Sygn. akt II UK 513/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 sierpnia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jerzy Kuźniar (przewodniczący)
SSN Roman Kuczyński
SSN Maciej Pacuda (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku R. S.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w G.
o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 6 sierpnia 2014 r.,
skargi kasacyjnej organu rentowego od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 20 czerwca 2013 r.
oddala skargę kasacyjną.
UZASADNIENIE
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. decyzją z dnia 20 stycznia
2010 r. odmówił przyznania ubezpieczonemu R. S. prawa do renty z tytułu
niezdolności do pracy, argumentując, że Komisja Lekarska ZUS orzeczeniem z
dnia 8 stycznia 2010 r. uznała, iż niezdolność ubezpieczonego do pracy powstała
2
przed podjęciem przez niego zatrudnienia, tj. w okresie dzieciństwa. Decyzją tą
uchylono ponadto decyzję z dnia 27 maja 2009 r.
Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w G. wyrokiem z
dnia 31 stycznia 2013 r. zmienił zaskarżoną decyzję z dnia 20 stycznia 2010 r. i
przyznał ubezpieczonemu R. S. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do
pracy poczynając od dnia 1 marca 2009 r. na stałe.
Sąd Okręgowy wyjaśnił, że poza sporem był fakt, iż u ubezpieczonego
podczas porodu doszło do uszkodzenia lewego stawu biodrowego. Skutkiem tego
stanu rzeczy było uznanie ubezpieczonego za trwale i częściowo niezdolnego do
pracy od urodzenia. Orzeczeniem z dnia 7 maja 2009 r. organ rentowy uznał
ubezpieczonego za trwale częściowo niezdolnego do pracy od dzieciństwa,
wskazując, iż częściowa niezdolność do pracy pozostaje w związku ze stanem
narządu ruchu.
Sąd Okręgowy ustalił, że ubezpieczony R. S. urodził się w dniu 23 września
1976 r. W maju 1995 roku ukończył Liceum Ogólnokształcące oraz złożył egzamin
dojrzałości. Po maturze przez okres 2 lat (od dnia 2 listopada 1995 r. do dnia 30
września 1997 r.) pracował w pełnym wymiarze czasu pracy na podstawie umowy o
pracę jako sprzedawca w sklepie w G., następnie w 1997 roku podjął zaoczne
studia na Wydziale Ekonomii Uniwersytetu […], które ukończył w 2002 roku,
uzyskując tytuł magistra. W trakcie studiów pracował przez pewien okres jako
informator handlowy i księgowy - kasjer. Od dnia 2 stycznia 2006 r. do chwili
obecnej pracuje zaś w firmie „S”. Sp. z o.o. w G. w charakterze specjalisty ds.
logistyki. Zajmuje się sprawami związanymi z zakupem alkoholi i napojów.
Ubezpieczony zajmuje się techniczną stroną realizacji zakupów. Telefonicznie
załatwia zamówienia i dogląda, czy są realizowane. Swoją pracę określa jako pracę
umysłową, siedzącą. Głównie czas pracy spędza siedząc za biurkiem i telefonując
lub korespondując e-mailowo.
Na skutek istniejącej u ubezpieczonego od urodzenia wady stawu
biodrowego doszło u niego do wtórnego zwyrodnienia kręgosłupa i kolana lewego,
co w konsekwencji utrudnia ubezpieczonemu sprawność i lokomocję. Problemy
związane ze stanem układu ruchu nie zostały zakończone, ubezpieczony wymaga
intensywnego leczenia ortopedycznego. Zmiany zwyrodnieniowe mają charakter
3
nasilający się. W 1995 roku ubezpieczony zaczął odczuwać dolegliwości bólowe
kręgosłupa, które po części wynikały z postępującego skrzywienia i rozwoju zmian
zwyrodnieniowych kręgosłupa. Dolegliwości bólowe kręgosłupa wynikają z
niepełnosprawności lewej kończyny dolnej i mają tendencję do powolnego
stopniowego narastania. Wtórne zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa i jego
skrzywienie jest powolnym, ale stale postępującym wtórnie procesem
patologicznym w stosunku do zmian w obrębie biodra, świadczącym o pogorszeniu
stanu zdrowia ubezpieczonego w okresie jego zatrudnienia. Pogorszenie to jest
następstwem przedwczesnego rozwoju wtórnych zmian w obrębie kręgosłupa, w
następstwie wrodzonego zwichnięcia stawu biodrowego i jest z nim bezpośrednio
związane. Proces wtórnego skrzywienia kręgosłupa i rozwoju zmian
zwyrodnieniowych jest procesem postępującym w czasie i generalnie nie rokuje
istotnej poprawy w następstwie leczenia.
Istotne pogorszenie stanu zdrowia ubezpieczonego nastąpiło w lipcu 1997
roku. Opis stanu klinicznego narządu ruchu wykonany w dniu 4 lipca 1997 r., w
szczególności opis biodra, świadczy o istotnym pogorszeniu w postaci następstw
nieudanego leczenia operacyjnego - zaników mięśniowych, skrócenia kończyny i
praktycznie zaniku stawu. Po tym okresie - tj. po 1997 roku, występują naturalne
dalsze następstwa choroby i powikłania, które będą się stale pogłębiać, albowiem
nie ma możliwości przywrócenia stanu pełnej zdolności do pracy. Powikłania
leczenia występujące od 1997 roku powodują niezdolność do pracy nie tylko
pracownika fizycznego, ale także pracownika umysłowego, albowiem zachowany
ślad ruchu biodra w znaczący sposób ogranicza możliwość dojazdu do pracy,
swobodnego poruszania się i zmiany miejsc, znaczne skrzywienie kręgosłupa
uniemożliwia długotrwałe siedzenie przy biurku i komputerze, a istotne i bardzo
duże zaniki mięśniowe narażają na upadki, nie pozwalają na swobodne
przemieszczanie się i długotrwałe utrzymywanie jednej pozycji, zarówno siedzącej,
jak i stojącej.
Sąd Okręgowy podkreślił, że gdyby nie fakt, iż ubezpieczony w okresie
ubezpieczenia przekwalifikował się na pracownika umysłowego, to wskutek
zaistniałego pogorszenia stanu zdrowia byłby całkowicie niezdolny do pracy. Każde
bowiem obciążenie kręgosłupa i stawu biodrowego skutkowałoby dalszym
4
pogorszeniem mobilności, zdolności do ruchu oraz zaostrzeniem stanu zapalnego i
pogłębieniem zmian zwyrodnieniowych. Ubezpieczony wykazuje istotne elementy
niedostatecznej sprawności niezbędnej także w pracy biurowej - ma trudności z
przemieszczaniem się, podnoszeniem drobnych nawet przedmiotów,
utrzymywaniem pozycji przez dłuższy czas, utrzymywaniem równowagi, dłuższym
siedzeniem przy biurku.
Sąd Okręgowy wskazał, że w istocie spór pomiędzy stronami sprowadzał się
do ustalenia, czy w stanie zdrowia ubezpieczonego doszło do pogorszenia
mogącego skutkować uznaniem niezdolności do pracy, okresu, w jakim
pogorszenie to nastąpiło, a także czy istotnie mogło ono stanowić podstawę
ustalenia niezdolności do pracy w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 17 grudnia
1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, zwanej
dalej „ustawą emerytalną”.
W tym zakresie swoje ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy oparł na opiniach
biegłych. Z uwagi na wielozakresowe schorzenia ubezpieczonego, w ocenie Sądu
Okręgowego, miarodajne było dopuszczenie dowodu z opinii biegłych różnych
specjalizacji, tj. biegłego chirurga - ortopedy, biegłego neurologa oraz biegłego z
zakresy medycyny pracy. Wszystkie przedłożone w niniejszej sprawie opinie 4
biegłych były zgodne co do wniosku, iż istotnie w stanie zdrowia ubezpieczonego
doszło do pogorszenia. Sąd Okręgowy w uznał, że opinie te stanowią wiarygodne
źródło informacji na temat okoliczności faktycznych dotyczących stanu zdrowia
ubezpieczonego.
Sąd Okręgowy wyjaśnił, że zarzuty podnoszone początkowo przez organ
rentowy nie zdołały podważyć prawidłowości wniosków sformułowanych w opiniach
biegłych. Organ rentowy, kwestionując początkowo fakt pogorszenia stanu zdrowia
ubezpieczonego od 1995 roku, podniósł, że ubezpieczony przystąpił do
zatrudnienia w stanie upośledzenia funkcji narządów ruchu, w konsekwencji
orzecznicy ZUS orzekli trwałą częściową niezdolność do pracy od dzieciństwa.
Biegły z zakresu medycyny pracy w swojej opinii uzupełniającej dodał jednak, że
istota stwierdzonego u ubezpieczonego pogorszenia stanu zdrowia, jako czynnika
wtórnego, polega na pogorszeniu statyki i funkcji kręgosłupa, wyprzedzającego
wiek biologiczny i zwykły stopień zużycia tkanek podporowych oraz pogłębienie się
5
dysfunkcji w zakresie kolana lewego. Powoduje to znaczne utrudnienie
przemieszczania się powoda, długotrwałej pracy w pozycji zarówno siedzącej jak i
stojącej, przewlekły odczyn bólowy. Biegły podkreślił nadto ponownie, iż fakt, że
schorzenie miało miejsce w dzieciństwie nie oznacza, iż ubytki funkcjonalne są
ustalone raz na zawsze, jak każda choroba mają one swoją dynamikę - mogą ulec
poprawie, lub jak w przypadku ubezpieczonego - także pogorszeniu. Również
biegła neurolog stwierdziła wtórne do dysfunkcji zaburzenia konfiguracji i zmian
zwyrodnieniowych dolnego odcinka kręgosłupa.
W tak ustalonym stanie faktycznym, w ocenie Sądu Okręgowego, odwołanie
ubezpieczonego zasługiwało na uwzględnienie.
Sąd ten uznał, że z ustalonego w niniejszej sprawie stanu faktycznego
niewątpliwie wynika, iż w stanie zdrowia R. S. doszło do istotnego pogorszenia.
Sąd podzielił argumentację biegłego chirurga - ortopedy, że datą pogorszenia stanu
zdrowia ubezpieczonego był dzień 4 lipca 1997 r., albowiem opis stanu klinicznego
z tego dnia sporządzony w Centrum Traumatologii, dotyczący narządu ruchu, a w
szczególności biodra, świadczy o istotnym pogorszeniu w postaci następstw
nieudanego leczenia operacyjnego - zaników mięśniowych, skrócenia kończyny i
praktycznie zaniku stawu. Wniosek ten potwierdza również fakt, iż po tym okresie
występują naturalne dalsze następstwa choroby i powikłania, które stale będą się
pogłębiać.
Sąd Okręgowy przypomniał, że okoliczność daty powstania pogorszenia
stanu zdrowia ubezpieczonego, ustaloną na dzień 4 lipca 1997 r., przyznał także
występujący po stronie organu rentowego lekarz orzecznik. Ostatecznie poparł on
także stanowisko biegłych co do trwałości częściowej niezdolności do pracy
ubezpieczonego z tego powodu, bazując na wyjaśnieniach zarówno chirurga
ortopedy, jak i - w szczególności - specjalisty medycyny pracy. Stanowisko lekarza
orzecznika poparł z kolei pełnomocnik ZUS. Zdaniem Sądu pierwszej instancji,
okoliczność tę należy zatem uznać za przyznaną.
Sąd Okręgowy podniósł ponadto, że ustalenie konkretnej daty powstania
niewątpliwego pogorszenia stanu zdrowia R. S. rodzi konieczność stwierdzenia, iż
do pogorszenia stanu jego zdrowia doszło w okresie ubezpieczenia. Jak wynika
bowiem z poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych, ubezpieczony w okresie od
6
dnia 2 listopada 1995 r. do dnia 30 września 1997 r. pracował w pełnym wymiarze
czasu pracy na podstawie umowy o pracę jako sprzedawca w sklepie w G.
Odwołując się do regulacji zawartych w art. 57 ust. 1 i art. 12 ustawy
emerytalnej Sąd Okręgowy uznał za stosowne przypomnieć, że ubezpieczony
rozpoczął pracę w listopadzie 1995 roku. Początkowo pracował jako sprzedawca w
sklepie w G. Następnie, jako informator handlowy, księgowy - kasjer. W ustalonej
dacie powstania pogorszenia stanu zdrowia pracował zaś jako sprzedawca,
jednakże zakończył pracę w tym charakterze już w dniu 30 września 1999 r.,
zapewne wobec niemożności dalszego wykonywania tego rodzaju pracy, w
związku z odczuwanymi dolegliwościami. Podjął zatem próbę przekwalifikowania
się i w październiku 1997 roku rozpoczął studia magisterskie na Wydziale
Ekonomicznym Uniwersytetu […], które ukończył z tytułem magistra w 2002 roku.
Jak wynika z kolei z opinii biegłego z zakresu medycyny pracy, gdyby w okresie
ubezpieczenia R. S. nie przekwalifikował się na pracownika umysłowego, stałby się
całkowicie niezdolny do pracy. Sąd Okręgowy podzielił to stanowisko.
W świetle powyższego, w opinii Sądu Okręgowego, uprawniona jest
konstatacja, co przyznał także pozwany, iż w przypadku ubezpieczonego doszło w
okresie ubezpieczenia do istotnego pogorszenia jego stanu zdrowia. Pogorszenie
to jest przyczyną trwałej i częściowej niezdolności do pracy, pośrednio zależnej od
wrodzonej wady stawu biodrowego, aczkolwiek stanowiącej autonomiczną
przyczynę niezdolności do pracy. Opisane szczegółowo wyżej pogorszenie stanu
zdrowia R. S., w ocenie Sądu, niewątpliwie spowodowało, iż w znacznym stopniu
utracił on zdolność do pracy zgodnej z poziomem obecnie posiadanych kwalifikacji.
Ubezpieczony wykonuje obecnie pracę umysłową, wymagającą w niewielkim
stopniu wysiłku fizycznego, nie mniej stwierdzony stan zdrowia w znacznym stopniu
utrudnia mu wykonywanie nawet najprostszych czynności fizycznych, choćby
związanych z poruszaniem się, zajmowaniem przez dłuższy czas jednej pozycji
(stojącej lub siedzącej), a następstwa istotnego pogorszenia stanu - opisywane
przez biegłych - powodują znaczne ograniczenie zdolności do wykonywania pracy
umysłowej, którą ubezpieczony wykonuje po przekwalifikowaniu się.
W tym stanie rzeczy, zdaniem Sądu Okręgowego, zasadne było przyjęcie, w
ślad za opinią biegłych lekarzy, iż ubezpieczony jest trwale częściowo niezdolny do
7
pracy i że niezdolność ta powstała w dniu 4 lipca 1997 r., a zatem w okresie
ubezpieczenia. Co więcej, ubezpieczony, nie mając w tym okresie ukończonych 21
lat, musiał wykazać jedynie okres składkowy i nieskładkowy wynoszący 2 lata, który
to warunek bezspornie spełnił, spełniając tym samym wszystkie wymagane
przesłanki prawa do renty.
Sąd Apelacyjny – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 20
czerwca 2013 r. oddalił apelację wniesioną od wyżej opisanego wyroku Sądu
pierwszej instancji, uznając, że nie zasługuje ona na uwzględnienie.
Sąd drugiej instancji stwierdził, że w rozpoznawanej sprawie poza sporem
pozostawało, iż ubezpieczony spełnia dwa pierwsze warunki przewidziane w art. 57
ust. 1 ustawy emerytalnej, to jest legitymuje się niezbędnym stażem
ubezpieczeniowym i jest częściowo niezdolny do pracy. Sporne było natomiast, czy
ubezpieczony spełnił ostatni warunek przewidziany w art. 57 ust 1 pkt 3 ustawy
emerytalnej, w sytuacji gdy nie było kwestionowane, iż jest on trwale częściowo
niezdolny do pracy od dzieciństwa z powodu stanu narządu ruchu.
Sąd Apelacyjny przypomniał też, że ostatecznie okolicznością przyznaną
przez Zakład - jak wynika z apelacji - jest ustalona przez Sąd pierwszej instancji na
podstawie opinii biegłych okoliczność, iż w okresie ubezpieczenia, tj. od dnia 4 lipca
1997 r. doszło do istotnego pogorszenia stanu zdrowia ubezpieczonego w ramach
dotychczasowej częściowej niezdolności do pracy, a więc bez zmiany jej rodzaju.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd pierwszej instancji prawidłowo przyjął, iż
w sytuacji, gdy częściowa niezdolność do pracy istniała przed podjęciem
zatrudnienia, dla skutecznego ubiegania się o rentę, należy wykazać takie
pogorszenie istniejącego schorzenia lub wystąpienie nowych schorzeń o takim
nasileniu, które samo przez się, tzn. bez uwzględnienia poprzedniego stanu
chorobowego, powoduje niezdolność do pracy. Sąd drugiej instancji uznał w
związku z tym, że Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił, iż w lipcu 1997 r. nastąpiło
istotne pogorszenie stanu narządu ruchu ubezpieczonego (zaniki mięśniowe,
skrócenie kończyny i praktycznie zanik stawu), będące skutkiem nieudanego
leczenia operacyjnego. Z opisu wykonanego w dniu 4 lipca 1997 r. wynika, że już w
tamtym okresie były wskazania do inplantacji protezy totalnej biodra. Po 1997 r.
wystąpiły z kolei naturalne dalsze następstwa choroby i powikłania, które, jak
8
stwierdzili biegli, będą się stale pogłębiać. W świetle wcześniejszych rozważań
istotne jest również ustalenie, iż gdyby nie fakt, że ubezpieczony w okresie
ubezpieczenia zdobył kwalifikacje do pracy umysłowej, to zaistniałe pogorszenie
stanu zdrowia czyniłoby go osobą całkowicie niezdolną do pracy. Uzyskanie
kwalifikacji do pracy umysłowej uchroniło ubezpieczonego od tak daleko idących
następstw. Przy uwzględnieniu wniosków wynikających z opinii biegłych, zasadne
było także przyjęcie, iż nasilenie od lipca 1997 r. istniejącego już schorzenia było
tak istotne, iż powodowało samodzielnie, tzn. bez wzięcia pod uwagę poprzedniego
stanu chorobowego, niezdolność do pracy.
W konsekwencji, zdaniem Sądu Apelacyjnego, prawidłowe było ustalenie
przez Sąd Okręgowy daty powstania niezdolności do pracy ubezpieczonego
(istotnego pogorszenia stanu jego zdrowia) na dzień 4 lipca 1997 r. W tej dacie
ubezpieczony był zatrudniony na podstawie umowy o pracę, wobec czego jego
niezdolność do pracy powstała w okresie ubezpieczenia w rozumieniu art. 6 ust 1
ustawy emerytalnej, wymienionym przez ustawodawcę w art. 57 ust 1 pkt 3.
Mając na uwadze treść art. 58 ust 1 pkt 2 w związku z art. 57 ust 1 pkt 2
ustawy emerytalnej, Sąd Apelacyjny jedynie uzupełniająco ustalił, iż niezdolność
ubezpieczonego do pracy powstała w wieku powyżej 20 lat, a przed ukończeniem
22 lat życia (w dniu 4 lipca 1997 r. miał ukończone 20 lat), zatem wymagany dla
niego staż ubezpieczeniowy wynosił 2 lata. Z raportu ustalenia uprawnień do
świadczenia wynika natomiast, iż staż ubezpieczeniowy R. S. na dzień złożenia
wniosku o rentę przekraczał wymagane 2 lata.
W ocenie Sądu drugiej instancji, prawidłowo Sąd pierwszej instancji ustalił
również, iż zdobycie nowych umiejętności zawodowych w związku z ukończeniem
studiów wyższych w sytuacji zdrowotnej ubezpieczonego, nie pozwala na przyjęcie,
iż jest on zdolny do pracy zgodnie ze swoimi kwalifikacjami. Jak wynika bowiem z
wyjaśnienia ustnego i opinii biegłych lekarzy chirurga-ortopedy oraz lekarza
medycyny pracy, powikłania leczenia występujące od 1997 roku powodują
niezdolność do pracy nie tylko pracownika fizycznego, ale także pracownika
umysłowego, ponieważ zachowany ślad ruchu biodra w znaczący sposób
ogranicza możliwość dojazdu do pracy, swobodnego poruszania się i zmiany
miejsc. Znaczne skrzywienie kręgosłupa uniemożliwia długotrwałe siedzenie przy
9
biurku, przy komputerze, a istotne i bardzo duże zaniki mięśniowe narażają na
upadki, nie pozwalają na swobodne przemieszczanie się i długotrwałe
utrzymywanie jednej pozycji, zarówno siedzącej, jak i stojącej. Z ustaleń i wniosków
biegłych wynika ponadto jednoznacznie, iż ubezpieczony pracuje „na własne
ryzyko”, tj. mimo odczuwanych, stałych dolegliwości wywołanych trudnościami z
przemieszczaniem, podnoszeniem nawet drobnych przedmiotów, a przede
wszystkim z dłuższym siedzeniem, które jest immamentnie związane z
wykonywanymi przez niego obowiązkami.
Organ rentowy Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. wniósł do
Sądu Najwyższego skargę kasacyjną od prawomocnego wyroku Sądu
Apelacyjnego z dnia 20 czerwca 2013 r., zaskarżając ten wyrok w całości i
zarzucając mu naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię i
niewłaściwe zastosowanie art. 57 ust. 1 pkt 3 w związku z art. 12 ustawy z dnia 17
grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(jednolity tekst: Dz.U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.), polegające na
zastosowaniu wykładni rozszerzającej dla powołanego przepisu przez przyjęcie, iż
niezdolność do pracy warunkująca przyznanie renty z tytułu niezdolności do pracy
mogła powstać przed okresem określonym w skarżonym przepisie, tj. przez
przyjęcie, że ubezpieczony R. S. nabył prawo do renty z tytułu częściowej
niezdolności do pracy, będąc niezdolnym do pracy od dzieciństwa.
Wskazując na powyższe zarzuty, pozwany wniósł o uchylenie w całości
zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania,
ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku i rozstrzygnięcie co do istoty sprawy, a
także o zasądzenie kosztów postępowania kasacyjnego.
Pozwany organ rentowy nie podzielił stanowiska Sądu zajętego w
uzasadnieniu wyroku. Podniósł bowiem, że orzeczeniem Komisji Lekarskiej z dnia 8
stycznia 2010 r. ustalone zostało, że ubezpieczony jest trwale częściowo niezdolny
do pracy, a powstanie tej niezdolności do pracy datowane jest od dzieciństwa.
Skarżący dodał też, że ustalona przez Sądy obu instancji okoliczność
pogorszenia stanu zdrowia ubezpieczonego od dnia 4 lipca 1997 r. nie była
kwestionowana przez pozwanego. Natomiast pozwany, wobec ustalonego stanu
faktycznego, podtrzymał stanowisko, iż obowiązujące przepisy ustawy z dnia 17
10
grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nie
przewidują prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, w sytuacji gdy
niezdolność do pracy powstała w okresie dzieciństwa, a następnie uległa
pogorszeniu w okresach podlegania ubezpieczeniu społecznemu.
Pozwany przypomniał, że zgodnie z brzmieniem art. 57 ust. 1 powołanej
ustawy renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, u którego
„niezdolność do pracy powstała w okresach, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1 i
2. pkt 3 lit. b, pkt 4, 6, 7 i 9, ust. 2 pkt 1, 3-8 i 9 lit. a, pkt 10 lit. a, pkt 11-12, 13 lit. a,
pkt 14 lit. a i pkt 15-17 oraz art. 7 pkt 1-4, 5 lit. a, pkt 6 i 12, albo nie później niż w
ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów”. Ze stanu sprawy wynikło zaś, iż
częściowa niezdolność do pracy ubezpieczonego nie powstała w okresach, o
których mowa w art. 57 ust. 1 pkt 3 ustawy. W związku z tym brak jest podstaw do
przyznania ubezpieczonemu prawa do renty z tytułu częściowej niezdolności do
pracy.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Z dokonanych w sprawie ustaleń, którymi Sąd Najwyższy jest związany w
postępowaniu kasacyjnym (art. 39813
§ 2 k.p.c.), niekwestionowanych zresztą w
jakimkolwiek zakresie przez skarżącego, wynika, że w składkowym okresie
ubezpieczenia społecznego (art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o
emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych) nastąpiło istotne
pogorszenie stanu zdrowia ubezpieczonego w stopniu, który oceniony
autonomicznie stanowi samodzielnie o jego trwałej częściowej niezdolności do
pracy zgodnej z posiadanymi przezeń kwalifikacjami.
Stanowisko Sądu Apelacyjnego, że stwierdzone u ubezpieczonego istotne
pogorszenie stanu zdrowia w składkowym okresie ubezpieczenia w stopniu
samodzielnie kreującym jego trwałą niezdolność do pracy stanowi uzasadnioną
przesłankę ubiegania się o przyznanie mu uprawnień rentowych, jest z kolei
zbieżne ze stanowiskiem judykatury wyrażanym na gruncie poprzednio
obowiązującej ustawy o z.e.p. (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 12 czerwca
1984 r., III UZP 24/84, OSNCP 1985 z. 1, poz. 6), która – zdaniem Sądu
11
Najwyższego w obecnym składzie – zachowuje aktualność również w
obowiązującym stanie prawnym, oczywiście przy uwzględnieniu zmian dotyczących
pojęcia i zasad ustalania niezdolności do pracy.
W uchwale tej stwierdzono między innymi, że spełnia warunki z art. 32 pkt 3
ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich
rodzin pracownik, który podjął zatrudnienie jako inwalida trzeciej grupy, jeżeli w
okresach wymienionych w tym przepisie nastąpiło u niego istotne pogorszenie
stanu zdrowia w ramach tej samej grupy inwalidów, uniemożliwiające
kontynuowanie dotychczasowego zatrudnienia. Ta linia orzecznicza została
podtrzymana przez Sąd Najwyższy w kolejnych orzeczeniach, między innymi w
wyroku z dnia 23 sierpnia 2000 r., II UKN 675/99 (OSNP 2002 nr 5, poz. 119), a
także (co szczególnie istotne) w wyrokach opartych na przepisach nowej ustawy z
dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń
Społecznych (por. między innymi wyrok z dnia 17 stycznia 2002 r., II UKN 709/00,
OSNP 2003 nr 20, poz. 497).
Podzielając te poglądy oraz odnosząc je do sposobu rozumienia pojęcia
niezdolności do pracy, o którym mowa w przepisach aktualnie obowiązującej
ustawy o emeryturach i rentach, Sąd Najwyższy zwraca równocześnie uwagę na
pozorne tylko podobieństwo ujęcia niezdolności do pracy do poprzedniego
uregulowania ryzyka inwalidztwa i w związku z tym podkreśla istotne różnice
pomiędzy tymi pojęciami. Obecna ustawa z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i
rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nawiązuje bowiem do niezdolności
do wykonywania pracy zarobkowej, a nie – jak poprzednio – dotychczasowego
zatrudnienia, do zdolności do pracy zgodnej z poziomem kwalifikacji oraz na
akcentowaniu utraty zdolności pod względem tych kwalifikacji. Zgodnie z
obowiązującą ustawą niezdolność do pracy jest kategorią prawną, a jej definicja
zawarta w art. 12 ustawy o emeryturach i rentach stanowi, że niezdolną do pracy
jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z
powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania tej zdolności po
przekwalifikowaniu. Niezdolność do pracy uznaje się za całkowitą lub częściową w
ramach pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji oraz trwałą lub
okresową, w zależności od rokowania odzyskania zdolności do pracy na podstawie
12
wiedzy medycznej. Jako nowość wprowadzono rokowanie odzyskania zdolności do
pracy nie tylko z medycznego punktu widzenia, lecz w powiązaniu z możliwością
przekwalifikowania (art. 13 ustawy o emeryturach i rentach).
Należy więc podkreślić, że definiowana w art. 12 „niezdolność do pracy”,
która zastąpiła pojęcie „inwalidztwa”, tylko w niewielkim stopniu nawiązuje do
poprzedniego ujęcia tego ryzyka ubezpieczenia rentowego. Czynnikiem
decydującym o przyznaniu statusu osoby niezdolnej do pracy jest wprawdzie -
także obecnie - nie tylko biologiczny element naruszenia sprawności organizmu
oraz ekonomiczne kryterium w postaci niezdolności do zatrudnienia, lecz w definicji
niezdolności do pracy ustawodawca dał wyraz powiązaniu prawa do renty z
rzeczywistą znaczną utratą zdolności do pracy zarobkowej jako takiej, a częściową
niezdolność do pracy powiązał z niezdolnością do pracy w ramach posiadanych
kwalifikacji, przy uwzględnieniu możliwości i sprawności niezbędnych do dalszego
zaangażowania w procesie pracy. Tym samym nie nawiązał do wcześniejszego
określenia inwalidztwa jako niezdolności do wykonywania dotychczasowego
zatrudnienia, lecz zaakcentował istnienie potencjalnej przydatności zawodowej.
Odpowiada to wcześniej postulowanej potrzebie uwzględnienia elementu
społecznego, odnoszącego się do zakresu zawodów i prac, których wykonywania
można by jeszcze wymagać od danego pracownika, zamiast przyznania mu renty
(J. Piotrowski, Zabezpieczenie, s. 138; J. Pasternak, Główne, s. 180 i n.;
I. Jędrasik-Jankowska, Prawo, s. 47; K. Szaniewicz, Ogólne, s. 12).
W wypadku częściowej niezdolności do pracy domniemywa się częściowe
zachowanie zdolności do wykonywania pracy zgodnej z kwalifikacjami
(dotychczasowej lub innej), w zakresie niższym niż znaczny. Pojęcie częściowej
niezdolności do pracy sprowadzono do oceny rodzaju i charakteru pracy zgodnej z
poziomem posiadanych kwalifikacji, poziomem wykształcenia, wiekiem i
predyspozycjami psychofizycznymi, lecz niekoniecznie dotychczas wykonywanej.
Do poziomu kwalifikacji ustawodawca nie odwołuje się tylko, gdy chodzi o całkowitą
niezdolność do pracy. Ma to tę konsekwencję, że ocena zdolności do pracy łączy
się z wymaganiem podejmowania i wykonywania pracy zgodnej z kwalifikacjami.
Przy obecnym ujęciu niezdolności do pracy ograniczoną aktualność zachował
wyrażony w dawnym stanie prawnym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29
13
maja 1979 r., II URN 26/79, Nowe Prawo 1981 Nr 6) pogląd, że dla oceny, czy
dana osoba jest inwalidą, niezbędne jest ustalenie charakteru i warunków jej
zatrudnienia na stanowisku najdłużej zajmowanym albo najwyżej kwalifikowanym,
gdyż uwzględnieniu podlega praca, którą ubezpieczony wykonywał ostatnio w
okresie swojej nieobniżonej zdolności zarobkowej; nie chodzi o przypadkowe
ostatnie zajęcie, lecz o istotną aktywność zawodową w jego życiu (por. J.
Pasternak, Pojęcie, s. 19); Przedstawiony sposób rozumienia „niezdolności do
pracy” nie może bowiem zmienić faktu, że dotychczasowa praca jest również
źródłem kwalifikacji i w tym sensie niemożność jej wykonywania pozostaje jednym z
czynników decydujących o tej niezdolności.
W odniesieniu do poczynionych wyżej uwag wypada stwierdzić, zgodnie z
ustalonym w rozpoznawanej sprawie stanem faktycznym, że organ rentowy uznał
co prawda ubezpieczonego za trwale częściowo niezdolnego do pracy, ale z
równoczesnym zaznaczeniem, iż owa niezdolność do pracy powstała w
dzieciństwie, a więc jeszcze przed podjęciem przez niego jakiejkolwiek działalności
stanowiącej tytuł podlegania ubezpieczeniom społecznym. Uznanie to powodowało
z kolei, że zdaniem organu rentowego ubezpieczony nie spełnił warunku prawa do
renty określonego w art. 57 ust. 1 pkt 3 ustawy o emeryturach i rentach. Należy
jednakże zauważyć, iż uznanie ubezpieczonego przez organ rentowy za trwale
częściowo niezdolnego do pracy od dzieciństwa w istocie musiało odnosić się
wyłącznie do tych kwalifikacji, które wówczas (tj. w dzieciństwie) posiadał, czyli
uwzględniało prace najniżej kwalifikowane, z natury swej wymagające najwyższych
kwalifikacji zdrowotnych, największej sprawności ruchowej i manualnej. Z całą
pewnością nie mogło natomiast uwzględniać kwalifikacji zdobytych przez niego w
wyniku ukończenia wyższych studiów. Tymczasem ubezpieczony w 1997 roku
podjął zaoczne studia na Wydziale Ekonomii Uniwersytetu […], które ukończył w
2002 roku, uzyskując tytuł magistra. Umożliwiło mu to podjęcie od dnia 2 stycznia
2006 r. pracy umysłowej w firmie „S.” Sp. z o.o. w G. w charakterze specjalisty ds.
logistyki. Jak ustaliły Sądy obu instancji, powikłania leczenia występujące od 1997
roku spowodowały z kolei u ubezpieczonego niezdolność do pracy nie tylko jako
pracownika fizycznego (zgodnie z poziomem dotychczas posiadanych kwalifikacji),
ale także, co szczególnie istotne, istniejącą od tej pory niezdolność do pracy w
14
charakterze pracownika umysłowego, albowiem zachowany ślad ruchu biodra w
znaczący sposób ograniczył ubezpieczonemu możliwość dojazdu do pracy,
swobodnego poruszania i zmiany miejsc, znaczne skrzywienie kręgosłupa
uniemożliwiało długotrwałe siedzenie przy biurku, komputerze, a istotne i bardzo
duże zaniki mięśniowe narażają na upadki, nie pozwalały na swobodne
przemieszczanie się i długotrwałe utrzymywanie jednej pozycji, zarówno siedzącej,
jak i stojącej. Ubezpieczony wykazuje tym samym istotne elementy niedostatecznej
sprawności niezbędnej także w pracy biurowej - ma trudności z przemieszczaniem
się, podnoszeniem drobnych nawet przedmiotów, utrzymywaniem pozycji przez
dłuższy czas, utrzymywaniem równowagi, dłuższym siedzeniem przy biurku.
Postępujący charakter schorzeń, którymi ubezpieczony jest obecnie dotknięty,
powoduje zaś, że nie tylko częściowo utracił on zdolność do pracy zarobkowej
zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami, ale także nie rokuje odzyskania tej zdolności
po przekwalifikowaniu.
Istotne pogorszenie stanu zdrowia i powstałe w wyniku tego pogorszenia
schorzenia uczyniły go zatem niezdolnym do pracy już po dokonanym przez niego
podniesieniu kwalifikacji i w związku z wykonywaniem pracy odpowiedniej do tych
kwalifikacji. Co więcej, owe pogorszenie stanu zdrowia było tak istotne, iż
spowodowało samodzielnie, tzn. bez wzięcia pod uwagę poprzedniego stanu
chorobowego i niezależnie od niego, niezdolność do pracy zgodnej z poziomem
zarówno dotychczasowych kwalifikacji, jak i uzyskanych w wyniku
przekwalifikowania (ukończenia wyższych studiów). Skoro zaś wystąpiło ono w
jednym z okresów objętych ochroną rentową wymienionych w art. 57 ust. 1 pkt 3
ustawy o emeryturach i rentach, to za w pełni uprawniony i nienaruszający tego
przepisu należało uznać pogląd Sądu drugiej instancji, że ubezpieczony mógł
skutecznie ubiegać się o prawo do świadczenia rentowego.
Podsumowując Sąd Najwyższy stoi zatem na stanowisku, iż spełnia warunki
z art. 57 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z
Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ubezpieczony uznany za częściowo
niezdolnego do pracy od dzieciństwa, jeżeli w okresach wymienionych w tym
przepisie nastąpiło u niego istotne pogorszenie stanu zdrowia w ramach tego
samego stopnia niezdolności do pracy, powodujące samodzielnie (autonomicznie)
15
utratę zdolności do pracy zgodnej z poziomem kwalifikacji uzyskanych w wyniku
przekwalifikowania zawodowego, do którego doszło w czasie prowadzenia
działalności stanowiącej tytuł podlegania ubezpieczeniom społecznym.
Kierując się przedstawionymi motywami oraz opierając się na treści
art. 39814
k.p.c., Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji swego wyroku.