Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 129/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 czerwca 2015 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Michał Bober

Sędziowie:

SSA Małgorzata Gerszewska

SSO del. Maria Ołtarzewska (spr.)

Protokolant:

stażysta Agnieszka Makowska

po rozpoznaniu w dniu 24 czerwca 2015 r. w Gdańsku

sprawy K. L.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o prawo do renty

na skutek apelacji K. L.

od wyroku Sądu Okręgowego w Słupsku V Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 21 sierpnia 2014 r., sygn. akt V U 104/13

oddala apelację.

Sygn. akt III AUa 129/15

UZASADNIENIE

Ubezpieczony K. L. w odwołaniu od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. z dnia 19 grudnia 2012 roku, znak (...) domagał się jej zmiany, poprzez przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

Organ rentowy –Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. wniósł o oddalenie odwołania oraz zasądzenie od ubezpieczonego na rzecz organu rentowego kosztów procesu według norm przepisanych, podnosząc że Komisja Lekarska ZUS w G. z dnia 10 grudnia 2012 r. orzekła, iż ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy.

Wyrokiem z 21 sierpnia 2014r. Sąd Okręgowy w Słupsku V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie oraz zasądził od ubezpieczonego K. L. na rzecz organu rentowego kwotę 60 zł tytułem kosztów procesu.

Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i rozważania Sądu I instancji:

Sąd Okręgowy ustalił, iż bezspornym jest, że ubezpieczony K. L., (...), urodzony (...), zawód wyuczony elektromonter, zawód wykonywany – drukarz, od dzieciństwa cierpi na aortalną wadę serca oraz, że w okresie od 1 stycznia 1994 r. do 30 listopada 2012 r. pobierał rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy.

W dniu 16 października 2012 roku ubezpieczony złożył wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy na dalszy okres. Lekarz orzecznik ZUS orzeczeniem z dnia 7 listopada 2012 roku rozpoznał u ubezpieczonego złożoną wadę zastawki aortalnej oraz niewydolność krążenia I/ (...) i orzekł, że ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami. Ubezpieczony wniósł sprzeciw od powyższego orzeczenia do komisji lekarskiej ZUS, która dodatkowo rozpoznała u ubezpieczonego okresowy zespół bólowy kręgosłupa L-S, na tle miernego stopnia zmian zwyrodnieniowo-dyskopatycznych, nieupośledzający i orzekła, że ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy. Zaskarżoną decyzją odmówiono ubezpieczonemu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Stwierdzone u ubezpieczonego schorzenia kardiologiczne tj. wada serca aortalna II° (...) nie powoduje niezdolności do pracy. U ubezpieczonego nie doszło do poprawy stanu zdrowia, ale również nie doszło do progresji choroby. Badanie echokardiograficzne wykazuje, że gradient przez zastawkę aortalną nie zmienia się od kilkunastu lat (ok.15). W przebiegu wady serca aortalnej trudno mówić o poprawie stanu zdrowia, bez zabiegu operacyjnego, u ubezpieczonego nie ma wskazań do zabiegu kardiochirurgicznego. U ubezpieczonego istnieje łagodny przerost ścian lewej komory serca 13mm, przy normie 9-11 mm, nie stwierdzono zwapnień w zastawce aortalnej, które to powodują progresję zwężeń, stwierdzono maksymalny gradient przez zastawkę 57 mmHg, a średnie 30 mmHg, wyniki tych pomiarów świadczą o umiarkowanym zwężeniu mięśnia tętniczego lewego. Stwierdzono nieznacznie poszerzoną aortę, funkcja skurczowa lewej komory jest prawidłowa. Współistniejąca niedomykalność zastawki aortalnej nie jest istotna hemodynamicznie. Bóle kłujące w lewej połowie klatki piersiowej nie są typowe dla wady serca, a krwawienia z nosa nie są związane z chorobą serca. Praca w drukarni jest pracą fizyczną lekką ( w skali wysiłku 3-5 (...)). Przy wadzie aortalnej II stadium wg (...) można bezpiecznie wykonywać pracę o umiarkowanej skali (5-7 (...)).

Ponadto Sąd Okręgowy ustalił, iż stwierdzone u ubezpieczonego schorzenia neurochirurgiczne tj. bóle lędźwiowe przewlekłe nie powodują u ubezpieczonego niezdolności do pracy. Bóle same w sobie są objawem podmiotowym i nie stanowią przeciwwskazania do wykonywania pracy. U ubezpieczonego nie występują objawy przedmiotowe, korzeniowe i inne, które świadczą o istotnej niewydolności kręgosłupa czy układu nerwowego. Obraz radiologiczny kręgosłupa jest adekwatny dla osób w czwartej dekadzie życia, ze zmianami zwyrodnieniowymi i dyskopatycznymi.

Sąd Okręgowy wskazał, iż spór w niniejszej sprawie sprowadzał się do ustalenia czy ubezpieczony jest niezdolny do pracy częściowo lub całkowicie spełnianie przez ubezpieczonego pozostałych określonych w art. 57 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U.2013.1440 j.t) nie było przez organ rentowy kwestionowane.

Rozważając powyższą kwestie Sąd Okręgowy w pierwszej kolejności powołał definicję niezdolności do pracy, którą zawiera przepis art. 12 ustawy, a który stanowi, że niezdolną do pracy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, natomiast częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji (art. 12 ust. 2 i 3 w/w ustawy). Przy ocenie stopnia i trwałości niezdolności do pracy oraz rokowania, co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, a także możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne (art. 13 w/w ustawy). Dokonując zaś oceny przewidywanego okresu niezdolności do pracy zarobkowej bierze się pod uwagę przesłanki wynikające z treści § 6 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 14 grudnia 2004 r. w sprawie orzekania o niezdolności do pracy (Dz. U. nr 273, poz. 2711), czyli charakter i stopień naruszenia sprawności organizmu oraz rokowania odzyskania zdolności do pracy. Treść powołanych przepisów obliguje do tego, aby niezdolność do pracy rozpatrywać indywidualnie w odniesieniu do konkretnej osoby, przy uwzględnieniu jej stanów chorobowych, wieku, kwalifikacji.

Sąd Okręgowy przeprowadził postępowanie dowodowe na powyższą okoliczność, dopuszczając dowód z opinii biegłych lekarzy sądowych z zakresu kardiologii, specjalisty medycyny pracy i neurochirurgii jako odpowiednich ze względu na schorzenia ubezpieczonego. Sąd Okręgowy podkreślił, że głównymi schorzeniami ubezpieczonego są schorzenia o podłożu kardiologicznym. Dlatego też kluczowe znaczenie w sprawie miała opinia sporządzona przez biegłego kardiologa. Dodatkowo zaś ubezpieczony został przebadany przez biegłego neurochirurga, który w ramach swojej specjalności nie stwierdził u niego ograniczeń sprawności organizmu w stopniu powodującym niezdolność do pracy. Sąd Okręgowy stwierdził, iż biegły sądowy kardiolog rozpoznał u ubezpieczonego wadę serca aortalną II° (...) i nie znalazł podstaw do przyjęcia, że K. L. jest z powodów kardiologicznych niezdolny do pracy, albowiem nie doszło ani do regresji, ani progresji choroby. Z uwagi na lakoniczność opinii co do wpływu rozpoznanego u ubezpieczonego schorzenia na jego zdolność do wykonywania pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji, Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii uzupełniającej biegłego kardiologa. Z opinii uzupełniającej bezsprzecznie wynikało, iż zdiagnozowane schorzenie nie czyni ubezpieczonego niezdolnym do pracy. Biegły wyjaśnił, że przy wadzie aortalnej II stadium wg (...) można bezpiecznie wykonywać pracę o umiarkowanej skali wydatku energetycznego (5-7 (...)). Praca drukarza w drukarni jest natomiast pracą fizyczną lekką (w skali wysiłku 3-5 (...)). Sąd Okręgowy zaznaczył, iż biegły odniósł się do wszystkich parametrów i podkreślił, że u ubezpieczonego istnieje łagodny przerost ścian lewej komory serca 13mm, przy normie 9-11 mm oraz nie występują zwapnienia w zastawce aortalnej, które to zwężenia powodują progresję zwężeń. Z konkluzji opinii wynika, że stan kardiologiczny jest stabilny.

Sąd Okręgowy podzielił pogląd wyrażony w wydanych przez biegłych opiniach. Opinia biegłego kardiologa była przy tym zbieżna z opinią specjalisty medycyny pracy, który wskazał, że ubezpieczony jest zdolny do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami i przeciwwskazana jest jedynie ciężka praca fizyczna.

Sąd Okręgowy dodatkowo zważył, iż ubezpieczony kontynuuje zatrudnienie wykonując prace zgodne z posiadanymi kwalifikacjami i umiejętnościami, które wbrew stanowisku ubezpieczonego nie są zaliczane do prac ciężkich. Brak jest bezwzględnych wskazań do zabiegu kardiochirurgicznego, stan zdrowia jest stabilny. W ocenie Sądu Okręgowego biegli wnikliwie ocenili stan zdrowia ubezpieczonego, po dokonaniu badań przedmiotowych oraz po zapoznaniu się z dokumentacją lekarską z przebiegu leczenia, w sposób jednoznaczny, czytelny i zgodny z wiedzą oraz doświadczeniem medycznym stwierdzili, że występujące u ubezpieczonego schorzenia nie powodują u niego niezdolności do pracy.

Sąd Okręgowy dokonał sprawdzenia przesłanek, którymi kierowali się biegli, jak i dokonał kontroli prawidłowości ich rozumowania. Zdaniem Sądu Okręgowego opinie biegłych w rozpoznawanej sprawie, zostały wydane na podstawie właściwych przesłanek. Sąd Okręgowy zważył, że opinia biegłego ma na celu ułatwienie sądowi rozeznanie i zrozumienie dziedziny (rozstrzyganej kwestii) wymagającej wiadomości specjalnych. W tym znaczeniu biegły jest pomocnikiem sądu, jednakże prezentuje własne stanowisko w kwestii, którą sąd rozstrzyga. Biegły zachowuje niezawisłość co do merytorycznej treści opinii, co zapewnia prawidłową rolę tej opinii w postępowaniu sądowym (orz. SN z 7 stycznia 1997 r., I CKN 44/96, niepubl.). Według wyroku SN z 14 marca 2007 r., III UK 130/06, LexPolonica nr 1871267 (OSNP 2008, nr 7-8, poz. 113) opinia biegłych dostarcza sądowi wiedzy specjalistycznej koniecznej do dokonania oceny stanu zdrowia osoby ubiegającej się o świadczenie rentowe. Sąd nie może - wbrew opinii biegłych - oprzeć ustaleń w tym zakresie na własnym przekonaniu. Okoliczności przytoczone przez biegłych nie pozwalają na ustalenie, że ubezpieczony jest choćby częściowo niezdolny do pracy. Sąd Okręgowy przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy zważył, że konkluzja opinii biegłych jest wynikiem logicznego wnioskowania. W ocenie Sądu Okręgowego aktualnie, żadne z występujących u K. L. schorzeń, nie ogranicza zdolności ubezpieczonego do pracy, to oznacza brak niezdolności do pracy. Sąd Okręgowy rozpoznając sprawę miał na uwadze, że o prawie do renty z tytułu niezdolności do pracy decyduje taki stopień nasilenia schorzeń, który obiektywnie - na podstawie opinii biegłych specjalistów, czyni osobę ubezpieczoną co najmniej częściowo niezdolną do pracy. Zdaniem Sądu Okręgowego aktualnie stopień nasilenia rozpoznanych u ubezpieczonego takiego twierdzenia nie uzasadnia. Sąd Okręgowy podkreślił, iż nie mogą być zatem uwzględniane jedynie subiektywne odczucia ubezpieczonego, w którego ocenie zły stan zdrowia czyni go niezdolnym do pracy. Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy uznał, że ubezpieczony nie jest osobą niezdolną do pracy w rozumieniu art. 12 ustawy o emeryturach i rentach z FUS i nie nabył prawa do renty z mocy art. 57 tejże ustawy. Na marginesie Sąd Okręgowy dodał, iż organ rentowy może dokonywać okresowej oceny stanu zdrowia, albowiem oczywistym jest, że stan zdrowia ubezpieczonego może ulec zmianie – zarówno może ulec poprawie jak i się pogorszyć. W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy uznał, iż odwołania ubezpieczonego należało uznać za bezzasadne i na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalić je o czym orzeczono jak w punkcie I sentencji. O kosztach procesu – kosztach zastępstwa prawnego stron – Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., art. 99 k.p.c. oraz § 11 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09. 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu o czym orzekł jak w punkcie II sentencji.

Apelacje od powyższego wywiódł ubezpieczony wskazując, iż wyrokiem z dnia 21.08.2014 roku Sąd Okręgowy w Słupsku pozbawił go renty od dnia 01.12.2012 roku, a tym samym skazał go na podjęcie ciężkiej pracy fizycznej, aby zarobić na swoje utrzymanie. Ubezpieczony wskazał, iż posiada od urodzenia złożoną wadę serca - zwężenie aorty i niedomykalność zastawki. Na rencie był od osiemnastu lat (w 2005 roku przyznana przez Sąd Okręgowy w Słupsku po odwołaniu). Dzięki temu mógł czuć się potrzebny, samowystarczalny i nie obarczał chorobą rodziny. Ubezpieczony dodał, iż przebywa pod kontrolą kardiologa jeden raz w roku. Od grudnia 2012 roku renty nie otrzymuję, w tym czasie odbyły się dwie rozprawy w Sądzie Okręgowym w Słupsku. Na podstawie opinii biegłego lekarza C. J. Sąd nie przyznał mu renty z czym ubezpieczony się nie zgadza. Ubezpieczony zarzucił, iż wystąpił z prośbą o zmianę biegłego lekarza kardiologa, ale Sąd się do tego nie ustosunkował. Ubezpieczony wskazał, iż z opinii biegłego lekarza C. J. wynika, że obecnie nie doszło do poprawy stanu zdrowia i również nie doszło do progresji choroby. Zgłaszane przez niego objawy czyli kłucie z lewej strony w okolicy serca oraz krwawienie z nosa przy większym wysiłku nie były negowane do tej pory przez biegłego lekarza C. J. oraz innych biegłych kariologów. Ubezpieczony nadmienił, iż obecnie biegły lekarz C. J. twierdzi, że podane przeze niego objawy nie są typowe dla jego wady serca. (Opinia: z dnia 01.07.2005 r. lekarz K. K., z dnia 26.09.2005 r. lekarz C. J., z dnia 05.06.2013 r. lekarz C. J., z dnia 02.01.2014 r. lekarz Z. K.). Ponadto ubezpieczony wskazał, iż w aneksie z dnia 08.05.2014 roku w odpowiedzi na pytanie Sądu Okręgowego w Słupsku biegły lekarz C. J. twierdzi, że ocena echokardiograficzna w 2013 roku jest bardziej obiektywna niż ta sprzed dziesięciu lat z powodu postępu technologicznego. Przy czym ubezpieczony dodał, iż postęp technologiczny w echokardiografii nie idzie w parze z uzdrowieniem jego choroby. Ubezpieczony zwrócił uwagę również na to, że w protokole badań sądowo-lekarskich z dnia 26.09.2005 roku biegły lekarz C. J., twierdzi że jest zdolny do wykonywania jedynie bardzo lekkich wysiłków fizycznych np.: praca urzędnika, praca przy komputerze, portier, dozorca. W ocenie ubezpieczonego z tego wynika, że jego wada serca przeszkadza mu przy wykonywaniu ciężkich prac.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna.

Spór w niniejszej sprawie sprowadzał się do ustalenia czy ubezpieczony jest nadal częściowo niezdolny do pracy.

Powyższy spór stron należy rozstrzygać w oparciu o przepisy ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2015 r., poz. 748 ) dalej: ustawa – a ściślej rzecz ujmując m. in. w oparciu o treść art. 57 ust. 1 ustawy, zgodnie z którym renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który jest niezdolny do pracy, ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy, a nadto jego niezdolność do pracy powstała we wskazanym w tym przepisie okresie. Definicję osoby niezdolnej do pracy zawiera przepis art. 12 ust. 1 cytowanej ustawy, który określa ją jako osobę, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji (art. 12 ust. 3). Przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy należy mieć na uwadze również przepis art. 13 ust. 1 tej ustawy, który nakazuje uwzględnić tu stopień naruszenia sprawności organizmu, możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji oraz możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne. Po myśli art. 13 ust. 2 i 3 ustawy niezdolność do pracy orzeka się na okres nie dłuższy niż 5 lat, z zastrzeżeniem ust. 3 (ust. 2). Niezdolność do pracy orzeka się na okres dłuższy niż 5 lat, jeżeli według wiedzy medycznej nie ma rokowań odzyskania zdolności do pracy przed upływem tego okresu ust. 3).

Niezdolność do pracy jest kategorią prawną, zatem kwalifikacja danego stanu faktycznego ustalonego na podstawie opinii biegłych w zakresie wymagającym wiedzy medycznej należy do Sądu, a nie do biegłych. Dla oceny i stopnia zaawansowania chorób, ich wpływu na stan czynnościowy organizmu uprawnione są osoby posiadające fachową wiedzę medyczną, a zatem okoliczności tych można dowodzić tylko przez dowód z opinii biegłych (art. 278 k.p.c.). Opinia biegłego ma na celu ułatwienie sądowi należytej oceny zebranego materiału dowodowego, wtedy gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne. Dlatego też opinie sądowo-lekarskie sporządzone w sprawie przez lekarzy specjalistów dla oceny schorzeń ubezpieczonego mają zasadniczy walor dowodowy.

Sąd Okręgowy celem weryfikacji orzeczenia komisji lekarskiej ZUS dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych lekarzy sądowych specjalistów: kardiologii, specjalisty medycyny pracy i neurochirurgii.

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy prawidłowo ocenił opinie biegłych sądowych uznając, że są one miarodajne do oceny stanu zdrowia wnioskodawcy. Opinie zostały sporządzone przez osoby, których kwalifikacje nie budzą wątpliwości, o specjalności odpowiadających schorzeniom rozpoznanym u ubezpieczonego, uwzględniają całość zgromadzonej dokumentacji lekarskiej, a także wyniki badań, zaś ich ostateczne wnioski są przekonywujące i jasne. Zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Sąd nie jest związany opinią biegłego i powinien oceniać ją na równi z innymi środkami dowodowymi w ramach swobodnej oceny dowodów. Swoistość tej oceny jednak polega na tym, że nie chodzi tu o kwestię wiarygodności, jak przy dowodzie z zeznań świadków i stron, lecz o pozytywne lub negatywne uznanie wartości rozumowania zawartego w opinii i uzasadnieniu. Właściwe uzasadnienie opinii jest niezbędne po to, aby Sąd mógł dokonać jej oceny. Twierdzenia biegłych zamieszczone we wskazanych opiniach poparte są rzeczową, logiczną i spójną argumentacją, którą Sąd Apelacyjny w pełni podziela. Biegli wskazali przesłanki swego rozumowania, które prowadzą do konkluzji zgodnej z ustaleniami Sądu pierwszej instancji. Podstawę wnioskowania biegłych stanowią przede wszystkim wyniki własnych badań, a ponadto dokumentacja medyczna, łącznie z dokumentami przedłożonymi przez skarżącego. Wspomniane opinie nie są więc w żadnym razie gołosłowne i zawierają uzasadnienie wymagane przez art. 285 § 1 k.p.c.

Wskazać należy, że w odpowiedzi na zastrzeżenia ubezpieczonego do opinii biegłych Sąd Okręgowy przeprowadził dowód z opinii uzupełniającej biegłego kardiologa, którą – zdanie Sądu Apelacyjnego – zasadnie Sąd I instancji uznał za dostatecznie wyjaśniającą kwestię sporną.

Istotnym jest, że w sprawie wypowiedział się biegły specjalista medycyny pracy, który z uwagi na specjalizacje uwzględnia przede wszystkim kontekst zawodowy, czyli nie tylko sam stopień uszkodzenia organizmu, skalę dolegliwości, ale także przekłada niniejsze na zdolność do pracy ze względu na posiadane kwalifikacje zawodowe. Ponadto z treści tej opinii wynika, że ubezpieczony posiada lekki stopień niepełnosprawności (z wywiadu), zaś w uzasadnieniu opinii biegły ten wskazał, że według zapisów w dokumentacji medycznej ubezpieczonego nie zgłaszał dolegliwości, był bez leków, wydolny krążeniowo.

Nadto na uwagę zasługuje to, iż ubezpieczonego zarówno w 2005r., jak i 2013r.badał ten sam biegły sądowy kardiolog C. J.. Tożsamość osoby biegłego sądowego dla Sądu oznacza większą możliwość porównania stanu z 2005r. i 2013r.

Mając na względzie powyższe Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, iż nie ma podstaw, by nie podzielić wniosków płynących z opinii biegłych i wydać odmienne rozstrzygnięcie. W ocenie Sądu Apelacyjnego brak szerokich analiz co do poprawy stanu zdrowia w niniejszej sprawie oznacza, że stan zdrowia ubezpieczonego poza krótkim okresem pogorszenia, nie dawał podstaw, by w zmienionym systemie zasad przyznawania prawa do rent po 1997r. przyznać rentę. Tym bardziej, iż zebranego materiału dowodowego wynika, iż ubezpieczony jest osobą wykonującą pracę zawodową jako drukarz od 18 lat, przy czym co istotne niekorzystającą w sposób nadmierny ze zwolnień lekarskich. Jak wynika bowiem z zeznań ubezpieczonego w 2014r. nie korzystał z zasiłku chorobowego, zaś co do 2013r. nie pamiętał. Według zaświadczenia z zakładu pracy z dnia 30 października 2012r. (k.133 akt rentowych-plik dokumentacji medycznej) ubezpieczony przebywał na zwolnieniach lekarskich: 5 dni w 2010r., 20 dni w 2011r. i 26 dni w 2012r.

Ubezpieczony nie zakwestionował skutecznie sporządzonych w sprawie opinii biegłych, ograniczając się jedynie do przedstawienia odmiennego poglądu na temat swojego stanu zdrowia, co zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, wyrażonym w orzeczeniu z dnia 16 maja 2002 r. (sygn. akt IV CKN 1050/00, LEX nr 55499) czyni przedstawiony zarzut niezasadnym. Sam fakt, że opinie są niekorzystne dla ubezpieczonego nie oznacza, iż są one wadliwe, błędne i nie mogą przez to stanowić miarodajnego dowodu w sprawie. Sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia dowodu z opinii kolejnych biegłych lekarzy tylko z tego względu, że opinie dotychczas sporządzone nie satysfakcjonują ubezpieczonego.

Ponadto podnoszone w apelacji okoliczności dotyczące skazania na ciężką pracę fizyczną, osiemnastoletniego okresu przebywania na rencie, przebywania pod kontrolą raz w roku pozostają bez wpływu na niniejszą sprawę z punktu powołanych w niniejszej sprawie przepisów prawa, która dotyczy renty z tytułu niezdolności do pracy z ogólnego stanu zdrowia. O niezdolności do pracy nie świadczy bowiem sam fakt rozpoznania zmian chorobowych, ale istotnym jest stopień zaawansowania schorzeń, a w konsekwencji czy zmiany te w znacznym stopniu ograniczają zdolność do pracy. Z tego też względu nie stanowi podstawy do przyznania renty okoliczność jej pobierania dotychczas, bo taka przesłanka nie została prawem przewidziana, zwłaszcza gdy uwzględni się fakt, iż jako rencista ubezpieczony pracował nieprzerwanie w pełnym wymiarze czasu pracy, a lekarz profilaktyk uznawał go za zdolnego do pracy. Co również warte jest podkreślenia, to fakt, że ubezpieczonemu przyznawano rentę okresową, a zatem w ocenie lekarzy istniały rokowania na poprawę stanu zdrowia. Jakkolwiek u ubezpieczonego nie stwierdzono poprawy stanu zdrowia, jednak jego stan określono jako stabilny mimo stałego zatrudnienia. Prowadzi to wniosków, które wyprowadzili biegli i Sąd Okręgowy, że stan zdrowia ubezpieczonego nie ogranicza w znacznym stopniu jego zdolności do pracy. Zaznaczyć też należy, iż za trafnością uznania ubezpieczonego za zdolnego do pracy przemawiają nie tylko wyniki badania przedmiotowego i badań dodatkowych, ale również dokumentacja medyczna z przebiegu leczenia kardiologicznego.

Wobec ustalenia, że ubezpieczony nie spełnia przesłanki wymaganej do uzyskania prawa do renty określonej w art. 57 ust. 1 pkt 1 ustawy, zasadnie Sąd Okręgowy nie uwzględnił odwołania.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji wyroku.