Sygn. akt V KK 349/12
POSTANOWIENIE
.Dnia 8 maja 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Piotr Hofmański (przewodniczący)
SSN Rafał Malarski
SSN Jacek Sobczak (sprawozdawca)
Protokolant Barbara Kobrzyńska
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Małgorzaty Wilkosz-Śliwy,
w sprawie J. G. i W. P.
skazanych z art. 148 § 1 kk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 8 maja 2013 r.,
kasacji, wniesionych przez obrońców skazanych
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 22 lutego 2012 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Okręgowego w L.
z dnia 26 października 2011 r.,
1. oddala obie kasacje, jako oczywiście bezzasadne,
2. kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego obciąża
skazanych w częściach na nich przypadających,
3. zasądza od Skarbu Państwa, na rzecz adw. Z. B., kancelaria
adwokacka w L., jako obrońcy z urzędu skazanego J. G.,
wyznaczonego do sporządzenia i podpisania kasacji oraz na
rzecz adw. J. O., kancelaria adwokacka w W., jako obrońcy z
urzędu skazanego W. P., wyznaczonego do sporządzenia i
podpisania kasacji kwoty po 738,00 (słownie siedemset
trzydzieści osiem złotych) w tym 23% podatku VAT - za
sporządzenie i wniesienie kasacji.
UZASADNIENIE
2
Wyrokiem Sądu Okręgowego w L. z dnia 26 października 2011 r. m. in. J. G.
został uznany winnym i skazany za czyny z art. 148 § 1 k.k., art.158 § 1 k.k., na
karę łączną 25 lat pozbawienia wolności. Wyrokiem powyższym na poczet
orzeczonej wobec skazanego kary zaliczono – na podstawie art. 63 § 1 k.k. – okres
jego rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie, a także rozstrzygnięto w
przedmiocie dowodów rzeczowych, kosztów zastępstwa procesowego oraz
kosztów sądowych.
Na skutek wywiedzionej od wyroku Sądu Okręgowego apelacji m. in. przez
obrońcę z urzędu oskarżonego J. G., Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 22 lutego
2012 r., zaskarżony wyrok utrzymał w mocy. Zasądzono także koszty nieopłaconej
pomocy prawnej udzielonej skazanemu oraz rozstrzygnięto w przedmiocie kosztów
sądowych za II instancję.
Obrońca J. G. adw. Z. B. sporządził i wniósł kasację od wyroku Sądu
Apelacyjnego. Skarżący zarzucił temu wyrokowi rażące naruszenie prawa, a to w
szczególności art. 5 § 2 k.p.k., art. 4 k.p.k., art. 7 k.p.k., poprzez naruszenie przez
Sąd zasady swobodniej oceny dowodów, co doprowadziło do przyjęcia przez Sądy
obu instancji współudziału oskarżonego w popełnieniu przez niego czynu z art. 148
§ 1 k.k., przez co zdaniem skarżącego naruszono przepis prawa materialnego, tj.
art. 18 k.k. i art. 148 § 1 k.k. (pkt 1 kasacji). Nadto, błąd w ustaleniach faktycznych
przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia w zakresie ustalenia, iż oskarżonemu w
świetle zgromadzonego materiału dowodowego należy przypisać winę w
popełnieniu przestępstwa z art. 148 § 1 k.k. (pkt 2 kasacji). Obrońca w pkt 3 kasacji
podniósł rażącą niewspółmierność kary wymierzonej oskarżonemu za
poszczególne czyny jak i kary łącznej.
Autor kasacji w konkluzji wniósł o uchylenie powyższego wyroku i
przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania lub też
Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania, alternatywnie o zmianę
kwalifikacji prawnej zarzucanego oskarżonemu czynu poprzez ustalenie, że czyn
ten wyczerpuje znamiona występku określonego w art. 162 § 1 k.k. i wymierzenie
mu za ten czyn stosownej kary przy uwzględnieniu wszystkich czynności
3
łagodzących i znaczne złagodzenie wymierzonych oskarżonemu kar oraz kary
łącznej.
Prokurator w udzielonej odpowiedzi na kasację wniósł o oddalenie jej jako
oczywiście bezzasadnej. Stanowisko to podtrzymał na rozprawie kasacyjnej
prokurator Prokuratury Generalnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja obrońcy oskarżonego J. G. okazała się bezzasadna w stopniu
oczywistym i z tego też powodu podlegała oddaleniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
Już na wstępie niniejszych wywodów wytknąć należy skarżącemu
niedopuszczalne powielenie w kasacji zarzutów apelacyjnych będących
przedmiotem rozpoznania i właściwie przeprowadzonej kontroli przez Sąd II
instancji (str. 16-20 uzasadnienia). I tak wskazać należy, że zarzut z pkt 1 kasacji
jest tożsamy z zarzutem z pkt 2 apelacji, zarzut z pkt 2 kasacji to w istocie zarzut
pkt 1 apelacji i zarzut z pkt 3 kasacji jest identyczny z zarzutem pkt 3 apelacji. Tego
typu zabieg, zmierzający w rzeczy samej do sprowokowania ponownej kontroli
orzeczenia Sądu meriti, nie zyskuje aprobaty, co wielokrotnie było podnoszone w
orzecznictwie Sądu Najwyższego. Tym bardziej gdy w sposób ewidentny zmierza
do podważenia dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych, które doprowadziły
ostatecznie do przypisania oskarżonemu zarzucanych czynów.
Wyjaśnić skarżącemu przy tej okazji należy, że wynikające z materiału
dowodowego sprawy różne wersje wydarzeń (diametralnie sprzeczne wyjaśnienia
poszczególnych oskarżonych) nie są równoznaczne z istnieniem niedających się
usunąć wątpliwości w rozumieniu art. 5 § 2 k.p.k., bo w takim wypadku sąd
orzekający zobowiązany jest do dokonania ustaleń na podstawie swobodnej oceny
dowodów i dopiero wówczas, gdy wątpliwości nie zostaną usunięte, zmuszony jest
tłumaczyć je na korzyść oskarżonego. Norma wyrażona w przepisie art. 5 § 2
k.p.k., dotyczy wątpliwości, jakie może powziąć sąd orzekający (a nie strona) i
dopiero gdyby sąd je powziął, a nie rozstrzygnął ich na korzyść oskarżonego,
zasadny byłby zarzut naruszenia tego przepisu. Takiej jednak sytuacji w
rozpoznawanej sprawie nie było.
Natomiast przepis art. 4 k.p.k. stanowi ogólną dyrektywę adresowaną do
organów prowadzących postępowanie i zarzut jego naruszenia, bez wskazania
4
innych konkretnych przepisów procedury, które miałyby zostać naruszone, nie
może stanowić samoistnej podstawy kasacji. Dedukcyjne wnioskowanie, a więc
dochodzenie od prawdziwych przesłanek do prawdziwych wniosków, jako logicznie
niezawodne, odpowiada zasadom prawidłowego rozumowania i tym samym mieści
się w granicach swobodnej oceny dowodów określonych w art. 7 k.p.k.
Zgodnie z linią orzeczniczą Sądu Najwyższego ustalenia faktyczne sądu
wyrokującego w pierwszej instancji pozostają pod ochroną zasady „swobodnej
oceny dowodów” wówczas, gdy sąd rozważył, we wzajemnym ze sobą powiązaniu,
wynikające z każdego z zebranych w sprawie dowodów, okoliczności, które mogą
mieć znaczenie dla rozstrzygnięcia o winie oskarżonego. Inaczej mówiąc, gdy są
one wynikiem wszechstronnej oceny dowodów pochodzących zarówno ze źródeł
osobowych, jak i rzeczowych, przy czym żaden z nich nie może być traktowany
jako ważniejszy tylko dlatego, że pochodzi z określonego (np. osobowego) źródła.
To, że podstawą ustaleń przez orzekający sąd staje się synteza różnych źródeł
dowodowych (osobowych jak i rzeczowych), nie może być skuteczną podstawą
jakiegokolwiek zarzutu. Taki sposób dochodzenia do prawdy wręcz uświadamia
poprawność procedowania.
Podkreślić należy, że przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i
niewiarygodności innych choćby w obrębie tych samych źródeł jest wyczerpujące i
logiczne - z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego -
uargumentowane w uzasadnieniu wyroku.
Zdaniem Sądu Najwyższego zarówno Sąd I instancji prawidłowo
przeprowadził postępowanie dowodowe, jak i następnie Sąd Okręgowy
rozpoznając zarzuty apelacji szczegółowo odniósł się do tych ustaleń. Dowodem
poprawnie przeprowadzonej w tym zakresie kontroli przez Sąd Apelacyjny jest
uzasadnienie orzeczenia tego Sądu. Sąd odwoławczy w pełni podzielił ustalenia o
winie oskarżonego w zakresie - kwestionowanego - udziału z zamiarem
bezpośrednim w zbrodni zabójstwa i przedstawił szereg wyczerpujących
argumentów.
Szczególnie enigmatyczna wydaje się ta cześć argumentacji obrońcy, w
której zarzuca dowolną ocenę dowodów w kontekście oceny wyjaśnień
oskarżonych bez uwzględnienia ich osobowości, sylwetek i cech
5
charakterologicznych. W tym zakresie odesłać należy skarżącego do lektury str. 19
uzasadnienia Sądu Apelacyjnego bez konieczności ponownego przytaczania tych
argumentów. Jeszcze raz z całą stanowczością podkreślić trzeba, że w
przedmiotowej sprawie zostało wykazane ponad wszelką wątpliwość, że oskarżony
G. jest m. in. sprawcą zabójstwa R. P., tak więc wszelkie dywagacje nad jego
ewentualną odpowiedzialnością z art. 162 § 1 k.k.- jak sugeruje skarżący - stają się
bezprzedmiotowe.
W tym stanie rzeczy stwierdzić należy, że zarzuty kasacyjne sprowadzają się
do polemiki z ustaleniami faktycznymi, będącymi treścią zarzutów apelacyjnych, z
którymi rozprawił się sąd odwoławczy i ponowne ich rozpatrzenie w trybie
kasacyjnym nie może mieć miejsca w sytuacji, w której kasacja w sposób
skuteczny nie wykazuje istotnych uchybień orzeczenia Sądu II instancji.
Odnosząc się do ostatniego zarzutu kasacji, wskazać jedynie należy, że
kasacja nie może być wnoszona wyłącznie z powodu niewspółmierności kary (art.
523 § 1 k.p.k.), co stawia tak sformułowany przez obrońcę zarzut na pograniczu
dopuszczalności.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji
postanowienia.