Sygn. akt I CSK 259/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 listopada 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Antoni Górski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Zbigniew Kwaśniewski
SSN Zbigniew Strus
w sprawie z powództwa J. K.
przeciwko Województwu M.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 30 listopada 2006 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 14 grudnia 2005 r.,
zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że początkową datę
płatności odsetek od zasądzonej kwoty 106.000 zł ustala na
dzień 11 marca 2000 r.; w pozostałym zakresie oddala skargę
kasacyjną i znosi wzajemnie między stronami koszty
postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
W dniu 10 października 1998 r. Wojewoda R. zawarł z powodem J. K.
umowę menedżerską o zarządzanie Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym […]
na okres do 31 grudnia 2004 r. Do obowiązków powoda należało też nadzorowanie
inwestycji centralnej, jaką była budowa szpitala. W umowie przewidziano możliwość
jej rozwiązania przez każdą ze stron za 12 – miesięcznym wypowiedzeniem.
Ponadto organowi założycielskiemu przysługiwało uprawnienie rozwiązania umowy
bez wypowiedzenia w razie, gdy zarządzający rażąco narusza postanowienia
umowy lub ustawy o zakładach opieki zdrowotnej, działając w ten sposób na
niekorzyść zakładu. W umowie zastrzeżono, że jeżeli jej natychmiastowe
rozwiązanie nastąpi bez podania przyczyny lub wskazana przyczyna zostanie
uznana przez sąd za nieuzasadnioną, zarządzającemu będzie przysługiwać
odszkodowanie umowne w wysokości 24 – miesięcznego wynagrodzenia (§ 15 ust.
2).
Pismem z dnia 6 października 1999 r. dokonano rozwiązania z powodem
umowy z dniem 7 października 1999 r., formułując zarzuty co do sposobu
wykonywania przez niego obowiązków, które narażały szpital na straty. Powód nie
godząc się z treścią tych zarzutów, wystąpił z pozwem o zasądzenia od
pozwanego Województwa M. kwoty 212.000 zł., stanowiącej wielokrotność
wynagrodzenia zastrzeżoną w § 15 ust. 2 umowy.
Wyrokiem z dnia 2 czerwca 2003 r. Sąd Okręgowy w W. uwzględnił
powództwo z ustawowymi odsetkami od dnia 6 grudnia 1999 r., ustalając, że brak
było podstaw do rozwiązania umowy z powodem w trybie natychmiastowym.
Na skutek apelacji pozwanego od tego orzeczenia Sąd Apelacyjny wyrokiem
z dnia 29 lipca 2004 r. zmienił je i oddalił powództwo. Uznał, że umowa z powodem
powinna być zawarta z zachowaniem trybu wynikającego z ustawy o zamówieniach
publicznych, a ponieważ trybu tego nie zastosowano, umowa jest bezwzględnie
nieważna, jako sprzeczna z prawem (art. 58 § 1 k.c.).
Wyrok Sądu Apelacyjnego został uchylony przez Sąd Najwyższy z kasacji
powoda wyrokiem z dnia 13 lipca 2005 r. Sąd Najwyższy stwierdził, że przepisy
ustawy o zamówieniach publicznych nie mają zastosowania do zatrudniania
3
kierownika samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej, także na
podstawie umowy cywilnoprawnej, w związku z czym uznanie tej umowy za
nieważną było błędne.
Rozpoznając ponownie sprawę, Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 14 grudnia
2005 r. zmienił orzeczenie Sądu Okręgowego, obniżając zasądzoną sumę o połowę
tj. do kwoty 106.000 z ustawowymi odsetkami od dnia 3 czerwca 2003 r.; obniżył
też odpowiednio zasądzone na rzecz powoda koszty procesu za pierwszą
instancję i zniósł między stronami koszty postępowania apelacyjnego. Sąd ten
potwierdził prawidłowość ustaleń i ocen Sądu I–ej Instancji co do tego, że podane
w piśmie z dnia 6 października 1999 r. przyczyny wypowiedzenia umowy powodowi
były nieuzasadnione, gdyż nie wyczerpywały przesłanek usprawiedliwiających
wypowiedzenie, sformułowanych w § 15 pkt 2 umowy. Jednocześnie przychylił się
do poglądu strony pozwanej co do tego, że zastrzeżone odszkodowanie umowne,
stanowiące w istocie karę umowną, było rażąco wygórowane, w związku z czym
obniżył je o połowę. Punktem odniesienia do ustalenia adekwatnej wysokości kary
było postanowienie § 15 ust. 1 umowy, zgodnie z którym strony mogły ją
wypowiedzieć z zachowaniem 12 - miesięcznego terminu wypowiedzenia. Skoro
powód nie sprecyzował szkody, wskazując jedynie, że miał kłopoty ze znalezieniem
zatrudnienia, to oznacza, że nie pozostawał bez pracy w okresie dłuższym niż rok,
a zatem nie poniósł szkody wyższej niż utracone wynagrodzenia za roczny okres
ewentualnego wypowiedzenia umowy. Dlatego też Sąd Apelacyjny zmiarkował karę
umowna do wysokości rocznego wynagrodzenia, przy czym odsetki od zasądzonej
kwoty ustalił od dnia 3 czerwca 2003 r., czyli od następnego dnia po wydaniu
wyroku przez Sąd Okręgowy. Zdaniem Sądu Apelacyjnego dopiero od tej daty
dłużnik pozostawał w opóźnieniu, gdyż z § 15 ust. 2 umowy wynika, że
odszkodowanie umowne przysługuje wówczas, gdy podana przyczyna rozwiązania
umowy zostanie uznana za nieuzasadnioną przez sąd. W ocenie Sądu
Apelacyjnego dopiero po wydaniu wyroku przez Sąd Okręgowy roszczenie powoda
powstało i stało się wymagalne. Dlatego Sąd ten oddalił powództwo i apelację
w pozostałym zakresie.
Wyrok Sądu Apelacyjnego zaskarżył skargą kasacyjną (błędnie nazwaną
kasacją) powód w części oddalającej jego roszczenia. Zarzucił naruszenie art. 483
i art. 484 § 2 k.c., art. 455 i art. 481 k.c. oraz art. 32 ust. 1 i art. 45 ust. 1 Konstytucji
4
(te ostatnie w zw. z art. 3 k.p.c.). W podstawie procesowej skargi powołał
uchybienia przepisom art. 316 § 1 w zw. z art. 217 k.p.c., art. 232 i art. 233 § 1
k.p.c. (ten ostatni w zw. z art. 65 k.c.). Na tych podstawach wnosił o jego uchylenie
w zaskarżonej części i uwzględnienie powództwa w całości, ewentualnie
o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Ustawodawca, posługując się w art. 484 § 2 k.c. celowo niedookreślonym
pojęciem „rażąco wygórowanej” kary umownej, chciał w ten sposób zapewnić
możliwość elastycznego stosowania instytucji miarkowania kary umownej,
opierającej się w dużym stopniu na uznaniu sędziowskim, uwzględniającym
konkretne okoliczności sprawy. Stosując tę instytucję sąd powinien mieć na
względzie podstawowe funkcje kary umownej, jakimi są funkcja stymulująca
wykonanie zobowiązania, funkcja represyjna w postaci sankcji za niewykonanie lub
nienależyte wykonanie umowy oraz funkcja kompensacyjna, polegająca na
naprawieniu szkody, jeśli wierzyciel ją poniósł, bez konieczności precyzyjnego
wyliczania jej wysokości, co znakomicie ułatwia realizację dochodzonego
uprawnienia. W uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 6 listopada 2003 r., III CZP
61/03 (OSNC 2004, nr 5, poz. 69) Sąd Najwyższy uznał wprawdzie, że obowiązek
zapłaty kary umownej istnieje niezależnie od poniesienia przez wierzyciela szkody,
ale zaznaczył jednocześnie, że brak szkody lub jej niewielki rozmiar mogą stanowić
usprawiedliwienie zastosowania miarkowania szkody. Tym samym potwierdził,
wywodzące się jeszcze z treści art. 85 § 1 k.z., stanowisko, że wysokość szkody
poniesionej przez wierzyciela na skutek niewykonania lub nienależytego wykonania
zobowiązania, pozostaje nadal jednym z kryteriów i przesłanek podejmowania
decyzji o zastosowaniu miarkowania kary umownej. Tak właśnie postąpił Sąd
Apelacyjny w niniejszej sprawie. Ustalając, że realna szkoda na skutek
nieuzasadnionego rozwiązania umowy z powodem była stosunkowo niewielka, miał
prawo obniżyć zastrzeżoną karę, uznając ją co do zasady za rażąco wygórowaną.
Wbrew przy tym zastrzeżeniom skargi kasacyjnej, zakres redukcji kary przez ten
Sąd nie był dowolny, lecz w sposób rozsądny i wyważony uwzględniał okoliczności
rozpoznawanej sprawy. W szczególności trafnie Sąd Apelacyjny poszukiwał punktu
odniesienia do dokonywania oceny stopnia wygórowania zastrzeżonej kary w treści
samej umowy. Przekonujące jest stanowisko, iż skoro pozwany mógł rozwiązać
5
umowę w każdym czasie za rocznym wypowiedzeniem, to wynagrodzenie za
roczny okres jest właściwą i stosowna miarą, wyznaczającą wysokość kary
umownej, którą można w okolicznościach sprawy zaakceptować, zaś w części,
w której przewyższa tę kwotę, należy ocenić karę jako rażąco wygórowaną. Dlatego
też zarzut skargi kasacyjnej naruszenia art. 484 § 2 k.c. jest nieusprawiedliwiony.
Nie mają też uzasadnienia zarzuty naruszenia art. 32 ust. 1 oraz art. 45 ust. 1
Konstytucji. Skorzystanie z uprawnienia do sędziowskiego miarkowania wysokości
kary umownej w sposób racjonalny, uwzględniający całość uwarunkowań sprawy,
nie może powodować naruszenia konstytucyjnej zasady równości wobec prawa.
Sąd nie działał tu z urzędu, lecz dokonał redukcji kary na wniosek strony pozwanej,
który był znany powodowi, w związku z czym nie może tu być mowy o pozbawieniu
jego prawa do obrony czy, jeszcze ogólniej, prawa do sądu.
Powód dochodził zasądzenia świadczenia pieniężnego, którego termin
płatności nie został przez strony oznaczony. W tej sytuacji świadczenie powinno
być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania (art. 455 k.c.).
Ponieważ odrębnego wezwania nie było, zgodnie z utrwalonym stanowiskiem,
zastępuje je doręczenie odpisu pozwu. W aktach sprawy nie ma potwierdzenia
otrzymania odpisu pozwu przez pozwanego, stąd też należało przyjąć za datę
wymagalności datę sporządzenia odpowiedzi na pozew, czyli 11 marca 2000 r. Nie
ma więc racji skarżący, który wskazuje tu datę 6 grudnia 1999 r., tj. datę wniesienia
pozwu, a tym bardziej racji nie ma tu Sąd Apelacyjny, ustalając tę datę na
3 czerwiec 2003 r., tj. dzień po dniu wyrokowania w sprawie przez Sąd I – ej
Instancji. Przewidzianego w umowie uprawnienia Sądu do rozstrzygania
o zasadności przyczyn rozwiązania umowy bez wypowiedzenia nie można
utożsamiać, jak to uczynił Sąd Apelacyjny, z datą wymagalności roszczenia.
Dlatego też Sąd Najwyższy skorygował błędne orzeczenie co do początkowej daty
wymagalności odsetek ustawowych (art. 39816
k.p.c., a w pozostałym zakresie
oddalił skargę kasacyjną, jako bezzasadną (art. 39814
k.p.c.).
Postanowienie o kosztach postępowania kasacyjnego uzasadnia art. 100
k.p.c.
jc