Dnia 26 maja 2015 roku
Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi – X Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie następującym:
Przewodniczący – SSR Paulina Kuźma
Protokolant - st.sekr.sąd. Elżbieta Wysocka
po rozpoznaniu w dniu 12 maja 2015 roku w Łodzi na rozprawie
sprawy z powództwa (...) Zespołu (...) w Ł.
przeciwko A. L.
o zwrot składek
1. zasądza od A. L. na rzecz (...) Zespołu (...) w Ł. kwotę 537,22 (pięćset trzydzieści siedem i dwadzieścia dwie setne) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 6 stycznia 2015 roku do dnia zapłaty;
2. oddala powództwo w pozostałej części;
3. zasądza od A. L. na rzecz (...) Zespołu (...) w Ł. kwotę 210 (dwieście dziesięć) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.
Pozwem wniesionym w postępowaniu upominawczym z dnia 5 grudnia 2014 roku (...) Zespół (...) w Ł. wystąpił przeciwko A. L. wnosząc o zasądzenie kwoty 537,22 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 24 sierpnia 2013 roku oraz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazał, że dochodzona kwota dotyczy nienależnego świadczenia – uiszczonej przez pracodawcę składki na ubezpieczenie społeczne pozwanej od należności pracowniczych wyegzekwowanych przez nią w całości za pośrednictwem komornika, a obciążającej pracownika. (pozew k 2-8)
Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym w dniu 12 grudnia 2014 roku Sąd nakazał pozwanej zapłatę dochodzonej pozwem kwoty 537,22 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 24 sierpnia 2013 roku oraz kwotę 210 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu. (nakaz zapłaty k 34)
W sprzeciwie z dnia 21 stycznia 2015 roku od powyższego nakazu pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych. Na uzasadnienie swego stanowiska podniosła, że kwota zasądzona na jej rzecz wyrokiem z dnia 16 lutego 2010 roku, wyegzekwowana przez organ państwowy - komornika nie była dla niej oczywista – nie wiedziała, że część tej kwoty stanowi składka na ubezpieczenie społeczne obciążające pracownika. Podniosła także, że przedsądowe wezwanie do zapłaty z dnia 20 sierpnia 2013 roku nie zostało doręczone pozwanej – adres na który było ono kierowane nie jest adresem pozwanej. Wskazała nadto, że kwota dochodzona przez stronę powodową, wyegzekwowana w dniu 27 maja 2010 roku, została już całkowicie zużyta przez pozwaną, która nie miała powinności liczenia się z obowiązkiem zwrotu tej kwoty, bo wyrok sądu w żadnej części nie wskazywał, że od zasądzonej kwoty należy odliczyć składki. Pozwana podniosła także zarzut przedawnienia roszczenia, którego bieg rozpoczął się w lutym 2011 roku. (sprzeciw k 37-4
Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:
Pozwana A. L. była pracownikiem strony powodowej. (niesporne)
Na podstawie tytułu wykonawczego obejmującego wyrok Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi z dnia 16 lutego 2010 roku wydany w sprawie
o sygn. akt XI P 88/09, Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Lodzi – Ś. w Ł. D. N. w postępowaniu egzekucyjnym o sygn. akt Km 1259/10 wszczętym na wniosek z dnia 23 kwietnia 2010 roku, wyegzekwowała od powoda na rzecz pozwanej zasądzoną kwotę z tytułu wynagrodzenia i wypłaciła pozwanej kwotę w wysokości 2.501,45 złotych stanowiącą należność główną oraz kwotę 841,19 złotych tytułem odsetek. (wniosek – k 1, tytuł wykonawczy – k 2, zajęcie wierzytelności – k. 6; potwierdzenie przelewu k 14, zawiadomienie o umorzeniu egzekucji k 24 załączonych akt KM 1259/10)
Pozwana otrzymała od Komornika wyegzekwowaną należność bez potrącenia składek ZUS w wysokości 537,22 złotych. (zestawienie składek od należności wyegzekwowanej – k. 15)
Powodowy pracodawca w dniu 27 września 2012 roku złożył deklarację (...) P (...).
(deklaracja – k. 16)
W dniu 17 grudnia 2012 roku (...) Zespół (...) w Ł. zawarł z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych umowę o rozłożeniu na raty należności z tytułu składek, w tym składek należnych od A. L.. W dniu 27 grudnia 2012 roku została zapłacona pierwsza rata. (umowa– k 25-33)
O tym, że część wyegzekwowanej przez komornika kwoty jest nienależna pozwana dowiedziała się dopiero w chwili doręczenia jej nakazu zapłaty wydanego w niniejszej sprawie – w dniu 5 stycznia 2015 roku. Wcześniej nie otrzymała żadnych przedsądowych wezwań do zapłaty. (przesłuchanie pozwanej k 83)
Powyższych ustaleń Sąd dokonał na podstawie złożonych do akt dokumentów, niekwestionowanych przez pozwaną. Pozwana nie kwestionowała żądania pozwu, co do zasady i wysokości.
W zakresie ustalenia daty wezwania pozwanej do zapłaty Sąd oparł się na jej przesłuchaniu, z którego wynika, że w 2013 roku nie zamieszkiwała ona w Ł. przy ul.(...), o czym strona powodowa wiedziała. Powyższe stwierdzenie znajduje potwierdzenie w treści wniosku egzekucyjnego złożonego przez pozwaną w dniu 23 kwietnia 2010 roku, z którego wynika, że adres do korespondencji pozwanej to Ł., ul.(...). Strona powodowa nie zakwestionowała w toku procesu tej okoliczności.
Sąd Rejonowy zważył, co następuje:
Powództwo jest zasadne.
Zgodnie z art. 16 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U 98 nr 137 poz. 887 ze zm.) składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe pracowników finansują z własnych środków, w równych częściach ubezpieczeni i płatnicy składek. W zakresie ubezpieczenia chorobowego w przypadku pracowników obowiązek finansowania składek spoczywa na nich samych, natomiast składki na ubezpieczenie wypadkowe pracowników obciążają w całości płatnika składek (ust. 2 i 3).
Płatnikiem składek w rozumieniu ustawy (art. 4 pkt 2) w stosunku do pracowników jest pracodawca, a zatem w przedmiotowej sprawie strona powodowa. Z kolei przepis art. 17 ust. 1 stanowi, iż składki na ubezpieczenie emerytalne, rentowe, wypadkowe oraz chorobowe za ubezpieczonych (pracowników) obliczają, rozliczają i przekazują co miesiąc do ZUS w całości płatnicy składek. Płatnicy składek również mają obowiązek obliczyć część składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe oraz chorobowe finansowane przez samych pracowników i po potrąceniu ich ze środków pracowników przekazać do ZUS (ust. 2).
Z przytoczonych przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych wynika zatem jasno, iż pracodawcę, jako płatnika składek, obciąża szczególny obowiązek obliczenia, pobrania i odprowadzenia do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych należnych składek.
Takie stanowisko dodatkowo potwierdza treść art. 46 ust. 1 cytowanej ustawy, który stanowi, iż płatnik składek jest obowiązany według zasad wynikających z przepisów ustawy obliczać, potrącać z dochodów ubezpieczonych, rozliczać oraz opłacać należne składki za każdy miesiąc kalendarzowy. Nieopłacenie składek lub opłacenia ich w zaniżonej wysokości może spowodować, iż ZUS wymierzy płatnikowi składek dodatkową opłatę do wysokości 100% nie opłaconych składek (art. 24 ust.1).
Ustawa w sposób jednoznaczny nakłada na pracodawcę obowiązek opłacenia składki, zwalniając w ten sposób z tego obowiązku ubezpieczonego pracownika. Nie ma podstaw prawnych, aby pracodawca w jakikolwiek sposób mógł zwolnić się z tego obowiązku i przesunąć go na pracownika. Jest to zrozumiałe, skoro pracownik nie musi mieć w tym zakresie specjalistycznej wiedzy. Ustawodawca powierzył tego rodzaju obowiązki pracodawcy jako profesjonaliście, zwalniając tym samym pracownika od prowadzenia własnej księgowości w zakresie opłacania składek.
Ustawa, w zakresie materialnoprawnym, obciąża jednak zarówno płatnika składek jak i samego ubezpieczonego, który musi z własnych środków ponosić ciężar opłacania części składek, bądź całości, jak jest to w przypadku ubezpieczenia chorobowego. Można zatem uznać, iż między Zakładem Ubezpieczeń Społecznych, jako państwową jednostką organizacyjną, a samym ubezpieczonym istnieje stosunek publicznoprawny w zakresie obowiązku pokrywania części składek z własnych środków. Ustawa nie przewiduje możliwości bezpośredniego dochodzenia od ubezpieczonego zaległych składek, ponieważ to na pracodawcy jako płatniku tych składek spoczywa wcześniej opisany obowiązek ich odprowadzania.
Z analizy powyższych przepisów bezspornie wynika, iż to na pracodawcy jako płatniku składek ciąży ustawowy obowiązek naliczania, pobierania i odprowadzania składek do ZUS. W przedmiotowej sprawie strona powodowa wypełniła swój obowiązek względem ZUS.
Podstawę prawną roszczeń strony powodowej o zwrot równowartości uiszczonych składek stanowi art. 410 k.c. Stanowi on w § 1, iż przepisy artykułów dotyczących bezpodstawnego wzbogacenia stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego. Zgodnie z § 2 świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.
Zgodnie z art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości.
Przepis art. 411 k.c. stanowi zaś, iż obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu.
W ocenie Sądu, pozwana winna się była liczyć z obciążeniami z zakresu ubezpieczenia społecznego, obejmującymi wyegzekwowane należności ze stosunku pracy tak samo, jak liczyła się z ustawowym obowiązkiem odprowadzenia podatku dochodowego. Oba te zobowiązania mają podstawę ustawową. Jeżeli bezpodstawne wzbogacenie polegało na zaoszczędzeniu określonych wydatków (np. zapłaty podatku), to zobowiązany do zwrotu nie może skutecznie bronić się zarzutem utraty lub zużycia tej korzyści w taki sposób, że nie jest już wzbogacony (art.409 k.c.) (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 marca 2009 roku, V CSK 371/08, opubl. LEX nr 619670).
W świetle przytoczonego przepisu oraz wobec treści cytowanych przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych stwierdzić należy, iż wyegzekwowane w trybie egzekucji na rzecz pozwanego kwoty, stanowiące część wynagrodzenia brutto w wysokości części składek finansowanych przez pracownika, stanowią świadczenie nienależne.
Taki pogląd wyrażono także w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 3 lutego 2005 roku, sygn. akt VII Pa 696/04.
Przyjęcie odmiennego stanowiska prowadziłoby do niczym nieuzasadnionego rozróżnienia sytuacji pracowników, w zależności od sposobu zrealizowania przez pracodawcę obowiązku wypłaty wynagrodzenia. Jeśli bowiem pracodawca w sposób dobrowolny reguluje należności ze stosunku pracy, to wypłaca pracownikowi należną mu część wynagrodzenia po uprzednim potrąceniu i odprowadzeniu części wynagrodzenia w postaci składek na ubezpieczenie społeczne. W tym wypadku wypłata wynagrodzenia na rzecz pracownika następuje w kwocie netto. Jeśli zaś pracownik egzekwuje roszczenia o wynagrodzenie w trybie egzekucji komorniczej, bez stosownego ograniczenia żądania, to prowadzi to do sytuacji, w której otrzymuje do rąk wynagrodzenie brutto, a nadto pracodawca zobowiązany jest do uiszczenia składek na ubezpieczenie. Pracownik byłby wówczas w korzystniejszej sytuacji, bowiem otrzymałby de facto wyższe, niż przysługujące, wynagrodzenie za pracę.
Taka sytuacja prowadzi do bezpodstawnego wzbogacenia tych pracowników, którzy wyegzekwowali należności w kwotach brutto i nie współfinansowali mimo ustawowego obowiązku składek za własne ubezpieczenie.
Należy też zauważyć, w ślad za Sądem Okręgowym, iż w świetle art. 804 k.p.c. organ egzekucyjny nie jest uprawniony do badania zasadności i wymagalności obowiązku objętego tytułem wykonawczym, zaś jakiekolwiek działania komornika stanowiące próbę obejścia tego zakazu mogą skutkować skuteczną skargą na czynności komornika. Przepisy cytowanej ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, a także ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku o komornikach sądowych (Dz. U. 133/882 ze zm.) nie nakładają na komornika obowiązku zastępczego odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne od egzekwowanych kwot z tytułu wynagrodzenia za pracę.
Podniesiony przez pozwaną zarzut przedawnienia roszczenia jest, w ocenie Sądu, niezasadny. W sprawie znajduje zastosowanie ogólny termin przedawnienia, tj. 10-letni, w oparciu o przepis art. 118 k.c. (por. analogiczne rozważania Sądu Najwyższego w wyroku z 15 stycznia 2009, II PK 125/08, OSNAP 2010/15-16/180 - dotyczące świadczeń związanych ze stosunkiem pracy w kontekście bezpodstawnego wzbogacenia), a dla roszczeń pracodawcy, jako przedsiębiorcy obowiązuje termin 3 letni.
Termin ten biegnie od chwili powstania bezpodstawnego wzbogacenia, tj. uiszczenia przez stronę powodową należności na rzecz ZUS, tj. w przedmiotowej sprawie od dnia 27 grudnia 2012 roku, jako daty uiszczenia pierwszej raty zaległej należności. Termin przedawnienia roszczenia pracodawcy (płatnika składek) z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia (art. 405 i następne k.c.), będącego następstwem zapłaty przez niego składek na ubezpieczenie społeczne pracowników w części, która powinna być przez nich finansowana, rozpoczyna bowiem swój bieg od dnia zapłaty tych składek przez pracodawcę” (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 2013 roku, III PZP 6/13, opubl. LEX 1405276).
W przedmiotowej sprawie powód zapłacił pierwszą ratę składek, w tym obejmujących należność za pozwaną w dniu 27 grudnia 2012 roku.
W ocenie Sądu rozpoznającego przedmiotową sprawę tego już dnia doszło do zubożenia powoda. Termin przedawnienia należy zatem liczyć od tej daty, a zatem na moment złożenia pozwu, roszczenie nie jest przedawnione i zasługuje na uwzględnienie.
Nie można zgodzić się z wyrażonym przez stronę pozwaną poglądem, iż roszczenie zostało wytoczone przedwcześnie, albowiem zubożenie powoda nastąpi dopiero w momencie zapłacenia całości składek w 2018 roku zgodnie z umową między powodem a Zakładem Ubezpieczeń Społecznych. Zauważyć wypada, iż umowa o rozłożeniu na raty należności z tytułu składek zawarta między stroną powodową a Zakładem Ubezpieczeń Społecznych w dniu 17 grudnia 2012 roku nie dotyczyła wyłącznie zaległych składek A. L. w kwocie 537,22 złotych, a dotyczyła należności z tytułu składek według stanu na dzień 5 października 2012 roku w ogólnej kwocie 1.085.400,10 złotych. Pierwsza zapłacona przez powoda w dniu 27 grudnia 2012 roku, zgodnie z harmonogramem spłat, rata wynosiła 15.254,00 złotych. W kwocie tej jednej raty w całości zawiera się roszczenie skierowane w stosunku do pozwanej. Już w tym dniu nastąpiło zubożenie powoda o kwotę dochodzoną w niniejszym postępowaniu. Należy zgodzić się ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w wyroku z dnia 14 stycznia 2010 roku (IV CSK 274/09, LEX nr 677778), iż użyta w art. 405 k.c. formuła, że wzbogacenie ma nastąpić "kosztem" innej osoby (zubożonego), a nie z majątku zubożonego, uprawnia do wniosku, iż przesłanki związku między wzbogaceniem i zubożeniem nie należy rozumieć w duchu rygorystycznie ujmowanej "bezpośredniości" transferu, a tym samym wykorzystywać w celu ograniczenia zobowiązania zwrotu.
O odsetkach ustawowych Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 300 k.p., zasądzając je od dnia następnego po dniu skutecznego wezwania pozwanej do zapłaty.
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu – Dz.U. Nr 163/2002, poz. 1348). Na zasądzoną kwotę 210 złotych składa się koszt zastępstwa procesowego pełnomocnika (180 złotych) oraz zwrot uiszczonej opłaty sądowej od pozwu (30 złotych).
Z tych wszystkich względów Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.