Sygn. akt VI GC 944/14
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
S., dnia 16 listopada 2015r.
Sąd Rejonowy w Słupsku VI Wydział Gospodarczy
Przewodniczący SSR Marek Lagut
Protokolant Marta Zięba
po rozpoznaniu w dniu 06.11.2015r.
na rozprawie
sprawy z powództwa (...) spółki z o.o. w B.
przeciwko M. M.
o zapłatę
I. oddala powództwo,
II. zasądza od powódki (...) spółki z o.o. w B. na rzecz pozwanego M. M. kwotę 2.417 zł (dwa tysiące czterysta siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sygn. akt VI GC 944/14
Powódka – (...) spółka z o.o. w B. – wniosła o zasądzenie od M. M. kwotę 22.370,012 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 15.04.2014r. i kosztami procesu. W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, że kupiła od pozwanego samochód specjalny podnośnik do prac konserwacyjnych, który okazał się wadliwy. Koszt naprawy samochodu wyniósł 22.307,01 zł.
W sprzeciwie od upominawczego nakazu zapłaty pozwany M. M. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzanie zwrotu kosztów procesu. Pozwany zaprzeczył, aby sprzedany powódce pojazd był wówczas wadliwy. Dodał, że pojazd ten podlegał okresowym kontrolom i konserwacji. Podniósł również, że brak jest podstaw do obciążenia go kwotą 22.307,01 zł za naprawy i modernizacje wykonane przez powódkę, skoro przedmiotem tych prac było nie tylko usunięcie usterki dostrzeżone przez UDT, ale ogólne prace konserwacyjne urządzenia. Podniósł również, że powódka nie zawiadomiła go niezwłocznie o wykrytej wadzie.
Sąd ustalił, co następuje:
strony w ramach prowadzonej działalności gospodarczej współpracowały ze sobą. Powódka zajmuje się przede wszystkim serwisowaniem stacji paliw. Pozwany – na zlecenie powódki – wykonywał prace budowlane, hydrauliczne i drogowe, do czego używał samochodu specjalnego z podnośnikiem.
Pozwany zwrócił się do pracownika powódki (jej dyrektora ds. technicznych) – D. S. z ofertą sprzedaży podnośnika, zapewniając, że jest on sprawny. D. S. przedstawił tą ofertę prezesowi powódki. W dniu 13.09.2013r. strony zawarły umowę sprzedaży przedmiotowego samochodu z podnośnikiem za cenę 60.000 zł brutto, na dowód czego pozwany w tym dniu wystawił fakturę VAT nr (...) –
bezsporne, nadto dowód: faktura VAT k.17, zeznania świadka D. S. k.98-99, prezesa powódki k.117-121 i pozwanego k.121-123.
W dniu 13.09.2013r. pozwany przyjechał do powódki przedmiotowym samochodem, który odebrał od niego D. S. i prezes powódki. Pozwany zademonstrował pracę podnośnika. Pozwany uzgodnił z D. S., że fakturę VAT i protokół odbioru dostarczy za kilka dni –
dowód: zeznania świadka S. S. k.61-62 i pozwanego k.121-123.
W dniu 15.09.2013r. do powódki przyjechał pracownik pozwanego S. S., który przywiózł fakturę VAT oraz protokół odbioru samochodu. D. S. poprosił Z. D. (który współpracuje z powódka i zajmuje się nadzorem nad środkami transportu) o odbiór samochodu i podpisanie faktury, na której wymagał aby był zapis, że auto jest sprawne. S. S. zademonstrował, jak wysuwają się podpory samochodu i dopisał na protokole zdawczo-odbiorczym, że sprzedający zapewnia, że pojazd nie posada wad ukrytych. Protokół ten podpisał on oraz Z. D..
W dniu zakupu tego pojazdu żaden z pracowników powódki nie miła uprawnień do jego prowadzenia –
bezsporne, nadto dowód: protokół zdawczo-odbiorczy k.44, zeznania świadków: S. S. k.61-62, D. S. k.98-99, Z. D. k.96-98.
Przedmiotowy podnośnik podlegał obowiązkowym corocznym badaniom wykonywanym przez Urząd Dozoru Technicznego (w skrócie UDT). Pozytywny wynik badań był warunkiem dopuszczenia tego urządzenia do pracy. Pozytywne decyzje w tym zakresie były wydane przez UDT w dniach: 01.07.2008r., 18.08.2009r., 17.03.2010r., 06.04.2011r., 21.10.2011r., 29.10.2012r., co było odnotowywane w księdze rewizyjnej urządzenia.
Ponadto urządzenie to było poddawane okresowej kontroli i konserwacji, którą wykonywał (w ramach umowy z pozwanym) J. P.. W ramach przeglądu konserwacyjnego sprawdzał on działanie urządzenia, w tym elementów zabezpieczających i dokonywał zapisów w dzienniku konserwacji. Podczas tych czynności w razie stwierdzenia jakiś wad czy usterek J. P. usuwał je na bieżąco, jak np. regulował kontakty krańcowe zaworów. Przy ostatnim przeglądzie konserwacyjnym J. P. nie miał żadnych zastrzeżeń co do sprawności urządzenia –
dowód: księga rewizyjna, umowa k.45-46, protokół badania UDT wraz z decyzją k.105-105v, zeznania świadka J. P. k.93-94.
W dniu 17.10.2013r. Z. D. pojechał przedmiotowym samochodem na okresowe badania techniczne (dotyczące samego samochodu, a nie podnośnika) –
dowód: kopia dowodu rejestracyjnego k.115-116 i 103, zeznania świadka Z. D. k.96-98.
Pismem z 26.09.2013r. pozwany zgłosił do UDT zmianę właściciela podnośnika, w wyniku czego został UDT stwierdził wygaśniecie decyzji zezwalającej na eksploatację urządzenia i został on skreślony z ewidencji
dowód: pismo i decyzja UDT k.104 i 106, wyjkaz urządzeń k.107.
Pismem z 26.09.2013r. Z. D. (w imieniu powódki) zgłosił do UDT o/ K. konieczność przeprowadzenia badań technicznych podnośnika w związku ze zmianą właściciela. Pracownik UDT przeprowadził takie badania w dniu 23.10.2013r. W wyniku tego badania stwierdzono uszkodzenie elementu mocowania dźwignika równoważącego z lewej strony od góry siłownika (pęknięta blacha i spaw w miejscu łączenia z profilem kwadratowym), co stanowiło naruszenie przepisów i stwarzało zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzkiego oraz mienia i środowiska poprzez możliwość upadku ludzi z koszem. Decyzją z 23.10.2013r. Prezes UDT wstrzymał eksploatację tego urządzenia i nadał decyzji rygor natychmiastowej wykonalności oraz uchylił decyzję z 29.10.2012r. w sprawie zezwolenia na eksploatację tegoż urządzenia –
dowód: decyzja i protokół badania k.18-19, zdjęcia k.25-27.
Przy badaniach wykonywanych przez pracownika UDT obecny był pracownik powódki M. C., który przekazał wynik badania prezesowi powódki. Ten przekazał powyższe D. S., który w jego obecności zadzwonił do pozwanego i przekazał mu, że urządzanie nie przeszło badań technicznych UDT i aby przyjechał obejrzeć podnośnik. Po kilku dniach od tej rozmowy pozwany przyjechał do powódki. M. C. pokazał mu gdzie są uszkodzenia podnośnika. Pozwany odpowiedział, że gdy on go używał, to wszystko było w porządku i przekazał numer telefonu do J. P. wskazując, iż on dokonywał przeglądów urządzenia. M. C. zadzwonił do J. P., który obejrzał podnośnik i powiedział, że przekaże numer telefonu przedsiębiorcy zajmującej się takimi naprawami. Po kilku tygodniach zadzwonił i przekazał, że przedsiębiorca ten utracił takie uprawnienia. Powyższe M. C. przekazał Z. D.. Ten skontaktował się w przedmiocie naprawy podnośnika z K. Z., która podjęła się naprawy –
dowód: zeznania świadków: M. C. k.95-96, D. S. k.98-99, Z. D. k.96-98.
W dniu 15.01.204r. K. Z. zweryfikowała usterki do naprawy: awaria czujników przeciążenia i wysuwu, awaria sygnalizacji przeciążenia, awaria układu wysuwu ramienia sterując z kosza, awaria pedału sterowania z kosza, zepsute wyłączniki krańcowe łap tylnych, zacięte wyłączniki krańcowe łap przednich i wysuwu, wadliwe podłączoną instalację eklektyczną oraz pęknięte ucho mocowania siłownika podnoszenia. Dalej wskazała, jakie prace wykonano i jakie pozostały do wykonania.
W dniu 16.01.2014r. Z. D. drogą e-mailową przesłał l pozwanemu korespondencję z firmą (...) wraz z wykazem usterek oraz zdjęcia uszkodzonego elementu podnośnika przed naprawą
W e-mailu z 17.01.2014r. prezes powódki przekazał pozwanemu, że ciągle ma problemy z podnośnikiem, że dokonywano w nim istotnych ingerencji, które powoduje, że ciągle nie nastąpił odbiór UDT. Dodał, że podnośnik znajduje się w firmie (...), gdzie można dokonać jego oględzin, jeśli pozwany jest zainteresowany –
dowód: korespondencja e-milowa, zestawienie usterek i prac, zdjęcia k.22-27.
Po dokonanej naprawie – w dniu 03.03.2014r. – po dokonanych badaniach Prezes UDT wydał decyzję zezwalając na eksploatację przedmiotowego urządzenia. W dniu 17.03.2014r. K. Z. wystawiła powódce fakturę VAT na kwotę 22.307,01 zł szczegółów opisując w niej zakres wykonanych prac –
dowód: decyzja i protokół badania k.20-21, faktura k. 28-29.
Pismem z 04.04.2014r. powódka złożyła pozwanemu oświadczenie o obniżeniu ceny sprzedaży samochodu specjalnego o kwotę 23.370,01 zł i wezwała go do zapłaty tej kwoty 22.307,01 zł wskazując jednocześnie, że stanowi ona rekompensatę s., jakiej doznała powódka wskutek wadliwości tego pojazdu. W odpowiedzi pozwany odmówił zapłaty –
bezsporne, nadto dowód: pismo powódki wraz z dowodem doręczenia k.30-32, odpowiedz pozwanego k.47.
Powyższy stan faktyczny sąd ustalił w oparciu o dokumenty, których prawdziwości strony nie podważyły, zdjęcia oraz zeznania świadków i stron, co do których brak jest podstaw aby je uznać za niewiarygodne.
Sąd zważył, co następuje:
strony zawarły umowę sprzedaży (art. 535§1 k.c.) samochodu specjalnego z podnośnikiem. W piśmie przedprocesowym z 04.04.2014r. powódka złożyła pozwanemu oświadczenie o obniżeniu ceny sprzedaży tego samochodu o kwotę 23.370,01 zł powołując się na jego wady.
Obniżenie ceny sprzedanej rzeczy jest jednym z uprawnień kupującego wynikającego z rękojmi za wady rzeczy. Zgodnie z art. 556§1 k.c. (w brzemieniu obowiązującym do 24.12.2014r., a które to przepisy znajdą zastosowania do przedmiotowej sprawy, gdyż umowa sprzedaży została zawarta w dniu 13.09.2013r. zgodnie z art. 51 ustawy z dnia 30.05.2014r. o prawach konsumenta Dz. U. z 24.06.2014r.) sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne). Z mocy art. 560§1 k.c. sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę fizyczną lub prawną (rękojmia), a jeżeli rzecz sprzedana ma wadę, kupujący może złożyć oświadczenie o obniżeniu ceny.
Z ustalonego stanu faktycznego wynika, iż przedmioty podnośnik miał wadę, gdyż jak wynika to z protokołu badania UDT stwierdzono wówczas uszkodzenie elementu mocowania dźwignika równoważącego z lewej strony od góry siłownika (pęknięta blacha i spaw w miejscu łączenia z profilem kwadratowym), co stanowiło naruszenie przepisów i stwarzało zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzkiego oraz mienia i środowiska poprzez możliwość upadku ludzi z koszem. Zgodnie z art. 559 k.c. sprzedawca jest odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady fizyczne, które istniały w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego lub wynikły z przyczyny tkwiącej w rzeczy sprzedanej w tej samej chwili. Sąd I instancji podziela pogląd, że przepis art. 559 k.c. modyfikuje rozkład ciężaru dowodu - jako przepis szczególny w stosunku do art. 6 k.c. - w razie dochodzenia przez kupującego od sprzedawcy roszczeń z tytułu rękojmi. Treść normy prawnej zawartej w art. 559 k.c. wprowadza domniemanie, że wady wynikły z przyczyny tkwiącej już poprzednio w rzeczy sprzedanej. Oznacza to, że na kupującym nie spoczywa ciężar dowodu, iż wada powstała z przyczyny tkwiącej już poprzednio w rzeczy. Ryzyka wadliwej produkcji i ryzyka związanego ze sprzedażą rzeczy wadliwych nie może bowiem ponosić kupujący. Na sprzedawcy spoczywa zatem obowiązek kontroli dostarczonego towaru w celu stwierdzenia, czy w dacie wydania kupującemu przedmiotu sprzedaży nie ma on wad fizycznych. Natomiast kupujący nie ma obowiązku badania rzeczy, a ujemne dla niego skutki prawne wywołują jedynie dwa elementy: świadomość, że rzecz zaoferowana do sprzedaży ma wadę, i świadome w takiej sytuacji nabycie rzeczy wadliwej (wyrok SN z 27 listopada 2003r., III CK 115/2002, LEX nr 479354, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 27 stycznia 2015r. I ACa 684/14, LEX nr 1740587).
Pozwany nie udowodnił, że powyżej opisana wada powstała w podnośniku po jego sprzedaży powódce. Za taki dowód nie może być uznane to, że powyższe urządzenie przechodziło konserwację i że było dopuszczone do eksploatacji przez UDT (decyzja w tym przedmiocie była wydana 29.10.2012r., a zatem prawie rok przed sprzedażą urządzenia). Podobnie za taki dowód nie może być uznane zeznanie świadka J. P., który zeznał, że taka wada mogła powstać podczas transportu urządzenia. Jest to wyłącznie wskazanie możliwej przyczyny, a nie dowód, że powyższa wada powstała podczas przejazdu samochodu na okresowe badania techniczne.
Pozwany podniósł zarzut braku zawiadomienia go o powstałej wadzie w czasie właściwym. Zarzut ten jest niezasadny w świetle ustalonego stanu faktycznego, z którego wynika, iż powódka zawiadomiła go o tym tego samego dnia, kiedy dowiedziała się o wadzie tj. w dniu badań UDT. Rozmawiał o tym z pozwanym D. S., co przyznał sam pozwany (wskazując tylko, że miało to miejsce dzień lub dwa po badaniach). Pozwany po kilku dniach od tej rozmowy pojechał do powódki, gdzie pracownik powódki M. C. pokazał mu gdzie są uszkodzenia podnośnika. Tym samym nie można uznać, że powódka nie zawiadomiła niezwłocznie pozwanego o tej wadzie, a tym samym nie utraciła uprawnień z tytułu rękojmi (art. 563§1 k.c.).
Powyższe rozważania prowadza do wniosku, że pozwany odpowiada wobec powódki za wadę powyżej opisaną. Z mocy art. 560§3 k.c. jeżeli kupujący żąda obniżenia ceny z powodu wady rzeczy sprzedanej, obniżenie powinno nastąpić w takim stosunku, w jakim wartość rzeczy wolnej od wad pozostaje do jej wartości obliczonej z uwzględnieniem istniejących wad. Ciężar udowodnienia powyższej okoliczności spoczywa na powódce (art. 6 k.c.). Na tą okoliczności powódka przedstawiła fakturę VAT wystawioną przez K. Z. z tytułu naprawy przedmiotowego podnośnika. Zdaniem sądu meriti faktura ta nie może stanowić dowodu, że wartość sprzedanego podnośnika powinna być niższa o taką kwotę, jak wskazana w tej fakturze. Nie można utożsamiać wysokości kosztu naprawy wadliwej rzeczy z tym, jaka była wartość tej rzeczy, gdyby była wolna od wad. W przedmiotowej sprawie jest to o tyle istotne, że oprócz usunięcia opisywanej powyżej wady naprawa obejmowała inne prace. Ponadto faktura ta zawiera w sobie takie pozycje jak np. sprawdzania, kalibracja podnośnika, uzupełnienie oznakowania, przygotowania do badania, czyszczenie, smarowanie, olej, ropa. Pozwana zarzuciła, że pozycje te nie są bezpośrednio związane z usuwaniem stwierdzonych wad, a dotyczą prac konserwacyjnych, a powódka nie udowodniła (w szczególności dowodem z opinii biegłego), by było inaczej.
Tym samym z powodu nieudowodnienia wysokości o jaką powinno nastąpić obniżeni ceny wadliwego rzeczy roszczenie to nie zasługiwało na uwzględnienie.
Powódka wskazała również (zarówno w wezwaniu do zapłaty, jak i na rozprawie w dniu 20.03.2015r., że podstawą jej powództwa jest także odszkodowanie z tytułu wad sprzedanej rzeczy. W przypadku wady rzeczy sprzedażnej kupujący może skorzystać z uprawnienia z tytułu rękojmi bądź dochodzić odszkodowania na ogólnych zasadach.
Zgodnie z art. 471 k.c. dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Nienależytym wykonaniem umowy jest sprzedanie wadliwej rzeczy. Jak wynika to z powyższych rozważań pozwany sprzedał powódce podnośnik z wadą. O ile jednak wada ustalona w badaniu przed UDT jest niewątpliwa (potwierdzona dokumentem urzędowym), o tyle inne wady tego urządzenia nie zostały przez powódkę udowodnione (wszak pozwany temu zaprzeczył). Takim dowodem nie może być – zdaniem sądu meriti – dokument z dnia 15.01.2014r., w którym K. Z. opisała jakie zweryfikowała usterki do naprawy. Jest to bowiem dokument prywatny i stanowi on dowód wyłącznie tego, że osoba, która go podpisała złożyła oświadczenie zawarte w tym dokumencie (art. 245 k.p.c.). podobnie faktura VAT wystawiona przez naprawiającą stanowi dowód tylko złożenia takiego oświadczenia. Zeznania prezesa powódki i jej pracowników są pochodną tych dokumentów (zeznali oni o tych wadach po tym, jak naprawiający wystawił dokument z 15.01.2014r.). Powyższe dowody nie są wystarczające, do przyjęcia, że opisane wady istniały.
Wobec powyższego uznać należy, iż powódka udowodniła tylko wadę wynikającą z protokołu badania UDT i tylko za szkodę tylko z tą wadą związaną odpowiedzialność ponosi pozwany. Podobnie jednak jak przy roszczeniu o obniżenie ceny tak i co do roszczenia odszkodowawczego powódka nie udowodniła jej wysokości. Z jedynego dowodu na tą okoliczność przedstawionego tj. faktury VAT za naprawę nie można wywieść wniosku jaka była wysokość kosztów naprawy podnośnika w zakresie tej wady. Rozważania co do wartości dowodowej faktury w tym zakresie są tożsame z tymi dotyczącymi obniżenia ceny.
Mając powyższe na uwadze również roszczenie odszkodowawcze nie zasługuje na uwzględnienie, co czyni powództwo niezasadnym i z tego powodu należało jej oddalić.
Powódka przegrała proces w całości i – zgodnie z zasadą odpowiedzialności za jego wynik (art. 98§1 k.p.c.) – zobowiązana jest zwrócić pozwanemu poniesione przez niego koszty procesu. Koszty te wyniosły kwotę 2.417 zł, na co składa się: wynagrodzenie pełnomocnika, który jest adwokatem w wysokości 2.400 zł oraz 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa – art. 99 w zw. z art. 98§3 k.p.c. w zw. z §6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28.09.2002r. w sprawie opłat za czynności adwokatów oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez adwokata ustanowionego z urzędu (tekst jednolity Dz.U.2013.461).