Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II UK 183/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 19 lutego 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Józef Iwulski (przewodniczący)
SSN Katarzyna Gonera
SSN Zbigniew Korzeniowski (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku N. Towarzystwa Społeczno - Kulturalnego Redakcji N.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
z udziałem wymienionych zainteresowanych […]
o składki na ubezpieczenie społeczne, fundusz pracy i fundusz gwarantowanych
świadczeń pracowniczych,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 19 lutego 2010 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawcy od wyroku Sądu Apelacyjnego […]
z dnia 11 grudnia 2008 r.,
I. oddala skargę kasacyjną,
II. nie obciąża skarżącego kosztami postępowania
kasacyjnego strony przeciwnej.
Uzasadnienie
2
Sąd Apelacyjny wyrokiem z 11 grudnia 2008 r. oddalił apelację N.
Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego […] od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w O. z 15 lipca 2008 r., którym oddalono
odwołanie skarżącej od decyzji pozwanego organu ubezpieczeń społecznych z 20
czerwca 2007 r. wymierzającej składki na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie
zdrowotne, Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych
od wypłaconych pracownikom Redakcji ryczałtów za używanie samochodów
prywatnych dla celów służbowych, przekraczających limit 300 kilometrów w latach
1999-2006 r.
Sąd Okręgowy ustalił, że N. Towarzystwo Społeczno-Kulturalne zawierało z
pracownikami do 2006 r. umowy cywilnoprawne ustalające limit kilometrów, co
traktowano jako delegację zbiorową za dany miesiąc. W styczniu 2007 r. pozwany
przeprowadził kontrolę i ustalił, że Redakcja w latach 1999-2006 wypłacała
pracownikom zwrot kosztów używania dla celów służbowych samochodów
niebędących własnością pracodawcy ponad limit przekraczający 300 km. Od wypłat
nie naliczono składek na ubezpieczenia społeczne oraz podatku dochodowego od
osób fizycznych. Nie była też prowadzona ewidencja przebiegu pojazdów i nie były
wystawiane polecenia wyjazdu służbowego. Stanowiło to podstawę decyzji
wymierzającej sporne składki.
Sąd Okręgowy w uzasadnieniu oddalenia odwołania wskazał, że skoro
wybrano rozliczenie ryczałtowe według rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 25
marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu
kosztów używania dla celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i
motorowerów niebędących własnością pracodawcy (Dz.U. 2002 r. Nr 27, poz. 271
ze zm.), to skarżący nie mógł wbrew jego treści zmienić limitu kilometrów na jazdy
lokalne, z tej przyczyny, że dziennikarze poruszają się po obszarze zamieszkałym
przez około 200 tys. mieszkańców. Kwoty otrzymane przez pracowników ponad
ryczałt przysługujący do 300 km miesięcznego limitu stanowiły podstawę wymiaru
składek.
Sąd Apelacyjny nie uwzględnił apelacji skarżącej. Wskazał, że wypłacone
pracownikom ryczałty stanowiły ich przychód w rozumieniu art. 12 ust. 1 ustawy z
26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych i podstawę wymiaru
3
składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe zgodnie z art. 18 ust. 1 w związku z
art. 4 pkt 9 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych.
Ponadto na przepis § 2 ust. 1 pkt 13 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki
Społecznej z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania
podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, wyłączający z
podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne zwrot kosztów używania w
jazdach lokalnych przez pracownika, dla potrzeb pracodawcy, pojazdów
niebędących własnością pracodawcy - do wysokości miesięcznego ryczałtu
pieniężnego albo do wysokości nieprzekraczającej kwoty ustalonej przy
zastosowaniu stawek za 1 km przebiegu pojazdu - określonych w odrębnych
przepisach wydanych przez właściwego ministra, jeżeli przebieg pojazdu, z
wyłączeniem wypłat ryczałtu pieniężnego, jest udokumentowany przez pracownika
w ewidencji przebiegu pojazdu, prowadzonej przez niego według zasad
określonych w przepisach o podatku dochodowym od osób fizycznych. Skarżąca
nie stosowała przepisów o rozliczaniu przez pracowników podróży służbowych
własnym samochodem, natomiast przyjęła ryczałt na podstawie przepisów
rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 25 marca 2002 r., które w § 3 przewiduje,
że jednomiesięczny limit kilometrów na jazdy lokalne ustala pracodawca; jednak
limit ten, ustalany w zależności od liczby mieszkańców w danej gminie lub mieście,
w których pracownik jest zatrudniony, nie może przekroczyć określonych wielkości,
i tak w pierwszym przedziale jest to 300 km - do 100 tys. mieszkańców
(odpowiednio w drugim: 500 km - od 100 do 500 tys.; a w trzecim: 700 km dla
ponad 500 tys. mieszkańców). Skoro pracodawca wybrał ryczałtowy sposób
rozliczania „podróży służbowych pracowników" to nie mógł sprzecznie z
rozporządzeniem ustalać limitu kilometrów na jazdy lokalne, ponad granice w nim
określone, tylko dlatego że dziennikarze pracowali zazwyczaj na obszarze dwóch
gmin, a rozporządzenie określając limit kilometrów posługuje się pojęciem
liczebności jednej gminy lub miasta, natomiast nie stanowi odniesienia dla ustalenia
limitu dla pracownika poruszającego się poza tym obszarem. Obowiązujące
przepisy „dotyczące rozliczania podróży służbowych" nie dawały skarżącemu
prawnej podstawy do „arbitralnego" podnoszenia limitu kilometrów na jazdy lokalne.
Wypłacone powyżej limitu kwoty ryczałtu stanowiły na podstawie art. 18 ust. 1
4
ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych przychód pracownika podlegający
składkom na ubezpieczenia społeczne.
Skarga kasacyjna w pierwszej podstawie zarzuciła naruszenie: a) art. 4 pkt 9
i art. 18 ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń
społecznych przez przyjęcie, że dokonane wypłaty na rzecz pracowników redakcji
stanowiły przychody w rozumieniu przepisów „wymienionej ustawy"; b) art. 775
§ 3
k.p. przez przyjęcie, że umowy zawarte z pracownikami redakcji w ramach „umowy
o pracę ustalającej" limit kilometrów ponad 300 dla poszczególnych dziennikarzy
stanowi ich przychód w rozumieniu „w/w ustawy", - w sytuacji, kiedy wydanie
codziennego polecenia wykonania podróży służbowej dziennikarzowi jest nierealne
z uwagi na charakter pracy dziennikarza i spowoduje ograniczenie prawa w
zakresie swobody prowadzenia działalności gospodarczej, o którym mowa w art. 22
Konstytucji. W drugiej podstawie skargi kasacyjnej zarzucono naruszenie art. 233 §
1 i § 2 k.p.c. przez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów, a w
szczególności przyjęcie, iż specyfika pracy dziennikarza pozwala na stosowanie
poleceń służbowych wyjazdów i rozliczania delegacji według przepisów
rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 25 marca 2002 r. w sprawie warunków
ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów
służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących
własnością pracodawcy. Skarżący zarzucił nadto naruszenie § 2 pkt 1
rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za
czynności radców prawnych przez zasądzenie 2.700 zł kosztów zastępstwa
procesowego na rzecz pozwanego, podczas gdy radca prawny strony pozwanej nie
uczestniczył w postępowaniu przed Sądem Apelacyjnym, jak również nie sporządził
odpowiedzi na pozew, a także nie dokonał żadnych innych czynności prawnych w
postępowaniu przed Sądem Apelacyjnym. Skarżący wniósł o uchylenie wyroków
obu instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania z uwzględnieniem
kosztów kasacyjnych oraz o zmianę wyroku Sądu Apelacyjnego w pkt II
(zasądzającego od skarżącego na rzecz pozwanego 2.700 zł kosztów
postępowania apelacyjnego) przez jego uchylenie i oddalenie wniosku pozwanego
o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego.
5
Pozwany wniósł o oddalenie skargi kasacyjnej i zasądzenie kosztów
postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzuty skargi kasacyjnej nie są uzasadnione i dlatego została oddalona.
Sąd Najwyższy rozpoznaje skargę kasacyjną tylko w granicach zarzutów jej
podstaw i jest przy tym zawiązany ustaleniami faktycznymi stanowiącymi podstawę
zaskarżonego orzeczenia (art. 39813
§ 1 i 2 k.p.c.).
Skarga nie kwestionuje zasadniczego ustalenia, że w spornym okresie nie
była prowadzona ewidencja przejechanych kilometrów i koszty używania przez
pracowników prywatnych samochodów dla celów służbowych rozliczano
określonym ryczałtem.
Jasna jest również podstawa prawna rozstrzygnięcia przyjmująca, że o
podstawie wymiaru składek decyduje przychód rozumiany tak jak w prawie
podatkowym (art. 18 ust. 1 w związku z art. 4 pkt 9 ustawy z 13 października 1998
r. o systemie ubezpieczeń społecznych w związku z art. 12 ust. 1 ustawy z 26 lipca
1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych), a którą wyłącza ryczałt za
używanie przez pracownika prywatnego pojazdu dla celów służbowych (zgodnie z §
2 ust. 1 pkt 13 rozporządzenia z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych
zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe
oraz odrębnymi przepisami w sprawie zwrotu kosztów używania do celów
służbowych pojazdów nie będących własnością pracodawcy).
Argumentacja skargi oparta jest na zarzutach błędnej wykładni i
niewłaściwego zastosowania prawa, gdyż wobec szczególnych zadań skarżącej nie
powinno być restryktywne lecz uwzględniać specyfikę pracy dziennikarzy i innych
pracowników redakcji, która wymaga częstego korzystania z pojazdów.
Rzecz jednak w tym, że przepisy dotyczące zwrotu kosztów używania
prywatnych pojazdów dla celów służbowych nie przewidują żadnych odrębności dla
dziennikarzy albo innych pracowników redakcji.
Nie jest uprawniony zarzut naruszenia art. 233 § 1 i 2 k.p.c., gdyż przepis ten
zasadniczo dotyczy oceny dowodów i dlatego wobec ograniczenia z art. 3983
§ 3
k.p.c. w orzecznictwie zasadnie przyjmuje się, że nie może stanowić podstawy
zarzutu skargi kasacyjnej. Prócz tego art. 233 k.p.c. nie jest adekwatny do treści
6
łączonego z nim zarzutu, tj. że Sąd przekroczył granicę swobodnej oceny
dowodów, a w szczególności przez „przyjęcie, iż specyfika pracy dziennikarza
pozwala na stosowanie poleceń służbowych wyjazdów i rozliczania delegacji
według przepisów rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 25 marca 2002 r. w
sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania
do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów
niebędących własnością pracodawcy”. W zarzucie nie chodzi więc o fakty (dowody)
lecz o prawo materialne, stąd zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. nie jest odpowiednią
podstawą. Rolą sądów nie jest wskazywanie pracodawcy jakie umowy powinien
zawierać z pracownikami i jak rozliczać koszty używania przez nich prywatnych
pojazdów dla celów służbowych, w tym czy winien stosować przepisy tego
rozporządzenia czy przepisy o podróżach służbowych.
Z kolei przepis art. 775
§ 3 k.p. określa jedynie źródła prawa płacowego na
podstawie których pracodawca (inny niż państwowy i samorządowy) wypłaca
należności z tytułu podróży służbowej. Skarżący nie wyjaśnia o jakie naruszenie
tego przepisu chodzi oraz jaki wpływ miałoby na rozstrzygnięcie o obowiązku
zapłaty składek od kwot ryczałtów przekraczających limit dla 300 km. Skarżący nie
twierdził, że pracownicy, którym wypłacano ryczałty za używanie prywatnych
pojazdów byli w podróży służbowej. Analizował to Sąd Apelacyjny i stwierdził, że
„Nowiny Nyskie” nie stosowały rozwiązania z art. 775
§ 3 k.p., lecz prowadziły
rozliczenia pracowników na podstawie rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 25
marca 2002 r. Po wtóre, również i tu przepis art. 775
§ 3 k.p. rozmija się z treścią
łączonego z nim zarzutu skargi, dlatego że ze względu na przedmiot jego regulacji,
nie mógł zostać naruszony, przez przyjęcie, że umowy zawarte z pracownikami
redakcji „w ramach umowy o pracę ustalającej limit kilometrów ponad 300 dla
poszczególnych dziennikarzy stanowi ich przychód w rozumieniu ustaw, w sytuacji,
kiedy wydanie codziennego polecenia wykonania podróży służbowej
dziennikarzowi jest nie realne z uwagi na charakter pracy dziennikarza i spowoduje
ograniczenie prawa w zakresie swobody prowadzenia działalności gospodarczej, o
której mowa w art. 22 Konstytucji Rzeczypospolitej".
Jak zauważano przepis art. 775
§ 3 k.p. nie dotyczy podstawy wymiaru
składek. Nie stanowił też podstawy decyzji określającej obowiązek składkowy.
7
Wspólne (powszechne) dla wszystkich podmiotów regulacje nie mogą być uznane
za ograniczenie swobody prowadzenia działalności gospodarczej o której mowa w
art. 22 Konstytucji. Skarga szerzej tego zarzutu nie uzasadnia, przy czym przedmiot
sprawy nie dotyczył ograniczenia podstawowej działalności przedsiębiorcy, lecz
tylko zasad rozliczania przez pracodawcę kosztów używania przez pracowników
prywatnych pojazdów dla celów służbowych. Inną rzeczą jest ocena, na której
koncentruje się argumentacja skargi, czy dziennikarze winni również podlegać pod
ten sam reżim, gdyż ich praca wymaga częstszego korzystania z pojazdów
prywatnych dla celów służbowych.
Skarga zwraca uwagę na konflikt między potrzebą używania przez
dziennikarzy i innych pracowników redakcji samochodów prywatnych dla celów
zawodowych i prawną formułą zwrotu im kosztów z tym związanych bez stawiania
limitu, którego przekroczenie uznawane jest za przychód i podstawę składek.
Skarżący zakłada, zresztą od początku sporu, że rzeczywiste wykorzystywanie
pojazdów prywatnych dla celów służbowych, usprawiedliwione koniecznością
wynikającą z charakteru pracy winno łączyć się z dozwoleniem na zawieranie
umowy rozliczającej te koszty i kwalifikowanie ich jako wartości nie stanowiącej
przychodu w rozumieniu przepisów ustawy z 13 października 1998 r. o systemie
ubezpieczeń społecznych. Twierdzi wszak, że ustanowienie ryczałtu kilometrów
według rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 25 marca 2002 r. ogranicza
możliwości wykonywania pracy, a zatem działalności gospodarczej redakcji.
Sprawa wynikła jednak z decyzji stwierdzającej obowiązek składkowy i tylko taki
jest jej przedmiot, zatem nie wymaga badania ustrojowej regulacji dotyczącej
prowadzenia działalności gospodarczej przez redakcje czasopism. Ogólnie można
jedynie zauważyć, że koszt działalności zawsze był kosztem prowadzącego
działalność gospodarczą. Inną natomiast kwestią są rozwiązania zwalniające w
określonym zakresie te koszty z podstawy składek.
Kluczowe znaczenie ma prawo materialne, które wymaga rozdzielenia
regulacji prywatnoprawnych pozwalających pracodawcy i pracownikowi na
zawarcie umowy cywilnoprawnej dotyczącej zapłaty (rekompensaty) za używanie
przez pracownika prywatnego samochodu dla celów służbowych od powszechnych
rozwiązań prawa publicznego, stosowanych z woli prawodawcy do wszystkich
8
takich samych sytuacji na jednakowych zasadach. Chodzi tu o wskazane przez
Sądy przepisy określające warunki ustalania oraz sposób dokonywania zwrotu
kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych niebędących
własnością pracodawcy, na podstawie których, następuje rozliczenie i zwrot tych
kosztów. Z drugiej strony znaczenie mają również przepisy ustaw na podstawie
których pozwany ustalił podstawę (przychód) i stwierdził obowiązek obliczenia
składek od wypłaconych pracownikom kwot kosztów używania prywatnych
pojazdów do celów służbowych, czyli o ustawę z 13 października 1998 r. o
systemie ubezpieczeń społecznych oraz o ustawę z 26 lipca 1991 r. o podatku
dochodowym od osób fizycznych.
Zarzut skargi o naruszeniu art. 4 pkt 9 i art. 18 ust. 1 ustawy z 13
października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych nie został jednak
uzasadniony. Dostrzegł to również pozwany w odpowiedzi na skargę i zasadnie
argumentuje, że skarżący nie wykazał na czym ma polegać naruszenie tych
przepisów oraz jaki wpływ miałoby na treść rozstrzygnięcia. Wobec takiego braku
zarzut ten nie poddaje się kontroli.
Skarga pominęła też całkowicie przepisy wskazane w zaskarżonym wyroku,
które wyjaśniają rozumienie przychodu jako podstawy składek a także wyłączenia z
tej podstawy tylko ściśle określonych kwot. Przepis § 2 ust. 1 pkt 13 rozporządzenia
Ministra Pracy i Polityki Socjalnej 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych
zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe
jasno określa, co nie stanowi podstawy wymiaru składek w zakresie rozliczania
kosztów używania prywatnych pojazdów pracowników dla celów służbowych. W
spornym okresie nie była prowadzona ewidencja używania prywatnych
samochodów i skarżący wypłacał ryczał ponad limit przewidziany w rozporządzeniu
z 25 marca 2002 r. Przekroczenie to stanowiło przychód i podstawę składek.
Z braku uzasadnionych podstaw (zarzutów) skarga nie mogła być
uwzględniona (art. 39814
k.p.c.).
Na uwzględnienie zasługiwałby jedynie zarzut i wniosek skargi dotyczący
kosztów zastępstwa procesowego zasądzonych w zaskarżonym wyroku, gdyż
analiza akt potwierdza, że pełnomocnik pozwanego nie występowała w
postępowaniu apelacyjnym (odpowiedź na apelację podpisał tylko Z-ca Dyrektora
9
Oddziału ZUS). Przepis pozwalający wnieść zażalenie do Sądu Najwyższego na
postanowienie sądu drugiej instancji, co do kosztów procesu, które nie były
przedmiotem rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji - art. 3941
§ 1 pkt 2 k.p.c. -
obowiązuje od 22 maja 2009 r., a zatem nie pozwala na zastosowanie go do
wniesionej wcześniej skargi kasacyjnej (zażalenia). Modyfikacja skarżonych
kosztów według poprzedniej regulacji byłaby zatem możliwa gdyby skarga została
uwzględnia jako zasadna. Niemniej dostrzegając potrzebę zrównoważenia tej
sytuacji, Sąd Najwyższy uznał za uzasadnione odstąpienie od obciążenia
skarżącego kosztami postępowania kasacyjnego strony pozwanej i w tym zakresie
orzekł na podstawie art. 102 k.p.c.