Sygn. akt I CSK 219/06
POSTANOWIENIE
Dnia 10 listopada 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jan Górowski (przewodniczący)
SSN Józef Frąckowiak
SSN Elżbieta Skowrońska-Bocian (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku E. M.
przy uczestnictwie M. M. i J. M.
o zniesienie współwłasności nieruchomości,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 10 listopada 2006 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawczyni
od postanowienia Sądu Okręgowego w W.
z dnia 8 listopada 2005 r.,
oddala skargę kasacyjną i zasądza od wnioskodawczyni na
rzecz uczestników postępowania kwotę 3.600,- (trzy tysiące
sześćset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania
kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy w W. postanowieniem z dnia 8 listopada 2005 r. zmienił
orzeczenie Sądu Rejonowego z dnia 21 lipca 2004 r. uściślając, że składnikiem
majątkowym majątku wspólnego jest użytkowanie wieczyste gruntu oraz własność
znajdującego się na nim budynku oraz zwiększając kwotę należną
wnioskodawczyni E. M. tytułem spłaty. W pozostałym zakresie oddalił apelacje
złożone przez wnioskodawczynię oraz uczestników postępowania M. M. oraz J. M.
Postępowanie w sprawie zostało wszczęte wnioskiem E. M. z 1992 r. o
zniesienie współwłasności nieruchomości znajdującej się w W. przy ul. C. […]
składającej się z działki gruntu o powierzchni 411 m2
pozostającej w użytkowaniu
wieczystym oraz budynku mieszkalnego o powierzchni 1002,2 m2
. Jako
współwłaściciele wskazani zostali: wnioskodawczyni, jej były mąż M. M. oraz jego
brat J. M. W toku postępowania wniosek został zmieniony na podział majątku
wspólnego małżonków M., ostatecznie jednak wnioskodawczyni powróciła do
pierwotnej treści wniosku. Sąd Rejonowy postanowieniem z dnia 21 lipca 2004 r.
dokonał częściowego zniesienia współużytkowania wieczystego gruntu oraz
współwłasności położonego na nim budynku w ten sposób, że grunt wraz z
budynkiem pozostawił we współwłasności uczestników postępowania ustalając
udział M. M. na ¾ a udział J. M. na ¼. Na rzecz wnioskodawczyni została
zasądzona spłata w wysokości 644.162,82 zł.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że budynek położony na nieruchomości
stanowiącej przedmiot postępowania obejmował trzy fizycznie wyodrębnione lokale,
a następnie dwa lokale będące przedmiotem odrębnej własności J. K. M. (ojca
uczestników) oraz małżonków M. Ostatecznie w 1987 r. została zawarta umowa w
formie aktu notarialnego, mocą której lokale mieszkalne zostały połączone w jeden
przedmiot własności należący do J. K. .a w ½ i do małżonków M. także w ½.
Małżeństwo M. i E. M. zostało rozwiązane przez sąd amerykański. Wyrok
ten zawierał także rozstrzygnięcie o podziale majątku dorobkowego z wyjątkiem
nieruchomości położonej w Polsce. Wyrok został uznany w Polsce w 1992 r. W
3
1990 r. zmarł J. K. M., a spadek po nim nabyli synowie - uczestnicy niniejszego
postępowania w częściach po ½.
Uzasadniając swoje postanowienie Sąd Rejonowy wskazał, że środki na
wykup nieruchomości będącej przedmiotem współwłasności pochodziły z majątku
wspólnego małżonków M. oraz ze środków należących do J. K. M.
Wnioskodawczyni nie wykazała, aby nabycie użytkowania wieczystego gruntu oraz
własności budynku nastąpiło ze środków należących do jej majątku odrębnego.
Zasądził zatem na rzecz wnioskodawczyni stosowną spłatę oraz wynagrodzenie za
korzystnie przez M. M. z należącego do niej udziału.
Sąd drugiej instancji w uzasadnieniu swego postanowienia w pierwszej
kolejności odniósł się do zarzutu dotyczącego treści żądania wnioskodawczyni
wskazując, że - po pewnych wahaniach - ostatecznie powróciła do wniosku
o zniesienie współwłasności. Żadna z apelacji nie zawierała przy tym zarzutu,
że nie został rozpoznany wniosek o podział majątku dorobkowego małżonków M.
Przechodząc do zarzutu, że Sąd Rejonowy nie uwzględnił nakładów poczynionych
z majątku odrębnego wnioskodawczyni na majątek wspólny, podkreślił, iż zapłata
części ceny za rzecz wspólną nie stanowi nakładu podlegającego rozliczeniu w
ramach sprawy o zniesienie współwłasności. Powołując się na orzecznictwo Sądu
Najwyższego, Sąd Okręgowy wskazał, że zapłata ceny za nieruchomość jest
spłatą długu ciążącego na współwłaścicielach, a nie nakładem na rzecz wspólną.
W następnej kolejności Sąd odniósł się do kwestii wyboru przez
Sąd pierwszej instancji sposobu zniesienia współwłasności. Podkreślił,
że pozostawienie nieruchomości we współwłasności uczestników postępowania
jest zgodne z wnioskiem współwłaścicieli dysponujących łącznie większością
udziałów, a ponadto wnioskodawczyni nie wykazała, aby mogła ponieść ciężar
wysokiej spłaty, do uiszczenia której musiałaby zostać zobowiązana w razie
przyznania jej całej nieruchomości. W obszernym wywodzie, z powołaniem
się na literaturę i orzecznictwo. Sąd wykazał także prawidłowość przyjęcia art. 206
oraz art. 224 k.c. jako podstawy prawnej przyznania wnioskodawczyni
wynagrodzenia z tytułu korzystania przez uczestnika M. M. z części
nieruchomości przypadającej na jej udział. Odniósł, się wreszcie do zarzutu
wnioskodawczyni co do niezastosowania zabezpieczenia uiszczenia spłaty.
4
Skarga kasacyjna wnioskodawczyni oparta została na obu podstawach.
W ramach naruszenia przepisów postępowania skarżąca wskazuje art. 378 § 1
w związku z art.193 § 1, art.13 § 2, art. 618 § 1 i art. 686 k.p.c. przez pominięcie
zarzutów odnoszących się do odmiennego niż to uczynił Sąd pierwszej instancji
ustalenia wielkości udziałów. Skarżąca prezentuje stanowisko, że należy do niej
udział w wysokości 7/8. Podnosi także nieprawidłowość zasądzenia spłaty jedynie
od M. M., a nie od obu uczestników postępowania solidarnie. Następnie wskazuje
się naruszenie art. 286 k.p.c. przez nieprzeprowadzenie dowodu z uzupełniającej
opinii biegłych mimo złożenia takiego wniosku na rozprawie apelacyjnej. W ramach
naruszenia prawa materialnego skarżąca podnosi niewłaściwe zastosowanie art. ll
ust. l ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych zamiast art. 36 ust. 3 tej
ustawy, a także naruszenie art. 212 § 3 k.c. przez nieustanowienie hipoteki
przymusowej jako zabezpieczenia zasądzonej należności oraz przyznanie
uczestnikowi sześciomiesięcznego terminu uiszczenia tej należności.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga wnioskodawczyni nie znajduje uzasadnionych podstaw. W pierwszej
kolejności należy odnieść się do kwestii zakresu kognicji sądu w rozpoznawanej
sprawie. Skarżąca prezentuje pogląd, że o zakresie kognicji rozstrzyga nie tylko
treść wniosku, ale również roszczenia zgłaszane na rozprawie, o ile nie wpływają
one na zmianę właściwości sądu (art. 193 § 1 w związku z art. 13 § 2 k.p.c.).
Dotyczy to zwłaszcza spraw działowych, a taką jest sprawa rozpoznawana.
Ponadto wnioskodawczyni prezentuje stanowisko, że wniosek o zniesienie
współwłasności może zostać przekształcony we wniosek o podział majątku
wspólnego i w ramach tego postępowania zostaje wówczas zniesiona także
współwłasność należącej do wspólności nieruchomości. Takie przekształcenie
wniosku może zostać takie nawet konkludentnie.
Prezentowanego stanowiska nie można określić inaczej niż jako
nieporozumienie. Zakres postępowania, zarówno postępowania o zniesienie
współwłasności, jak i postępowania o podział majątku wspólnego małżonków
określa w pierwszej kolejności treść wniosku. Należy bowiem pamiętać,
że w ustawie odmiennie określony został zakres każdego z tych postępowań oraz
obowiązki sądu orzekającego. W postępowaniu o zniesienie współwłasności sąd
5
ma obowiązek rozstrzygnąć spory o prawo żądania zniesienia współwłasności,
spory o prawo własności oraz wzajemne roszczenia współwłaścicieli z tytułu
posiadania rzeczy (art. 618 § 1 k.p.c.), przy czym, z chwilą wszczęcia takiego
postępowania niedopuszczalne jest wszczęcie odrębnego postępowania
w kwestiach wymienionych (art. 618 § 2 k.p.c.). W postępowaniu o podział majątku
wspólnego sąd ustala skład i wartość tego majątku, a także rozstrzyga
o wzajemnych roszczeniach pomiędzy małżonkami z tytułu posiadania
poszczególnych przedmiotów majątkowych, pobranych pożytków i innych
przychodów, poczynionych na majątek wspólny nakładów oraz spłaconych długów
(art. 684 i 686 k.p.c. w związku z art. 43 k.r.o. i art. 1035 k.p.c.). Co do zasady
zatem niedopuszczalne jest „przekształcanie^ postępowania o zniesienie
współwłasności w postępowanie działowe. Jeżeliby zaś nawet dopuścić takie
odstępstwo od wskazanej zasady, to po pierwsze, nie jest możliwe dokonanie
„przekształcenia” w sposób dorozumiany (cokolwiek miałoby to oznaczać), a po
drugie, zmiana treści wniosku nakłada na wnioskodawcę obowiązek zaoferowania
sądowi nieco odmiennego materiału dowodowego z uwagi na wskazaną wyżej
różnicę zakresu toczącego się postępowania. Podkreślenia wymaga przy tym,
że w ramach postępowania o zniesienie współwłasności, jak również w ramach
postępowania o podział majątku wspólnego sąd nie jest władny rozpoznawać
wszystkie roszczenia, jakie uczestnicy mają względem siebie a jedynie roszczenia
związane z posiadaniem rzeczy (art. 618 k.p.c.) bądź roszczenia związane
z posiadaniem poszczególnych przedmiotów wchodzących w skład majątku
wspólnego, pobranych pożytków i innych przychodów z majątku wspólnego,
nakładów poczynionych na majątek wspólny oraz spłaconych długów (art. 686
k.p.c. w związku z art. 43 k.r.o. i art.1035 k.c.).
Wnioskodawczyni, po pewnych wahaniach pociągających za sobą
modyfikacje treści wniosku w toku postępowania, ostatecznie domagała się
zniesienia współwłasności nieruchomości. W ramach tego postępowania nie mieści
się ewentualne żądanie zwrotu kwot wydatkowanych na zakup wspólnej
nieruchomości, gdyż podzielić należy pogląd wyrażany już w orzecznictwie
i przyjęty przez Sąd Okręgowy, że nie jest to nakład na rzecz wspólną. Jeżeli
wnioskodawczyni, wydatkując środki ze swego majątku odrębnego w celu
6
uiszczenia części ceny za nabycie nieruchomości, w pewnym zakresie
doprowadziło do wzbogacenia innych współwłaścicieli, to roszczenie z tego tytułu
nie może być dochodzone w ramach postępowania o zniesienie współwłasności.
Nie znajduje także podstaw zarzut naruszenia art. 212 § 3 k.c. Zgodnie
z treścią tego przepisu ustalający spłatę ma obowiązek („sąd oznaczy”)
oznaczyć termin i sposób jej uiszczenia. Obowiązku takiego Sąd dopełnił,
a polemika wnioskodawczyni co do prawidłowości ustalenia terminu
sześciomiesięcznego nie jest przekonująca. Co zaś tyczy zabezpieczenia
zasądzonych należności, to z ustawy wynika, że sąd określa sposób takiego
zabezpieczenia „w razie potrzeby” (art. 212 § 3 k.p.c.). Sąd Okręgowy, odnosząc
się do sformułowanego już w apelacji zarzutu braku takiego zabezpieczenia,
obszernie wskazał, jakie okoliczności przekonują o braku potrzeby ustalenia
takiego zabezpieczenia w rozpoznawanej sprawie.
Reasumując, zawarte w skardze kasacyjnej zarzuty nie znajdują
uzasadnionych podstaw. Co do zarzutu naruszenia przepisów ustawy o kosztach
sądowych w sprawach cywilnych Sąd Najwyższy zauważa jedynie, że zgodnie
z utrwalonym od lat poglądem niedopuszczalne jest kwestionowanie
rozstrzygnięcia dotyczącego kosztów postępowania w ramach postępowania
kasacyjnego.
Z tych względów Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną (art. 39814
k.p.c.).
O kosztach orzeczono na podstawie art. 520 § 3 k.p.c.
jz