Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 92/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 3 grudnia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Agnieszka Piotrowska (przewodniczący)
SSN Antoni Górski (sprawozdawca)
SSN Grzegorz Misiurek
Protokolant Bożena Kowalska
w sprawie z powództwa C. B., G. O.
i A. P.-K.
przeciwko Skarbowi Państwa - Wojewodzie X.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 3 grudnia 2014 r.,
skargi kasacyjnej powódki A. P.-K., skargi kasacyjnej G. O. oraz skargi kasacyjnej
C. B.
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 18 października 2013 r.,
oddala skargi kasacyjne; zasądza na rzecz Skarbu Państwa -
Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kwoty: od powódki C. B.
2 700 (dwa tysiące siedemset) zł oraz od powódek A. P.-K. i G. O.
po 1 350 (jeden tysiąc trzysta pięćdziesiąt) zł kosztów
postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Powódki: C. B., G. O. i A. P. – K. w pozwie skierowanym przeciwko Skarbowi
Państwa - Wojewodzie X. domagały się zasądzenia kwoty 1 021 500 złotych
tytułem wyrównania straty oraz 56 000 złotych jako równowartości utraconych
korzyści wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu.
Strona pozwana, reprezentowana w postępowaniu przez Prokuratorię
Generalną Skarbu Państwa, domagała się oddalenia powództwa.
Sąd Okręgowy w K. wyrokiem z dnia 12 lutego 2013 r. zasądził od Skarbu
Państwa - Wojewody X. na rzecz powódek solidarnie kwotę 899 714,50 zł z
ustawowymi odsetkami od dnia wyrokowania do dnia zapłaty, oddalił żądanie
zasądzenia odsetek od wcześniejszej daty oraz umorzył postępowanie co do
pozostałej części żądania pozwu.
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:
C. B. i jej mąż J. byli współwłaścicielami nieruchomości składającej się z
działki ewidencyjnej nr 501/2, o powierzchni 0, 5675 m2
położonej w miejscowości
N. II, która znajdowała się wówczas na terenie Gminy M. Nieruchomość tę
otrzymali od rodziców J. B.
Na wniosek męża powódki, Prezydium Powiatowej Rady Narodowej -
Wydział Budownictwa, Urbanistyki i Architektury w K. decyzją z dnia 29 sierpnia
1972 r. znak: 1731/72 udzieliło wnioskodawcy pozwolenia na budowę budynku
mieszkalnego. Kiedy w 1976 r. małżonkowie B. zdecydowali się na rozpoczęcie
inwestycji i podjęli pewne prace przygotowawcze, okazało się, że pozwolenie
utraciło moc.
Decyzją Naczelnika Gminy M. z dnia 6 września 1976r znak: 6040/32/76
prawo własności gospodarstwa rolnego małżonków B., składającej się z
niezabudowanej działki ewidencyjnej nr 501/2 o powierzchni 0,5675 ha, zostało
przejęte na rzecz Skarbu Państwa. Podstawą normatywną był art. 2 ustawy z dnia
15 lipca 1961r. zmieniającej ustawę z dnia 13 lipca 1957 r. o zmianie dekretu z 11
kwietnia 1955 r. o uwłaszczeniu i uregulowaniu innych spraw związanych z reformą
rolną i osadnictwem rolnym (Dz.U. z 1957 r. Nr. 32 poz. 161) oraz § 1 i 2
3
Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 5 sierpnia 1961 r. w sprawie opuszczonych
gospodarstw rolnych (Dz.U. z 1961 Nr. 39 poz. 198).
Informację o jej wydaniu C. i J. B. powzięli w 1977 r. Na skutek złożonego
przez nich odwołania, Wojewoda K. decyzją z dnia 18 stycznia 1978 r. znak: WBG -
PFZ-4633/54/76 zmienił decyzję organu I instancji jedynie w zakresie ustalenia
powierzchni przejętego gospodarstwa, określając ją na 0,5675 ha, a w pozostałym
zakresie utrzymał ją w mocy.
Sąd Okręgowy ustalił jako fakt niesporny między stronami, że po przejęciu
prawa własności spornej nieruchomości przez Skarb Państwa, zostało ono trwale
rozdysponowane na rzecz osób trzecich.
J. B. zmarł 7 sierpnia 2009 r., a jego spadkobierczyniami na podstawie
postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku wydanego przez Sąd Rejonowy w K.
z dnia 3 grudnia 2009 r., w sprawie o sygnaturze … 1126/09, są powódki G. O. i A.
P. – K. po połowie.
Decyzją z dnia 21 stycznia 2011r. znak: GZrn - 057-625-281/10 Minister
Rolnictwa i Rozwoju Wsi stwierdził nieważność decyzji Wojewody K. z dnia 18
stycznia 1978 r. oraz utrzymanej nią w mocy decyzji Naczelnika Gminy M. z dnia 6
września 1976 r., stwierdzającej przejęcie na rzecz Skarbu Państwa prawa
własności nieruchomości małżonków B.
Obecnie nieruchomość ta, znajdująca się w granicach miasta K., leży na
jego terenach peryferyjnych. Dawnemu jej oznaczeniu 501/2 odpowiadają działki
o oznaczeniu ewidencyjnym nr 364 i 365, a ich łączna powierzchnia wynosi 0,5055
ha. W jej bezpośrednim sąsiedztwie występuje zabudowa mieszkaniowa oraz
przemysłowa. Aktualna jej wartość zamyka się w kwocie 899 714,50 zł. W dacie
przejęcia jej własności przez Skarb Państwa nieruchomość była niezabudowana
i nieuzbrojona.
Rozważania prawne Sąd I instancji rozpoczął od oceny podstawy
normatywnej dochodzonego przez powódki roszczenia odszkodowawczego,
wskazując na art. 160 k.p.a., obowiązujący do dnia 1 września 2004 r. i ocenił,
że jest ono co do zasady usprawiedliwione.
Określając rozmiar doznanej przez powódki straty, pozostającej
w adekwatnym związku przyczynowym z faktem wydania decyzji, której
4
nieważność stwierdził Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Sąd Okręgowy podzielił
w całości wnioski sporządzonej w postępowaniu rozpoznawczym opinii biegłego
z zakresu szacowania nieruchomości M. S. Uznał w szczególności, że wartość tej
nieruchomości na datę decyzji Naczelnika Gminy w M., na podstawie której
małżonkowie B. utracili prawo własności do niej, powinna być wyznaczona jej
kwalifikacją, jako gruntu w całości budowlanego. W ocenie Sądu, bez znaczenia
jest, że zgodnie z rejestrem gruntów z tego okresu, i wskazanym w nim rodzajem
użytków, miała ona przeznaczenie rolne. Sąd ustalił odszkodowanie jako iloczyn jej
powierzchni z daty przejęcia przez Skarb Państwa oraz aktualnej, na datę
orzekania, stawki ceny za grunt budowlany w okolicach jej położenia, określonej
przez biegłego na 158,54 zł za metr kwadratowy.
Odsetki od przyznanego świadczenia zostały przyznane od daty
wyrokowania, co uzasadniało oddalenie powództwa z tego tytułu w pozostałym
zakresie.
W części, w której powódki cofnęły roszczenie, postępowanie zostało
umorzone.
Na skutek apelacji strony pozwanej od powyższego wyroku Sądu
Okręgowego, Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 18 października 2013 r. zmienił
zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądził od Skarbu Państwa – Wojewody X. na
rzecz C. B. kwotę 84.739,75 zł, a na rzecz G. O. i A. P. – K. kwoty po 42.369,87 zł
wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 12 lutego 2013 r. do dnia zapłaty,
w pozostałym zakresie powództwo oddalił i orzekł o kosztach procesu, oddalił
apelację w pozostałej części i zniósł wzajemnie między stronami koszty
postępowania apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny dokonał zmiany i uzupełnienia poczynionych ustaleń
faktycznych wskazując, że podstawą nabycia prawa własności nieruchomości przez
C. i J. B. był Akt Własności Ziemi wydany przez Powiatową Radę Narodową w K. -
Wydział Rolnictwa i Leśnictwa w dniu 11 października 1972 r. W dacie wydawania
przez Naczelnika Gminy M. decyzji o odjęciu im prawa jej własności i przejęciu jej
na rzecz Skarbu Państwa nieruchomość była niezabudowana. Zważywszy na
źródło tytułu własności do niej, stanowiła ona gospodarstwo rolne, a zgodnie z
5
danymi z ewidencji gruntów, znajdujące się na tym areale użytki były kwalifikowane
jako rolne piątej klasy.
Z dokumentu w postaci decyzji o pozwoleniu na budowę z dnia 29 sierpnia
1972 r. znak: B. 2-515/1826/72 wydanego przez Prezydium Powiatowej Rady
Narodowej w K. na rzecz J. B. wynika, że był on uprawniony do wzniesienia na
nieruchomości w miejscowości N. II - określanej w tym dokumencie jako N.- Ł.,
budynku mieszkalnego według typowego projektu WB-3410/3, który miał być
usytuowany w terenie zgodnie ze szkicem sytuacyjnym, przy zachowaniu linii
zabudowy odległej o 12 metrów od osi drogi prowadzącej przez wieś. Małżonkowie
zamierzali także wznieść budynek gospodarczy pełniący rolę garażu oraz warsztatu,
mąż powódki był bowiem z wykształcenia spawaczem.
Oboje traktowali działkę jako mającą przeznaczenie rolne, a C. B. chciała,
aby poza domem i budynkiem gospodarczym była ona w przyszłości zajęta pod sad
owocowy. Kiedy, w 1976 r. okazało się, że pozwolenie na budowę utraciło moc, J.
B. w październiku tego roku zaorał całą jej powierzchnię, a oboje z żoną planowali
zasadzić na niej, w kolejnym roku, ziemniaki. Było to już niemożliwe, gdyż po
wydaniu decyzji o przejecie gospodarstwa na rzecz Skarbu Państwa przez
Naczelnika Gminy M. w dniu 6 września 1976r, grunt ten w całości został
wydzierżawiony osobie trzeciej, mimo że decyzja nie miała jeszcze waloru
ostateczności. Dzierżawca dokonał na tym areale zasiewów.
W tym czasie nieruchomości była położona na obszarze Gminy M. i brak jest
danych mogących potwierdzić jej przeznaczenie w miejscowym planie
zagospodarowania przestrzennego tej jednostki terytorialnej.
W 1979 r. miejscowość N. II została objęta granicami administracyjnymi
miasta K., nieruchomość, której własność małżonkom B. odjęto, była położona w
terenach, które zgodnie z postanowieniami miejscowego planu zagospodarowania
przestrzennego miasta, obowiązującego w latach 1977- 1984 r., mogły być
przeznaczane pod budownictwo o charakterze przemysłowym nieuciążliwym oraz
dla potrzeb szkolnictwa zawodowego.
6
Przeznaczenie tego gruntu w postanowieniach późniejszych planów, w tym
obecnie obowiązującego, w istocie nie zmieniło się, pozostając nadal aktualnym,
w dacie orzekania.
Wartość nieruchomości objętej sporem, według jej stanu z daty wydawania
decyzji o przejęciu jej własności na rzecz Skarbu Państwa, a według cen na datę
rozstrzygania o odszkodowaniu przy założeniu, że ma ona wyłącznie rolny
charakter wynosi 13 291,65 zł, przy przyjęciu, że wartość rynkowa 1 hektara
takiego gruntu to 23 421,21 zł.
Podstawą tych skorygowanych oraz uzupełnionych ustaleń faktycznych były
zarówno okoliczności nie będące pomiędzy stronami przedmiotem sporu, jak
i wynikające z treści dowodów z dokumentów zgromadzanych w postępowaniu
rozpoznawczym przed Sądem I instancji oraz uzyskanych w ramach jego
uzupełnienia przez Sąd Apelacyjny. Treść tych dowodów oraz ich wiarygodność nie
była przez strony kwestionowane.
Przechodząc do oceny prawnej roszczenia powódek, Sąd Apelacyjny
wskazał, że jest ono usprawiedliwione co do zasady na podstawie art. 160 § 1
k.p.a. w brzmieniu obowiązującym przed 1 września 2004 r.
Określenie wysokości odszkodowania powinno być wypadkową z jednej
strony stanu utraconego składnika majątkowego / nieruchomości / z chwili wydania
decyzji administracyjnej, która była źródłem szkody, a z drugiej, aktualnej, na datę
rozstrzygania o odszkodowaniu, jej wartości.
Sąd Apelacyjny, biorąc pod rozwagę wszystkie ustalone w sprawie fakty,
za uprawniony uznał wniosek, że nieruchomość ta miała, poza rolnym, częściowo
także charakter budowlany. Potwierdza to zarówno samo złożenie wniosku przez
J. B. o wydanie decyzji udzielającej pozwolenia na budowę budynku mieszkalnego,
jak i to, że decyzja taka przez organ administracji właściwej dla budownictwa
została wydana, co zmieniało charakter i przeznaczenie tej części nieruchomości,
która była niezbędna dla przeprowadzenia inwestycji oraz późniejszego korzystania
z budynku. W ocenie Sądu II instancjami nie jest istotnym z tego punktu widzenia to,
że pozwolenie z racji niepodjęcia czynności inwestycyjnych przez jego beneficjenta,
utraciło moc przed wydaniem decyzji pozbawiającej B. prawa własności gruntu,
7
gdyż mogli się oni ubiegać o jego wydanie ponownie i brak jest uzasadnionych
podstaw do twierdzenia, że żądanie to nie byłoby uwzględnione.
Określając powierzchnię, w ramach nieruchomości powodów, którą należy
zakwalifikować – w dacie istotnej dla rozstrzygnięcia o roszczeniu powódek- jako
mającej przeznaczenie budowlane, Sąd II instancji zdecydował o określeniu jej na
podstawie analizy wszystkich okoliczności sprawy, sięgając po normę art. 322 k.p.c.
Sąd ten przyjął, że z ogólnego areału nieruchomości wynoszącego w dacie
istotnej dla rozstrzygnięcia 0,5675 ha, dziesięć arów [1000 m2
], miało
przeznaczenie budowlane, a pozostała część nieruchomości miała charakter rolny.
Biorąc pod uwagę aktualną wartość rynkową gruntu o przeznaczeniu
budowlanym, uwzględniając położenie, walory komunikacyjne, uzbrojenie oraz
sposób zagospodarowania nieruchomości należącej uprzednio do C. B. i jej męża,
wynosi ona, zgodnie z opinią biegłego, 158, 54 zł za 1 m2
.
Natomiast wartość rynkowa gruntu o przeznaczeniu rolnym, przy
uwzględnieniu identycznych parametrów wyznaczających tę wartość, wynosi
23 421,42 zł za 1 ha.
Tym samym należne powódkom świadczenie odszkodowawcze zamyka się
w ocenie Sądu w kwocie łącznej 169 479,50 zł, stanowiąc wynik następującego
wyliczenia:
[158, 54 zł x 1000 m. kw] + [ 4675 m. kw x 2, 34 zł] = 158 540 zł + 10 939,50 zł Sąd
uznał przy tym, że zasądzone świadczenie jest należne powódkom nie solidarnie,
gdyż brak ku temu podstaw w przepisie prawa materialnego czy czynności prawnej,
ale, jako podzielne, podlega zasądzeniu w częściach odpowiadających ich
udziałom w utraconej nieruchomości.
Ponieważ C. B. była współwłaścicielką nieruchomości w N. II Sąd przyjął, że jej
udział wynosił ½. Drugą połowę odziedziczyły po ojcu na podstawie postanowienia
o stwierdzeniu nabycia spadku A. P. – K. i G. O. obydwie po ½ części. Zatem uznał
za należne C. B. świadczenie odszkodowawcze w połowie [1/2 x 169 479,50 zł]
czyli w kwocie 84 739,75 zł, a pozostałym dwóm powódkom w kwotach po
42 369,87 zł na rzecz każdej z nich [169 479, 50 zł x 1/4].
8
Od powyższego wyroku Sądu Apelacyjnego skargi kasacyjne złożyły
powódki opierając je na obu podstawach naruszenia.
W ramach naruszenia prawa procesowego zarzuciły naruszenie art. 378 § 1
k.p.c. przez nierozpoznanie wszystkich zarzutów apelacji; art. 382 k.p.c. w zw. z art.
235 § 1 k.p.c. i art. 241 k.p.c. w zw. art. 299 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. - przez
zaniechanie przez Sąd II instancji uzupełniającego przesłuchania w charakterze
strony C. B. i posłużenie się dla dokonania własnych, odmiennych ustaleń
faktycznych protokołem jej zeznań złożonych przed Sądem I instancji; art. 381 k.p.c.
w zw. z art. 236 k.p.c. i w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. przez
brak formalnego dopuszczenia dowodu w postaci kserokopii Aktu Własności Ziemi,
który pozwany załączył do apelacji.
W ramach naruszenia przepisów prawa materialnego zarzuciły naruszenie:
art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 160 § 1 k.p.a. - przez błędną wykładnię prowadzącą do
powiązania szkody z decyzją administracyjną, która nie miała przymiotu
ostateczności; art. 160 § 1 k.p.a. w zw. z art. 361 § 2 k.c. przez wadliwe
zastosowanie tzn. określenie wysokości odszkodowania pomimo braku
koniecznych ustaleń w zakresie daty powstania straty tj. przejęcia nieruchomości
na rzecz Skarbu Państwa.
W konkluzji wniosły o uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części,
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu i
orzeczenie o kosztach postępowania według norm przepisanych.
W odpowiedzi na skargi kasacyjne powódek pozwany Skarb Państwa wniósł
o ich oddalenie w całości i zasądzenie kosztów postępowania według norm
przepisanych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skargi kasacyjne powódek mają niemal identyczną treść, co uzasadnia
łączne ustosunkowanie się do ich zarzutów.
Spośród zarzutów procesowych skarżące trafnie podnoszą naruszenie art.
236 k.p.c. przez brak wydania formalnego postanowienia o dopuszczeniu części
dowodów, na których Sąd oparł swoje rozstrzygnięcie. Skutki uchybienia temu
przepisowi są oceniane w orzecznictwie w sposób zróżnicowany. Szerokiego
omówienia tej problematyki dokonał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia
9
7 lipca 20112 r., III SKL 52/10, niepubl. Analizując odnoszące się do tej materii
judykaty uznał, że można tu wyróżnić dwie tendencje orzecznicze: pierwszą,
rygorystyczną, zgodnie z którą podstawą ustaleń faktycznych mogą być tylko
dowody prawidłowo przeprowadzone przez sąd orzekający i drugą, bardziej
liberalną, według której przeprowadzenie dowodu bez wydania postanowienia
przewidzianego w art. 236 k.p.c. nie jest z reguły uchybieniem mogącym mieć
wpływ na wynik sprawy, jeżeli można przyjąć w sposób dostatecznie pewny,
że zebrany i rozpatrzony materiał dowodowy będący podstawą orzekania podlegał
regułom kontradyktoryjności procesu. Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym
niniejszą sprawę przychyla się do tego drugiego stanowiska, akcentując jednak,
że musi być tu spełniony wymóg, żeby poszczególne dowody przedstawiane przez
jedną stronę mogły być poznane przez stronę drugą, a w wypadku
przeprowadzenia dowodu z urzędu - przez obie strony. Daje to bowiem możliwość
ustosunkowania się do nich, i w ten sposób spełniony zostaje podstawowy warunek
kontradyktoryjności. W sprawie niniejszej ten warunek został spełniony. Istotne
dowody w postaci aktu własności ziemi wydanego na przedmiotową nieruchomość
oraz decyzji nadzorczej Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, stwierdzającej
nieważność decyzji naczelnika gminy o przejęciu tej nieruchomości na rzecz
Skarbu Państwa i decyzji wojewody utrzymującej tę decyzję w mocy, były
powódkom znane. Jeśli zaś chodzi o treść informacji zażądanej przez Sąd z urzędu
w postępowaniu odwoławczym od organów administracji samorządowej na temat
planu zagospodarowania terenu obejmującego także obszar, na którym położona
jest ta nieruchomość, strony zostały przez Sąd z nią zapoznane i nawet
ustosunkowały się do niej (k. 234 – 236 oraz k. 243 – 244). W rezultacie należy
stwierdzić, że uchybienie przez Sąd art. 236 k.p.c. nie mogło mieć i nie miało
wpływu na treść orzeczenia, co czyni nieskutecznym zarzut kasacyjny naruszenia
tego przepisu. Niezasadny jest zaś zarzut braku uzupełniającego przesłuchania
w charakterze strony w postępowaniu odwoławczym powódki C. B. z tej przyczyny,
że strona powodowa nie wnioskowała o przeprowadzenie tego dowodu, ani nie
wykazała konieczności jego przeprowadzenia z urzędu. Oznacza to nieskuteczność
wszystkich zarzutów objętych procesową podstawą skargi kasacyjnej.
10
Niezasadne są zarzuty skarg zgłoszone w ich podstawie materialno-prawnej.
Podstawą konstrukcji tych zarzutów jest twierdzenie, że datą rozstrzygającą dla
ustalenia, jaki charakter miała przedmiotowa nieruchomość: rolny czy budowlany,
powinna być data uprawomocnienia się decyzji Naczelnika Gminy w M. z dnia 6
września o przejęciu tej nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa, co nastąpiło z
chwilą wydania decyzji Wojewody K. z dnia 18 stycznia 1978 r., utrzymującej
decyzję Naczelnika Gminy w mocy. Ma to istotne znaczenie, gdyż zgodnie z
informacją z k. 240 akt, teren na którym położona jest sporna nieruchomość,
uchwałą WRN z dnia 20 czerwca 1977 r. uzyskał przeznaczenie na ”Przemysł
nieuciążliwy i szkolnictwo zawodowe. Przydrożna stacja obsługi”, a więc na cele
budowlane, co, zdaniem skarżących, podważa koncepcję rozstrzygnięcia Sądu
Apelacyjnego traktowania nieruchomości jako rolnej, z wydzieleniem jedynie pod
zabudowę działki o pow. 1000 m2
.
Stanowisko skarżących jest nietrafne. W orzecznictwie Sądu Najwyższego
podkreśla się, że stwierdzenie nieważności decyzji administracyjnej ma moc
wsteczną (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 czerwca 200.. r., III CKN
1024/00, niepubl., czy uchwała pełnego składu Izby Cywilnej z dnia 31 marca
2011 r., III CZP 112/10, OSNC 20112, nr 7 - 8, poz. 75). Powstaje kwestia jak
rozumieć to wsteczne działanie w przypadku, gdy postępowanie administracyjne
było dwuinstancyjne, i kiedy, jak to miało miejsce w rozpoznawanej sprawie,
stwierdzono nieważność decyzji obu instancji: czy rozstrzygająca jest data decyzji
organu pierwszej, czy drugiej instancji. Problem ten należy rozwiązywać
w zależności od treści decyzji odwoławczej. Jeżeli była to decyzja utrzymująca
decyzję organu pierwszej instancji w mocy, to decydujący jest stan prawny z chwili
wydania decyzji pierwszoinstancyjnej. Tak trzeba rozumieć sformułowania Sądu
Najwyższego zawarte m. in. w wyrokach z dnia 14 czerwca 2013 r., V CSK 388/12,
czy z dnia 12 grudnia 2013 r., V CSK 81/13 – niepubl. o tym, że dla ustalenia
odszkodowania za utratę własności wskutek wadliwej decyzji administracyjnej
rozstrzygający jest stan i charakter nieruchomości z chwili wydania wadliwej decyzji.
Jeżeli decyzja organu odwoławczego miała by charakter reformatoryjny, wówczas
rozstrzygająca dla podstawy ustalania odszkodowania byłaby data tej decyzji.
11
W niniejszej sprawie w trybie nadzorczym uchylono decyzje administracyjne
wydane przez organy obu instancji, a ponieważ decyzja Wojewody K. z dnia 18
stycznia 1978 r. utrzymywała w mocy decyzję Naczelnika Gminy w M. z dnia 6
września 1976 r., rozstrzygający jest stan nieruchomości na dzień 6 września 1976
r. Jak prawidłowo ustalił Sąd Apelacyjny, w tej dacie nieruchomość miała charakter
rolny. Skoro zaś jej ówcześni właściciele mieli realne plany budowy na niej domu,
trzeba zaaprobować stanowisko tego Sądu, że wartość tej nieruchomości należy
szacować według dwojakich kryteriów: co do zasady jako nieruchomość rolną, z
wyodrębnieniem jednak z niej działki niezbędnej pod zabudowę, i ten obszar
oszacować według miejscowych cen dla działek budowlanych. Wbrew
zastrzeżeniom skarżących, taki sposób ustalenia wysokości szkody odpowiada
wymaganiom z art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 160 § 1 k.p.a. i jest jednocześnie
przejawem prawidłowego zastosowania art. 322 k.p.c. Niedookreśloność tego
ostatniego przepisu, pozostawiająca sądowi - założony przez ustawodawcę luz
decyzyjny - wymaga konkretyzacji oceny opartej na rozważeniu wszystkich
okoliczności sprawy i kierowania się przy wyrokowaniu rozsądkiem sędziowskim.
Należy z uznaniem stwierdzić, że zaskarżony wyrok te wymagania spełnia, w
związku z czym kwestionujące go skargi kasacyjne podlegały oddaleniu na
podstawie art. 39814
k.p.c., z zasądzeniem od powódek na rzecz pozwanego
kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu kasacyjnym (art. 98 § 1 k.p.c.).
Wobec jednakowej w zasadzie treści skarg kasacyjnych, stawka tych kosztów
odpowiada stawce przewidzianej dla jednej skargi.