Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Cz 548/15

POSTANOWIENIE

K., dnia 26 sierpnia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Kaliszu, II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: S.S.O. Wojciech Vogt

Sędziowie: S.S.O. Henryk Haak

S.S.O. Marian Raszewski – spr.

po rozpoznaniu w dniu 26 września 2015 r. w Kaliszu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z wniosku J. G.

z udziałem H. G., E. B.

o stwierdzenie nabycia spadku

na skutek wniosku H. G. o przywrócenie terminu

w przedmiocie zażalenia H. G.

na postanowienie Sądu Rejonowego w Pleszewie

z dnia 26 czerwca 2015 r., sygn. akt I Ns 158/15

postanawia:

oddalić zażalenie

Sygn. akt II Cz 548/15

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 26 czerwca 2015 r. Sąd Rejonowy w Pleszewie oddalił wniosek H. G. o przywrócenie terminu do złożenia apelacji oraz odrzucił apelację jako wniesioną po upływie ustawowego terminu.

W uzasadnieniu wskazano, iż H. G. nie wykazała, że opóźnienie
w dokonaniu czynności nie zostało przez nią zawinione. Sąd Rejonowy zauważył,
że uczestniczka postępowania wyjeżdżając za granicę nie zadbała o poinformowanie o tym fakcie Sądu. Z załączonego biletu wynika, że H. G. pojechała do R. autobusem liniowym, co uzasadnia wniosek, że mogła się samodzielnie poruszać
i podejmować decyzje a zatem stan zdrowia nie uniemożliwił jej dokonania czynności procesowej w wyznaczonym przez Sąd terminie.

Zażalenie na powyższe orzeczenie wniosła H. G. zaskarżając
je w całości i domagając się jego zmiany przez przywrócenie terminu do wniesienia apelacji.

W uzasadnieniu skarżąca podniosła, że składając apelację, z uwagi na stan zdrowia, wniosła o rozpoznanie jej w drugiej połowie 2015 r. H. G. podniosła przy tym,
że w chwili składania apelacji nie znała jeszcze terminu wyjazdu a nawet nie wiedziała
czy w ogóle dojdzie on do skutku. Z uwagi na okoliczność, że o konkretnej dacie wyjazdu dowiedziała się na dzień przed podróżą nie zdążyła o tym fakcie poinformować Sądu, tym bardziej, że nie znała również daty powrotu. Jako przyczynę niedopełnienia nałożonych przez Sąd obowiązków skarżąca podała również zły stan zdrowia, przejawiający się kłopotami
z chodzeniem.

Sąd Okręgowy, zważył co następuje:

Zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie.

W niniejszej sprawie nie ulega wątpliwości, że uczestniczka postępowania uchybiła terminowi do wniesienia apelacji, która wpłynęła do Sądu w konsekwencji uzupełnienia braków formalnych wniosku o przywrócenie terminu, tj. 24 czerwca 2015 r. Termin
do wniesienia apelacji upłynął 27 grudnia 2015 r.

Wspomnieć należy, że wprawdzie pierwotnie uczestniczka postępowania złożyła apelację zachowując termin do jej wniesienia, jednak z uwagi na nie uzupełnienie w terminie jej braków formalnych prawomocnym postanowieniem z dnia 27 lutego 2015 r. apelacja
ta została odrzucona.

Jak zasadnie wskazał Sąd I instancji, zgodnie z brzmieniem art. 168 § 1 k.p.c., przywrócenie terminu do dokonania czynności procesowej nastąpić może jedynie jeżeli strona nie dokonała jej bez swojej winy. Brak winy w nie dokonaniu w terminie czynności procesowej przyjmuje się jedynie wówczas, gdy wystąpiły przeszkody niezależne od strony. Przesłanka ta podlega ocenie z uwzględnieniem obiektywnego miernika staranności, jakiej można wymagać od strony dbającej należycie o swoje interesy (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 2015 r., sygn. akt II CZ 104/14, publ. LEX nr 1729689).

Analizując zebrany w sprawie materiał oraz argumentację skarżącej Sąd Okręgowy podziela ocenę dokonaną przez Sąd Rejonowy, iż uczestniczka postępowania w żaden sposób nie wykazała, aby choroba, na którą cierpi, uniemożliwiła jej należyte zadbanie o własne interesy. Podkreślenia wymaga, że brak winy z powodu choroby strony ma miejsce jedynie wówczas, gdy stan zdrowia uniemożliwił realnie podjęcie działania osobiście lub skorzystanie z pomocy innych osób (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 2014 r., sygn. akt II CZ 69/14, publ. LEX nr 1622309).

W ocenie Sądu Okręgowego, a wbrew twierdzeniom zażalenia, to nie choroba uniemożliwiła skarżącej zachowanie ustawowego terminu, gdyż rzeczywistą przyczyną uchybienia terminowi był wyjazd skarżącej do R. i nie odebranie przez
nią korespondencji z Sądu. Podkreślić należy, że skarżąca mając świadomość toczącego się postępowania sądowego, zainicjowanego wniesieniem przez nią apelacji, miała obowiązek poinformować Sąd o zmianie swojego adresu (art. 136 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.). Nawet jeżeli uznać za prawdziwe twierdzenia skarżącej, iż o konkretnej dacie wyjazdu dowiedziała się dopiero dzień przed wyjazdem, to z całą pewnością miała świadomość, iż jej nieobecność w miejscu zamieszkania będzie długotrwała a planowana podróż nie jest jedynie krótkim wyjazdem wakacyjnym. Okoliczność ta wynika nie tylko z dat widniejących
na bilecie, ale również z faktu, iż już w pierwszej wniesionej apelacji domagała się jej rozpoznania w drugiej połowie 2015 r. H. G. nie podała jednak przyczyny zgłoszenia takiego wniosku, stąd Sąd Rejonowy nie posiadał żadnych informacji o zmianie adresu zamieszkania uczestniczki postępowania. Wskazać także należy, że uczestniczka postępowania nie musiała osobiście stawiać się w Sądzie celem poinformowania o zmianie adresu do doręczeń, mogła to uczynić korespondencyjnie lub nawet za pośrednictwem umocowanej przez nią osoby trzeciej.

Z uwagi na powyższe na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. i art.
13 § 2 k.p.c.
Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji.