Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 174/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 listopada 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Stanisław Dąbrowski (przewodniczący)
SSN Dariusz Zawistowski (sprawozdawca)
SSN Tadeusz Żyznowski
Protokolant Bożena Kowalska
w sprawie z powództwa N. T.
przeciwko A. G. i in., o odszkodowanie i rentę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 8 listopada 2006 r.,
skargi kasacyjnej powódki od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 27 lipca 2005 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Sąd Okręgowy w K. wyrokiem z dnia 2 kwietnia 2004 r. uwzględnił
częściowo powództwo wniesione przez powódkę N. T. przeciwko pozwanym A. G. i
W. K. i zasądził od nich solidarnie na rzecz powódki kwotę 72 629 zł wraz z
odsetkami ustawowymi oraz rentę za okres od 1 czerwca 2003 r. w wysokości 1083
zł, a następnie w wysokości 1040 i 1049 zł. Natomiast dalej idące powództwo
przeciwko tym pozwanym oraz powództwo przeciwko Powszechnemu Zakładowi
Ubezpieczeń w całości oddalił. Sąd ten ustalił, że w dniu 5 czerwca 1997 r. w
sklepie pozwanej A. G. doszło do wybuchu szklanej butelki z oranżadą, którą
powódka wkładała do siatki podczas robienia zakupów. Powódka doznała urazu
przedramienia prawego w okolicy nadgarstka. W Oddziale Ortopedii Szpitala
Wojewódzkiego w K., gdzie przebywała do 12 czerwca 1997 r., stwierdzono u niej
ranę ciętą z uszkodzeniem zginaczy palców II i III oraz nerwu pośrodkowego
prawego. Po dalszym leczeniu, w kwietniu 2000 r., przywrócono powódce
sprawność palców, natomiast nie uzyskano pełnej regeneracji nerwu
pośrodkowego prawego. Pozostały też skutki w postaci blizny pooperacyjnej z
żywą bolesnością dotykową, zaburzenia czucia opuszki palca II prawej ręki,
wzmożona potliwość dłoni i palców, znacznie upośledzona sprawność całej ręki na
skutek nerwiaka nerwu pośrodkowego i zmian naczynioruchowych, niemożność
wykonywania prac fizycznych. Powódkę czeka dalsze lecenie operacyjne i
rehabilitacja. Przed wypadkiem powódka prowadziła magiel. Na skutek wypadku,
któremu uległa musiała zaprzestać prowadzenia tej działalności. Do lutego 1999 r.
powódka pobierała zasiłek chorobowy i w tym czasie utraciła wynagrodzenie w
łącznej wysokości 1935 zł. W związku z doznanym urazem poniosła koszty
leczenia w wysokości 3982 zł. Powódka utraciła zdolność do pracy zarobkowej.
Pozostaje na utrzymaniu męża, który otrzymuje rentę w wysokości 418 zł oraz
zasiłek pielęgnacyjny i rodzinny w wysokości 200 zł. Termin przydatności do
spożycia oranżady, którą powódka kupiła w sklepie pozwanej upłynął w dniu 3
czerwca 1997 r. W jednej z butelek zakupionych przez powódkę, poddanej
badaniom w dniu 9 czerwca 1997 r. stwierdzono sześciokrotnie wyższą, od normy
zawartość drożdży, która nie mogła powstać w ciągu dwóch dni od jej kupna.
Drożdże powodują wytwarzanie się większej ilości gazu, co mogło być przyczyną
3
wybuchu butelki. Pozwana A. G. sprzedała powódce produkt przeterminowany,
który został wyprodukowany i dostarczony do jej sklepu przez W. K. Pozwany
przestrzegał zasad obowiązujących przy produkcji i przechowywaniu napojów. Jest
w dużym stopniu prawdopodobne, że dostarczył on do sklepu pozwanej napój z
zawartością drożdży znacznie przekraczającą normę.
W oparciu o powyższe ustalenia Sąd Okręgowy przyjął, że pozwani ponoszą
odpowiedzialność za skutki wypadku, któremu uległa powódka. Podstawą
odpowiedzialności pozwanej był art. 415 k.c. Dopuściła się ona niedbalstwa przy
sprzedaży produktu, który był przeterminowany. Pozwany jako producent oranżady,
która okazała się produktem niebezpiecznym, odpowiadał zaś na podstawie art.
449 § 1 k.c. Solidarna odpowiedzialność tych pozwanych za szkodę wynika z treści
art. 441 § 1 k.c. Brak było natomiast podstaw do przypisania odpowiedzialności
Powszechnemu Zakładowi Ubezpieczeń, bowiem nikt z pozwanych nie posiadał
obowiązującej w chwili zdarzenia wyrządzającego szkodę umowy ubezpieczenia
swojej odpowiedzialności cywilnej.
Sąd Apelacyjny po rozpoznaniu apelacji pozwanych A. G. i W. K. zmienił
zaskarżony wyrok w ten sposób, że powództwo wobec nich oddalił. W ocenie Sądu
drugiej instancji ustalenia faktyczne przyjęte za podstawę zaskarżonego wyroku
można uznać za prawidłowe jedynie w zakresie przebiegu zdarzenia w sklepie
pozwanej A. G. w dniu 5 czerwca 1997 r., rodzaju obrażeń, których doznała
powódka, przebiegu jej leczenia, aktualnego stanu zdrowia powódki, osoby
producenta oranżady, wyniku badań pozostałych zakupionych przez powódkę
butelek oranżady oraz wyniku postępowania prowadzonego przez Prokuraturę
Rejonową w sprawie wypadku, któremu uległa powódka. W oparciu o
zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie można było ustalić, czy butelka
która wybuchła była również przeterminowana. Nieznane są także właściwości i
skład napoju w tej butelce. Brak było także dowodu na to, że niewycofanie
oranżady przez pozwaną było powodem wybuchu butelki zakupionej przez
powódkę. Z kolei wyniki kontroli przeprowadzonej w wytwórni pozwanego w dniu 13
maja 1997 r. wskazują, że produkowana oranżada odpowiadała normie, co
oznacza, że pozwanemu nie można przypisać „permanentnych zaniedbań w
produkcji”
. Spośród przesłanek koniecznych do spełnienia, przy odpowiedzialności
4
deliktowej opartej o treść art. 415 k.c., powódka wykazała jedynie wystąpienie
szkody. Brak było zatem podstaw do przyjęcia, że pozwani odpowiadają za szkodę,
której powódka doznała na skutek wybuchu butelki z oranżadą.
Skarga kasacyjna powódki od wyroku Sądu Apelacyjnego została oparta o
obie podstawy określone w art. 3983
§ 1 k.p.c. W ramach podstawy naruszenia
prawa materialnego skarżąca zarzuciła obrazę art. 415 k.c. i art. 6 k.c. poprzez ich
błędną wykładnię. W ramach zaś podstawy naruszenia przepisów postępowania
mającego istotny wpływ na wynik sprawy zarzuciła obrazę art. 233 § 1 k.p.c. i art.
318 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. W oparciu o te zarzuty wniosła o uchylenie
zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi
Apelacyjnemu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zawarte w skardze kasacyjnej zarzuty naruszenia przepisów postępowania
były związane z twierdzeniem skarżącej, że Sąd drugiej instancji dokonał wadliwej
oceny materiału dowodowego i poczynił błędne ustalenia dotyczące okoliczności
wybuch butelki z oranżadą w sklepie prowadzonym przez pozwaną A. G. Nie mogły
one uzasadniać uwzględnienia skargi kasacyjnej wobec brzmienia art. 3983
§ 3
k.p.c., który to przepis stanowi, że podstawą skargi kasacyjnej nie mogą być
zarzuty dotyczące ustalenia faktów lub oceny dowodów. Skarżąca zarzuciła jednak
również naruszenie art. 6 k.c. w wyniku przyjęcia przez Sąd, że powódka nie
udowodniła przesłanek odpowiedzialności pozwanych. Treść tego zarzutu należy
wiązać ze stwierdzeniem zawartym w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, że
powódka „ zgodnie z regułą z art. 6 k.c. udowodniła tylko wystąpienie szkody".
Jednocześnie w uzasadnieniu skargi kasacyjnej powódka wskazała na trudności w
przeprowadzeniu dowodów, które w sposób precyzyjny pozwoliłyby udowodnić
podstawę faktyczną jej roszczenia i powołała się na możliwość stosowania w tego
rodzaju sytuacji domniemań faktycznych, z uwagi na treść art. 231 k.p.c. i
zakwestionowała ocenę, że wykazany został jedynie fakt zaistnienia szkody.
Należało zatem przyjąć, że skarżąca w ramach sformułowanych przez nią zarzutów
kwestionowała nie tylko ustalenia faktyczne i sposób oceny materiału dowodowego
przez Sąd drugiej instancji, co w ramach skargi kasacyjnej jest niedopuszczalne,
5
ale również zupełne pominięcie przez Sąd treści art. 231 k.p.c. i odrzucenie
możliwości dokonania ustaleń w inny sposób, niż tylko poprzez przeprowadzenie
dowodów bezpośrednio na zaistnienie okoliczności podlegających ustaleniu. Nie
jest to zaś tożsame z zarzutem naruszenia reguł oceny konkretnie
przeprowadzonych dowodów (art. 233 k.p.c.) i jest dopuszczalne w ramach
podstawy naruszenia przepisów postępowania. Tak rozumiany zarzut był zaś
uzasadniony, bowiem Sąd drugiej instancji nie wyjaśnił z jakich powodów ustalone
fakty dotyczące wybuchu butelki z oranżadą, takie np. jak przeterminowanie
pozostałych napojów, czy ewidentne stwierdzenie przekroczenia normy zawartości
drożdży w jednej z butelek poddanych badaniu, uznał za niewystarczające dla
ustalenia, że dotyczyło to również butelki, która wybuchła i okaleczyła powódkę.
Tego rodzaju uchybienie wykluczało równocześnie możliwość prawidłowego
zastosowania prawa materialnego, gdyż jest to możliwe jedynie przy odniesieniu
przepisów prawa materialnego do prawidłowo ustalonego stanu faktycznego. W
tym sensie usprawiedliwiony był zatem także zarzut naruszenia prawa
materialnego. Niezrozumiałym jest przy tym stwierdzenie, że powódka z przesłanek
koniecznych dla ustalenia odpowiedzialności pozwanych wykazała jedynie
wystąpienie szkody. Ustalenia, których dokonał Sąd wskazują bowiem również na
zdarzenie, które stanowiło źródło szkody (wybuch butelki) oraz istnienie związku
przyczynowego między tym zdarzeniem, a szkodą, której doznała powódka. Nie
została natomiast ustalona przyczyna wybuchu butelki.
Zarzut naruszenia art. 415 k.c. był usprawiedliwiony także z uwagi na
przyjęte przez Sąd drugiej instancji rozumienie winy jako przesłanki
odpowiedzialności. Dla jej prawidłowej oceny istotne znaczenie miał fakt, czy napój
zakupiony przez powódkę może być uznany za produkt niebezpieczny
wprowadzony do obrotu. Oceny w tym zakresie Sąd również nie przeprowadził,
ograniczając się do analizy pojęcia winy umyślnej i nieumyślnej oraz możliwości
odniesienia tych pojęć do zachowania pozwanych, które zostało ustalone.
Tymczasem w literaturze i orzecznictwie kwestia ta była rozważana na innej
płaszczyźnie, mimo przyjmowania jako podstawy odpowiedzialności za produkt
niebezpieczny art. 415 k.c., który statuuje ją na zasadzie winy. Zarysowała się
wyraźnie tendencja do obiektywizacji kryterium winy przy odpowiedzialności za
6
szkodę spowodowaną przez produkt niebezpieczny oraz wykładni art. 415 k.c. przy
uwzględnieniu zasady ochrony konsumenta. W literaturze przyjmowano, że dla
wykazania winy na tle odpowiedzialności deliktowej za produkt niebezpieczny
wystarczające jest wykazanie przez poszkodowanego zaniedbań typu
organizacyjnego u przedsiębiorcy (producenta). Z kolei z uwagi na fakt, że sposób
organizacji przedsiębiorstwa (procesu technologicznego, sposobu kontroli jakości,
czy magazynowania i transportu wyrobów) nie jest znany poszkodowanemu
przyjmowano, że należy dopuścić skuteczność dowodu prima facie w odniesieniu
do wnioskowania co do istnienia winy organizacyjnej, w oparciu o stwierdzony
rodzaj szkodliwości wyrobu. Na przykład istnienie ciał obcych w produkcie
spożywczym może przesądzać o wadliwości w technologii i nadzorze produkcji.
Także w orzecznictwie widoczne było odejście od klasycznego ujęcia winy (ujemnej
oceny psychicznej strony działania sprawcy szkody) przy odpowiedzialności za
produkt niebezpieczny i ujmowanie jej w sposób zobiektywizowany,
z wyeksponowaniem bezprawności zachowania jako przesłanki odpowiedzialności
(por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 1981 r., IV CR 433/81 i Sądu
Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 21 lutego 2002 r., OSP 2004/3/39). Jest ono
widoczne szczególnie wyraźnie w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia
12 lipca 2002 r., V CKN 1112/00 i wyroku Sądu Najwyższego z dnia 6 sierpnia
1981 r., I CR 219/81, OSNC 1982/2-3/37 gdzie stwierdzono, że wprowadzenie do
obrotu niebezpiecznego towaru powodującego szkodę stanowi czyn niedozwolony.
Mając powyższe na uwadze należało uznać skargę kasacyjną
za uzasadnioną, choć nie wszystkie zawarte w niej zarzuty były usprawiedliwione.
Dlatego też zaskarżony wyrok podlegał uchyleniu na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.
jz