Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 329/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 marca 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Henryk Gradzik (przewodniczący)
SSN Tomasz Grzegorczyk
SSN Jan Bogdan Rychlicki (sprawozdawca)
Protokolant Anna Kowal
W sprawie L. B.
oskarżonego z art. 212 § 1 kk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 26 marca 2015 r.,
kasacji, wniesionej przez pełnomocnika oskarżyciela prywatnego
od wyroku Sądu Okręgowego w O. z dnia 20 maja 2014 r.,
zmieniającego wyrok Sądu Rejonowego w O.
z dnia 23 października 2013 r.,
1. uchyla zaskarżony wyrok w pkt. II w części utrzymującej w
mocy orzeczenie uniewinniające oskarżonego od popełnienia
czynu zarzucanego mu w pkt. II aktu oskarżenia, a także wyrok
Sądu Rejonowego w części uniewinniającej oskarżonego od tego
czynu i w tym zakresie przekazuje sprawę Sądowi Rejonowemu
do ponownego rozpoznania w pierwszej instancji;
2. uchyla zaskarżony wyrok w pkt IV;
2
3. kasację w pozostałej części oddala jako oczywiście
bezzasadną;
4. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz obrońcy z urzędu adw. D.
M. Kancelaria Adwokacka wynagrodzenie za obronę oskarżonego
z urzędu w postępowaniu kasacyjnym w kwocie 738 zł, w tym 23
% podatku VAT oraz inne koszty związane z obroną w kwocie
244, 80 zł;
5. zarządza zwrot opłaty od kasacji w kwocie 450 zł wniesionej
przez oskarżycielkę prywatną H. B.
UZASADNIENIE
L. B. oskarżony został przez oskarżycielkę prywatną H. B. o trzy
przestępstwa określone w art. 212 § 1 k.k., przy czym przestępstwa zarzucane w
pkt. I i II miały zostać popełnione w ciągu przestępstw z art. 91 § 1 k.k. w zw. z art.
212.
Sąd Rejonowy w O. wyrokiem z dnia 23 października 2013 r. uniewinnił L. B.
od dokonania zarzuconych mu przestępstw (pkt I). Na podstawie art. 632 pkt 1
k.p.k., art. 616 § 1 pkt 2 k.p.k. zasądził od oskarżyciela prywatnego na rzecz L. B.
kwotę 1.239,84 zł. w tym 231,83 zł w tym 23 % podatku VAT z tytułu kosztów
ustanowienia obrońcy w sprawie (pkt II). Na podstawie art. 631 pkt 1 k.p.k. art. 616
§ 1 pkt 2 k.p.k. zasądził od oskarżyciela prywatnego H. B. na rzecz Skarbu
Państwa kwotę 1.085,21 zł tytułem wydatków poniesionych przez Skarb Państwa w
sprawie (pkt III).
Apelację od wyroku, na niekorzyść L. B. wniósł pełnomocnik oskarżycielki
prywatnej. Zaskarżając go w całości w pkt. I, II i III zarzucił błąd w ustaleniach
faktycznych (…), obrazę przepisów postępowania, a to art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art.
213 § 1 k.k., art. 7 k.p.k., obrazę art. 213 § 1, a także zarzucił błędne przyjęcie, że
oskarżony ustanowił obrońcę z wyboru.
Skarżący wniósł o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie
sprawy w tym zakresie Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Ponadto
wniósł o uchylenie w całości orzeczeń zawartych w pkt. II i III zaskarżonego wyroku
w przedmiocie obciążenia oskarżycielki prywatnej kosztami postępowania oraz
3
obciążenie oskarżonego L. B. kosztami postępowania w sprawie za obie instancje i
zasądzenie od niego na rzecz oskarżycielki prywatnej kosztów procesu.
Sąd Okręgowy w O. wyrokiem z dnia 20 maja 2014 r., zmienił zaskarżony
wyrok w ten sposób, że:
I. w miejsce orzeczeń o kosztach zawartych w pkt. II i III wyroku zasądził od
Skarbu Państwa na rzecz adw. D. M. stosowne kwoty za obronę z urzędu
oskarżonego w postępowaniu przed Sądem I instancji i Sądem odwoławczym,
obciążył oskarżycielkę prywatną wydatkami postępowania prywatno-sądowego
oraz zasądził od oskarżycielki prywatnej na rzecz Skarbu Państwa opłatę w kwocie
100 zł zwalniając ją od ponoszenia wydatków związanych z ustanowieniem w
sprawie obrońcy z urzędu oskarżonego, którymi to wydatkami obciążył Skarb
Państwa.
II. W pozostałej części wyrok utrzymał w mocy.
Od prawomocnego wyroku Sądu odwoławczego kasację na niekorzyść L. B.
wniósł pełnomocnik oskarżycielki prywatnej. Zaskarżając wyrok w części dotyczącej
pkt I b, pkt II i pkt IV zarzucił:
„rażące naruszenie prawa procesowego poprzez niewłaściwe niezastosowanie – co
mogło mieć istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia – w postaci przepisów
art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k. przy zast. art.424 § 1 pkt 1 k.p.k. w zw.
z art. 7 k.p.k., polegające na nienależytym rozważeniu i ustosunkowaniu się przez
Sąd Okręgowy do podniesionych w apelacji pełnomocnika oskarżycielki prywatnej
zarzutów:
1. błędu w ustaleniach faktycznych poprzez niewykazanie konkretnymi -
znajdującymi oparcie w ujawnionych w sprawie dowodach - argumentami, dlaczego
zarzuty te uznano za bezzasadne, a w szczególności poprzez ogólnikowe
odwołanie się przez Sąd II instancji do trafności ustaleń, ocen i poglądów zawartych
w uzasadnieniu orzeczenia Sądu I instancji,
2. obrazy przepisów postępowania w postaci art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., albowiem
zarówno w uzasadnieniu rozstrzygnięcia Sądu I instancji, jak i uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego nie wskazano, dlaczego nie uznano
dowodu przeciwnego w postaci opinii biegłego sądowego W. S. stwierdzającego
kategorycznie autentyczność pisma ręcznego naniesionego na kopertę, a
4
pochodzącego od oskarżonego, który to środek dowodowy stoi w jaskrawej
opozycji do wyjaśnień oskarżonego, który stwierdził, że „Odnośnie drugiego czynu
nie wysyłałem tego pisma, nie pisałem, nie wiadomo mi w ogóle skąd się pojawiło
to pismo ten list. Nikomu tego nie zlecałem." [...] ... Nie adresowałem również
koperty wysłanej do dyrektora szkoły" - vide: protokół rozprawy głównej z dnia
27.09.2011 r.,
3. obrazy przepisów postępowania w postaci art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 213 § 1
k.k., albowiem Sąd odwoławczy bezrefleksyjnie zaaprobował stanowisko Sądu
Rejonowego, który uznał, że w sprawie o zniesławienie z art. 212 § 1 k.k. nie
dające się usunąć wątpliwości w zakresie wykazania prawdziwości zarzutów
zniesławiających należy rozstrzygać na korzyść oskarżonego, podczas gdy
jednocześnie w. uzasadnieniu zawarto konstatację, że „Sąd oczywiście nie uznaje
za prawdziwe twierdzenia, które zostały zawarte w odpowiedzi na pozew L. B.",
stwierdzając, że oskarżony okoliczności uprawdopodobnił (str. 6-7 uzasadnienia
wyroku Sądu Rejonowego), jakkolwiek wyłączenie bezprawności czynu z art. 212 §
1 k.k. jest warunkowane wykazaniem przez oskarżonego wyłącznie prawdziwości
zarzutów podniesionych przez niego pod adresem osoby pokrzywdzonej i nie ma w
tym zakresie zastosowania zasada in dubio pro reo,
4. obrazy przepisu prawa materialnego w postaci przepisu art. 213 § 1 k.k.,
ponieważ Sąd II instancji jedynie ogólnikowo wskazał, iż „materiał dowodowy
zebrany w sprawie dawał pełną podstawę do uznania, że oskarżony w odpowiedzi
na pozew zawarł informacje, co do których pozostawał w uzasadnionym
przekonaniu, że są one prawdziwe i że przedstawił je w obronie własnych praw
walcząc o dobro dzieci przez powierzenie mu władzy rodzicielskiej", gdy
tymczasem Sąd I instancji jednoznacznie uznał, a Sąd Okręgowy to
bezkrytycznie zaakceptował, iż choć oskarżony nie wykazał prawdziwości zarzutów
stawianych przez niego pokrzywdzonej H. B., to wystarczające było, że oskarżony
jedynie uprawdopodobnił, iż pisząc odpowiedź na pozew w sprawie o rozwód
„pozostawał w uzasadnionym przekonaniu, że są one prawdziwe",
II. rażące naruszenie prawa materialnego poprzez jego niewłaściwe
niezastosowanie - co miało istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia - w
postaci:
5
a) art. 213 § 1 k.k. w zw. z art. 212 § 1 k.k., albowiem Sąd II instancji uznając, iż
oskarżony nie wykazał prawdziwości zarzutów stawianych przez niego
pokrzywdzonej, przyjął jednak, że „materiał dowodowy zebrany w .sprawie dawał
pełną podstawę do uznania, że oskarżony W odpowiedzi na pozew zawarł
informacje, co do których pozostawał w uzasadnionym przekonaniu, że są one
prawdziwe i że przedstawił je w obronie własnych praw wałcząc o dobro dzieci
przez powierzenie mu władzy rodzicielskiej ”, co nie jest wystarczające do
wyłączenia przestępności czynu z art. 212 § 1 k.k. z uwagi na brak wykazania
(udowodnienia) przez oskarżonego prawdziwości stawianych przez niego
zniesławiających zarzutów,
b) art. 212 § 1 k.k., albowiem Sąd Okręgowy w zaskarżonym wyroku przyjął, iż
oskarżony w swoim piśmie procesowym z dnia 7 października 2009 r. złożonym do
Sądu Okręgowego, stanowiącym odpowiedź na pozew w sprawie z powództwa H.
B. o rozwód, sygn. akt: I RC …/09, sformułował wobec pokrzywdzonej jako jego
ówczesnej małżonki twierdzenia będące zarzutami zgłaszanymi przez niego celem
powierzenia jemu w toku procesu o rozwód wykonywania władzy rodzicielskiej nad
małoletnimi dziećmi, a te twierdzenia były postawione przez oskarżonego we
właściwej formie i nie zmierzały wyłącznie do poniżenia osoby pokrzywdzonej H. B.
- podczas, gdy oskarżony ani w tymże piśmie procesowym w sprawie o rozwód
nawet nie zaoferował środków dowodowych zmierzających do wykazania
prawdziwości tychże zniesławiających zarzutów, ani w toku niniejszego procesu
karnego nie wykazał prawdziwości tychże twierdzeń, a forma kwestionowanej
wypowiedzi oskarżonego (było to przecież pismo procesowe, a nie wypowiedź
ustna udzielona „na gorąco" .na rozprawie), użyte sformułowania oraz ich
powtarzalność, jak i brak adekwatności stawianych zarzutów zniesławiających do
zamierzonego celu, jaki wówczas w procesie o rozwód zamierzał osiągnąć
oskarżony prowadzą do jednoznacznego wniosku, że działanie oskarżonego było
ukierunkowane na poniżenie oskarżycielki prywatnej,
c) art. 212 § 1 k.k., ponieważ Sąd Okręgowy w zaskarżonym orzeczeniu przyjął, iż
„ogólna ocena [...], że oskarżycielka prywatna darzy sympatiami gejów, lesbijki,
transwestytów i biseksualistów nie jest oceną zniesławiającą", podczas gdy
zaadresowana przez oskarżonego pocztowa przesyłka listowa do „Dyrektora
6
Zespołu Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących " zawierała m.in. stwierdzenie
„Może szanowna dyrekcja lepiej zrobi, jeśli zmieni polonistkę H. B. na mniej
zboczoną sympatiami do gejów, lesbijek, transwestytów, i biseksualizmu", co
prowadzi do konkluzji, że wedle gołosłownych twierdzeń oskarżonego
pokrzywdzona H. B. miałaby być „zboczona" wskutek jej rzekomych sympatii do
osób o tych wskazanych orientacjach seksualnych, a określenie danej osoby, że
jest zboczoną czy zboczeńcem jest jednoznacznie negatywnie odbierane w polskim
społeczeństwie, gdy tymczasem oskarżony nie wykazał prawdziwości
zniesławiającego zarzutu stawianego przez niego pokrzywdzonej - i to niezależnie
od pożądanej społecznie akceptacji dla tolerancji wobec osób o takich orientacjach
seksualnych, gdyż to właśnie oskarżony w ten sposób wyraził brak takiej tolerancji,
a jednocześnie określił swoją byłą małżonkę jako zboczoną i to rzekomo w takim
stopniu, który miałby uzasadniać odsunięcie jej od nauczania w szkole.”
Autor kasacji wniósł o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie
sprawy w tym zakresie Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania w
postępowaniu odwoławczym.
L. B. pismem z dnia 20 sierpnia 2014 r. wniósł o oddalenie kasacji.
Sąd Najwyższy rozważył.
Kasacja w odniesieniu do czynu z pkt. II zaskarżonego wyroku (pkt I wyroku
Sądu I instancji) podlegała oddaleniu jako oczywiście bezzasadna z następujących
powodów. Zgodnie z treścią art. 536 k.p.k. Sąd Najwyższy rozpoznaje kasację w
granicach zaskarżenia podniesionych zarzutów, a w zakresie szerszym tylko w
wypadkach określonych w art. 435, 439 i 455. Jakkolwiek autor kasacji zaskarżył
wyrok w pkt. II utrzymujący w mocy orzeczenie Sądu I instancji to jednak
prawidłowe odczytanie treści zarzutów jak i uzasadnienia kasacji jednoznacznie
wskazuje na to, że skarżący de facto zaskarżył wyrok Sądu odwoławczego w
części utrzymującej w mocy wyrok Sądu I Instancji co do czynów w pkt. I i II Sądu I
instancji. Podniesione w tej części kasacji zarzuty w pkt. I ppkt 1, 3, 4, II lit.a i b są
bezzasadne w stopniu oczywistym. Sąd I instancji ustalił m.in., że L. B. w piśmie
procesowym z dnia 3 października 2009 r., złożonym w Sądzie Okręgowym w dniu
7 października 2009 r. stanowiącym odpowiedź na pozew rozwodowy H. B.
podniósł między innymi, że H. B. uczestniczyła w zajęciach terapeutycznym sekty,
7
na studiach spożywała narkotyki (…). L. B. zamieszczając te informacje nie miał
jednak zamiaru znieważyć czy poniżyć swoją żonę. Uczynił to, ponieważ informacje
te miały przemawiać na jego korzyść „w walce o przejęcie władzy rodzicielskiej nad
małoletnimi córkami” (s. 2 uzasadnienia). Sąd meriti oceniając w tej części materiał
dowodowy uznał, że L. B. w tej odpowiedzi zawarł fakty, o których oskarżycielka
prywatna mogła faktycznie powiedzieć podczas prowadzonej terapii w bractwie […].
L. B. był przekonany o ich prawdziwości. Zatem składając pismo na potrzeby tego
postępowania o rozwiązanie małżeństwa z H. B. nie miał zamiaru jej zniesławienia
(s.7 uzasadnienia). Na poparcie swojego stanowiska Sąd i instancji odwołał się do
wyroku SN z dnia 15 września 1970 r. V KRN 371/70 w:Kodeks karny z
orzecznictwem opr. K. Jańczukowicz Gdańsk 1976 s. 571 H. Rajzman Przegląd
orzecznictwa Nowe Prawo 1971 nr. 3 s. 393 oraz poglądu doktryny por. A. Zoll w:
B. Bogdan, K. Buchała, Z. Ćwiąkalski, M. Dąbrowska-Kardas, J. Majewski, M.
Rodzynkiewicz, M. Szewczyk, W. Wróbel, A. Zoll, Kodeks karny Część szczególna
Komentarz Zakamycze 1999 t. 2, s. 660.
Sąd odwoławczy po rozpoznaniu apelacji pełnomocnika oskarżycielki
prywatnej w pkt. II utrzymał w mocy zaskarżony wyrok podzielając w całości
wywody Sądu I instancji. Skarżący dążąc do wykazania słuszności zarzutów
kasacyjnych ignoruje uwarunkowania procesowe związane z rozstrzygnięciem
Sądu odwoławczego co do czynu w pkt. I wyroku Sądu I instancji. Posługuje się też
ogólnikami w zakresie wywodów oraz dowolnymi ocenami w zakresie okoliczności
tego czynu i jego oceny prawnej. Klasycznym tego przykładem jest użycie w
zarzucie kasacji (pkt I ppkt 1, 3) „uprawdopodobnienie” okoliczności podanych w
odpowiedzi na pozew, gdy tymczasem sposób postępowania oskarżonego ustalony
przez Sąd I instancji i aprobowany przez Sąd odwoławczy w żadnym stopniu nie
wskazuje na taką okoliczność. Jest też oczywiste, że zarzut błędu w ustaleniach
faktycznych (…) skierowany do wyroku Sądu odwoławczego jest bezzasadny w
stopniu oczywistym i nie wymaga szerszego uzasadnienia. Podobnie rzecz ma się
z zarzutem obrazy przepisów prawa procesowego, a to art. 5 § 2 k.p.k. Bezzasadny
jest również zarzut obrazy art. 7 k.p.k., bowiem Sąd odwoławczy nie poczynił
żadnych innych ustaleń faktycznych okoliczności zdarzenia. Wprawdzie wydał
orzeczenie zmieniające wyrok Sądu I instancji, ale dotyczyło to rozstrzygnięć
8
incydentalnych związanych z kosztami postępowania oraz kosztami udziału
obrońcy. Natomiast co do istoty zdarzenia zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.
Jeżeli zaś chodzi o zarzuty obrazy prawa materialnego art. 212 § 1 k.k. i art. 213 §
1 k.k., to w ocenie Sądu Najwyższego również jest on oczywiście bezzasadny.
Wbrew temu, co podnosi skarżący Sąd odwoławczy odniósł się w całości do
zawartych w apelacji zarzutów w zakresie czynu z pkt. I wyroku i stanowisko swoje
uzasadnił zgodnie z wymogami art. 457 § 3 k.p.k. Wprawdzie przepis art. 212 k.k.
nie wymaga dla przestępstwa zniesławienia szczególnego zabarwienia, ostrości
czy dobitności wypowiedzi, lecz wystarczające jest dla bytu tego przestępstwa, by
wypowiedź ta narażała pomówionego na utratę zaufania niezbędnego dla
prowadzonej przez niego działalności lub zawodu (por. wyrok SN z dnia 9 maja
2013 r., IV KK 403/12, Lex nr 1312369).Jednakże nie stanowi zniesławienia zarzut
podniesiony podczas procesu sądowego pod warunkiem, że działanie sprawcy
zmierza do obrony własnego interesu w sprawie oraz zarzut postawiony jest we
właściwej formie i nie jest ukierunkowany wyłącznie na poniżenie osoby do której
został adresowany (por. wyrok SN z dnia 23 maja 2002 r., V KK 435/00, Lex nr
53916, wyrok SN z dnia 12 lipca 2007 r., IV KK 75/07, Lex nr 277263).
Podsumowując niniejsze wywody właśnie w tych ostatnich uwarunkowaniach w
ocenie Sądu Najwyższego przebiegało zachowanie L. B. Zauważyć też należało, że
zarzuty podniesione w kasacji pełnomocnika oskarżycielki prywatnej w
przeważającej większości są powtórzeniem zarzutów podniesionych w jego
apelacji. Z kolei zadaniem Sądu Najwyższego jako sądu kasacyjnego przy ich
ocenie nie jest „dublowanie” kontroli odwoławczej.
W związku z tym kasację w tej części należało uznać jako oczywiście
bezzasadną (art. 535 § 3 k.p.k.).
Nie można natomiast odmówić słuszności zarzutowi kasacji podniesionemu w
pkt II c, w zakresie dotyczącym utrzymania w mocy rozstrzygnięcia
uniewinniającego oskarżonego od popełnienia występku opisanego w pkt 2 aktu
oskarżenia. Skarżący wytknął w nim rażące naruszenie prawa materialnego
poprzez niezastosowanie art. 212 § 1 kk do ustalonych faktów.
Kwestionowane w tym względzie stanowisko Sądu odwoławczego
sprowadzało się do zaakceptowania oceny materialnoprawnej czynu polegającego
9
na wysłaniu przez oskarżonego w dniu 8 października 2009r. pisma określonej
treści do dyrektora Zespołu Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących. Sąd
Okręgowy podzielił pogląd Sądu pierwszej instancji, że pismo nie ma charakteru
zniesławiającego, gdyż jego autor wskazał tylko na postawę tolerancji oskarżycielki
prywatnej dla określonych orientacji seksualnych („darzy sympatiami gejów, lesbijki,
transwestytów i biseksualistów"). Zdaniem tego sądu przypisywanie E. B. takich
poglądów nie może poniżać jej w opinii publicznej, ani narazić jej na utratę zaufania
potrzebnego do wykonywania zawodu nauczyciela, „którego przesłaniem jest
nauka tolerancji i równouprawnienia". Jeśli natomiast autor pisma uznaje takie
poglądy za „zboczone", to wyraża tylko własną ocenę, co „nie może być uznawane
za zachowanie niezgodne z prawem".
W kasacji słusznie zauważono i wytknięto, że w przytoczonej tu ocenie
aprobującej przekonanie, że nie zostały wypełnione znamiona podmiotowe i
przedmiotowe zniesławienia, pominięto istotne sformułowania zamieszczone w
przedmiotowym piśmie, co w następstwie doprowadziło do wypaczenia
rzeczywistego przesłania i celu działania oskarżonego. Zgodzić się trzeba ze
skarżącym, że autor pisma nie stwierdzał wcale, jakoby E. B. okazywała społecznie
pożądaną postawę tolerancji wobec osób o tzw. mniejszościowej orientacji
seksualnej. Sformułował bowiem treści zupełnie inne, w tym postulat zawierający
się w słowach: „może szanowna dyrekcja lepiej zrobi, jeśli zmieni polonistkę na
mniej zboczoną sympatiami do gejów, lesbijek, transwestytów i biseksualizmu".
Wymowa przytoczonego zdania jest jednoznaczna i zdecydowanie inna niż ta,
którą postrzega Sąd odwoławczy. Piszący przytoczone wyżej słowa zauważa
przecież w postawie E. B. jako nauczycielki, i w jej oddziaływaniu na uczniów,
wcale nie tolerancję dla różnych orientacji seksualnych, lecz „zboczone sympatie"
dla tych, które są właściwe dla mniejszości seksualnych. Stąd też dostrzega w jej
postępowaniu taką właściwość, która w jego przekonaniu powinna ją eliminować z
pracy w szkole, o czym niedwuznacznie świadczy zawarte w piśmie życzenie
kierowane do dyrekcji szkoły, by zmieniła polonistkę na „mniej zboczoną" owymi
sympatiami.
Przedstawione tu uwagi wynikają wprost nie z określonej interpretacji
przedmiotowego pisma lecz z jego treści. Stąd też za trafny należało uznać
10
wniosek skarżącego, że autor zawartych w piśmie sformułowań domagał się
„zmiany polonistki" nie z tego powodu, iż w kontaktach z uczniami głosiła równe
traktowanie osób o różnej orientacji seksualnej, lecz dlatego, że preferowała tzw.
mniejszościowe orientacje.
Wszystko to powinno było mieć istotne znaczenie w procesie subsumcji stanu
faktycznego pod ogólną normę sankcjonującą, wyrażoną w art. 212 § 1 kk, a więc
przy udzieleniu odpowiedzi na pytanie, czy przesłanie pisma tej treści,
charakteryzującego osobowość i zachowanie oskarżycielki, do dyrektora szkoły
średniej jako jej pracodawcy, wypełniało znamiona czynu zabronionego
stypizowanego w tym przepisie. Jest to kwestia prawidłowego stosowania IN
CONCRETO przepisu prawa materialnego. Zarzut nierozpoznania w sposób rzetelny
w wyroku sądu odwoławczego tych argumentów, którymi apelujący uzasadniał
nietrafność niezastosowania art.212 § l do przyjętego stanu faktycznego, jawi się
aktualnie jako zasadny.
Sąd Okręgowy pominął przy tym, że zamiar oskarżonego został wyrażony
także w innej części tegoż pisma, w sformułowaniu: „pani H. B., zamiast uczyć
dzieci języka polskiego uprawia propagandę homoseksualną". W tym kontekście
nadawca pisma podważał predyspozycje wymienionej osoby do wykonywania
zawodu nauczycielki, o czym świadczy zamieszczony dalej postulat zastąpienia jej
w tej roli w szkole na „mniej zboczoną sympatiami do...". Odniesienie się natomiast
przez Sąd Okręgowy do strony przedmiotowej zarzuconego czynu razi
jednostronnością, wynikającą z wybiórczego analizowania tekstu zamieszczonego
w piśmie. Dostrzega się postawę tolerancji wobec określonych orientacji
seksualnych, podczas gdy treść pisma jednoznacznie wskazuje, że autor imputuje
oskarżycielce oddziaływanie na uczniów („uprawia propagandę") przez
preferowanie pewnych tylko orientacji seksualnych.
W konkluzji należy stwierdzić, że kontrola odwoławcza subsumcji faktów pod
odnośny przepis prawa materialnego nie była wystarczająca. Nie uwzględniała
rzeczywistej treści przedmiotowego pisma, a sprowadzała się do swoistej
interpretacji niektórych tylko jego części. Doszło zatem w wyroku Sądu drugiej
instancji do uchybienia przepisowi art. 433 § 2 kpk przez nierzetelne rozpoznanie w
postępowaniu odwoławczym zarzutu obrazy przepisów prawa materialnego, co
11
wyłączało trafne rozstrzygnięcie co do tego, czy zachowanie przypisane
oskarżonemu stanowiło pomówienie E. B. o takie postępowanie, które mogło
narazić ją na utratę zaufania potrzebnego dla wykonywania zawodu nauczyciela, a
tym samym czy wypełniało znamiona ustawowe występku określonego w art. 212 §
1 kk. Uznając zasadność tego zarzutu kasacji Sąd Najwyższy zdecydował o
uchyleniu zaskarżonego wyroku w części utrzymującej w mocy orzeczenie o
uniewinnieniu L. B. od popełnienia czynu zarzuconego mu w pkt 2 aktu oskarżenia.
Uchylić należało również wyrok Sądu Rejonowego w tym zakresie, gdyż
analogiczne i niejako źródłowe uchybienie, polegające na niepełnym rozważeniu
okoliczności mających znaczenie w procesie subsumcji faktów pod przepis prawa
materialnego, obciąża także ten wyrok. W konsekwencji przekazano sprawę w
zakresie uchylonym do ponownego rozpoznania przez Sąd pierwszej instancji.
Rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego nie przesądza oczywiście tego, jak Sąd
MERITI orzeknie w ponownym rozpoznaniu w kwestii winy oskarżonego. Sąd ten
będzie jednak związany, w myśl art. 442 § 3 kpk, wskazaniami wyżej
przedstawionymi co do konieczności uwzględnienia i rozważenia rzeczywistej i
pełnej treści przedmiotowego pisma z punktu widzenia znamion czynu
zabronionego określonego w art. 212 § 1 kk.
W związku z częściowym uwzględnieniem kasacji należało zarządzić zwrot
opłaty kasacyjnej uiszczonej przez oskarżycielkę prywatną (art. 527 § 4 kpk), a
także uchylić zaskarżony wyrok w pkt 4, gdyż po ponownym rozpoznaniu sprawy
zajdzie potrzeba ponownego orzeczenia co do kosztów postępowania i co do opłaty
nakładanej na podstawie art.13 ust. 1 ustawy z 23 czerwca 1973r. o opłatach w
sprawach karnych.
O wynagrodzeniu na rzecz obrońcy z urzędu za czynności w postępowaniu
kasacyjnym orzeczono na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z 26 maja 1982r. Prawo
o adwokaturze.