Sygn. akt I CSK 264/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 lutego 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Barbara Myszka (przewodniczący)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (sprawozdawca)
SSN Hubert Wrzeszcz
w sprawie z powództwa Skarbu Państwa - Ministra Skarbu Państwa
przeciwko I.. Spółce z o.o. w W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 20 lutego 2014 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 17 stycznia 2013 r.,
oddala skargę kasacyjną.
2
UZASADNIENIE
Powód - Skarb Państwa - Minister Skarbu Państwa wniósł o zasądzenie od
pozwanej I. Spółki z o.o. kwoty 75 478,66 zł z ustawowymi odsetkami od daty
wytoczenia powództwa do dnia zapłaty i kosztami procesu tytułem zwrotu
nienależnego świadczenia. Powód wskazał, że jako spadkobierca ustawowy A. M.,
dziedziczący z dobrodziejstwem inwentarza, spłacił na rzecz pozwanego dług
spadkowy ponad wartość stanu czynnego spadku.
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 26 kwietnia 2012 r. oddalił powództwo,
a Sąd Apelacyjny orzeczeniem z dnia 17 stycznia 2013 r. oddalił apelację powoda
od tego wyroku. Sądy ustaliły, że Skarb Państwa dziedziczy z ustawy spadek po A.
M. Spadkodawca zmarł w dniu 22 maja 1994 r., w trakcie procesu prowadzonego
m.in. przeciwko niemu przez pozwaną Spółkę. W procesie tym, który po śmierci
spadkodawcy toczył się z udziałem powoda, wydany został w dniu 9 czerwca 1994
r. nakaz zapłaty zasądzający solidarnie od pozwanych na rzecz Spółki I. kwotę
1.112.082.300 starych zł z ustawowymi odsetkami od dnia 13 maja 1994 r. do dnia
zapłaty oraz kosztami procesu. Mimo zaskarżenia przez Skarb Państwa tego
nakazu oraz wydanego następnie wyroku utrzymującego nakaz zapłaty w mocy
ostatecznie zapadł wyrok z dnia 11 stycznia 2007 r., którym Sąd Apelacyjny
zasądził od Skarbu Państwa reprezentowanego przez Ministra Skarbu Państwa na
rzecz I. Spółki z o.o. kwotę 111 208,23 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 13 maja
1994 r. do dnia zapłaty i kwotę 6 790,20 zł tytułem kosztów postępowania, z
ograniczeniem odpowiedzialności Skarbu Państwa reprezentowanego przez
Ministra Skarbu Państwa za długi spadkowe, do wartości ustalonego w inwentarzu
stanu czynnego spadku po A. M.
W czasie, kiedy toczyło się powyższe postępowanie, w dniu 6 października
2003 r., powód spłacił inny dług spadkodawcy w wysokości 69 019,16 zł, tytułem
zasądzonych prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego z dnia 26 lipca 2002 r.
solidarnie od niego oraz od E.K. odszkodowań oraz odpraw pieniężnych na rzecz
byłych pracowników Przedsiębiorstwa Wielobranżowego „P.” A. M.
3
W dniu 20 marca 2007 r. sporządzony został spis inwentarza po A. M. W
protokole stwierdzono brak masy czynnej oraz dług wobec Spółki I.. Protokół
uzupełniono 1 lipca 2010 r. Jako masę czynną spadku wpisano nieruchomość
zabudowaną jednorodzinnym budynkiem mieszkalnym. Księga wieczysta tej
nieruchomości wykazywała jej obciążenie kilkoma hipotekami, w tym hipoteką
przymusową zwykłą w wysokości 117 998,40 zł tytułem zabezpieczenia roszczeń
pozwanej Spółki, wpisaną na podstawie nakazu zapłaty z dnia 9 czerwca 1994 r.
Udział Skarbu Państwa jako spadkobiercy A. M. w prawach do nieruchomości
wynosi ½. Powód w dniu 15 marca 2011 r. zapłacił na rzecz I. spółki z o.o. kwotę
123 746,84 zł, obliczoną jako różnica pomiędzy ustaloną w inwentarzu wartością
stanu czynnego spadku (192 766 zł), a kwotą 69 019,16 zł, wypłaconą w 2003 r. na
rzecz byłych pracowników przedsiębiorstwa spadkodawcy. Pozwany zażądał
jednak dopłaty kwoty 69 019,16 zł, wskazując na wartość stanu czynnego spadku.
Powód odmówił wyjaśniając, że w chwili spłacania należności pracowniczych nie
wiedział, że wierzytelność I. została zabezpieczona hipoteką i - zgodnie z art. 1025
k.c. - korzystałaby z pierwszeństwa zaspokojenia przed należnościami
pracowniczymi. Pozwany wszczął wówczas egzekucję i w dniu 13 czerwca 2011 r.,
mimo podjętej przez Skarb Państwa obrony w postępowaniu egzekucyjnym,
wyegzekwował kwotę 75 478,66 zł, obejmującą należność główną, koszty
adwokackie oraz niezbędne koszty postępowania egzekucyjnego.
Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że powód spłacił byłych pracowników
spadkodawcy na własne ryzyko w rozumieniu art. 1032 § 2 k.c., jeszcze zanim
sporządzony został spis inwentarza. Wskazał, że zgodnie z art. 1025 § 1 pkt 3 k.p.c.
należności pracownicze „wyprzedzają" należności zabezpieczone hipoteką,
jednak tylko do wysokości 3 - miesięcznego najniższego wynagrodzenia za pracę.
Ponad tę kwotę w pierwszej kolejności powinna zostać zaspokojona
wierzytelność pozwanej Spółki, a dopiero po niej pozostałe należności pracownicze.
Twierdząc, że świadczenie wyegzekwowane przez pozwaną było nienależne,
powód powinien więc dowieść, że gdyby spłacił należności pracownicze określone
w art. 1025 § 1 pkt 3 k.p.c., stan czynny spadku nie wystarczyłby na zaspokojenie
pozwanej spółki w części objętej pozwem, wobec czego pozwana wzbogaciła się
bez podstawy prawnej kosztem powoda. Sąd zaznaczył, że w momencie
4
dokonywania spłaty należności pracowniczych powód wiedział o istnieniu spornej
wierzytelności pozwanej, zabezpieczenie hipoteczne tej wierzytelności nastąpiło
w toku procesu z udziałem powoda i było jawne z księgi wieczystej. Ponadto
z tytułu należności pracowniczych powód ponosił odpowiedzialność solidarną
z drugim dłużnikiem – E. K., co wskazuje, że przysługują mu roszczenia regresowe
wynikające z art. 376 § 1 k.c., powiększające wartość czynną spadku.
W konsekwencji Sąd uznał, że powód nie wykazał, iż pozwana wzbogaciła się jego
kosztem, ani że świadczenie spełnione na rzecz pozwanej nie miało
podstawy prawnej.
Sąd Apelacyjny rozpoznający sprawę na skutek apelacji powoda przychylił
się do poglądu, że powód nie wykazał, iżby wyegzekwowana przez pozwaną kwota
75 478,66 zł stanowiła nienależne świadczenie w rozumieniu art. 410 § 2 k.c.
Podkreślił, że spłacanie niektórych długów spadkowych ze świadomym pomijaniem
innych długów powoduje ustawowe rozszerzenie granic odpowiedzialności
spadkobiercy dziedziczącego z dobrodziejstwem inwentarza. Spadkobierca ma
w takim wypadku obowiązek zaspokoić pominiętych wierzycieli, o których wiedział,
w takiej wysokości, w jakiej byłby zobowiązany ich zaspokoić, gdyby wszystkie
długi spłacał należycie, nawet jeśli wiąże się to z przekroczeniem wartości czynnej
odziedziczonego spadku. Sąd odwoławczy podkreślił też, że występowanie długów
spornych nie wyłącza obowiązku spłaty zobowiązań niespornych, jednak
spadkobierca dłużnika musi uwzględnić wierzytelności sporne, wobec czego
spełniając niesporne zobowiązanie powinien poinformować wierzyciela o istnieniu
sporu co do odkreślonej wierzytelności i zastrzec sobie prawo domagania się
zwrotu części spełnionego świadczenia na podstawie art. 411 pkt 1 k.c. Sąd drugiej
instancji opowiedział się za przyjęciem art. 1025 k.p.c. jako przepisu
wyznaczającego kolejność zaspokajania długów przez powoda. Zgodził się też
z oceną Sądu Okręgowego, że powód kolejności tej nie zachował, a ponadto nie
wykazał, że przy prawidłowym spłacaniu wierzycieli nie miałby obowiązku spłacić
pozwanego w dochodzonej części. Sąd Apelacyjny rozważył też zasadność
roszczenia powoda na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu
stwierdzając, że skarżący nie wykazał ani bezpodstawności wzbogacenia,
ani wartości zubożenia.
5
W skardze kasacyjnej opartej na podstawie naruszenia prawa materialnego
powód zarzucił:
- błędną wykładnię art. 1032 § 2 k.c. poprzez przyjęcie, że prowadzenie
między wierzycielem a spadkobiercą dłużnika sporu o świadczenie pozostaje
tożsame z istnieniem długu spadkowego;
- błędną wykładnię art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 1031 § 2 k.c. przez przyjęcie,
że dokonanie przez spadkobiercę nabywającego spadek z dobrodziejstwem
inwentarza spłaty długów spadkowych w zakresie przekraczającym stan czynny
spadku nie stanowi nienależnego świadczenia;
- błędną wykładnię art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. przez przyjęcie,
że w wypadku roszczenia kondykcyjnego poza przesłanką spełnienia nienależnego
świadczenia zachodzi konieczność odrębnego badania przesłanek wzbogacenia
i zubożenia.
Powód wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i jego zmianę w całości
poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 75 478,66 zł
z ustawowymi odsetkami od daty wytoczenia powództwa do dnia zapłaty oraz
kosztami zastępstwa procesowego za całość postępowania na rzecz Prokuratorii
Generalnej Skarbu Państwa; ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku
w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu
z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Podstawową zasadą dziedziczenia spadku z dobrodziejstwem inwentarza
jest ponoszenie przez spadkobiercę odpowiedzialności za długi spadkowe tylko
do wartości ustalonego w inwentarzu stanu czynnego spadku (art. 1031 § 2 zd.
pierwsze k.c.). Reguła ta jednak zostaje wyłączona, jeżeli spadkobierca podstępnie
zataił część majątku spadkowego lub zgłosił nieistniejące długi (art. 1031 § 2 zd.
drugie k.c.), jej działanie zostaje zaś ograniczone w wypadku, kiedy spadkobierca
spłaca niektóre długi spadkowe, wiedząc o istnieniu innych długów spadkowych.
Ustawodawca powiązał więc możliwość i zakres korzystania z dobrodziejstwa
inwentarza z rzetelnością zachowania spadkobiercy. W wypadku nieuczciwych
6
zachowań nakierowanych na zafałszowanie stanu spadku traci on ten przywilej
całkowicie, natomiast w wypadku nieuprawnionego faworyzowania niektórych
wierzycieli z krzywdą innych, znanych spadkobiercy, jego odpowiedzialność
poszerza się na tyle, by zapewnić także pominiętym wierzycielom należyte
zaspokojenie - spadkobierca ponosi wówczas odpowiedzialność za
nieuwzględnione długi ponad wartość stanu czynnego spadku, do takiej wysokości,
w jakiej byłby obowiązany je zaspokoić, gdyby spłacał należycie wszystkie długi
spadkowe (art. 1032 § 2 k.c.).
Stanowisko powoda, oparte jest na założeniu, że istotna z punktu widzenia
art. 1032 § 2 k.c. wiedza spadkobiercy o długu odnosi się tylko do tych długów,
które nie są przez niego kwestionowane. W wypadku roszczeń spornych natomiast
zobowiązanie dłużnika nie istnieje do czasu przesądzenia w wyroku o obowiązku
świadczenia i jego zakresie, a więc do tej chwili wiedza o jego zgłaszaniu przez
wierzyciela nie może uzasadniać rozszerzenia odpowiedzialności spadkobiercy
wobec tego wierzyciela na podstawie art. 1032 § 2 k.c. Jest to jednak pogląd
błędny. Zgodnie z art. 353 § 1 k.c. zobowiązanie polega na tym, że wierzyciel może
żądać od dłużnika świadczenia, które dłużnik powinien spełnić. Dług wynika więc
z oznaczonego stosunku prawnego i jest kategorią obiektywną, która - w wypadku
odmiennych poglądów wierzyciela i dłużnika – może być poddana pod wiążącą
ocenę sądu, który rozstrzyga, czy roszczenie było w całości lub w części
uzasadnione czy też nie było podstaw do zgłaszania żądania. Działanie sądu
ma jednak w tym wypadku charakter odtwórczy, Sąd ustala fakty i dokonuje ich
interpretacji prawnej określając w ten sposób, jak ukształtowane są stosunki między
stronami i czy wynika z nich dochodzone skonkretyzowane zobowiązanie
(roszczenie). Stwierdzenie, że dłużnik zobowiązany jest do świadczenia odnosi się
do obowiązku ciążącego na dłużniku obiektywnie i niezależnie od postępowania
sądowego, a w tym postępowaniu jedynie wiążąco potwierdzonego. Nie może
więc odnieść skutku zarzut błędnej wykładni art. 1032 § 2 k.c. oparty na założeniu,
że prawidłowa interpretacja tego przepisu wyłącza długi sporne z zakresu pojęcia
innych długów, wiedza o istnieniu których powoduje, że spadkobierca przyjmujący
spadek z dobrodziejstwem inwentarza może odpowiadać ponad wartość stanu
7
czynnego spadku, jeśli ich istnienia nie uwzględnił spłacając niektóre tylko
długi spadkowe.
Kolejny zarzut oparty jest na założeniu, że spełnione przez powoda
świadczenie było nienależne, ponieważ przekraczało granice wyznaczone w tytule
wykonawczym, na podstawie którego prowadzona była egzekucja, to znaczy
wykraczało ponad wartość stanu czynnego spadku ustalonego w inwentarzu.
Rzeczywiście z ustaleń Sądów obu instancji wynika, że kwota 111 208,23 zł
z odsetkami i kosztami procesu została zasądzona w wyroku z dnia 11 stycznia
2007 r. od Skarbu Państwa na rzecz Spółki I. z ograniczeniem odpowiedzialności
Skarbu Państwa za długi spadkowe do wartości ustalonego w inwentarzu stanu
czynnego spadku po A. M. Jednakże zapis ten nie dowodzi, że od powoda
wyegzekwowano świadczenie nienależne. Zawarte w wyroku zastrzeżenie,
przewidziane w art. 319 k.p.c., ma na celu zapewnienie pozwanemu prawa do
powołania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie
odpowiedzialności wówczas, kiedy pozwany ponosi odpowiedzialność tylko z
określonych przedmiotów albo do wysokości ich wartości. Zastrzeżenie nie ma więc
charakteru bezwzględnie wiążącego oznaczenia zakresu odpowiedzialności, skoro
art. 319 k.p.c. wyłącza możliwość sprecyzowania przez sąd w orzeczeniu
przedmiotów, z których dłużnik ponosi odpowiedzialność lub ich wartości, lecz
stanowi klauzulę umożliwiającą na etapie postępowania wykonawczego
zweryfikowanie rzeczywistego zakresu w jakim dłużnik jest zobowiązany spełnić
świadczenie wynikające z prawomocnego orzeczenia. Ocena, jak daleko sięga
odpowiedzialność dłużnika, następuje w oparciu o przepisy materialnoprawne,
limitujące jego obowiązki. W wypadku spadkobiercy ponoszącego
odpowiedzialność za długi spadkowe z dobrodziejstwem inwentarza będą
to przepisy art. 1031 i 1032 k.c. Oznaczenie zakresu odpowiedzialności następuje
w drodze przewidzianej w art. 837 k.p.c., przy czym niekiedy może wymagać
skorzystania z drogi procesu (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia
29 kwietnia 2011 r., I CSK 439/10, nie publ. poza bazą Lex nr 960500 i powołane
tam orzecznictwo). Przy tym art. 837 k.p.c. uprzywilejowuje Skarb Państwa jako
spadkobiercę, od którego zostało zasądzone roszczenie, umożliwiając mu
powołanie się na ograniczenie odpowiedzialności nawet wówczas, kiedy w tytule
8
wykonawczym brak odpowiedniego zastrzeżenia. Zastrzeżenie zawarte w tytule
wykonawczym interpretować więc należy jako odesłanie do reguł rządzących
odpowiedzialnością spadkobiercy, który przyjął spadek z dobrodziejstwem
inwentarza.
Jeżeli świadczenie zostało już wyegzekwowane ocena czy świadczenie nie
wykraczało poza zakres odpowiedzialności dłużnika nastąpić może w drodze
postępowania o jego zwrot jako świadczenia nienależnego. Jednak i wówczas
ocena, jak kształtuje się ograniczenie odpowiedzialności dłużnika następuje
przy zastosowaniu przepisów prawa materialnego. Sądy obu instancji prawidłowo
więc rozważyły przesłanki przewidzianej w art. 1032 § 2 k.c. odpowiedzialności
rozszerzonej powoda.
Ostatni z zarzutów zgłoszonych w skardze dotyczy błędnego, zdaniem
powoda, rozumienia przez Sąd Apelacyjny przesłanek roszczenia o zwrot
nienależnego świadczenia (art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c.), poprzez
włączenie do nich przesłanki wzbogacenia i zubożenia. Jest on jednak
wynikiem niewłaściwego odczytania argumentacji zawartej w uzasadnieniu
Sądu Apelacyjnego. Sąd ten w pierwszej kolejności ocenił, czy świadczenie
wyegzekwowane od powoda stanowiło świadczenie nienależne - i w tym wypadku
badał, czy istniała podstawa tego świadczenia. Za podstawę tę uznał rozszerzoną
odpowiedzialność spadkobiercy dziedziczącego spadek z dobrodziejstwem
inwentarza. W drugiej kolejności rozważył kryteria oceny stosowane
w wypadku, kiedy przesunięcie majątkowe nie przybrało formy świadczenia. Przyjął,
że właściwym punktem odniesienia byłyby wówczas przepisy o bezpodstawnym
wzbogaceniu zawarte w przepisach art. 405 – 409 k.c. i przyporządkowane
im przesłanki obowiązku zwrotu wzbogacenia. Rozróżnienie typów
nieuzasadnionych przysporzeń, dokonane z powołaniem się na argumenty zawarte
w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 października 2011 r. (V CSK
483/10, nie publ. poza bazą Lex nr 1102551) jest prawidłowe. Nie budzi jednak
wątpliwości, że przedmiotem roszczenia w niniejszej sprawie był zwrot
nienależnego świadczenia, a nie zwrot bezpodstawnego wzbogacenia, z punktu
widzenia wierzyciela wyegzekwowana należność stanowiła bowiem spełnienie
świadczenia zasądzonego wyrokiem Sądu Apelacyjnego z dnia 11 stycznia 2007 r.
9
Zarzuty zgłoszone w skardze kasacyjnej okazały się nieuzasadnione,
co prowadziło do oddalenia tej skargi na podstawie art. 39814
k.p.c.
jw