Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: II AKa 105/10

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 maja 2010 roku

Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący

SSA Wojciech Kopczyński

Sędziowie

SSA Małgorzata Niementowska

SSA Beata Basiura (spr.)

Protokolant

Magdalena Baryła

przy udziale Prokuratora Prok. Okręg. del. do Prok. Apel. Iwony Skrzypek

po rozpoznaniu w dniu 20 maja 2010 r. sprawy

G. W. s. J.i T., ur. (...)w C.oskarżonego z art. 310 § 1 i 2 kk, art. 270 § 2 kk i art. 13 § 1 kk
w zw. z art. 286 § 1 kk, art. 286 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, art. 18 § 2 kk
w zw. z art. 233 § 1 kk, art. 270 § 2 kk i art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk
w zw. z art. 11 § 2 kk, art. 279 § 1 kk, art. 270 § 2 kk i art. 13 § 1 kk
w zw. z art. 286 § 1 kk, art. 286 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, art. 270 § 2 kk
i art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

na skutek apelacji prokuratora i obrońców

od wyroku Sądu Okręgowego w Częstochowie

z dnia 30 lipca 2009 roku, sygn. akt. II K 38/07

1.  uchyla zaskarżony wyrok w punkcie 1, 2, 5, 7, 8 i 11 i w tym zakresie sprawę przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Częstochowie;

2.  uchyla rozstrzygnięcie zawarte w punkcie 9 i 10 o orzeczeniu kary łącznej
i zaliczeniu okresu tymczasowego aresztowania;

3.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

4.  na mocy art. 63 § 1 kk zalicza oskarżonemu G. W.
na poczet orzeczonej w punkcie 4 kary pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności od dnia 25 października 2005 roku do dnia 25 października 2006 roku;

5.  obciąża oskarżonego G. W.opłatą za obie instancje w kwocie 180,00 (sto osiemdziesiąt) złotych i zasądza od niego na rzecz Skarbu Państwa wydatki postępowania odwoławczego w części mu odpowiadającej.

Sygn. akt II AKa 105/10

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 30 lipca 2009 roku w sprawie o sygn. akt II K 38/07 Sąd Okręgowy w Częstochowie uznał oskarżonego G. W. za winnego popełnienia się następujących przestępstw:

w pkt 1 – z art. 310 § 2 kk polegającego na tym, że w dniu 20 maja 2003 roku
w C.przyjął od J. K.weksel „in blanco” z podrobionymi podpisami poręczycieli B. K.i M. K., a następnie
w późniejszym okresie czasu dokument ten wypełnił niezgodnie z wolą autentycznie podpisanych J. K.oraz R. K.i w dniu 16.06.2003 roku użył go w postępowaniu sądowym, w celu stworzenia w ten sposób podstawy do dochodzenia nienależnych świadczeń od J. K.,

i za to na podstawie art. 310 § 2 kk skazał go na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności;

w pkt 2 - z art. 270 § 2 kk w zw. z art. 286 § 1 kk i art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk polegającego na tym, że w okresie od dnia 12.06.1999 roku do dnia 16.02.2000 roku w C., po uprzednim wprowadzeniu w błąd innych osób, co do treści porozumienia o wypełnieniu weksla, przyczyn wpisania na wekslu kwoty stanowiącej sumę kwoty faktycznie udzielonej pożyczki i kwoty kary umownej, poprzez wprowadzenie innych osób w błąd, co do przyczyn i powodów zaniechania wydania pokwitowań, poświadczających dokonanie częściowych spłat pożyczki, wypełnił blankiet weksla opatrzonego podpisem R. C. jako pożyczkobiorcy oraz M. C. i Z. C. jako poręczycieli, niezgodnie z ich wolą
i na ich szkodę, a następnie użył go w dniu 16.02.2000 roku w toku postępowania sygn. akt NC 74/00 Sądu Rejonowego w Częstochowie, tworząc
w ten sposób podstawę formalną do dochodzenia nienależnych świadczeń od R. C., M. C. i Z. C., usiłując w ten sposób doprowadzić ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o łącznej wartości 26.03,41 zł, przy czym działając w ten sposób doprowadził w okresie od lipca 2003 roku do kwietnia 2004 roku M. C. i Z. C. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 10.537,11 zł

i za to na mocy art. 286 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk w zw. z art. 33 § 2 kk wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności i 50 dziennych stawek grzywny ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 100 złotych;

w pkt 4 – z art. 18 § 2 kk zw. z art. 233 §1 kk polegającego na tym, że w połowie 2003 roku w C., chcąc, aby J. G.złożyła nieprawdziwe zeznania w toku postępowania prowadzonego przez Pierwszy Urząd Skarbowy
w C.nakłaniał ja do tego

i za to na mocy art. 19 § 1 kk w zw. z art. 233 §1 kk wymierzył mu
karę 1 roku pozbawienia wolności;

w pkt 5 – z art. 270 § 2 kk i art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art.
11 § 2 kk
, polegającego na tym, że w okresie od dnia 22 maja 2001 roku do dnia 11 września 2001 roku w C., po uprzednim wprowadzeniu w błąd innych osób, co do treści porozumienia o wypełnieniu weksla, przyczyn wpisania na wekslu kwoty stanowiącej sumę kwoty faktycznie udzielonej pożyczki
i kwoty kary umownej, poprzez wprowadzenie w błąd innych osób, co do przyczyn i powodów zaniechania wydania pokwitowań, poświadczających dokonanie częściowych spłat pożyczki, wypełnił blankiet weksla opatrzonego podpisem P. P. (1), niezgodnie z jego wolą i na jego szkodę,
a następnie użył go w dniu 11.09.2001 roku w toku postępowania o sygn. akt
(...)Sądu Rejonowego w C., tworząc w ten sposób podstawę formalną do dochodzenia nienależnych świadczeń od P. P. (1), usiłując w ten sposób doprowadzić go do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o łącznej wartości co najmniej 30.000 zł

i za to na mocy art. 14 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk i art. 33 § 2 kk wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności i 80 stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 100 zł;

w pkt 7 – z art. 270 § 2 kk w zw. z art. 286 § 1 kk i art. 13 § 1 kk w zw. z art.
286 § 1 kk
w zw. z art. 11 § 2 kk, polegającego na tym, że w okresie od dnia 20.05.2003 roku do dnia 9.12.2003 roku w C., po uprzednim wprowadzeniu w błąd innych osób, co do treści porozumienia o wypełnieniu weksla, przyczyn wpisania na wekslu kwoty stanowiącej sumę kwoty faktycznie udzielonej pożyczki i kwoty kary umownej, poprzez wprowadzenie innych osób w błąd, co do przyczyn i powodów zaniechania wydania pokwitowań, poświadczających dokonanie częściowych spłat pożyczki, wypełnił blankiet weksla, opatrzonego podpisem J. K., niezgodnie z jego wolą i na jego szkodę, a następnie użył go w dniu 09.12.2003 roku w toku postępowania o sygn. I C 149/04 Sądu Rejonowego w Częstochowie, tworząc w ten sposób podstawę formalną do dochodzenia nienależnych świadczeń od J. K., usiłując
w ten sposób doprowadzić go do niekorzystnego rozporządzenia mieniem
o łącznej wartości co najmniej 50.000 zł, przy czym działając w ten sposób doprowadził w okresie od listopada 2004 roku do kwietnia 2005 roku J. K.do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie co najmniej 68.931,85 zł

i za to na mocy art. 286 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk i art. 33 § 2 kk wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności i 100 stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 100 złotych;

w pkt 8 – z art. 270 § 2 kk i art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art.
11 § 2 kk
, polegającego na tym, że w okresie od 28.02.2003 roku do dnia 23.01.2004 roku w C.i innych miejscowościach, po uprzednim wprowadzeniu w błąd innych osób, co do treści porozumienia o wypełnieniu weksla, przyczyn wpisania na wekslu kwoty stanowiącej sumę kwoty faktycznie udzielonej pożyczki i kwoty kary umownej, poprzez wprowadzenie innych osób w błąd, co do przyczyn i powodów zaniechania wydania pokwitowań poświadczających dokonanie częściowych spłat pożyczki, wypełnił blankiet weksla opatrzonego podpisem G. P., niezgodnie z jej wolą i na jej szkodę, a następnie użył go w dniu 23.01.2004 roku w toku postępowania sygn.
(...)Sądu Rejonowego w C., tworząc w ten sposób podstawę formalną do dochodzenia nienależnych świadczeń od G. P., usiłując w ten sposób doprowadzić ją do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o wartości co najmniej 50.000 zł

i za to na mocy art. 14 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk i art. 33 § 2 kk wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności i 80 stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 100 zł.

N. mocy art. 85 kk i art. 86 § 1 i 2 kk Sąd orzekł karę łączną w wymiarze
3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz 300 stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 100 zł. N. poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności, zgodnie z art. 63 § 1 kk Sąd zaliczył oskarżonemu okres tymczasowego aresztowania od dnia 25.10.2005 roku do dnia 25.07.2007 roku.

Ponadto na zasadzie art. 46 § 1 kk orzekł obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłatę kwoty 10.000 zł na rzecz oskarżycielki posiłkowej Z. C..

Wyrokiem tym Sąd Okręgowy uniewinnił oskarżonego od popełnienia następujących, zarzuconych mu aktem oskarżenia przestępstw, tj.:

w pkt 3 wyroku – z art. 18 § 2 kk w zw. z art. 233 § 1 kk, mającego polegać na tym, że w 2003 roku w C. podżegał J. B. do składania fałszywych zeznań poprzez poświadczenie nieprawdy oraz na oświadczeniu złożonym dla potrzeb prowadzonego przez I Urząd Skarbowy w C. postępowania wyjaśniającego;

w pkt 6 wyroku – z art. 279 § 1 kk, mającego polegać na tym, że w kwietniu 2002 roku w C.wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, po uprzednim włamaniu do sklepu, położonego przy ulicy (...), zabrał
w celu przywłaszczenia przedmioty o łącznej wartości 33990,55 zł na szkodę B. Na mocy art. 85 i 86 § 1 i 2 kk w miejsce orzeczonych kar wymierzył oskarżonemu karę łączną 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz 300 stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki dziennej grzywny na kwotę 100 zł.

Zgodnie z art. 29 ustawy prawo o adwokaturze Sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej adw. A. K.
kwotę 3.480,- zł tytułem zwrotu nieopłaconych kosztów pomocy prawnej, udzielonej
z urzędu oraz kwotę 765,60 zł tytułem podatku VAT.

Na podstawie art. 627 kpk zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa opłatę w kwocie 6.400 zł oraz wydatki poniesione w toku postępowania w całości.

Od niniejszego wyroku złożył apelację prokurator oraz obrońcy oskarżonego.

Prokurator zarzucił zaskarżonemu orzeczeniu:

I.  błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia o winie oskarżonego G. W., polegający na wyrażeniu poglądu, iż dowody ujawnione w sprawie nie są wystarczające do uznania G. W.za winnego popełnienia zarzucanego mu w pkt I aktu oskarżenia czynu z art. 310 § 1 kk, a jedynie za winnego popełnienia czynu z art. 310 § 2 kk, jakkolwiek dowody i okoliczności rozważone we wzajemnym powiązaniu prowadzą do odmiennego wniosku, że oskarżony G. W.dopuścił się zarzuconego mu czynu z art. 310 § 1 kk,

II.  błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia o winie oskarżonego G. W., polegający na wyrażeniu poglądu, iż dowody ujawnione w sprawie nie są wystarczające do uznania G. W.za winnego popełnienia zarzucanego mu w pkt VI aktu, jakkolwiek dowody i okoliczności rozważone we wzajemnym powiązaniu prowadzą do odmiennego wniosku, że oskarżony G. W.dopuścił się zarzuconego mu czynu,

III.  rażącą niewspółmierność kary jednostkowej wymierzonej oskarżonemu G. W.za czyn opisany w pkt II wyroku, poprzez wymierzenie mu zbyt niskiej kary w wysokości 1 roku pozbawienia wolności
i 50 stawek po 100 zł, nieadekwatnej do stopnia społecznej szkodliwości
tego czynu i winy oskarżonego, co powoduje, że kara ta nie spełnia swej funkcji w zakresie prewencji ogólnej i szczególnej oraz nie zaspokaja społecznego poczucia sprawiedliwości, mimo że wysoki stopień społecznej szkodliwości tego czynu, motywacja i okoliczności jego popełnienia, ocenione należycie wymagały orzeczenia kary wyższej, w wysokości 3 lat pozbawienia wolności i 360 stawek po 400 zł;

IV.  rażącą niewspółmierność kary jednostkowej wymierzonej oskarżonemu G. W.za czyn opisany w pkt V wyroku, poprzez wymierzenie mu zbyt niskiej kary w wysokości 1 roku pozbawienia wolności
i 80 stawek po 100 zł, nieadekwatnej do stopnia społecznej szkodliwości tego czynu i winy oskarżonego, co powoduje, że kara ta nie spełnia swej funkcji
w zakresie prewencji ogólnej i szczególnej oraz nie zaspokaja społecznego poczucia sprawiedliwości, mimo że wysoki stopień społecznej szkodliwości tego czynu, motywacja i okoliczności jego popełnienia, ocenione należycie wymagały orzeczenia kary wyższej, w wysokości 3 lat pozbawienia wolności i 360 stawek po 400 zł;

V.  rażącą niewspółmierność kary jednostkowej wymierzonej oskarżonemu G. W.za czyn opisany w pkt VII wyroku, poprzez wymierzenie mu zbyt niskiej kary w wysokości 1 roku pozbawienia wolności
i 100 stawek po 100 zł, nieadekwatnej do stopnia społecznej szkodliwości
tego czynu i winy oskarżonego, co powoduje, że kara ta nie spełnia swej funkcji w zakresie prewencji ogólnej i szczególnej oraz nie zaspokaja społecznego poczucia sprawiedliwości, mimo, że wysoki stopień społecznej szkodliwości tego czynu, motywacja i okoliczności jego popełnienia, ocenione należycie wymagały orzeczenia kary wyższej, w wysokości 3 lat pozbawienia wolności
i 360 stawek po 400 zł;

VI.  rażącą niewspółmierność kary jednostkowej wymierzonej oskarżonemu G. W.za czyn opisany w pkt VIII wyroku, poprzez wymierzenie mu zbyt niskiej kary w wysokości 1 roku pozbawienia wolności
i 80 stawek po 100 zł, nieadekwatnej do stopnia społecznej szkodliwości tego czynu i winy oskarżonego, co powoduje, że kara ta nie spełnia swej funkcji
w zakresie prewencji ogólnej i szczególnej oraz nie zaspokaja społecznego poczucia sprawiedliwości, mimo że wysoki stopień społecznej szkodliwości tego czynu, motywacja i okoliczności jego popełnienia, ocenione należycie wymagały orzeczenia kary wyższej, w wysokości 3 lat pozbawienia wolności i 360 stawek po 400 zł;

VII.  rażącą niewspółmierność kary łącznej pozbawienia wolności wymierzonej oskarżonemu G. W., przez orzeczenie tej kary w wysokości niewiele przewyższającej wysokość kary najwyższej z wymierzonych za poszczególne przestępstwa, mimo, że stopień związku pomiędzy tymi przestępstwami, zakres ich podobieństwa rodzajowego oraz motywacja i czas popełnienia każdego z nich ocenione należycie wymagały orzeczenia kary łącznej zbliżonej do sumy kar za poszczególne przestępstwa.

Powołując się na powyższe zarzuty Prokurator wniósł:

1.  o zmianę zaskarżonego wyroku w części dotyczącej orzeczenia co do czynu opisanego w pkt I poprzez przyjęcie, iż zachowanie oskarżonego G. W.wypełniło znamiona czynu z art. 310 § 1 i 2 kk oraz wymierzenie mu kary za popełnienie tego czynu w wysokości 5 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności i 360 stawek po 400 zł;

2.  o zmianę zaskarżonego wyroku w części dotyczącej orzeczenia o karze wymierzonej oskarżonemu G. W.i o wymierzenie mu kary za popełnienie czynu opisanego w pkt II wyroku w wysokości 3 lat pozbawienia wolności i 360 stawek po 400 zł;

3.  o zmianę zaskarżonego wyroku w części dotyczącej orzeczenia o karze wymierzonej oskarżonemu G. W.i o wymierzenie mu kary za popełnienie czynu opisanego w pkt V wyroku w wysokości 3 lat pozbawienia wolności i 360 stawek po 400 zł;

4.  o zmianę zaskarżonego wyroku w części dotyczącej orzeczenia o karze wymierzonej oskarżonemu G. W.i o wymierzenie mu kary za popełnienie czynu opisanego w pkt VII wyroku w wysokości 3 lat pozbawienia wolności i 360 stawek po 400 zł;

5.  o zmianę zaskarżonego wyroku w części dotyczącej orzeczenia o karze wymierzonej oskarżonemu G. W.i o wymierzenie mu kary za popełnienie czynu opisanego w pkt VIII wyroku w wysokości 3 lat pozbawienia wolności i 360 stawek po 400 zł;

6.  o zmianę zaskarżonego wyroku w części dotyczącej orzeczenia o karze łącznej wymierzonej oskarżonemu G. W.i o wymierzenie mu kary łącznej w wysokości 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności i 360 stawek po 400 zł;

7.  o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu I instancji wobec G. W.w części czynu, opisanego w punkcie VI aktu oskarżenia i o przekazanie sprawy w tym zakresie Sądowi Okręgowemu w Częstochowie do ponownego rozpoznawania.

O brońca oskarżonego adw. P. P. (2) w złożonej apelacji zarzucił:

1.  obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia, a to:

art. 424 kpk, polegającą na sporządzeniu uzasadnienia wyroku w sposób nie odpowiadający przewidzianym w ustawie wymogom, a to poprzez niemalże całkowite pominięcie w nim wyjaśnienia zarówno podstawy prawnej wyroku, rozważań sądu w kwestii przyjętej umyślności działania oskarżonego, jak i okoliczności obciążających oskarżonego, mających decydujące znaczenie w zakresie wymierzonej mu kary, co w konsekwencji uniemożliwia właściwą kontrolę instancyjną zaskarżonego wyroku;

art. 413 § 2 pkt 1 kpk, polegającą na niezamieszczeniu w części dyspozytywnej wyroku skazującego w pkt 2, 4, 5, 7 i 8 dokładnego określenia przypisanych oskarżonemu czynów, a to ze względu na poprzestanie przez Sąd na nader enigmatycznych sformułowaniach, jak chociażby w postaci „wprowadzenia w błąd innych osób”, przy jednoczesnym braku wymaganego prawem dokładnego określenia sposobu wprowadzenia w błąd oraz „przybliżenia” osób, które w ów błąd miałyby zostać wprowadzone, co sprawia, iż rozstrzygnięcie Sądu nie spełnia ustawowych wymogów przypisania oskarżonemu dokładnie określonych czynów i wymusza sięgnięcie do pisemnego uzasadnienia wyroku, które to dopiero wyjaśnia jakież to zachowania oskarżonego in concreto uznane zostały za przestępne;

art. 399 kpk w zw. z art. 6 kpk poprzez jedynie ogólne uprzedzenie obecnych na rozprawie stron o możliwości zmiany kwalifikacji oraz licznych zmian w opisach wszystkich czynów przypisanych oskarżonemu
i niewyjaśnienie na czym konkretnie ta zmiana kwalifikacji oraz te nader istotne zmiany miałyby polegać, co w konsekwencji wydatnie utrudniło oskarżonemu przygotowanie się do obrony w nowej dlań sytuacji;

art. 196 § 3 i art. 201 kpk poprzez brak powołania innego biegłego
z zakresu księgowości w miejsce biegłego D. K., w sytuacji, gdy okazało się, iż biegły ten wszystkie sporne kwestie zinterpretował
w sposób zupełnie niejasny, a nadto na niekorzyść oskarżonego, zaś po myśli pokrzywdzonych, co bezsprzecznie było powodem osłabienia zaufania do bezstronności tegoż biegłego;

art. 368 kpk w zw. z art. 366 kpk i art. 6 kpk poprzez błędne niepodjęcie przez sąd jakiejkolwiek decyzji procesowej w zakresie zgłaszanych przez oskarżonego pisemnych wniosków dowodowych z dnia 18 października 2008 roku (k. 2835 i 3843) oraz 6 listopada 2008 roku (k.3885), co
w konsekwencji wszystkie istotne okoliczności sprawy, mające być wyjaśnione poprzez owe dowody czyni jednak niewyjaśnionymi, co z całą pewnością rzutuje na treść poczynionych przez Sąd orzekający kluczowych ustaleń faktycznych, jak choćby w zakresie treści wystawianych weksli, stanowiących podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia, a nadto narusza prawo oskarżonego do obrony;

art. 92 kpk w zw. z art. 410 kpk poprzez oparcie rozstrzygnięcia na materiale nieujawnionym w toku rozprawy, a to danych o karalności
(k. 754, 2480, 2563) odnośnie oskarżonego, które to dokumenty stały się – jak wynika z treści pisemnego uzasadnienia - podstawą zaskarżonego rozstrzygnięcia;

art. 7 kpk polegającą na zupełnie dowolnej ocenie materiału dowodowego, sprzecznej z zasadami prawidłowego rozumowania i doświadczeniem życiowym, poprzez błędne uznanie za wiarygodne zeznań osób pokrzywdzonych, nie zaś wyjaśnień oskarżonego i dowodów
z dokumentów w postaci prawomocnych nakazów zapłaty, w sytuacji gdy (rzekomo) pokrzywdzeni w przedmiotowej sprawie karnej dostrzegli wyłącznie możliwość uchylenia się od uregulowania ciążących na nich zobowiązań cywilnych wobec oskarżonego, których to zobowiązań zarówno przy podpisywaniu weksla i wydawaniu nakazów zapłaty nie kwestionowali, co czyni ich zeznania – wbrew twierdzeniom sądu zupełnie niewiarygodnymi;

2.  błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść poprzez:

błędne przyjęcie, iż oskarżony G. W. udzielał pożyczek zabezpieczonych wekslem in blanco, gdy tymczasem z treści wyjaśnień oskarżonego jednoznacznie wynika, iż każdy z jego pożyczkobiorców,
z tytułu udzielonej mu pożyczki wystawiał na jego rzecz weksel własny, zawierający przyrzeczenie zapłacenia oskarżonemu oznaczonej w nim sumy pieniężnej, jako faktycznej kwoty udzielonej pożyczki, oznaczenie daty i miejsca wystawienia weksla wraz z podpisem samego wystawcy, które to weksle zupełne G.W. w razie niewykonania zobowiązania kierował wraz z pozwem do Sądu, zaś w chwili spłacenia pożyczki wraz
z należnymi odsetkami oskarżony wystawiał pokwitowanie lub posiadany weksel zwracał jego wystawcom, co znajduje odzwierciedlenie choćby
w zeznaniach świadków E. M. oraz M. B., zaś (rzekomo) pokrzywdzeniu swymi odmiennymi zeznaniami w zakresie tych okoliczności, chcieli jedynie uwolnić się od odpowiedzialności cywilnej wobec oskarżonego, wynikającej z prawomocnych nakazów zapłaty przeciwko nim wydanych;

poprzez błędne przyjęcie, jakoby oskarżony G. W., mając świadomość, iż podpisy poręczycieli na wekslach z dnia 18 maja 2002 roku i 20 maja 2003 roku tj. B. K.i M. K.były przez ich mężów J. K.oraz R. K.podrobione, dokumentami tymi posłużył się, gdy tymczasem z wyjaśnień złożonych przez oskarżonego w toku prowadzonego postępowania wynika, iż jakkolwiek warunkował on udzielenie pożyczki od jej poręczenia przez B. K.i M. K., to jednak nie miał on żadnej wiedzy odnośnie okoliczności w jakich podpisy te zostały na wekslach złożone, albowiem z całą pewnością, wbrew ustaleniom Sądu, do sfałszowania podpisów poręczycieli nie doszło
w samochodzie, a zatem oskarżony nie był przy tym obecny i nie miał żadnej wiedzy w tym zakresie;

przez błędne przyjęcie, iż podpisane przez J. K. oświadczenie z datą
18 maja 2002 roku stanowiło obok wystawionego przezeń weksla, jedynie dodatkowe zabezpieczenie, udzielonej mu faktycznie przez oskarżonego
w dniu 20 maja 2003 roku pożyczki w kwocie 15.000 zł zaś dopiero później oznaczone zostało przez G. W. jako weksel, gdy tymczasem dokument z datą 18 maja 2002r i podpisem J. K. i R. K. oraz jak się okazało podrobionymi podpisami ich żon w charakterze poręczycieli, stwierdzał wyłącznie uprzednio udzieloną J. K. w maju 2002 roku pożyczkę w kwocie 15.000 zł i od początku stanowił on weksel własny, które to sformułowanie wprost wynikało od początku z jego treści, niezależnie od tego jak i kiedy dokument ten zostałby zatytułowany;

poprzez błędne przyjęcie, iż oskarżony w połowie 2003 roku
w C. nakłonił J. G. do złożenia w toku postępowania prowadzonego przez Pierwszy Urząd Skarbowy w C. fałszywych zeznań, gdy tymczasem powyższym okolicznościom zdecydowanie przeczy fakt, iż J G. w ówczesnym okresie czasu
była pracownikiem organów podatkowych, a co za tym idzie – wbrew stanowisku Sądu – nie sposób przyjąć, iż możliwym byłoby nakłonienie
jej do tego rodzaju przestępnego zachowania, w rzeczywistości zaś
J. G. zgodnie z prawdą zeznała, iż kupiła dewizy od oskarżonego, zaś obecnie będąc dłużniczką G.W. z wielu nakazów zapłaty – których nie spłaca – postanowiła przyczynić się do przypisania oskarżonemu odpowiedzialności karnej i w ten sposób podważyć jego wiarygodność we wciąż toczących się postępowaniach cywilnych z jego udziałem.

Niezależnie od powyższego obrońca zarzucił też rażącą niewspółmierność kary orzeczonej wobec oskarżonego G. W., a to na skutek wymierzenia mu kary łącznej trzech lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności, w sytuacji gdy orzeczona kara pozostaje dlań rażąco surową, albowiem przekracza zdecydowanie stopień zawinienia oskarżonego i niemal całkowicie abstrahuje od faktu, iż G. W. jest osobą uprzednio niekaraną o nienagannej dotąd opinii środowiskowej, co przy uwzględnieniu również faktu, iż posiada on na utrzymaniu małoletniego syna, na rzecz którego łoży alimenty – winno być przez sąd orzekający dostrzeżone jako podstawa
do wymierzenia oskarżonemu kary w zdecydowanie łagodniejszym wymiarze, uwzględniającym fakt stosowania wobec oskarżonego tymczasowego aresztowania przez okres niemalże dwóch lat, który to wymiar kary oddziaływałby na oskarżonego wystarczająco prewencyjnie i odpowiadał społecznemu poczuciu sprawiedliwości.

Powołując się na powyższe obrońca wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o uchylenie wyroku
w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania

Obrońca oskarżonego adw. J. Ż. zaskarżył wyrok w odniesieniu do pkt 1, 2, 4, 5, 7 i 8 i wyrokowi temu zarzucił:

I.

  • I.  odnośnie czynu przypisanego oskarżonemu w pkt 1 wyroku:

    • 1.  obrazę przepisu prawa materialnego poprzez jego błędne zastosowanie
      i przyjęcie, że oskarżony swoim zachowaniem wypełnił znamiona przestępstwa określonego w przepisie art. 302 § 2 kk, podczas gdy prawidłowa analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego prowadzi do uzasadnionego wniosku, że działanie oskarżonego G. W.polegające na przyjęciu weksla in blanco (gwarancyjnego),
      z podrobionymi podpisami B. K.i M. K., a następnie użycie go w postępowaniu sądowym nie wypełnia znamion wskazanego przepisu kk;

  • 2.  naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik postępowania, a w szczególności:

    -.

    -

    -.

    -

    art. 399 § 1 kpk w zw. z art. 6 kpk poprzez pouczenie o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej czynu podczas rozprawy w dniu 23 lipca 2009 roku (k. 4067) bez odnotowania w protokole rozprawy, w jakim zakresie i w stosunku do których z zarzucanych oskarżonemu czynów kwalifikacje sąd I instancji rozważał zmienić;

-.

-

-.

-

art. 7 kpk poprzez odstąpienie od zasady swobodnej oceny dowodów
i orzekanie w tym zakresie na zasadzie niedozwolonej dowolności, wyrażającej się zwłaszcza w niezgodnej z zasadami wiedzy, wskazaniami doświadczenia życiowego i rozumowania ocenie okoliczności:

–.

że oskarżony G. W.wymagał od J. K.
i R. K.podpisów ich żon tj. B. K.
i M. K.i jednocześnie dopuszczał możliwość, aby owe podpisy złożyli za żony J. K.i R. K., podczas gdy tego rodzaju wnioskowanie jest całkowicie nielogiczne, jeżeli przyjąć za prawdziwe zeznania choćby J. K.w tej części, gdzie relacjonuje, iż oskarżony zgodził się udzielić mu pożyczki wyłącznie jeżeli poręczy ją R. K., którego już osobisty podpis przez oskarżonego wymagany był na wekslu, a nie wystarczył w tym zakresie podpis złożony przez J. K.za R. K.,

–.

i nieuzasadnionej odmowie dania wiary wyjaśnieniom oskarżonego
w tym zakresie, iż nie miał świadomości o podpisaniu się przez J. K.i R. K.za żony, podczas gdy oskarżony weksle wystawiane dla zabezpieczenia swoich pożyczek zawsze załączał do pozwów kierowanych do sądów cywilnych celem uzyskania tytułu wykonawczego przeciwko dłużnikom wekslowym,
a więc, że oskarżony miał pełną świadomość, iż w razie podrobienia podpisu na wekslu taka okoliczność może być uwidoczniona
i kwestionowana przez pozwanego w sprawie, co realnie uniemożliwi mu egzekwowanie kwoty od takiej osoby;

–.

i uznaniu za wiarygodne zeznania świadków J. K.
i R. K.w zakresie w jakim ostatecznie oświadczyli,
iż oskarżony G. W.tylko godził się z faktem, iż świadkowie ci złożyli podpisy za żony, podczas gdy prawidłowa ocena tychże zeznań w tym wycinku, winna uwzględniać całkowicie odmienną ich treść od złożonych w trakcie postępowania przygotowawczego, a także na rozprawie (k. 2390 i 2391), w czasie spontanicznych zeznań relacjonowali, iż to oskarżony G. W.podżegał ich do złożenia podpisów za żony, a więc prawidłowa ocena wiarygodności tychże zeznań winna uwzględniać zasadnicze różnice w relacjonowaniu faktów przez świadków,
a więc w szczególności motywy i przyczynę takiego stanu rzeczy
i w konsekwencji ocena ich wartości winna być krytyczna;

–.

że zeznania świadków J. K.i R. K.zasługują na uwzględnienie i wiarę, podczas gdy obaj świadkowie pozostają jednocześnie dłużnikami oskarżonego, a przez to posiadają żywotny interes i motywację w tym, aby bezprawnie obciążyć oskarżonego.

-.

-

-.

-

art. 366 § 1 kpk poprzez niewyjaśnienie wszelkich istotnych okoliczności sprawy, a w szczególności na niedołączeniu akt postępowania karnego toczącego się przeciwko J. K.
o czyn podrobienia podpisu swojej żony B. K., mimo, że Sąd
I instancji wiedzę o takim postępowaniu posiadał z zeznań świadka J. K.(k. 2873), w szczególności, iż świadek zeznał, że poddał się w tymże postępowaniu dobrowolnie karze, a więc najpewniej złożył w toku postępowania wyjaśnienia.

II.

  • II.  odnośnie czynu przypisanego oskarżonemu w pkt 2, 5, 7 i 8 wyroku:

1.  obrazę przepisu prawa materialnego poprzez jego błędne zastosowanie
i przyjęcie, że oskarżony swoim zachowaniem wypełnił znamiona przestępstw określonych w przepisach art. 270 § 2 kk w zw. z art. 286 § 1 kk i art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, podczas gdy prawidłowa analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego prowadzi do uzasadnionego wniosku, że działanie oskarżonego G. W.polegające na użyciu weksla w postępowaniu sądowym, celem dochodzenia roszczeń od osób wymienionych w przypisanym czynie nie wypełnia znamion wskazanych przepisów kk;

2.  naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik postępowania, a w szczególności:

–.

art. 7 kpk poprzez odstąpienie od zasady swobodnej oceny dowodów
i orzekanie w tym zakresie na zasadzie niedozwolonej dowolności, wyrażającej się zwłaszcza w niezgodnej z zasadami wiedzy, wskazaniami doświadczenia życiowego i rozumowania w ocenie okoliczności:

-

że oskarżony G. W.wprowadził inne osoby w błąd co do treści porozumienia o wypełnieniu weksla, przyczyn wpisania na wekslu kwoty stanowiącej sumę kwoty faktycznie udzielonej pożyczki i kwoty kary umownej, że wprowadził inne osoby w błąd co do przyczyn i powodów zaniechania wydania pokwitowań poświadczających dokonanie częściowych spłat pożyczki, wypełnił blankiet weksla niezgodnie z wolą i na szkodę osób w tychże opisach czynów wymienionych, gdy tymczasem prawidłowa ocena materiału dowodowego w tym zakresie prowadzi do uzasadnionego wniosku, iż oskarżony swym zachowaniem zmierzał do zaspokojenia swoich należności, posługując się przy tym dozwolonym przez przepisy prawa zabezpieczeniem spłaty, tj. gwarancyjnym dokumentem weksla, a ponadto w przewidzianej przez prawo drodze tj. sądowej, w szczególności umożliwiającej dłużnikom (pokrzywdzonym) obronę poprzez składanie stosownych pism procesowych, oświadczeń i wniosków dowodowych oraz środków zaskarżenia;

-

że dochodzenie przez oskarżonego G. W.
w postępowaniach sądowych kwot od jego dłużników (pokrzywdzonych) posługując się w tym celu wekslami wypełnionymi zgodnie z przepisami prawa i w zgodzie
z przekonaniem oskarżonego co do prawidłowości i zgodności zarówno treści weksla z wierzytelnością, którą zabezpieczał, jak i treścią pozwu oraz wydanego w jego oparciu orzeczenia sądu cywilnego (nakazu zapłaty), stanowi zachowanie oskarżonego zmierzające do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, po uprzednim wprowadzeniu w błąd inne osoby, podczas gdy prawidłowa ocena wskazanych okoliczności prowadzi do uzasadnionego wniosku, iż powszechne jest kwestionowanie przez pozwanych roszczeń i pretensji wysuwanych przez powodów w pozwach, zaś sama rozbieżność co do zasady
w zakresie należności pieniężnej, czy tylko do jej wysokości, lub istnienia bądź wysokości należności ubocznych, roszczeń akcesoryjnych, stanowi przedmiot sporu i rozstrzygana jest przez sąd cywilny, w którym to sąd uwzględnia powództwo w całości lub w części, a gdy roszczenie w całości jest niezasadne oddala je w całości, przy czym powodowi nie może z tego powodu, że powództwo oddalono w całości zarzucić, iż usiłował lub dokonał niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wprowadzenie w błąd w celu osiągnięcia korzyści majątkowej;

-

że jakiekolwiek porozumienia oskarżonego z jego dłużnikami (występującymi w sprawie jako pokrzywdzeni), polegające na ustalaniu wysokości oprocentowania pożyczek, terminu spłat, zaliczania kolejnych spłat na poczet odsetek lub kapitału, warunki potwierdzania dokonanych spłat, stanowiły wprowadzenie w błąd przez oskarżonego pokrzywdzonych, celem doprowadzenia ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, podczas gdy prawidłowa ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego prowadzi do uzasadnionego wniosku, iż tego rodzaju ustalenia mieszczą się w ramach granic swobody umów opisanych w przepisie art. 353 1 Kodeksu cywilnego,
w tym również w zakresie górnej wysokości odsetek w oparciu
o treść przepisu art. 359 § 1 i 2 kc w brzmieniu sprzed dnia
20 lutego 2006 roku;

-

że wątpliwości dłużników oskarżonego dotyczących, jakichkolwiek okoliczności związanych z warunkami umów pożyczek, które pokrzywdzeni relacjonowali w czasie całego postępowania karnego świadczą o złej (wprowadzającej w błąd pokrzywdzonych) woli oskarżonego, która miała służyć do niekorzystnego rozporządzenia przez pokrzywdzonych majątkiem, podczas gdy stanowią one wyłącznie subiektywne odczucia dłużników, którzy zaciągali pożyczki bez jakiejkolwiek konieczności wykazywania zdolności finansowej (tj. realnej możliwości spłaty pożyczki, czyli osiągania stosowanych dochodów) kosztem wysokiego oprocentowania należności głównej, przez co często nieracjonalnie lub z innych przyczyn bezzwrotne zainwestowanie pożyczonych pieniędzy powodowało powstanie długiego okresu ich nie spłacania,
i w konsekwencji naliczania przez oskarżonego odsetek za opóźnienie powodując u nich wewnętrzne odczucie o oszukaniu przez oskarżonego;

-

przez ustalenie, że weksel gwarancyjny winien być wypełniony kwotą, która odpowiada wysokości zaciągniętej od oskarżonego pożyczki, gdy tymczasem żaden przepis prawa nie nakłada takiego obowiązku na posiadacza weksla, a weksel pełniący funkcję gwarancyjną wypełniony może być kwotą odpowiadającą nie tylko kapitałowi podlegającemu zwrotowi pożyczkodawcy, ale i tez kwotą należności ubocznych w tym odsetek;

art. 413 § 2 pkt 1 kpk w zw. z art. 336 § 1 kpk poprzez
pominięcie wyjaśnienia związku przyczynowego pomiędzy szeregiem przypisanych oskarżonemu działań, w tym polegających
w szczególności na wprowadzeniu w błąd, co do treści porozumienia o wypełnieniu weksla, przyczyn wpisania na wekslu kwot faktycznie udzielonej pożyczki i kwoty kary umownej, poprzez wprowadzenie innych osób w błąd, co do przyczyn i powodów zaniechania wydania pokwitowań poświadczających dokonanie częściowych spłat
pożyczki i pominięciu w kwalifikacji prawnej przepisu art. 12 kk
i przez to pominięciu w wyjaśnieniu istotnych okoliczności sprawy wyrażających się w określeniu, czy te zachowania zostały dokonane
w z góry określonym zamiarze i w krótkich odstępach czasu;

art. 366 § 1 kpk poprzez nie wyjaśnienie istotnych okoliczności sprawy, polegających na:

-

pominięciu ustalenia jakie osoby, o których mowa w opisie wskazanych przypisanych oskarżonemu czynów oskarżony wprowadził w błąd, a które to stanowią istotną dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczność, z uwagi, iż stanowi ona znamię występku oszustwa, gdy tymczasem opis czynów przypisanych oskarżonemu obejmuje działanie w długim okresie lub okresach czasu, a nadto obejmuje szereg czynów, w tym działanie przed sądami powszechnymi
i podejmowanie tamże czynności procesowych i przez to całkowite pominięcie wyjaśnienia takich okoliczności jak chwila wprowadzenia w błąd pokrzywdzonych oraz istniejący lub nie między tymi zachowaniami związek przyczynowy uzasadniający działanie oskarżonego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej poprzez wprowadzenie w błąd, a także na pominięciu wykazania
czy i kiedy po stronie oskarżonego istniał zamiar przestępnego działania i jaki psychiczny element woli towarzyszył oskarżonemu w czasie jego zachowania;

-

nie dołączeniu do akt niniejszej sprawy akt postępowania karnego (lub kilku postępowań) toczących się przeciwko świadkom R. K.
i J. K., w szczególności, o którym mówił świadek J. K.,
w trakcie drugiego przesłuchania, a dotyczącego jego odpowiedzialności karnej za sfałszowanie podpisu jego żony (okoliczności czynu przypisanego oskarżonemu w pkt 1 zaskarżonego wyroku) i nie przeprowadzeniu dowodu
z protokołu przesłuchania podejrzanego J. K., który jak zeznał złożył wniosek o samoukaranie;

  • III.  odnośnie czynu przypisanego oskarżonemu w pkt 4 wyroku:

    • 1.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego orzeczenia, mający wpływ na jego treść poprzez uznanie oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, tj. występku podżegania do składania fałszywych zeznań, podczas gdy prawidłowa analiza zebranego materiału w sprawie prowadzi do uzasadnionego wniosku, iż oskarżony zarzucanego czynu nie dopuścił się;

  • 2.  naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik postępowania, a w szczególności art. 7 kpk poprzez odstąpienie od zasady swobodnej oceny dowodów i orzekanie w tym zakresie na zasadzie niedozwolonej dowolności, wyrażającej się zwłaszcza w niezgodnej
    z zasadami wiedzy, wskazaniami doświadczenia życiowego i rozumowania ocenie okoliczności polegającej w szczególności na daniu wiary zeznaniom świadka J. G., podczas gdy relacjonowane przez nią okoliczności są wewnętrznie sprzeczne w tym zakresie, że zeznała, iż zgodziła się zeznać nieprawdę w zamian za umorzenie odsetek mimo, że twierdziła, iż całość zadłużenia zapłaciła oskarżonemu i nie była mu dłużna, ani należności głównej ani odsetek, a na te okoliczności otrzymała pokwitowania, zaś następnie zeznała prawdę, gdyż obawiała się, że oskarżony nie dotrzyma słowa, mimo to, że w pierwszej kolejności należało oczekiwać, że oskarżony nie dotrzyma słowa, jeżeli świadek właśnie nie zachowa się zgodnie z oskarżonego prośbą, o której świadek mówiła.

  • IV.  odnośnie czynów przypisanych oskarżonemu w punkcie 1, 2, 4, 5, 7 i 8 wyroku naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik postępowania, a w szczególności:

    -

    art. 424 § 1 pkt 1 i 2 i § 2 kpk w zw. z art. 7 kpk, polegający na:

    -

    -.

    -

    pominięciu w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wskazania, na jakich dowodach się oparł i dlaczego innym nie dał wiary w zakresie ustalonych faktów, a w szczególności pominięcie oceny mocy dowodowej zeznań wszystkich świadków składających zeznania w toku postępowania sadowego, w tym na braku wyjaśnienia wniosków i wyników czynności procesowych przeprowadzanych na rozprawie, a w szczególności konfrontacji:

    -

    -.

    -

    niezwykle oszczędnym i niepełnym odniesieniu się do kwestionowanej przez oskarżonego i jego obrońcę opinii biegłego
    z zakresu rachunkowości, która składa się z dwóch części, zaś rolą Sądu Okręgowego według obrońcy było, na podstawie wskazań przepisu art. 7 kpk przyjęcie, która jej część odpowiada prawdzie
    i winna być uwzględniona i jakie konsekwencje w tym zakresie niesie dla oskarżonego;

-

-.

-

niedopuszczalnym ustaleniu Sądu I instancji przyczyn uznania
opinii za wiarygodną, polegającym na odniesieniu jej treści do kwestionującej ją osoby oskarżonego G. W., którego wyjaśnienia sąd uznał za niewiarygodną, stąd i jego zarzuty wobec opinii, według uznania Sądu Okręgowego są nietrafne, przez co cała opinia, zdaniem Sądu I instancji staje się wiarygodna (str. 57 uzasadnienia);

-

-.

-

oszczędnym, wręcz cząstkowym, a w przypadku niektórych czynów przypisanych oskarżonemu całkowitym pominięciu wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku;

-

-.

-

sumarycznym przytoczeniu okoliczności, które Sąd Okręgowy
miał na względzie przy wymiarze kary za przypisane oskarżonemu zaskarżonym wyrokiem czyny, a ponadto uzasadnieniu wymiaru kary przypisanych oskarżonemu czynów w niezwykle oszczędnej formie;

które to uchybienia wszystkie łącznie, ale i każde z osobna uniemożliwiają należytą kontrolę zaskarżonego orzeczenia;

-

art. 170 § 1 kpk i art. 167 kpk w zw. z art. 6 § 1 kpk

poprzez nierozpoznanie licznych składanych przez oskarżonego wniosków dowodowych, a w szczególności dotyczącego dołączenia do akt niniejszej sprawy dokumentów zatrzymanych u oskarżonego w domu, a które znajdują się w (...) w C., wśród których wg wiedzy oskarżonego znajdują się dokumenty, których treść ma istotne dla sprawy znaczenie, w tym orzeczenia sądowe, zaś nie zostało w żaden sposób ani wykazane, ani też w inny sposób uprawdopodobnione, że w całości treść znajdująca się na dokumentach została ujawniona poprzez dołączenie do niniejszej sprawy akt postępowań cywilnych w toku postępowania przed sądem I instancji.

Powołując się na powyżej przytoczone zarzuty skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w pkt 1, 2, 4, 5, 7, 8 i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Złożone przez obrońców i prokuratora apelacje stały się skuteczne o tyle, że
w wyniku ich rozpoznania koniecznym było uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania w zakresie czynów przypisanych oskarżonemu w punkcie 1, 2, 5, 7 i 8. Stało się tak z przyczyn wskazanych poniżej, i to mimo, że nie wszystkie zarzuty zawarte w apelacjach okazały się trafne i zasadne.

Przede wszystkim należy stwierdzić, że w odniesieniu do wszystkich wymienionych czynów, Sąd Okręgowy dopuścił się naruszenia przepisu art. 413 § 2 pkt 1 kpk w stopniu mającym wpływ na treść orzeczenia. Zgodnie z treścią tego przepisu wyrok skazujący powinien zawierać „dokładne określenie przypisanego oskarżonemu czynu”. Nie ulega wątpliwości, że chodzi o opis czynu odpowiadający ustawowym znamionom przestępstwa. Tymczasem, na co słusznie zwrócili uwagę obrońcy, opis przypisanych czynów jest zredagowany w sposób nieporadny, mało czytelny, a przede wszystkim nie zawiera wszystkich istotnych dla danego przestępstwa znamion ustawowych.

Odnośnie czynu z art. 310 § 2 kk przypisanego w pkt 1:

Zarzuty dotyczące tego czynu, zawarte w apelacji prokuratora nie zasługują na uwzględnienie. Wbrew temu co podnosi prokurator, Sąd prawidłowo ocenił zeznania świadków J. K., R. K.oraz B. K.i M. K.,
a w oparciu o te dowody poprawnie ustalił, że brak podstaw do przyjęcia, by oskarżony podżegał J. K.i R. K.do podrobienia podpisów ich żon w miejscu poręczycieli. Ocena tych dowodów jest pełna, wszechstronna,
a podnoszone przez strony argumenty nie mogą tej oceny podważać. Sam fakt, na co wskazuje prokurator, że oskarżony był obecny przy podrobieniu podpisów poręczycieli, czy też akceptował ich zachowanie, nie może być równoznaczny
z podżeganiem do sfałszowania. Sąd miał na uwadze okoliczności zdarzenia podnoszone przez prokuratora, niemniej słusznie stwierdził, iż nie mogą one przemawiać za tym, że oskarżony nakłaniał - w rozumieniu przepisu art. 18 § 2 kkJ. K.i R. K.do podrobienia weksla. Oskarżyciel w swoich wywodach nie jest konsekwentny, bo z jednej strony mówi o podżeganiu, pomocnictwie, a z drugiej strony wskazuje wręcz na współsprawstwo oskarżonego. Sam zarzut też nie był zredagowany w sposób czytelny, bo właściwie nie wiadomo, czy popełnienie przestępstwa z art. 310 § 1 kk zarzucono z uwagi na podżeganie świadków do podrobienia podpisów na wekslu w miejscu poręczycieli, czy też
z uwagi na wypełnienie tak podrobionego weksla niezgodnie z wolą autentycznie podpisanych, choć to ostatnie zachowanie samoistnie nie wyczerpuje znamion tego przestępstwa. Tego rodzaju wątpliwości nasuwa nie tylko redakcja zarzucanego czynu, ale również treść uzasadnienia apelacji.

Podnieść należy, że zeznania wskazanych świadków w zasadniczej części były konsekwentne, a wszelkie niejasności zostały wyjaśnione w toku postępowania sądowego i nie mogą świadczyć o ich niewiarygodności, czy też celowym pomawianiu oskarżonego. Nie przekonuje – podnoszony przez obrońcę adw. J. Ż.– istniejący rzekomo po stronie świadków interes w pomawianiu oskarżonego. Przedstawiona argumentacja jest mało logiczna, sprzeczna z zasadami doświadczenia życiowego, a przede wszystkim oparta na założeniu, że to oskarżony jest ofiarą działania świadków. Zarzut obrońcy odnoszący się do niewyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy poprzez niedołączenie akt postępowania przeciwko J. K.o podrobienie podpisu żony, nie jest trafny. Okoliczność ta jest w sprawie bezsporna, nie kwestionowana, a sądy meriti samodzielnie dokonują oceny dowodów
i ustaleń faktycznych.

Nie można też zgodzić się z obrońcą adw. P. jakoby oskarżony nie miał wiedzy co do okoliczności złożenia na wekslu sfałszowanych podpisów poręczycieli. Tego rodzaju wniosek oparty jest na jednostronnej ocenie dowodów, bez uwzględnienia ich całokształtu. Sąd dokonując oceny wyjaśnień oskarżonego, wskazał dlaczego i w jakim zakresie nie zasługują one na wiarę, oceny dowodów dokonał
w zgodzie z art. 7 kpk i jej podważanie, bez przedstawienia rzeczowej argumentacji, nie może doprowadzić do odmiennych wniosków.

Nie budzi zatem zastrzeżeń ustalenie Sądu, iż oskarżony przyjął przedmiotowy weksel z podrobionymi podpisami poręczycieli i miał tego pełną świadomość. Rzecz w tym, że tego rodzaju zachowanie stanowi przestępstwo z art. 310 § 2 kk tylko
i wyłącznie wówczas, gdy przyjęcie podrobionego weksla nastąpiło w celu puszczenia go w obieg. Tylko w powiązaniu z takim celem działania, formy zachowania sprawcy, opisane w przepisie art. 310 § 2 kk stanowią przestępstwo tam spenalizowane. Jest to zatem przestępstwo kierunkowe, może być popełnione w zamiarze bezpośrednim, przy czym wskazany cel musi towarzyszyć sprawcy w momencie przyjęcia przedmiotu przestępstwa. Sąd Okręgowy w ogóle pominął powyższe, i to zarówno opisując przestępne zachowanie oskarżonego, jak też czyniąc ustalenia faktyczne i dokonując oceny prawnej. Nawet gdyby przyjąć, że „użycie w postępowaniu sądowym” dokumentu – jest „puszczeniem w obieg”, do czego nie sposób odnieść się, skoro Sąd w ogóle pominął dywagacje na ten temat, to i tak koniecznym było ustalenie, czy
w momencie przyjęcia dokumentu przyświecał oskarżonemu zamiar i cel puszczenia go w obieg. Samo stwierdzenie, że w późniejszym okresie czasu użył go
w postępowaniu sądowym, nie czyni zadość powyższemu. Niezależnie od powyższego należy mieć na uwadze, że przepis art. 310 § 2 kk penalizuje też inne zachowania,
w tym samo puszczenie w obieg podrobionego dokumentu, niemniej opis przypisanego czynu jest na tyle mało precyzyjny, że nie sposób odczytać w sposób jednoznaczny, która z form zachowań przewidziana w tym przepisie, została przypisana oskarżonemu. Wskazać trzeba, że w opisie czynu Sąd nie użył sformułowania ustawowego „puszczenia w obieg”, niemniej analiza tego znamienia daje podstawy do stwierdzenia, że jest ono znaczeniowo węższe od „użycia” dokumentu. Tak m.in. w komentarzu do kodeksu karnego, część szczególna pod redakcją A. Wąska (Wydawnictwo C.H. Beck W-wa 2004), w którym stwierdzono, że używanie może w szczególności polegać na faktycznym posługiwaniu się dokumentem, prawnym wykorzystaniu go lub puszczaniu w obieg. Ta kwestia wymagała również stosownego wyjaśnienia, choćby z uwagi na redakcję czynów przypisanych w pkt 1 i 7. Opisane w pkt 1 zachowanie w części polegającej na użyciu w postępowaniu sądowym weksla z podrobionymi podpisami poręczycieli niewątpliwie stanowi formę puszczenia w obieg i tym samym stanowi przestępstwo
z art. 310 § 2 kk. Rzecz w tym, że wątpliwości rodzą się w związku z nieprecyzyjnym opisem czynu przypisanego w pkt 7 oraz poczynionymi w tym zakresie ustaleniami faktycznymi. Mianowicie nie jest jednoznaczne czy zachowanie opisane w pkt 7 dotyczy weksla będącego przedmiotem przestępstwa przypisanego w pkt 1, czy też oświadczenia nazwanego później wekslem, a przedłożonego w postępowaniu prowadzonym pod sygn. NC 1081/03. W tym ostatnim wypadku przypisanie dwóch przestępstw polegających m.in. na użyciu dwóch różnych dokumentów, w różnym czasie i w odrębnych postępowaniach sądowych, zasługuje na akceptację. Wydaje się, że oprócz innych mankamentów w opisie czynu przypisanego w pkt 7, o czym będzie mowa poniżej, Sąd powołał błędną sygnaturę akt. Wymaga to wyjaśnienia, a brak właściwego odniesienia się do tegoż w pisemnych motywach, uniemożliwiał sądowi odwoławczemu dokonanie w tym zakresie stosownej korekty.

Co do zarzutu obrońcy obrazy prawa materialnego poprzez przyjęcie, że oskarżony swoim zachowaniem wypełnił znamiona przestępstwa z art. 310 § 2 kk (należy domniemywać, że wskazany w apelacji przepis art. 302 § 2 kpk jest omyłką pisarską), trzeba stwierdzić, że argumenty zawarte w apelacji nie przekonują i nie mają oparcia w ujednoliconym już w tym zakresie orzecznictwie sądowym. Powołane przez obrońcę orzeczenia są albo odosobnione, albo dotyczą zupełnie innej sytuacji faktycznej. Sąd Apelacyjny w składzie orzekającym w pełni podziela stanowisko wyrażone w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 21 marca 2007 roku, sygn. I KZP 2/07, zgodnie z którą weksel niezupełny (in blanco) może stanowić dokument uprawniający do otrzymania sumy pieniężnej, o którym mowa w art. 310 § 1 kk. Uzasadnienie tejże uchwały porusza problemy, które zostały podniesione przez obrońcę w apelacji i jest ono na tyle przekonujące, że daje podstawę do stwierdzenia, iż argumenty obrońcy są nie do przyjęcia. Cytowanie w tym miejscu wywodów Sądu Najwyższego wydaje się zbędne. Nie można zatem zgodzić się twierdzeniem obrońcy, iż weksel gwarancyjny nie może być przedmiotem czynności wykonawczej tego przestępstwa, a co najwyżej przedmiotem ochrony tego przepisu. Do takiego wniosku nie prowadzi ani treść cytowanej uchwały, ani też treść zapytania prawnego,
a dywagacje obrońcy zmierzające do wykazania, że pogląd Sądu Najwyższego nie odnosi się do przedmiotowej sprawy, nie przekonują. Za słuszne należy uznać stanowiska judykatury wyrażone nie tylko w cytowanej uchwale, ale również
w innych orzeczeniach, iż weksel in blanco potwierdza istnienie prawa majątkowego, jest zatem papierem wartościowym dającym podstawę do otrzymania sumy
pieniężnej, a w konsekwencji może być dokumentem uprawniającym do otrzymania sumy pieniężnej, o którym mowa w art. 310 § 1 kk. Dopiero po uzupełnieniu
weksla in blanco i przekształceniu go w weksel zupełny będzie on stanowił rolę
środka płatniczego. Nie jest więc tak jak twierdzi obrońca, iż jedyną wartością przedmiotowego weksla było uzyskanie nakazu zapłaty. To przecież nakaz zapłaty został wydany w oparciu o przedłożony weksel jako dokument stwierdzający prawo do otrzymania określonej w nim sumy pieniężnej.

Odnośnie czynów z art. 270 § 2 kk w zw. z art. 286 § 1 kk i art. 13 § 1 kk
w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk bądź z art. 270 § 2 kk i art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk przypisanych w punkcie 2, 5, 7 i 8
:

Generalnie nie budzi zastrzeżeń przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów pod kątem ich wiarygodności. Podnoszone jednak przez obrońców oskarżonego okoliczności związane z poszczególnymi transakcjami, niewątpliwie mają znaczenie dla prawidłowej oceny prawnej zachowania oskarżonego. Odniesienie się do nich na obecnym etapie jest niemożliwe, a wręcz przedwczesne, skoro zasadnym okazał się zarzut naruszenia przepisu art. 413 § 2 pkt1 kpk i to w stopniu mającym wpływ na treść orzeczenia, choć nie do końca został on trafnie zredagowany. I tak na przykład zarzut naruszenia przepisu art. 12 kk, do którego nawiązał obrońca adw. Ż., winien być sformułowany zależnie od sytuacji jako obraza prawa materialnego, bądź też jako błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, a nie jako naruszenie przepisu prawa procesowego.

Za słuszny należy też uznać zarzut naruszenia przepisu art. 424 kpk w części,
w jakiej pisemne uzasadnienie nie zawiera wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku.

Braki te powodują, że odniesienie się przez Sąd Odwoławczy do pozostałych zarzutów sformułowanych w apelacjach obrońców, bądź jako błąd w ustaleniach faktycznych, bądź jako naruszenie przepisów prawa procesowego, w tym art. 7 kpk, art. 170 kpk, art. 366 kpk, art. 368 kpk, art. 410 kpk, bądź też jako obraza prawa materialnego, stało się niemożliwe lub też byłoby przedwczesne.

Przepis art. 413 § 1 i 2 kpk określa szczególne warunki, jakim powinien odpowiadać wyrok, precyzując, że wyrok skazujący powinien zawierać „dokładne określenie czynu”. Oznacza to, że sąd orzekający ma obowiązek ujęcia w opisie czynu wszystkich elementów zachowania się sprawcy należących do zespołu ustawowych znamion danego typu przestępstwa. N. opisu zachowania skazanego do znamion ustawowych przestępstwa, które wskazuje przyjęta kwalifikacja prawna, prowadzi wprost do stwierdzenia obrazy prawa materialnego.

Wskazać trzeba, że o ile opis czynów przypisanych w powołanych punktach wyroku, zawiera znamiona ustawowe przestępstwa z art. 270 § 2 kk i pod tym względem nie nasuwa zastrzeżeń, o tyle poważne zastrzeżenia budzi redakcja opisu czynu w części dotyczącej przestępstwa z art. 286 § 1 kk – zarówno w formie dokonanej jak i usiłowanej. Opis czynów jest na tyle nieprecyzyjny, że rodzi wątpliwości, jakie w rzeczywistości zachowanie uznano za przestępstwo oszustwa, kiedy ono miało miejsce, w jaki sposób doszło do wprowadzenia w błąd, kto i kiedy został wprowadzony w błąd, na czym polegało niekorzystne rozporządzenie mieniem. Nie trudno zauważyć, że jeśli idzie o sposób zachowania sprawcy, prawie w każdym wypadku czyny te zostały zredagowane w sposób podobny, niemal identyczny,
a przecież ustalenia faktyczne dowodzą, że inaczej wyglądały okoliczności transakcji
z poszczególnymi osobami, kontakty z nimi, rozliczenia. Generalne przyjęcie
w każdym wypadku, że oskarżony wprowadzał w błąd co do przyczyn i powodów zaniechania wydania pokwitowań poświadczających dokonanie częściowych spłat pożyczki, budzi poważne zastrzeżenia. Sąd w ogóle nie ustalił, czy pokrzywdzeni domagali się takich pokwitowań, a jeśli tak dlaczego ich nie otrzymali. Jedynie
z zeznań M. C.wynika, że oskarżony odmówił mu pokwitowania przyjęcia kwoty 2400 zł stwierdzając, że wystarczające będzie złożenie na wekslu adnotacji „widziałem” (k. 37 uzasadnienia), co niewątpliwie oskarżony później wykorzystał przy wypełnieniu weksla. W pozostałych przypadkach Sąd nie poczynił
w tym zakresie ustaleń. Zupełnie niezrozumiały jest opis czynu zawarty w punkcie 5, bo ilość pożyczek udzielona P. P. (1)była znaczna, na co wskazują ustalenia faktyczne, zaś jedynie po wymienionej sygnaturze akt należy domniemywać, że dotyczy on pożyczki udzielonej M. B., w której P. P. (1)występował jako poręczający. Jeśli tak, to w przypadku tej pożyczki, co wynika z zeznań świadka, nie było rozliczeń pieniężnych i nie było mowy
o pokwitowaniach częściowej spłaty pożyczki. O pokwitowaniach takich nie było też mowy w przypadku działania na szkodę J. K.(pkt 7 wyroku). Opis czynu przypisanego oskarżonemu nie przystaje do poczynionych przez Sąd ustaleń faktycznych, zwłaszcza, że okoliczności zdarzenia były skomplikowane o tyle, że oskarżony posługiwał się zarówno blankietem weksla opiewającego na kwotę
25 tys. zł, jak i oświadczeniem nazwanym potem wekslem, na którym figurowała kwota 15 tys. zł. Jeśli idzie o przestępstwo popełnione na szkodę G. P.to, jak sama pokrzywdzona podała, nigdy nie otrzymywała od oskarżonego pokwitowań na przekazywane mu regularnie kwoty odsetek, niemniej i w tym wypadku również Sąd nie ustalił dlaczego tak się działo, czy wynikało to
z oszukańczych zabiegów oskarżonego, czy z wzajemnych ustaleń i zaufania stron.

W każdym przypadku wątpliwości budzi też przyjęta w opisie kwota mienia, będącego przedmiotem niekorzystnego rozporządzenia. Sąd w ogóle nie odniósł się do powyższego, nie wskazał w oparciu o jakie wyliczenia przyjął te dane, dlatego i w tym zakresie niemożliwym było skontrolowanie toku rozumowania Sądu. Wprawdzie
w nieznacznej części kwoty te pokrywają się z wyliczeniami zawartymi w opinii biegłego z zakresu księgowości D. K. (k. 2706 – 2807), niemniej i w tych przypadkach nie oznacza to, że wyliczenia te są prawidłowe dla oceny zachowania oskarżonego w rozumieniu przepisu art. 286 § 1 kk. Niezrozumiałe jest to zwłaszcza dlatego, że z jednej strony przyjmuje się usiłowanie doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości znacznie mniejszej niż rzeczywiste doprowadzenie, z drugiej odwrotnie, a przy tym nie wskazuje się co w rzeczywistości objęte było zamiarem sprawcy. Bez analizy powyższego, przyjęcie przez Sąd doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości równej nie tylko kwocie głównej i odsetkom, ale również kosztom sądowym i kosztom komorniczym, wydaje się nieuprawnione. Przypomnieć przy tym trzeba, że dla stwierdzenia, czy doszło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, nie jest konieczne powstanie szkody w mieniu pokrzywdzonego, a tym samym dokładne ustalenie jej wysokości. W przedmiotowej sprawie rzeczywista szkoda w mieniu
w przypadku części pokrzywdzonych powstała jako skutek realizacji nakazów w toku postępowania egzekucyjnego, a więc było to dalsze następstwo niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Datę popełnienia przestępstwa z art. 286 § 1 kk wyznacza czas, kiedy doszło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, obojętny dla bytu oszustwa jest okres wyrządzenia szkody. Jak wskazano wyżej, nie ma znaczenia
w jakiej wysokości pokrzywdzeni w rzeczywistości ponieśli szkodę, ale to jakiej wartości mienie oskarżony obejmował swoim zamiarem doprowadzając do niekorzystnego rozporządzenia, bądź też dążąc do tego.

Wytknięte uchybienia w opisie czynów dowodzą, że Sąd Okręgowy nie uwzględnił w pełni konstrukcji przestępstwa z art. 286 § 1 kk. Naruszył przez to
w sposób rażący nie tylko przepis art. 413 § 2 pkt 1 kpk, ale również art. 424 § 1 pkt 2 kpk. Wnikliwa ocena prawna zachowania oskarżonego stała się konieczna zarówno
z uwagi na skomplikowane stany faktyczne, jak i złożoność przestępstwa z art. 286 § 1 kk. Jej brak uniemożliwia sądowi odwoławczemu przeprowadzenie właściwej kontroli instancyjnej, a tym samym odniesienie się do zarzutów zawartych w apelacjach obrońców co do obrazy art. 286 § 1 kk.

Przypomnieć trzeba, że określone w art. 286 § 1 kk przestępstwo oszustwa jest przestępstwem umyślnym, zaliczanym do tzw. celowościowej odmiany przestępstw kierunkowych. Ustawa wymaga, aby zachowanie sprawcy było ukierunkowane na określony cel, którym w przypadku oszustwa jest osiągnięcie korzyści majątkowej. Powyższe ujęcie znamion strony podmiotowej wyklucza możliwość popełnienia oszustwa z zamiarem ewentualnym, zamiar bezpośredni winien obejmować zarówno cel, jak i sam sposób działania zmierzający do zrealizowania tego celu. Sprawca musi chcieć takiego właśnie sposobu działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i cel ten musi stanowić punkt odniesienia każdego ze znamion przedmiotowych przestępstwa. Przypisując sprawcy popełnienie przestępstwa określonego w art.
286 § 1 kk
należy wykazać, że obejmował on swoją świadomością i zamiarem bezpośrednim (kierunkowym) nie tylko to, że wprowadza w błąd inną osobę (względnie wyzyskuje błąd), ale także i to, że doprowadza ją w ten sposób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem – i jednocześnie chce wypełnienia tych znamion (vide: wyrok SN z dnia 11.02.2009 roku, sygn. IIIKK 245/08).
W przedmiotowej sprawie istotna jest zatem ocena z jednej strony zachowania sprawcy, z drugiej postawa pokrzywdzonych. Nie ulega wątpliwości, że oskarżony był osobą która wielu osobom udzielała pożyczek na wysoki procent, ale to – samo przez się - nie może oznaczać, że w każdym wypadku działał w warunkach przepisu art. 286 kk. To pokrzywdzeni, będąc w potrzebie zgłaszali się do oskarżonego po pożyczkę, przystawali na jego warunki, naiwnie wierzyli oskarżonemu, nie spisując ani umowy pożyczki, ani też nie pobierając pokwitowań spłaty rat. Rzeczą Sądu zatem było ocenić dlaczego tak się działo, czy było to tylko wynikiem naiwności pokrzywdzonych, czy też oszukańczych, celowych zabiegów oskarżonego. Oczywistym jest, że nie może to usprawiedliwiać zachowań oskarżonego niejednokrotnie wykraczających poza dopuszczalne prawem granice, czego wyrazem są chociażby zachowania polegające na dążeniu do dwukrotnego wyegzekwowania należności opartej na tej samej podstawie, często znacznie przekraczającej kwotę udzielonej pożyczki i to zarówno w zakresie kwoty głównej jak i uzgodnionych odsetek, wskazywaniu innej daty transakcji niż w rzeczywistości, dołączaniu do pozwu weksli wypełnionych niezgodnie z wolą pokrzywdzonych i na ich szkodę. Zachowania te w każdym wypadku wymagały sprecyzowania pod kątem znamion przestępstwa oszustwa, a nadto wyjaśnienia podstawy prawnej skazania. Temu Sąd Okręgowy nie sprostał.

Wskazać nadto trzeba, że znamiona czynu określonego w art. 286§ 1 kk wymagają dla odpowiedzialności na podstawie tego przepisu – ustalenia tożsamości osoby wprowadzonej w błąd i osoby rozporządzającej mieniem własnym lub
cudzym. Wprowadzenie w błąd przybierać jednak może też postać tzw. oszustwa procesowego, które zachodzi wówczas, gdy na skutek fałszywych dowodów przedstawionych przez sprawcę doszło do rozporządzenia mieniem na podstawie wyroku sądowego zasądzającego roszczenie (por. postanowienie SN z dnia
29 stycznia 2004 roku, I KZP 37/03, LEX nr 140096; wyrok SN z dnia 14 stycznia 2004 roku, IV KK 192/03, LEX nr 84458; W. Cieślak, M. Górowski, glosa do postanowienia SN z dnia 29 stycznia 2004 roku, s. 142 i n.; wyrok SN z dnia 13.12.2006 roku, VKK 104/06).

Wprowadzenie sądu w błąd nieprawdziwymi twierdzeniami zawartymi
w pozwie, popartymi jednocześnie fałszywymi dowodami, stanowi działanie oszukańcze przez to, że zamiarem sprawcy jest skłonienie sądu do rozporządzenia cudzym mieniem, u podłoża którego leży błędne wyobrażenie o rzeczywistości wywołane przez sprawcę. Charakteryzując przypadek tzw. oszustwa sądowego Sąd Najwyższy stwierdził, że konstrukcja przestępstwa oszustwa nie wyklucza zatem sytuacji, w której wprowadzenie w błąd dotyczy innej niż rozporządzającej mieniem osoby (vide: M. Dąbrowska – Kardas: Kodeks Karny, Komentarz pod red. A. Zolla, część szczególna, t. III, Kraków 2006, teza 30, str.277).

Rzecz w tym, że z opisów przypisanych czynów nie wynika, kto został wprowadzony w błąd, czy pokrzywdzeni, czy Sąd (mowa o innych ludziach). Jeśli tak, na czym w rzeczywistości polegało oszukańcze zachowanie oskarżonego i czy
w pełnym zakresie objęte było jego zamiarem .

Niezależnie od powyższych uchybień, wskazać trzeba, że opisy przypisanych czynów nie zawierają istotnego znamienia ustawowego kwalifikującego przestępstwo z art. 286 § 1 kk, a mianowicie „działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej”. Brak wskazania powyższego powoduje, że skazano oskarżonego za czyny, które
w takiej postaci, jak zredagowano ich opis, nie stanowiły przestępstwa oszustwa.

Żadna ze stron nie dostrzegła powyższego uchybienia. Dotyczy to zwłaszcza prokuratora, który winien w tej sytuacji zaskarżyć wyrok na niekorzyść oskarżonego
w tym zakresie, a tego nie uczynił. De facto nie uwzględnił również tego znamienia formułując zarzuty w akcie oskarżenia.

Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, w świetle art. 434 § 1 kpk
i art. 443 kpk jako niedopuszczalne trzeba traktować uzupełnianie opisu czynu zarzucanego oskarżonemu przez wprowadzenie do niego jakichkolwiek znamion przestępstwa wymaganych przez prawo karne materialne, których ten opis nie zawierał przed zaskarżeniem orzeczenia na korzyść oskarżonego (vide: postanowienia SN z dnia 20.07.2005 roku IKZP 20/05 i z dnia 15.11.2005 roku IVKK 238/05; wyrok SN z dnia 08.11.2001 roku IVKKN 359/97). Stąd niedopuszczalność w wypadku braku środka odwoławczego wniesionego na niekorzyść, „dookreślania” przez sąd odwoławczy znamion przestępstwa przypisanego oskarżonemu, gdyż naruszałoby to tzw bezpośredni zakaz reformationis in peius przewidziany w art. 434 § 1 kpk, ani uchylania wyroku i przekazywania sprawy sądowi I instancji w tym celu, co naruszałoby tzw. pośredni zakaz reformationis in pius z art. 443 kpk (wyrok SN
z dnia 08.11.2001 roku, IVKKN 359/97; postan. SN z dnia 20.07.2005 roku IKZP
20/05).

Inaczej sytuacja przedstawia się, gdy apelacja wniesiona na niekorzyść oskarżonego nie zawiera wprawdzie zarzutów odnoszących się do stwierdzonych
z urzędu uchybień, ale podstawą uchylenia wyroku staje się przepis art. 440 kpk. Brak w opisie czynów znamienia ustawowego to jest „działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej” w przypadku przestępstw z art. 286 § 1 kk powoduje, że zachodzi rażąca niesprawiedliwość orzeczenia. Jak wskazuje się w doktrynie
i orzecznictwie niesprawiedliwość rażąca w rozumieniu przepisu art. 440 kpk to taka, która narusza w szczególnie istotny sposób społeczne poczucie sprawiedliwości. Powodem owej niesprawiedliwości są naruszenia ujęte w art. 438 kpk, tyle że dostrzeżone poza granicami środka odwoławczego i jego zarzutów, a przy tym wskazujące, iż jest to niesprawiedliwość rażąca (vide: wyrok SN z dnia 01.10.2008 roku VKK 261/08). W przedmiotowej sprawie, mimo, że prokurator nie zarzucił naruszenia przepisu art. 413 § 2 pkt1 kpk,
ani obrazy prawa materialnego, kwestia ta – jako mieszcząca się w ramach
art. 440 kpk w zw. z art. 438 pkt 1 i 2 kpk – została rozważona z urzędu poza granicami zaskarżenia i postawionych zarzutów.

Na podstawie art. 440 kpk niedopuszczalne jest reformatoryjne orzekanie
w instancji odwoławczej na niekorzyść oskarżonego, pomimo wniesienia środka odwoławczego na jego niekorzyść. Stwierdzenie przez Sąd Apelacyjny rażącej niesprawiedliwości wyroku, dało podstawę do uchylenia wyroku z mocy samej ustawy niezależnie od granic zaskarżenia. To z kolei otwiera w ponownym postępowaniu możliwość poczynienia niekorzystnych dla oskarżonego ustaleń faktycznych i wydania surowszego orzeczenia w granicy w jakiej nastąpiło przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania (vide uchwała SN z dnia 29.05.2003 roku IKZP 14/03; wyrok SN z dnia 23.08.2007 roku IVKK210/07; postan.SA we Wrocławiu z dnia 18.12.2008 roku II AKz 590/08).

Oczywistym jest, że rozstrzygnięcie o tym, czy oskarżony dopuścił się oszustwa wymagać będzie nowych niekorzystnych ustaleń faktycznych, w tym w części dyspozytywnej wyroku poprzez nie tylko precyzyjny właściwy opis czynu, ale również przez uzupełnienie opisu czynu o brakujące znamię. Stwierdzone uchybienia okazały się na tyle istotne, że odnoszenie się do pozostałych zarzutów apelacyjnych byłoby przedwczesne.

Wskazane okoliczności i naruszone przepisy spowodowały, że Sąd Apelacyjny uchylił wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania w części dotyczącej czynów przypisanych w pkt 1, 2, 5, 7 i 8. Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd uwzględni powyższe uwagi i zapatrywania prawne. Przesłucha ponownie osoby pokrzywdzone, w oparciu o te zeznania oraz akta postępowań cywilnych ustali, na czym polegały oszukańcze działania oskarżonego, czy były podejmowane w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, czy też w celu odzyskania udzielonej pożyczki, sprecyzuje je. Ustali w jakiej wysokości oskarżony doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, pozostającego w związku przyczynowym z jego zamierzonym zachowaniem. Czy w sytuacjach objętych zarzutami wystąpiło tzw. oszustwo procesowe. Dowody, które nie miały bezpośredniego wpływu na uchylenie wyroku, Sąd ujawni w oparciu o przepis art. 442 § 2 kpk. Wszystkie dowody podda wnikliwej analizie, w oparciu o nie poczyni prawidłowe ustalenia faktyczne, akcentując okoliczności istotne z punktu widzenia znamion ustawowych zarzucanych oskarżonemu przestępstw. Redagując wyrok skazujący, Sąd winien mieć na uwadze treść przepisu art. 413 kpk, zwłaszcza jego § 2 pkt 1. Dokładne określenie przypisanego przestępstwa powinno zawierać poza wskazaniem czasu i miejsca popełnienia, niezbędny z punktu widzenia ustawowych znamion danego przestępstwa opis czynu. Przy przestępstwie oszustwa, Sąd winien mieć na uwadze istotne z punktu widzenia odpowiedzialności karnej znamię działania w celu osiągnięcia korzyści materialnej. Sporządzając pisemne uzasadnienie, Sąd uczyni to tak, by sprostać wymogom art. 424 kpk. Przy redakcji opisu czynu z art. 310 § 2 kk Sąd uwzględni przedstawione wcześniej uwagi.

Przekazując sprawę do ponownego rozpoznania, Sąd Apelacyjny jako właściwy do rozpoznania wskazał Sąd Rejonowy w Częstochowie. Jest to konsekwencją nieuwzględnienia zarzutów prokuratora co do możliwości przypisania przestępstwa
z art. 310 § 1 kk. Opisane uchybienia dotyczą zachowania spenalizowanego
w przepisie art. 310 § 2 kk i ta kwalifikacja wyznacza aktualnie właściwość Sądu do rozpoznania sprawy.

Odnośnie czynu z art. 18 § 2 kk w zw. z art. 233 § 1 kk przypisanego
w pkt 4:

Zawarte w apelacjach obrońców zarzuty naruszenia przepisów prawa procesowego i błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia nie zasługują na uwzględnienie. Sąd dokonał prawidłowej oceny dowodów. Wprawdzie dysponował w tym zakresie przede wszystkim zeznaniami J. G.
i wyjaśnieniami oskarżonego, niemniej ocenił je w zgodzie z przepisem art. 7 kpk, uwzględnił zasady logiki i doświadczenia życiowego, wskazał którym dowodom
i dlaczego daje wiarę, bądź jej odmawia. Nie przekonują wywody obrońcy adw. J. Ż.jakoby okolicznościom podawanym przez J. G.przeczył fakt, iż świadek była pracownikiem organów podatkowych. Okoliczność ta sama przez się nie może podważać zeznań świadka, a zwłaszcza przemawiać za tym, że niemożliwym jest, by oskarżony podżegał ją do składania fałszywych zeznań w postępowaniu prowadzonym przez Urząd Skarbowy. Nie jest też tak jak podnosi obrońca, że
w czasie składania zeznań świadek była pracownikiem Urzędu Skarbowego, bo wcale nie wynika to z jej zeznań, ale nawet gdyby tak było, to nie wykluczało to tego rodzaju zachowania. Przecież składanie takich a nie innych zeznań nie wiązało się z jej życiem zawodowym, a warunkowane było jej problemami osobistymi i kłopotami finansowymi. To one były motorem zachowania J. G.i poddania się przez nią namowom oskarżonego. J. G.konsekwentnie wskazywała zarówno na etapie postępowania przygotowawczego, jak i sądowego, że nigdy nie nabywała od oskarżonego waluty, a w latach 90 tych w ogóle go nie znała. Twierdzenie zatem przez obrońcę adw. P., iż złożyła przed Urzędem Skarbowym zeznania zgodnie z prawdą jest zupełnie dowolne. Nie przekonuje też argument, że odwołanie zeznań w postępowaniu podatkowym wiąże się z chęcią podważenia wiarygodności oskarżonego w toczących się postępowaniach cywilnych związanych
z tym, że jest jego dłużniczką z wielu nakazów zapłaty. Okoliczność ta nie została
w żaden sposób wykazana, a niezależnie od tego, argumentacja ta pozbawiona jest logiki i nie może prowadzić do wniosków odmiennych niż te poczynione przez Sąd meriti. Nie jest też tak, że G.nie miała żadnego interesu w tym, by złożyć fałszywe zeznania. Potwierdziła wprawdzie, że jej zdaniem już w 2002 roku spłaciła
w całości pożyczkę, ale miała równocześnie świadomość tego, że z punktu widzenia oskarżonego rozliczenia między nimi nie zostały jeszcze zakończone. Podniosła, że
w sumie przekazała oskarżonemu kwotę 22 tys. zł oraz kasę pancerną, której wartość miał zaliczyć na poczet spłaty pożyczki. Skoro kwota pożyczki wynosiła 25 tys. zł, to trudno przyjąć, by w całości pokrzywdzona była rozliczona z oskarżonym, zwłaszcza, że nie regulowała odsetek. W sposób jasny i rzeczowy J. G.wskazała, dlaczego zdecydowała się ulec namowom oskarżonego „ja zgodziłam się na to, bo G. W.w tym czasie mimo, że już w 2002 roku w całości spłaciłam pożyczkę, twierdził, że pożyczka ta nie jest jeszcze uregulowana, bo należą mu się odsetki, dlatego ja zgodziłam się na potwierdzenie nieprawdy w Urzędzie Skarbowym, by rozliczyć się z oskarżonym”, „ ja zgodziłam się na to, bo w tym czasie miałam kłopoty finansowe, które mam do chwili obecnej i nie byłabym w stanie dalej płacić oskarżonemu” (k. 2363). Wbrew temu co podnoszą obrońcy, zeznania J. G.są konsekwentne, rzeczowe, a jej zachowanie polegające na odwołaniu fałszywych zeznań związane było z zaistniałą później obawą co do wywiązania się oskarżonego z obietnic, spowodowaną m.in. brakiem kontaktu z oskarżonym.
Słusznie zatem Sąd uznał zeznania świadka za wiarygodne, a w oparciu o nie poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne. Ustalenia te nie budzą zastrzeżeń, podobnie jak i opis czynu przypisanego w punkcie 4 i jego kwalifikacja prawna. Sąd w pisemnym uzasadnieniu wskazał, dlaczego zachowanie oskarżonego należy zakwalifikować jako podżeganie do składania fałszywych zeznań, a uzasadnienie wyroku w części dotyczącej tego czynu odpowiada wymogom art. 424 kpk.

Kontrola odwoławcza nie wykazała, by w toku procedowania w zakresie dotyczącym przedmiotowego czynu, Sąd Okręgowy dopuścił się naruszenia
przepisów prawa procesowego ogólnie wskazanych przez obrońców. Zarzuty dotyczące naruszenia przepisów art. 399 kpk, art. 170 kpk, art. 201 kpk, zważywszy ich treść, nie odnoszą się do przestępstwa przypisanego w pkt 4.

Sąd Apelacyjny uznał, że kara 1 roku pozbawienia wolności, orzeczona za przedmiotowe przestępstwo, jest karą wyważoną, uwzględniającą stopień społecznej szkodliwości czynu i stopień zawinienia. Nie jest karą rażąco niewspółmierną,
w związku z czym nie było podstaw do jej ewentualnej zmiany.

Konsekwencją powyższych rozstrzygnięć stało się uchylenie orzeczenia o karze łącznej, zaliczeniu na jej poczet okresu rzeczywistego pozbawienia wolności oraz orzeczenia o środku karnym (który de facto zwłaszcza co do wysokości nie został
w ogóle uzasadniony) (pkt 9, 10, 11 i 13 wyroku). W konsekwencji Sąd Apelacyjny
na podstawie art. 63 § 1 kk zaliczył oskarżonemu na poczet orzeczonej w punkcie
4 wyroku kary pozbawienia wolności okres tymczasowego aresztowania odpowiadający wysokości tej kary, to jest od dnia 25 października 2005 roku do dnia 25 października 2006 roku.

Odnośnie czynu z art. 279 § 1 kk zarzuconego w pkt VI, od popełnienia którego G. W.został uniewinniony:

Apelacja prokuratora okazała się niezasadna.

Sformułowany przez prokuratora zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia, nie zasługuje na uwzględnienie. Sąd Okręgowy przeanalizował w sposób wnikliwy wszystkie dowody, w tym wyjaśnienia oskarżonego, zeznania B. M., P. P., A. G., J. M., G. B., J. G., B. K.,
a także dowody z dokumentów – z aktów notarialnych i z akt postępowań cywilnych. Ocena tych dowodów jest wszechstronna, zgodna z przepisem art. 7 kpk, a poczynione w oparciu o nią ustalenia faktyczne nie mogą budzić zastrzeżeń. Przypomnieć w tym miejscu należy utrwalony zarówno w doktrynie jak i judykaturze pogląd, że ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd meriti w toku rozprawy głównej mogą być skutecznie zakwestionowane tylko wtedy, gdyby zasadność ocen i wniosków wyprowadzonych przez Sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiadała prawidłowości logicznego rozumowania, nadto gdyby Sąd pominął istotne w sprawie dowody lub oparł się na dowodach na rozprawie nie ujawnionych, sporządził uzasadnienie niezrozumiałe, wewnętrznie sprzeczne lub sprzeczne
z regułami logicznego rozumowania. Zarzut ten nie może sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami Sądu wyrażonymi w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, lecz do wykazania jakich konkretnie uchybień w zakresie zasad logicznego rozumowania dopuścił się Sąd w ocenie zebranego materiału dowodowego.

Sąd Okręgowy trafnie wskazał, że poczynione w sprawie ustalenia faktyczne nie dają podstaw do przypisania oskarżonemu ani zarzuconego mu przestępstwa
z art. 279 § 1 kk, ani też przestępstwa z art. 278 § 1 kk lub art. 284 § 1 kk. Wywody Sądu należy ocenić jako poprawne, mające swoje umocowanie w treści i wykładni tych przepisów. Są one na tyle przekonujące, że powtarzanie argumentacji Sądu wydaje się zbyteczne. Sąd Apelacyjny w pełni podzielił stanowisko Sądu I instancji. Argumenty zawarte w apelacji prokuratora nie mogły doprowadzić do odmiennych wniosków. Przede wszystkim należy wskazać, że wbrew temu co podnosi prokurator, samo przełamanie zabezpieczenia nie wyczerpuje znamion przestępstwa z art. 279 § 1 kk. Jest to przestępstwo kwalifikowane w stosunku do przestępstwa zwykłej kradzieży z art. 278 § 1 kk i w obu przypadkach istotą jest działanie sprawcy polegające na zaborze w celu przywłaszczenia. W realiach przedmiotowej sprawy, brak dowodów
i podstaw do tego, by przypisać oskarżonemu działanie z zamiarem przywłaszczenia towaru na szkodę B. M.. W dacie zdarzenia pokrzywdzona formalnie nie miała tytułu prawnego do zajmowania lokalu przy ulicy (...) w C.,
w którym wcześniej prowadziła sklep. Z jednej strony bowiem doszło do sprzedaży własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu użytkowego, umowa ta nie została unieważniona, a z drugiej pokrzywdzona nie zawarła umowy upoważniającej ją do dalszego korzystania z lokalu. Jak sama podniosła, prowadziła w tym sklepie działalność gospodarczą do grudnia 2001 roku, później bywała w nim sporadycznie do kwietnia 2002 roku, ale nie wynikało to z żadnych formalnych uzgodnień. Oskarżony, reprezentujący właścicielkę J. W., przed zdarzeniem co najmniej dwukrotnie wzywał B. M. do opuszczenia lokalu, a gdy ta nie reagowała, zlecił firmie ślusarskiej otwarcie lokalu. Po otwarciu sklepu, sporządził w obecności świadków spis znajdujących się wewnątrz przedmiotów, przewiózł je do swojego miejsca zamieszkania, oczekując na ich odbiór przez pokrzywdzoną. W tym zakresie wyjaśnienia oskarżonego znalazły potwierdzenie nie tylko w zeznaniach wskazanych świadków, ale również w protokole przeszukania i wydania towaru przez siostrę oskarżonego w toku postępowania przygotowawczego. Treść rozmów między oskarżonym a pokrzywdzoną, do jakich dochodziło zarówno przed, jak i po zdarzeniu z maja 2002 roku wskazuje, że oskarżony cały czas wyrażał gotowość zwrotu towaru pod warunkiem, że pokrzywdzona się z nim rozliczy. Oskarżony informował, że jest to forma zabezpieczenia dla niego i odda towar, gdy zostanie spłacone zadłużenie. Zachowanie oskarżonego nie wskazywało, by jego zamiarem było przywłaszczenie mienia, zwłaszcza, że w początkowej fazie wręcz mówił o przysłaniu przyczepki celem zabrania towaru. Sąd trafnie stwierdził, że oskarżony od początku uzewnętrzniał swoją wolę, zgodnie z którą nie było jego zamiarem dokonanie kradzieży ani przywłaszczenia przedmiotowego towaru.

Dla popełnienia przestępstw z art. 278 § 1 kk i art. 279 § 1 kk nie wystarcza, by sprawca „godził się” na możliwość przywłaszczenia. Niezbędne jest wykazanie, że sprawca miał świadomość znaczenia swojego działania tzn tego, iż zmierzał do przywłaszczenia rzeczy i jednocześnie chciał przywłaszczyć sobie cudzą rzecz ruchomą. Zabór mienia w celu przywłaszczenia oznacza, że swoim zamiarem sprawca obejmuje włączenie mienia do swojego majątku i trwałe pozbawienie władztwa nad nim dotychczasowego właściciela. W zamiarze przywłaszczenia nie mieści się jedynie tymczasowe uniemożliwienie dysponowania rzeczą przez właściciela. Musi być cel definitywnego pozbawienia osoby uprawnionej jej własności. Nie stanowi też działania w celu przywłaszczenia zabranie rzeczy należących do innej osoby, jeśli celem działania sprawcy jest wymuszenie na tej osobie określonego zachowania. Argumenty powołane przez prokuratora nie są wystarczające do stwierdzenia, że oskarżony działał z zamiarem przywłaszczenia. Na inną ocenę zamiaru nie może też mieć wpływu ocena pokrzywdzonej odnośnie sytuacji prawnej lokalu, tym bardziej, że jej racje nie przekonały sądu cywilnego, który w postępowaniu o ochronę naruszonego posiadania (sygn. akt C 1110/02) oddalił powództwo B. M.. Nie może też przekładać się na inną ocenę zamiaru oskarżonego to, czy ostatecznie był on
w posiadaniu całości towaru pochodzącego ze sklepu, skoro od początku w tym względzie stanowiska stron co do ilości i wartości towaru pozostawionego w sklepie były sprzeczne.

Nie przekonują też argumenty prokuratora odnoszące się do toczącego się przeciwko oskarżonemu postępowania o przestępstwo z art. 284 § 1 kk. Stoją one
w sprzeczności z zasadą domniemania niewinności i dlatego twierdzenie, że oskarżony dopuścił się przywłaszczenia cudzego prawa majątkowego w postaci własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu użytkowego jest na tym etapie niedopuszczalne. Również i tą okoliczność miał na uwadze sąd meriti, słusznie stwierdził, iż opisy zarzucanych czynów wskazują, że różnią się one nie tylko czasem i miejscem popełnienia, ale również przedmiotem czynności wykonawczej, zaś ewentualne ustalenia w toczącej się sprawie nie mogą prowadzić do odmiennych wniosków
w przedmiotowym postępowaniu. Nie można też zgodzić się z prokuratorem, by zaistniały w przedmiotowej sprawie okoliczności świadczące o przywłaszczeniu mienia. Oskarżony nie zaprzeczał przecież wobec właściciela, że rzecz posiada, nie odmawiał też zwrotu rzeczy, a tym bardziej, nie miał zamiaru zatrzymania rzeczy
w swoim majątku. Powołane w apelacji orzeczenia nie mają przełożenia na realia przedmiotowej sprawy.

Sąd Okręgowy zatem w oparciu o prawidłowe ustalenia faktyczne doszedł do trafnych wniosków, że zachowanie oskarżonego nie wyczerpało znamion zarzucanego mu przestępstwa z art. 279 § 1 kk, jak też z art. 284 § 1 kk. Swoje stanowisko Sąd Okręgowy należycie uzasadnił i poprzedził wnikliwą analizą wszystkich okoliczności sprawy. Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do uwzględnienia w tym zakresie zarzutów i wniosków apelacji prokuratora, w związku z czym zaskarżony wyrok w tej części utrzymał w mocy.

Ze wskazanych powodów Sąd Apelacyjny w oparciu o przepis art. 437 § 1 i 2 kpk, a w stosunku do czynów przypisanych w pkt 2, 5, 7 i 8 również w oparciu
o art. 440 kpk
, orzekł jak w sentencji. O kosztach sądowych orzeczono zgodnie
z przepisem art. 636 § 1 kpk i art.10 ust.1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku
o opłatach w sprawach karnych
.