Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III A Ua 2079/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 marca 2014 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu

Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Elżbieta Kunecka

Sędziowie:

SSA Jarosław Błaszczak

SSA Jacek Witkowski (spr.)

Protokolant:

Dagmara Kiełtucka

po rozpoznaniu w dniu 6 marca 2014 r. we Wrocławiu

sprawy z wniosku M. K. prowadzącej działalność gospodarczą (...) w W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w W.

przy udziale zainteresowanej S. K.

o ubezpieczenie społeczne

na skutek apelacji M. K. prowadzącej działalność gospodarczą(...) w W.

od wyroku Sądu Okręgowego Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Świdnicy

z dnia 16 lipca 2013 r. sygn. akt VII U 565/13

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od wnioskodawczyni na rzecz strony pozwanej kwotę 600,- zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 16 lipca 2013 r., sygn. akt VII U 565/13, Sąd Okręgowy w Świdnicy w pkt. I oddalił odwołanie M. K., prowadzącej działalność gospodarczą (...) w W., od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w W. z dnia 21 lutego 2013 r., którą organ rentowy stwierdził, że zainteresowana S. K., jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy zlecenia u płatnika składek (...) M. K. w W., podlega obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu od 01.01.2011 r. do 30.11.2011 r. W pkt. II Sąd zasądził od wnioskodawczyni M. K. na rzecz strony pozwanej kwotę 120,- zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Rozstrzygnięcie Sąd wydał w oparciu o następująco ustalony stan faktyczny sprawy:

Wnioskodawczyni M. K. prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą (...) w W.. Przedmiotową działalność wnioskodawczyni prowadzi samodzielnie, nie zatrudnia nikogo na podstawie umowy o pracę.

W dniu 30.12.2010 r. wnioskodawczyni zawarła z zainteresowaną S. K. umowę, nazywając ją umową o dzieło, na okres od 01.01.2011 r. do 30.11. 2011 r. Zgodnie z przedmiotową umową do czynności zainteresowanej należało: kompletowanie dokumentów, przez które rozumie się ułożenie dokumentów w porządku chronologicznym bądź innym określonym przez zamawiającego, w tym kserowanie dokumentów i założenie teczek dla danej sprawy oraz przygotowanie dokumentów do oddania klientom zamawiającego; w przypadku zlecenia sprawy przez zamawiającego do obsługi kancelariom prawnym skompletowanie dokumentów według potrzeb określonych przez te kancelarie pod kątem prowadzenia danej sprawy; po zakończeniu prowadzenia sprawy archiwizację dokumentów bądź przygotowanie ich do wydania klientom zamawiającego.

Strony określiły miejsce wykonywania umowy jako siedzibę zamawiającego, który zobowiązał się do udostępnienia wszelkich urządzeń i materiałów biurowych niezbędnych do należytego wykonania umowy. W umowie określono również wynagrodzenie zainteresowanej w wysokości 25,- zł brutto za każdą godzinę wykonanej pracy, które miało być płatne w dniu 30.11.2011 r. na podstawie przedłożonego rachunku.

W listopadzie 2011 r. zainteresowana przedłożyła rachunek na kwotę 10.000.- zł brutto.

Zainteresowana pobiera świadczenie emerytalne i nie została zgłoszona do ubezpieczenia społecznego przez płatnika składek.

Strona pozwana w listopadzie 2012 r. przeprowadziła kontrolę u płatnika składek w zakresie m.in. prawidłowości i rzetelności obliczania, potrącania i opłacania składek na ubezpieczenie społeczne. Kontrolą objęto okres od października 2009 r. do października 2012 r. Protokół kontroli płatnikowi składek doręczono w dniu 28.11. 2012 r., do którego wniósł zastrzeżenia w dniu 14.12.2012 r. Strona pozwana nie uwzględniła zastrzeżeń.

Zaskarżoną decyzją z dnia 21.02.2013 r. strona pozwana objęła obowiązkowym ubezpieczeniem emerytalnym, rentowym i wypadkowym zainteresowaną jako osobę wykonującą pracę na umowę zlecenie u płatnika składek (...) M. K. od dnia 01.01.2011 r. do 30.11.2011 r. oraz określono podstawę wymiaru składek.

Wobec tak poczynionych ustaleń w sprawie, Sąd orzekł, że odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie.

W uzasadnieniu wyroku Sąd, powołując przepis art. 627 kc. i 734 kc, wskazał, że umowa zawarta pomiędzy wnioskodawczynią a zainteresowaną nie może być uznana za umowę o dzieło. Celem wykonywanych czynności przez zainteresowaną nie było osiągnięcie konkretnego, wymiernego rezultatu, który podlegałby ocenie. Była to typowa umowa starannego działania, mająca charakter umowy o świadczenie usług. Zainteresowana otrzymała wynagrodzenie godzinowe za wykonywane czynności, a nie za osiągnięcie rezultatu. Do zadań zainteresowanej S. K. należało m.in. ułożenie dokumentów w porządku chronologicznym, ich kompletowanie oraz archiwizacja, a powyższe czynności wykonywała na przestrzeni długiego okresu w sposób ciągły i powtarzalny. Nie były działaniem twórczym i nie wykonywano oznaczonego dzieła. Sąd podkreślił, że jednym z kryteriów pozwalających na odróżnienie umowy o dzieło od umowy o świadczenie usług jest możliwość poddania umówionego rezultatu (dzieła) sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych. Taka możliwość w przypadku zawartych umów między wnioskodawczynią, a zainteresowaną jednak nie istnieje. Wolą stron w niniejszej sprawie było świadczenie usług, a nie wykonanie dzieła, gdyż to nie wynik, ale określone działania były istotne dla realizacji umowy i z tych działań zainteresowana była rozliczana. Zainteresowana nie musiała posiadać przy tym szczególnych kwalifikacji lub umiejętności do wykonania tej umowy, bo takie nie były potrzebne. Posiadane przez nią umiejętności były wystarczające do świadczenia pracy, których wykorzystanie gwarantowało spełnienie oczekiwań stron umowy. Nadto umowa ta nie charakteryzowała się żadnymi szczególnymi tylko dla niej cechami, podkreślającymi jej indywidualny, incydentalny charakter, była zawarta na wykonanie prac biurowych.

Konsekwencją takiego zakwalifikowania przedmiotowej umowy było zastosowanie wobec zainteresowanej art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2009 r. Nr 205, poz. 1585 ze zm.), zgodnie z którym podlega ona obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowemu. Odnośnie natomiast ubezpieczenia wypadkowego w świetle art. 12 ust. 1 cytowanej ustawy obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu podlegają osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym. Obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu, wypadkowemu podlegają zleceniobiorcy od dnia oznaczonego w umowie jako dzień rozpoczęcia jej wykonania do dnia rozwiązania lub wygaśnięcia tej umowy - art. 13 ust. 2 w/w ustawy systemowej. Przy czym podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe ubezpieczonych stanowi przychód, o którym mowa w art. 4 pkt 9 i 10 będący odpłatnością za wykonywanie tej umowy ustalony m.in. kwotowo - art. 18 ust. 1 i ust. 3 w/w ustawy systemowej.

Wobec tak poczynionych ustaleń Sąd oddalił odwołanie od zaskarżonej decyzji jako niezasadne na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. Orzeczenie o kosztach zawarte w pkt. II wyroku zwrocie kosztów zastępstwa procesowego Sąd orzekł na postawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 2 i 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28.09. 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U z 2002 r. Nr 163 poz. 1349), zgodnie z wnioskiem strony pozwanej.

Z wyrokiem nie zgodziła się wnioskodawczyni wywodząc apelację i zaskarżając wyrok w całości zarzuciła mu:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego (art. 627, 628 § 1, 636 § 1 pkt 1 kpc) poprzez błędną wyludnię i bezpodstawne przyjęcie przez Sąd, że umowa o dzieło z dnia 30.12.2010 r. zawarta pomiędzy M. K. a S. K. jest umową zlecenia z uwagi na przedmiot umowy i sposób wynagradzania;

2.  naruszenie przepisów postępowania – art. 233 § 1 kpc, mającego istotny wpływ na wynik sprawy poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, pominięcie przy wyrokowaniu dowodów wnioskowanych przez apelującą w postaci decyzji nr (...) Dyrektora (...) Oddziału Wojewódzkiego (...), z której wynika, że umowa zawarta pomiędzy wnioskodawczynią a S. K. jest umową o dzieło, a nie umowa zlecenia oraz w postaci wyjaśnień zainteresowanej dołączonych do odwołania.

Wobec tak przedstawionych zarzutów apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i uchylenie zaskarżonej decyzji ZUS oraz zasądzenie od organu rentowego na rzecz ubezpieczonego kosztów procesu według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja wnioskodawczyni nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd I instancji przeprowadził w sprawie należyte postępowanie dowodowe, z którego wyprowadził trafne wnioski, a w konsekwencji wydał wyrok zgodny z obowiązującymi przepisami prawa. Sąd Apelacyjny wyraża aprobatę dla ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd I instancji, jak również dla argumentacji prawnej przedstawionej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Kluczowym dla sprawy było rozstrzygnięcie o prawnym charakterze umowy łączącej M. K. prowadzącą działalność gospodarczą (...) w W. z zainteresowaną S. K., albowiem od ustalenia, czy była to umowa o dzieło, czy też umowa o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy o zleceniu, zależał obowiązek wnioskodawczyni, jako płatnika, odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne zainteresowanej (art. 46 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, tekst jedn. Dz.U.2013.1442 j.t.).

Art. 353 1 kodeksu cywilnego wyraża zasadę swobody umów, polegającą na przyznaniu podmiotom prawnym możliwości zawierania i kształtowania treści umów w granicach zakreślonych przez prawo, naturę (właściwość) stosunku prawnego oraz zasady współżycia społecznego. Na pojęcie swobody umów składają się, m.in., swoboda w kształtowaniu treści umowy oraz swoboda w wyborze formy umowy. Obok umów nazwanych, posiadających szczególną regulację kodeksową, prawo cywilne dopuszcza zawieranie umów nienazwanych, regulujących stosunki prawne w sposób odpowiadający stronom, lecz nie dowolny – ograniczenia z art. 353 1 kc.

Definicję umowy o dzieło zawiera przepis art. 627 kc, według którego przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Stosownie natomiast do treści art. 734 § 1 kc, przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie, przy czym do pokrewnych do zlecenia umów o świadczenie usług (art. 750 kc) stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu.

Zarówno umowy zlecenia, jak i o dzieło, zaliczają się do umów o świadczenie usług w szerokim znaczeniu. Jednakże elementy konstytutywne tych umów są różne. W odróżnieniu od umowy zlecenia, czy zbliżonych do niego umów o świadczenie usług, umowa o dzieło wymaga, by starania przyjmującego zamówienie doprowadziły do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu – dzieła, które powstanie dopiero w przyszłości, a może mieć postać zarówno materialną, jak i niematerialną. A zatem w umowie o dzieło winien być z góry określony jej rezultat. Przyjmuje się, że dzieło jest rezultatem obiektywnie osiągalnym i pewnym w danych warunkach. Umowa zlecenia nie akcentuje tego rezultatu, jako koniecznego do osiągnięcia, nie wynik zatem (jak w umowie o dzieło), lecz starania w celu osiągnięcia tego wyniku, są elementem wyróżniającym dla umowy zlecenia, tj. przedmiotowo istotnym. Zlecenie określone jest jako umowa starannego działania.

Jednym z kryteriów przemawiającym za umową o dzieło jest kryterium podmiotowe, tj. określony zawód przyjmującego zamówienie, jego specyficzne umiejętności, predyspozycje, itd. Elementy podmiotowe nie mają aż tak dużego znaczenia przy zleceniu i umowach mu pokrewnych, w przeciwieństwie do umowy o dzieło, w której istotą jest osobiste świadczenie wykonawcy dzieła, które winno odpowiadać osobistym potrzebom zamawiającego.

Na tle powyższych rozważań Sąd Apelacyjny uznał, że ocena prawna charakteru umowy łączącej wnioskodawczynię z zainteresowaną, dokonana w zaskarżonym wyroku, jest prawidłowa. Umowa ta stanowiła typową umowę o świadczenie usług. Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że zainteresowana wykonywała pracę w miejscu wskazanym przez wnioskodawczynię, nie musiała ona posiadać żadnych szczególnych kwalifikacji ani też umiejętności do wykonywania powierzonych jej zadań, ponieważ takie nie były potrzebne. Zainteresowana zajmowała się chronologicznym układaniem dokumentów, ich kompletowaniem oraz archiwizacją. Podkreślenia wymaga fakt, że zainteresowana wykonywała te czynności w sposób powtarzalny, ciągły i absolutnie nie można im przypisać charakteru twórczego. Strony, pomimo nazwania spornej umowy umową o dzieło, nie sprecyzowały w sposób zindywidualizowany konkretnego dzieła. Opisane czynności nie prowadziły do powstania żadnego nowego materialnego rezultatu, ponadto nie można wskazać indywidualnego charakteru takiego rzekomego dzieła. Czynności polegające na układaniu, kompletowaniu dokumentów polegają na starannym działaniu, lecz nie prowadzą do wytworzenia konkretnego, zindywidualizowanego dzieła, nie wymagają od wykonawcy posiadania specyficznych cech, czy umiejętności. Zgodnie z poglądem Sądu Najwyższego, wyrażonym w wyroku z 4 października 2006 r., II CSK 117/06, treść zobowiązania dłużnika pozostaje w ścisłej zależności od natury stosunku prawnego. Jeżeli osiągnięcie rezultatu określonego w celu zawarcia umowy uzależnione jest od wielu już istniejących lub innych mających nastąpić zdarzeń oraz czynników zewnętrznych, leżących poza oddziaływaniem dłużnika, to z reguły podejmuje on zobowiązanie starannego działania. W zobowiązaniach starannego działania podjęcie przez dłużnika wymaganych czynności przy zachowaniu wiążącego go stopnia staranności oznacza, że dłużnik wykonał zobowiązanie, pomimo iż nie osiągnięto rezultatu określonego w celu umowy (LEX nr 332959)..

Sama terminologia, jaką posługiwała się wnioskodawczyni w umowie, określonej jako umowy o dzieło, jest bez znaczenia przy interpretowaniu i oznaczaniu faktycznego stosunku prawnego łączącego strony. Nazwa umowy nie przesądza o jej rodzaju. Jeśli bowiem nazwa nie odpowiada istocie umowy, należy badać samą treść umowy. Po przeanalizowaniu zebranego w sprawie materiału dowodowego nie ma żadnych wątpliwości, że strony łączyła umowa o wykonywanie usług, zbliżona do zlecenia. Samo brzmienie umowy nie wskazuje na ich charakter prawny, dopiero treść kontraktu i sposób jego faktycznego wykonywania pozwala umowę odpowiednio zakwalifikować.

Zamiarem stron i celem umów było uniknięcie dopełnienia obowiązków płatnika składek. Odmiennie bowiem ustawodawca traktuje osoby związane umowami zlecenia czy też umowami o świadczenie usług, do których należy stosować przepisy o zleceniu z k.c., niż osoby wykonujące dzieło. A zatem zgodnym celem stron badanego stosunku zobowiązaniowego było obejście prawa.

Konsekwencją zawarcia przez strony umów o świadczenie usług był obowiązek zgłoszenia zainteresowanej do ubezpieczenia i opłacania składek na: ubezpieczenie społeczne na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 4 i art. 18 ust. 3 w zw. z ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych; ubezpieczenie zdrowotne na podstawie art. 66 ust. 1 pkt 1e, art. 81, art. 85 ust. 4 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz.U.08.164.1027 j.t.).

Zaskarżona decyzja, obejmująca zainteresowaną w/w ubezpieczeniami w okresie wykonywania umowy o świadczenie usług (umowy zlecenia) jest zatem prawidłowa.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny na postawie art. 385 kpc oddalił apelację jako bezzasadną.

Orzeczenie o kosztach zastępstwa procesowego Sąd wydal w oparciu o treść art. 98 kpc z uwzględnieniem przepisów rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1349 z późn. zm.).