Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CZ 102/05
POSTANOWIENIE
Dnia 13 października 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Tadeusz Wiśniewski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Kazimierz Zawada
SSA Aleksandra Marszałek
w sprawie z powództwa Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. Ż. w K.
przeciwko "(…) Przedsiębiorstwu Budowlanemu w K." S.A. z siedzibą w K.
o zobowiązanie do usunięcia wad i naprawienia szkody, po rozpoznaniu na posiedzeniu
niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 13 października 2005 r., zażalenia strony pozwanej
na postanowienie Sądu Apelacyjnego z dnia 19 maja 2005 r., sygn. akt I ACa (…),
uchyla zaskarżone postanowienie.
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 19 maja 2005 r. Sąd Apelacyjny odrzucił skargę
kasacyjną strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 9 lutego 2005 r. ze
względu na wartość przedmiotu zaskarżenia nieprzekraczającą ustawowego progu
dopuszczalności kasacji w sprawach o prawa majątkowe, określonego w art. 3982
§ 1
k.p.c. na pięćdziesiąt tysięcy złotych.
W zażaleniu strona pozwana wnosiła o uchylenie zaskarżonego postanowienia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Za utrwalone w orzecznictwie Sądu Najwyższego uznać należy stanowisko,
zgodnie z którym, wskazana w skardze kasacyjnej wartość przedmiotu zaskarżenia w
zasadzie nie może przekraczać wartości przedmiotu sporu oraz wskazanej w apelacji
wartości przedmiotu zaskarżenia. Niemniej zauważyć trzeba, że stanowisko to
prezentowane było w okolicznościach, w których wartość przedmiotu zaskarżenia
2
oznaczana była w wysokości przekraczającej wartość przedmiotu sporu albo też
przekraczającej wartość przedmiotu zaskarżenia określoną w apelacji przy istnieniu
tożsamości zakresu rozstrzygnięcia kwestionowanego w drodze obu tych środków
zaskarżenia. W sytuacjach tych wskazywanie wyższej wartości przedmiotu
zaskarżenia miało na celu wykazanie przez skarżącego przekroczenia kwotowego
progu dopuszczalności skargi kasacyjnej.
Na gruncie niniejszej sprawy przedstawione stanowisko nie wchodzi w rachubę.
Nie ulega wątpliwości, że w apelacji strona pozwana oznaczyła wartość przedmiotu
zaskarżenia na kwotę 24.700 zł. Z drugiej jednak strony, niewątpliwym jest również, że
wskazanie takiej kwoty wynikało z odniesienia się do kwoty 30.000 zł, oznaczonej
pierwotnie w pozwie jako wartość przedmiotu sporu. Analiza akt postępowania przed
Sądem pierwszej instancji prowadzi do wniosku, że strona pozwana miała wszelkie
podstawy, by sądzić, iż kwota ta stanowi wartość przedmiotu sporu. Z akt wynika, że
po wniesieniu do Sądu Rejonowego pozwu, w którym określono wartość przedmiotu
sporu na kwotę 30.000 zł, strona powodowa wezwana została do prawidłowego
ustalenia tej wartości. W odrębnym piśmie sprecyzowała ją na 70.000 zł. Wydanym
następnie postanowieniem Sąd Rejonowy przekazał sprawę według właściwości
Sądowi Okręgowemu. Postanowienie to, niezawierające uzasadnienia, doręczone
zostało stronie pozwanej dnia 18 lutego 2002 r., natomiast dnia 27 marca 2002 r.
wydane zostało zarządzenie doręczenia jej także odpisu pozwu. Zaniechano natomiast
doręczenia stronie pozwanej pisma z dnia 8 lutego 2001 r., określającego zmienioną
wartość przedmiotu sporu, aczkolwiek stanowiło ono integralną część pozwu. W toku
dalszego postępowania strona pozwana nie została poinformowana o zmianie wartości
przedmiotu sporu.
Sąd pierwszej instancji uwzględnił powództwo w znacznej części, oddalając je
jedynie co do kilku żądań wykonania określonych prac budowlanych oraz żądania
zasądzenia kwoty 5.300 zł tytułem odszkodowania. Strona pozwana wnosząc apelację
obliczyła wartość przedmiotu zaskarżenia w ten sposób, że odjęła od kwoty 30.000 zł –
pierwotnie oznaczonej w pozwie wartości przedmiotu sporu – kwotę 5.300 zł, co do
której powództwo oddalono. W zaistniałej sytuacji procesowej zastosowany przez
stronę pozwaną mechanizm określenia wartości przedmiotu zaskarżenia przy
wnoszeniu apelacji uznać zatem należy za zasadniczo prawidłowy. Aczkolwiek
przyjęcie za podstawę obliczeń kwoty 30.000 zł było błędem, jednakże - jak to już
wskazano – było to usprawiedliwione okolicznościami sprawy. W tej sytuacji uznać
3
należy, że wskazanie w apelacji kwoty 24.700 zł jako wartości przedmiotu zaskarżenia
nie było wyrazem przekonania strony pozwanej, że w takiej właśnie wysokości
kształtują się kwestionowane przez nią roszczenia strony powodowej uwzględnione
skarżonym wyrokiem, lecz tylko wyrazem przekonania o konieczności ustalenia
wartości przedmiotu zaskarżenia w kwocie nieprzekraczającej wartości przedmiotu
sporu. Z tego też względu wskazanie w apelacji przez stronę pozwaną kwoty 24.700 zł
jako wartości przedmiotu sporu nie może być odczytane inaczej jak oczywista
pomyłka. Korygowanie pomyłek, nie będących wyrazem woli składającego
oświadczenie, jest natomiast dopuszczalne (zob. przykładowo postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 14 lutego 2002 r., V CZ 12/02, niepubl.).
Dopuszczalność określenia w niniejszej sprawie wartości przedmiotu
zaskarżenia w skardze kasacyjnej w kwocie wyższej niż w apelacji nie przesądza
samo przez się o dopuszczalności tej skargi. Uwzględnić bowiem należy, że
rozpoznawana sprawa ma charakter sprawy o prawa majątkowe. Zgodnie zaś z art.
3982
§ 1 k.p.c., w sprawach o prawa majątkowe skarga kasacyjna nie przysługuje,
jeżeli wartość przedmiotu zaskarżenia jest niższa niż pięćdziesiąt tysięcy złotych.
Dlatego też istotne jest z omawianego punktu widzenia ostatecznie oznaczenie przez
stronę powodową wartości przedmiotu sporu na kwotę 70.000 zł i że następnie
pismem z dnia 10 maja 2002 r. powództwo zostało rozszerzone o żądanie dokonania
określonych prac budowlanych. W piśmie z dnia 15 czerwca 2002 r. sprecyzowano
żądanie pozwu, domagając się wykonania kilkudziesięciu prac budowlanych oraz
zasądzenia od strony pozwanej kwoty 5 300 zł. Sąd Okręgowy w wyroku z dnia 21
lipca 2004 r. uwzględnił w znaczącej części żądania wykonania prac budowlanych, co
do niektórych prac powództwo jednak oddalił. Oddalił je także w części dotyczącej
zasądzenia kwoty 5 300 zł. Strona pozwana zaskarżyła wyrok w części
uwzględniającej powództwo. Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 9 lutego 2005 r. zmienił
zaskarżony apelacją strony pozwanej wyrok, doprecyzowując jego sentencję w dwóch
punktach dotyczących wykonania określonych prac oraz uchylił rozstrzygnięcie
upoważniające stronę powodową do wykonania zastępczego w razie niewykonania
przez stronę pozwaną prac budowlanych zgodnie z wyrokiem. W pozostałym zakresie
apelację oddalił. W skardze kasacyjnej strona pozwana zaskarżyła orzeczenie w
części oddalającej apelację w dalszym zakresie.
Niewątpliwym jest więc, że wartość przedmiotu zaskarżenia jest niższa od
wartości przedmiotu sporu przynajmniej o kwotę 5.300 zł, żądanie zasądzenia której
4
nie zostało uwzględnione. Niemniej jednak również niektóre z pozostałych roszczeń
strony powodowej dotyczących wykonania prac budowlanych nie zostały
uwzględnione, a rozstrzygnięcie w tym zakresie – co oczywiste – nie jest
kwestionowane przez stronę pozwaną. W konsekwencji wartość przedmiotu
zaskarżenia z pewnością jest niższa od podanej w skardze kasacyjnej kwoty 64.700 zł.
Z drugiej strony, biorąc pod uwagę, że tylko niektóre z żądań pozwu nie zostały
uwzględnione, przyjęcie przez Sąd Apelacyjny, że wartość przedmiotu zaskarżenia nie
przekracza kwoty 24.700 zł, jest nazbyt dowolne. Zaszła więc potrzeba uchylenia
zaskarżonego postanowienia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania w celu
ustalenia rzeczywistej wartości przedmiotu zaskarżenia i prawidłowego przesądzenia
kwestii dopuszczalności skargi kasacyjnej.
Mając powyższe na względzie, Sąd Najwyższy orzekł, jak w sentencji (art. 39815
§ 1 w zw. z art. 3941
§ 3 k.p.c.).