Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 693/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 8 listopada 2013 roku, skierowanym do Sądu Rejonowego w Kutnie – K. W. wniosła o zasądzenie od (...) Spółki Akcyjnej w W. na swoją rzecz:

kwoty 19.500,00 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 8 lutego 2007 roku do dnia zapłaty,

kwoty 500,00 zł tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami od dnia od dnia 8 lutego 2007 roku do dnia zapłaty,

kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa.

Na uzasadnienie zgłoszonego żądania powódka wskazała, że w dniu 31 sierpnia 2006 roku doszło do wypadku komunikacyjnego, w którym kierujący samochodem marki F. (...) o nr rej. (...) M. G. stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. W wyniku zdarzenia kierowca poniósł śmierć na miejscu, natomiast będąca pasażerem powódka doznała szeregu obrażeń ciała, które skutkowały koniecznością długiego leczenia, co wiązało się ze znacznymi dolegliwościami bólowymi i koniecznością ponoszenia dodatkowych kosztów leczenia. Pojazd sprawcy wypadku ubezpieczony był w zakresie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. Powódka wskazała, że zgłosiła roszczenia pozwanemu, który decyzją z dnia 8.02.2007r wypłacił jej zadośćuczynienie i odszkodowanie w łącznej kwocie 28.237,07 zł. Kwota zadośćuczynienia wypłacona przez pozwanego nie spełnia jednak swej kompensacyjnej roli.

(pozew k. 2-5)

Odpis pozwu doręczono pozwanemu w dniu 3 kwietnia 2014 roku.

(potwierdzenie odbioru – k. 38)

W odpowiedzi na pozew z dnia 20 marca 2014 roku (...) Spółka Akcyjna w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany podał, że w toku postępowania likwidacyjnego uznał swoją odpowiedzialność co do zasady i spełnił swoje świadczenie dokonując na rzecz powódki wypłaty odpowiedniej kwoty zadośćuczynienia i odszkodowania.

Ponadto podniósł zarzut przedawnienia roszczenia o odsetki, powołując się na trzyletni termin przedawnienia tego roszczenia.

(odpowiedź na pozew – k. 39-40)

W piśmie procesowym z dnia 3 marca 2015 roku, nadanym pozwanemu tego samego dnia, pełnomocnik powódki zmodyfikował powództwo w ten sposób, iż wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki:

kwoty 92.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami określonymi jak w pozwie,

kwoty 7.275 zł tytułem wraz z ustawowymi odsetkami określonymi jak w pozwie

(pismo procesowe powódki – k. 225-226)

Postanowieniem z dnia 10 marca 2015 roku Sąd Rejonowy w Kutnie przekazał sprawę do rozpoznania Sądowi okręgowemu w Łodzi.

(postanowienie – k. 228)

W piśmie procesowym z dnia 10 marca 2015 roku pełnomocnik pozwanego podniósł, iż nie znajduje uzasadnienie żądanie odsetek od rozszerzonej części powództwa od daty wskazanej w pozwie, skoro w postępowaniu likwidacyjnym powódki zgłosiła pozwanemu żądanie zadośćuczynienia w wysokości 30.000 zł, a otrzymała z tego tytułu kwotę 28.000 zł. Pozwany wskazał, że żądania odsetkowe znajdują uzasadnienie jedynie od doręczenia pozwanemu odpisu pozwu i pisma zawierającego rozszerzenie powództwa, co miało miejsce odpowiednio w dniu 3.03.2014r (pozew) i 6.03.2015r (pismo rozszerzające powództwo) Pozwany wskazał także, że żądanie pozwu w zakresie zadośćuczynienia jest rażąco wygórowane, w zakresie odszkodowania również nie odpowiada kwocie dochodzonej rozszerzonym żądaniem.

(pismo procesowe pozwanego – k. 229)

Na rozprawie z dnia 2 listopada 2015 roku pełnomocnik powódki podtrzymał żądanie w zmodyfikowanej postaci, pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie powództwa.

(protokół rozprawy z dnia 2.11.2015 r. 00:17:45-00:25:19 – k. 263)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 31 sierpnia 2006 roku na trasie O.O. miał miejsce wypadek drogowy. Kierujący samochodem osobowym marki F. (...) nr rej. (...) M. G. zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Kierowca poniósł śmierć na miejscu. Pasażerka auta jego żona G. G. została odwieziona do szpitala, gdzie również zmarła. Samochodem tym podróżowała jeszcze K. W., która siedziała z tyłu samochodu. Bezpośrednio przed zdarzeniem M. G. prowadził samochód z prędkością około 115 km/h, to jest z prędkością o około 25 km//h wyższą niż dozwolona w tym miejscu. Bezpośrednią przyczyną wypadku był zjazd prawej strony samochodu na obniżone prawe pobocze, wskutek czego nastąpiło uszkodzenie prawej tylnej opony, w rezultacie po wjechaniu na jezdnię pojazd wpadł w zarzucanie zakończone uderzeniem w drzewo po lewej stronie drogi. M. G. uznany został za sprawcę wypadku z uwagi na niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze i własnych umiejętności i wobec jego śmierci postępowanie w sprawie wypadku zostało umorzone przez Prokuraturę Rejonową w Kwidzyniu postanowieniem z dnia 20 listopada 2006 roku.

(postanowienie o umorzeniu – k. 31-32, informacja policji – k. 29)

Wskutek uderzenia w drzewo powódka została wyrzucona z samochodu i upadła na pobliskie pole kilkadziesiąt metrów od samochodu. Straciła przytomność.

K. W. karetką pogotowia przewieziona została do szpitala w K., była w stanie ogólnym ciężkim. W wykonanych badaniach RTG stwierdzono: złamanie tylnych odcinków żeber 3,4,5 po stronie prawej, złamanie obojczyka prawego bez cech dyslokacji, złamanie wyrostka poprzecznego L4 po stronie prawej. W płucach i jamach opłucnowych nie stwierdzono zmian ogniskowych. Nie uwidoczniono również zmian w kościach czaszki. Powódka miała naderwane ucho. W tomografii komputerowej głowy nie stwierdzono zmian ogniskowych w obrębie mózgowia, w tym krwiaków śród i przymózgowych. Stwierdzono natomiast krwiak podczepcowy w prawej okolicy skroniowej.

Jeszcze tego samego dnia powódka karetką pogotowia przewieziona został do szpitala w G., gdzie przebywała na Oddziale (...) do dnia 11 września 2006r. Podczas pobytu w tym Oddziale powódka konsultowana była neurologicznie i ortopedycznie, zakwalifikowana została do leczenia zachowawczego. Rozpoznano u niej ranę szarpaną prawej małżowiny usznej, złamanie wieloodłamowe obojczyka prawego bez przemieszczenia, złamanie wyrostka poprzecznego L3 L4 L5 kręgosłupa po stronie prawej, złamanie żeber 3,4,5. W RTG miednicy nie stwierdzono zmian urazowych. W badaniu neurologicznym – bez objawów ogniskowego i obwodowego uszkodzenia układu nerwowego. Powódce zszyto małżowinę uszną, podawano F. i inne leki oraz zalecono leżenie na wznak przez okres 4-5 tygodni.

(zeznania powódki na rozprawie w dniu 2.11.2015r czas 00:03:30-00:17:45 k. 262-263, dokumentacja medyczna – k. 16-22, 103, 105)

Powódka podczas pobytu w szpitalu w G. cały czas leżała na wznak, nie mogła się ruszać, miała podawane kroplówki oraz podłączony cewnik. Była cała sina. Przy wypisie ze szpitala powódka otrzymała skierowanie do poradni ortopedycznej celem kontynuacji leczenia.

Po powrocie ze szpitala do domu powódka nadal leżała przez około miesiąc czasu zgodnie z zaleceniami. Z uwagi na złamane żebra powódka nie miała unieruchomienia gipsowego a jedynie „ściśnięta” była bandażem elastycznym, który po upływie jakiegoś czasu spowodował liczne odleżyny i odparzenia na całych plecach.

Wszystkie czynności wykonywały przy niej inne osoby. Pomagali jej siostra, mąż i znajomi. Po kilku tygodniach powódka zaczęła wstawać z łóżka i poruszać się o kulach. Nadal potrzebowała pomocy innych osób przy wielu czynnościach. Pomoc tę świadczył jej mąż. Siostra powódki gotowała jedzenie, czasami również karmiła powódkę.

Powódka cały czas przyjmowała leki przeciwbólowe, gdyż w zasadzie wszystko ją bolało. Powódka pozostawała pod opieką ortopedy i neurologa, przy czym na początku ortopeda przychodził do domu, gdyż powódka nie mogła chodzić. Powódka korzystała też z żeli przeciwbólowych. Zaczęła również korzystać z leków uspokajających.

Kiedy jej stan zdrowia uległ poprawie powódka zaczęła korzystać z rehabilitacji, które odbywała 2 razy w roku w ramach NFZ. Z rehabilitacji takich korzysta do chwili obecnej. Zdarzały się również sytuacje, że powódka prywatnie korzystała z rehabilitacji, głównie z masaży, których koszt wynosił 40 zł za jeden masaż.

K. W. korzystała także z prywatnych konsultacji lekarskich. Konsultacja u ortopedy kosztowała 50 zł, u neurologa – 80 zł.

U powódki cały czas występują dolegliwości bólowe ze strony bioder oraz kręgosłupa. Ma również zawroty głowy. Dolegliwości takich powódka nie miała przed wypadkiem.

Przed wypadkiem powódka chorowała na nadciśnienie i brała stosowne leki.

Po wypadku powódka ma dolegliwości lękowe, boi się, kiedy przejeżdżają obok niej samochody. Osoby, które zginęły w wypadku, były przyjaciółmi powódki.

Powódka ma cały czas problemy z obojczykiem, który nie zrósł się w sposób prawidłowy.

K. W. pozostaje pod stałą kontrolą lekarską w ramach przychodni (...).

(zeznania świadka powódki na rozprawie w dniu 2.11.2015r czas 00:03:30-00:17:45 k. 262-263 oraz k. 128, zeznania świadka H. W. – k. 129, dokumentacja medyczna – k. 24)

Po wypadku K. W. nie korzystała z leczenia psychiatrycznego, ani psychologicznego. Korzystała ze wsparcia męża, rodziny i znajomych.

(zeznania świadka powódki na rozprawie w dniu 2.11.2015r czas 00:03:30-00:17:45 k. 262-263 oraz k. 128)

W badaniu TK kręgosłupa lędźwiowego powódki z dnia 7 lutego 2011r stwierdzono ostefitozę brzeżną krawędzi trzonów, centralną wypuklinę krążka między kręgowego do 4,5-5 mm na poziomie L4-L5 z uciskiem na worek oponowy, zaawansowane zmiany miażdżycowe w ścianie aorty i stawów biodrowych. Cech ciasnoty wewnątrzkanałowej nie uwidoczniono.

(badanie TK – k. 25)

W związku z wypadkiem w dniu 31.08.2006r powódka pismem z dnia 12 grudnia 2006r zwróciła się (...) SA w W. Inspektorat w K. – w którym ochronę ubezpieczeniową OC posiadał M. G. – o zapłatę na swoją rzecz kwoty 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wskutek wypadku komunikacyjnego oraz kwoty 624 zł tytułem odszkodowania za poniesione koszty leczenia i zniszczone oraz zaginione rzeczy. Równocześnie powódka wypełniła druk zgłoszenia szkody, co miało miejsce w dniu 21 grudnia 2006r.

(pismo powódki – k. 108-109, druk zgłoszenia szkody z prezentatą – k. 110-111)

Ubezpieczyciel wszczął procedurę likwidacji szkody doznanej przez powódkę i pismem z dnia 8 lutego 2007r poinformował ją, że za zasadne uznał przyznanie zadośćuczynienia w kwocie 28.000 zł oraz odszkodowania w łącznej kwocie 237,07 zł, w tym za koszty leczenia kwotę 137,07 zł. Kwoty te zostały powódce wypłacone.

(niesporne, pismo – k. 63)

Pismem z dnia 6 marca 2013r powódka – reprezentowana przez pełnomocnika adw. D. K. – wystąpiła do pozwanego zakładu ubezpieczeń o ponowne rozpatrzenie sprawy i przyznanie dalszego zadośćuczynienia.

W odpowiedzi na to ubezpieczyciel poinformował, że nie znajduje podstaw do zmiany stanowiska w zakresie wysokości przyznanego zadośćuczynienia i odszkodowania.

(pismo powódki – k. 65-66, pełnomocnictwo – k. 64, pisma pozwanego – k. 55, 47)

Wskutek wypadku w dniu 31 sierpnia 2006 roku K. W. doznała: rany tłuczonej okolicy ciemieniowej prawej, złamania wieloodłamowego obojczyka prawego, złamania żeber 3-4-5 po stronie prawej, złamania wyrostków poprzecznych L3-L4-L5 po stronie prawej, zniekształcenia małżowiny usznej prawej po ranie szarpanej.

Powódka doznała też urazu biodra prawego w postaci stłuczenia tkanek miękkich tego biodra.

W związku z tymi urazami obecnie u powódki występują:

- blizna okolicy skroniowej o długości 10-12 cm z zagłębieniem tkanek miękkich w jej przebiegu i zaburzeniami czucia,

- zniekształcenie małżowiny usznej po ranie szarpanej – blizna,

- zniekształcenie obojczyka prawego odłam bliższy napina skórę,

- patologiczna ruchomość w miejscu złamania – cechy stawu rzekomego obojczyka prawego,

- ruchy w stawie barkowym prawym w prawidłowym zakresie, ale powódka zgłasza ból w skrajnym zakresie zgięcia i odwiedzenia,

- ból w ruchach rotacyjnych w stawie barkowym prawym.

Trwały uszczerbek na zdrowiu powódki w związku z powyższymi urazami wynosi łącznie 54%. Przedstawia on się następująco: rana tłuczona okolicy ciemieniowej prawej – 5%, złamanie wieloodłamowe obojczyka prawego – 25% (z uwagi na brak zrostu, staw rzekomy i ograniczenie sprawności kończyny górnej), złamanie żeber 3-4-5 po stronie prawej bez zmniejszenia pojemności życiowej płuc – 10%, złamanie wyrostków poprzecznych L3-L4-L5 po stronie prawej – 6% (występuje zespół bólowy kręgosłupa), zniekształcenia małżowiny usznej prawej po ranie szarpanej – 6%, uraz biodra prawego – 2%.

Zakres cierpień powódki w związku z doznanymi zaburzeniami narządów ruchu określić należy jako znacznego stopnia w okresie pierwszych 6 tygodni. Po tym okresie dolegliwości zmniejszały się i obecnie maja charakter zaostrzeń i remisji. Istniejące u powódki dolegliwości bólowe ze strony kręgosłupa są sumą zmian zwyrodnieniowych, nie związanych z wypadkiem (a opisywanych w TK kręgosłupa) oraz zmian pourazowych związanych z przebytym wypadkiem. Rozdzielenie tych zmian nie jest możliwe. Wypadek przyczynił się przynajmniej w połowie do wystąpienia i obecności tych zmian w obecnym wymiarze.

U powódki utrzymuje się wyraźne ograniczenie sprawności kończyny górnej prawej z powodu stawu rzekomego obojczyka prawego – osłabienie siły kończyny i dolegliwości bólowe przy wykonywaniu ruchów. Rozwiązaniem tego problemu byłoby leczenie operacyjne, na które obecnie powódka nie wyraża zgody. Powodzenie takiego leczenia operacyjnego zmniejszyłoby wysokość uszczerbku o 10-15%.

W pierwszych 6 tygodniach po wypadku powódka potrzebowała opieki w wymiarze 6 godzin na dobę. Następnie przez okres 3-4 tygodni potrzebowała opieki przez 3 godziny na dobę. Obecnie powódka jest osobą samodzielną, ale ze względu na staw rzekomy obojczyka prawego wymaga pomocy przy wykonywaniu niektórych czynności, jak przenoszenie, dźwiganie, unoszenie kończyny górnej powyżej barków.

K. W. powinna korzystać przynajmniej z 3 pakietów rehabilitacyjnych w ciągu roku. Dwa spośród nich mogą być refundowane przez NFZ. Trzy pakiety zabiegów w ciągu roku to nie jest intensywna rehabilitacja. Z uwagi na istniejące u powódki zmiany zwyrodnieniowe w zakresie kręgosłupa, hipotetycznie można przyjąć, że połowa pakietu rehabilitacyjnego w roku jest wynikiem samoistnych zmian chorobowych, pozostała część – wynikiem bezpośrednim wypadku.

Bóle barku i ograniczenie sprawności prawej ręki w następstwie stawu rzekomego obojczyka wymagają dodatkowych zabiegów zarówno dla podtrzymania sprawności kończyny jak i w działaniu przeciwbólowym.

Koszt zakupu leków przeciwbólowych w przypadku powódki wynosi 20-30 zł miesięcznie.

Obecny stan niesprawności powódki uznać należy za utrwalony. Leczenie operacyjne stawu rzekomego wiąże się z unieruchomieniem, przeszczepem tkanki kostnej, ponownym cierpieniem. Okresowe bóle kręgosłupa wymagają okresowych zabiegów rehabilitacji i fizykoterapii.

(opinia biegłego z zakresu ortopedii M. S. – k. 140-144, pisemne opinie uzupełniające – k. 196-197, 246)

W zakresie szkód neurologicznych K. W. doznała urazu głowy z krótkotrwałą utratą przytomności, bez pourazowych zmian śródczaszkowych w tym zmian mózgowia oraz bez zmian w RTG czaszki. Ponadto doznała urazu kręgosłupa lędźwiowego ze złamaniem wyrostka poprzecznego lewego kręgu L4 po stronie prawej.

Uszczerbek na zdrowiu powódki związany z tymi urazami wynosi łącznie 5 %, z czego: uraz kręgosłupa – 5 %, uraz głowy – 0%. Uszczerbek ten pokrywa się z uszczerbkiem określonym przez biegłego z zakresu ortopedii.

Bóle kręgosłupa u powódki tuż po urazie i w kolejnych tygodniach miały duże natężenie, potem stopniowo zmniejszały nasilenie. Aktualnie bóle kręgosłupa utrzymują się w niewielkim nasileniu.

Z punktu widzenia neurologicznego obecnie powódka nie wymaga pomocy innych osób.

U powódki po wypadku nie rozpoznano pourazowych bólów głowy i zawrotów głowy ani wstrząśnienia mózgu. W aktualnym badaniu neurologicznym nie stwierdzono odstępstw od stanu prawidłowego, powódka była w pełnym kontakcie logicznym, bez objawów ogniskowego uszkodzenia układu nerwowego, bez objawów patologicznych. Brak podstaw do stwierdzenia u powódki uszkodzenia układu nerwowego wskutek wypadku.

Z punktu widzenia neurologicznego rokowania na przyszłość powódki są dobre, powódka porusza się samodzielnie, a w badaniu neurologicznym nie stwierdza się istotnych deficytów ruchowych. Poza tym badanie TK kręgosłupa z dnia 7.02.2011r nie ujawnia zmian pourazowych, a jedynie zmiany zwyrodnieniowe (osteofitozę, wypuklinę krążka międzykręgowego L4-L5), które z czasem mogą się nasilać i być przyczyną bólów kręgosłupa.

(opinia biegłego neurologa E. S. – k. 146-149, pisemne opinie uzupełniające – k. 202-203, 247-248)

Cierpienia psychiczne powódki w związku z wypadkiem były znaczne. Na chwilę obecną powódka dość dobrze sobie radzi w sferze psychicznej z traumatycznym doświadczeniem, jakim był wypadek. Jednak stara się raczej mu zaprzeczać niż akceptować, co na chwilę obecną ułatwia jej funkcjonowanie. Powódka stara się „uciekać” od myślenia i wspominania wypadku, wyszukuje sobie różne aktywności. Trudno przewidzieć jednak, jakie to będzie miało konsekwencje w sferze życia psychicznego w przyszłości. Powódka ma pozytywne nastawienie do świata i ludzi, co znacznie ułatwia jej konstruktywne radzenie sobie z przeżytym wypadkiem.

(opinia biegłego psychologa L. K.-Surowy – k. 151-154)

Dokonując oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego sąd uznał za wiarygodne dowody z powołanych wyżej dokumentów zgromadzonych w niniejszej sprawie. Żadna ze stron nie kwestionowała autentyczności i treści merytorycznej tych dokumentów, w szczególności dokumentacji medycznej obrazującej przebieg leczenia powódki.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania powódki oraz świadka H. W.. W istocie zeznania te nie były kwestionowane przez pozwanego. Podkreślić należy, iż zeznania te w zakresie odnoszącym się do prowadzonego leczenia powódki i zasadności ponoszonych w związku z tym kosztów znalazły oparcie w załączonej do sprawy dokumentacji lekarskiej oraz opiniach biegłych.

Sąd uznał za wiarygodne opinie biegłych lekarzy: ortopedy M. S., oraz neurologa E. S., którzy oceniali uszczerbek na zdrowiu doznany przez powódkę. Opinie te wykonane zostały zgodnie z zakreślonymi przez sąd tezami dowodowymi. Są wyczerpujące, jasne i logiczne. Podkreślić należy, że wszelkie wątpliwości stron biegli wyjaśnili w złożonych pisemnych opiniach uzupełniających. Wprawdzie strona pozwana kwestionowała w pewnym zakresie opinię biegłego ortopedy (co do wysokości wskazywanych uszczerbków), nie zdołała jednak skutecznie podważyć opinii biegłego ortopedy. Nie wnioskowała również o powoływanie innych biegłych. Wobec zatem niewskazania przez strony na błędy w rozumowaniu powołanych wyżej biegłych lekarzy czy brak logicznych powiązań pomiędzy wnioskami opinii sąd uznał je za w pełni wiarygodny materiał dowodowy. Za wiarygodną uznana została opinia biegłego psychologa L. K.-Surowy, której żadna ze stron nie kwestionowała.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odpowiedzialność (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. za szkodę doznaną przez K. W. wskutek wypadku komunikacyjnego w dniu 31 sierpnia 2006r nie budzi wątpliwości. Pozwany uznał zresztą swoją odpowiedzialność, skoro wypłacił powódce w toku postępowania likwidacyjnego zadośćuczynienie, a w niniejszym procesie kwestionował jedynie wysokość dochodzonych roszczeń i zasadność żądania odsetkowego od terminów wskazywanych przez stronę powodową.

Podstawą odpowiedzialności pozwanego jest umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawarta z posiadaczem samochodu marki F. (...) nr rej. (...), którego kierowca M. G. spowodował wypadek komunikacyjny oraz przepis art. 822 § 1 k.c., zgodnie z którym przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (OC) zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na której rzecz umowa została zawarta (ubezpieczony). Celem umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest z jednej strony udzielenie ochrony ubezpieczeniowej odpowiedzial­nemu za szkodę poprzez przejęcie przez ubezpieczyciela ciężaru negatywnych konsekwencji majątkowych wyrządzonej szkody, spoczywających bezpośrednio na jej sprawcy i będących skutkiem ponoszenia przezeń odpowiedzialności cywilnej za tę szkodę, oraz – z drugiej strony – wzmocnienie ochrony interesów osoby trzeciej, poszkodowanej w wyniku kolizji (uchwała SN z dn. 22. 04. 2004 r., III CZP 99/04, L.).

Przechodząc do omówienia roszczeń powódki wskazać trzeba, iż ostatecznie wystąpiła ona z dwoma żądaniami:

zadośćuczynienia w kwocie 92.000 zł,

odszkodowania w kwocie 7.275 zł.

Odnośnie żądania zadośćuczynienia to zgodnie z art. 445 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Na doznaną krzywdę składają się cierpienia fizyczne w postaci bólu i innych dolegliwości, a także cierpienia psychiczne polegające na ujemnych odczuciach przeżywanych bądź w związku z cierpieniami fizycznymi, bądź w związku z następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia zwłaszcza trwałymi, nieodwracalnymi, jak na przykład na skutek oszpecenia, niemożności wykonywania zawodu lub innej działalności, niemożności uprawiania sportów, wyłączenia z normalnego życia i pozbawienia jego radości. Celem zadośćuczynienia jest złagodzenie tych cierpień – drogą pośrednią – poprzez zwiększenie możliwości poszkodowanego w nabywaniu dóbr i usług według jego wyboru. Przepisy kodeksu cywilnego przewidując możliwość uzyskania zadośćuczynienia, nie zawierają równocześnie żadnych kryteriów, jakimi należy kierować się przy ustalaniu jego wysokości. Kryteria takie wypracowało orzecznictwo sądowe, w szczególności orzecznictwo Sądu Najwyższego. Zgodnie z nimi – określając wysokość zadośćuczynienia – sąd powinien wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, a zwłaszcza stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych (pobyt w szpitalu, bolesność zabiegów, dokonywane operacje, trwałość skutków czynu niedozwolonego, kalectwo, bezradność życiową, poczucie nieprzydatności), prognozy na przyszłość, wiek poszkodowanego, niemożność wykonywania ulubionego zawodu, niemożność kontynuowania nauki i zdobycia wykształcenia, utratę kontaktów towarzyskich itp. (por. wyrok SN z dn. 9.11.2007r, V CSK 245/07, opubl: OSNIC rok 2008, Nr D, poz. 95, str.1).

Oceniając okoliczności niniejszej sprawy Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, iż krzywda K. W., będąca następstwem wypadku w dniu 31.08.2006r, jest znaczna. Nie chodzi przy tym wyłącznie o same cierpienia fizyczne spowodowane doznanym urazem, ale też o skutki tego urazu. Powódka doznała bowiem poważnego uszczerbku ortopedycznego w zakresie narządów ruchu oraz kręgosłupa. Wypadek spowodował, że powódka najpierw przebywała w szpitalu bez możliwości ruszania się, a potem przez ponad miesiąc musiała leżeć w domu, zdana na pomoc innych osób. Następnie powódka musiała kontynuować leczenie. Najpoważniejszą konsekwencją wypadku w przypadku powódki jest wytworzenie stawu rzekomego obojczyka prawego, co powoduje, że te skutki urazu są bardzo dotkliwe. Powódka bowiem w związku z wytworzeniem stawu rzekomego cały czas odczuwa dolegliwości bólowe i ma ograniczoną sprawność kończyny górnej. Powódka odczuwa również okresowo dolegliwości bólowe ze strony kręgosłupa, które wynikają nie tylko z samoistnej choroby zwyrodnieniowej, ale również są następstwem wypadku i doznanego urazu w obrębie tego kręgosłupa. Nie można też pominąć dolegliwości o charakterze emocjonalnym. Powódka wprawdzie dość dobrze sobie radzi z konsekwencjami psychicznymi wypadku, ale niemniej jednak odczuwa je. A jej w miarę dobre funkcjonowanie wynika z wypierania tego wypadku, a nie z jego „przepracowania”.

Podkreślić należy, iż powódka cały czas wymaga rehabilitacji, której celem jest utrzymanie osiągniętej sprawności organizmu, ewentualnie jeszcze poprawa tej sprawności. Istotne jest również to, że leczenie nie przywróciło powódce sprawności sprzed wypadku. Przed wypadkiem powódka nie miała ograniczeń ze strony narządów ruchu. Obecnie nie może wykonywać pewnych czynności, z uwagi na ograniczenia ruchomości prawej ręki.

Istotny jest również rozmiar uszczerbku na zdrowiu, którego powódka doznała wskutek wypadku. Uszczerbek ten jest bardzo duży, wynosi 54%, przy czym sąd nie uwzględnił tutaj uszczerbku na zdrowiu określonego przez biegłego neurologa, gdyż pokrywał się on z uszczerbkiem stwierdzonym przez biegłego ortopedę (biegły neurolog uszczerbek związany z urazem kręgosłupa określił na 5%, a biegły ortopeda ten sam uszczerbek określił na 6%). Uszczerbek ten jest zatem istotny i generalnie żadna kwota pieniężna nie zrekompensuje powódce takiej znacznej utraty zdrowia.

Przy określeniu wysokości zadośćuczynienia sąd nie uwzględnił podnoszonych przez powódkę dolegliwości związanych z zawrotami i bólami głowy. Jak wynika bowiem z opinii biegłego neurologa, na skutek wypadku powódka nie doznała obrażeń ze strony układu nerwowego. Brak jest wskazań uzasadniających przyjęcie, iż powódka doznała wstrząśnienia mózgu, a występujące obecnie u niej bóle i zawroty głowy są następstwem wypadku.

Z drugiej strony sąd nie przyjął również, aby zachowaniem swoim powódka przyczyniła się do zwiększenia szkody. Chodzi o niepoddanie się przez nią operacji mającej na celu przywrócenie sprawności w zakresie obojczyka (usunięcia stawu rzekomego). Podkreślić należy, iż leczenie stawu rzekomego wymaga poddania się przez powódkę operacji, która niesie za sobą kolejne unieruchomienie, przeszczep tkanki kostnej oraz ponowne cierpienie. Co istotne również nikt nie jest w stanie zagwarantować powódce, że operacja powiedzie się i odzyska ona pełną sprawność w zakresie obojczyka i prawej ręki. Dlatego też obawy powódki przed takim zabiegiem i brak zgody na niego nie mogą być – w ocenie sądu – traktowane jako działania powiększające szkodę.

Swoje roszczenie z tytułu zadośćuczynienia K. W. określiła ostatecznie na kwotę 92.000 zł, a łącznie z wypłaconą w toku postępowania likwidacyjnego kwotą 28.000 zł – na kwotę 120.000 zł.

Zgodnie z utrwalonymi poglądami doktryny i orzecznictwem Sądu Najwyższego zadośćuczynienie ma charakter kompensacyjny. Nie może być symboliczne, ale też nie może być nadmierne. Winno być stosowne do doznanej krzywdy, jego wysokość zaś powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom, przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, a jednocześnie przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Określając wysokość „odpowiedniej sumy”, sąd powinien kierować się celami oraz charakterem zadośćuczynienia i uwzględnić wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej szkody niemajątkowej. Podstawowe znaczenie musi mieć rozmiar doznanej krzywdy, o którym decydują przede wszystkim takie czynniki, jak rodzaj uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia, ich nieodwracalny charakter polegający zwłaszcza na kalectwie, długotrwałość i przebieg procesu leczenia, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i długotrwałość, wiek poszkodowanego i jego szanse na przyszłość oraz poczucie nieprzydatności społecznej.

Mając na względzie powyższe okoliczności, w szczególności wiek powódki i utrzymujące się dolegliwości fizyczne i psychiczne, Sąd Okręgowy uznał, iż kwota 110.000 zł, tytułem zadośćuczynienia jest adekwatna do rozmiaru krzywd doznanych przez nią i w jakiejś części krzywdy te rekompensuje.

Uwzględniając wypłatę zadośćuczynienia przez pozwanego w kwocie 28.000 zł sąd zasądził na rzecz K. W. brakującą różnicę z tego tytułu, czyli kwotę 82.000 zł ( pkt. 1. a. wyroku).

O odsetkach od zadośćuczynienia sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. Sąd uwzględnił przy tym zarzut przedawnienia zgłoszony przez pozwanego w zakresie żądania odsetek, których termin przedawnienia jako świadczenia okresowego wynosi 3 lata. Podkreślić przy tym należy, iż powódka swoje żądanie zapłaty zadośćuczynienia w kwocie 30.000 zł zgłosiła pozwanemu ubezpieczycielowi w dniu 21.12.2006r, tego dnia bowiem złożyła pismo zawierające żądanie naprawienia szkody wyrządzonej w następstwie wypadku. Ubezpieczyciel wypłacił powódce kwotę 28.000 zł z tytułu zadośćuczynienia, w opóźnieniu pozostawał zatem jedynie z zapłatą kwoty 2.000 zł w zakresie zadośćuczynienia. Żądanie pozwu w zakresie odsetek od całej kwoty zadośćuczynienia od dnia 8 lutego 2007 roku nie znajdowało zatem żadnego uzasadnienia. W postępowaniu likwidacyjnym powódka nie zażądała wyższej kwoty zadośćuczynienia. Wprawdzie pismem z dnia 6 marca 2013r wystąpiła do pozwanego zakładu ubezpieczeń o ponowne rozpatrzenie sprawy i przyznanie dalszego zadośćuczynienia, jednakże nie określiła kwoty swego żądania. Stąd o ewentualnym opóźnieniu w spełnieniu świadczenia od dnia 8 lutego 2007r może być mowa jedynie w odniesieniu do kwoty 2.000 zł zadośćuczynienia. Uwzględniając zaś zarzut przedawnienia i termin wystąpienia z żądaniem pozwu sąd zasądził odsetki od kwoty zadośćuczynienia 2.000 zł od dnia 6.11.2010r (trzy lata przed wystąpieniem z żądaniem pozwu, co miało miejsce w dniu 6.11.2013r). Od kwoty 17.500 zł z pierwotnego żądania pozwu odsetki zasądzone zostały od doręczenia pozwanemu odpisu pozwu (dzień 3.03.2014r – k. 38), natomiast od kwoty 62.500 zł rozszerzonego żądania – od dnia doręczenia pozwanemu pisma procesowego zawierającego rozszerzenie żądania pozwu (dzień 6.03.2015r k. 229).

Zgłoszone przez powódkę żądanie zadośćuczynienia ponad zasądzoną kwotę oraz nieuwzględnione żądanie w zakresie odsetek ustawowych jako nieuzasadnione zostały oddalone ( pkt. 2. wyroku).

Odnośnie żądania odszkodowania to w myśl przepisu art. 444 § 1 k.c., w przypadku uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe stąd koszty.

Wskazać należy, iż żądanie odszkodowania powódka wiązała z koniecznością zapewnienia jej opieki i pomocy osób trzecich w okresach wskazanych przez biegłego ortopedę oraz kosztami przyjmowania leków przeciwbólowych.

Zdaniem sądu wypadek spowodował zwiększenie potrzeb K. W. wyrażające się nie tylko w konieczności stałego leczenia, ale również w konieczności zapewnienia jej opieki ze strony innych osób. W ramach odszkodowania dochodzonego w ramach powołanego przepisu mieści się zatem roszczenie o zwrot kosztów związanych z koniecznością korzystania z opieki osób trzecich, przy czym nie jest to uzależnione od wykazania, że poszkodowany efektywnie wydał odpowiednie kwoty pieniężne na koszty tej opieki (por. wyrok Sądu Najwyższego z dn. 4.10.1973r, II CR 365/73, OSNCP 1974/9/147 oraz wyrok z dn. 4.03.1969r, I PR 28/69, OSNCP 1969/12/229). W szczególności w wyroku z dnia 4.10.1973r, II CR 365/73, Sąd Najwyższy stwierdził, że korzystanie z pomocy innej osoby i związane z tym koszty stanowią koszty leczenia w rozumieniu art. 444 § 1 k.c. Legitymacja czynna w zakresie żądania zwrotu tych kosztów przysługuje poszkodowanemu niezależnie od tego, kto sprawuje opiekę nad nim (osoba bliska, np. żona lub osoba inna). Po drugie, wyjaśniono także to, od czego zależy ewentualny rozmiar roszczenia przysługującego poszkodowanemu, jeżeli konieczna jest mu pomoc innej osoby (wysokość dochodu utraconego przez żonę rezygnującą z pracy lub działalności gospodarczej, a gdy opieka może być wykonywana przez osobę trzecią - wysokość odszkodowania z tytułu utraty zarobków przez żonę nie może przekraczać wynagrodzenia osoby mającej odpowiednie kwalifikacje do wykonywania takiej opieki). W wyroku z dnia 15.02.2007r (II CSK 474/06, opubl. L.) Sąd Najwyższy również stwierdził, że jeżeli poszkodowany wymagał stałej kilkugodzinnej opieki sąd może zasądzić koszty leczenia obejmujące wynagrodzenie przysługujące osobie mającej stosowne kwalifikacje do opieki nad chorym w okresie, w którym opieka taka była niezbędna.

Nie pozostawia wątpliwości, iż zarówno w szpitalu jak i po wyjściu ze szpitala powódka wymagała opieki i pomocy ze strony innej osoby. Powódka nie mogła bowiem poruszać się, musiała leżeć. Biegły z zakresu ortopedii określił zakres tej pomocy na 6 godzin dziennie w okresie 6 tygodni po wypadku. Potem zakres tej pomocy uległ pewnemu obniżeniu i w okresie kolejnych 3-4 tygodni wynosił 3 godziny dziennie.

Poza kwestią jest również, że ciężar tej opieki nad powódką spoczywał na jej mężu i rodzinie. Jednakże – co wyżej podniesiono – prawo powódki do ekwiwalentu z tytułu zwiększonych potrzeb, polegających na konieczności korzystania z opieki i pomocy osoby trzeciej, nie jest uzależnione od wykazania, iż efektywnie wydała odpowiednie kwoty na koszty tej opieki.

Rozważając kwestię kosztów pomocy innej osoby Sąd Okręgowy uznał, iż uzasadnione jest określenie ich poprzez przyjętą przez powódkę stawkę 9,50 zł za godzinę. Biorąc pod uwagę wysokość tej stawki koszty opieki nad powódką w okresie w sumie 10 tygodni wyniosły łącznie kwotę 3.249 zł (42 dni x 6 godz. x 9,50 zł + 30 dni x 3 godz. x 9,50 zł).

Z kolei zwiększone potrzeby powódki wynikające z zakupu leków przeciwbólowych wynosiły około 240 zł rocznie (20 zł miesięcznie x 12 miesięcy). Przez okres 7 lat i 2 miesięcy (od wypadku do zgłoszenia żądania odszkodowania) koszty związane z zakupem tych leków wyniosły około 1.720 zł.

Łącznie zatem tytułem odszkodowania za koszty opieki i leczenia powódce należy się kwota 5.000 zł (3.249+1720 ~ 5.000 zł). Przy określaniu wysokości odszkodowania, którego ścisłe ustalenie jest praktycznie niemożliwe, sąd posiłkował się przepisem art. 322 k.p.c.

Z tytułu odszkodowania Sąd Okręgowy zasądził więc od pozwanego na rzecz K. W. kwotę 5.000,00 zł ( pkt. 1.b. wyroku).

O odsetkach od tej kwoty sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. Roszczenie z art. 444 § 1 k.c. to świadczenie, którego termin spełnienia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, a zatem powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania (art. 455 k.c.). Powódka przed wytoczeniem powództwa w zakresie kwoty 500 zł, a potem kwoty 7.275 zł, nie wzywała ubezpieczyciela do spełnienia tego świadczenia. Wezwanie do zapłaty tej kwoty nastąpiło dopiero w niniejszym procesie. Odnośnie odsetek ustawowych od roszczeń dochodzonych w postępowaniu sądowym, niezgłoszonych w toku postępowania likwidacyjnego prowadzonego przez ubezpieczyciela, mają zastosowanie przepisy ogólne o wymagalności świadczeń pieniężnych. Oznacza to, że określone kwotowo świadczenie jest wymagalne niezwłocznie, po wezwaniu dłużnika do jego spełnienia (tak SA w Łodzi w wyroku z dn. 11.02.1993r, I ACr 41/93, Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Łodzi (...)).

Stad też od kwoty 500 zł odszkodowania powódce należą się odsetki ustawowe od daty doręczenia pozwanemu odpisu pozwu, natomiast w zakresie pozostałej kwoty odszkodowania – od daty doręczenia pozwanemu pisma zawierającego rozszerzenie powództwa.

Zgłoszone przez powódkę żądanie odszkodowania ponad zasądzoną kwotę oraz nieuwzględnione żądanie w zakresie odsetek jako nieuzasadnione zostały oddalone ( pkt. 2. wyroku).

O kosztach procesu sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. Przy czym do rozliczenia nieuiszczonych kosztów procesu – opłaty sądowej od oraz kosztów opinii biegłych wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa – zastosowanie miały przepisy ustawy z dnia 28.07.2005r o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t. j. Dz. U. nr 90 z 2010 roku, poz. 594 ze zm.).

Łączna wartość przedmiotu sporu dla wszystkich roszczeń zgłoszonych przez powódkę wynosiła ostatecznie 99.275 zł (zadośćuczynienie – 92.000 zł, odszkodowanie 7.275 zł). Wartość świadczeń zasądzonych na rzecz powódki to kwota 87.000 zł. Powódka wygrała zatem sprawę w 87,60 %. Obie strony poniosły wyłącznie koszty wynagrodzenia profesjonalnych pełnomocników, przy czym powódka wraz z opłatą od pełnomocnictwa. Stanowi to kwotę 4.817 zł (wynagrodzenie pełnomocnika po 2.400 zł – gdyż po rozszerzeniu powództwa wynagrodzenie w wyższej stawce należy się dopiero w kolejnej instancji).

Powódka stosownie do swojej wygranej w procesie powinna ponieść koszty w kwocie 597 zł, a poniosła w kwocie 2.417 zł. Stąd też sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.820 zł tytułem zwrotu kosztów procesu ( pkt. 1.c. wyroku).

Odrębnemu rozliczeniu podlegały koszty sądowe wyłożone tymczasowo przez Skarb Państwa, a związane z opłatą sądową i kosztami opinii biegłych. Koszty opinii biegłych wyłożone przez Skarb Państwa w związku z roszczeniami powódki wyniosły łącznie kwotę 5.776,99 zł. Pozwanego obciążają te koszty w 87,60 %, co stanowi kwotę 5.061,00 zł. Poza tym w takim samym procencie pozwanego obciążają koszty opłaty sądowej od uwzględnionej części powództwa. Wysokość tej opłaty od zasądzonego roszczenia sąd ustalił na podstawie art. 13 powołanej ustawy na kwotę 4.394 zł. Łącznie zatem tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych pozwany powinien zapłacić kwotę 9.410 zł i taką też kwotę sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Łodzi na podstawie art. 113 powyższej ustawy ( pkt. 3. wyroku).

Powódka w oparciu o art. 102 k.p.c. nie została obciążona kosztami sądowymi od oddalonej części żądania z uwagi na charakter dochodzonych roszczeń ( pkt. 4. wyroku).

ZARZĄDZENIE

odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron.

3.12.2015r