Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 84/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 kwietnia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Leszek Dąbek

Sędzia SO Barbara Braziewicz

SR del. Marcin Rak (spr.)

Protokolant Dominika Tarasiewicz

po rozpoznaniu w dniu 8 kwietnia 2015 r. w Gliwicach

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w R.

przeciwko A. G. (G.)

o eksmisję

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Rybniku

z dnia 29 maja 2014 r., sygn. akt I C 1228/12

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 60 zł (sześćdziesiąt złotych) z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu odwoławczym;

3.  przyznaje adwokatowi B. R. (R.) od Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego w Rybniku) kwotę 73,80 zł (siedemdziesiąt trzy złote osiemdziesiąt groszy), w tym kwotę 13,80 zł (trzynaście złotych osiemdziesiąt groszy) podatku od towarów i usług, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej z urzędu pozwanemu w postępowaniu odwoławczym.

SSR del. Marcin Rak SSO Leszek Dąbek SSO Barbara Braziewicz

Sygn. akt III Ca 84/15

UZASADNIENIE

Powódka domagała się nakazania pozwanemu aby opróżnił i wydał jej lokal mieszkalny położony w R. przy ulicy (...). Wniosła też o zasądzenie kosztów sporu. W uzasadnieniu podała, że pozwany zajmuje ten lokal na podstawie umowy najmu zawartej w 1981 roku. W lokalu tym zaczął gromadzić zbędne przedmioty, w tym także śmieci wydające odór, co przeszkadza lokatorom sąsiednich mieszkań. Pomimo wezwania pozwany nie usunął tych rzeczy z lokalu, wobec czego powódka wypowiedziała pozwanemu umowę najmu w trybie art. 11 ust. 2 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. U. z 2014 roku, poz. 150 – dalej jako u. o o. l.). Według powódki działania pozwanego zagrażają innym lokatorom z przyczyn natury sanitarnej, a także technicznej – z uwagi na ciężar przedmiotów.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa. Nie kwestionował faktu zgromadzenia w mieszkaniu, na jego balkonie i przynależnej piwnicy znacznej ilości różnego rodzaju przedmiotów. Wniósł o umożliwienie mu uprzątnięcia lokalu. W dalszym etapie sporu zarzucił, że wypowiedzenie umowy było bezskuteczne gdyż działania pozwanego nie wyczerpało przesłanek z art. 11 ust. 2 pkt 1 u. o o.l. Wywodził, że sąsiedzi nie mają uwag do jego zachowania a ciężar zgromadzonych przedmiotów nie naruszy konstrukcji budynku.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy nakazał pozwanemu aby opróżnił ze swoich rzeczy i opuścił lokal mieszkalny położony w R. przy ulicy (...) i wydal ten lokal powodowi, ustalił, że pozwanemu nie przysługuje uprawnienie do otrzymania lokalu socjalnego oraz zasądził od pozwanego na rzecz powoda 337 tytułem zwrotu kosztów procesu.

Wyrok ten zapadł po ustaleniu, że pozwany zajmuje lokal mieszkalny położony w R. przy ulicy (...) na podstawie umowy najmu zawartej w dniu 15 grudnia 1981 roku, w treści której zobowiązał się do używania wynajętego lokalu z należytą starannością, zgodnie z jego przeznaczeniem i do przestrzegania regulaminu porządku domowego. Obecnie właścicielem budynku, w którym znajduje się ten lokal jest powódka.

Sąd Rejonowy ustalił, że w związku z interwencjami lokatorów, powódka pismem z 25 lipca 2012 roku wezwała pozwanego do uprzątnięcia śmieci jakie zgromadził na balkonie mieszkania. Wskazała nadto pozwanemu, że jego postępowanie naraża substancję mieszkaniową, jest groźne dla innych lokatorów i może stanowić podstawę wystąpienia na drogę sądową o orzeczenie eksmisji.

Zgodnie z ustaleniami Sądu Rejonowego pozwany nie zastosował się do tego wezwania. Wobec tego pracownicy powoda w dniu 9 sierpnia 2012 roku w asyście funkcjonariuszy Policji weszli do spornego mieszkania. Stwierdzili nagromadzenie we wszystkich pomieszczeniach różnego rodzaju przedmiotów, w tym makulatury, szmat, złomu i plastiku zalegających na podłodze, w niektórych miejscach nawet na wysokość 70 - 80 cm, utrudniających przemieszczanie się po lokalu. Podczas oględzin pracownik powódki wręczył pozwanemu pismo wzywające do usunięcia tych przedmiotów do dnia 8 września 2012 roku.

Jak ustalił Sąd Rejonowy, pismem z dnia 10 września 2012 roku powódka wezwała pozwanego do uporządkowania mieszkania w terminie 14 dni uprzedzając, że niewywiązanie się z tego zobowiązania skutkować będzie wystąpieniem na drogę sądową o eksmisję z lokalu. Kolejnym pismem, z dnie 18 października 2012 roku powódka wypowiedziała pozwanemu umowę najmu na podstawie art. 11§2 pkt 1 u. o o. l. z zachowaniem miesięcznego terminu, ze skutkiem na 30 listopada 2012 roku. Zaznaczyła jednocześnie, że pozwany odzyska tytuł prawny do lokalu jeżeli usunie zbędne rzeczy z mieszkania.

Sąd Rejonowy ustalił też, że pozwany kierował do powódki szereg pism, w tym zwrócił się o anulowanie decyzji o wypowiedzeniu umowy najmu przyznając, że pismo w tym zakresie otrzymał 7 listopada 2012 roku. Zobowiązywał się nadto do usunięcia zgromadzonych mieszkaniu przedmiotów w terminie do końca 2012 roku.

Dalej, Sąd Rejonowy ustalił, że pozwany zgromadził w mieszkaniu, na balkonie i dwóch przynależnych piwnicach znaczne ilości zbędnych przedmiotów jak: lodówka, piec gazowy, części z wózków dziecięcych, stare okna, puste opakowania po napojach, płyty paździerzowe. Dwukrotnie nie udostępnił mieszkania w celu sprawdzenia prawidłowości działania wentylacji, uniemożliwił też sprawdzenie prawidłowości działania instalacji gazowej. W klatkach schodowych bloku, w którym mieszka pozwany konieczne było przeprowadzenie dezynsekcji w związku z pojawieniem się prusaków. Obecność tych insektów w swoim mieszkaniu stwierdziła też sąsiadka pozwanego.

W zakresie sytuacji osobistej i zdrowotnej pozwanego Sąd Rejonowy ustalił, że jest on rencistą, jest całkowicie niezdolny do pracy do dnia 31 maja 2015 roku, pobiera świadczenie w wysokości 740 złotych, nie korzysta z pomocy opieki społecznej, na dwóch dorosłych synów mieszkających osobno ze swoimi rodzinami. Choruje na zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa.

Uwzględniając te ustalenia faktyczne Sąd Rejonowy powołał art. 11 ust. 2 pkt 1 u. o o. l., zgodnie z którym nie później niż na miesiąc naprzód, na koniec miesiąca kalendarzowego, właściciel może wypowiedzieć stosunek prawny, jeżeli lokator pomimo pisemnego upomnienia nadal używa lokalu w sposób sprzeczny z umową lub niezgodnie z jego przeznaczeniem. Wywiódł, że powódka dwukrotnie pisemnie upominała pozwanego, że używa lokalu niezgodnie z przeznaczeniem i wzywała go do uprzątnięcia nagromadzonych śmieci. Wezwania te pozwany zbagatelizował.

Sąd Rejonowy wskazał, że rzeczy nagromadzone przez pozwanego rzeczy uniemożliwiają zwykłe poruszanie się po mieszkaniu. Nagromadzenie tych przedmiotów kłóci się z mieszkalnym przeznaczeniem lokalu, a pozwany zobowiązał się w umowie do używania lokalu z należytą starannością, zgodnie z jego przeznaczeniem. Tymczasem z mieszkania uczynił śmietnik, złomowisko czy też magazyn. Nadto nie wypełnia on ciążących na nim jako lokatorze obowiązków udostępnienia lokalu w celu przeprowadzenia przeglądów instalacji.

Dalej Sąd Rejonowy podkreślił, że co prawda ciężar zgromadzonych rzeczy nie zagraża konstrukcji budynku a pozwany ma dobre relacja z sąsiadami, to jednak nie zmienia to faktu używania lokalu niezgodnie z przeznaczeniem w sposób nieakceptowany przez właściciela. Przez cały czas trwania procesu, to jest blisko dwa lata, pozwany deklarował wolę uprzątnięcia lokalu, jednak nie uczynił nic aby ją zrealizować.

Odnosząc się do kwestii prawidłowości wypowiedzenia umowy najmu Sąd Rejonowy wywiódł, że pismo datowane na 18 października 2012 roku zawierające oświadczenie o wypowiedzeniu umowy najmu, zostało przez pozwanego odebrane w dniu 7 listopada 2012 roku, wobec czego termin wypowiedzenia nie upłynął w dniu wskazanym w tymże piśmie, to jest 30 listopada 2012 roku, lecz 31 grudnia 2012 roku. Złożenie pozwu w dniu 27 grudnia 2012 roku pozostawało dla Sądu Rejonowego bez znaczenia albowiem Sąd ten wziął pod uwagę stan na czas orzekania, kiedy to pozwany nie miał uprawnienia do zajmowania lokalu mieszkalnego przy ulicy (...) w R..

Oceniając przesłanki do ustalenia prawa do lokalu socjalnego Sąd Rejonowy miał na względzie, że zajmowany przez pozwanego lokal nie był lokalem o jakim mowa w art. 14 ust. 7 u. o o.l. wobec czego brak było podstaw do obligatoryjnego przyznania pozwanemu uprawnienia do otrzymania lokalu socjalnego. Według Sądu I instancji nie zachodziły też okoliczności objęte art. 14 ust. 3 u. o o.l. pozwalające fakultatywnie przyznać uprawnienie do lokalu socjalnego przy uwzględnieniu szczególnej sytuacji osoby, której dotyczy nakaz opuszczenia lokalu oraz dotychczasowego sposobu korzystania z lokalu. Pozwany nie dbał bowiem o zajmowany lokal, nadto ma stały dochód w postaci renty, może zamieszkać u dorosłych synów. Jego sytuacja życiowa nie jest najgorsza, nadto stać go na wynajęcie mieszkania.

Jako podstawę rozstrzygnięcia o obowiązku wydania lokalu Sąd Rejonowy powołał art. 222§1 k.c. w zw. z art. 11 ust. 2 pkt 1 u. o o.l. O kosztach orzekł na podstawie art. 98 k.p.c.

Apelację od tego rozstrzygnięcia wniósł pozwany zarzucając:

- naruszenie art. 11 ust. 2 pkt 1 u. o o.l. poprzez uznanie, że powódka zachowała objęty tym przepisem termin na wypowiedzenie stosunku najmu oraz, że zachodziły przesłanki do wypowiedzenia umowy najmu na skutek używania przez pozwanego lokalu niezgodnie z umową,

- naruszenie art. 14 ust. 3 i ust. 4 pkt 3 u. o o. l. poprzez uznanie, że przepisy te nie mają zastosowania wobec pozwanego,

- naruszenie przepisów prawa procesowego polegające na niewyjaśnieniu wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia poprzez niezasadne oddalenie wniosków dowodowych w zakresie dowodu z opinii biegłego lekarza oraz dowodu z zeznań świadków.

Formułując te zarzuty domagał się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa, ewentualnie zmianę wyroku w części obejmującej orzeczenie o uprawnieniu do lokalu socjalnego poprzez przyznanie takiego uprawnienia.

W uzasadnieniu apelacji wskazał, że powódka wniosła pozew przed upływem terminu wypowiedzenia umowy najmu. Nadto zarzucał, że wejście do jego lokalu w dniu 9 sierpnia 2012 roku odbyło się nielegalnie, a zatem wykonana wówczas dokumentacja zdjęciowa nie mogła stanowić dowodu w sprawie. Twierdził, że nie zgromadził w mieszkaniu śmieci, a panujący tam bałagan jest skutkiem stanu jego zdrowia uniemożliwiającego samodzielne uporządkowanie lokalu. Wywodził, że nagromadzenie przedmiotów nie może stanowić o używaniu lokalu niezgodnie z przeznaczeniem, a powódka w swoim wezwaniu nie sprecyzowała z jakich przedmiotów lokal należy opróżnić. Powoływał się na stan swojego zdrowia jako przesłankę ustalenia uprawnienia do lokalu socjalnego.

Domagał się też zawieszenia postępowania z uwagi na stan zdrowia uniemożliwiający podejmowanie czynności w sprawie, zaś w dniu poprzedzającym rozprawę odwoławczą wniósł o zmianę wyznaczonego dla niego pełnomocnika z urzędu z uwagi na utratę zaufania do niego, wniósł też o odroczenie rozprawy celem umożliwienia mu osobistego uczestnictwa w czynnościach. Złożył do akt zaświadczenie lekarza sądowego, z którego wynikało, że do końca kwietnia 2015 roku nie jest zdolny do stawiennictwa w sądzie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

W pierwszej kolejności należało się odnieść do złożonego przez pozwanego wniosku o zmianę pełnomocnika z urzędu. Sąd Okręgowy uznał, że wniosek taki nie ma charakteru wiążącego. Przeciwne założenie umożliwiałoby bowiem stronie, dla której ustanowiono pełnomocnika z urzędu, przeciąganie postępowania kolejnymi wnioskami, które sąd rozpoznający sprawę musiałby każdorazowo przesyłać organowi samorządu adwokackiego lub radcowskiego celem rozważenia zmiany osoby pełnomocnika z urzędu. Skoro bowiem zgodnie z art. 118§3 k.p.c. nie jest wiążący dla sądu wniosek adwokata lub radcy prawnego o zwolnienie od obowiązku zastępowania w procesie, to tak samo traktować należy wniosek w tym zakresie pochodzący bezpośrednio od strony, który uwzględniony być może tylko z uzasadnionych ważnych przyczyn.

Pozwany wnosząc o zmianę pełnomocnika z urzędu powołał się ogólnie na brak zaufania do aktualnego pełnomocnika i trudności w komunikowaniu się z nim. Fakt utraty zaufania nie został przy tym bliżej uzasadniony. Z przebiegu postępowania wynikało natomiast, że trudności w komunikacji z pełnomocnikiem nie są zawinione przez adwokata wyznaczonego dla pozwanego, skoro z relacji tegoż adwokata (k. 263 akt sprawy) wynikało, że to pełnomocnik kontaktował się z pozwanym, który zignorował dwukrotne wezwania do stawienia się w kancelarii.

Z tych też względów Sąd Okręgowy za niezasadny uznał wniosek pozwanego o zmianę osoby pełnomocnika z urzędu. Zatem uznać należało, że pozwany jest nadal reprezentowany przez ustanowionego dla niego adwokata będącego pełnomocnikiem procesowym zgodnie z art. 118§1 k.p.c.

W konsekwencji za niezasadny uznać należało wniosek o zawieszenie postępowania i odroczenie rozprawy odwoławczej z uwagi na stan zdrowia pozwanego. Osobisty udział pozwanego w tym postępowaniu nie był bowiem konieczny gdy zważyło się na fakt reprezentowania go przez fachowego pełnomocnika ustanowionego przez sąd.

Przechodząc do oceny trafności zaskarżonego rozstrzygnięcia wskazać trzeba, że Sąd Rejonowy prawidłowo, zgodnie z art. 227 - 234 k.p.c. ustalił okoliczności faktyczne istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Ustalenia te bez potrzeby ich powielania Sąd Okręgowy uznaje za własne. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynikało bowiem jednoznacznie, że pozwany z powierzonego mu lokalu mieszkalnego uczynił składowisko przedmiotów zbędnych w gospodarstwie domowym a nawet bezużytecznych, które to przedmioty gromadzi w nadmiarze do tego stopnia, że uniemożliwiają one normalne poruszanie się. Nie mógł zyskać w tym zakresie zyskać akceptacji podniesiony w apelacji zarzut jakoby dokumentacja fotograficzna wykonana przez pracowników powódki dokumentująca ten stan rzeczy, pozyskana była nielegalnie, skoro wykonana została w obecności funkcjonariuszy Policji i po udostępnieniu lokalu przez pozwanego. Okoliczność, że pozwany pozostawał w przekonaniu, iż udostępnia lokal w celu kontroli szczelności instalacji gazowej nie miała tu zasadniczego znaczenia i nie mogła dyskwalifikować mocy dowodowej wykonanej wówczas dokumentacji zdjęciowej.

Okolicznością przemawiającą za uznaniem, że wykazane zostały twierdzenia powódki w zakresie sposobu w jaki pozwany korzysta z lokalu, jest też odmowa udostępnienia przez pozwanego lokalu do oględzin sądowych (protokół oględzin k. 102-103). Czynione w tym zakresie przez pozwanego przeszkody, zgodnie z art. 233§2 k.p.c., ocenić bowiem należało na jego niekorzyść. Podkreślenia wymaga tu, że z faktu uniemożliwienia przeprowadzenia dowodu z oględzin, które jednoznacznie pozwoliłby na ustalenie jaki był stan lokalu w trakcie postępowania sądowego, pozwany nie mógł wywodzić korzystnych dla siebie skutków procesowych. Z tego też względu za niezasadne uznał Sąd Okręgowy przeprowadzanie wnioskowanego w apelacji dowodu z przesłuchania pozwanego, na okoliczność w jakim zakresie uporządkował on swoje mieszkanie po wykonaniu przez pracowników powódki dokumentacji fotograficznej. Dowód w tym zakresie nie miał też charakteru nowości w rozumieniu art. 381 k.p.c.

Bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sporu pozostawało natomiast jakie są relacje pozwanego z sąsiadami, skoro bezpośrednią podstawą wypowiedzenia umowy najmu nie były konflikty sąsiedzkie i związane z nimi wykraczanie przeciwko porządkowi domowemu.

W zakresie dotyczącym stanu zdrowia pozwanego za zasadne uznał Sąd Okręgowy uzupełnienie ustaleń Sądu I instancji o okoliczności wynikające z zaświadczeń lekarskich załączonych do apelacji, z których wynika, że pozwany co najmniej od 1999 roku leczy się z powodu zesztywniającego zapalenia stawów kręgosłupa, zaś od 2003 roku leczony jest w poradni neurologicznej z powodu zaburzeń afektywnych. Nadto od kilkunastu lat pozwany leczy się urologicznie.

Okoliczności faktyczne sprawy czyniły usprawiedliwionym wystąpienie przez powódkę z żądaniem nakazania pozwanemu opróżnienia z rzeczy i wydania jej spornego lokalu. Prawidłowo ocenił tu Sąd Rejonowy, że pozwany korzystał z lokalu mieszkalnego niezgodnie z przeznaczeniem, czyniąc z niego, a także z przynależnych: balkonu i piwnic miejsce składowisko bezużytecznych przedmiotów, nagromadzonych do stopnia znacznie przekraczającego racjonalne potrzeby zwykłego gospodarstwa domowego. Pozwany pomimo upomnień nie doprowadził lokalu do należytego stanu, nie uczynił tego także w toku trwającego kilkanaście miesięcy postępowania przed Sądem Rejonowym. Co więcej, nie uprzątnął lokalu także do czasu rozprawy odwoławczej pomimo, że powódka deklarowała cofniecie pozwu w razie opróżnienia mieszkania ze zbędnych przedmiotów. Powoływanie się przez pozwanego na stan swojego zdrowia jako przeszkodę w podjęciu niezbędnych czynności uznać należało za niedostateczne usprawiedliwienie swojego zaniechania. Podzielić trzeba tu trafny argument powódki, że skoro stan zdrowia nie stanowił dla pozwanego przeszkody w gromadzeniu przedmiotów (w tym o dużych gabarytach jak lodówka czy okna), to nie mógł stanowić podstawy do zwolnienia się od obowiązku doprowadzenia lokalu do stanu zgodnego z jego mieszkalnym przeznaczeniem. Podkreślenia wymaga też, że pozwany nie wykazał aby podjął jakiekolwiek próby wykonania spornego obowiązku z pomocą innych osób czy instytucji.

Wobec uporczywego korzystania z lokalu w sposób sprzeczny z umową i niezgodnie z jego przeznaczeniem, jak i niezastosowania się do upomnienia powódki wzywającej do uprzątnięcia lokalu, zaktualizowała się określona w art. 11 ust. 2 pkt 1 u. o o. l. przesłanka żądania wypowiedzenia umowy najmu, co prawidłowo zaakcentował Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego rozstrzygnięcia. Prawidłowo ocenił nadto, że powództwo nie mogło zostać oddalone, z tej przyczyny, że zostało wytoczone przed upływem terminu wypowiedzenia umowy, to jest 31 grudnia 2012 roku. Od wielu lat przyjmuje się bowiem w orzecznictwie, iż w zakresie przesłanek wypowiedzenia, w tym upływu terminu skutkującego ustaniem umowy najmu, decydujące znaczenie ma stan z daty zamknięcia rozprawy (por. uchwała Sądu Najwyższego z 22 lutego 1967 roku, III CZP 113/66, OSNC 1967/6/102).

W konsekwencji, wobec wygaśnięcia uprawnienia pozwanego do zajmowania spornego lokalu, powódka była uprawniona do żądania jego wydania, a to na podstawie art. 222§1 k.p.c.

Apelacja pozwanego nie mogła też prowadzić do wzruszenia zaskarżonego w części dotyczącej rozstrzygnięcia o braku uprawnienia do lokalu socjalnego. Zajmowany przez pozwanego lokal stanowiący własność powódki nie wchodził do publicznego zasobu mieszkaniowego, nie był też lokalem spółdzielczym jak i lokalem towarzystwa budownictwa społecznego. Zgodnie zatem z art. 14. ust. 7 u. o o.l. w zw. z art. 14 ust. 4 nie zachodziły obligatoryjne podstawy do orzeczenia o uprawnieniu do otrzymania lokalu socjalnego. Brak było też podstaw fakultatywnych z art. 14 ust. 3 u. o o. l. Zgodnie z tymże przepisem sąd, badając z urzędu, czy zachodzą przesłanki do otrzymania lokalu socjalnego, orzeka o uprawnieniu osób wobec których orzeczono obowiązek opróżnienia lokalu, biorąc pod uwagę dotychczasowy sposób korzystania przez nie z lokalu oraz ich szczególną sytuację materialną i rodzinną. Użycie w tymże przepisie spójnika „oraz” oznacza, że przyznanie lokalu socjalnego możliwe jest tylko po łącznym spełnieniu przesłanek w postaci właściwego korzystania z dotychczasowego lokalu oraz istnienia szczególnej sytuacji materialnej i rodzinnej. O ile, wbrew wywodom Sądu Rejonowego, uznać trzeba, że z uwagi na niewielki dochód pozwanego i jego stan zdrowia, samodzielne zaspokojenie jego potrzeb mieszkaniowych byłoby znacznie utrudnione, to przeszkodą w ustaleniu uprawnienia do otrzymania lokalu socjalnego jest skrajnie niewłaściwy sposób dotychczasowego korzystania z lokalu powódki. Wobec tego zaskarżone w tej części rozstrzygnięcie, pomimo częściowo błędnego uzasadnienia także odpowiadało prawu.

Z tych też względów Sąd Okręgowy oddalił apelację jako bezzasadną, a to na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. obciążając nimi pozwanego jako stronę przegrywającą. Zasądzona na rzecz powódki należność obejmowała wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości stawki minimalnej (60 zł) zgodnej z §9 pkt 1 w zw. z §12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity Dz. U. z 2013 roku poz. 490). Istotnym było tu, że niekorzystna sytuacja materialna strony czy też jej przekonanie o zasadności zajmowanego stanowiska, które może przemawiać za nieobciążaniem przegranego procesu przed sądem pierwszej instancji, przestaje być aktualne w postępowaniu apelacyjnym. Stosowanie w postępowaniu odwoławczym normy art. 102 k.p.c. może mieć miejsce szczególnie wyjątkowo, zwłaszcza gdy postępowanie to jest inicjowane przez stronę ostatecznie przegrywającą (por. postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 30 marca 2012 r., III CZ 13/12, Lex nr 1164738, z dnia 15 czerwca 2011 r., V CZ 24/11, Lex nr 898277.; z dnia 5 października 2011 r., IV CZ 48/11, niepubl.). Takie szczególnie wyjątkowe okoliczności w rozpoznawanej sprawie nie występowały.

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej pozwanemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym Sąd Okręgowy orzekł na podstawie §19 w zw. z §20 i §10 pkt 1 w zw. z §13 ust. 1 pkt 1 oraz §2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 roku, poz. 461).

SSR del. Marcin Rak SSO Leszek Dąbek SSO Barbara Braziewicz