Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 384/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 lipca 2015 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący- Sędzia SO Elżbieta Sobolewska-Hajbert

Sędzia SO Piotr Jarmundowicz

Sędzia SR del. Małgorzata Dasiewicz-Kowalczyk (spr.)

Protokolant: Małgorzata Strugała

po rozpoznaniu w dniu 30 lipca 2015 r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Sp. z o.o. w W.

przeciwko Z. D. (1)

o zapłatę

na skutek apelacji strony powodowej

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu

z dnia 4 grudnia 2014 r.

sygn. akt I C 468/12

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od strony powodowej na rzecz pozwanego 600 zł kosztów postępowania apelacyjnego.

­

Małgorzata Dasiewicz-Kowalczyk Elżbieta Sobolewska Hajbert Piotr Jarmundowicz

Sygn. akt II Ca 384/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 4 grudnia 2014r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia Śródmieścia we Wrocławiu oddalił powództwo (...) sp. z o.o. we W. przeciwko Z. D. (1) o zapłatę (pkt I), oraz zasądził od strony powodowej na rzecz pozwanego kwotę 1.217 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt II).

Rozstrzygnięcie swoje Sąd I instancji wydał w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:

Dostarczanie do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego we W. przy ul. (...) paliwa gazowego odbywało się na podstawie umowy łączącej (...) S.A. w W. z J. D. (1), która obowiązywała do dnia 24 maja 2010 roku.

J. D. (1) zmarł dnia 1 października 1990 roku we W.. Postanowieniem z dnia 26 września 1991 roku wydanym w sprawie rozpoznawanej pod sygnaturą akt I Ns 674/91 Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Śródmieścia stwierdził, iż spadek po J. D. (1) nabyli żona H. D. i synowie J. D. (2) i pozwany Z. D. (1) po 1/3 części każde z nich. Postanowieniem z dnia 11 września 2008 roku wydanym w sprawie rozpoznawanej pod sygnaturą akt I Ns 594/08 Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Śródmieścia stwierdził, iż spadek po H. D. zmarłej dnia 3 kwietnia 2008 roku we W. ostatnio stale zamieszkałej we W. przy ul. (...) H. D. nabyli synowie J. D. (2) i pozwany w 1/2 części każdy z nich.

Po śmierci J. D. (1) w lokalu przy ul. (...) mieszkała samotnie H. D., a po jej zgonie, co do zasady lokal pozostawał pusty. W okresie dwumiesięcznego remontu własnego domu w lokalu zamieszkiwał pozwany. Przez okres ok. 2,5 miesięcy, pod koniec 2009 roku zamieszkiwały w lokalu kuzynki pozwanego pochodzące z województwa (...).

W dniu 28 marca 2002 roku dokonano wymiany gazomierza dostarczającego paliwo gazowe do lokalu położonego we W. przy ul. (...). Wyprodukowany w roku 1995 licznik typu (...) o nr fabrycznym (...) zainstalowany został w piwnicy budynku. Dokonujący wymiany pracownik(...) we W. ustalił, iż odbiornikami paliwa gazowego były wówczas kuchenka gazowa oraz kocioł C.O. dwufunkcyjny.

W dniu 26 listopada 2009 roku dokonano kontroli prawidłowości odbioru paliwa gazowego w lokalu położonym we W. przy ul. (...). W lokalu ujawniono dwa odbiorniki gazu w postaci kuchenki gazowej czteropalnikowej z piekarnikiem elektrycznym oraz kotła dwufunkcyjnego. Na gazomierzu o nr fabrycznym (...) stwierdzono ślady wkładania pod obudowę liczydła jego pracy przy plombie legalizacyjnej obudowy liczydła obcego przedmiotu oraz wyraźnie widoczne zdarcie farby. Zaobserwowano, iż zawór przy gazomierzu był otwarty, a kocioł na paliwo gazowe włączony. Gazomierz zainstalowany był na ścianie piwnicy budynku, gdzie był dostępny dla postronnych osób, co wskazano w protokole kontroli. Wszystkie gazomierze umiejscowione są obok siebie w miejscu ogólnodostępnym i ich lokalizacja nie uległa zmianie od chwili doprowadzenia do budynku instalacji gazowej. Obecny w trakcie sporządzania protokołu kontroli pozwany poinformował kontrolerów, iż w mieszkaniu zamieszkują dwie dorosłe osoby. Uszkodzony licznik został przez kontrolerów zdjęty oraz umieszczony w przezroczystym worku foliowym, a na jego miejsce zamontowano gazomierz marki M. typ (...) o nr fabrycznym (...) i wyprodukowany w roku 2009. Worek foliowy zawierający uszkodzony gazomierz został zaplombowany plombą jednorazową (...) nr (...). Stan zużycia paliwa gazowego wskazywany przez licznik w dniu jego demontażu wynosił 5 209,601 m ( 3).

Decyzje o podejmowaniu kontroli prawidłowości odbioru paliwa gazowego podejmowane są przez stronę powodową na podstawie dokonywanych analiz zużycia gazu.

Poziom zużycia paliwa gazowego dostarczanego do lokalu położonego we W. ul. (...) począwszy od 28 marca 2002 roku do dnia kontroli miał charakter nierównomierny. Zużycie wzrastało znacznie późną jesienią, wczesną wiosną oraz w miesiącach zimowych, by maleć późną wiosną, w lecie i wczesną jesienią. Wartość zużycia w okresie zmniejszonego zapotrzebowania na energię cieplną była niewielka i osiągała wartości jednocyfrowe, a nawet zerowe. Zdarzyło się nawet, iż jeden z odczytów wskazywał ujemne zużycie za okres od dnia 20 lipca 2007 roku do dnia 20 września 2007 roku. Różnice w zużyciu paliwa gazowego za poszczególne okresy były znaczne. Zużycie za poszczególne okresy począwszy od dnia 22 stycznia 2008 roku, a skończywszy na dniu 21 stycznia 2009 roku wynosiły odpowiednio 165 m ( 3), 4 m ( 3), 4 m ( 3), 0 m ( 3), 60 m ( 3), 538 m ( 3).

Strona powodowa (...) sp. z o.o. we W. zwróciła się do producenta gazomierzy miechowych (...) S.A. w T. o sprawdzenie i wykonanie oceny technicznej gazomierza nr (...). Badania przeprowadzone zostały w dniu 12 stycznia 2010 roku w obecności przedstawiciela Obwodowego Urzędu Miar w T.. Licznik dostarczony został w nienaruszonym worku zaplombowanym plombą nr (...).

Producent stwierdził, iż błędy wskazań gazomierza nie przekraczały wartości dopuszczalnych określonych przez przepisy metrologiczne. Plomba legalizacyjna liczydła pozostawała nienaruszona. Na osłonie przedniej gazomierza po lewej i prawej stronie uszka plomby legalizacyjnej zaobserwowano zarysowania powierzchni. Dolna część szybki oraz ramka osłony liczydła gazomierza były oderwane. Pod wkładką ochronną liczydła ujawniono dwa stalowe druty o średnicy 1 mm i długości ok. 48 mm jeden i 60 mm drugi oraz dwa plombowe druty o długości ok. 50 mm. Stwierdzono ingerencję osób niepowołanych polegającą na wsuwaniu pod osłonę liczydła stalowych drutów w celu zblokowania pracy mechanizmu liczydła i zaniżenia wskazań ilości zużywanego gazu.

W swojej ekspertyzie Obwodowy Urząd Miar w T. stwierdził pęknięta ramkę osłony liczydła, oderwaną dolną część szybki od strony liczydła porysowaną osłonę przednią z prawej i lewej strony uszka. Gazomierz posiadał cechy legalizacyjne a plomby jego opaski zaciskowej pozostawały nienaruszone. Błędy wskazań gazomierza nie przekraczały błędów granicznych dopuszczalnych w użytkowaniu. W zakresie oględzin zewnętrznych gazomierz nie spełniał wymagań wprowadzonych zarządzeniem nr 108 Prezesa Polskiego Komitetu Normalizacji, Miar i Jakości z dnia 30 czerwca 1981 roku w sprawie ustalenia przepisów o gazomierzach komorowych i z tego powodu nie mógł być użytkowany.

W dniu 12 maja 2010 roku strona powodowa wystawiła pozwanemu fakturę VAT nr (...) tytułem obciążenia za gazomierz z tytułu nielegalnego poboru gazu – taryfa (...) opiewająca na kwotę 233,02 zł (191 zł netto) i płatną do dnia 26 maja 2010 roku. W dniu 12 maja 2010 roku strona powodowa sporządziła opiewającą na kwotę 11 446,60 zł i płatną do dnia 26 maja 2010 roku notę obciążeniową nr (...) z tytułu opłaty za nielegalne pobranie paliw gazowych – taryfa (...), którą obciążono pozwanego.

Pismem z dnia 12 maja 2010 roku strona powodowa poinformowała pozwanego, iż ekspertyza gazomierza potwierdziła ingerencję w jego mechanizm. Wezwano pozwanego do zapłaty kwoty obliczonej w oparciu o art. 57 ustawy prawo energetyczne, § 44 rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 6 lutego 2008 roku w sprawie szczegółowych zasad kształtowania i kalkulacji taryf oraz rozliczeń w obrocie paliwami gazowymi oraz pkt 8 taryfy dla usług dystrybucji paliw gazowych nr 2 obowiązującej w dniu kontroli. Wskazano jednocześnie, iż pozwany na podstawie pkt 8.5 taryfy dla usług dystrybucji paliw gazowych nr 2 obciążony został opłatą za uszkodzenie gazomierza w wysokości 191 zł netto. Do pisma dołączono ekspertyzę techniczną i metrologiczną, wyliczenie kwoty wraz z notą obciążeniową z tytułu nielegalnego poboru gazu oraz fakturę VAT z tytułu opłaty za uszkodzenie gazomierza.

Przesyłkę nadano dnia 15 czerwca 2010 roku.

W odwołaniu z dnia 2 lipca 2010 roku od pisma strony powodowej z dnia 12 maja 2010 roku pozwany wniósł o zmianę kwalifikacji z nielegalnego poboru gazu na niedopilnowanie licznika i dopuszczenie do jego uszkodzenia. Pozwany wskazał, iż licznik umieszczony był w miejscu ogólnodostępnym i został uszkodzony przez nieznane osoby świadomie w sposób widoczny, by przy pierwszym odczycie stanu zużycia doprowadzić do kontroli. Pozwany podniósł, iż z dostarczonych ekspertyz wynika, że mechanizm pomiaru gazu działał prawidłowo oraz strona pozwana nie kwestionowała zużycia i wysokości dokonywanych przez pozwanego wpłat przez okres co najmniej dwóch odczytów poprzedzających kontrolę. Pozwany zwrócił uwagę, iż przesyłka z dnia 12 maja 2010 roku nadana została dopiero dnia 15 czerwca 2010 roku i doręczona mu dnia 30 czerwca 2010 roku tj. po terminie płatności.

Ustosunkowując się do odwołania pozwanego strona powodowa pismem z dnia 9 listopada 2010 roku podtrzymała swoje dotychczasowe stanowisko. W treści pisma wskazano, iż przeprowadzona ekspertyza ewidentnie wskazywała na ingerencję w gazomierz, przyznając jednocześnie, że ingerencja nie spowodowała trwałego błędu pomiarowego. Pobór gazu przez uszkodzony gazomierz spełniał przesłanki nielegalnego poboru gazu i pociągał za sobą konieczność nałożenia na odbiorcę opłaty z tego tytułu. Dokonane wyliczenie opłaty było adekwatne do faktów stwierdzonych podczas kontroli. Przypomniano, iż obowiązek należytego zabezpieczenia gazomierza przed uszkodzeniem i ingerencją osób trzecich spoczywa na odbiorcy.

Pismem z dnia 18 lutego 2011 roku pozwany wniósł o odstąpienie od obciążania go opłatą z tytułu nielegalnego poboru gazu. Pozwany podniósł, że nie doszło do sytuacji nielegalnego poboru paliwa gazowego, a strona powodowa bezpodstawnie obciążyła go opłatą w maksymalnej wysokości. Wskazano również, iż strona powodowa nie ma obowiązku, a jedynie możliwość naliczania opłat za nielegalny pobór paliwa gazowego.

Pismem z dnia 12 maja 2011 roku strona powodowa podtrzymała swoje stanowisko wskazując, iż wszystkie okoliczności sprawy i całość zebranej dokumentacji nie dawały podstaw do odstąpienia od naliczonej opłaty z tytułu nielegalnego poboru gazu. Poinformowano pozwanego o skorygowaniu opłaty z tytułu nielegalnego poboru paliwa gazowego poprzez obniżenie ilości gazu wziętej do obliczeń o ilość wykazaną przez gazomierz w okresie 1 roku wstecz licząc od dnia kontroli i już zapłaconą. Do pisma załączono skorygowana notę obciążeniową nr (...) i nową notę obciążeniową nr (...).

W dniu 13 maja 2011 roku strona powodowa dokonała korekty noty obciążeniowej z dnia 12 maja 2010 roku wystawiając notę obciążeniową nr (...) zmniejszającą opłatę za nielegalny pobór gazu o kwotę 11 446,60 zł. Jednocześnie strona powodowa sporządziła opiewającą na kwotę 5 738,91 zł i płatną do dnia 27 maja 2011 roku notę obciążeniową nr (...) z tytułu opłaty za nielegalne pobranie paliw gazowych – taryfa (...), którą obciążono pozwanego.

W piśmie z dnia 26 maja 2011 roku pozwany ponownie wniósł o odstąpienie od obciążania go opłatą z tytułu nielegalnego poboru gazu wskazując, że nie doszło do sytuacji nielegalnego poboru paliwa gazowego. Pismem z dnia 14 czerwca 2011 roku strona powodowa wobec braku nowych i istotnych szczegółów sprawy podtrzymała decyzję zawartą w piśmie z dnia 12 maja 2011 roku. Wskazano, iż stanowisko to jest ostatecznym i dalsza korespondencja pozostanie bez odpowiedzi.

Zgodnie z pkt 8.1 obowiązującej w dacie kontroli taryfy nr 2 dla usług dystrybucji paliw gazowych strony powodowej za nielegalne pobieranie paliwa gazowego uważa się pobieranie paliwa gazowego bez zawartej umowy, lub z całkowitym lub częściowym pominięciem układu pomiarowo – rozliczeniowego, lub poprzez ingerencję w układ pomiarowo – rozliczeniowy mającą wpływ na zafałszowanie pomiarów dokonywanych przez ten układ. W przypadku stwierdzenia nielegalnego pobierania paliwa gazowego operator obciąża pobierającego opłatą w wysokości pięciokrotności iloczynu ceny referencyjnej gazu obowiązującej w miesiącu stwierdzenia nielegalnego poboru paliwa oraz ryczałtowych ilości nielegalnie pobranego paliwa (pkt 8.2 taryfy). Ryczałtowa ilość nielegalnie pobranego paliwa gazowego dla kuchenki gazowej czteropalnikowej wynosiła 200 m 3 dla gazu ziemnego wysokometanowego E, a dla gazu ziemnego zaazotowanego L 260 m 3, zaś dla kotła CO dwufunkcyjnego do 26 kW odpowiednio 2 000 m 3 i 2 600 m 3 (pkt 8.3 taryfy). Pkt 8.4 taryfy dopuszczał zastosowanie przez operatora ilości mniejszych uwzględniających rzeczywiste możliwości pobierania paliwa gazowego przez odbiorcę. Za związaną ze stwierdzeniem nielegalnego pobierania paliwa gazowego konieczność wymiany, montażu lub demontażu uszkodzonego lub zniszczonego przez odbiorcę gazomierza lub innego urządzenia pomiarowego ustalano opłaty w wysokości ceny nabycia nowego gazomierza lub innego urządzenia pomiarowego obowiązującą w dniu jego montażu powiększoną o kwotę 60 zł rekompensującą koszty związane z jego montażem lub demontażem i założeniem nowych plomb zakładowych (pkt 8.5 taryfy).

Taryfa zatwierdzona została decyzją Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki z dnia 7 maja 2009 roku. Sklep firmowy branży gazowniczej (...)oferował w dniu 17 maja 2012 roku gazomierz (...) wyprodukowany przez (...) S.A. w T. za kwotę 268 zł.

Gazomierz (...) posiada konstrukcyjną osłonę, która uniemożliwia dostęp do bębnów liczydła. Uszkodzenia gazomierza o numerze fabrycznym (...) polegały na: zarysowaniach osłony przedniej gazomierza, powierzchni po stronie lewej i prawej uszka plomby legalizacyjnej, włożeniu pod wkładkę ochronną liczydła dwóch stalowych drutów o średnicy 1 mm i długości 48 mm i 60 mm, włożeniu pod wkładkę ochronną liczydła dwóch plombowych drutów o długości około 50 mm. Nie naruszono plomby legalizacyjnej gazomierza. Na bębnach numerycznych nie ma śladów mechanicznego przesunięcia ich położenia (wgnieceń, zadrapań). Zlokalizowane we wnętrzu gazomierza pręciki swoim kształtem i rozmiarem uniemożliwiały skuteczne zatrzymywanie pracy liczydła oraz ewentualne przesunięcie wskazań stanu gazomierza. Na plombie, na obudowie gazomierza i pokrywie liczydła przy uszku przedniej plomby legalizacyjnej oraz na przylegających do siebie powierzchniach cynowanej obudowy gazomierza i plastykowej wkładki zabezpieczającej wewnątrz komory liczydła widoczne są wgniecenia i zarysowania świadczące o podważaniu pokrywy i próbie naruszenia plomby przy użyciu płaskiego, graniastego przedmiotu np. niewielkiego wkrętaka oraz wsuwania pod pokrywę i plastykową wkładkę zabezpieczającą liczydło cienkich przedmiotów, w tym wykonanych drutu o średnicy około 1 mm. Podważenie pokrywy liczydła przy plombie legalizacyjnej z pozostawieniem kawałków drutu zachowujących dystans między plastykową wkładką zabezpieczająco liczydło a ścianką obudowy gazomierza utworzyć mogło łatwo dostępną szczelinę, przez którą do wnętrza komory liczydła można wsunąć odpowiednio ukształtowany przybór wykonany z cienkiego drutu, po czym w wyniku umiejętnej manipulacji takim przyborem zablokować pracę liczydła, nie pozostawiając na jego elementach śladów. Na elementach liczydła nie ujawniono śladów blokowania kół zębatych i bębnów cyfrowych liczydła podczas poboru gazu, jednak przy umiejętnej manipulacji ślady jednoznacznie potwierdzające zablokowanie zębatki napędzającej cyfrowe bębny liczydła mogły nie wystąpić.

Lokal mieszkalny położony przy ul (...) we W. usytuowany jest w budynku wielorodzinnym. Lokal nie jest ogrzewany centralnie. Pozostaje wyposażony w kocioł opalany gazem. Programator sterujący pracą kotła umożliwiał uzyskiwanie teoretycznie temperatur od 17°C do 27°C w okresie dnia i od 13°C do 23°C w okresie nocy. Praktycznie można było uzyskiwać temperaturę 27°C przez całą dobę. Programator umożliwia ustawienie pracy kotła na warunki zabezpieczające przed spadkiem temperatury w lokalu poniżej 7°C podczas nieobecności lokatora, aby zabezpieczyć instalację grzewczą przed zamrożeniem.

Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002r. w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie w lokalach mieszkalnych temperatura wewnętrzna lokalu winna wynosić 20°C.

Analiza charakterystyki mieszkania położonego we W. przy ul. (...) dokonana przy przyjęciu temperatury normowej 20°C wykazuje:

- zapotrzebowanie na energię cieplną na cele grzewcze – 8805,080 kWh/rok

- zapotrzebowanie na wytworzenie ciepłej wody użytkowej dla 1 lokatora – 1262,460 kWh/rok

- zyski na cele grzewcze energii od nasłonecznienia – 2033,844 kWh/rok

- zyski energii cieplnej z warunków bytowych – 1389,744 kWh/rok

co powoduje konieczność spalenia 777,452 Nm3 gazu na rok.

Przy zmianie ilości lokatorów można przyjąć, że zapotrzebowanie na ogrzewanie nie ulegnie zmianie. Straty ciepła przez powłoki ścian pozostają niezmienione, wzrasta ilość ciepła uzyskiwanego z warunków bytowych, równocześnie wzrasta zapotrzebowanie na ciepło na cele wentylacyjne. Na zużycie energii cieplnej istotnie wpływa produkcja ciepłej wody użytkowej. Zwiększone zużycie gazu wystąpiło przy w przypadku uzyskiwania w lokalu temperatur wyższych niż normatywne (powyżej 20° C). Były to wzrost o 6% zużycia gazu przy przyroście temperatury o 1° C.

Zużycie gazu na cele grzewcze i produkcję ciepłej wody użytkowej wynosiłoby przy liczbie lokatorów: 1– 777,452 Nm3/rok, 2– 920,399 Nm3/rok, 3 – 1063,336 Nm3/rok, 4– 1206,278 Nm3/rok, 5 – 1349,220 Nm3/rok.

Zużycie gazu wykazane przez odbiorcę gazomierzem o numerze fabrycznym (...) wynosiło:

- za okres 28.03.2002r. – 31.12.2002r. – 342 m3, tj. 1,212 m3 na dobę

- za okres 31.12.2002r. – 21.01.2004r. – 881 m3 tj. 2,282 m3 na dobę

- za okres 21.01.2004r. – 01.01.2005r. – 504 m3 tj. 1,465 m3 na dobę

- za okres 01.01.2005r. – 01.01.2006r. – 680 m3 tj. 1,863 m3 na dobę

- za okres 01.01.2006r. – 01.01.2007r. – 662 m3 tj. 1,814 m3 na dobę

- za okres 01.01.2007r. – 22.01.2008r. – 602 m3 tj. 1,555 m3 na dobę

- za okres 21.01.2008r. – 21.01.2009r. – 771 m3 tj. 2,118 m3 na dobę

- za okres 21.01.2009r. – 26.11.2009r. – 774 m3 tj. 2,55 m3 na dobę.

W dniu 26.11.2009r. nastąpiła wymiana gazomierza i montaż gazomierza o numerze fabrycznym (...). Zużycie gazu gazomierzem o numerze fabrycznym (...) wynosiło:

- za okres 26.11.2009r. – 20.01.2010r. – 273 m3 tj. 4,963 na dobę w okresie grzewczym

- za okres 20.01.2010r. – 24.01.2011r. – 1058 m3 tj. 2,867 m3 na dobę

- za okres 24.01.2011r. – 20.01.2012r. – 856 m3 tj. 2,371 m3b na dobę.

Zużycie gazu w 2003r. wskazuje na użytkowanie lokalu przez dwie osoby. W okresie od 26 lipca do 22 września 2004r. na nieobecność lokatora. Podobnie w roku 2005 w okresie od 25 lipca do 21 września lokal nie był użytkowany. Zużycie gazu w okresie 2004-2009 rok wskazuje na użytkowanie lokalu przez 1 osobę z okresami nieobecności. Okresy nieobecności ujawniał nierównomierny pobór gazu.

Zużycie gazu w okresie lat 2004-2009r. wskazuje na bardzo oszczędne zużycie gazu i jest realne przez jedną osobę. Przy zamieszkiwaniu w lokalu więcej niż jednej osoby, wskazane przez gazomierz o numerze fabrycznym (...) zużycie gazu wskazuje na prowadzenie procesu grzewczego przy jednoczesnej bardzo ograniczonej produkcji ciepłej wody użytkowej.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za niezasadne.

Przepis art. 3 pkt 18 ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 r. Prawo energetyczne stanowi, że nielegalne pobieranie energii to pobieranie energii bez zawarcia umowy, z całkowitym albo częściowym pominięciem układu pomiarowo- rozliczeniowego lub przez ingerencję w ten układ mającą wpływ na zafałszowanie pomiarów dokonywanych przez układ pomiarowo- rozliczeniowy. Stosownie do treści art.57 ust.1 pkt 1 cytowanej ustawy w razie nielegalnego poboru energii przedsiębiorstwo energetyczne może pobierać od odbiorcy opłatę w wysokości określonej w taryfie, chyba że nielegalne pobieranie energii wynikało z wyłącznej winy osoby trzeciej, za którą odbiorca nie ponosi odpowiedzialności. Dokonana w dniu dnia 8 stycznia 2010 r. nowelizacja art. 57 ustawy – prawo energetyczne, obowiązująca od 11.03.2010 r. (Dz.U. nr 21 poz.104), wprowadzająca przesłankę wyłączającą odpowiedzialność za zaistnienie nielegalnego poboru energii elektrycznej przesądziła, że odpowiedzialność ta oparta jest na zasadzie ryzyka. Istota tak skonstruowanej odpowiedzialności za nielegalny pobór energii elektrycznej sprowadza się do tego, że odbiorca będzie odpowiadał za nielegalny pobór, bez względu na to, kto faktycznie pobrał nielegalnie energię, chyba że w toku postępowania wykaże, że wyłączną winę za zaistnienie nielegalnego poboru energii elektrycznej ponosi osoba trzecia, za którą odbiorca odpowiedzialności nie ponosi.

Wobec treści art. 3 pkt 18 Prawa energetycznego zdaniem Sądu Rejonowego wyjaśnienia wymagało zatem, czy w dniu 11 września 2009 r. i w okresie wcześniejszym, w mieszkaniu przy ul. (...) we W. miał miejsce nielegalny pobór tej energii. Jak wynika z treści wskazanego przepisu, ingerencja w układ musi prowadzić do zafałszowania pomiarów i tylko taka ingerencja może być kwalifikowana jako nielegalny pobór. Kwestię tę definitywnie przesądził Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 10 grudnia 2009r. (sygn. akt III CZP 107/09), w której sąd stwierdził, iż przedsiębiorstwo energetyczne może obciążyć odbiorcę energii elektrycznej opłatami określonymi, w art. 57 ust. 1 ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 r. - Prawo energetyczne tylko wtedy, gdy taka energia została rzeczywiście pobrana.

Sąd Rejonowy wskazał, iż okolicznością bezsporną pozostawał fakt, że gazomierz o numerze fabrycznym (...), zamontowany dla lokalu przy ul. (...) we W. został uszkodzony. Przeprowadzona w dniu 26 listopada 2009r. kontrola wykazała ślady wkładania pod obudowę liczydła obcego przedmiotu. Natomiast przeprowadzona w dniu 26 lutego 2010r. ekspertyza ujawniła dwa stalowe druty o średnicy 1 mm i długości ok. 48 i 60 mm oraz dwa plombowe druty o długości około 50 mm.

Kwestią kluczową dla rozstrzygnięcia sprawy pozostawała okoliczność, czy dochodziło do nielegalnego poboru gazu w lokalu przy ul. (...) we W. na skutek przedmiotowej ingerencji w gazomierz. Pozwany Z. D. (2) wskazywał, że gazomierz usytuowany był w miejscu ogólnodostępnym, mógł zostać uszkodzony przez kogokolwiek, a uszkodzenia te mogły mieć charakter występku chuligańskiego. Żadna z tych okoliczności nie mogła prowadzić do wyłączenia odpowiedzialności pozwanego. Odpowiedzialność z tytułu nielegalnego poboru energii ukształtowana została na zasadzie ryzyka. Ponadto to na odbiorcy paliwa gazowego spoczywa obowiązek zabezpieczenia gazomierza, zgodnie z § 17 ust. 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie warunków technicznych użytkowania budynków mieszkalnych. W czasie użytkowania instalacji gazowej to na użytkowniku spoczywa obowiązek zapewnienia ochrony instalacji i urządzeń gazowych przed uszkodzeniem. Od obowiązku tego nie zwalnia fakt usytuowania gazomierza w miejscu ogólnodostępnym i potencjalny dostęp do niego osób nieupoważnionych. Okoliczność, iż licznik znajdował się w miejscu ogólnodostępnym miała natomiast to znaczenie, że Sąd nie mógł przyjąć domniemania faktycznego wynikającego z art. 231 k.p.c., co do dokonania ingerencji w układ pomiarowy przez odbiorcę energii.

Sąd wskazał, iż zgromadzony materiał dowodowy nie potwierdził tezy pozwanego co do chuligańskiego charakteru uszkodzenia licznika. Jak wskazali zarówno biegły T. J. (1) jak i A. S. w wydanych opiniach zarówno pisemnych jak i uzupełniających, uszkodzenia gazomierza miały charakter działań świadomych, nakierowanych na możliwość poboru gazu z zaniżonymi wskazaniami.

Do przyjęcia odpowiedzialności pozwanego nie była jednak wystarczająca sama przesłanka w postaci celowej ingerencji w gazomierz, nawet jeżeli działanie to było nakierowane na powstanie możliwości ingerencji we wskazania licznika, istotnym pozostawało, czy ingerencja ta, niezależnie od tego przez kogo została dokonana, powodowała zaniżenie wskazań gazomierza.

Skoro wnioski opinii zarówno biegłego T. J. (1) jak i biegłego A. S. pozostawały zbieżne, co do niemożności kategorycznego potwierdzenia, w oparciu o materiał dowodowy zgromadzony w aktach, czy rzeczywiście dochodziło do czasowego blokowania mechanizmu liczącego gazomierza zamontowanego dla lokalu mieszkalnego przy ul. (...) we W., niezbędnym było ustalenie, czy tezę tę potwierdzają inne dowody.

Sama potencjalna możliwość czasowego blokowania wskazań gazomierza nie była wystarczająca dla przyjęcia odpowiedzialności pozwanego. Z tego względu Sąd skoncentrował się na opinii biegłego z zakresu gazownictwa w zakresie, w jakim dotyczyła ona kwestii, czy wykazane zużycie gazu dla lokalu mieszkalnego położonego we W. przy ul. (...) pozostawało realnym. Pozwany Z. D. (1) konsekwentnie wskazywał bowiem, że niskie zużycie gazu było wynikiem sposobu korzystania z lokalu. Pozwany dowodził, że po śmierci jego ojca w lokalu zamieszkiwała wyłącznie jego matka. Osoba starsza, schorowana, która często przebywała poza domem. Następnie lokal nie pozostawał zamieszkany, w okresie 2 miesięcy przed kontrolą czasową zamieszkiwały w nim jego dwie kuzynki oraz on sam w okresie wykonywania remontu swojego domu.

Sąd Rejonowy wskazał także na przeprowadzone w toku postępowania dowody z opinii biegłych. Sąd Rejonowy odniósł się do opinii biegłego T. J. (1), który dokonał analizy zapotrzebowania energetycznego przedmiotowego lokalu mieszkalnego oraz wykazanych przez gazomierz stanów zużycia gazu. Sąd Rejonowy na podstawie tej opinii stwierdził, że jakkolwiek pobór paliwa gazowego w mieszkaniu przy ul. (...) we W. był zaniżony wobec zapotrzebowania energetycznego tego lokalu, jednak przy bardzo oszczędnym korzystaniu przez jedną osobę były to realne wskazania. Wskazane w poszczególnych latach (2002-2009) zużycie gazu przy zamieszkiwaniu lokalu przez 1 osobę przy czasowej nieobecności lokatora pozwalało przyjąć wskazania gazomierza za zgodne z faktycznym zużyciem gazu. Biegły analizując zużycie gazu potwierdził również okoliczność okresowej nieobecności lokatora, na co wskazywało nierównomierne zużycie gazu. Biegły precyzyjnie określił nawet okresy tej nieobecności – 26.07.2004r. – 22.09.2004r. oraz 25.07.2005.r. do 21.09.2005r. Co istotne biegły wskazał także, że nawet gdyby lokal zamieszkiwały dwie osoby to zużycie gazu wskazywałoby na prowadzenie procesu grzewczego przy bardzo ograniczonej produkcji ciepłej wody użytkowej. Sąd Rejonowy w oparciu m.in. o tę opinię stwierdził, iż brak jest dowodów na skuteczną ingerencję powodującą zaniżenie wskazań gazomierza. W ocenie Sądu doświadczenie życiowe wskazuje, że realnym pozostaje bardzo oszczędne korzystanie z gazu zwłaszcza w zakresie produkcji ciepłej wody użytkowej, jeżeli lokal użytkuje samotna starsza osoba.

Sąd wskazał przy tym, iż strona powodowa nie wykazała, aby przedmiotowy lokal mieszkalny wykorzystywany był w niestandardowy sposób tj. ogrzewany do ponadnormatywnego wymiaru. Dla większości osób temperatura w pomieszczeniu wynoszącą około 20°C pozostaje temperaturą najbardziej komfortową. Tymczasem dla części osób temperatura taka pozostaje zbyt wysoka. Równie prawdopodobnym, że matka pozwanego ogrzewała lokal do temperatury powyżej 20° C pozostaje zatem, że w lokalu na stałe utrzymywana była niższa temperatura. Opinii biegłego T.. (...) nie mógł więc dyskwalifikować fakt, że biegły dokonał hipotetycznych wyliczeń zapotrzebowania energetycznego lokalu do wartości normatywnych. Rzeczywiste wyliczenie zapotrzebowania energetycznego dla danego lokalu możliwe byłoby wyłącznie przy istnieniu ewidencji rzeczywiście panującej w lokalu przy ul (...) we W. temperatury. Aktualnie zweryfikowanie tej okoliczności nie pozostawało zatem możliwe.

Wydając rozstrzygnięcie Sąd miał na względzie również podkreślaną przez biegłego T. J. (1) okoliczność, iż uszkodzenia gazomierza pozostawały bardzo widoczne. Potwierdza to również protokół kontroli nr (...). Ponadto uszkodzenia dotyczyły plastykowej szybki z ramką i były wynikiem uderzenia w ramkę tępą częścią przedmiotu bądź uderzenia tą częścią o gazomierz. Biegły T. J. (1) w opinii ustnej wskazał, że był obecny na miejscu usytuowania gazomierza i stwierdził, że pomimo usytuowania gazomierza w pomieszczeniu piwnicznym pomieszczenie to posiadało oświetlenie sztuczne oraz dostęp do światła dziennego po otwarciu drzwi. W tej sytuacji uprawnionym było stwierdzenie, że uszkodzenia te winny być łatwe do dostrzeżenia dla osób dokonujących odczytu gazomierza. Biegły zwrócił uwagę na fakt, że w przedmiotowym punkcie odbioru regularnie dokonywane były odczyty stanu licznika gazu. Brak było jakichkolwiek zgłoszeń inkasentów wskazujących na ingerencję w gazomierz. W okresie od ostatniego odczytu licznika stanu gazomierza tj. od 24 września 2009r. do jego demontażu w dniu 26 listopada 2009r. dobowe zużycia gazu nie wskazywały wartości zaniżonych. Sąd Rejonowy miał na uwadze także i to, że świadek M. K. zeznał, iż nie wie dlaczego dla punktu odbioru przy ul. (...) przeprowadzono kontrolę, zwykle robi się to analizując zużycie gazu. Zużycie gazu w przedmiotowym lokalu mieszkalnym kształtowało się zmiennie na przestrzeni lat. Tym samym brak jest dowodów na potwierdzenie zasadności dokonanej kontroli w związku ze zbyt niskim zużyciem gazu oraz zaniżaniem wskazań przez gazomierz rzeczywistego zużycia. Niskie zużycie gazu występowało w przedmiotowym lokalu mieszkalnym na przestrzeni aż 7 lat. W tym czasie dokonywane były liczne odczyty stanu gazomierza. Faktycznie trudno przyjąć było, aby w tak długi okresie czasu, tak znaczące uszkodzenia nie zostały przez nikogo zauważone. Jak wynikało natomiast z opinii biegłego A. S. dokonana ingerencja mogła mieć charakter trwałego utworzenia szczeliny umożliwiającej wsuwanie pod osłonę cienkiego narzędzia z drutu umożliwiającego blokowanie mechanizmu liczącego, które nie pozostawiało już dalszych uszkodzeń. Tym samym mało prawdopodobnym pozostawało, aby na przestrzeni tego czasu wielokrotnie dochodziło do blokowania gazomierza, a zatem stopniowego powstawania nowych uszkodzeń.

Reasumując Sąd I instancji stanął na stanowisku, że zgromadzony materiał dowodowy nie pozwolił na ustalenie, aby faktycznie miał miejsce nielegalny pobór gazu w mieszkaniu przy ul. (...) we W.. Wykazane przez gazomierz zużycie gazu w latach 2002-2009 było zużyciem realnym przy oszczędnym zużyciu gazu i korzystaniu z lokalu przez jedną osobę. Strona powodowa nie obaliła twierdzeń pozwanego, co do sposobu korzystania z lokalu w spornym okresie. Nie złożyła w tym zakresie żadnych wniosków dowodowych. Biorąc pod uwagę, że przedmiotowy lokal umiejscowiony jest w budynku wielordzennym z pewnością strona powodowa miała możliwość podjęcia inicjatywy dowodowej zmierzającej do wykazania, że w spornym lokalu zamieszkiwały poza matką pozwanego, również inne osoby.

Biorąc pod uwagę powyższe Sąd Rejonowy oddalił powództwo zarówno w zakresie dochodzonego odszkodowania z tytułu nieleganie pobranego paliwa gazowego, jak również w zakresie dochodzonej opłaty w związku z wymianą gazomierza. Pkt 8.5 taryfy przewidywał możliwość naliczenia opłaty za czynności związane ze stwierdzeniem nielegalnego pobierania paliwa gazowego tj. wymianę, montaż lub demontaż uszkodzonego lub zniszczonego przez odbiorcę gazomierza lub innego urządzenia pomiarowego. W ocenie Sądu możliwość obciążenia odbiorcy przedmiotową opłatą nie była związana z samym faktem uszkodzenia gazomierza lecz wprost powiązana z samym stwierdzeniem nielegalnego poboru paliwa gazowego. Skoro zatem brak było podstaw do faktycznego stwierdzenia nielegalnego poboru gazu, to brak było podstaw do naliczenia tej opłaty. Ponadto strona powodowa nie udowodniła wysokości roszczenia w tym zakresie, albowiem oferta sprzedaży, którą powołała strona powodowa datowana była na 17.05.2012 r. Stwierdzenie uszkodzenia gazomierza i jego demontaż miały natomiast miejsce w listopadzie 2009r., nieuprawnionym pozostawało zatem odwołanie się do oferty z 2012r.

Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach stanowiły uregulowania art. 98 § 1 k.p.c.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywiodła strona powodowa zaskarżając wyrok w całości i wnosząc o jego zmianę poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz obciążenie strony pozwanej kosztami postępowania w całości, w tym kosztami zastępstwa prawnego za obie instancje; ewentualnie wniosła o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

W apelacji strona powodowa zarzuciła:

1) naruszenie prawa materialnego poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, a to:

- art. 3 pkt 18 ustawy z dnia 10 kwietnia 1997r. Prawo energetyczne, poprzez błędne przyjęcie, że pozwany nie dopuścił się nielegalnego poboru gazu,

- art. 57 ust. 1 ustawy prawo energetyczne poprzez błędne przyjęcie, że nie zaistniały podstawy do obciążenia pozwanego zryczałtowaną wysokością odszkodowania z tytułu nielegalnego poboru gazu,

- §17 ust 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 16 sierpnia 1999r. w sprawie warunków technicznych użytkowania budynków mieszkalnych – poprzez błędne przyjęcie, iż na pozwanym jako użytkowniku lokalu nie ciążył obowiązek ochrony gazomierza o nr fabrycznym (...) przed ingerencją zewnętrzną i tym samym pozwany nie ponosi odpowiedzialności odszkodowawczej za uszkodzenie tego gazomierza;

2) naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, tj.:

- art. 231 kpc poprzez nie zastosowanie normy zawartej w tym przepisie i nieuwzględnienie domniemania faktycznego, polegającego na tym, iż zasady doświadczenia życiowego, wskazują, że to pozwany dokonał ingerencji w gazomierz, gdyż tylko pozwany mógł odnieść korzyść tego wadliwego działania gazomierza, w którym dochodziło do czasowego zatrzymani pracy liczydła,

- art. 233 kpc poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów, a wskutek tego bezpodstawne przyjęcie, iż zgromadzone w sprawie dowody, nie potwierdzają, że pozwany ingerując w prace gazomierza, dopuścił się nielegalnego poboru gazu, wyrządzając w ten sposób szkodę stronie powodowej, którą zobowiązany jest naprawić poprzez zapłatę zryczałtowanej opłaty taryfowej w kwocie 5.738,91 zł oraz opłaty za uszkodzenie gazomierza w kwocie 233,02 zł.;

- art. 326 §1 kpc poprzez przekroczenie dwutygodniowego terminu pomiędzy zamknięciem rozprawy, a wydaniem wyroku.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od strony powodowej kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jako bezzasadna nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy należycie i starannie ustalił stan faktyczny przedmiotowej sprawy, trafnie wyjaśnił podstawę prawną orzeczenia z przytoczeniem prawidłowych przepisów prawa, w sposób prawidłowy ocenił także zgromadzony materiał dowodowy. Brak było zatem podstaw do podważenia wydanego w sprawie rozstrzygnięcia.

Zarzuty apelacji kwestionującej rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego tak w zakresie naruszenia prawa procesowego jak i materialnego były chybione, wynikając w istocie z subiektywnej i dość wybiórczej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego dokonanej przez stronę powodową jak i z zupełnie dowolnej interpretacji przepisów prawa stanowiących podstawę wydanego wyroku.

W rozpatrywanej sprawie strona powodowa wywiodła roszczenie na podstawie art. 57 ustawy z dnia 10 kwietnia 1997r. Prawo energetyczne, który przewiduje szczególny rodzaj zryczałtowanego odszkodowania obciążającego odbiorcę względem dostawcy z tytułu nielegalnego poboru gazu. Sąd Rejonowy prawidłowo uznał, żądanie za nieuzasadnione, z uwagi, iż nie doszło do nielegalnego poboru gazu w rozumieniu art. 3 pkt 18 ustawy Prawo energetyczne, nie uchybiając przy tym powołanym w apelacji normom prawa procesowego jak i materialnego.

Podstawą wyjścia rozważeń musi stać się stwierdzenie, że nie sposób podzielić stanowisko strony skarżącej, jakoby Sąd I instancji naruszył normę art. 233 § 1 k.p.c. przekraczając zasadę swobodnej oceny dowodów poprzez przyjęcie, iż pozwany ingerując w prace gazomierza nie dopuścił się nielegalnego poboru gazu. Zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena ta musi być zgodna z zasadami logiki, doświadczenia życiowego oraz uwzględniać całokształt materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie. Przytoczenie w apelacji odmiennej, własnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, na który powołuje się strona powodowa nie może być uznane za skuteczne, przy jednoczesnym zaniechaniu wykazania, że ocena dokonana przez sąd przekracza granicę swobodnej oceny dowodów, którą wyznaczają czynniki logiczny i ustawowy, zasady doświadczenia życiowego, aktualny stan wiedzy, stan świadomości prawnej i dominujących poglądów na sądowe stosowanie prawa ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 17 kwietnia 2015 r. I ACa 1512/14 LEX nr 1679969). Nie jest natomiast wystarczające samo przekonanie strony o innej doniosłości poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (por. wyrok Sądu Najwyższego z 6 listopada 1998r., II CKN 4/98), czy też stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu strony skarżącej odpowiada rzeczywistości ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 20 marca 2015 r. I ACa 1420/14 LEX nr 1675890). Konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie, czego w apelacji zabrakło. Wskazać należy, iż ocena dowodów należy do sądu orzekającego i nawet w sytuacji, w której z dowodów tych można było wywieść wnioski inne niż przyjęte przez Sąd I instancji, nie dochodzi do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Dodać również trzeba, iż nie zachodzi sprzeczność ustaleń sądu z zebranym materiałem dowodowym w sytuacji, gdy jest on sprzeczny, a ustalenia sądu są zgodne z tą częścią materiału dowodowego, którą sąd uznał za wiarygodną, odmawiając wiarygodności pozostałej części materiału dowodowego.

Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych na podstawie całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie a następnie wnikliwie i prawidłowo go ocenił, szczegółowo przy tym omawiając dowody na których się oparł, co znalazło wyraz w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia. W świetle przytoczonych przez Sąd I instancji motywów zaskarżonego wyroku nie ma uzasadnionych powodów by - w myśl zarzutów strony skarżącej - zakwestionować istnienie logicznego związku między treścią zaoferowanych przez strony dowodów a opartym na ich podstawie wnioskowaniem Sądu. Sąd Rejonowy odniósł się do żądania pozwu przy uwzględnieniu zaoferowanych przez strony dowodów jak i mając na względzie obowiązującą w polskim procesie cywilnym zasadę kontradyktoryjności. Za zupełnie chybiony uznać należało więc zarzut, iż Sąd niezasadnie uznał, że do nielegalnego poboru gazu przez pozwanego nie doszło, skoro właściwych dowodów dla przyjęcia stanowiska odmiennego strona powodowa nie przedstwiła. Zgodnie z zasadami procesu cywilnego ciężar gromadzenia materiału dowodowego spoczywa na stronach (art. 232 k.p.c., art. 3 k.p.c., art. 6 k.c.). Jego istota sprowadza się do ryzyka poniesienia przez stronę ujemnych konsekwencji braku wywiązania się z powinności przedstawienia dowodów.

Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie, w szczególności: dokonana 26 lutego 2010r. przez producenta ocena techniczna gazomierza (...) nr fabryczny (...), ekspertyza Obwodowego (...) Miar w T. z 8 lutego 2010r., oraz opinie pisemne i ustne biegłych sądowych T. J. (1) i A. S. o ile potwierdził uszkodzenie gazomierza, noszące cechy zamierzonego i nakierowanego na możliwość poboru gazu z zaniżonym wskazaniami, o tyle nie dały podstaw do jednoznacznego przyjęcia, iż doszło do zafałszowania wyników pomiaru. Z ekspertyzy Urzędu Miar wynikało, iż błędy wskazań gazomierza nie przekraczają błędów granicznych dopuszczalnych w użytkowaniu, to samo wynik oceny technicznej dokonanej przez producenta. Biegły sądowy z zakresu użytkowania gazu przewodowego, eksploatacji instalacji i urządzeń gazowych oraz energetyki cieplnej w budowie i eksploatacji obiektów budowlanych T. J. (2) wskazał w opinii, iż próba ingerencji w gazomierz nie spowodowała zaniżenia wskazań przez gazomierz zużycia gazu dla lokalu przy ul (...) we W.. Potwierdził to w pisemnej opinii uzupełniającej wskazując brak dowodów na skuteczną ingerencję w gazomierz powodującą zaniżenie wskazań ilości przepływającego paliwa gazowego. W opinii ustnej biegły ten potwierdził ingerencję w gazomierz, wskazał jednak, iż nie doszło do trwałego zablokowania mechanizmu liczącego, do czasowych blokowań mogło zaś dochodzić przy zastosowaniu innych elementów niż te ujawnione przy gazomierzu, które musiałyby być dłuższe, aby mogły blokować prace mechanizmu liczącego. Biegły wskazał, że w środku, w gazomierzu wyraźnych śladów ingerencji nie ma, są one na obudowie i to bardzo widoczne, a także, że brak jest śladów wewnątrz gazomierza od ujawnionych przy gazomierzu pręcików metalowych. Powyższe dowody świadczą o tym, iż doszło do ingerencji ale nie wiadomo czy skutecznej. Biegły sądowy z zakresu techniki kryminalistycznej A. S. także wskazał na ślady ingerencji w gazomierz znajdujące się na plombie, na obudowie gazomierza i pokrywie liczydła, niemniej stwierdził jednocześnie, iż na elementach liczydła nie ujawniono widocznych śladów blokowania kół zębatych i bębnów cyfrowych liczydła gazomierza podczas poboru gazu, dodając przy tym, iż przy umiejętnej manipulacji udałoby się zablokować pracę liczydła bez jednoznacznych śladów. W ustnej opinii uzupełniającej biegły ten wskazał, iż pierwsza próba ingerencji powinna jednak pozostawić widoczne ślady. Zdaniem biegłego, gdyby dochodziło nagminnie do blokowania i wielokrotnych ingerencji to prawdopodobnie jakieś ślady by były, ale incydentalnie nie był w stanie tego stwierdzić. Także i zdaniem tego biegłego zebrany w sprawie materiał nie dawał podstaw do uznania, że do czasowego blokowania licznika dochodziło. Opinie biegłych podlegają jak inne dowody ocenie według art. 233 § 1 k.p.c., lecz co odróżnia je pod tym względem, to szczególne dla tych dowodów kryteria oceny, które stanowią: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej (wyrok SN z 15 listopada 2002 r. V CKN 1354/00). Sposób sporządzenia opinii i opinii uzupełniających w niniejszej sprawie oraz wnioski w nich zawarte, Sąd Okręgowy uznał za rzetelne i wiarygodne. Sama też stron powodowa w apelacji ich rzetelności nie kwestionowała, dokonując w istocie jedynie wybiórczego powoływania twierdzeń biegłych dla siebie wygodnych lecz czynionych w oderwaniu od ostatecznych i istotnych wniosków z tych opinii wypływających.

W świetle powyższego jak słusznie uznał Sąd Rejonowy zgromadzone dowody nie pozwalały na uznanie, iż na skutek bezspornego w sprawie uszkodzenia gazomierza, doszło do zafałszowania pomiarów zużycia gazu. Wniosek taki był również uzasadniony, jeśli się zważy na sposób korzystania z mieszkania na przestrzeni kilku lat i zużycie gazu w tym czasookresie, które biegły T. J. (2) uznał za realne. Biegły ten stwierdził, iż jakkolwiek pobór paliwa gazowego w mieszkaniu przy ul. (...) we W. był zaniżony wobec zapotrzebowania energetycznego tego lokalu, jednak przy bardzo oszczędnym korzystaniu przez jedną osobę były to realne wskazania. W mieszkaniu przy ul (...) we W. zamieszkiwała do czasu śmierci ( 3 kwietnia 2008 r.) i to z przerwami jedna osoba - matka pozwanego, potem czasowo pozwany podczas remontu swojego mieszkania a także przez pewien okres (2 miesiące przed kontrolą) dwie jego kuzynki. Mieszkanie nie było zatem przez cały czas użytkowane w taki sam sposób, a zmiennie czego potwierdzeniem było i zużycie gazu w pewnych okresach wyższe a w innych często długich spadające do bardzo niskich poziomów. Strona powodowa nie tylko nie zaoferowała dowodów zmierzających do zakwestionowania sposobu korzystania z mieszkania wskazywanego przez pozwanego, ale w toku całego postępowania go nawet nie negowała. Skoro tak to i Sądy orzekające w sprawie nie znalazł ku temu podstaw. Dodatkowo wskazać trzeba, iż powodowa spółka w istocie mimo ewidentnej wieloletniej zmienności zużycia gazu w mieszkaniu przy ul (...) we W., sama nie widziała na przestrzeli lat tu żadnych nieprawidłowości, czego potwierdzeniem jest brak zainicjowania kontroli w tym długoletnim okresie, a która jak wskazywał świadek M. K. przeprowadzana jest właśnie po przeanalizowaniu zużycia gazu. Niskie, a do tego zmienne zużycie gazu występowało w przedmiotowym lokalu mieszkalnym na przestrzeni aż 7 lat. W tym czasie dokonywane były liczne odczyty stanu gazomierza. Nigdy nie dokonano jednak kontroli prawidłowości pomiarów zużycia, a więc ich prawidłowość nie budziła zastrzeżeń strony powodowej. Co więcej charakter uszkodzeń gazomierza, niewątpliwie dostrzegalnych (co potwierdzili biegli) dawał podstawę do przyjęcia, iż do ich powstania doszło w okresie ostatnich dwóch miesięcy przed kontrolą, bowiem we wrześniu 2009r. inkasent dokonał spisania stanu licznik i nie zgłosił co do jego stanu żadnych nieprawidłowości. Okoliczność ta również przemawia za przyjęciem stanowiska pozwanego,co do sposobu wieloletniego korzystania z mieszkania i wynikającego z tego zmiennego i małego zużycia gazu.

W tym stanie rzeczy, materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie potwierdził zafałszowania zużycia gazu na skutek uszkodzenia gazomierza, a jednocześnie dał podstawy do uznania wykazywanego na przestrzeni ostatnich lat zużycia za realne, zasadnie zatem uznał Sąd Rejonowy, iż do nielegalnego poboru gazu nie doszło w znaczeniu oczekiwanym przez przepis art. 3 pkt 18 ustawy z Prawo energetyczne, tym samym konieczny warunek do żądania odszkodowania na podstawie art. 57 ustawy Prawo energetyczne (w brzemieniu obowiązującym w listopadzie 2009r. tj. w dacie kontroli stwierdzającej uszkodzenie licznika) nie został spełniony. Zwrócić należało uwagę, iż przepis art. 3 pkt 18 ustawy Prawo energetyczne uległ zmianie poczynając od dnia 3 maja 2005r., co w sposób zasadniczy wpłynęło na sposób interpretacji ww. artykułu. O ile, bowiem przed wspomniana datą nielegalne pobieranie paliw lub energii polegało na pobieraniu paliw lub energii bez zawarcia umowy z przedsiębiorstwem lub niezgodnie z umową, o tyle obecnie zgodnie z powołanym przepisem - dla przyjęcia, iż ma miejsce nielegalny pobór konieczne jest wykazanie, że doszło do poboru energii z całkowitym pominięciem układu pomiarowo-rozliczeniowego lub poprzez ingerencję w ten układ mającą wpływ na zafałszowanie pomiarów dokonywanych przez układ pomiarowo-rozliczeniowy. Aktualnie za niewystarczające uznać należy udowodnienie przez stronę powodową, iż doszło do ingerencji w układ pomiarowo-rozliczeniowy, konieczne jest wykazanie, iż powyższa ingerencja miała wpływ na zafałszowanie pomiarów dokonywanych przez układ pomiarowo-rozliczeniowy, a zatem, iż nielegalny pobór energii rzeczywiście nastąpił (wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 14 lipca 2010 r. III Ca 448/10 LEX nr 1714184). Podobny pogląd wyraził Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 10 grudnia 2009 r. III CZP 107/2009, w której stwierdził, iż przedsiębiorstwo energetyczne może obciążyć odbiorcę energii elektrycznej opłatami określonymi w art. 57 ust. 1 ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 r. Prawo energetyczne, tylko wtedy, gdy taka energia została rzeczywiście pobrana. W uzasadnieniu podkreślono, iż należy zgodzić się z poglądem wypowiadanym w orzecznictwie i piśmiennictwie, że przewidziana w art. 57 ust. 1 ustawy prawo energetyczne opłata za nielegalnie pobraną energię ma charakter cywilnoprawny i odszkodowawczy. Nie ma natomiast podstaw do traktowania rozważanej opłaty jako mającej charakter kary ustawowej w rozumieniu art. 485 k.c., do której mają odpowiednie zastosowanie przepisy o karze umownej. Kara ustawowa, podobnie jak kara umowna, wiąże się funkcjonalnie z odpowiedzialnością za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania, a więc odpowiedzialnością kontraktową. Tymczasem art. 57 ust. 1 w związku z art. 3 pkt 18 ustawy prawo energetyczne obejmuje trzy różne stany faktyczne, które jednak nie polegają na niewykonaniu lub nienależytym wykonaniu zobowiązania wynikającego z umowy sprzedaży energii elektrycznej, ale stanowią delikt, określony w ustawie jako nielegalne pobieranie energii. W konsekwencji oczywiście niedopuszczalne jest odpowiednie stosowanie art. 484 § 1 zdanie pierwsze k.c., zgodnie z którym kara umowna należy się wierzycielowi w zastrzeżonej wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody. Oznaczałoby to, że przedsiębiorstwo energetyczne jest zwolnione z obowiązku dowodzenia szkody i jej wysokości, co pozostawałoby w sprzeczności z wykładnią gramatyczną art. 57 ust. 1 w związku z art. 3 pkt 18 ustawy prawo energetyczne. Z przepisów tych jednoznacznie natomiast wynika, że obowiązek wniesienia opłaty powstaje w wypadku nielegalnego "pobierania" energii, a więc faktycznego, a nie tylko potencjalnego, jej odbierania i korzystania z niej.

Uwzględniając powyższe zasadnie Sąd I instancji uznał, iż w świetle art. 57 w związku z art. 3 ust. 18 ustawy prawo energetyczne, którym to normom Sąd ten nie uchybił, nie można było uznać, iż doszło do nielegalnego poboru gazu przez pozwanego, okoliczności tej strona powodowa bowiem nie wykazała, mimo iż obowiązek dowodowy w tym zakresie niewątpliwie ją obciążał (art. 6 kc). Co za tym idzie nie było podstaw do zasądzenia na rzecz strony powodowej żądanej kwoty tytułem odszkodowania na podstawie art. 57 ustawy prawo energetyczne, wobec braku zaistnienia koniecznej ku temu przesłanki.

Tezę, na którą powołuje się strona apelująca, iż miała miejsce ingerencja w układ pomiarowo-rozliczeniowy, co uzasadniania jej zdaniem zasadność roszczenia, uznać należy za chybioną. Jak już wyżej wskazano, sam fakt manipulacji w układzie rozliczeniowo-pomiarowym nie stanowi, bowiem wystarczającej przesłanki do uznania, że wystąpił nielegalny pobór gazu. Okoliczność zatem czy to pozwany dokonał uszkodzenia gazomierza znajdującego się w ogólnodostępnym miejscu, bo tylko on mógł odnieść z tego korzyść pozostawała w istocie bez wpływu na wydane rozstrzygnięcie. Zarzucanie tu zatem Sądowi naruszenia art. 231 kpc uznać należy za nietrafione. Na marginesie dodać tez można, iż jak słusznie uznał Sąd Rejonowy dla przyjęcia takiego domniemania podstaw nie było, wobec posadowienia gazomierza w miejscu ogólnodostępnym. Nie mogło być ono zaś wywiedzione jedynie z brzmienia §17 ust 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 16 sierpnia 1999r. w sprawie warunków technicznych użytkowania budynków mieszkalnych, którego to Sąd Rejonowy również nie naruszył. Zgodnie z powołaną regulacją w czasie użytkowania instalacji gazowej użytkownik lokalu powinien zapewnić ochronę instalacji i urządzeń gazowych przed uszkodzeniem. Obowiązek powyższy nie oznacza, iż każde uszkodzenie licznika rodzi automatycznie domniemanie, iż uczynił to odbiorca gazu, bez rozważenia chociażby miejsca umieszczenia gazomierza. Nadto zauważa Sąd Okręgowy, iż wbrew błędnemu przekonaniu strony pozwanej ewentualne nawet niedochowanie przez pozwanego obowiązku ochrony przed uszkodzeniami gazomierza nie mogło być podstawą do obciążenia pozwanego kosztami wymiany uszkodzonego gazomierza. Strona powodowa podstawą żądania pozwu (w całości) uczyniła przepis art. 57 ustawy prawo energetyczne dochodząc opłat za nielegalne pobieranie gazu w wysokości określonej taryfowo ( nie dochodziła odszkodowania na zasadach ogólnych). Podstawą zaś do zasądzenia takiej opłaty w wysokości określonej taryfowo było stwierdzenie nielegalnego poboru gazu, również jeśli chodzi o opłaty za wymienię, montaż lub demontaż uszkodzonego lub zniszczonego przez odbiorcę gazomierza lub innego urządzenia pomiarowego. Wskazuje na to §45 (obowiązującego w dacie kontroli) rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 6 lutego 2008 r. w sprawie szczegółowych zasad kształtowania i kalkulacji taryf oraz rozliczeń w obrocie paliwami gazowymi, stanowiący o możliwość ustalenia przez przedsiębiorstwo energetyczne w taryfie opłat za między innymi wskazane wyżej czynności związane - jak wyraźnie wskazano – ze stwierdzeniem nielegalnego pobierania paliwa gazowego. Potwierdza to w istocie i sama taryfa nr 2 dla usług dystrybucji paliw gazowych ustalona przez stronę pozwaną a zatwierdzona decyzją Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki z 7 maja 2009r. Jej punkt 8 stanowi, iż za nielegalne pobieranie paliwa gazowego uważa się pobieranie paliwa gazowego bez zawartej umowy, lub z całkowitym lub częściowym pominięciem układu pomiarowo – rozliczeniowego, lub poprzez ingerencję w układ pomiarowo – rozliczeniowy mającą wpływ na zafałszowanie pomiarów dokonywanych przez ten układ. W przypadku stwierdzenia nielegalnego pobierania paliwa gazowego operator obciąża pobierającego opłatą w wysokości pięciokrotności iloczynu ceny referencyjnej gazu obowiązującej w miesiącu stwierdzenia nielegalnego poboru paliwa oraz ryczałtowych ilości nielegalnie pobranego paliwa. W punkcie 8.5 wskazano opłaty za czynności związane ze stwierdzeniem nielegalnego pobierania paliwa gazowego lub sposoby ustalania tych opłat, do których zaliczono między innymi cenę nowego gazomierza obowiązującą w dniu jego montażu powiększoną o kwotę 60 zł rekompensującą koszty związane z jego montażem lub demontażem i założeniem plomb zakładowych.

W świetle treści tego zapisu jak i przy uwzględnieniu §45 rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 6 lutego 2008 r. w sprawie szczegółowych zasad kształtowania i kalkulacji taryf oraz rozliczeń w obrocie paliwami gazowymi - nie budziło wątpliwości, iż obciążenie kosztami zakupu nowego gazomierza i jego wymiany możliwym jest w przypadku stwierdzenia nielegalnego pobierania paliwa gazowego. Jak już zaś na wstępnie wskazał Sąd Okręgowy, zaistnienia tego faktu w nieniejszej sprawie strona powodowa nie wykazała, tym samym jej żądanie i w powyższym zakresie słusznie Sąd Rejonowy oddalił.

W odniesieniu do wywiedzionego w apelacji zarzutu naruszenia art. 326§1 kpc poprzez przekroczenie dwutygodniowego terminu pomiędzy zamknięciem rozprawy a wydaniem wyroku, Sąd Okręgowy wskazuje, iż dwutygodniowy termin przepisem tym określony ma charakter instrukcyjny, a jego przekroczenie nie wywołuje ujemnych skutków procesowych dla stron. Nie ma również wpływu na ważność postępowania, ani byt prawny ogłaszanego w ten sposób wyroku ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 9 stycznia 2015 r. VI ACa 393/14 LEX nr 1665879).

W kontekście powyższych ustaleń, w ocenie Sądu Okręgowego, brak było podstaw do podważenia wydanego w sprawie rozstrzygnięcia. Polemika podjęta w apelacji nie usprawiedliwiała zarzutu naruszenia przez Sąd Rejonowy wskazanych przepisów, co stwierdziwszy, Sąd Okręgowy nie miał obowiązku kolejnego, szczegółowego przytoczenia argumentów na rzecz prawidłowego rozstrzygnięcia, które było udziałem Sądu I instancji a które Sąd Odwoławczy akceptuje.

Wymaga podkreślenia, że art. 382 k.p.c. jak i art. 233 k.p.c. w postępowaniu apelacyjnym znajdują zastosowanie przy uwzględnieniu kontrolnej roli sądu odwoławczego (art. 385 k.p.c. i art. 386 k.p.c.). Oznacza to, że Sąd II instancji samodzielnie ocenia tylko dowody przeprowadzone w postępowaniu odwoławczym (jeśli są ku temu podstawy - art. 381 k.p.c. in fine). Co do pozostałych dowodów bada, czy prawidłowo ocenił je Sąd I instancji a badania tego dokonuje przez pryzmat zarzutów apelacji, które w przedmiotowej sprawie uznać należało za bezzasadne.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy, uznając apelację za bezzasadną, na podstawie art. 385 k.p.c., orzekł jak w punkcie I sentencji.

Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego ( punkt II sentencji) oparto na przepisie art. 98 k.p.c. w zw. z §13 ust. 1 pkt 1 w zw. z §6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Strona powodowa przegrała w postępowaniu apelacyjnym w całości, winna zatem zwrócić pozwanemu poniesione przez niego koszty procesu w postępowaniu drugoinstancyjnym, na które składają się koszty zastępstwa procesowego, o których zasądzenie wnosiła w odpowiedzi na apelację.

Małgorzata Dasiewicz – Kowalczyk Elżbieta Sobolewska – Hajbert Piotr Jarmundowicz