Sygn. akt V CSK 192/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 października 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Marek Sychowicz (przewodniczący)
SSN Józef Frąckowiak (sprawozdawca)
SSN Grzegorz Misiurek
w sprawie z powództwa "V." Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
przeciwko "T." Spółce Akcyjnej
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 6 października 2006 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 23 września 2005 r., sygn. akt [...],
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Zaskarżonym przez pozwaną - „T.” SA wyrokiem z dnia 23 września 2005 r.
Sąd Apelacyjny oddalił apelację pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego w G. z
dnia 17 lutego 2005 r., w którym Sąd Okręgowy zasądził od pozwanej na rzecz
powoda V. Sp. z o.o. kwotę 394 712,97 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 23
sierpnia 2003 r., w pozostałej zaś części powództwo oddalił. W sprawie tej
poczyniono następujące ustalenia.
W dniu 13 sierpnia 1997 r. strony zawarły umowę sprzedaży agregatu GDT
132 - 7, agregatu RF 25 - 8, osuszacza DFE 300, filtrów CDF 1400 MD RB i A 250
WS oraz złącza elastycznego. Ustalona cena miała zostać zapłacona w terminie
14 dni od uruchomienia urządzeń. Uruchomienie przedmiotowych maszyn
nastąpiło 14 września 1997 r.
W związku z tym, że pozwana nie zapłaciła ceny urządzeń, po ponownym
bezskutecznym wezwaniu jej do zapłaty w dodatkowym terminie, z zastrzeżeniem,
że w razie nie uregulowania zapłaty nastąpi odstąpienie od zawartej umowy, w
dniu 8 października 1997 r. powód odstąpił od umowy i zażądał zwrotu
wspomnianych wyżej urządzeń do dnia 30 października 1997 r.
Po przeprowadzeniu postępowania, w którym powód domagał się
zobowiązania pozwanej do zwrotu stanowiących jego własność urządzeń oraz
zasądzenia od niej wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z maszyn w kwocie
po 450 zł dziennie od dnia 17 września 1997 r. do chwili wydania wyroku, ponownie
rozpoznający sprawę Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 5 lipca 2002 r. nakazał
pozwanej wydanie spornych urządzeń. W części dotyczącej zapłaty wyrok
natomiast uchylił i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.
Wydanie urządzeń powodowi nastąpiło 25 września 2002 r.
Pismem procesowym z dnia 16 lipca 2003 r. powód sprecyzował żądanie
pozwu przez określenie kwoty odszkodowania za okres użytkowania spornych
urządzeń od dnia 1 listopada 1997 r. (daty wymagalności zwrotu urządzeń) do dnia
25 września 2002 r. (daty faktycznego wydania) w wysokości 550 519,97 zł wraz
z odsetkami od daty złożenia pisma do dnia zapłaty.
3
Powód ustalił wysokość żądanej kwoty biorąc pod uwagę czas w którym
sporne urządzenia były bezprawnie użytkowane - 1791 dni, ich wydajność - 1450
m3
powietrza na godzinę (przy uwzględnieniu 5% tolerancji) oraz cenę, którą
uzyskał za dostawę sprężonego powietrza po odzyskaniu urządzeń - 1 grosz za
1 m 3
. Kwota otrzymana po przeprowadzeniu wyliczeń (1791 x 24 h x 1450 m3
x 0,01 zł = 623.268,00 zł) została pomniejszona o zadatek wpłacony przez
pozwanego – 24 358,22 zł oraz raty uzyskane od niego w postępowaniu
układowym – 48 389,80 zł.
Rozpoznający sprawę Sąd Okręgowy uznał, że powód zasadnie domaga się
wynagrodzenia za bezumowne korzystanie przez pozwaną ze stanowiących jego
własność urządzeń za okres od 1 listopada 1997 r. (od tej daty pozwana
pozostawała w zwłoce w wydaniu urządzeń i z tą datą należy przypisać jej
posiadanie w złej wierze) do dnia faktycznego wydania maszyn. Orzekając
o wysokości wynagrodzenia Sąd oparł się o wyliczenia wynikające z opinii
biegłego, przyjmując, iż tytułem dostawy sprężonego powietrza (a nie najmu
urządzeń, których z uwagi na ich wysoką cenę w praktyce nie wynajmuje się)
powód uzyskiwałby wynagrodzenie w okresie od 1 listopada 1997 r. do 24 września
2002 r.
Dla ustalenia wysokości należnej zapłaty Sąd wziął jednak pod uwagę
maksymalne wykorzystanie urządzeń (przyjął, że realny czas pracy pod pełnym
obciążeniem wynosi 75% założonego czasu pracy), a nie ich wydajność w okresie
pozostawania u pozwanej. Należna kwota została zmniejszona o uiszczone przez
pozwaną kwoty zadatku i rat układowych. Termin naliczania odsetek Sąd ustalił od
dnia dowiedzenia się przez pozwaną o wysokości skierowanego przeciwko niej
roszczenia pieniężnego.
Oddalając apelacje pozwanej, Sąd II instancji uznał, że skarżąca
bezzasadnie kwestionuje prawidłowość dokonanej oceny materiału dowodowego.
Ponadto, stwierdził, że nie sposób zgodzić się z zaprezentowanymi zarzutami,
jakoby Sąd Okręgowy nie wyjaśnił istotnych okoliczności sprawy i bezzasadnie
pominął dowody z przesłuchania stron oraz z kolejnej opinii biegłego.
Sąd Apelacyjny zauważył bowiem, że podniesione zarzuty w stosunku do opinii
4
biegłego, zostały sformułowane w sposób mało precyzyjny i ograniczają się jedynie
do ogólnego stwierdzenia, że opinia zawiera szereg braków i niejasności bez
wskazania o jakie braki chodzi. Ponadto Sąd II instancji przypomniał, iż dowód
z przesłuchania stron jest dowodem „posiłkowym", czyli przeprowadzanym tylko
wtedy, gdy za pomocą innych środków dowodowych nie można uzyskać
wyjaśnienia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy.
Wobec tego Sąd Apelacyjny uznał, że Sąd I instancji prawidłowo ustalił
i w sposób wszechstronny rozważył zebrany materiał dowodowy, a jego ustalenia
w tej materii należy w pełni podzielić.
Odnosząc się do kwestii ustalenia wysokości wynagrodzenia
przysługującego powodowi, Sąd II instancji stanął na stanowisku,
że wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy obejmuje to wszystko co uzyskałby
powód gdyby miał możliwość swobodnego dysponowania rzeczą, gdyby ją wynajął,
wydzierżawił, lub mógł korzystać z rzeczy w określonych warunkach przez czas
pozostawania jej u pozwanej.
Ponadto Sąd Apelacyjny dodał, iż kierowanie się przez powoda zasadą
maksymalizacji zysków przy wskazaniu sposobu wyliczenia wynagrodzenia jest jak
najbardziej usprawiedliwione i nie sprawia, że jego roszczenie staje się
roszczeniem odszkodowawczym, bowiem dochodzona należność jest wartością
hipotetyczną, a zasądzone wynagrodzenie jest niezależne od realnej szkody jaką
powód poniósł. Trafnie zatem Sąd Okręgowy zważył, że o możliwości
wykorzystania spornych urządzeń świadczy zawarta po wydaniu powodowi
agregatów i dodatkowych urządzeń, umowa o dostawę sprężonego powietrza.
Należy przyjąć wobec tego, że w okolicznościach tej konkretnej sprawy właściwym
było ustalenie przez Sąd pierwszej instancji wysokości należnego wynagrodzenia
w oparciu o umowę dostawy sprężonego powietrza, bowiem w praktyce zasadą jest
dostarczanie wyprodukowanego sprężonego powietrza a nie wynajmowanie
urządzeń służących do jego sprężania.
W skardze kasacyjnej pozwana zarzuciła przede wszystkim naruszenie
przepisów prawa materialnego tj.: art. 224 § 2 w zw. z art. 225 k.c. przez błędne
przyjęcie, że na podstawie tych przepisów, wynagrodzenie należne powodowi
5
z tytułu korzystania przez pozwanego bez tytułu prawnego z urządzeń będących
własnością powoda, stanowi równowartość ceny dostawy produktu, który powód
hipotetycznie mógłby dostarczyć innym kontrahentom, prowadząc działalność
produkcyjną w oparciu o te urządzenia.
Ponadto pozwana zarzuciła naruszenie przepisów postępowania, które miało
wpływ na wynik sprawy, a to : art. 378 k.p.c. oraz art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391
k.p.c., przez nierozstrzygnięcie o zgłoszonym przez pozwanego w apelacji zarzucie
naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów (art. 233 k.p.c.) i ograniczenie się
przez Sąd Apelacyjny do wskazania, że Sąd ten w pełni podziela ocenę dowodów
dokonaną przez Sąd pierwszej instancji i formułowane w oparciu o te dowody
ustalenia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Powód dochodzi w rozpoznawanej sprawie wynagrodzenia za bezumowne
korzystanie z urządzeń do produkcji sprężonego powietrza. Bezspornym, w świetle
prawomocnego wyroku Sądu Apelacyjnego jest, że urządzenia te stanowią
własność powoda oraz, iż pozwana Spółka, pozostając w złej wierze, korzystała
z tych urządzeń przez okres ustalony w zaskarżonym wyroku. Nie ulega więc
wątpliwości, że powodowi, zgodnie z art. 224 § 2 i 225 k.c., należy się
wynagrodzenie za korzystanie z tych urządzeń. Istota sporu sprowadza się jedynie
do pytania w jaki sposób to wynagrodzenie ma być ustalone. Sąd Apelacyjny uznał,
że w sytuacji gdy mamy do czynienia z urządzeniem, które rzadko jest
wynajmowane, dopuszczalne jest, aby należne za korzystanie z rzeczy
wynagrodzenie było równoważne korzyściom jakie powód mógłby uzyskać, gdyby
posiadając takie urządzenie produkował przy jego pomocy sprężone powietrze
i sprzedawała je odbiorcom. Takie stanowisko, na co słusznie zwrócił uwagę
w skardze kasacyjnej pozwany, narusza jednak art. 224 § 2 i 225 k.c.
Wykładnia językowa wspomnianych przepisów prowadzi do wniosku,
że samoistny posiadacza w złej wierze obowiązany jest między innymi
do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy oraz do zwrotu pożytków, których nie
uzyskał z powodu złej gospodarki rzeczą. W rozpoznawanej sprawie powód
dochodzi tylko wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy. Do tej kwestii wystarczy
6
wiec ograniczyć dalsze rozważania. Skoro w powołanych przepisach mowa jest
o wynagrodzeniu, to należy hipotetycznie wyliczyć jaką kwotę powinien był
pozwany zapłacić powodowi, gdyby korzystał ze spornego urządzenia na
podstawie umowy. Innymi słowy wysokość wynagrodzenia, o którym mowa w art.
224 § 2 k.c., powinna odpowiadać stawkom za korzystanie z rzeczy określonego
rodzaju, biorąc pod uwagę ceny występujące na rynku. Tak przepis ten rozumie się
powszechnie w doktrynie i orzecznictwie (zob. uchwałę 7 sędziów SN z dnia
10 lipca 1984 r. III CZP 20/84 (OSNCP 1984, nr 12, poz. 209 oraz uchwałę SN
z dnia 17 czerwca 2005 r. III CZP 29/05, OSNC 2006/4/64).
Problem komplikuje się, gdy na usługi związane z korzystaniem z rzeczy
określonego rodzaju zapotrzebowanie pojawia się sporadycznie lub praktycznie nie
występuje. W takiej sytuacji należy jednak również dążyć do ustalenia
wynagrodzenia odpowiedniego z uwzględnieniem stopnia ingerencji posiadacza
w treść prawa własności powoda, uwzględniać jej wartość i w takim kontekście
oceniać korzyści jakie można odnieść z uszczuplenia własności. Nie jest natomiast
dopuszczalne ustalenie wynagrodzenie poprzez określenie jaka byłaby wartość
produkcji wykonanej dzięki urządzeniom, z których korzystał posiadacz w złej
wierze. Tak ustalona wartość jest bowiem, wbrew temu co stara się wykazać Sąd
Apelacyjny, odpowiednikiem szkody jaką powód poniósł przez to, że nie mógł
korzystać z rzeczy. Powód nie dochodzi zaś w niniejszym procesie naprawienia
szkody spowodowanej korzystaniem z należącej do niego rzeczy przez pozwanego
bez tytułu prawnego, lecz jedynie wynagrodzenia przewidzianego w art. 224 § 2
i 225 k.c. Wynagrodzenie to nie może być utożsamiane z wielkością produkcji,
którą mógł wykonać powód przy pomocy urządzenia, którym władał pozwany, gdyż
czym innym jest wynagrodzenie za korzystanie z tego urządzenia, czym innym zaś
wielkość szkody jaką poniósł powód przez to, że nie mógł wykorzystywać tego
urządzenia zgodnie z jego przeznaczeniem. Wadliwość takiego ujęcia widoczna
jest tym bardziej, jeżeli zważyć, że orzekające w sprawie Sądy ustalając
wynagrodzenie za korzystanie utożsamiły go z wartością wyprodukowanego
sprężonego powietrza, bez uwzględnienia kosztów tej produkcji oraz rzeczywistego
czasu pracy urządzenia, przy pomocy którego ta produkcja miała miejsce.
7
W sytuacji gdy powód dochodzi od samoistnego posiadacza w złej wierze
wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy sąd powinien więc wyliczyć to
wynagrodzenie odwołując się w pierwszym rzędzie do rynkowych cen
wynajmowania urządzeń tego rodzaju. Jak wynika z opinii biegłego takie
urządzenia są wynajmowane, chociaż rzadko. Gdyby okazało się, że nie można
ustalić rynkowych cen wynajmowanie takich urządzeń sąd, także w oparciu o art.
322 k.p.c. powinien dążyć do ustalenia odpowiedniego wynagrodzenia biorąc pod
uwagę całokształt okoliczności towarzyszących korzystaniu przez pozwanego
z urządzenia należącego do powoda. Pomocny może tu być między innymi okres
jego amortyzacji, z którego wynika ile w danym roku należy zgromadzić środków,
aby w przyszłości zapewnić sobie kupno nowego. Jeszcze raz podkreślić zaś
należy, że art. 224 § 2 i 225 k.c. nie dają podstaw, aby wynagrodzenie za
korzystanie z urządzenia utożsamiać z wartością produkcji jaka mogła być
wytworzona przy jego użyciu.
Nie są natomiast uzasadnione zarzuty naruszenia prawa procesowego. Sąd
Apelacyjny zarówno w toku procesu, jaki i w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku
ocenił całokształt materiału zebranego w sprawie i w odniósł się do wniosków
zgłaszanych przez pozwanego. Nie naruszył więc art. 378 k.p.c. oraz art. 328 § 2
k.p.c. To, że ocena materiału dowodowego nie pokrywała się z oczekiwaniami
strony pozwanej nie narusza w niczym wspomnianych wyżej przepisów, zaś
zgodnie z art. 3983
§ 3 k.p.c. podstawą skargi kasacyjnej nie może być zarzut
dotyczący ustalenia faktów lub oceny dowodów.
Mając na uwadze, że część zarzutów podniesionych w skardze kasacyjnej
zasługiwała na uwzględnienie Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39815
k.p.c., orzekł
jak w sentencji.