Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KK 396/14
POSTANOWIENIE
Dnia 10 grudnia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Dariusz Świecki
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w dniu 10 grudnia 2014 r.
sprawy P. K.
skazanego za przestępstwo z art. 280 § 1 k.k. i in.
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę
od wyroku Sądu Okręgowego w R.
z dnia 5 sierpnia 2014 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w R.
z dnia 31 stycznia 2014 r.
p o s t a n o w i ł
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną,
2. obciążyć skazanego kosztami sądowymi postępowania
kasacyjnego.
UZASADNIENIE
W kasacji obrońca wyrokowi Sądu Okręgowego w R. zarzucił rażące
naruszenie prawa procesowego mające istotny wpływ na jego treść, tj.:
1. art. 457 § 3 k.p.k. w zw. art. 173 § 1 i 3 k.p.k. w zw. z art. 143 § 1 pkt
5 k.p.k. polegające na zaniechaniu dokonania wszechstronnej kontroli wyroku Sądu
Rejonowego z punktu widzenia wszystkich podstaw odwoławczych, w tym przede
wszystkim kwestionowanego dowodu z okazania wizerunku P. K., jak również
2
zaaprobowaniu przez Sąd odwoławczy wprowadzenia sugestii przez
funkcjonariuszy dokonujących wielokrotnych okazań wizerunku, a nadto braku
protokołu z przeprowadzonych czynności, pomimo przyznania racji skarżącemu, iż
nastąpiło naruszenie reguł okazania;
2. art. 457 § 3 k.p.k. w zw. z art. 173 § 1 i 3 k.p.k. w zw. z art. 143 § 1 pkt
5 k.p.k. polegające na przyjęciu przez Sąd odwoławczy, że z czynności okazania
M. T. wizerunku oskarżonego został sporządzony protokół w sytuacji, gdy w aktach
przedmiotowej sprawy brak dokumentacji, która potwierdziłaby ten fakt;
3. art. 457 § 3 k.p.k. w zw. z art. 170 § 1 pkt 2 i 5 k.p.k. polegające na
niezasadnym zaakceptowaniu oddalenia przez Sąd I instancji wniosku
dowodowego obrońcy oskarżonego o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków D.
K. i C. S., mimo iż zgłoszony dowód na okoliczności w nim wymienione miał
znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, natomiast wniosek obrońcy nie zmierzał w
sposób oczywisty do przedłużenia postępowania, a przez to zaaprobowanie
niewyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy i oparcia wyroku na
niekompletnym materiale dowodowym.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kontrola odwoławcza zaskarżonego wyroku przeprowadzono została w
sposób prawidłowy. Dlatego też kasację oddalono jako oczywiście bezzasadną.
W odniesieniu do pierwszego zarzutu należy wskazać, że Sąd odwoławczy
w uzasadnieniu wyroku trafnie podkreślił, że obie pokrzywdzone (M. T. i K. C.),
mimo dynamicznego przebiegu zdarzenia, zdążyły zaobserwować wygląd sprawcy,
jego twarz, sylwetę, charakterystyczny chód (tzw. kaczy krok), a także odzież, w
tym buty oraz kurtkę z kapturem. Bezpośrednio po dokonaniu rozboju na osobie M.
T. i odebraniu od niej zawiadomienia o przestępstwie podejmowane były czynności
operacyjne zmierzające do wykrycia sprawcy, m.in. udział pokrzywdzonej w patrolu
policyjnym i okazywanie zdjęć osób karanych za podobne czyny na terenie R.
M. T. zeznała, że okazywano jej fotografie różnych osób na komputerze, lecz
nikogo nie rozpoznała. Dalej świadek zeznała, że funkcjonariusze policji pokazali jej
dwie fotografie i wówczas rozpoznała na jednej z nich oskarżonego. Później, po 3-4
godzinach, okazano jej cztery fotografie, co zostało udokumentowane protokołem
okazania. Z zeznań K.C. również wynika, że okazywano jej szereg zdjęć różnych
3
osób, lecz zawsze w zestawie po cztery fotografie. Jak wynika z protokołu okazania
z dnia 4.04.2013r. na tablicy poglądowej świadek rozpoznał fotografię
przedstawiającą oskarżonego. Jednocześnie uwadze Sądu odwoławczego nie
uszło, że nieformalne okazywanie fotografii obu pokrzywdzonym przed czynnością
okazania, która miała miejsce w dniu 4.04.2013 r., mogło naruszyć czynności
okazania wizerunku, gdyż w „pokazywanych" fotografiach znalazła się także
fotografia oskarżonego P. K. Sąd ten prawidłowo uznał, że uchybienie to nie miało
wpływu na czynność okazania osoby oraz kategoryczne rozpoznanie skazanego
przez obie pokrzywdzone. Jak trafnie podkreślił Sąd odwoławczy, pośrednie
naruszenie reguł okazania wizerunku w zakresie uprzedniego „pokazania" fotografii
oskarżonego wspólnie z fotografiami innych osób, nie miało wpływu na właściwie
przeprowadzone okazanie osoby i rozpoznanie oskarżonego przez pokrzywdzone.
Obie pokrzywdzone wykluczyły, aby funkcjonariusze Policji sugerowali im
rozpoznanie kogokolwiek. Z analiza akt sprawy wynika, że okazanie zdjęć obu
pokrzywdzonym, wśród których rozpoznały one wizerunek oskarżonego, dokonane
w dniu 4.04.2013 r., było podjęte w związku z typowaniem ewentualnego sprawcy
przestępstwa. Nie można uznać, aby tego rodzaju działanie stanowiło element
czynności sugestywnych mający wpłynąć na planowaną czynność okazania osoby
oskarżonego. Dopiero następnego dnia, tj. 5.04.2013 r., gdy zatrzymano
oskarżonego na podstawie rozpoznania jego wizerunku dokonanego przez
pokrzywdzone, okazanie bezpośrednie stało się możliwe. Bez wątpienia
okoliczność, że pokrzywdzone najpierw rozpoznały wizerunek oskarżonego, nie
pozostawała bez wpływu na czynność okazania bezpośredniego, jednak sam fakt,
że po dokonaniu okazania zdjęć, a później osoby oskarżonego, pokrzywdzone w
trakcie obydwu tych czynności w sposób niebudzący wątpliwości, pewny i
kategoryczny rozpoznały sprawcę przestępstwa, nie podważa wiarygodności
samego rozpoznania oskarżonego.
W związku z tym także drugi zarzut kasacji nie jest zasadny. Sporządzony
został bowiem protokół z czynności okazania wizerunku oskarżonego obu
pokrzywdzonym. Natomiast przepisy kodeksu postępowania karnego nie wymagają
sporządzania protokołu z czynności o charakterze operacyjnym. Nieformalne
okazywanie fotografii, co trafnie podkreślił Sąd Okręgowy, przed czynnością
4
okazania, mogło naruszyć czynności okazania wizerunku, gdyż w „pokazywanych"
fotografiach znalazła się także fotografia oskarżonego P. K. Sąd ten zasadnie
uznał, że uchybienie to nie miało wpływu na prawidłowość okazania osoby oraz
jego kategoryczne rozpoznanie przez obie pokrzywdzone.
W zakresie zarzutu trzeciego wskazać należy, że Sąd odwoławczy
prawidłowo przeprowadził kontrolę odwoławczą. Sąd pierwszej instancji oddalił
wniosek obrońcy skazanego podnosząc, że okoliczności podane w tezie
dowodowej nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Sąd ten wskazał, że
przesłuchane pokrzywdzone jednoznacznie i konsekwentnie zaprzeczyły jakoby
funkcjonariusze Policji sugerowali im osobę oskarżonego w czasie okazania, a
rozpoznania dokonały samodzielnie. W tych okolicznościach brak jest
uzasadnionych podstaw do podważenia trafności tego stanowiska.
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy orzekł, jak na wstępie.