Sygn. akt V KK 276/14
POSTANOWIENIE
Dnia 21 stycznia 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Kazimierz Klugiewicz
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 21 stycznia 2015 r.,
sprawy J. B.,
skazanego z art. 280 § 1 k.k. i in.,
z powodu kasacji, wniesionej przez obrońcę skazanego,
od wyroku Sądu Okręgowego w K.,
z dnia 21 marca 2014 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w K.,
z dnia 12 grudnia 2013 r.,
p o s t a n o w i ł:
1. oddalić kasację, jako oczywiście bezzasadną;
2. zasądzić od Skarbu Państwa na rzecz adw. R. M. –
Kancelaria Adwokacka kwotę 442,80 zł (czterysta czterdzieści
dwa złote i osiemdziesiąt groszy) – w tym 23 % podatku VAT –
tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej
skazanemu z urzędu w postępowaniu kasacyjnym;
3. zwolnić skazanego od kosztów sądowych postępowania
kasacyjnego i poniesionymi w jego toku wydatkami obciążyć
Skarb Państwa.
UZASADNIENIE
Wyrokiem Sądu Rejonowego w K. z dnia 12 grudnia 2013 r., J. B. został
uznany za winnego popełnienia przestępstw z art. 275 § 1 k.k., z art. 280 § 1 k.k.
oraz z art. 278 § 5 k.k. i art. 275 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., za które
2
wymierzono mu karę łączną 2 (dwóch) lat i 4 (czterech) miesięcy pozbawienia
wolności.
Sąd Okręgowy w K. wyrokiem z dnia 21 marca 2014 roku, po rozpoznaniu
apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego J. B., utrzymał w mocy zaskarżony
wyrok Sądu Rejonowego w K., uznając apelację za oczywiście bezzasadną.
Kasację od prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego z dnia 21 marca 2014
roku wniósł obrońca skazanego J. B. zarzucając „rażącą obrazę przepisów
postępowania, mającą istotny wpływ na treść wyroku, tj. art. 410 k.p.k. w zw. z art.
7 k.p.k., polegającą na oparciu orzeczenia w przedmiotowej sprawie tylko na części
materiału dowodowego, która zdaniem Sądu potwierdziła oskarżenie, z
pominięciem dowodów, które je podważały, co stanowiło skutek przekroczenia
granicy swobodnej oceny dowodów, podjęcie tej oceny w sposób dowolny,
sprzeczny z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego w sposób
uniemożliwiający ustalenie prawdy obiektywnej i sformułowania w ramach tej oceny
niesłusznych merytorycznie wniosków, iż J. B. dokonał zarzucanych mu czynów,
podczas gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego w sprawie nie pozwala na
przyjęcie jego sprawstwa”.
W konkluzji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu
Okręgowego i utrzymanego nim w mocy wyroku Sądu Rejonowego oraz o
przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Prokurator Prokuratury Okręgowej w pisemnej odpowiedzi na kasację
obrońcy skazanego J. B. wniósł o jej oddalenie, jako oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje.
Kasacja obrońcy skazanego J. B. jest bezzasadna i to w stopniu oczywistym,
uzasadniającym jej oddalenie w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
Na wstępie przypomnieć należy, że kasacja jest nadzwyczajnym środkiem
zaskarżenia skierowanym przeciwko orzeczeniu wydanemu przez sąd odwoławczy
na skutek rozpoznania środka odwoławczego. Celem postępowania kasacyjnego
jest bowiem wyeliminowanie z obrotu prawnego orzeczeń dotkniętych poważnymi
wadami w postaci bezwzględnych przyczyn odwoławczych lub innych naruszeń
prawa, ale o charakterze rażącym, a jednocześnie takich, które miały istotny wpływ
na treść orzeczenia. Możliwość wniesienia skutecznej kasacji jest zatem istotnie
3
ograniczona. Postępowanie kasacyjne nie jest z pewnością postępowaniem, które
ponawiać ma kontrolę odwoławczą. W toku tego postępowania z założenia nie
dokonuje się zatem kontroli poprawności oceny poszczególnych dowodów, nie
weryfikuje zasadności ustaleń faktycznych i nie bada współmierności orzeczonej
kary.
To skrótowe przypomnienie zasad i granic postępowania kasacyjnego stało
się niezbędne wobec zarzutów podniesionych w wywiedzionej przez obrońcę
skazanego J. B. kasacji i treści jej uzasadnienia, w których w znacznej części
skoncentrowano się na polemice z dokonanymi przez Sąd a quo ustaleniami
faktycznymi, które następnie zostały zaakceptowane przez Sąd II instancji.
Podejmowane w ramach wniesionej skargi kasacyjnej próby takich zabiegów
są jawnym naruszeniem ograniczeń zawartych w art. 523 k.p.k. i stanowią niczym
nieuprawnione dążenie do przekształcenia kontroli kasacyjnej w kolejną kontrolę
apelacyjną. Autor kasacji przedstawił bowiem własny pogląd, jak należało
rozstrzygnąć daną kwestię lub ocenić wiarygodność poszczególnych źródeł
dowodowych. To zaś czyni koniecznym przypomnienie skarżącemu, że dokonanie
oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w sposób odmienny od
oczekiwań stron procesowych nie stanowi naruszenia przepisów art. 7 k.p.k. i art.
410 k.p.k. (zob. np. postanowienie SN z dnia 19 lutego 2014 r., II KK 17/14, LEX nr
1425048). Tego rodzaju zarzut postawiono zaś w wywiedzionej w niniejszej sprawie
kasacji, pomimo tego, że Sąd Okręgowy dokonując kontroli instancyjnej orzeczenia
Sądu I instancji nie czynił własnych ustaleń faktycznych w sprawie.
W uzasadnieniu kasacji obrońca skazanego kontynuuje natomiast polemikę
z dokonaną w sprawie oceną dowodów. W pierwszej kolejności wskazuje bowiem,
że na ocenę złożonych przez E. B. i G. S. zeznań i wyjaśnień powinny rzutować
wzajemne relacje między wymienionymi osobami. Te okoliczności, a także fakt, że
ww. osoby w toku postępowania zmieniły swoje depozycje nie pozostały poza
zakresem sądowej oceny tak Sądu I instancji (s. 8-9 uzasadnienia), jak i Sądu
odwoławczego (s. 5 uzasadnienia). To zaś sprawia, że zasadne jest odesłanie
skarżącego do powołanych kart pisemnych motywów orzeczeń sądów obu
instancji, na których prawidłowo odniesiono się do twierdzenia, iż związek ww. osób
4
był motywem do bezpodstawnego obciążenia skazanego J. B., celem eliminacji
„konkurencji”.
Odnosząc się natomiast do „alibi” skazanego J. B., który wskazał, że nie
mógł popełnić przestępstwa w lipcu ani w sierpniu 2011 r., bowiem przebywał
wówczas poza granicami kraju zauważyć należy, iż okoliczność ta podlegała
weryfikacji już na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego, a z ustaleń sądu
wynika, iż istnieją dowody na to, że skazany przebywał w tym okresie na terytorium
RP (s. 5 uzasadnienia SR). Ustalenia Sądu meriti w tym zakresie zostały poddane
kontroli Sądu odwoławczego, a obecność skazanego w Polsce potwierdzona
została m. in. w dniu 13 lipca 2011 roku. Zważywszy natomiast na opis
przypisanego skazanemu czynu z art. 280 § 1 k.k. („w okresie wakacyjnym, tj. w
miesiącu lipcu bądź sierpniu 2011 r.”) ww. ustalenia nie kolidują z uznaniem jego
sprawstwa w omawianym okresie.
Odnosząc się do ostatniego z argumentów zawartych w skardze kasacyjnej
wskazać należy – co oczywiste – że uprzednia karalność skazanego nie może
determinować przyjęcia a priori jego winy także w niniejszym postępowaniu. Taka
sytuacja nie miała miejsca w przedmiotowej sprawie, przy czym wskazywana
okoliczność winna być tożsamo interpretowana także w odniesieniu do osób,
których relacje stanowią dowód sprawstwa skazanego (G. S., S. W.), a których
wartość dowodową – powołując się na uprzednią karalność – obrońca skazanego
stara się zdezawuować.
Niezbędne wydaje się również odniesienie wprost do wyrażonego w kasacji
zarzutu naruszenia art. 7 i 410 k.p.k., albowiem sposób sformułowania tego zarzutu
jak i argumentacja na jego poparcie wskazują, że nie ma on w zasadzie charakteru
kasacyjnego. Dokonanie oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego
w sposób odmienny od oczekiwań stron procesowych nie stanowi bowiem
naruszenia wymienionych przepisów. Nie sposób ponadto nie zauważyć, że
formułując tego rodzaju zarzuty skarżący podjął oczywiście nieskuteczną próbę,
aby weryfikacji zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego dokonał Sąd
Najwyższy. Z uzasadnienia kasacji wynika bowiem, że obrońca skazanego wciąż
nie zgadza się z dokonaną w sprawie oceną niektórych dowodów. W tej sytuacji
niezbędne staje się odesłanie skarżącego chociażby do lektury pisemnych
5
motywów orzeczenia Sądu odwoławczego, który rzeczowo i logicznie odniósł się do
wątpliwości obrońcy skazanego w tym zakresie. Skoro zatem Sąd odwoławczy nie
pominął żadnego z dowodów ujawnionych na rozprawie oraz nie oparł się na
dowodach nie ujawnionych na rozprawie, to zarzut obrazy art. 410 k.p.k. jest
oczywiście bezzasadny. Obraza art. 410 k.p.k. zachodzi wówczas, gdy przy
wyrokowaniu sąd opiera się na materiale nieujawnionym na rozprawie głównej oraz
gdy opiera się na części materiału ujawnionego. Dokonanie natomiast oceny
dowodów nie stanowi uchybienia dyspozycji art. 410 k.p.k. Sam natomiast fakt, że
ustalenia faktyczne w danej sprawie mogą zostać poczynione jedynie w oparciu o
dowody uznane za wiarygodne, a nie o te, które zostały uznane za niewiarygodne,
co jest przecież rzeczą oczywistą, nie oznacza, że sąd orzekający dopuścił się
obrazy przepisu art. 410 k.p.k. Powyższej normy nie można bowiem rozumieć w ten
sposób, że każdy z przeprowadzonych dowodów ma stanowić podstawę ustaleń
faktycznych. Nie stanowi więc naruszenia tego przepisu dokonanie oceny materiału
dowodowego przeprowadzonego lub ujawnionego na rozprawie w sposób
odmienny od subiektywnych oczekiwań stron procesowych. Orzekające w niniejszej
sprawie Sądy swoje rozstrzygnięcia oparły na całokształcie okoliczności
ujawnionych w toku rozprawy głównej, a obrońca skazanego nie wykazał, aby
oceniając zebrany w sprawie materiał pominięto jakikolwiek dowód
przeprowadzony na rozprawie, albo też poczyniono ustalenia na dowodzie, który
nie został przeprowadzony i ujawniony na rozprawie. Jeżeli natomiast Sąd
odwoławczy nie przeprowadzał uzupełniającego postępowania dowodowego, nie
wydał orzeczenia reformatoryjnego i na nowo nie oceniał zebranych w sprawie
dowodów, a jedynie kontrolował ocenę zebranych w sprawie dowodów, to i zarzut
obrazy przez Sąd Okręgowy art. 7 k.p.k. jest bezzasadny. Skarżący co najwyżej
mógłby podnieść zarzut, że Sąd odwoławczy ze swoich funkcji kontrolnych nie
wywiązał się w sposób należyty, ale tego nie uczynił. W kasacji nie podniesiono też
innych zarzutów, a Sąd Najwyższy rozpoznaje kasację jedynie w granicach
zaskarżenia i podniesionych zarzutów, a w zakresie szerszym jedynie w
wypadkach określonych w art. 435, 439 i 455 k.p.k.
W tym stanie rzeczy, Sąd Najwyższy uznał zarzuty skarżącego za
bezzasadne w stopniu oczywistym, przy czym zwolnił skazanego od kosztów
6
sądowych postępowania kasacyjnego i poniesionymi w jego toku wydatkami
obciążyć Skarb Państwa.
O wynagrodzeniu obrońcy z urzędu Sąd Najwyższy orzekł zgodnie z § 14
ust. 3 pkt 1 oraz § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28
września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia
przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy sprawnej udzielonej z urzędu
(tekst jedn. Dz.U. z 2013 r., poz. 461).