Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III SW 56/14
POSTANOWIENIE
Dnia 17 czerwca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Krzysztof Staryk (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Roman Kuczyński
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska
w sprawie z protestu wyborczego A. S.
przeciwko ważności wyborów do Parlamentu Europejskiego,
przy udziale:
1) Przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej,
2) Prokuratora Generalnego,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 17 czerwca 2014 r.,
postanawia:
pozostawić protest wyborczy bez dalszego biegu.
UZASADNIENIE
A. S. wniósł w terminie do Sądu Najwyższego protest przeciwko ważności
wyborów do Parlamentu Europejskiego, przeprowadzonych w dniu 25 maja 2014 r.,
formułując w nim zarzut przeprowadzenia wyborów w Polsce niezgodnie z art. 96
Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. W proteście wskazał, że „wyborcy wybierają
partie, a sekretarze partii (przewodniczący) mianują posłów. Trzeba wrócić do
poprzednich Ordynacji Wyborczych, gdzie wyborca wybierał tylu posłów (tyle
stawiał krzyżyków) ile wypadało posłów na dany okręg wyborczy. W art. 98
Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej brakuje punktu o odwołaniu posła w czasie
kadencji na wniosek 51% głosów oddanych na niego przy wyborach. Następca
2
byłby zaprzysiężony z pośród pozostałych kandydatów mających najwięcej głosów
w danym okręgu wyborczym (niekoniecznie z tej samej partii). Poseł podlegałby
wyborcom swego okręgu wyborczego, a nie sekretarzom partii”.
Państwowa Komisja Wyborcza, odpowiadając na wezwanie Sądu,
przedstawiła stanowisko w przedmiocie zarzutów protestu wniesionego przez A. S.
i wniosła o pozostawienie protestu bez dalszego biegu na podstawie art. 243 § 1 w
związku z art. 82 § 1 i w związku z art. 336 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. -
Kodeks wyborczy.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 14 akapitem 2. Traktatu o Unii Europejskiej (w wersji
uwzględniającej zmiany wprowadzone Traktatem z Lizbony: Dz.U. z 2004 r. Nr 90
poz. 864/30 ze zm.) w skład Parlamentu Europejskiego wchodzą przedstawiciele
obywateli Unii. Ich liczba nie przekracza siedmiuset pięćdziesięciu, nie licząc
przewodniczącego. Reprezentacja obywateli ma charakter degresywnie
proporcjonalny, z minimalnym progiem sześciu członków na Państwo
Członkowskie. Żadnemu Państwu Członkowskiemu nie można przyznać więcej niż
dziewięćdziesiąt sześć miejsc. Rada Europejska przyjmuje jednomyślnie, z
inicjatywy Parlamentu Europejskiego i po uzyskaniu jego zgody, decyzję
określającą skład Parlamentu Europejskiego, z poszanowaniem zasad, o których
mowa w akapicie pierwszym. Członkowie Parlamentu Europejskiego są wybierani
na pięcioletnią kadencję w powszechnych wyborach bezpośrednich, w głosowaniu
wolnym i tajnym.
Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z dnia 12 września 2006 r., w sprawie C-
145/04 (Królestwo Hiszpanii v. Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii
Północnej - ZOTSiS 2006/8-/I-7917) zajął stanowisko, że na obecnym etapie
rozwoju prawa wspólnotowego określenie osób, którym przysługuje prawo
głosowania i kandydowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego, należy do
kompetencji każdego państwa członkowskiego, pod warunkiem, że nie narusza ono
prawa wspólnotowego.
3
Sąd Najwyższy uznał, że zasada ta znajduje zastosowanie również po
wejściu w życie Traktatu lizbońskiego, co implikowało subsumpcję zarzutów
protestu wyborczego pod unormowania Kodeksu wyborczego. Zgodnie z art. 328
ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. - Kodeks wyborczy (Dz.U. Nr 21, poz. 112 ze zm.)
wybory do Parlamentu Europejskiego są powszechne, równe, bezpośrednie i
proporcjonalne oraz odbywają się w głosowaniu tajnym. Stosownie do art. 338 tego
kodeksu w związku z art. 241 § 1 i 3 - protest przeciwko ważności wyborów wnosi
się na piśmie do Sądu Najwyższego w terminie 7 dni od dnia ogłoszenia wyników
wyborów przez Państwową Komisję Wyborczą w Dzienniku Ustaw
Rzeczypospolitej Polskiej, a wnoszący protest powinien sformułować w nim zarzuty
oraz przedstawić lub wskazać dowody, na których opiera swoje zarzuty.
Relewantny jest także art. 82 § 1 Kodeksu wyborczego, w myśl którego
przeciwko ważności wyborów, ważności wyborów w okręgu lub wyborowi
określonej osoby może być wniesiony protest z powodu: 1) dopuszczenia się
przestępstwa przeciwko wyborom, określonego w rozdziale XXXI Kodeksu
karnego, mającego wpływ na przebieg głosowania, ustalenie wyników głosowania
lub wyników wyborów lub 2) naruszenia przepisów kodeksu dotyczących
głosowania, ustalenia wyników głosowania lub wyników wyborów, mającego wpływ
na wynik wyborów. Zgodnie z § 2 tego artykułu protest przeciwko ważności
wyborów z powodu dopuszczenia się przestępstwa przeciwko wyborom, o którym
mowa w § 1, lub naruszenia przez właściwy organ wyborczy przepisów kodeksu
dotyczących głosowania, ustalenia wyników głosowania lub wyników wyborów
może wnieść wyborca, którego nazwisko w dniu wyborów było umieszczone w
spisie wyborców w jednym z obwodów głosowania. § 3 stanowi natomiast, że
protest przeciwko ważności wyborów w okręgu wyborczym lub przeciwko wyborowi
posła, senatora, posła do Parlamentu Europejskiego, radnego lub wójta może
wnieść wyborca, którego nazwisko w dniu wyborów było umieszczone w spisie
wyborców w jednym z obwodów głosowania na obszarze danego okręgu
wyborczego.
W związku z powyższym należy stwierdzić, że wnoszący protest wyborczy
powinien zgodnie z wymogami wyżej przedstawionych przepisów Kodeksu
wyborczego sformułować w nim zarzuty dotyczące jego naruszenia, albo
4
dopuszczenia się przestępstwa przeciwko wyborom - mające wpływ na wynik
wyborów, jak też przedstawić lub wskazać dowody uzasadniające te zarzuty.
Sąd Najwyższy nadaje dalszy bieg wniesionemu protestowi wyborczemu
jedynie wówczas, gdy ten spełnia wymogi art. 241 § 3 w zw. z art. 82 § 1 Kodeksu,
zaś protest wniesiony przez A. S. wymogów tych nie spełnia. Przede wszystkim
podkreślić należy, że skarżący nie wskazuje, które artykuły Kodeksu wyborczego
są niezgodne z normami konstytucyjnymi, przez co nie można odnieść się do
takiego zarzutu. Kwestia odwoływania posłów w trakcie kadencji nie ma
adekwatnego związku z wyborami do Parlamentu Europejskiego i nie może być
przedmiotem protestu wyborczego. Również możliwość tworzenia obwodów
jednoosobowych wykracza poza granice protestu wyborczego.
Państwowa Komisja Wyborcza zwróciła uwagę, że w związku z zarzutem
przeprowadzenia wyborów niezgodnie z art. 96 Konstytucji Rzeczypospolitej
Polskiej - w odniesieniu do wyborów do Parlamentu Europejskiego Trybunał
Konstytucyjny w wyroku z dnia 20 lipca 2011 r. sygn. akt K 9/11 wskazał, że nie
bada zgodności Kodeksu wyborczego w zakresie wyborów do Parlamentu
Europejskiego.
Sąd Najwyższy wziął pod uwagę konstatacje zawarte w cytowanym wyżej
wyroku Trybunału Konstytucyjnego, z którego wynika, że „wzorce konstytucyjne są
nieadekwatne do kontroli przepisów dotyczących wyborów do Parlamentu
Europejskiego, gdyż problematyka ta w ogóle nie jest objęta regulacją
konstytucyjną. W wyroku z 31 maja 2004 r., sygn. akt K 15/04 (OTK ZU nr
5/A/2004, poz. 47) Trybunał stwierdził, że „sposób legitymizowania organów Unii
Europejskiej nie należy do materii polskiej Konstytucji, lecz do materii prawa Unii
Europejskiej i prawa polskiego realizującego zasady Unii w sferze jurysdykcji
Państwa Polskiego”. Tezę tę Trybunał podtrzymał w wyroku z 11 maja 2005 r.,
sygn. K 18/04 (OTK ZU nr 5/A/2005, poz. 49), stwierdzając, że „Nie jest (...) funkcją
polskiej Konstytucji normowanie wyboru organów Wspólnot i Unii Europejskiej.
Stanowi ono materię umów międzynarodowych konstytuujących Wspólnoty i Unię
Europejską, ratyfikowanych przez Rzeczpospolitą Polską. Z tego też powodu
uregulowań dotyczących kontroli ważności wyborów do Parlamentu Europejskiego
należy poszukiwać w traktatach międzynarodowych, konstytuujących Wspólnoty
5
Europejskie i Unię Europejską”. W sprawie o sygn. Kp 3/09 Trybunał kontrolował
wprawdzie konstytucyjność dwóch przepisów noweli do ustawy z dnia 23 stycznia
2004 r. - Ordynacja wyborcza do Parlamentu Europejskiego (Dz.U. Nr 25, poz. 219,
ze zm.), ale jedynie z punktu widzenia zasad wyprowadzanych z art. 2 Konstytucji
(vacatio legis, zasada określoności prawa). Chodziło zatem o zarzuty wobec
sposobu ukształtowania regulacji ustawowej i wprowadzenia jej do systemu
prawnego, a nie o konkretne rozwiązania dotyczące wyborów do Parlamentu
Europejskiego. Orzeczenie o sygn. Kp 3/09 wpisuje się zatem we wcześniejszą
linię orzeczniczą TK, z której wynika, że Parlament Europejski nie jest organem
sprawującym władzę w Rzeczpospolitej Polskiej, zaś problematyka wyborów do
Parlamentu Europejskiego nie jest objęta regulacją konstytucyjną. Pogląd ten
Trybunał przyjął za punkt wyjścia również w niniejszej sprawie, stąd orzekł, że
art. 38 § 1 w związku z rozdziałem 7 działu I k.w., w zakresie, w jakim dotyczy
głosowania przez pełnomocnika w wyborach do Parlamentu Europejskiego, nie jest
niezgodny z art. 62 ust. 1 w związku z art. 32 ust. 1 Konstytucji RP”.
Stosownie do art. 243 § 1 Kodeksu wyborczego Sąd Najwyższy pozostawia
bez dalszego biegu protest wniesiony przez osobę do tego nieuprawnioną lub
niespełniający warunków określonych w art. 241. Niedopuszczalne jest
przywrócenie terminu do wniesienia protestu.
Mając powyższe okoliczności na uwadze Sąd Najwyższy uznał, że
niespełniający warunków określonych w art. 241 protest należy pozostawić bez
dalszego biegu.