Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 110/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 listopada 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jan Górowski (przewodniczący)
SSN Józef Frąckowiak (sprawozdawca)
SSA Elżbieta Fijałkowska
Protokolant Hanna Kamińska
w sprawie z powództwa M. L.
przeciwko D. K.
z udziałem interwenienta ubocznego po stronie pozwanego K. B.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 27 listopada 2014 r.,
skargi kasacyjnej powoda
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 26 września 2013 r.,
oddala skargę kasacyjną i zasądza od strony powodowej na
rzecz pozwanego i interwenienta ubocznego po 1 800
(jeden tysiąc osiemset) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania
kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Zaskarżonym przez powoda M. L. wyrokiem z dnia 26 września 2013 r. Sąd
Apelacyjny oddalił apelację powoda od wyroku Sądu Okręgowego w L. z dnia 6
marca 2013 r. W sprawie tej ustalono co następuje:
W kwietniu 2001 r. doszło do spotkania powoda M. L. z interwenientem
ubocznym K. B. oraz pozwanym D. K. Osoby te prowadziły rozmowy zmierzające
do podjęcia produkcji ramek do szklenia drzwi i produkcji okapników aluminiowych
do okien. W dniu 26 kwietnia 2001 r. powód zarejestrował działalność gospodarczą
pod nazwą „P. P." z siedzibą w Z., której zakład główny miał siedzibę w L. przy
ul. M. 77 - był to adres nieruchomości należącej do pozwanego.
W dniu 17 maja 2001 r. powód zawarł z PKO BP SA w W. umowę rachunku
bankowego „B. P.,” ustanawiając pozwanego i K. B. pełnomocnikami do tego
rachunku, a następnie na mocy umowy z dnia 20 lipca 2001 r. ustanawiając D. K.
pełnomocnikiem do składania dyspozycji telefonicznych w zakresie tego rachunku.
W dniu 15 maja 2002 r. powód zmienił nazwę prowadzonej działalności
gospodarczej na „A. M. L.", którą prowadził do dnia 31 grudnia 2005 r.
W okresie od dnia 9 lipca 2001 r. do dnia 19 kwietnia 2002 r. D. K. był
zatrudniony na stanowisku dyrektora spółki „E.,” natomiast K. B. od października
2001 r. do marca 2002 r. świadczył usługi na rzecz tej spółki w ramach własnej
działalności. W dniu 12 grudnia 2003 r. powód zawarł z BGŻ SA umowę kredytu
obrotowego, której zabezpieczeniem było m. in. poręczenie wekslowe pozwanego
D. K. i jego żony A. K. oraz K. B. i jego żony B. B.
Z treści korespondencji handlowej dotyczącej działalności „A. M. L." wynika,
że pozwany i K. B. podpisywali w imieniu powoda pisma wychodzące z firmy,
chociaż nie byli w niej zatrudnieni. Kontrahenci „A." powoływali się na uzgodnienia
dokonane z pozwanym i K. B. W dniu 27 marca 2002 r. została zarejestrowana
spółka z ograniczoną odpowiedzialnością pod nazwą „A." z siedzibą w Z.
Udziałowcami spółki zostali powód, pozwany (48 udziałów) i K. P. (4 udziały). W
dniu 2 maja 2003 r. pozwany zbył swoje udziały na rzecz powoda, natomiast w dniu
3
21 listopada 2003 r. małżonkowie L. wyzbyli się swych udziałów w taki sposób, że
powód, pozwany i K. B. stali się równoprawnymi udziałowcami.
W 2003 r. powstała spółka cywilna „P.", w której wspólnikami byli A.K. - żona
pozwanego i K. B. Spółka ta była opodatkowana zryczałtowanym podatkiem w
wysokości 3%. Spółka „P." współpracowała z firmą „A. M. L." w ten sposób, że
firma powoda była jedynym odbiorcą towarów nabywanych przez „P. "
Jak wynikało z uzasadnienia decyzji wydanej przez Urząd Kontroli
Skarbowej w L. w dniu 12 października 2009 r. ceny transakcji pomiędzy wyżej
wymienionymi odbiegały od cen rynkowych, co pozwalało spółce „P." na ustalenie
marży handlowej na poziomie 187,56 zł. Działania spółki „P." oraz M. L.
działającego pod firmą „A." były prowadzone w celu zawyżenia kosztów uzyskania
przychodów z tytułu zakupów materiałów do produkcji, a w konsekwencji zaniżenia
dochodu oraz należnego podatku dochodowego w „A. M. L."
Osiągane w ten sposób zyski w spółce „P." były przekazywane na konto M. L.
Odbywało się to w ten sposób, że K. B. przelewał pieniądze z rachunku spółki na
swój prywatny rachunek, a następnie dokonywał ponownego przelewu na prywatny
rachunek M. L. M. L. wykorzystywał otrzymane środki pieniężne w ramach
prowadzonej działalności gospodarczej „A. M. L."
Decyzją Urzędu Kontroli Skarbowej w L. z dnia 12 października 2009 r. M. i
M. małżonkom . określono zobowiązanie podatkowe od osób fizycznych za 2003
rok na kwotę 1 466.026 zł powiększone o należne odsetki. Odwołanie powoda i
jego małżonki od tej decyzji zostało oddalone decyzją Izby Skarbowej w K. Z
uzasadnienia tej decyzji nie wynika, by powód w toku kontroli i postępowania
odwoławczego podnosił okoliczność wspólnego prowadzenia działalności
gospodarczej z K. B. i M. L.
Powód domagając się od pozwanego D. K. zapłaty 1/3 uiszczonego podatku
twierdził, że obowiązek ten wynikał z tego, że pozwany wraz z powodem i
interwenientem ubocznym – K. B., w okresie którego dotyczyła decyzja Urzędu
Skarbowego w L. tj. 2003 roku, byli wspólnikami w spółce cichej.
Wyrokiem z dnia 6 marca 2013 roku Sąd Okręgowy w L. uchylił wyrok
zaoczny z dnia 14 marca 2012 roku i oddalił powództwo M. L. o zasądzenie od
4
pozwanego D. K. kwoty 130 778,50 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia
pozwu oraz orzekł o kosztach postępowania.
Oddalając apelację powoda Sąd Apelacyjny nie uznał za zasadne zarzutów
dotyczących oddalenia wniosków dowodowych złożonych w pismach powoda
z dnia 19 kwietnia 2012 r. i 22 sierpnia 2012 r. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, Sąd
Okręgowy prawidłowo uznał, że wnioski dowodowe zawarte w piśmie z dnia 19
kwietnia 2012 r., w świetle art. 47912
k.p.c., są spóźnione ponieważ powinny być
powołane w pozwie. Pozew opierał się na twierdzeniach powoda, że pomiędzy nim,
pozwanym i K. B. została zawarta umowa spółki cywilnej (cichej). Dowody
powołane w pozwie miały na celu wykazanie faktów świadczących o istnieniu spółki
cywilnej (cichej). Taka teza dowodowa została również powołana w piśmie z dnia
19 kwietnia 2012 r. Skoro pozew opierał się na twierdzeniach, że pomiędzy
powodem, pozwanym i interwenientem ubocznym została zawarta umowa
nienazwana, którą powód określał jako „spółkę cywilną (cichą) w znaczeniu
funkcjonalnym" to wszystkie dowody w celu wykazania tej okoliczności powinny być
powołane już w pozwie, w tym również dotyczące okoliczności podziału
zysków pomiędzy wspólnikami. Nie można uznać, że potrzeba powołania dowodów
wskazanych w piśmie z dnia 19 kwietnia 2012 r. powstała po wniesieniu sprzeciwu
od wyroku zaocznego, w którym pozwany zaprzeczył między innymi,
aby uczestniczył w podziale zysków osiąganych przez powoda.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy nie dopuścił się również
naruszenia przepisów prawa procesowego oddalając, zawarty w piśmie z dnia
22 sierpnia 2012 r, wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z protokołu rozprawy
z dnia 10 sierpnia 2012 r. w sprawie … 419/11 Sądu Rejonowego w Z., obejmującej
zeznania D. K. przesłuchanego w wymienionej sprawie karnej w charakterze
świadka. Z wymienionego dokumenty wynika, że D. K., składając zeznania jako
świadek w sprawie … 419/11, potwierdził po odczytaniu swoje wyjaśnienia złożone
w charakterze oskarżonego w sprawie … 162/10 Sądu Okręgowego w C. Dowód w
postaci protokołu rozprawy z dnia 10 sierpnia 2012 r. nie ma znaczenia dla
rozstrzygnięcia sprawy, gdyż nie wynika z niego treść wyjaśnień złożonych przez D.
K. w sprawie … 162/10.
5
Powód nie zgłaszał wniosku o dopuszczenie dowodu z protokołu
obejmującego wyjaśnienia złożone przez D. K. w sprawie … 162/10. Ponadto,
zauważyć należy, że o ile wniosek złożony w piśmie z dnia 22 sierpnia 2012 r.
zmierzał do ujawnienia treści wyjaśnień D. K. złożonych w sprawie … 162/10, to
uznać go należy za spóźniony w rozumieniu art. 47912
§ 1 k.p.c. D. K. złożył
wyjaśnienia w sprawie … 162/10 w dniu 16 marca 2011 r., a więc przed
wniesieniem pozwu, a powód znał treść tych wyjaśnień, gdyż uczestniczył w
sprawie … 162/10 jako oskarżyciel posiłkowy i był obecny na rozprawie w dniu 16
marca 2011 r. Zatem dowód ten znany był powodowi jeszcze przed wytoczeniem
powództwa i powinien być powołany w pozwie.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego zarzuty naruszenia art. 860 k.c., art. 864 k.c.
i art. 867 k.c. zgłoszone przez powoda są całkowicie chybione. Zgodnie z art. 860
§ 1 k.c. przez umowę spółki wspólnicy zobowiązują się dążyć do osiągnięcia
wspólnego celu gospodarczego przez działanie w sposób oznaczony,
w szczególności przez wniesienie wkładów. Do postanowień przedmiotowo
istotnych umowy spółki (essentialia negotii) uregulowanej w art. 860 k.c. należy
zaliczyć dwa postanowienia: zobowiązanie wspólników do osiągnięcia wspólnego
celu gospodarczego oraz ich zobowiązanie do działania w sposób oznaczony dla
jego osiągnięcia. Umowa spółki powinna więc precyzować wspólny cel
gospodarczy, dla którego spółka zostaje zawarta oraz zawierać określenie sposobu
działania każdego ze wspólników dla osiągnięcia zamierzonego celu.
W szczególności, gdy wspólnik zobowiązuje się do wniesienia wkładu, w umowie
należy wskazać jego przedmiot i wartość. Brak któregokolwiek z tych postanowień
powoduje, że zawarta umowa nie jest umową spółki w rozumieniu art. 860 § 1 k.c.
W pozwie, jak również w apelacji, powód nie wskazywał na żadne
okoliczności faktyczne, które świadczyłyby o zawarciu umowy, której postanowienia
odpowiadałyby umowie spółki cywilnej, w szczególności nie wymieniał żadnego
wspólnego celu gospodarczego. Nie można uznać za taki cel podjęcia działań
mających zmierzających do obejścia przepisów podatkowych, a na taki właśnie cel
- co wymaga podkreślenia - powoływał się powód w apelacji. Zdaniem Sądu
Apelacyjnego Sąd Okręgowy nie naruszył art. 233 § 1 k.p.c. uznając za
wiarygodne, w świetle dowodów z dokumentów, zeznania świadka K. B. i
6
pozwanego, a w konsekwencji odmawiając dania wiary zeznaniom powoda w takiej
części w jakiej były sprzeczne z wyjaśnieniami pozwanego i interwenienta
ubocznego. Zarówno zaś pozwany jaki i interwenient uboczny zaprzeczyli
twierdzeniom powoda, że pomiędzy nimi a powodem doszło do zawarcia umowy
spółki cichej lub umowy nienazwanej zbliżonej do umowy spółki cywilnej bądź by
kiedykolwiek umawiali się co do podziału zysku lub przeznaczenia go na cele
inwestycyjne. Podkreślili, że czynności takie jak ustanowienie pełnomocnictw do
rachunku bankowego, poręczenia wekslowe dla zabezpieczenia kredytu, czy
udostępnienie powodowi lokalu na działalność gospodarczą, czy zakup hali w Z.,
nie wykraczały poza zwykłą współpracę odrębnych podmiotów, mającą swoje
podłoże w dobrych stosunkach koleżeńskich. Powoda, pozwanego i interwenienta
niewątpliwie łączyła wspólnota interesów to jednak do nie doszło pomiędzy nimi do
utworzenia spółki w żadnej postaci.
Powód podnosił, że założenie spółki pomiędzy nim, pozwanym
i interwenientem ubocznym miało na celu tworzenie podmiotów satelitarnych, ściśle
związanych z podmiotem prowadzącym działalność zarejestrowaną, w celu
obejścia przepisów podatkowych („istota działań wspólników polegała na
obchodzeniu przepisów podatkowych"). Wymieniany przez powoda cel na pewno
nie może być potraktowany jako cel gospodarczy. Wobec braku zawarcia umowy
spółki cywilnej, zarzut naruszenia art. 860 k.c., art. 864 k.c. i art. 867 k.c. należy
zatem ocenić jako nieusprawiedliwiony.
Odnosząc się do twierdzeń powoda, że do spółki cichej ma
zastosowanie regulacja zawarta w art. 860 k.c. i nast. Sąd Apelacyjny, powołując
się na stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia
24 października 2003 roku, III CZP 67/03 (OSNC 2004, nr 12, poz. 199), zgodnie
z którym przepis art. 875 k.c. nie ma zastosowania do rozliczeń między stronami
umowy spółki cichej, uznał, że do tzw. spółki wewnętrznej skonstruowanej na wzór
cichej, w której na zewnątrz występuje przedsiębiorca w swoim imieniu, wyłączając
odpowiedzialność „cichego" wspólnika", nie można stosować przepisów o spółce
cywilnej. Nie oznacza to, że nie można aktualnie zawierać ważnej umowy
odpowiadającej cechom spółki cichej i ukształtowania wzajemnych stosunków stron
7
w granicach swobody przyznanej w art. 3531
k.c. Będzie to jednak umowa
nienazwana podlegająca tylko ogólnym regułom zobowiązań.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie zasługuje także na uwzględnienie zarzut
naruszenia art. 415 k.c., art. 422 k.c. i art. 441 k.c. Decyzja Dyrektora Urzędu
Kontroli Skarbowej w L. z dnia 10 października 2009 r. określiła wymiar podatku
osobom fizycznym M. i M. małżonkom L. Z decyzji tej nie wynika, że sprawcami
tego, iż takie zobowiązanie podatkowe zostało ustalone byli pozwany i interwenient
uboczny. Do tego zobowiązania nie można wobec tego stosować zasad
dotyczących naprawienia szkody określonych w przepisach kodeksu cywilnego.
W skardze kasacyjnej powód zarzucił:
I. naruszenie przepisów postępowania, co miało istotny wpływ na wynik
sprawy, tj.: a) art. 378 § 1 k.p.c. przez nierozpoznanie zgłoszonego w apelacji
zarzutu bezpodstawnego oddalenia przez Sąd I instancji wniosków dowodowych
mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy (tj. zarzutu w toku apelacji
naruszenia przez Sąd I instancji art. 227 k.p.c. w zw. z art. 244 k.p.c.) przez
bezpodstawne przyjęcie przez Sąd Apelacyjny, że stosowne wnioski dowodowe
nie zostały przez powoda zgłoszone; b) art. 47912
§ 1 k.p.c. przez jego
bezpodstawne zastosowanie, przez przyjęcie, że wniosek dowodowy (zawarty
w piśmie procesowym z 22 sierpnia 2012 r.) nawet gdyby został zgłoszony to byłby
wnioskiem spóźnionym; c) art. 47912
§ 1 k.p.c. przez jego bezpodstawne
zastosowanie, w sytuacji, w której potrzeba powołania dowodu powstała później;
II. Powód zarzucił także naruszenie przepisów prawa materialnego przez:
1) dokonanie błędnej wykładni, a w rezultacie odmowy zastosowania art. 860, 864
oraz 867 k.c. w związku z art. 56 k.c. przez przyjęcie, że zasada jawności
działalności gospodarczej wyklucza dopuszczalność zastosowania przepisów
o spółce cywilnej do struktur takich, jak powoływane do życia przez powoda,
pozwanego oraz interwenienta ubocznego; 2) dokonanie błędnej wykładni,
a w rezultacie odmowie analogicznego zastosowania art. 441 § 2 w związku z art.
415 i 422 k.c. w zw. z art. 25 ust. 1 oraz ust. 4 ustawy o podatku dochodowym
od osób fizycznych oraz w związku z art. 113 Ordynacji Podatkowej, przez
przyjęcie, że publicznoprawny charakter zobowiązania podatkowego, wyklucza
8
wewnętrzny podział nałożonego ciężaru podatkowego, pomiędzy osobami, które
podejmowały próbę uszczuplenia należności podatkowych w okolicznościach
wskazanych w art. 25 ust.1 oraz ust. 4 ustawy o podatku dochodowym od osób
fizycznych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Podniesione w skardze kasacyjnej zarzuty naruszeni prawa procesowego
i materialnego nie zasługują na uwzględnienie. Skarżący zarzuca naruszenie art.
378 § 1 k.p.c. stwierdzając, że Sąd Apelacyjny nie rozpoznał zgłoszonego
w apelacji zarzuty bezpodstawnego oddalenia przez Sąd I instancji wniosków
dowodowych mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy.
Tak sformułowany zarzut jest całkowicie bezpodstawny. Sąd Apelacyjny szeroko
odniósł się bowiem do zarzutu sformułowanego w apelacji a dotyczącego odmowy
dopuszczenia zgłoszonych przez powoda wniosków dowodowych w pismach z dnia
z dnia 19 kwietnia 2012 r. i 22 sierpnia 2012 r. Pełnomocnik powoda, także to
w końcu dostrzegł i na rozprawie przed Sądem Najwyższym cofnął ten zarzut.
Nie zasługuje również na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 47912
k.p.c.
przez jego bezzasadne zastosowanie. W pełni zasadne jest bowiem stanowisko
Sądu Apelacyjnego, który zgodził się z oceną dokonana przez Sąd Okręgowy,
że wnioskowane przez powoda dowody były spóźnione w rozumieniu art. 47912
k.p.c. Jeżeli w pozwie powód wskazał, że podstawą jego roszczenia jest
umowa nienazwana określana przez niego jako spółka cywilna funkcjonalna,
to niewątpliwie wszelkie dowody mające popierać to stwierdzenie,
a w szczególności dowody świadczące o tym, iż powód, pozwany i interwenient
uboczny zawarli taką umowę i jaka była jej treść, powód obowiązany był przytoczyć
już w pozwie. Nawet gdyby uznać, że dowód w postaci protokołu zeznań
pozwanego w sprawie karnej w charakterze świadka należało dopuścić, to i tak nie
mogło to wpłynąć na uznanie za zasadnych argumentów powoda zmierzających do
wykazania, że pomiędzy powodem a pozwanym i interwenientem ubocznym
została zawarta umowa, która przewidywała, że będą oni uczestniczyli w równym
stopniu w stratach związanych z prowadzonymi przez nich przedsięwzięciami
gospodarczymi. Jak podaje w skardze kasacyjnej powód, z protokołu, którego
9
dopuszczenie wnioskował wynika tylko, że pozwany prowadził wspólnie działalność
gospodarczą. Nie ma w nim zaś żadnej wzmianki w jakiej formie prawnej odbywało
się to wspólne prowadzenie działalności gospodarczej ani czy strony ustalił w jaki
sposób będą uczestniczyły w zyskach i stratach jakie ta wspólna działalność
przynosi.
Także zarzuty naruszenia prawa materialnego nie zasługują na
uwzględnienie. Z ustaleń poczynionych przez orzekające w sprawie sądy wynika,
że brak podstaw do uznania, iż powód, pozwany i interwenient uboczny zawarli
umowę, która przewidywałaby, że prowadzą oni wspólną działalność gospodarczą
i uczestniczą w równych częściach i stratach jakie taka działalność przynosi.
Aby można było uznać, że mamy do czynienia z umową, strony takiej umowy,
w tym przypadku powód, pozwany i interwenient uboczny, muszą złożyć zgodne
oświadczenie woli. Jak wynika z niepodważonych przez powoda ustaleń,
dokonanych przez orzekające w sprawie sądy, tylko powód twierdzi, że w sposób
dorozumiany doszło do zawarcia takiej umowy. Natomiast pozwany i interwenient
uboczny jednoznacznie stwierdzają, że nigdy nie doszło ani w sposób wyraźny ani
dorozumiany do zawarcia umowy, która przewidywałaby równy udział w stratach
jakie przynosi działalność gospodarcza prowadzona w różnych formach prawnych
przez powoda, pozwanego i interwenienta ubocznego. W tej sytuacji bez znaczenia
są rozważania na temat jaki charakter prawny miałaby taka umowa i jakie przepisy
do niej stosować.
Niezasadny jest także zarzut nie zastosowania przepisów o czynach
niedozwolonych jako podstawy odpowiedzialności pozwanego, za zobowiązania
podatkowe powoda określone w decyzji Dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej w L.
z dnia 10 października 2009 r. Jako dłużnicy z tytułu podatku wskazani zostali tylko
powód i jego żona. Powód, poza własnymi twierdzeniami, nie przedstawił zaś
żadnego dowodu, z którego wynikałoby, że pozwany i interwenient uboczny
uczestniczyli w działaniach zmierzających do zaniżenia należnego Skarbowi
Państwa podatku od powoda.
10
Mając na względzie, że zarzuty zawarte w skardze kasacyjnej okazały się
nieuzasadnione Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39814
k.p.c., orzekł jak
w sentencji wyroku.