Sygn. akt III CSK 237/14
POSTANOWIENIE
Dnia 29 października 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Krzysztof Pietrzykowski
w sprawie z powództwa R. sp. z o.o. w R.
przeciwko Bankowi […] S.A. w K.
o zapłatę,
na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 29 października 2014 r.,
na skutek skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 17 stycznia 2014 r .,
1. odmawia przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania;
2. zasądza od powódki na rzecz pozwanej 1 800 (jeden tysiąc
osiemset) złotych tytułem kosztów postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Zgodnie z art. 3989
§ 1 k.p.c., Sąd Najwyższy przyjmuje skargę kasacyjną do
rozpoznania, jeżeli w sprawie występuje istotne zagadnienie prawne, istnieje
potrzeba wykładni przepisów prawnych budzących poważne wątpliwości
lub wywołujących rozbieżności w orzecznictwie sądów, zachodzi nieważność
postępowania lub skarga kasacyjna jest oczywiście uzasadniona. Powód
w uzasadnieniu wniosku o przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania powołał się
na jej oczywistą zasadność oraz wskazał pięć istotnych zagadnień prawnych
powstających jego zdaniem na jej tle. Skarga nie jest oczywiście uzasadniona.
Z lektury uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie wynika pomylenie przez Sąd
II instancji umów dotyczących opcji z umowami podstawowymi, regulowanymi
właśnie przez opcje. Nigdzie jednak nie popełniono błędu merytorycznego
pomylenia tych umów. Pierwsze istotne zagadnienie prawne dotyczy tego, czy art.
56 k.c. pozwala na uzupełnienie treści czynności prawnej o metodę wyceny opcji.
Z ustalonej linii orzecznictwa Sądu Najwyższego na tle art. 56 k.c. wynika,
że zwłaszcza w stosunkach profesjonalnych, o jakich tu mowa, nie budzi
wątpliwości dopuszczalność zastosowania ustalonych zwyczajów. Skoro zatem
strony umowy nie wskazały wprost metody wyceny opcji, a konkretna metoda była
w obrocie powszechnie stosowana, to dopuszczalne jest uzupełnienie o nią treści
stworzonego przez strony stosunku prawnego. Kwestia ta nie budzi wątpliwości
abstrakcyjnych, a jedynie zastosowanie konkretnej metody na podstawie art. 56 k.c.
mogłoby być podniesione jako nieprawidłowe, jako zarzut kasacyjny.
Drugie zagadnienie ma charakter akademicki, a jego rozstrzygnięcie nie ma
znaczenia dla niniejszej sprawy, bowiem powód pyta, czy umowę opcji można
uznać za empiryczny typ umowy. Niewątpliwie umowa opcji jest umową
nienazwaną, a wszelkie klasyfikacje umów nienazwanych to domena i zadanie
doktryny, a nie orzecznictwa. Trzecie zagadnienie dotyczy tego, czy premia opcyjna
to essentialium negotii umowy opcji. Skoro umowa opcji jest umową nienazwaną,
to dyskusyjne jest mówienie o jej essentialiae negotii. Ponadto istnieje już,
wskazane w odpowiedzi na skargę kasacyjną, orzecznictwo Sądu Najwyższego
wyjaśniające ten problem, z którego wynika, że wartość premii może zostać
3
oznaczona przez strony w ramach swobody umów na 0 zł, a zatem premia ta nie
stanowi essentialium negotii, a to zagadnienie jako wyjaśnione nie przemawia za
przyjęciem skargi do rozpoznania. Czwarte zagadnienie dotyczy tego, czy umowę
opcji można uznać za umowę sprzedaży. Znów nie uzasadnia to przyjęcia skargi do
rozpoznania, ponieważ teoretycznie umowa opcji i umowa sprzedaży to odmienne
typy umów. Oczywiście in casu sąd może taką umowę uznać za umowę sprzedaży.
Wreszcie ostatnie zagadnienie dotyczy znaczenia celu zawarcia umowy dla jej
wykładni - kwestia ta wiele razy była wyjaśniana w orzecznictwie.
W skardze kasacyjnej wniesionej w niniejszej sprawie nie została wykazana
żadna z okoliczności wskazanych w art. 3989
§ 1 k.p.c., dlatego Sąd Najwyższy
odmówił przyjęcia skargi do rozpoznania.