Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II UK 330/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 28 kwietnia 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jerzy Kwaśniewski (przewodniczący)
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska
SSN Andrzej Wróbel (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku R. S.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
o emeryturę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 28 kwietnia 2010 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawcy od wyroku Sądu Apelacyjnego w [..]
z dnia 9 czerwca 2009 r.,
oddala skargę kasacyjną.
UZASADNIENIE
Zakład Ubezpieczeń Społecznych, dalej jako „organ rentowy”, decyzją z
dnia 8 sierpnia 2003 r. odmówił R. S., dalej jako „ubezpieczony”, prawa do
emerytury, gdyż ubezpieczony udowodnił jedynie 14 lat, 11 miesięcy i 16 dni pracy
w szczególnych warunkach, tj. w okresie od 16.5.1977 r. do 30.4.1992 r., na
2
stanowisku maszynisty spycharki, koparki, zamiast co najmniej 15 lat pracy w
szczególnych warunkach. Organ rentowy nie zaliczył do okresu pracy w
szczególnych warunkach pracy nauczyciela od 1963 r. do 1974 r.
Ubezpieczony w odwołaniu od tej decyzji domagał się jej uchylenia i przyznania mu
prawa do emerytury. Ubezpieczony podniósł ponadto, że do okresu pracy w
szczególnych warunkach powinien zostać uwzględniony okres pracy na stanowisku
pomocnika maszynisty od 12.1.1977 r. do 15.5.1977 r.; domagał się przyznania
prawa do emerytury od dnia 17.6.2003 r., tj. od dnia ukończenia 60 lat.
Pozwany organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania.
Sąd Okręgowy - Sąd Ubezpieczeń Społecznych w S. wyrokiem z dnia
14.7.2004 r. oddalił odwołanie. Na skutek apelacji ubezpieczonego Sąd Apelacyjny
wyrokiem z 9.8.2006 r. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi
Okręgowemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Apelacyjny uznał między innymi, że nie można sumować okresu pracy
nauczyciela z okresami pracy wykonywanej w warunkach szczególnych. Odnośnie
zaś do pracy pomocnika maszynisty od 12.1.1977 r. do 15.5.1977 r. istotne
znaczenie posiada nie tyle nazewnictwo stanowiska pracy, co wykonywanie
określonej pracy. W ocenie Sądu Apelacyjnego należy ustalić, jakie rzeczywiście
wykonywał prace ubezpieczony w okresie od 12.01.1977 r. do 15.05.1977 r.
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 23.5.2007 r. zmienił zaskarżoną decyzję w
ten sposób, iż na podstawie art. 32 ustawy o emeryturach i rentach przyznał
ubezpieczonemu prawo do emerytury począwszy od dnia 17.6.2003 r.
Sąd Okręgowy ustalił, że ubezpieczony (ur. 17.6.1943 r.) wniosek o
przyznanie wcześniejszej emerytury złożył 2.6.2003 r. Ubezpieczony posiada okres
składkowy i nieskładkowy w łącznym wymiarze 42 lat, 8 miesięcy i 9 dni. W okresie
od 1.9.1960 r. do 31.8.1963 r. ubezpieczony był zatrudniony w Zakładach
Graficznych jako uczeń w zawodzie składacz ręczny. W okresie od 15.9.1963 r. do
30.6.1974 r. był zatrudniony w szkole podstawowej w charakterze nauczyciela. Od
12.1.1977 r. do 30.4.1992 r. ubezpieczony świadczył pracę stale i w pełnym
wymiarze na rzecz M. Spółki z o.o. (będącej następcą prawnym Przedsiębiorstwa
„P." S.A.) na stanowisku maszynisty spycharki - koparki.
3
W ocenie Sądu Okręgowego, ubezpieczony pracę w szczególnych warunkach
świadczył w okresie od 16.5.1977 r. do 30.4.1992 r. Praca świadczona w okresie
poprzedzającym tę datę (pomocnik maszynisty) nie została wprawdzie
zakwalifikowana przez pracodawcę jako praca w warunkach szczególnych,
jednakże ubezpieczony przez cały okres zatrudnienia wykonywał pracę maszynisty,
łącznie z okresem, w którym był pomocnikiem maszynisty.
Sąd Okręgowy uznał, że szkolenie uczniów - przyszłych operatorów polegało
na tym, że każda z zatrudnionych osób musiała w ciągu jednego dnia nauczyć się
obsługi spychacza i pracować. Staż trwał nie dłużej niż 2,5 tygodnia. Praca
pomocnika w niczym nie różniła się od pracy maszynisty, zakres również był
tożsamy, różnica zaś polegała na tym, iż pomocnik posiadał mniejsze
doświadczenie i w związku z tym stawka jego zaszeregowania była inna. Zarówno
maszynista, jak i pomocnik maszynisty wykonywali wszystkie czynności związane z
obsługą maszyny, nie wyłączając jej konserwacji, za którą otrzymywali dodatek, jak
za jedną godzinę pracy.
Sąd Okręgowy zważył, iż zgodnie z art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r.
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (jednolity tekst: Dz.
U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353 ze zm., zwanej dalej „ustawą") oraz § 4 rozporządzenia
z 1983 r., ubezpieczonym urodzonym przed dniem 1 stycznia 1949 r., będącym
pracownikami zatrudnionymi przy pracach wymienionych w wykazie A tego
rozporządzenia, przysługuje emerytura, jeżeli spełnią łącznie następujące warunki -
w przypadku mężczyzny: osiągną wiek emerytalny wynoszący 60 lat oraz
wymagany 25 letni okres zatrudnienia, w tym co najmniej 15 letni okres pracy w
szczególnych warunkach. Przedmiotem sporu było ustalenie, czy okres
zatrudnienia ubezpieczonego w Przedsiębiorstwie „P." S.A. od 12.1.1977 r. do
15.5.1977 r. był okresem pracy w szczególnych warunkach. Organ rentowy stał
bowiem na stanowisku, iż ubezpieczony przedkładając świadectwo wykonywania
pracy w szczególnych warunkach, wystawione przez pracodawcę, nie udowodnił w
sposób bezsporny, iż w omawianym okresie świadczył pracę w szczególnych
warunkach, skoro w świadectwie pracy jako okres pracy w szczególnych
warunkach wskazano okres od 16.5.1977 r. do 30.4.1992 r., tj. niespełna 15 lat.
4
W ocenie Sądu Okręgowego, ubezpieczony będąc pomocnikiem maszynisty
pracował stale w pełnym wymiarze czasu pracy i wykonywał prace przypisane
maszyniście koparki i w takich samych warunkach, jednakże z niższym
uposażeniem. Rozróżnienie w nazewnictwie stanowisk sprowadzało się właśnie do
rozróżnienia wynagrodzenia. Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy uznał, że
ubezpieczony przez cały okres pracy w wyżej wymienionym przedsiębiorstwie, tj. od
12.1.1977 r. do 30.4.1992 r. świadczył pracę w szczególnych warunkach
wymienioną w wykazie A, dziale V pod poz. 3 pkt 21, stanowiącym załącznik nr 1
do zarządzenia nr 17 Ministra Górnictwa i Energetyki z dnia 12 sierpnia 1983 r. w
sprawie określania stanowisk pracy w resorcie górnictwa i energetyki, na których
wykonywane są prace w szczególnych warunkach.
Sąd Okręgowy stwierdził ponadto, że ubezpieczony nabył prawo do
emerytury w dacie uzupełnienia przez niego dokumentów przedłożonych wraz z
wnioskiem o emeryturę poprzez przedłożenie świadectwa pracy z „A." Spółki z o.o.,
z którego bezpośrednio wynika, że wykonywał pracę w szczególnych warunkach w
okresie od 1.5.1992 r. do 14.6.2005 r. na stanowisku operatora urządzeń
przeładunkowych, określonym w rozporządzeniu z 1983 r.
W ocenie Sądu Okręgowego ubezpieczony spełnił wszystkie przesłanki
wymagane przy ubieganiu się o emeryturę w obniżonym wieku emerytalnym,
przewidzianą w art 32 ustawy, gdyż w chwili osiągnięcia wieku 60 lat posiadał
odpowiedni okres składkowy i nieskładkowy, w tym co najmniej 15 letni okres
zatrudnienia w warunkach szczególnych.
Z tych względów Sąd Okręgowy zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał
ubezpieczonemu prawo do emerytury od 17.06.2003 r.
Apelację od powyższego orzeczenia wywiódł pozwany organ rentowy, który
zaskarżając wyrok Sądu Okręgowego w całości, zarzucił obrazę przepisów prawa
materialnego, tj. art. 32 ustawy w związku z § 2 ust. 1 i § 4 ust. 1 pkt 1
rozporządzenia z 1983 r., polegającą na jego niewłaściwym zastosowaniu przez
przyjęcie, że praca ubezpieczonego w okresie od 12.1.1977 r. do 15.5.1977 r. w
Przedsiębiorstwie „P." S.A., w którym odbywał staż do zawodu maszynisty koparki,
była pracą w szczególnych warunkach. Ponadto, organ rentowy zarzucił naruszenie
przepisów prawa materialnego, tj. art. 103 ust. 2a ustawy polegające na jego
5
niezastosowaniu i przyznaniu prawa do emerytury od dnia ukończenia 60 roku
życia mimo kontynuowania stosunku pracy. Organ rentowy podniósł, że dokonane
przez Sąd pierwszej instancji ustalenie, iż praca pomocnika maszynisty koparki
oraz maszynisty koparki niczym się od siebie nie różniły nie jest prawdziwe w
świetle również doświadczenia życiowego. Skoro maszynista i pomocnik
obsługiwali tą samą koparkę, a taki był cel wprowadzenia stanowiska pomocnika, to
nie można przyjąć, że była to ta sama praca i wykonywana w pełnym wymiarze
jednocześnie przez dwóch pracowników na tym samym sprzęcie. Pracodawca
wystawiając świadectwo pracy w szczególnych warunkach, nie uznał tego okresu
pracy jako wykonywanej w szczególnych warunkach.
Ubezpieczony wniósł o oddalenie apelacji oraz zasądzenie od pozwanego
na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania, a nadto o uzupełnienie wyroku o
nakazanie pozwanemu wypłaty emerytury wraz odsetkami od daty jej przyznania.
Ubezpieczony podniósł, iż błędny jest pogląd, jakoby był na stażu i przyuczał się do
zawodu pomocnika maszynisty, skoro faktycznie był pracownikiem zatrudnionym
na podstawie umowy o pracę, a ponadto pomocnik wykonywał taką samą pracę
jak maszynista, jedynie w okresie pierwszych dwóch tygodni zatrudnienia
wykonywał ją pod nadzorem maszynisty. Chybione jest również twierdzenie, że
pracodawca wystawiając świadectwo pracy w szczególnych warunkach, nie uznał
tego okresu pracy za okres w takich warunkach.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 17.1.2008 r. zmienił zaskarżony wyrok i
oddalił odwołanie. Sąd Najwyższy wyrokiem dnia 13.01.2009 r. uchylił zaskarżony
wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania. W
uzasadnieniu wyroku Sąd Najwyższy podał m.in., że błędnie Sąd Apelacyjny
wykluczył możliwość uznania za świadczoną w szczególnych warunkach pracy
wykonywanej przez skarżącego w okresie od dnia 12.1.1977 r. do dnia 15.5.1977
r., wymienionej w dziale V, pkt 3 wykazu A załącznika do rozporządzenia, z tego
tylko powodu, że praca ta była świadczona na stanowisku pomocnika maszynisty
spycharki - koparki i w trakcie nabywania do niej kwalifikacji.
W ocenie Sądu Najwyższego, Sąd Apelacyjny naruszył art. 382 k.p.c. przez
pominięcie ustaleń Sądu pierwszej instancji dotyczących okresów pracy
skarżącego w szczególnych warunkach uwzględnionych w decyzji organu
6
rentowego z dnia 09.06.2005 r. Pominięcia tej części zebranego materiału nie mógł
usprawiedliwić pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z dnia 20.05.2004 r.
(II UK 395/03, Monitor Prawa Pracy 2005 nr 7, poz. 19) i powtórzony w wyroku z
dnia 07.02.2006 r. (I UK 154/05, niepubl.), że w postępowaniu odwoławczym od
decyzji odmawiającej prawa do świadczeń sąd ubezpieczeń społecznych „ocenia
legalność decyzji według stanu rzeczy istniejącego w chwili jej wydania”.
Postępowanie w sprawach dotyczących ubezpieczeń społecznych ma charakter
odwoławczy, z możliwością zgłoszenia nowych faktów i dowodów, niebędących
dotychczas przedmiotem postępowania administracyjnego, które mogą stanowić
podstawę orzeczenia sądowego. Nie jest wyłączone stosowanie w postępowaniu w
sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych art. 316 § 1 k.p.c., co oznacza, że
wydając wyrok, sąd musi uwzględnić okoliczności powstałe przed zamknięciem
rozprawy.
Sąd Najwyższy wraził pogląd, że w stanie faktycznym sprawy, w chwili
wyrokowania przez Sąd drugiej instancji stało się bezsporne, że ogólny czas pracy
skarżącego w szczególnych warunkach - wyłączając nawet okres pracy w
charakterze pomocnika maszynisty - znacznie przekraczał wymagane 15 lat, co
uzasadniało przyznanie prawa do emerytury już z chwilą ukończenia przez niego
60 roku życia, zważywszy że o uprawnieniu do emerytury dla pracowników
zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze decyduje
łączne spełnienie wszystkich warunków określonych prawem oraz stan dowodów
nie z chwili wydania decyzji, lecz wyrokowania przez sąd odwoławczy. Ze względu
na deklaratywny charakter orzeczenia, o powstaniu prawa do świadczeń nie
decyduje także data zgłoszenia wniosku, mająca znaczenie wyłącznie przy
ustaleniu terminu początkowego ich wypłaty.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 9 czerwca 2009 r. oddalił apelację organu
rentowego od wyroku Sądu Okręgowego z dnia 23 maja 2007 r.
Rozpoznając sprawę ponownie Sąd Apelacyjny zważył, że zgodnie z art.
39820
k.p.c. sąd, któremu sprawa została przekazana, związany jest wykładnią
prawa dokonaną w tej sprawie przez Sąd Najwyższy.
Sąd Apelacyjny przyjął, za Sądem Najwyższym, że ubezpieczonym
urodzonym przed dniem 01.01.1949 r. przysługuje - na podstawie art. 32 ust. 1 w
7
związku z art. 32 ust. 4 ustawy - prawo do emerytury w wieku niższym niż określony
w art. 27 pkt 1 tej ustawy, z tytułu zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w
szczególnym charakterze, czyli - stosownie do ogólnej definicji ujętej w art. 32 ust.
2 ustawy - przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym
stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze
względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia. Rodzaje prac lub stanowisk oraz
warunki uprawniające do świadczenia ustala się na podstawie przepisów
dotychczasowych (art. 32 ust. 4 ustawy), czyli według rozporządzenia Rady
Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników
zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U.
Nr 8, poz. 43 ze zm., dalej jako „rozporządzenie”). Zgodnie z § 4 ust. 1 tego
rozporządzenia, prawo do emerytury po ukończeniu 60 roku życia nabywa
pracownik, który wykonywał prace wymienione w wykazie A, stanowiącym
załącznik do rozporządzenia, jeżeli ma dwudziestoletni okres zatrudnienia, a w tym
co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach. W rozporządzeniu różnicuje
się rodzaje takich prac w odniesieniu do wymagania ukończenia określonego wieku
emerytalnego, przyporządkowując je do działu A lub B, lecz nie określa stanowisk.
W wykazie A, stanowiącym rozwinięcie treści § 4 ust. 1 rozporządzenia,
wymienione są prace lub rodzaje czynności uznane za prace w szczególnych
warunkach, podzielone rodzajowo, bez odniesienia do stanowisk czy kategorii
przedsiębiorstw lub ich jednostek organizacyjnych, obejmujących odpowiednie
stanowiska pracy. Wymienienie stanowisk pracy w zarządzeniach wydanych na
podstawie § 1 ust. 2 rozporządzenia ma znaczenie techniczne i nie jest rezultatem
tworzenia, lecz tylko stosowania prawa (postanowień rozporządzenia) w
poszczególnych zakładach. Sąd Apelacyjny uznał, że przy przyznawaniu emerytury
na zasadach określonych w rozporządzeniu nie ma znaczenia nazwa zajmowanego
stanowiska, lecz jedynie to, czy pracodawca zatrudniający ubezpieczonego
rzeczywiście prowadził prace wymienione w wykazie A i czy wnioskodawca prace
te wykonywał w wymaganym zakresie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
19.01.1977 r., I PRN 99/76, OSNCP 1977 nr 8, poz. 145). Skoro przesłanką
uznania za pracę w szczególnych warunkach jest stałe i w pełnym wymiarze czasu
pracy obowiązującym na danym stanowisku narażenie na działanie szkodliwych
8
czynników (§ 2 ust. 1 rozporządzenia), co do którego istnieje domniemanie prawne
występowania przy pracach wymienionych w wykazach stanowiących załącznik do
rozporządzenia, to o zaszeregowaniu określonej pracy do prac wykonywanych w
szczególnych warunkach nie może decydować także stopień umiejętności
zawodowych pracownika wykonującego takie prace ani zakres posiadanych przez
niego kwalifikacji lub uprawnień do jej wykonywania. W konsekwencji, za pracę w
szczególnych warunkach może być uznana także praca wykonywana w trakcie
nabywania umiejętności zawodowych (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia
12.09.2006 r., I UK 59/06, OSNP 2007 nr 17-18, poz. 259, oraz z dnia 22.1.2008 r.,
I UK 210/07, niepubl.).
W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy rozpoznając sprawę ponownie
uczynił zadość dyspozycji art. 386 § 6 k.p.c., uwzględniając wskazania Sądu
Apelacyjnego zawarte w uzasadnieniu wyroku z dnia 9.8.2006 r. przeprowadził
postępowanie dowodowe - głównie z zeznań świadków […] na okoliczność
ustalenia okresu, wymiaru i charakteru pracy ubezpieczonego w P.. Jakkolwiek
wskazani wyżej świadkowie nie wykonywali bezpośrednio pracy z ubezpieczonym
w okresie od 12.1.1977 r. do 15.5.1977 r., to jednak z zeznań tych świadków
można odtworzyć praktykowany w zakładzie przebieg pracy na stanowisku
pomocnika maszynisty. Otóż szkolenie na operatorów maszyn przebiegało w ten
sposób, że pracownik uczący się w ciągu jednego dnia musiał nauczyć się obsługi
maszyny (spychacza), a następnie „pomocnik operatora" wykonywał pracę pod
nadzorem operatora i wówczas operator nie wykonywał już innej pracy. Taki staż
trwał około 2,5 tygodnia i po tym okresie pomocnik operatora wykonywał już
normalnie, codziennie obowiązki operatora maszyny. Zarówno pomocnik operatora,
jak i operator pracowali w tych samych warunkach i w tym samym czasie na swoich
maszynach. W charakterze i wymiarze czasu pracy operatora i pomocnika
operatora nie było żadnych różnic. Różnica występowała jedynie w wydajności
pracy i wysokości zarobków. Pomocnik operatora wykonywał wszystkie czynności
związane z obsługą maszyny, tak samo jak operator.
Zeznania wskazanych wyżej świadków - jakkolwiek odnosiły się do stanu
faktycznego odległego w czasie, to jednak w zasadniczej mierze opisy charakteru
pracy na stanowisku pomocnika operatora maszyny były zbieżne i wzajemnie się
9
uzupełniające. Uwzględniając nawet, że w okresie pierwszych trzech tygodni pracy
w Przedsiębiorstwie „P." ubezpieczony jedynie uczył się obsługi maszyny i pracy na
stanowisku operatora i nie wykonywał stale i w pełnym wymiarze pracy operatora,
to jednak brak jest podstaw do niezaliczenia pozostałego okresu zatrudnienia
ubezpieczonego na stanowisku pomocnika operatora, a więc od 5 lutego 1977 r. do
15 maja 1977 r.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, powyższe oznacza, że do okresu pracy w
szczególnych warunkach, już uwzględnionego przez pozwany organ rentowy (tj. 14
lat, 11 miesięcy i 16 dni) należało uwzględnić okres ponad 3 miesięcy.
Ubezpieczony spełnił warunek zatrudnienia w szczególnych warunkach przez okres
co najmniej 15 lat. Ponadto ubezpieczony wykazał odrębnym świadectwem
wykonywania pracy w szczególnych warunkach z dnia 6.9.2004 r., że w okresie od
1.5.1992 r. do 6.9.2004 r. wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy
czynności operatora urządzeń przeładunkowych.
Sąd Apelacyjny zważył, że Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia
13.1.2009 r. uznał, że już w chwili wyrokowania przez Sąd Apelacyjny w dniu
17.1.2008 r. „stało się bezsporne, że ogólny staż pracy skarżącego w szczególnych
warunkach - wyłączając nawet okres pracy w charakterze pomocnika maszynisty -
znacznie przekraczał wymagane 15 lat, co uzasadniało przyznanie prawa do
emerytury już z chwilą ukończenia przez niego 60 roku życia". Zarzut apelacji
dotyczący zatrudnienia ubezpieczonego po ukończeniu 60 roku życia pozostaje bez
znaczenia dla oceny nabycia prawa do emerytury, a może mieć ewentualne
znaczenie przy dokonaniu oceny nabycia prawa do wypłaty świadczenia
emerytalnego.
W dniu 15.6.2009 r. ubezpieczony R. S. wystąpił z wnioskiem o uzupełnienie
wyroku wydanego przez Sąd Apelacyjny w niniejszej sprawie w dniu 9.6.2009 r.
poprzez: 1. ustalenie w trybie art. 118 ust. 1a ustawy, iż organ rentowy ponosi
odpowiedzialność za nieustalenie wszystkich okoliczności niezbędnych do wydania
decyzji, a w konsekwencji ponosi odpowiedzialność za opóźnienie w przyznaniu i
wypłacie świadczenia należnego ubezpieczonemu R. S., co na podstawie art. 85
ust. 1 ustawy z dnia 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z
2007 r. Nr 11, poz. 74 ze zm.) skutkuje odpowiedzialnością pozwanego za zapłatę
10
ubezpieczonemu ustawowych odsetek od przyznanego świadczenia emerytalnego
od dnia 17.06.2003 do dnia zapłaty; 2. zamieszczenie w sentencji wyroku
stwierdzenia, które nakazywałoby organowi rentowemu wypłatę ubezpieczonemu
przedmiotowego świadczenia emerytalnego wraz z odsetkami za okres od czerwca
2003 r. bez możliwości jego zawieszenia przez pozwanego.
Pozwany organ rentowy wniósł o oddalenie wniosku o uzupełnienie wyroku
Sądu Apelacyjnego, gdyż twierdzenia ubezpieczonego o odpowiedzialności leżącej
po stronie pozwanego są nieuzasadnione. Ponadto organ rentowy wskazał, że
decyzja stanowiąca przedmiot odwołania i wyroku nie obejmowała kwestii daty
wypłaty świadczenia ani odsetek.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 7 lipca 2009 r. odmówił uzupełnienia
wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 9 czerwca 2009 r. o stwierdzenie
odpowiedzialności organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności
niezbędnej do wydania decyzji z dnia 8 sierpnia 2003 r. (pkt I) i odrzucił żądanie
ubezpieczonego w zakresie orzeczenia o odsetkach ustawowych od przyznanego
świadczenia emerytalnego oraz nakazania organowi rentowemu wypłaty
ubezpieczonemu świadczenia emerytalnego bez możliwości jego zawieszenia (pkt
II).
Sąd Apelacyjny zważył, że żądania o wskazanej wyżej treści ubezpieczony
zgłosił przed wydaniem wyroku przez Sąd Apelacyjny, co nastąpiło w piśmie
procesowym z dnia 27.05.2009 r., jednakże Sąd Apelacyjny nie rozstrzygnął o nich
w wyroku z dnia 09.06.2009 r. ani pozytywnie, ani negatywnie.
Zgodnie z art. 351 § 1 k.p.c., strona może w ciągu dwóch tygodni od
ogłoszenia wyroku, a gdy doręczenie wyroku następuje z urzędu - od jego
doręczenia, zgłosić wniosek o uzupełnienie wyroku, jeżeli sąd nie orzekł o całości
żądania, o natychmiastowej wykonalności albo nie zamieścił w wyroku
dodatkowego orzeczenia, które według przepisów ustawy powinien był zamieścić z
urzędu. Sąd Apelacyjny uznał, że wniosek ubezpieczonego o uzupełnienie wyroku
został zgłoszony w ustawowo określonym terminie i zachodzą podstawy do
rozpoznania tego wniosku. Sąd Apelacyjny zważył, że zgodnie z art. 118 ust. 1a
ustawy - w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 23 stycznia 2009 r. o zmianie ustawy
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. Nr 42, poz.
11
338) - w razie ustalenia prawa do świadczenia lub jego wysokości orzeczeniem
organu odwoławczego za dzień wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do
wydania decyzji uważa się również dzień wpływu prawomocnego orzeczenia
organu odwoławczego, jeżeli organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za
ustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji. Organ odwoławczy,
wydając orzeczenie, stwierdza odpowiedzialność organu rentowego. W
przytoczonym brzmieniu przepis ten obowiązuje od dnia 01.04.2009 r. Natomiast
zgodnie z art. 2 ustawy nowelizującej, do spraw wszczętych i niezakończonych
przed dniem wejścia w życie ustawy, stosuje się przepisy ustawy, w brzmieniu
nadanym ustawą nowelizującą. Uznając za oczywiste, że sprawa niniejsza nie
została zakończona przed dniem wejścia w życie noweli ustawowej, Sąd
Apelacyjny ocenił, że w wyroku z dnia 9.6.2009 r. możliwe było stwierdzenie
odpowiedzialności organu rentowego, o ile organ ten ponosiłby odpowiedzialność
za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji.
Według Sąd Apelacyjnego, analiza treści art. 118 ust. 1a zdanie drugie
ustawy prowadzi do wniosku, iż ustawodawca dopuścił możliwość jedynie tzw.
pozytywnego orzeczenia, czyli w przypadku stwierdzenia, że organ rentowy ponosi
odpowiedzialność za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania
decyzji. Uwzględnienie żądania ubezpieczonego w tym zakresie musiałoby -
zdaniem Sądu Apelacyjnego - wynikać z faktu, że już w dniu wydania zaskarżonej
decyzji, tj. 8.8.2003 r. organ rentowy dysponował dowodami z dokumentów, przy
czym należy mieć na uwadze ograniczenia dowodowe wynikające z rozporządzeń
Rady Ministrów z dnia 07.02.1983 r. w sprawie postępowania o świadczenia
emerytalno-rentowe i zasad wypłaty tych świadczeń, Dz. U. Nr 10, poz. 49 ze zm.
oraz § 2 ust. 2 rozporządzenia w sprawie wieku emerytalnego pracowników
zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, Dz. U.
Nr 8, poz. 43 ze zm.).
Sąd Apelacyjny stwierdził, że organ rentowy wydając przedmiotową decyzję
nie dysponował dowodami, które bez jakichkolwiek wątpliwości pozwalałyby na
stwierdzenie, że ubezpieczony spełniał warunki do uzyskania prawa do emerytury
w obniżonym wieku emerytalnym. Powyższe ustalenia - z wykorzystaniem głównie
zeznań świadków - dokonane zostały dopiero w sądowym postępowaniu
12
dowodowym. Dopiero też w postępowaniu dowodowym przeprowadzonym w toku
postępowania sądowego ubezpieczony przedłożył świadectwo wykonywania pracy
w szczególnych warunkach z dnia 06.09.2004 r. Z powyższych względów nie ziściły
się warunki do zawarcia w wyroku Sądu Apelacyjnego stwierdzenia, że organ
rentowy ponosi odpowiedzialność za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej
do wydania decyzji.
Jednocześnie jednak Sąd Apelacyjny nie miał podstaw prawnych do wydania
orzeczenia o nieponoszeniu przez organ rentowy przedmiotowej
odpowiedzialności, gdyż z treści art. 118 ust. 1a nie można wyprowadzić wniosku o
dopuszczalności wydania takiego orzeczenia w toku niniejszego postępowania.
Niezależnie od powyższych rozważań Sąd Apelacyjny stwierdził, że niniejsze
postępowanie apelacyjne zainicjowane zostało jedynie przez pozwany organ
rentowy. Zgodnie z art. 384 k.p.c. sąd nie może uchylić lub zmienić wyroku na
niekorzyść strony wnoszącej apelację, chyba że strona przeciwna również wniosła
apelację.
Według Sądu Apelacyjnego nie ma wątpliwości, że uwzględnienie
przedmiotowych wniosków ubezpieczonego prowadziłoby do rozpoznania apelacji
w istocie na niekorzyść strony apelującej, co jest niedopuszczalne (zakaz
reformationis in peius). Przepisy postępowania odrębnego w sprawach z zakresu
ubezpieczeń społecznych nie przewidują w tym zakresie wyjątków.
Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 351 § 3
k.p.c. oraz art. 118 ust. 1a a contrario ustawy o emeryturach i rentach z FUS orzekł
jak w punkcie I sentencji.
Sąd Apelacyjny zważył, że apelację w niniejszej sprawie wywiódł pozwany
organ rentowy, a nie ubezpieczony. Zgodnie z art. 383 k.p.c. w postępowaniu
apelacyjnym nie można rozszerzyć żądania pozwu ani występować z nowymi
roszczeniami. Ponadto zakres rozstrzygania w sądowym postępowaniu
odwoławczym wyznacza treść zaskarżonej decyzji. Decyzja pozwanego organu
rentowego z dnia 08.08.2003 r. załatwiała jedynie wniosek ubezpieczonego z dnia
02.06.2003 r. w przedmiocie prawa do emerytury. Decyzją tą nie objęto zatem
zarówno odsetek ustawowych za opóźnienie w wypłacie świadczenia, jak również
nie rozstrzygano w zakresie warunków zawieszenia wypłaty świadczeń
13
emerytalnych. W tym też zakresie brak jest również rozstrzygnięcia Sądu
Okręgowego, które nie było zresztą objęte apelacją ubezpieczonego, gdyż taka nie
została przez ubezpieczonego w ogóle wywiedziona.
Reasumując, Sąd Apelacyjny stwierdził, iż żądania ubezpieczonego
zawarcia w wyroku Sądu II instancji rozstrzygnięć w przedmiocie orzeczenia o
odsetkach ustawowych od przyznanego świadczenia emerytalnego oraz nakazania
organowi rentowemu wypłaty ubezpieczonemu świadczenia emerytalnego bez
możliwości jego zawieszenia były niedopuszczalne i dlatego - na podstawie art. 383
k.p.c. - orzeczono jak w pkt II sentencji.
Ubezpieczony wniósł skargę kasacyjną „od wyroku Sądu Apelacyjnego z
dnia 9 czerwca 2009 r., doręczonego pełnomocnikowi powoda wraz z
uzasadnieniem w dniu 22 czerwca 2009 r. oraz wyroku uzupełniającego z dnia 7
lipca 2009 r., doręczonego pełnomocnikowi powoda wraz z uzasadnieniem w dniu
20 lipca 2009 r.”, zaskarżając „w całości wyrok Sądu Apelacyjnego z dnia 7 lipca
2009 r.,” który „stanowi uzupełnienie wyroku wydanego w niniejszej sprawie w dniu
9 czerwca 2009 r., z którego treścią powód się zgadza, jednocześnie podnosząc, iż
wyrok z dnia 9 czerwca 2009 r. nie zawierał wszystkich niezbędnych elementów,
stąd skarga kasacyjna dotyczy również tego wyroku (stanowiącego całość
rozstrzygnięcia z wyrokiem uzupełniającym z dnia 7 lipca 2009 r.), jednakże jedynie
w zakresie braku zamieszczenia w tym wyroku rozstrzygnięcia w zakresie
wskazanym w piśmie procesowym powoda (wniosku o uzupełnienie wyroku) z dnia
9 czerwca 2009 r. tj.:
1. ustalenia w trybie art. 118 ust. 1a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o
emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. Dz. U. z
2004 r. Nr 39, poz. 353 ze zm.), iż organ rentowy ponosi odpowiedzialność za
nieustalenie wszystkich okoliczności niezbędnych do wydania decyzji, a w
konsekwencji ponosi odpowiedzialność za opóźnienie w przyznaniu i wypłacie
świadczenia należnego ubezpieczonemu R. S., co na podstawie art. 85 ust. 1
ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst
jedn. Dz. U. z 2007 r. Nr 11, poz. 74 ze zm.) skutkuje odpowiedzialnością
pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych za zapłatę ubezpieczonemu
14
odsetek ustawowych od przyznanego świadczenia emerytalnego od dnia 17
czerwca 2003 r. do dnia zapłaty,
2. zamieszczenia w sentencji wyroku stwierdzenia, które nakazywałoby organowi
rentowemu wypłatę ubezpieczonemu przedmiotowego świadczenia emerytalnego
za okres od czerwca 2003 r. bez możliwości jego zawieszenia przez pozwanego.”
Według ubezpieczonego, „niniejsza skarga kasacyjna dotyczy bezpośrednio
wyroku uzupełniającego wydanego przez Sąd Apelacyjny w dniu 7 lipca 2009 r.,
który zaskarża w całości. Natomiast zaskarżenie wyroku z dnia 9 czerwca 2009 r.
następuje jedynie w takim rozumieniu, że wyrok ten nie zawierał w/w rozstrzygnięć i
jednocześnie stanowi całość z wyrokiem z dnia 7 lipca 2009 r.”
Ubezpieczony zarzucił „zaskarżonemu wyrokowi”:
I. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:
1) przepisu art. 85 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń
społecznych (tekst jedn. Dz. U. z 2007 r. Nr 11, poz. 74 ze zm.) w zw. z art. 118
ust. 1a ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
poprzez niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że za opóźnienie w ustaleniu
świadczenia emerytalnego ubezpieczonego R. S., organ rentowy nie ponosi
odpowiedzialności,
2) przepisu art. 118 ust. 1a ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu
Ubezpieczeń Społecznych poprzez niewłaściwe zastosowanie.
II. przepisów prawa procesowego, tj.:
1) przepisu art. 316 § 1, 233 § 1 i art. 382 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe
zastosowanie i dokonanie błędnej subsumcji ustaleń faktycznych wobec
przytoczonej normy prawnej i uznanie, że w stanie faktycznym ustalonym w
niniejszej sprawie ostatnią okolicznością (a co za tym idzie jedyną przesłanką)
uzasadniającą przyznanie emerytury były zeznania świadków, w sytuacji, gdy
istniały inne dokumenty (które nie zostały poddane ocenie organu rentowego)
potwierdzające fakt wykonywania pracy w szczególnych warunkach, a ponadto, że
organ rentowy przyznał świadczenie decyzją z dnia 9.6.2005 r.
2) przepisów art. 233 § 1 w związku z art. 328 § 2 k.p.c. oraz art. 316 § 1 w związku
z art. 391 § 1 k.p.c., a także art. 382 i art. 386 § 1 k.p.c., w następstwie którego
doszło do pominięcia części materiału zebranego w postępowaniu, braku
15
wyczerpujących ustaleń, braku wszechstronnego rozważenia materiału
dowodowego w uzasadnieniu wyroku, poprzez brak merytorycznej oceny
wszystkich okoliczności podniesionych przez powoda lub wynikających z
dokumentów, w szczególności poprzez uznanie, że dopiero przeprowadzone w
toku postępowania sądowego dowody w postaci zeznań świadków oraz
świadectwa pracy umożliwiły ustalenie przez organ rentowy wszystkich okoliczności
niezbędnych do wydania decyzji w przedmiocie przyznania ubezpieczonemu
świadczenia emerytalnego, podczas gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego
powinna prowadzić Sąd Apelacyjny do uznania, iż wszelkie okoliczności niezbędne
do wydania przedmiotowej decyzji zostały wykazane przez ubezpieczonego już z
chwilą złożenia w 2003 r. wniosku o przyznanie emerytury.
3) art. 118 ust. 1a ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń
Społecznych oraz przepisu art. 384 k.p.c., poprzez niewłaściwe zastosowanie i
uznanie, iż brak zaskarżenia przez ubezpieczonego wyroku Sądu Okręgowego z
dnia 23 maja 2007 r. powodował niemożliwość uwzględnienia żądania
ubezpieczonego w przedmiocie orzeczenia o odpowiedzialności organu rentowego
za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji, z uwagi na
wyrażony w przepisie art. 384 k.p.c. zakaz reformationis in peius,
5. art. 383 k.p.c. w związku z 316 k.p.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie, co
skutkowało odrzuceniem żądania ubezpieczonego w zakresie orzeczenia o
odsetkach ustawowych od przyznanego świadczenia emerytalnego oraz nakazania
organowi rentowemu wypłaty ubezpieczonemu świadczenia emerytalnego bez
możliwości jego zawieszenia,
III. naruszenie prawa materialnego — przepisu art. 2 Konstytucji poprzez
niewłaściwe zastosowanie skutkujące rażącym naruszeniem zasady
sprawiedliwości społecznej, „mające istotny wpływ na wynik sprawy, prowadzące
bowiem do uznania, iż organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za opóźnienie
w ustaleniu prawa do świadczenia emerytalnego oraz uzyskania wiążącego
rozstrzygnięcia spraw w zakresie uzyskania świadczenia emerytalnego wraz z
odsetkami.”
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
16
Stosownie do treści art. 118 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o
emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (jednolity tekst: Dz.
U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227 ze zm., dalej jako: ustawa emerytalna), organ
rentowy wydaje decyzję w sprawie prawa do świadczenia lub ustalenia jego
wysokości po raz pierwszy w ciągu 30 dni od wyjaśnienia ostatniej okoliczności
niezbędnej do wydania tej decyzji. Przepis art. 118 ust. 1a tej ustawy w brzmieniu
obowiązującym przed dniem 1 kwietnia 2009 r. stanowił, że w razie ustalenia prawa
do świadczenia lub jego wysokości orzeczeniem organu odwoławczego za dzień
wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji uważa się również
dzień wpływu prawomocnego orzeczenia organu odwoławczego. Trybunał
Konstytucyjny wyrokiem z dnia 11 września 2007 r., P 11/07 (OTK-A 2007 nr 8,
poz. 97) uznał, że art. 118 ust. 1a ustawy emerytalnej rozumiany w ten sposób, że
za dzień wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji uznaje
się dzień wpływu prawomocnego orzeczenia tylko w sytuacji, gdy za nieustalenie
tych okoliczności nie ponosi odpowiedzialności organ rentowy, jest zgodny z art. 32
ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz nie jest niezgodny z art. 45 ust. 1
Konstytucji. Wolą ustawodawcy to interpretacyjne rozstrzygnięcie Trybunału
Konstytucyjnego - zawarte w sentencji wyroku - przeniesiono do art. 118 ust. 1a
ustawy emerytalnej, nadając mu ustawą z dnia 23 stycznia 2009 r. o zmianie
ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. Nr
42, poz. 338), z mocą obowiązującą od 1 kwietnia 2009 r., brzmienie następujące:
„w razie ustalenia prawa do świadczenia lub jego wysokości orzeczeniem organu
odwoławczego za dzień wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania
decyzji uważa się również dzień wpływu prawomocnego orzeczenia organu
odwoławczego, jeżeli organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie
ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji. Organ odwoławczy, wydając
orzeczenie, stwierdza odpowiedzialność organu rentowego." Z powyższego wynika,
że ustawodawca nie tylko że sprecyzował treść art. 118 ust. 1a ustawy emerytalnej
przez stwierdzenie, iż dniem wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do
wydania decyzji jest dzień wpływu prawomocnego orzeczenia Sądu tylko wówczas,
gdy organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie tej okoliczności,
ale i nałożył na Sąd przyznający prawo do świadczenia obowiązek rozstrzygnięcia z
17
urzędu o tej odpowiedzialności. Zdaniem Sądu Najwyższego, zamieszczenie w
sentencji rozstrzygnięcia co do odpowiedzialności organu rentowego jest
powinnością tego Sądu, który zmieniając decyzję organu rentowego, przyznaje
prawo do świadczenia. Jeżeli zatem prawo do świadczenia przyznaje Sąd
pierwszej instancji, to na nim właśnie ciąży ten obowiązek. Pogląd Sądu
Apelacyjnego wyrażony w tej sprawie, iż nie ma przeszkód do rozstrzygnięcia o
odpowiedzialności organu rentowego przez Sąd odwoławczy rozpoznający apelację
organu rentowego od wyroku przyznającego prawo do świadczenia, w którym nie
orzeczono o odpowiedzialności organu rentowego, nie może być bowiem
zaakceptowany. Zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c. Sąd drugiej instancji rozpoznaje
sprawę w granicach apelacji, biorąc pod uwagę z urzędu jedynie nieważność
postępowania, co oznacza, iż nie może orzekać w przedmiocie, który w ogóle nie
jest objęty środkiem zaskarżenia. Ponadto, jak zauważył Sąd Apelacyjny, nie
wyciągając jednak z tego właściwych wniosków, Sąd odwoławczy nie może uchylić
lub zmienić wyroku na niekorzyść strony wnoszącej apelację (art. 384 k.p.c.), a do
tego w istocie sprowadzałoby się orzeczenie w postępowaniu apelacyjnym o
odpowiedzialności organu rentowego, który jest jedyną stroną skarżącą wyrok Sądu
pierwszej instancji przyznający ubezpieczonemu prawo do świadczenia. Stwierdzić
trzeba także, iż orzeczenie Sądu drugiej instancji musi odnosić się do
zaskarżonego wyroku, wobec czego nie może rozstrzygać o przedmiocie, który
wyrokiem Sądu pierwszej instancji nie był objęty. Reasumując, Sąd drugiej instancji
ma obowiązek zamieszczenia z urzędu w sentencji swojego wyroku orzeczenia o
odpowiedzialności organu rentowego tylko wtedy, gdy zmieniając wyrok Sądu
pierwszej instancji wraz z poprzedzającą go decyzją, przyznaje ubezpieczonemu
prawo do świadczenia. Z tych przyczyn wniosek ubezpieczonego złożony w
niniejszej sprawie o uzupełnienie wyroku Sądu Apelacyjnego, którym oddalono
apelację organu rentowego, przez stwierdzenie odpowiedzialności tego organu za
nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji nie mógł być
uwzględniony, albowiem nie można stwierdzić, że Sąd drugiej instancji nie
zamieścił w tym wyroku dodatkowego orzeczenia, które powinien był zamieścić z
urzędu (art. 351 § 1 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c.). Orzeczenie Sądu
Apelacyjnego w tym zakresie, choć z innych przyczyn niż wskazane w jego
18
uzasadnieniu, odpowiada więc prawu, a tym samym skarga kasacyjna nie może
być uwzględniona, a wszystkie jej zarzuty odnoszące się do motywów
przedstawionych przez Sąd odwoławczy należy uznać za bezprzedmiotowe,
albowiem kwestia odpowiedzialności organu rentowego „za opóźnienie w ustaleniu
świadczenia emerytalnego ubezpieczonego” w ogóle nie mogła być badana w tym
postępowaniu.
Sąd Najwyższy w pełni podziela natomiast stanowisko Sądu drugiej instancji
co do niedopuszczalności wniosku o uzupełnienie wyroku tego Sądu o orzeczenie o
odsetkach ustawowych oraz nakazanie organowi rentowemu wypłaty
ubezpieczonemu świadczenia emerytalnego bez możliwości jego zawieszenia. Sąd
Apelacyjny słusznie bowiem zauważył, że zakres rozstrzygania w sądowym
postępowaniu odwoławczym wyznacza treść zaskarżonej decyzji. Decyzja organu
rentowego z dnia 08.08.2003 r. załatwiała zaś jedynie wniosek ubezpieczonego z
dnia 02.06.2003 r. w przedmiocie prawa do emerytury. Decyzją tą nie objęto zatem
zarówno odsetek ustawowych za opóźnienie w wypłacie świadczenia, jak również
nie rozstrzygano w zakresie warunków zawieszenia wypłaty świadczeń
emerytalnych. W tym też zakresie brak jest również rozstrzygnięcia Sądu
Okręgowego, co do którego miałby swoim wyrokiem wypowiedzieć się Sąd
odwoławczy. Tym samym skarga kasacyjna w tym zakresie nie ma uzasadnionej
podstawy.
Warto ponadto dodatkowo wskazać, iż Sąd Najwyższy za nietrafne uznał
również stanowisko Sądu Apelacyjnego co do obowiązku zamieszczenia w
sentencji orzeczenia tylko pozytywnego rozstrzygnięcia o odpowiedzialności
organu rentowego. Celem omawianej regulacji jest bowiem to, ażeby ten Sąd,
który rozpoznaje sprawę o świadczenie i który z tej racji jest najlepiej zorientowany
co do okoliczności prowadzących do uwzględnienia odwołania, rozstrzygnął
prejudycjalnie również o odpowiedzialności organu rentowego. Według koncepcji
zaprezentowanej przez Sąd odwoławczy, brak pozytywnego rozstrzygnięcia o
odpowiedzialności organu rentowego byłby równoznaczny z orzeczeniem
negatywnym w tym przedmiocie, uwidocznionym jedynie w uzasadnieniu wyroku (o
ile takie zostałoby sporządzone). O podmiotowo - przedmiotowym zakresie
rozstrzygnięcia decyduje jednak nie treść uzasadnienia wyroku lecz jego
19
sentencja, której nieodzowne elementy określa art. 325 k.p.c. Brak w sentencji
rozstrzygnięcia co do określonego przedmiotu czyni wyrok w tym zakresie
nieistniejącym, co uniemożliwia skuteczne zaskarżenie go w tej części (por. np.
postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 11 września 2002 r., V CKN 1165/00,
LEX nr 57221, czy z dnia 25 lutego 1997 r., II CKN 15/97, OSNC 1997 nr 6 - 7,
poz. 89). Ubezpieczony w takiej sytuacji byłby więc pozbawiony możliwości
skutecznego wniesienia apelacji od negatywnego dla niego orzeczenia co do
odpowiedzialności organu rentowego, czego nie można uznać za zgodne z
zasadami rządzącymi postępowaniem cywilnym, według których każde negatywne
dla strony orzeczenie Sądu pierwszej instancji może być poddane kontroli
instancyjnej.
Konkludując, według Sądu Najwyższego przepis zawarty w zdaniu drugim art.
118 ust. 1a ustawy emerytalnej nakłada na Sąd przyznający prawo do świadczenia
obowiązek zamieszczenia z urzędu w sentencji wyroku rozstrzygnięcia w
przedmiocie odpowiedzialności organu rentowego odnośnie do nieustalenia
ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji, tj. zarówno stwierdzającego
taką odpowiedzialność, jak i jej brak. Jeżeli zatem w sentencji wyroku
zmieniającego decyzję i przyznającego prawo do świadczenia brak będzie takiego
orzeczenia, stronie będzie przysługiwał wniosek o uzupełnienie wyroku w tym
zakresie (art. 351 § 1 k.p.c.). W sytuacji, gdy żadna ze stron w przewidzianym
terminie takiego wniosku nie złoży, wykluczone zaś będzie skuteczne zaskarżenie
wyroku co do tego przedmiotu, bo wówczas środek zaskarżenia jako skierowany
przeciwko orzeczeniu nieistniejącemu musi być uznany za niedopuszczalny (art.
370 k.p.c.).
Z tych względów Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39814
k.p.c., orzekł jak w
sentencji.