Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 276/07
POSTANOWIENIE
Dnia 30 listopada 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Józef Frąckowiak (przewodniczący)
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz
SSN Maria Grzelka (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku S.W. i F.W.
przy uczestnictwie U.W.
o ustanowienie drogi koniecznej,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 30 listopada 2007 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawców
od postanowienia Sądu Okręgowego w S.
z dnia 20 marca 2007 r., sygn. akt [...],
uchyla zaskarżone postanowienie i sprawę przekazuje Sądowi
Okręgowemu w S. do ponownego rozpoznania pozostawiając
temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania
kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy w G. uwzględnił wniosek małżonków S. i F.W. o ustanowienie
służebności gruntowej drogi koniecznej i obciążył każdoczesnego właściciela działki
nr 724/2 położonej w Ł. prawem przechodu i przejazdu na rzecz każdoczesnego
właściciela działki nr 724/1 położonej w Ł. w miejscu oznaczonym na mapie
geodezyjnej punktami 5-4-1 wydzielającymi pas o szerokości 0,5 m na działce nr
724/2. Sąd Rejonowy ustalił, że działki nr 724/1 i 724/2 przylegają do siebie i przed
dniem 30 stycznia 1985 r. stanowiły – jako jedna działka - własność rodziców
wnioskodawczyni i uczestniczki postępowania. Po podziale i obdarowaniu sióstr
przez rodziców odpowiednio działkami 724/1 i 724/2 wjazd na obydwie działki od
ulicy G. był wspólny i przebiegał po obu działkach, których granica na gruncie nie
była uwidoczniona. Wnioskodawcy w latach 1984 – 1986 wybudowali na swojej
działce budynek mieszkalny, który – zgodnie z projektem i zezwoleniem
budowlanym – usytuowany został w odległości 2 m od granicy działki nr 724/2.
Przez kilkanaście lat wnioskodawcy bezkonfliktowo korzystali z wjazdu
prowadzącego na podwórze ich nieruchomości po pasie gruntu przylegającego na
szerokości 2 m do bocznej ściany ich domu mieszkalnego i mieszczącego się
w powierzchni działki nr 724/1, oraz na dalszej, odpowiedniej do używanego
pojazdu, szerokości gruntu przynależnego do działki nr 724/2. Zdaniem Sądu
Rejonowego, w sytuacji, gdy dostęp do publicznej drogi w postaci wjazdu
wnioskodawcy mają na swojej działce na szerokości tylko 2 m należało uznać za
zasadne ich twierdzenie o dostępie nieodpowiednim i ustanowić na działce
uczestniczki postępowania służebność gruntową drogi koniecznej na szerokości
0,5 m. Dzięki temu wjazd na działkę wnioskodawców będzie szeroki na 2,5 m co
umożliwi dostęp do posesji nie tylko samochodem osobowym ale także innym,
a jednocześnie zapewni najmniejsze obciążenie nieruchomości uczestniczki
postępowania.
Od tego postanowienia obie strony wniosły apelacje. Uczestniczka
postępowania wnosiła o jego zmianę i oddalenie wniosku, wnioskodawcy natomiast
domagali się zmiany postanowienia przez ustanowienie drogi koniecznej na działce
3
724/2 na szerokości 1 m, tj. zgodnie z drugim wariantem opinii biegłego geodety
wyznaczonym punktami 1 – 2 – 3 – 5 na mapie.
Zaskarżonym postanowieniem Sąd Okręgowy w S. uwzględnił apelację
uczestniczki postępowania i oddalił wniosek jednocześnie oddalając apelację
wnioskodawców. Uznał, że stosunkowo wąski pas gruntu na działce
wnioskodawców prowadzący do ulicy G. do części ich nieruchomości zabudowanej
garażem i budynkiem gospodarczym nie daje podstaw do uznania, że
wnioskodawcy mają nieodpowiedni dostęp do drogi publicznej w sytuacji, gdy
działka wnioskodawców od frontu na całej szerokości przylega do ul. G., zaś do
budynku gospodarczego, w którym mieści się zakład szewski i produkcji obuwia,
wnioskodawca nie musi dojeżdżać samochodem. Ponadto, Sąd Okręgowy
podkreślił, że w przeszłości wnioskodawcy korzystali z garażu umiejscowionego
w podpiwniczeniu ich domu mieszkalnego i świadomie z tej lokalizacji zrezygnowali
na rzecz garażu w głębi podwórka. Decydując się na ten krok powinni byli
przewidzieć, że pomimo aktualnych poprawnych kontaktów z uczestniczką
postępowania, z którą korzystali ze wspólnego wjazdu na obie działki, taki układ
może nie być trwały, wobec czego utrudnią sobie dostęp do garażu na tyłach
budynku mieszkalnego.
Przede wszystkim jednak, Sąd Okręgowy miał na względzie, że trudności
wnioskodawców w dostępie do części nieruchomości położonej za budynkiem
mieszkalnym są wynikiem usytuowania tego budynku od strony południowej
w odległości 2 m od granicy z działką uczestniczki postępowania, czego ryzyko
powinno w zupełności obciążać wnioskodawców. Zdaniem Sądu Okręgowego, już
na etapie projektowania i budowania powinni oni byli uwzględnić parametry działki
i wznoszonego budynku tak, aby zapewnić sobie swobodny i dogodny dostęp także
do części nieruchomości położonej za domem, nie zaś stawiać domu prawie na
całej szerokości działki i to tym bardziej, że deklaracja rodziców wnioskodawczyni
i uczestniczki postępowania co do wspólnego dojazdu do każdej z działek
darowanych córkom nie znalazła odzwierciedlenia prawnego w umowie darowizny.
Sąd Okręgowy powołał się na orzeczenia Sądu Najwyższego wyrażające pogląd,
że właścicielowi nieruchomości mającej dostęp do drogi publicznej nie przysługuje
roszczenie o ustanowienie drogi koniecznej gdy dostęp jest wprawdzie
4
nieodpowiedni, ale stanowi rezultat niewłaściwej zabudowy zrealizowanej przez
żądającego właściciela. Stwierdził, że w rozpoznawanej sprawie wnioskodawcy
w wyniku własnej, suwerennej decyzji sami ograniczyli sobie dostęp do tylnej części
działki nr 724/1, w związku z czym nie mogą obecnie skutków swojego błędu
przerzucać na właścicielkę graniczącej nieruchomości i domagać się ingerencji
w jej prawo własności lecz powinni we własnym zakresie zadbać o łatwiejszą
eksploatację nieruchomości lub poszukiwać poprawy jej funkcjonalności w drodze
umowy.
W skardze kasacyjnej wnioskodawcy zarzucili powyższemu orzeczeniu
naruszenie art. 145 § 1 – 3 k.c. oraz art. 5 k.c. przez błędne przyjęcie, że właściciel
nieruchomości władnącej nie ma roszczenia o ustanowienie służebności drogowej
pomimo, iż jego dostęp do budynków gospodarczych jest nieodpowiedni z punktu
widzenia normalnego, gospodarczego korzystania z nieruchomości, a utrudnione
dojście do części nieruchomości stanowi następstwo zabudowy uzgodnionej
pomiędzy właścicielami graniczących działek. Skarżący wnosili o uchylenie
zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w S. do
ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Nie budzi zastrzeżeń wyrażone w zaskarżonym postanowieniu stanowisko,
że przy rozpoznawaniu wniosku o ustanowienie służebności drogi koniecznej sąd
uwzględnia równość praw właścicielskich każdej ze stron w zakresie przysługującej
ochrony prawnej, oraz, że zdarzenia zależne wyłącznie od woli właściciela
nieruchomości władnącej, w wyniku których doszło do nieodpowiedniego dostępu
do drogi publicznej, nie usprawiedliwiają żądania przymusowego ograniczenia praw
właściciela nieruchomości cudzej. Nie można natomiast zgodzić się z ustaleniem
Sądu Okręgowego, że w rozpoznawanej sprawie nieruchomość wnioskodawców
ma odpowiedni dostęp do ulicy G. ze względu na to, iż nieruchomość ta od strony
zachodniej przylega na całej szerokości do drogi publicznej. Prawidłowe, zwykle
korzystanie z nieruchomości pod względem dostępu do drogi publicznej wymaga
nie tylko dostępu do budynku mieszkalnego, ale także do części nieruchomości
znajdującej się poza budynkiem mieszkalnym, która - jak w sprawie niniejszej -
zabudowana jest garażem i budynkiem warsztatu szewskiego, zaś urządzenie tej
5
części nieruchomości jest prawem właściciela nie podlegającym ocenie z punktu
widzenia wybranego sposobu zagospodarowania. Nie sposób więc zarzucać
wnioskodawcom, że przenieśli garaż z podpiwniczenia domu mieszkalnego na
podwórko, ani wymagać, by komunikowali się z podwórkową częścią swojej
nieruchomości bez używania pojazdów mechanicznych. Nota bene, w zaskarżonym
postanowieniu brak ustaleń pozwalających na wniosek, że do budynku
gospodarczego wnioskodawcy nie muszą dojeżdżać samochodem, przy
jednoczesnym - jak się wydaje - przyjęciu, że szerokość 2 m nie jest wystarczająca
dla swobodnego dojazdu pojazdami samochodowymi na podwórko nieruchomości
wnioskodawców.
W tej sytuacji stanowisko Sądu Okręgowego, że nieruchomość
wnioskodawców ma odpowiedni dostęp do drogi publicznej nie może być
aprobowane.
Ponadto, uszło uwagi Sądu Okręgowego, że okoliczności, w wyniku których
doszło do postawienia budynku mieszkalnego wnioskodawców w odległości 2 m od
granicy nieruchomości uczestniczki postępowania nie usprawiedliwiały wniosku
o suwerennej, błędnej decyzji wnioskodawców, w związku z którą są oni obecnie
pozbawieni prawa domagania się ustanowienia drogi koniecznej. Wnioskodawcy,
a także niektórzy świadkowie twierdzili, że w momencie wydzielania działek
nr 724/1 i 724/2, oraz przy okazji umowy darowizny, rodzice sióstr i one same
uzgodnili, że ze względu na wąskość każdej z działek wjazd na nie będzie wspólny
z wykorzystaniem równych pasów gruntów po obu stornach granicy, oraz,
podnosili że decyzje administracyjne wydane w związku z zamiarem wybudowania
przez wnioskodawców domu mieszkalnego okoliczność tę uwzględniały, a ponadto,
że tego rodzaju uzgodnienie było honorowane przez około 16 lat, w ciągu których
także uczestniczka postępowania korzystała ze wspólnego wjazdu oraz,
że wnioskodawcy wybetonowali wjazd i postawili bramę do użytku wspólnego oraz
dwie furtki.
Okoliczności wyrażenia zgody przez uczestniczkę postępowania Sąd
Okręgowy (ani Sąd Rejonowy) nie badał poprzestając na stwierdzeniu wieloletniego
jedynie samego korzystania przez strony ze wspólnego wjazdu, co w świetle
stanowiska przedstawionego w zaskarżonym orzeczeniu, nie miało istotnego
6
znaczenia. Można by się z tym zgodzić pod warunkiem wszakże, że zostałyby
wyjaśnione okoliczności, w następstwie których doszło do pobudowania przez
wnioskodawców domu mieszkalnego względem działki uczestniczki postępowania
w określonym miejscu, niewykluczone, że nawet niezgodnie z normatywami
przewidzianymi we właściwych przepisach dla odległości planowanych budynków
od granic działki. Okoliczność wyrażenia zgody przez uczestniczkę postępowania
powinna mieć w rozpoznawanej sprawie przesądzający charakter. Gdyby się
bowiem okazało, że lokalizacja budynku za zezwoleniem organów
administracyjnych była wynikiem zgody uczestniczki postępowania, to nie sposób
byłoby uznać, że ta lokalizacja stała się przyczyną utrudnionego dostępu
wnioskodawców do podwórkowej części ich nieruchomości. Za przyczynę tę
należałoby uznać obecne niewyrażanie zgody przez uczestniczkę postępowania,
co powinno podlegać ocenie przez pryzmat zgodności z tą zasadą współżycia
społecznego, która nakazuje dotrzymywać danego słowa, tym bardziej, gdy
spowodowało to praktycznie nieodwracalne skutki. Przestrzeganie zasad
współżycia społecznego obowiązuje bowiem w każdej sytuacji i choć korzystanie
z klauzuli generalnej z art. 5 k.c. nie może wyprzedzać, ani zastępować
stosowania przepisów materialno-prawnych, odnoszących się do określonego
stosunku prawnego, to jednak, w konkretnych okolicznościach, może się okazać,
iż wynikająca z tych przepisów niekorzystna sytuacja strony jest następstwem nie
dającej się zaaprobować z punktu widzenia poczucia sprawiedliwości postawy
strony przeciwnej (por. uzasadnienie uchwały SN z dnia 24 stycznia 2007 r. III CZP
117/06 – OSNC 2007, nr 11, poz. 165).
Z oczywistych względów zaniechanie w umowie darowizny prawnego
uregulowania kwestii wzajemnego korzystania stron z działek stanowiących
własność każdej z nich nie mogło stanowić argumentu na rzecz odmówienia racji
wnioskodawcom; gdyby uregulowania takie istniały postępowanie w niniejszej
sprawie byłoby bezprzedmiotowe.
Z przytoczonych względów, uznając skargę kasacyjną na uzasadniona, Sąd
Najwyższy orzekł jak w sentencji (art. 39815
§ 1 k.p.c.).
O kosztach orzeczono zgodnie z art. 108 § 2 k.p.c.