Sygn. akt V KK 164/14
POSTANOWIENIE
Dnia 22 października 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Eugeniusz Wildowicz
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 kpk
po rozpoznaniu w dniu 22 października 2014 r.
sprawy K. D.
skazanego z art. 270 § 3 k.k.
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę
od wyroku Sądu Okręgowego w S.
z dnia 21 lutego 2014 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w S.
z dnia 21 października 2013 r.,
p o s t a n o w i ł
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną,
2. obciążyć skazanego K. D. kosztami sądowymi
postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Po rozpoznaniu apelacji obrońcy skazanego, Sąd Okręgowy w S. wyrokiem
z 21 lutego 2014 r., utrzymał w mocy wyrok Sądu Rejonowego w S. z 21
października 2013 r., którym K. D. skazano za popełnienie przestępstwa z art. 270
§ 3 k.k. na karę 3 miesięcy pozbawienia wolności.
Kasację od wyroku Sądu odwoławczego wniósł obrońca skazanego,
podnosząc zarzuty:
2
- naruszenia art. 5 § 2 k.p.k. poprzez przyjęcie w wyroku niedającej się
usunąć wątpliwości, dotyczącej zamiaru użycia dokumentu na niekorzyść
skazanego, zamiast na jego korzyść;
- naruszenia art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez zaakceptowanie w
toku kontroli instancyjnej naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów oraz
nierzetelnego i nieuwzględniającego zasad prawidłowego rozumowania oraz
wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego ocenienia materiału dowodowego, w
tym wyjaśnień K. D., skutkujących nieprawidłowymi ustaleniami oraz akceptacją
oceny dokonanej w sposób dowolny przez Sąd I instancji, co przejawiło się w
bezsprzecznym uznaniu, że K. D. miał zamiar posłużyć się dokumentem, w sytuacji,
gdy materiał dowodowy nie dawał podstaw do takiego stwierdzenia, a wręcz temu
zaprzeczał;
- naruszenia art. 92 k.p.k. poprzez utrzymanie w mocy wyroku Sądu meriti,
pomimo, iż podstawę rozstrzygnięcia stanowiły okoliczności, które nie zostały
ujawnione w postępowaniu.
Podnosząc powyższe zarzuty autor kasacji wniósł o uchylenie zaskarżonego
wyroku i przekazanie sprawy Sądowi odwoławczemu do ponownego rozpoznania.
Uzupełniając zarzuty kasacji obrońca skazanego wskazał na naruszenie art.
6 k.p.k. poprzez odmowę udzielenia K. D. zezwolenia na widzenie z obrońcą.
Prokurator w pisemnej odpowiedzi na kasację wniósł o jej oddalenie jako
oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja obrońcy skazanego jest bezzasadna w stopniu oczywistym.
W myśl art. 519 k.p.k. kasacja może być wniesiona od wyroku sądu
odwoławczego kończącego postępowanie. Rażącym naruszeniem prawa, o którym
mowa w art. 523 § 1 k.p.k. musi zatem być dotknięte orzeczenie tego sądu, a nie
sądu pierwszej instancji.
Nadzwyczajny środek zaskarżenia wniesiony przez obrońcę K. D. jedynie
pozornie czyni zadość powyższemu warunkowi. Analiza zarzutów podniesionych w
kasacji prowadzi do wniosku, że w przeważającej mierze są one powtórzeniem
zarzutów zawartych w apelacji. Do nich zaś wnikliwie odniósł się Sąd odwoławczy i
zasadnie nie stwierdził naruszenia przywołanych przepisów.
3
Nieuprawnione jest stawianie Sądowi odwoławczemu zarzutu naruszenia art.
5 § 2 k.p.k. Niezależnie od tego, że nie może on być skutecznie podnoszony na
etapie postępowania kasacyjnego, należy wskazać, iż w sprawie nie zaistniały nie
dające się usunąć wątpliwości w kwestii istnienia po stronie skazanego zamiaru
posłużenia się podrobionym dokumentem. Podkreślenia wymaga, że dla
zasadności zarzutu naruszenia zasady in dubio pro reo nie wystarczy
zaprezentowanie przez stronę własnych wątpliwości co do stanu dowodów. O
naruszeniu przepisu art. 5 § 2 k.p.k. można mówić wówczas, gdy sąd ustalając, że
zachodzą nie dające się usunąć wątpliwości, nie rozstrzygnie ich na korzyść
skazanego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 25 czerwca 2014 r., II KK
131/14).
Przypomnieć trzeba, że z ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd I
instancji, następnie zaakceptowanych jako prawidłowe przez Sąd odwoławczy,
wynika, że K. D., po prawomocnym skazaniu go za czyn z art. 178a § 1 k.k.
wyrokiem Sądu Rejonowego w S. z 14 listopada 2008 r., w którym orzeczono zakaz
prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 3 lat, zlecił
spreparowanie prawa jazdy ze swym zdjęciem i tak podrobiony dokument
przechowywał w swym mieszkaniu. Na tle tych okoliczności trafnie przyjęto, że
posiadanie sfałszowanego prawa jazdy realizowało znamiona karalnego
przygotowania do popełnienia czynu z art. 270 § 1 in fine k.k. Zasadnie więc
przypisano skazanemu popełnienie występku z art. 270 § 3 kk. Dodać można, że
Sąd odwoławczy przekonująco wykazał, iż zaprezentowana w apelacji obrońcy
argumentacja wskazująca na dobrowolne odstąpienie oskarżonego od
przygotowania do popełnienia zarzucanego mu czynu jest chybiona. Dlatego, jako
niezasadny należało ocenić zarzut naruszenia art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k.
Niezależnie od powyższej argumentacji należy wskazać, że skoro Sąd
Okręgowy nie przeprowadzał w postępowaniu odwoławczym dowodów, ani też nie
dokonał odmiennej oceny żadnego z przeprowadzonych dowodów, i nie czynił
własnych ustaleń faktycznych, nie mógł dopuścić się obrazy art. 7 k.p.k. Naruszenie
reguł określonych w tym przepisie jest możliwe przez sąd odwoławczy tylko
wówczas, gdy sąd ten ocenia dowody przeprowadzone w instancji odwoławczej i
czyni na tej podstawie własne ustalenia faktyczne, natomiast wówczas gdy tenże
4
sąd jedynie weryfikuje ocenę i ustalenia dokonane przez sąd meriti, należy w
skardze kasacyjnej, w istocie, wykazać wadliwość argumentacji sądu
odwoławczego w zakresie takiej oceny, albo też brak takiej argumentacji (art. 457 §
3 k.p.k.), czego skarżący nie uczynił.
Po drugie, podnoszony zarzut naruszenia norm art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410
k.p.k. odnosi się w rzeczywistości do wyroku Sądu pierwszej instancji a nie Sądu
odwoławczego. Kwestionowanie w kasacji rozstrzygnięcia sądu meriti, jak
zaznaczono na wstępie rozważań, jest niedopuszczalne. Temu służy bowiem
apelacja.
Jako oczywiście bezzasadny należało ocenić również zarzut kasacji
wskazujący na naruszenie art. 92 k.p.k. Zarzut ten może bowiem dotyczyć tylko
rozstrzygnięcia Sądu I instancji skoro Sąd odwoławczy nie poczynił żadnych
nowych ustaleń faktycznych i utrzymał w mocy zaskarżony wyrok Sądu meriti.
Kasację w tym zakresie należy przeto ocenić jako próbę ponownej weryfikacji
orzeczenia tego Sądu, co koliduje ze wskazaną na wstępie zasadą zaskarżalności
za pomocą tego środka jedynie prawomocnych wyroków sądów odwoławczych.
Podobnie należało ocenić także podniesiony w uzupełnieniu kasacji zarzut
rażącego naruszenia art. 6 k.p.k. Nie ulega wątpliwości, że przepis ten statuuje
jedną z podstawowych gwarancji procesowych oskarżonego, jaką jest prawo do
obrony w sensie formalnym (prawo do korzystania z pomocy obrońcy), jak i prawo
do obrony w sensie materialnym (prawo przeciwstawienia się oskarżeniu).
Warunkiem realizacji prawa do obrony w znaczeniu materialnym jest przysługujące
oskarżonemu prawo do udziału w rozprawach i posiedzeniach sądu. Nie stanowi
zatem naruszenia tego prawa odmowa udzielenia zgody na widzenie z obrońcą,
tym bardziej, że skarżący nie wskazał na jakim etapie postępowania miało dojść do
takiej sytuacji oraz pominął, podniesioną przez prokuratora w odpowiedzi na
kasację okoliczność, że K. D. w tym czasie pozostawał jako tymczasowo
aresztowany do dyspozycji innego Sądu.
W tym stanie rzeczy pozostaje stwierdzić, że kasacja obrońcy skazanego,
jako oczywiście bezzasadna, podlegała oddaleniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
O kosztach postępowania kasacyjnego orzeczono na podstawie art. 636 § 1
k.p.k. w zw. z art. 518 k.p.k.
5