Sygn. akt I CSK 124/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 29 listopada 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Marta Romańska (przewodniczący)
SSN Józef Frąckowiak
SSN Zbigniew Kwaśniewski (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa D. P.Spółki z o.o. w B.
przeciwko Samodzielnemu Publicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej Lotnicze
Pogotowie Ratunkowe w W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 29 listopada 2013 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej od wyroku Sądu Okręgowego Sądu
Gospodarczego w W.
z dnia 28 czerwca 2012 r.
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Okręgowemu w W. do ponownego rozpoznania
i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Powód domaga się zapłaty kwoty 85.600 zł tytułem zwrotu bezzasadnie
w jego ocenie potrąconych przez pozwanego kar umownych z tytułu przekroczenia
przez powoda terminu dostawy sprzętu medycznego, określonego w łączącej
strony umowie w sprawie zamówienia publicznego z dnia 29 października 2009 r.
Sąd pierwszej instancji uchylił nakaz zapłaty i oddalił powództwo w całości,
uznając, że powód zasadnie został obciążony przez pozwanego karą umowną,
ponieważ nie dostarczył pełnego przedmiotu zamówienia w terminie określonym
umową.
Apelację powoda od powyższego wyroku oddalił Sąd Okręgowy uznając ją
za bezzasadną. W ocenie Sądu odwoławczego ustalenia faktyczne i ocena
przesłanek uprawniających pozwanego do naliczenia kary umownej i jej potrącenia
z wierzytelnością powoda są trafne i dlatego Sąd Okręgowy przyjął je za własne.
Uznał, że nie został sporządzony w formie pisemnej aneks do umowy,
z zachowaniem której to formy mogło tylko nastąpić przedłużenie terminu dostawy,
a zatem nie doszło do przedłużenia powodowi terminu dostarczenia urządzeń. Sąd
odwoławczy sprzeciwił się również przyjęciu, że doszło do umowy o świadczenie
niemożliwe w rozumieniu art. 387 k.c., ponieważ powód nie wykazał, że strona
pozwana w chwili zawierania umowy nie wiedziała, iż umowa ta nie może zostać
zrealizowana.
W ocenie Sądu drugiej instancji, jedyna okoliczność, że termin dostawy nie
mógł być przez powoda dotrzymany nie daje podstaw do uznania, iż w sprawie
znajdowałby zastosowanie art. 387 k.c., a pozwany nie miał obowiązku wyrażenia
zgody na przedłużenie terminu wykonania dostawy.
Sąd Okręgowy zaaprobował ustalenie Sądu I instancji, że powód miał
świadomość, iż dostarczony przez niego sprzęt nie jest kompletny, co skutkuje
brakiem podstaw do obciążania pozwanego odpowiedzialnością za taki stan rzeczy.
Zaaprobował także ustalenie Sądu Rejonowego, że powód był zobowiązany do
dostarczenia wraz z inkubatorami zasilaczy i przewodów powietrznych.
3
W tej sytuacji Sąd odwoławczy zaaprobował ocenę Sądu I instancji,
że powód dopuścił się zwłoki w dostawie urządzeń, a ponadto, że bezpodstawnie
zarzucił, iż doszło do opóźnienia bez uwzględnienia okoliczności wyłączających
odpowiedzialność powoda za niewykonanie umowy do dnia 14 grudnia 2009 r.
Wreszcie Sąd odwoławczy uznał, że powód nie zgłaszał przez Sądem
I instancji wniosku o miarkowanie kary umownej, a ponadto w ocenie Sądu drugiej
instancji nie zachodziły przesłanki do miarkowania kary umownej, ponieważ powód
miał świadomość w chwili podpisywania umowy, że nie dotrzyma terminu dostawy
a także, że wysokość kary umownej 0,2% wartości brutto za każdy dzień zwłoki nie
może być uznana za wygórowaną.
Powodowa Spółka zaskarżyła w całości wyrok Sądu Okręgowego, opierając
skargę kasacyjną na obu podstawach kasacyjnych.
W ramach zarzutów naruszenia prawa procesowego skarżąca wskazała na
naruszenie art. 378 § 1 k.p.c., art. 382 k.p.c. w zw. z art. 227 i art. 236 k.p.c. oraz
art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. przez nierozpoznanie podniesionych
w apelacji zarzutów, nieuwzględnienie całości zgłoszonych dowodów, a także
niewskazanie przyczyn pominięcia części istotnego materiału dowodowego.
W uzasadnieniu powyższych zarzutów na s. 7 skargi strona skarżąca wywodzi,
że w momencie podpisania umowy świadczenie było niemożliwe do wykonania,
ponieważ na dwa dni przed podpisaniem umowy okazało się, że powód nie mógł
zrealizować umowy w pierwotnym terminie, gdyż japoński producent urządzeń
potwierdził termin ich wykonania na koniec stycznia 2010 r., co było
„… niespodzianką, której nie można było przewidzieć”.
Zarzuty mieszczące się w ramach pierwszej podstawy kasacyjnej obejmują
niewłaściwe zastosowania art. 387 k.c. przez przyjęcie, że nie znajduje on
zastosowania w sytuacji niemożności dotrzymania terminu dostawy oraz art. 471
k.c. w zw. z art. 476 k.c. przez przyjęcie, że nie odpadła podstawa naliczania kar
umownych z powodu okoliczności, za które wykonawca nie ponosi
odpowiedzialności. Z kolei naruszenia art. 483 § 1 k.c. w zw. z art. 484 k.c. i art.
362 w zw. z art. 5 k.c. dopatruje się strona skarżąca w uznaniu przez Sąd
odwoławczy, że spełnione zostały przesłanki naliczania kar umownych. Wreszcie,
4
naruszenia art. 476 k.c. w zw. z art. 566 k.c., art. 568 § 1 k.c., art. 560 k.c., art. 561
k.c. i art. 353 k.c. upatruje skarżąca w przyjęciu, że spełnienie świadczenia
nastąpiło dopiero po dostarczeniu brakujących akcesoriów, pomimo, że zgłoszenie
ich braku nastąpiło po protokolarnym wydaniu przedmiotu dostawy bez zastrzeżeń.
Skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie
sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.
Strona pozwana w odpowiedzi na skargę kasacyjną wniosła o jej oddalenie
i zasądzenie kosztów postępowania kasacyjnego. W uzasadnieniu swej
odpowiedzi pozwana akcentuje przyznaną przez powoda okoliczność, że w dacie
podpisania umowy powód miał pełną wiedzę, iż nie zdoła wykonać zobowiązania
w terminie, a mimo tego podpisał umowę zobowiązując się do jej wykonania.
Ponadto strona pozwana podniosła, że powód w postępowaniu
pierwszoinstancyjnym nie dochodził miarkowania kar umownych, ani nie wykazał
wystąpienia przesłanki miarkowania kary umownej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Skarga kasacyjna zasługiwała na uwzględnienie z powodu zasadności
jednego spośród zarzutów zgłoszonych w ramach pierwszej podstawy kasacyjnej.
Natomiast zarzuty zgłoszone w ramach drugiej podstawy kasacyjnej nie
okazały się uzasadnione. Sąd odwoławczy nie dopuścił się naruszenia art. 378 § 1
k.p.c., uzasadnionego przez stronę skarżącą nierozpoznaniem podniesionych
w apelacji zarzutów. Przepis ten zobowiązują Sąd drugiej instancji do rozpoznania
sprawy w granicach apelacji oraz wzięcia z urzędu pod uwagę – w granicach
zaskarżenia – nieważności postępowania. Granice apelacji określa przede
wszystkim zakres (granice) zaskarżenia, co oznacza niedopuszczalność takiego
rozpoznania apelacji, które dotyczyłoby niezaskarżonej części orzeczenia.
W przepisach dotyczących apelacji nie ma natomiast mowy o rozpoznawaniu
sprawy w granicach podniesionych przez skarżącego w apelacji zarzutów lub
powołanych w niej nowych faktów lub dowodów. Podniesione zatem w apelacji
zarzuty nie wyznaczają jej granic i podobnie jak wnioski apelacji podlegają one
tylko rozważeniu przez Sąd odwoławczy. Granice apelacji, określające z mocy art.
378 § 1 k.p.c. zakres rozpoznania sprawy przez Sąd II instancji, wyznaczają więc
5
oznaczenie zaskarżonego wyroku oraz zakres jego zaskarżenia. Wobec
powyższego, zarzucane przez stronę skarżącą nierozpoznanie przez Sąd
odwoławczy zarzutów podniesionych w apelacji nie uzasadnia zarzutu naruszenia
art. 378 § 1 k.p.c.
Nie okazał się również trafny zarzut naruszenia art. 382 k.p.c. uzasadniony
nieuwzględnieniem części dowodów zgłoszonych w pozwie. Skarżąca Spółka nie
wskazała w ten sposób na pominięcie przy orzekaniu przez Sąd odwoławczy,
konkretnego materiału dowodowego zebranego w postępowaniu przed sądami obu
instancji, a tylko takie uchybienie Sądu odwoławczego mogłoby uzasadniać
naruszenie art. 382 k.p.c. Dowody zgłoszone w pozwie, ale nie dopuszczone przez
Sądy obu instancji nie stanowią materiału zebranego w postępowaniu, a więc
orzekanie z ich pominięciem nie uzasadnia zarzutu naruszenia art. 382 k.p.c.
Natomiast o zasadności zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art.
391 § 1 k.p.c. nie świadczy zawarte w skardze kasacyjnej twierdzenie
o niewskazaniu przyczyn pominięcia istotnej części materiału dowodowego,
ponieważ pierwszy z wymienionych przepisów wymaga wskazania w uzasadnieniu
zaskarżonego orzeczenia m.in. przyczyn odmowy wiarygodności i mocy dowodowej
określonym innym konkretnym dowodom, a nie przyczyn pominięcia określonej
części materiału dowodowego. Artykuł 328 § 2 k.p.c. określa jedynie wskazane
w nim wymagania konstrukcyjne uzasadnienia orzeczenia, a nie stanowi właściwej
płaszczyzny do podejmowania krytyki poprawności przyjętych za podstawę
zaskarżonego wyroku ustaleń faktycznych, ani ich oceny prawnej (wyrok SN z dnia
28 lutego 2006 r., III CSK 149/05, nie publ.). Sąd odwoławczy wyraźnie zresztą
ocenił ustalenia faktyczne jako trafne i przyjął je za własne, a podstawą skargi
kasacyjnej nie mogą być zarzuty dotyczące m.in. ustalenia faktów (art. 3983
§ 3
k.p.c.).
W tym stanie rzeczy, wobec bezzasadności zarzutów zgłoszonych w ramach
drugiej podstawy kasacyjnej, oceny zarzutów naruszenia przepisów prawa
materialnego należało dokonać z uwzględnieniem stanu faktycznego przyjętego za
podstawę orzekania przez Sąd drugiej instancji.
6
Zasadnym okazał się natomiast zarzut naruszenia art. 484 k.c. uzasadniony
przez stronę skarżącą uznaniem przez Sąd odwoławczy, że spełnione zostały
przesłanki naliczenia kar umownych w żądanej przez pozwaną wysokości (s. 11
skargi), z pominięciem oceny dysproporcji pomiędzy wysokością kary naliczonej
z tytułu uchybienia terminowi spełnienia świadczenia niepieniężnego, a wysokością
kary zastrzeżonej na wypadek odstąpienia od umowy. Zasadność tego zarzutu
skutkowała uwzględnieniem skargi kasacyjnej. Sąd drugiej instancji uzasadnił
swoją ocenę braku przesłanek do miarkowania kary umownej świadomością
powódki, w chwili zawarcia umowy, że nie dotrzyma terminu dostawy oraz tym,
że wysokość kary zastrzeżonej na wypadek zwłoki nie może być uznana za
wygórowaną. Tymczasem świadomość strony w chwili zawierania umowy
niemożliwości spełnienia w terminie świadczenia niepieniężnego jest okolicznością
indyferentną, a nie okolicznością negatywną z punktu widzenia możliwości
dokonania miarkowania kary umownej. Jej wystąpienie nie może przesądzać oceny,
że nie zaszły przesłanki do miarkowania kary umownej. Dokonana przez Sąd
odwoławczy ocena wysokości kary umownej zastrzeżonej na wypadek uchybienia
terminowi spełnienia świadczenia niepieniężnego jako niemożliwej do uznania za
wygórowaną również nie może w ustalonym stanie faktycznym stanowczo
przesądzać o braku podstaw do zastosowania art. 484 § 2 k.c. i wykluczać oceny
wysokości zastrzeżonej kary jako rażąco wygórowanej.
Zważyć bowiem należy, na co słusznie zwraca uwagę skarżąca na s. 15
skargi kasacyjnej, że strony zastrzegły w § 6 ust. 1 w zw. z § 2 ust. 1 umowy karę
umowną, na wypadek odstąpienia przez powódkę od umowy, w wysokości
stanowiącej jedynie połowę wysokości kwoty kary umownej naliczonej na
podstawie § 6 ust. 3 z tytułu przekroczenia terminu dostawy. W tej sytuacji żądanie
zapłaty kary umownej za nienależyte wykonanie przez dostawcę umowy w postaci
uchybienia terminowi spełnienia świadczenia niepieniężnego w wysokości znacznie
przewyższającej wysokość kary zastrzeżonej za odstąpienie przez tegoż dostawcę
od umowy, może być potraktowana jako żądanie zapłaty kary umownej rażąco
wygórowanej. Wykładnia art. 484 § 2 k.c. uzasadnia stwierdzenie, że ocena
wystąpienia przesłanki miarkowania kary umownej w postaci jej rażącego
wygórowania powinna uwzględniać relację między wysokością kary zastrzeżonej
7
z tytułu uchybienia terminowi spełnienia świadczenia niepieniężnego, a wysokością
kary umownej zastrzeżonej w tej samej umowie na wypadek odstąpienia od umowy.
Sąd odwoławczy pominął tę okoliczność, pomimo zgłoszenia przez powódkę
stosownego żądania w apelacji, co skutkowało naruszeniem art. 484 § 2 k.c.
wskutek co najmniej przedwczesnego uznania, że nie zachodziły przesłanki do
miarkowania kary umownej należnej stronie pozwanej (zob. wyrok SN z dnia
13 czerwca 2013 r., V CSK 375/12, niepubl.).
Natomiast pozostałe zarzuty zgłoszone w ramach pierwszej podstawy
kasacyjnej nie zasługiwały na uwzględnienie.
Chybiony okazał się zarzut naruszenia art. 387 k.c. uzasadniony przez
skarżącą przyjęciem przez Sąd, że przepis ten w stanie faktycznym sprawy nie ma
zastosowania. O bezzasadności tego zarzutu świadczy okoliczność, że przepis art.
387 § 1 k.c. reguluje skutki prawne niemożności spełnienia świadczenia
określonego przez strony, a nie skutki niemożności dochowania przez te strony
zastrzeżonego w umowie terminu spełnienia świadczenia. Ustalenia stanu
faktycznego nie pozwalają bowiem na uznanie, że wystąpiła tzw. obiektywna
niemożliwość świadczenia, a więc że świadczenie powódki jest rzeczywiście
obiektywnie niewykonalne (por. wyroku SN: z dnia 22 kwietnia 2010 r., V CSK
379/09, nie publ.; z dnia 20 marca 2009 r., II CSK 611/08, nie publ.; z dnia 8 maja
2002 r., III CKN 1015/99, nie publ.).
Niezasadne okazały się również zarzuty naruszenia art. 471 k.c. w zw. z art.
476 k.c., które skarżąca uzasadnia twierdzeniem, że nienależyte wykonanie przez
nią umowy nastąpiło z powodu okoliczności, za które nie ponosi ona
odpowiedzialności. Tymczasem takie uzasadnienie zarzutu oparte jest na
nieskutecznej próbie kreacji przez skarżącą własnych, pożądanych ustaleń
faktycznych, odbiegających jednak od ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę
rozstrzygnięcia. Sąd odwoławczy wyraźnie bowiem ustalił, że strona powodowa nie
wykazała w toku postępowania, iż nie dotrzymała terminu dostawy w wyniku
nadzwyczajnych okoliczności, czy to w postaci trzęsienia ziemi w Japonii, czy
„obłożenia produkcją” japońskiego producenta urządzeń.
8
Również zarzuty naruszenia art. 476 k.c. w zw. z art. 566, art. 568 § 1 k.c.,
art. 560 k.c., art. 561 k.c. i art. 353 k.c. okazały się nieuzasadnione, ponieważ
okolicznością bezsporną jest, że żadna choćby z części zamówionych urządzeń nie
została dostarczona stronie pozwanej z zachowaniem terminu umownego,
zastrzeżonego przez strony w § 3 ust. 1 umowy, a zatem doszło do przekroczenia
terminu dostawy co skutkowało obowiązkiem zapłaty kary umownej, której
wysokość wymaga jednak oceny z uwzględnieniem ustawowych przesłanek
miarkowania kar umownych.
W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie art.
39815
§ 1 k.p.c.