Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 239/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 lutego 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Barbara Myszka (przewodniczący)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
SSN Hubert Wrzeszcz (sprawozdawca)
Protokolant Justyna Kosińska
w sprawie z powództwa A. P. Spółki z o.o. z siedzibą w P.
przeciwko E. Spółce z o.o. z siedzibą w W.
z udziałem interwenienta ubocznego po stronie pozwanej – E. Spółki z o.o.
z siedzibą w S.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 20 lutego 2014 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 14 listopada 2012 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu
Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
2
Wyrokiem z dnia 13 maja 2011 r. Sąd Okręgowy w W. zasądził od pozwanej
na rzecz powódki 1 518 738 zł z ustawowymi odsetkami i 83 154 zł kosztów
procesu.
Sąd ustalił, że w dniu 2 października 2001 r. strony zwarły umowę
o generalne wykonawstwo infrastruktury technicznej i drogowej na terenie i wokół
Centrum Handlowego A. w W. Pozwana w celu wykonania tej umowy zawarła z
Przedsiębiorstwem Robót Drogowo-Mostowych w W. umowy z dnia 13 i 29
listopada 2001 r., zmienione aneksami i porozumieniem z dnia 16 kwietnia 2003 r.,
zastąpionym porozumieniem z dnia 16 lipca 2003 r.
W dniu 28 lipca 2003 r. powódka, pozwana i Przedsiębiorstwo Robót
Drogowo-Mostowych w W. zawarli umowę, w której powódka bezwarunkowo
poręczyła zapłatę przez pozwaną wynagrodzenia należnego Przedsiębiorstwu
Robót Drogowo-Mostowych w W. za wykonanie robót objętych umowami z dnia 13 i
29 listopada 2001 i porozumieniem do kwoty 3 793 242 zł. Poręczenie zostało
udzielone do dnia 15 grudnia 2003 r., tzn. najpóźniej do tego dnia powódka
powinna otrzymać od Przedsiębiorstwa Robót Drogowo-Mostowych w W. żądanie
zapłaty.
Kwota objęta poręczeniem podlegała zapłacie na żądanie Przedsiębiorstwa
Robót Drogowo-Mostowych w W. podpisane zgodnie z zasadami reprezentacji
spółki, doręczone osobiście lub listem poleconym w terminie 7 dniu od dnia
ustosunkowania się do tego żądania przez pozwaną. Żądanie zapłaty mogło
dotyczyć jedynie należności wymagalnych i nieuregulowanych przez pozwaną.
Przedsiębiorstwo Robót Drogowo-Mostowych powinno do niego dołączyć
potwierdzenie wykonania robót, kopię faktury i odpis skutecznie doręczonego
pozwanej wezwania do zapłaty.
Wyrokiem z dnia 14 grudnia 2007 r. Sąd Apelacyjny oddalił apelacje
pozwanej i interwenienta ubocznego od wyroku Sądu Okręgowego w W., którym
zasądzono od A. P. sp. z o.o. w P. na rzecz S. SA w W. (następcy prawnego
Przedsiębiorstwa Robót Drogowo-Mostowych w W.) 992 369,67 zł z ustawowymi
odsetkami i koszty procesu. Jednakże Sąd Najwyższy dnia 4 grudnia 2008 r. uchylił
3
ten wyrok w części oddalającej apelację pozwanej i przekazał sprawę do
ponownego rozpoznania. W dniu 3 lipca 2009 r. Sąd Apelacyjny ponownie oddalił
apelację pozwanej i orzekł o kosztach procesu.
W dniu 3 września 2009 r. powódka zapłaciła S. SA w W. 1 518 736,23 zł, a
dnia 29 września 2009 r. wezwała pozwaną do zapłaty 1 518 737 zł.
Zadaniem Sądu Okręgowego powództwo jest uzasadnione. Powódka
wstąpiła bowiem w prawa zaspokojonego wierzyciela na podstawie art. 518 § 1 k.c.
i przysługuje jej w stosunku do pozwanej roszczenie zwrotne z tytułu zapłaconego
za nią, na podstawie prawomocnego wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 3 września
2009 r., S. SA w W. wynagrodzenia za wykonane roboty.
Sąd nie podzielił zarzutu pozwanej, że dochodzone roszczenie uległo
przedawnieniu. Warunkiem powstania roszczenia zwrotnego poręczyciela jest
bowiem zapłata długu. Dochodzone roszczenie stało się wymagalne w dniu
zaspokojenia S. SA w W. przez powódkę. Zatem w chwili wytoczenia powództwa
(30 czerwca 2010 r.) termin przedawnienia jeszcze nie upłynął.
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Apelacyjny zmienił wyrok Sądu pierwszej
instancji w ten sposób, że oddalił powództwo i orzekł o kosztach procesu za obie
instancje.
Sąd drugiej instancji podzielił stanowisko Sądu Okręgowego, że powódce
jako poręczycielce przysługuje na podstawie art. 518 § 1 pkt 1 k.c. roszczenie
zwrotne w stosunku do pozwanej, albowiem na skutek wykonania prawomocnego
wyroku spłaciła jej dług, za który była odpowiedzialna osobiście na podstawie
umowy poręczenia (art. 876 k.c.). Powołując się na uchwałę Sądu Najwyższego
z dnia 17 lipca 2003 r., III CZP 43/03 (OSNC 2004, Nr 10, poz. 151), uznał,
że nabyte przez powódkę roszczenie ulega przedawnieniu w terminie
przewidzianym dla przedawnienia roszczenia wierzyciela wobec dłużnika głównego.
Nie jest to bowiem roszczenie regresowe w ścisłym znaczeniu tego pojęcia,
związane z zobowiązaniami solidarnymi (art. 376, art. 378 k.c.). Nie powstało
ono zatem - jak przyjął Sąd pierwszej instancji - z chwilą spełnienia świadczenia
poręczycielskiego przez powódkę. W konsekwencji, należało uznać,
że dochodzone roszczenie uległo przedawnieniu. Zdaniem Sądu odwoławczego nie
4
ma podstaw do przyjęcia, że podniesienie przez pozwaną zarzutu przedawnienia
jest nadużyciem prawa. Powódka wystąpiła bowiem z powództwem o zasądzenie
roszczenia zwrotnego dopiero w czerwcu 2010 r. wyłącznie z powodu błędnej
wykładni art. 518 k.c.
W skardze kasacyjnej, opartej na obu podstawach, pełnomocnik powódki
zarzucił naruszenie art. 120 § 1 w związku z art. 353 § 1 k.c., art. 5 k.c. i art. 382
k.p.c. Powołując się na te podstawy, wniósł o uchyleniu zaskarżonego wyroku
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania bądź o uchylenie tego orzeczenia
i oddalenie apelacji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Naruszenie art. 382 k.p.c. polega - zdaniem skarżącej - na pominięciu
przedstawionych przez powódkę okoliczności przemawiających za uznaniem,
że podniesienie przez pozwaną zarzutu przedawnienia roszczenia stanowi
nadużycie prawa podmiotowego, co doprowadziło do oddalenia powództwa
z naruszeniem zasad współżycia społecznego.
Zgodnie z przytoczonym przepisem sąd odwoławczy, który jest sądem
merytorycznym, rozpoznającym sprawę na nowo, orzeka na podstawie materiału
zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji i w postępowaniu apelacyjnym.
Zawarte w art. 382 k.p.c. pojęcie "materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej
instancji" - co podkreśla się także w piśmiennictwie - należy rozumieć szeroko.
To nie tylko materiał dowodowy zebrany w postępowaniu przed sądem pierwszej
instancji. "Materiał zebrany w postępowaniu" to również wiele innych elementów
procesowych, w szczególności chodzi tutaj także o podstawę faktyczną powództwa,
oświadczenia stron, w tym zarzuty pozwanego, oświadczenia innych podmiotów
procesowych (prokuratora, organizacji społecznych, interwenientów), środki
dowodowe przez te podmioty zgłoszone, wyniki postępowania dowodowego oraz
inne czynności procesowe, działania i zdarzenia. Omawianego pojęcia nie należy
więc utożsamiać ze stanem faktycznym ustalonym przez sąd pierwszej instancji.
Rację ma skarżąca, że tym wymaganiom nie odpowiada zaskarżony wyrok,
albowiem z jego uzasadnienia nie wynika, aby Sąd drugiej instancji rozważył
wszystkie – co nabrało istotnego znaczenia na etapie postępowania apelacyjnego
5
ze względu na wydanie orzeczenia reformatoryjnego - podnoszone przez skarżącą
okoliczności wskazujące na to, że zgłoszenie przez pozwaną zarzutu
przedawnienia dochodzonego roszczenia stanowi nadużycie prawa podmiotowego.
Okoliczności te zostały przedstawione i obszernie uzasadnione przede wszystkim
w replice na odpowiedź na pozew z dnia 18 sierpnia 2010 r. (pkt III tego pisma
procesowego) .Chodzi tu m.in. o stanowisko jakie pozwana zajmowała w procesie
wytoczonym przez S. SA w W. przeciwko A. P. sp. z o.o. w P., w którym pozwana
brała udział jako interwenient uboczny. Zapewniała ona wówczas powódkę – jak
twierdzi ona w wymienionym piśmie procesowym – że dochodzone przez S. SA
roszczenie jest jeszcze niewymagalne, a wytoczone powództwo przedwczesne. O
bezzasadności wytoczonego powództwa w ocenie interwenienta ubocznego miało
świadczyć nienależyte wykonanie umów, wady przedmiotu robót budowlanych oraz
groźba bezprawna wykonawcy, która miała stanowić podstawę uchylenia się przez
„E.” sp. z o.o. w W. od skutków prawnych umów zawartych z wykonawcą.
Na potwierdzenie tych okoliczności skarżąca powołała w wymienionym piśmie
procesowym dowody z dokumentów. Pominięte zostały także argumenty, jakie
pozwana przedstawiła we wspomnianym procesie w celu wykazania interesu we
wstąpieniu do sprawy w charakterze interwenienta ubocznego, świadczące -
według skarżącej - że pozwana miała wówczas świadomość, że powódka może
nabyć w stosunku do niej roszczenie o zwrot zasądzonego świadczenia i nie
kwestionowała jego zasadności. Potwierdzeniem tego stanowiska pozwanej są
również nieuwzględnione przez Sąd okoliczności wynikające z wszczętego przez
powódkę postępowania pojednawczego w celu zawarcia ugody, poprzedzającego
niniejszy proces.
Mając na względzie powyższe nie można odeprzeć zarzutu skarżącej,
że zaskarżony wyrok został wydany także z naruszeniem art. 5 k.c., albowiem
ocena, że podniesiony przez pozwaną zarzut przedawnia nie stanowi nadużycia
prawa podmiotowego nie została oparta na całym materiale zebranym w sprawie.
Wyrażone przez Sąd odwoławczy stanowisko, że wytoczenie przez powódkę
powództwa dopiero w 2010 r. było wynikiem błędnej interpretacji art. 518 k.c.,
o czym świadczy pozew i zajmowane przez powódkę stanowisko w toku procesu,
nie uwzględnia argumentów przedstawionych w replice na odpowiedź na pozew
6
(pkt III ppkt 7), z której wynika, że skarżąca miała świadomość, że na skutek
spełnienia świadczenia przez poręczyciela nie powstaje nowy stosunek obligacyjny
pomiędzy nowym wierzycielem a dłużnikiem głównym, lecz dochodzi – na skutek
subrogacji - wyłącznie do wstąpienia subrogowanego w istniejącą już prawnie
ukształtowaną wierzytelność uprzednio uprawnionego.
Reasumując, zarzut wydania zaskarżonego wyroku z naruszeniem art. 5 k.c.
i art. 382 k.p.c. należało uznać za uzasadniony.
Nieuzasadniony jest natomiast zarzut naruszenia art. 120 § 1 k.c. w związku
z art. 353 k.c., które polega zdaniem skarżącej - na przyjęciu, że roszczenie
regresowe poręczyciela rozpoczyna swój bieg z chwila wymagalności roszczenia
wierzyciela wobec dłużnika głównego.
W świetle wiążących w postępowaniu kasacyjnym ustaleń stanowiących
podstawę faktyczną zaskarżonego wyroku (art. 39813
§ 2 k.p.c.) nie ulega
wątpliwości, że powódka jako poręczyciel wykonujący zobowiązanie
poręczycielskie wynikające z umowy poręczycielskiej wstąpiła w prawa
zaspokojonego wierzyciela (art. 518 § 1 pkt 1 k.c.). Jest to typowy wypadek
subrogacji ustawowej. Z chwilą wykonania obowiązku poręczycielskiego ustał
obowiązek świadczenia dłużnika głównego wobec wierzyciela. Poręczyciel znalazł
się w sytuacji prawnej zaspokojonego wierzyciela, niezależnie od tego, czy i jaki
wewnętrzny stosunek obligacyjny istniał wcześniej między nim a dłużnikiem
głównym. Nie ma też znaczenia, czy udzielono poręczenia odpłatnie lub
nieodpłatnie oraz jaki był status prawny poręczyciela.
Trafne jest stanowisko Sądu drugiej instancji, odwołujące się do uchwały
Sądu Najwyższego z dnia 17 lipca 2003 r., III CZP 43/03, że instytucja subrogacji
legalnej, czyli wstąpienie w prawa zaspokojonego wierzyciela (cessio legis; art. 518
k.c.), nie może być utożsamiana z instytucją regresu, związaną przede wszystkim
z zobowiązaniami solidarnymi (art. 376, 378 k.c.). W literaturze prawa cywilnego
tworzy się – jak wyjaśniono w przytoczonej uchwale Sąd Najwyższego - ogólniejsze
pojęcie regresu, tzw. regresu w znaczeniu szerszym, które obejmować może
katalog roszczeń służących, najogólniej biorąc, celowi kompensacyjnemu, a więc
uzyskaniu przez uprawniony podmiot tego, co zostało świadczone innej osobie
7
z reguły w wykonaniu określonego zobowiązania. Różne mogą być źródła i prawna
natura roszczeń kompensacyjnych, np. mogą one wynikać ex lege lub ex contractu,
łączy je jedynie wspomniany motyw kompensacyjny. Do regresu w znaczeniu
szerokim może być zaliczona, i tak też czyni się w literaturze, subrogacja
przewidziana w art. 518 k.c., ponieważ służy ona także osiągnięciu celu
kompensacyjnego. Roszczenia regresowe w sensie ścisłym, przewidziane w art.
376 i 378 k.c., mają charakter samoistny w tym znaczeniu, że powstają dopiero
w razie wystąpienia określonego zdarzenia prawnego w postaci wykonania
zobowiązania przez jednego z dłużników solidarnych lub przyjęcia świadczenia
przez jednego z wierzycieli solidarnych i ich los prawny nie zależy od wcześniej
istniejącego stosunku obligacyjnego między płacącym, tzw. dłużnikiem regresowym
a zaspokojonym wierzycielem tego podmiotu. W związku z tym do omawianych
roszczeń regresowych należy stosować wszystkie reguły odnoszące się do
przedawnienia roszczeń, a zwłaszcza dotyczące rozpoczęcia biegu przedawnienia
(art. 120 k.c.) i terminu przedawnienia (art. 118 k.c.). W rezultacie należy stwierdzić,
że zagadnienie jurydycznej samoistności roszczeń regresowych w znaczeniu
ścisłym nie może być argumentem w zakresie odnoszącym się do zagadnienia
przedawnienia roszczeń powstających na podstawie art. 518 k.c. Chodzi tu
bowiem o odrębny prawnie typ roszczenia niepodlegającego reżimowi roszczeń
regresowych w znaczeniu ścisłym.
Wywody dotyczące zarówno samej konstrukcji subrogacji ustawowej, jak
i nie kwestionowana w literaturze - ze względu na jedynie fragmentaryczne
uregulowanie instytucji subrogacji ustawowej - potrzeba stosowania do tej instytucji
prawa przepisów o cesji, dotyczących m.in. zarzutów przysługujących dłużnikowi
(art. 513 § 1 k.c.), pozwalają usprawiedliwić tezę, że dłużnik może powoływać się
na przedawnienie roszczenia surogacyjnego według reżimu prawnego dla
przedawnienia roszczenia zaspokojonego wierzyciela. To oznacza, że roszczenie
nabyte przez poręczyciela na podstawie art. 518 § 1 k.c. przedawnia się w terminie
przewidzianym dla roszczenia wierzyciela wobec dłużnika głównego. W związku
z tym nietrafne są – co podkreślił Sąd Najwyższy także w uchwale z dnia 17 lipca
2003 r., III CZP 43/03 – próby uzasadniania stanowiska, że konsekwencje prawne
8
subrogacji poręczyciela nie obejmują biegu i terminów przedawnienia roszczenia
surogacyjnego.
Z przedstawionych powodów Sąd Najwyższy orzekł, w sentencji wyroku
(art. 39816
§ 1 k.p.c. oraz art. 108 § 2 w związku z art. 39821
k.p.c.).