Sygn. akt VI U 700/15
Dnia 3 grudnia 2015 r.
Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie następującym:
Przewodnicząca: |
SSO Monika Miller-Młyńska |
Protokolant: |
Stażysta Michał Maśnik |
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 26 listopada 2015 r. w S.
sprawy K. K. (1)
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w S.
z udziałem P. S. (1)
o podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne
na skutek odwołania K. K. (1)
od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S.
z dnia 30 czerwca 2015 roku nr (...)
zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, że ustala iż podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne K. K. (1) wynosi:
- za okres od 21 do 31 stycznia 2015 roku – 4783,84 zł (cztery tysiące siedemset osiemdziesiąt trzy złote i osiemdziesiąt cztery grosze),
- za okres od 1 do 28 lutego 2015 roku – 11.959,60 zł (jedenaście tysięcy dziewięćset pięćdziesiąt dziewięć złotych i sześćdziesiąt groszy),
- za okres od 1 do 15 marca 2015r. – 5581,20 zł (pięć tysięcy pięćset osiemdziesiąt jeden złotych i dwadzieścia groszy).
Decyzją z dnia 30 czerwca 2015 roku nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. stwierdził, że podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne K. K. (1), podlegającego ubezpieczeniom jako pracownik u płatniczki składek B. P. S. (1) wynosi: za styczeń 2015 roku 1.445,69 zł, za luty 2015 roku 3.942,78 zł, za marzec 2015 roku 1.971,39 zł. Uzasadniając decyzję organ rentowy wskazał, że analiza materiału dowodowego zgromadzonego w trakcie postępowania wykazała, że wynagrodzenie za pracę K. K. zostało ustalone w zawyżonej wysokości jedynie po to, aby uzyskał on wysokie świadczenie z ubezpieczenia społecznego. W ocenie organu świadczy o tym fakt utworzenia stanowiska specjalnie dla odwołującego oraz niezatrudnienia na jego miejsce innej osoby w sytuacji, gdy odwołujący korzysta z długotrwałego zwolnienia lekarskiego. Organ rentowy zwrócił ponadto uwagę, iż dochód uzyskany przez płatniczkę składek za rok 2014 wyniósł 82.105,52 zł, a za rok 2015 tj. styczeń, luty, marzec i kwiecień wykazana jest strata w wysokości 29.826,40 zł. Podkreślił, iż płatniczka oraz odwołujący nie przedstawili dowodów uzyskania znaczącego efektu finansowego wynikającego z wniesionego przez K. K. wkładu pracy. Uznał, że dowodem nieadekwatności wysokości wynagrodzenia K. K. do nakładu jego pracy jest ponadto możliwość zastąpienia K. K. przez innych pracowników płatniczki, wykonujących pracę w zamian za minimalne wynagrodzenie. Z tego też względu postanowienia umowy o pracę w części dotyczącej wynagrodzenia za pracę organ rentowy uznał za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i obniżył podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne K. K. (1) do kwoty przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw obowiązującego w styczniu 2015 roku, tj. do wysokości 3942,78 zł.
Odwołaniem z 29 lipca 2015 roku K. K. (1) zakwestionował powyższą decyzję. Podkreślił, że faktycznie wykonywał pracę u płatniczki, posiada wymagane kwalifikacje oraz doświadczenie, w związku z czym nie sposób przyjąć, że zawarta między nim a P. S. (1) umowa o pracę miała na celu obejście ustawy. Zwrócił uwagę, że zakres jego obowiązków został określony w sposób bardzo szeroki, gdyż mieściły się w nim m.in. prace biurowe (sporządzanie list płac, prowadzenie akt osobowych, administrowanie stroną www), prace inne (zamawianie i kupowanie towaru, prace naprawczo-konserwacyjne obiektu hotelowo-gastronomicznego), obsługa klienta (podpisywanie umów, sporządzanie ofert, organizowanie imprez okolicznościowych). Jako osoba posiadająca największe doświadczenie i wiedzę z zakresu funkcjonowania restauracji i hotelu prowadził szkolenia dla nowozatrudnionych pracowników, a także weryfikował zgłoszenia aplikacyjne osób zainteresowanych pracą w zarządzanym lokalu. Niezależnie od powyższego odwołujący podniósł, iż kondycja finansowa płatniczki umożliwiała zatrudnienie go za wynagrodzeniem wskazanym w umowie o pracę, którego nie można uznać za rażąco wygórowane. Wskazując na powyższe, K. K. (1) wniósł o zmianę zaskarżonej decyzji w całości i uznanie, że podstawę wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenie emerytalne, rentowe, wypadkowe, chorobowe oraz zdrowotne z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę w B. P. S. (1) w C. stanowi od 21 stycznia 2015 roku kwota odpowiadająca umówionej wysokości wynagrodzenia, tj. 11959,60 zł.
Pełnomocniczka organu rentowego wniosła o oddalenie odwołania i zasądzenie od skarżącego na rzecz organu rentowego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W odpowiedzi na odwołanie przytoczyła szereg okoliczności potwierdzających wyrażone w zaskarżonej decyzji stanowisko, iż wynagrodzenie K. K. zostało ustalone w zawyżonej wysokości po to, by umożliwić mu uzyskanie wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W roku 2014 P. S. (1) prowadziła w C. działalność gospodarczą pod firmą (...). W jej ramach prowadziła obiekt hotelowo-restauracyjny pod nazwą (...). W związku z prowadzeniem działalności zatrudniała cztery osoby, wszystkie za wynagrodzeniem minimalnym; dodatkowo do poszczególnych imprez okolicznościowych zatrudniano dodatkowe osoby w oparciu o umowy cywilnoprawne.
Niesporne, a nadto dowody:
- lista ubezpieczonych (wydruk z bazy danych ZUS) – k. 85 i 141 w aktach kontroli ZUS O/S.;
- wyjaśnienia K. K. (1) – k. 53 akt sądowych oraz w wersji elektronicznej.
(...) w roku 2015 była obiektem, w którym na parterze były zlokalizowane dwie sale, przeznaczone do organizowania w nich przyjęć okolicznościowych oraz obsługiwania osób chcących zjeść posiłek. Większa z sal mogła pomieścić 65 osób. Na pierwszym piętrze mieściło się natomiast kilka pokoi hotelowych, biuro, magazyn oraz sala konferencyjna przeznaczona do organizowania szkoleń.
Dowód: wyjaśnienia K. K. (1) – k. 53 akt sądowych oraz w wersji elektronicznej.
Od 9 października 2014 roku P. S. (1) rozpoczęła korzystanie ze zwolnień lekarskich w związku z ciążą. Korzystała z nich nieprzerwanie aż do dnia porodu, który miał miejsce w dniu 24 marca 2015 roku.
Dowód: informacje o pobranych świadczeniach dot. P. S. (wydruk z bazy danych ZUS) – k. 143-145 w aktach kontroli ZUS O/S..
W czasie choroby P. S. (1) czynności związane z prowadzoną przez nią działalnością gospodarczą wykonywała początkowo jej pełnomocniczka, matka J. S..
Dowód: wyjaśnienia K. K. (1) – k. 52v-53 w aktach kontroli ZUS O/S..
K. K. (1) po uzyskaniu wiadomości, że P. S. (1) planuje zatrudnienie osoby, która wykonywałaby czynności menagera prowadzonego przez nią obiektu, zgłosił swoją gotowość do podjęcia takiej pracy. W wyniku przeprowadzonych spotkań i negocjacji strony (P. S. (1) reprezentowana przez J. S.) podpisały w dniu 2 stycznia 2015 roku przedwstępną umowę o pracę, w oparciu o którą P. S. (1) zobowiązała się do zatrudnienia K. K. (1) poczynając od 22 stycznia 2015 roku na stanowisku menagera-zarządcy w zadaniowym czasie pracy, za wynagrodzeniem zasadniczym w wysokości 8400 zł miesięcznie. Kwota wskazana w umowie była kwotą netto.
Dowody:
- umowa przedwstępna – k. 51 akt sądowych;
- wyjaśnienia K. K. (1) – k. 52v akt sądowych oraz w wersji elektronicznej.
Tego samego dnia strony podpisały także pisemną umowę o zakazie konkurencji w czasie trwania umowy o pracę i po jej zakończeniu, obejmującą zakaz prowadzenia przez K. K. przedsiębiorstwa konkurencyjnego wobec przedsiębiorstwa P. S. we własnym imieniu lub za pośrednictwem osoby trzeciej, zakaz pozostawania w stosunku pracy w spółce prowadzącą zbliżoną działalność i zakaz występowania w charakterze agenta, pełnomocnika lub prokurenta podmiotów konkurencyjnych.
Dowód: umowa o zakazie konkurencji – k. 25-27 w aktach kontroli ZUS O/S..
K. K. (1) ukończył wydział nauk ekonomicznych i zarządzania, uzyskując tytuł licencjata.
Dowód: kopia dyplomu – k. 51 w aktach kontroli ZUS O/S..
K. K. (1) w okresie od 1 lipca 2007 roku prowadził nieprzerwanie pozarolniczą działalność gospodarczą pod firmą (...). Z tego tytułu był zgłoszony jako płatnik składek w ZUS. W ramach tej działalności zajmował się projektowaniem, produkcją i sprzedażą mebli i artykułów wyposażenia wnętrz.
Według stanu na grudzień 2014 roku w związku z prowadzoną działalnością K. K. zgłaszał do ubezpieczeń społecznych dwoje pracowników: S. K. – zatrudnioną od 18 stycznia 2010 roku oraz P. K. – zatrudnionego od 14 lutego 2012 roku; oboje w wymiarze pełnego etatu. W związku z podjęciem negocjacji w sprawie zatrudnienia u P. S. (1) K. K. (1) podjął działania zmierzające do zakończenia prowadzenia tej działalności gospodarczej, w tym dokonał wypowiedzeń umów o pracę obojgu zatrudnianym osobom. Obie te osoby zostały przez niego wyrejestrowane z ubezpieczeń społecznych z dniem 31 stycznia 2015 roku.
Zawieszenie prowadzenia tej działalności gospodarczej K. K. zgłosił natomiast w (...) dopiero w kwietniu 2015 roku, w związku z koniecznością zakończenia spraw księgowych.
Niesporne, a nadto dowody:
- informacja ZUS – k. 28 akt sprawy;
- wyjaśnienia K. K. (1) – k. 52v-53 akt sądowych oraz w wersji elektronicznej.
W tym czasie K. K. (1) był także udziałowcem spółki (...), którą założył, planując m.in. wybudowanie w C. stacji benzynowej. Prowadzenie tej spółki nie kolidowało w jego ocenie z wykonywaniem pracy na rzecz P. S. (1); inaczej niż miało to miejsce w przypadku działalności związanej z prowadzeniem sklepu meblowego, łączącej się z zatrudnianiem pracowników.
Dowód: wyjaśnienia K. K. (1) – k. 52v-53 akt sądowych oraz w wersji elektronicznej.
W dniu 21 stycznia 2015 roku J. S. podpisała umowę o pracę, w oparciu o którą zatrudniła w przedsiębiorstwie swojej córki K. K. (1) na stanowisku menagera – zarządcy, w wymiarze pełnego etatu, za wynagrodzeniem wynoszącym 11.959,60 zł miesięcznie (8400 zł netto). Tego samego dnia strony przygotowały i podpisały ponadto pisemny zakres obowiązków K. K. związanych z wykonywaniem tej umowy. Zgodnie z nim do obowiązków K. K. należało sporządzanie list płac, prowadzenie akt osobowych pracowników, sprawozdawczości, rekrutacja pracowników, wystawianie faktur, administrowanie stroną www, organizowanie imprez okolicznościowych, zamawianie i kupowanie towarów oraz usług, wykonywanie prac naprawczo-konserwacyjnych obiektu hotelowo-gastronomicznego, obsługa klienta, w tym sporządzanie ofert i podpisywanie umów, dążenie do maksymalizacji zysków, zarządzanie firmą pod nieobecność właścicielki, tj. wykonywanie również wszystkich niewymienionych wyżej czynności i obowiązków wiążących się bezpośrednio i pośrednio z prowadzoną przez nią działalnością.
W zakresie obowiązków zamieszczono także ustalenie, że pod nieobecność właściciela K. K. przejmuje wszelkie jego uprawnienia i obowiązki wynikające z Kodeksu Pracy oraz że w związku z szerokimi uprawnieniami odpowiedzialność pracownika wnosi dziesięciokrotność miesięcznego wynagrodzenia netto.
Dowody:
- umowa o pracę – k. 23 w aktach kontroli ZUS;
- zakres czynności pracownika – k. 19-21 w aktach kontroli ZUS;
- wyjaśnienia K. K. (1) – k. 52v-53 akt sądowych oraz w wersji elektronicznej;
- pisemne wyjaśnienia P. S. (1) złożone w toku postępowania przed ZUS – karta 13 w aktach kontroli ZUS.
W związku z zatrudnieniem u P. S. (1) K. K. (1) został skierowany na badania lekarskie w celu uzyskania zaświadczenia o zdolności do pracy. Takie badanie zostało przeprowadzone w dniu 21 stycznia 2015 roku. W dniach 22-23 stycznia 2015r. przeprowadzono także przeszkolenie K. K. w zakresie przepisów bhp.
Dowody:
- kopia zaświadczenia lekarskiego z 21.01.2015r. – k. 53 w aktach kontroli ZUS O/S.;
- dokumentacja dot. szkolenia bhp – k. 55-57 w aktach kontroli ZUS O/S..
K. K. (1) faktycznie przystąpił do wykonywania pracy w oparciu o umowę o pracę, jaką zawarł z P. S. (1). W związku z powyższym w okresie od 21 stycznia 2015r. do 15 marca 2015r. wykonywał wszystkie czynności objęte jego zakresem obowiązków, w tym w szczególności zajmował się wypełnianiem formalności związanych z przyjmowaniem gości hotelowych, dokonywał zakupów na potrzeby prowadzonej działalności, odpowiadał na zapytanie ofertowe, poszukiwał nowych klientów i zawierał z nimi umowy.
Niesporne, a nadto dowody:
- wyjaśnienia K. K. (1) – k. 52v-53 akt sądowych oraz w wersji elektronicznej;
- kopie kart meldunkowych – k. 63-67 w aktach kontroli ZUS O/S.;
- kopie faktur VAT – k. 69-73 w aktach kontroli ZUS O/S.;
- wydruki wiadomości mailowych – 75-79 w aktach kontroli ZUS O/S.;
- kopia umowy – k. 81-83 w aktach kontroli ZUS O/S.;
- protokoły przesłuchania A. K. i I. W. – k. 99-102 w aktach kontroli ZUS O/S..
Z tytułu wykonywania pracy na rzecz P. S. (1) K. K. (1) otrzymał od niej wynagrodzenie w wysokości: za styczeń 2015r. – 4.783,84 zł brutto, za luty 2015r. – 11.959,60 zł brutto, za marzec – 9.984,40 zł brutto, w tym 5.581,20 zł pensji zasadniczej i 4.403,20 zł tytułem wynagrodzenia za czas choroby.
Dowody: listy płac – k. 29-33 w aktach kontroli ZUS.
Od 16 marca 2015 roku K. K. (1) rozpoczął korzystanie ze zwolnień lekarskich. W dniu 13 kwietnia 2015 roku jedno ze zwolnień, na okres od 14 do 26 kwietnia 2015 roku, wystawił mu ortopeda D. K.. Tego dnia, podczas wizyty u tego ortopedy, ustalono konieczność przeprowadzenia w dniu 26 kwietnia 2015 roku reoperacji w celu usunięcia zespolenia.
Niesporne, a nadto dowody:
- zwolnienie lekarskie – k. 29 akt sądowych;
- kopia karty pacjenta – k. 36 akt sądowych.
W dniu 26 kwietnia 2015 roku K. K. przebył leczenie operacyjne w Klinice (...), Traumatologii i Onkologii Narządu (...) gdzie trafił z rozpoznaniem wygojonego złamania dwukostkowego podudzia lewego. Wykonane w dniu przyjęcia zdjęcie rtg lewego stawu skokowego wykazało stan po stabilizacji w obrębie nasad dalszych kości podudzia; nierówny zarys przedniodolnej krawędzi kości piszczelowej – w jej sąsiedztwie odłam kostny; wydatny odczyn okostnowy w kości piszczelowej w otoczeniu jednej ze śrub stabilizujących. W tym samym dniu wykonano u niego zabieg operacyjny, polegający na usunięciu materiału zespoleniowego i wycięciu tkanek martwiczych. Przy wypisie w dniu 27 kwietnia wystawiono mu zwolnienie lekarskie na okres od 26 kwietnia 2015 roku do 8 czerwca 2015 roku.
Dowód: historia choroby szpitalna – k. 27 akt sądowych.
Przychód P. S. (1) z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej w roku 2014 wyniósł 443.996,30 złotych, przy czym wydatki na zakup towarów handlowych i materiałów wyniosły 139.378,47 złotych, zaś inne wydatki – 227.526,28 złotych.
W roku 2015, w okresie od stycznia do kwietnia, jej przychody wynosiły kolejno: w styczniu: 31.611,45 złotych (koszty w tym czasie wyniosły 35.559,65 zł); w lutym: 32.702,88 zł (koszty w tym czasie wyniosły 53.800,74 zł); w marcu 23.401,14 zł (koszty w tym czasie wyniosły 30.784,45 złotych) i w kwietniu 32.858,15 zł (koszty – 30.255,18 złotych).
Dowód: roczna struktura przychodu dla roku 2015 i obliczenie dochodu za rok 2014 – k. 15 i 17 w aktach kontroli ZUS.
Sąd zważył, co następuje:
Odwołanie okazało się uzasadnione.
Stosownie do treści przepisu art. 6 ust. 1 pkt. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity: Dz.U. z 2015 r., poz. 121 ze zm., dalej jako: ustawa), obowiązkowo ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowemu podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami. Ponadto art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 wprowadzają w odniesieniu do pracowników obowiązek ubezpieczenia chorobowego i wypadkowego. Zgodnie z treścią art. 13 pkt 1 cytowanej ustawy obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu podlegają osoby fizyczne w okresach – od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania stosunku pracy.
Z kolei art. 18 ust. 1 ustawy stanowi, iż podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe ubezpieczonych wymienionych w art. 6 ust. 1 pkt 1-3 i pkt 18a stanowi przychód, o którym mowa w art. 4 pkt 9 i 10, z zastrzeżeniem ust. 1a i 2, ust. 4 pkt 5 i ust. 12.
Stosownie do treści art. 20 ust. 1 ustawy, podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe oraz ubezpieczenie wypadkowe stanowi podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i ubezpieczenia rentowe, z zastrzeżeniem ust. 2 i ust. 3.
Zgodnie zaś z art. 83 ust. 1 pkt 3 ustawy, Zakład wydaje decyzje w zakresie indywidualnych spraw dotyczących w szczególności ustalania wymiaru składek i ich poboru, a także umarzania należności z tytułu składek.
W okolicznościach ustalonego w niniejszej sprawie stanu faktycznego, na wstępie należało odpowiedzieć na pytanie, czy Zakład Ubezpieczeń Społecznych był w ogóle uprawniony do przeprowadzania kontroli wysokości uzgadnianego przez strony stosunku pracy wynagrodzenia za pracę, w aspekcie świadczeń z ubezpieczenia społecznego - zarówno w zakresie zgodności z prawem, jak i zasadami współżycia społecznego.
Podzielając utrwalony w orzecznictwie Sądu Najwyższego pogląd (uchwała SN z dnia 27 kwietnia 2005 r. II UZP 2/05, OSNP 2005 nr 21, poz. 338; wyrok SN z dnia 4 sierpnia 2005 r. II UK 16/05 OSNP 2006 nr 11-12 poz.191; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 sierpnia 2007 r., III UK 26/07, wyrok SN z dnia 19 września 2007 r., III UK 30/07) koniecznym było udzielenie na to pytanie odpowiedzi twierdzącej. Zakład Ubezpieczeń Społecznych może bowiem taką kontrolę przeprowadzać, a w szczególności władny jest zakwestionować wysokość wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe. Bowiem gdyby nawet uznać, że powołany w decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych inicjującej niniejsze postępowanie przepis art. 83 ust. 1 pkt 3 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych uprawnia organ wykonujący zadania z zakresu ubezpieczeń społecznych jedynie do wydawania decyzji w zakresie prawidłowości obliczenia (wymierzenia) przez płatnika składki na ubezpieczenie społeczne, a nie w kwestii prawidłowego ustalenia wysokości wynagrodzenia będącego podstawą składki, to podstawy pozytywnej odpowiedzi na postawione pytanie dostarcza art. 86 ust. 2 tej ustawy, który upoważnia organ rentowy do kontroli wykonywania przez płatników składek zadań i obowiązków w zakresie ubezpieczeń. Kontrola ta obejmuje między innymi zgłoszenie do ubezpieczenia oraz prawidłowość i rzetelność obliczenia, potrącenia i płacenia składki. Oznacza to przyznanie Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych kompetencji do badania zarówno tytułu zawarcia umowy o pracę, jak i ważności jej poszczególnych postanowień i - w ramach obowiązującej go procedury - zakwestionowania tych postanowień umowy o pracę w zakresie wynagrodzenia, które pozostają w kolizji z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierzają do obejścia prawa. Należy przy tym podkreślić, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie jest ograniczony wyłącznie do zakwestionowania faktu wypłacenia wynagrodzenia w ogóle lub we wskazanej kwocie ani tylko prawidłowości wyliczenia, lecz może ustalać stosunek ubezpieczenia społecznego na ściśle określonych warunkach, będąc niezwiązanym nieważną czynnością prawną (w całości lub w części).
Realna możliwość takiej kontroli powstaje po przekazaniu przez płatnika raportu miesięcznego, przedkładanego zgodnie z art. 41 ust. 1 ustawy. W raporcie płatnik przedstawia między innymi dane o tytule ubezpieczenia i podstawie wymiaru składek oraz dokonuje zestawienia należnych składek na poszczególne ubezpieczenia. Dane te mogą być zakwestionowane zarówno przez ubezpieczonego, jak i przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. W ramach działań prowadzonych w oparciu o przepisy art. 41 ust. 12 i 13 ustawy, Zakład Ubezpieczeń Społecznych może zakwestionować także wysokość wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe, jeżeli okoliczności sprawy wskazują, że zostało wypłacone na podstawie umowy sprzecznej z prawem, zasadami współżycia społecznego lub zmierzającej do obejścia prawa (art. 58 k.c.). Oczywiście, stanowisko organu rentowego podlega kontroli sądowej w ramach postępowania w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych.
Odnosząc powyższe do realiów niniejszej sprawy, należy podkreślić, iż wydając zaskarżoną decyzję organ rentowy nie zakwestionował faktycznego świadczenia przez odwołującego pracy na rzecz płatnika składek w okresie od momentu jego zatrudnienia do dnia rozpoczęcia korzystania przez niego ze zwolnienia lekarskiego, tj. od 21 stycznia 2015 r. do 15 marca 2015 roku. Spornym pozostawało jedynie, czy w sprawie zachodziły przesłanki do ustalenia, iż K. K. (1) powinien być objęty ubezpieczeniem społecznym z podstawą wymiaru składek wynikającą ze wskazanego w umowie o pracę wynagrodzenia, czy też – jak chciał tego organ rentowy – podstawa wymiaru składek powinna zostać obniżona do wysokości przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw obowiązującego w styczniu 2015 roku.
Ponieważ organ rentowy kwestionował ważność tej umowy w zakresie ustalenia przez strony wysokości należnego K. K. wynagrodzenia, sąd przeprowadził w tym zakresie stosowne postępowanie dowodowe. Miał przy tym na względzie fakt, że organ rentowy był w sprawie reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, ale także i to, że do odwołującego na początku procesu skierowano zobowiązanie do zgłoszenia wniosków dowodowych. Także bowiem i w postępowaniu w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych obowiązują przepisy art. 3 i 232 k.p.c. Regulacje te określają zarówno zakres postępowania dowodowego, jak i obowiązki stron w tym zakresie. W myśl art. 3 k.p.c. strony zobowiązane są przedstawiać dowody. Przepis ten statuuje więc zasadę odpowiedzialności samych stron za wynik procesu. Zgodnie z nim, to strony muszą przejawiać aktywność procesową w tym zakresie, na nich spoczywa więc obowiązek wyraźnego, jednoznacznego powoływania konkretnych środków dowodowych. Stosownie zaś do treści art. 232 k.p.c., strony obowiązane są wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Sąd nie może własnym działaniem zastępować ich bezczynności.
Przenosząc powyższą regułę na grunt niniejszego sporu, należało przyjąć, że organ rentowy zarzucając odwołującemu i płatniczce naruszenie zasad współżycia społecznego polegające na świadomym osiąganiu korzyści (zamiarze ich osiągania) z systemu ubezpieczeń społecznych kosztem innych uczestników tego systemu, winien w postępowaniu przed sądem wskazać na okoliczności i fakty znajdujące oparcie w materiale dowodowym, z których możliwym byłoby wyprowadzenie wniosków i twierdzeń zgodnych z jego stanowiskiem, iż zgłoszenie odwołującego jako pracownika do ubezpieczeń społecznych przez płatniczkę, z podstawą wymiaru składek wynoszącą 11959,60 zł brutto za cały miesiąc, miało na celu uzyskanie wysokich świadczeń z funduszu ubezpieczeń społecznych. W ocenie sądu, organ rentowy nie sprostał jednak swojemu obowiązkowi, w przeciwieństwie do odwołującego, który jeszcze w toku prowadzonego przez ZUS postępowania kontrolnego naprowadził szereg dowodów zmierzających do wykazania, że zakres jego zadań uzasadniał przyznanie mu wynagrodzenia w wysokości określonej umową.
W tym miejscu należy też zaznaczyć, iż w toku procesu przeprowadzono dowód wyłącznie z przesłuchania K. K. (1) w charakterze strony. Intencją sądu było wprawdzie także przesłuchanie P. S. (1) (również w charakterze strony), jednakże ta – wezwana do stawienia się na rozprawie celem przesłuchania – nie stawiła się, nie przedstawiając jakiegokolwiek usprawiedliwienia. Sąd nie widział jednak w tej sytuacji jakichkolwiek podstaw do odraczania rozprawy – niestawiennictwo P. S. należało uznać za nieusprawiedliwione. Nie zaistniała bowiem żadna niedająca się usunąć przeszkoda do stawienie się przezeń na rozprawach, a w każdym razie jej istnienie nie zostało wykazane. W tej sytuacji, mając na względzie fakt, że dowód z zeznań stron ma charakter fakultatywny oraz przeciwdziałając nieuzasadnionej przewlekłości postępowania, dowód z przesłuchania stron ograniczono wyłącznie do przesłuchania K. K. (1).
Poza zeznaniami K. K. sąd dopuścił także dowody z dokumentów znajdujących się w aktach kontroli ZUS, z przedwstępnej umowy o pracę złożonej do akt na rozprawie przez odwołującego, a także ze zgromadzonej przez sąd z urzędu dokumentacji medycznej dot. K. K.. Wszystkie zgromadzone w sprawie dowody sąd uznał za wiarygodne. Autentyczność dokumentów nie była przez strony kwestionowana i nie budziła wątpliwości sądu. Zostały one sporządzone w sposób zgodny z przepisami prawa, przez uprawnione do tego osoby, w ramach ich kompetencji, oraz w sposób rzetelny, stąd też zostały uznane za miarodajne. Z uwagi na opisane wyżej niestawienie się P. S. (1) na wezwanie sądu celem przesłuchania w charakterze strony, ustaleń odnośnie okoliczności zawarcia umowy o pracę, w tym także dotyczących wysokości umówionego wynagrodzenia sąd dokonać mógł wyłącznie w oparciu o zeznania samego odwołującego. Z uwagi na fakt, że z oczywistych względów był on zainteresowany korzystnym dla siebie rozstrzygnięciem sprawy, miarodajność tych zeznań musiała zostać zweryfikowana przez zestawienie ich z treścią złożonych do akt dokumentów. Wynik tej weryfikacji wypadł dla K. K. pozytywnie.
Nie budzi wątpliwości, że w prawie pracy obowiązuje zasada swobodnego kształtowania postanowień umownych, lecz nie jest też sporne, że wolność kontraktowa realizuje się tylko w takim zakresie, w jakim przewiduje to obowiązujące prawo. Jakkolwiek z punktu widzenia art. 18 § 1 kodeksu pracy, umówienie się o wynagrodzenie wyższe od najniższego jest dopuszczalne, gdyż semiimperatywne normy prawa pracy swobodę tę ograniczają tylko co do minimum świadczeń należnych pracownikowi w ramach stosunku pracy, to należy pamiętać, że autonomia stron umowy w kształtowaniu jej postanowień podlega ochronie jedynie w ramach wartości uznawanych i realizowanych przez system prawa, a strony obowiązuje nie tylko respektowanie własnego interesu jednostkowego, lecz także wzgląd na interes publiczny. Najdobitniej wyraża to reguła zawarta w przepisie art. 353 1 k.c., który ma odpowiednie zastosowanie do stosunku pracy, zarówno wobec braku uregulowania normowanej nim instytucji w prawie pracy, jak też niesprzeczności z zasadami prawa pracy (por. art. 300 k.p.) zawartego w nim wymagania, by treść stosunku pracy lub jego cel nie sprzeciwiał się właściwości (naturze) tego stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Z kolei odpowiednie zastosowanie art. 58 k.c. pozwala na uściślenie, że postanowienia umowy o pracę sprzeczne z ustawą albo mające na celu jej obejście są nieważne, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, a sprzeczne z zasadami współżycia społecznego - nieważne bezwzględnie.
Konieczność oceny wysokości wynagrodzenia umówionego przez strony stosunku pracy powstaje także na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych, w którym ustalanie podstawy wymiaru składki z tytułu zatrudnienia w ramach stosunku pracy oparte jest na zasadzie określonej w przepisach art. 6 ust. 1 i art. 18 ust. 1 w związku z art. 20 ust. 1 i art. 4 pkt 9, z zastrzeżeniem art. 18 ust. 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Zgodnie z tymi przepisami, podstawą składki jest przychód, o którym mowa w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych, a więc wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne, a w szczególności wynagrodzenie zasadnicze, wynagrodzenie za godziny nadliczbowe, różnego rodzaju dodatki, nagrody, ekwiwalenty i wszelkie inne kwoty, niezależnie od tego, czy ich wysokość została ustalona z góry, a ponadto świadczenia pieniężne ponoszone za pracownika, jak również wartość innych nieodpłatnych świadczeń lub świadczeń częściowo odpłatnych (art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych, jednolity tekst: Dz. U. z 2000 r. Nr 14, poz. 176 ze zm.). Dosłowne odczytanie tych przepisów mogłoby prowadzić do wniosku, że dla ustalenia wysokości składek znaczenie decydujące i wyłączne ma fakt dokonania wypłaty wynagrodzenia w określonej wysokości. Należy jednak pamiętać, że umowa o pracę wywołuje skutki nie tylko bezpośrednie, dotyczące wprost wzajemnych relacji między pracownikiem i pracodawcą, lecz także dalsze, pośrednie, w tym w dziedzinie ubezpieczeń społecznych: kształtuje ona bowiem stosunek ubezpieczenia społecznego, określa wysokość składki, a w konsekwencji prowadzi do uzyskania odpowiednich świadczeń. Są to skutki bardzo doniosłe, zarówno z punktu widzenia interesu pracownika (ubezpieczonego), jak i interesu publicznego, należy zatem uznać, że ocena postanowień umownych może i powinna być dokonywana także z punktu widzenia prawa ubezpieczeń społecznych.
Co więcej, godziwość wynagrodzenia - jedna z zasad prawa pracy (art. 13 k.p.) - zyskuje dodatkowy walor aksjologiczny; w prawie ubezpieczeń społecznych istnieje bowiem znacznie mocniejsza niż w prawie pracy bariera działania w ramach prawa, oparta na wymagającym ochrony interesie publicznym i zasadzie solidarności ubezpieczonych. Względność zasady godziwości wynagrodzenia, wyrażająca się koniecznością odniesienia się nie tylko do potrzeb pracownika, ale także świadomości społecznej oraz ogólnej sytuacji ekonomicznej i społecznej, nie powinna zresztą budzić wątpliwości. W związku z tym nadmiernemu uprzywilejowaniu płacowemu pracownika, które w prawie pracy mieściłoby się w ramach swobody woli stron wyrażonej w art. 353 1 k.c., w prawie ubezpieczeń społecznych, w którym pierwiastek publiczny zaznacza się bardzo wyraźnie, można przypisać - w okolicznościach każdego konkretnego wypadku - zamiar nadużycia świadczeń przysługujących z tego ubezpieczenia. Należy bowiem pamiętać, że alimentacyjny charakter tych świadczeń oraz zasada solidaryzmu wymagają, żeby płaca - stanowiąca jednocześnie podstawę wymiaru składki - nie była ustalana ponad granicę płacy słusznej, sprawiedliwej i zapewniającej godziwe utrzymanie oraz żeby rażąco nie przewyższała wkładu pracy, a w konsekwencji, żeby składka nie przekładała się na świadczenie w kwocie nienależnej. Jest tak również dlatego, że choć przepisy prawa ubezpieczeń społecznych w swej warstwie literalnej odnoszą wysokość składek do wypłaconego wynagrodzenia, to w rzeczywistości odwołują się do takiego przełożenia pracy i uzyskanego za nią wynagrodzenia na składkę, które pozostaje w harmonii z poczuciem sprawiedliwości w korzystaniu ze świadczeń z ubezpieczenia, udzielanych z zasobów ogólnospołecznych.
Z tego względu art. 18 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych - w związku z art. 12 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym oraz z przepisami rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (Dz. U. Nr 161, poz. 1106 ze zm.) - musi być uzupełniony w ramach systemu prawnego stwierdzeniem, że podstawę wymiaru składki ubezpieczonego będącego pracownikiem stanowi wynagrodzenie godziwe, a więc należne, właściwe, odpowiednie, rzetelne, uczciwe i sprawiedliwe, zachowujące cechy ekwiwalentności do pracy. Zaś ocena godziwości wynagrodzenia wymaga uwzględnienia każdego konkretnego przypadku, a zwłaszcza rodzaju, ilości i jakości świadczonej pracy oraz wymaganych kwalifikacji (por. uzasadnienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 26 listopada 1996 r., U 6/96, OTK-ZU 1997, nr 5-6, poz. 66 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 1999 r., I PKN 465/99, OSNAPiUS 2001, nr 10, poz. 345).
Mając na uwadze powyższe rozważania, w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy sąd doszedł do przekonania, iż umowa o pracę zawarta pomiędzy pracownikiem –K. K. (1) a pracodawczynią – P. S. (1) w dniu 21 stycznia 2015 roku jest w całości, także w części dotyczącej wysokości wynagrodzenia za pracę, zgodna z prawem i zasadami współżycia społecznego.
Organ rentowy powziął wątpliwości co do rzeczywistych przyczyn ustalenia wynagrodzenia na zadeklarowanym w umowie o pracę poziomie, wskazując, że pracę odwołujący rozpoczął w dniu 21 stycznia 2015 r., natomiast już od 16 marca 2015 r. zaczął korzystać z długotrwałego zwolnienia chorobowego. Organ rentowy nie kwestionował przy tym ważności zawartej przez strony umowy i jej faktycznego wykonywania; powziął jedynie podejrzenie, że w takich okolicznościach ustalenie podstawy wymiaru składek na poziomie powyżej 11.000 zł brutto mogło mieć na celu wyłącznie uzyskanie wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego. W tym miejscu należy zatem w pierwszej kolejności przypomnieć, że nawet jeśli głównym powodem, dla którego K. K. nawiązał stosunek pracy byłoby dążenie do uzyskania przez zawarcie umowy o pracę ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym, to takie dążenie nie mogło zostać uznane za zmierzające do dokonania czynności sprzecznej z prawem albo mającej na celu obejście prawa. Przeciwnie, należało ocenić je jako zachowanie rozsądne i uzasadnione zarówno z osobistego, jak i społecznego punktu widzenia. Zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem Sądu Najwyższego, chęć uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego, jako motywacja do podjęcia zatrudnienia, nie świadczy o zamiarze obejścia prawa, a dążenie do uzyskania przez zawarcie umowy o pracę ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie może być uznane za zmierzające do dokonania czynności sprzecznej z prawem albo mającej na celu jego obejście, jeżeli umowa ta prowadzi do faktycznej realizacji zatrudnienia spełniającego cechy stosunku pracy (zob. np. wyroki z: 13 maja 2004 r., II UK 365/03, Monitor Prawniczy 2006 nr 5, s. 260; 25 stycznia 2005 r., II UK 141/04, OSNP 2005 nr 15, poz. 235; 28 kwietnia 2005 r., I UK 236/04, OSNP 2006 nr 1-2, poz. 28; 9 sierpnia 2005 r., III UK 89/05; 24 stycznia 2006 r., I UK 105/05; 14 lutego 2006 r., III UK 150/05, LexPolonica nr 1022525; 30 maja 2006 r., II UK 161/05; 2 czerwca 2006 r., I UK 337/05, Lex-Polonica nr 1348865; 8 stycznia 2007 r., I UK 207/06).
Tym samym koniecznym było przyjęcie, że nawet jeśli w momencie zatrudniania odwołujący wiedziałby już o tym, że w niedalekiej przyszłości będzie korzystał ze zwolnienia lekarskiego (choć faktycznie brak jest na to dowodów), fakt ten miałby znaczenie jedynie w takiej sytuacji, w której strony nie wywiązywałyby się z zobowiązań przewidzianych umową o pracę. Z dowodów przeprowadzonej w toku niniejszej sprawy wynika jednak niespornie, że od 21 stycznia 2015 r. do dnia skorzystania przez K. K. ze zwolnienia chorobowego odwołujący faktycznie świadczył pracę na podstawie ważnie zawartej umowy o pracę, a pracodawca za ten okres opłacił należne składki na ubezpieczenia społeczne oraz ubezpieczenie zdrowotne. Sam organ rentowy w uzasadnieniu decyzji podkreślił, że nie kwestionuje faktu świadczenia pracy przez K. K. na rzecz P. S. (1) w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku managera zarządzającego; tym samym nie można doszukiwać się naruszenia art. 6 ust. 1 pkt 1 ani art. 11 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych
W ocenie sądu za niesłuszny należało uznać zarzut nieadekwatności wynagrodzenia pobieranego przez K. K. (1) do zajmowanego przez niego stanowiska, w tym także w kontekście wysokości wynagrodzeń innych osób zatrudnianych przez P. S.. Odwołujący nie negował tego, że wysokość jego wynagrodzenia różniła się od wysokości wynagrodzenia pozostałych pracowników, jednakże uzasadniał to zakresem swoich obowiązków, wskazując iż łączyły się one z dużym stopniem samodzielności i odpowiedzialności, sprowadzając się de facto zastępowaniem nieobecnej z powodu długotrwałego zwolnienia lekarskiego właścicielki. W tej sytuacji należało podzielić stanowisko odwołującego o ekwiwalentności otrzymywanego przez niego wynagrodzenia za pracę do obciążających go obowiązków pracowniczych. Należy zresztą w tym miejscu zaakcentować fakt, że wypłacana skarżącemu kwota 11.959,60 złotych brutto (ok. 8400 zł netto) nie jest sumą „bajońską”. Oczywiście, jest to wynagrodzenie około trzykrotnie wyższe od kwoty przeciętnego wynagrodzenia w Polsce w sektorze przedsiębiorstw, które wynosiło w tym czasie 3.942,78 zł, jednakże nie można takiego działania uznać za nadzwyczajne, zwłaszcza w sytuacji gdy chodzi o pracownika, który tak jak K. K. zajmował stanowisko samodzielne, na którym musiał wykazać się inicjatywą i kreatywnością, wykonując obowiązki znacząco różne od obowiązków innych zatrudnionych u tego samego pracodawcy osób.
Chybiony zdaniem sądu okazał się również zarzut jakoby dochód uzyskiwany przez płatniczkę w roku 2014 oraz w pierwszych miesiącach roku 2015 nie pozwalał jej na zatrudnienie pracownika z tak wysokim wynagrodzeniem, przy jednoczesnym wskazaniu, iż ani płatniczka, ani odwołujący „ nie przedstawili dowodów uzyskania znaczącego efektu finansowego wynikającego z wniesionego wkładu pracy Pana K. K. (1) .” Po pierwsze, okresu ledwie niecałych dwóch miesięcy pracy odwołującego nie sposób uznać za okres miarodajny dla oceny efektów jego pracy – nawet ustawodawca w przepisach Kodeksu pracy przewidział dla nowych pracowników dłuższy, bo trzymiesięczny, okres próbny. Po drugie, sytuacja finansowa płatniczki w momencie zatrudniania K. K. niewątpliwie nie była sytuacją złą. Prowadzona przez nią działalność gospodarcza przyniosła bowiem w roku 2014 zysk, a to właśnie wówczas została podjęta decyzja o zatrudnieniu K. K. (umowa przedwstępna została podpisana w dniu 2 stycznia 2015 roku). Rację ma także skarżący, gdy wskazuje, iż nie jest uprawnione proste dzielenie zysku rocznego przez liczbę 12 miesięcy i ustalanie na tej podstawie jaką kwotą mogła „dysponować” płatniczka. Niewątpliwie bowiem wśród czynionych przez P. S. w roku 2014 wydatków na prowadzenie działalności musiały być takie o charakterze jednorazowym, powodujące jednak zwiększenie wartości przedsiębiorstwa, choćby w sposób niematerialny. P. niewątpliwie także, wiedząc o tym, że jest w ciąży, musiała dokonać swego rodzaju kalkulacji, oceniając czy nie jest celowe zatrudnienie osoby, która w jej zastępstwie będzie zajmowała się tymi czynnościami, które dotychczas wykonywała samodzielnie lub w pierwszym okresie swojej nieobecności przy pomocy pełnomocniczki – matki, J. S.. Biorąc pod uwagę, iż decyzja o prowadzeniu (...) została z pewnością podjęta w celach zarobkowych, płatniczka niewątpliwie chciała zmaksymalizować osiągany dzięki tej działalności zysk, biorąc zarazem pod uwagę obiektywną niemożność wykonywania przez siebie działań związanych z jej prowadzeniem. Zarobki osoby, którą postanowiła zatrudnić w swoje miejsce musiały być zaś z oczywistych względów wyższe niż zarobki szeregowych pracowników, zatrudnianych do pracy w kuchni czy w charakterze kelnerów. Biorąc zaś pod uwagę fakt, iż K. K. mógł jawić się płatniczce jako osoba doświadczona, bo już od ośmiu lat prowadząca własną działalność gospodarczą, należy uznać za racjonalną podjętą przez nią decyzję o jego zatrudnieniu. Z kolei wysokość wynagrodzenia K. K. także nie jawi się jako wygórowana, gdy zważyć, że podjęcie pracy u P. S. (1) musiało zostać poprzedzone zawieszeniem prowadzenia przez niego działalności gospodarczej pod firmą (...) i rozwiązaniem stosunków pracy z zatrudnianymi pracownikami. Odwołujący mógł więc niewątpliwie chcieć uzyskać określoną rekompensatę z tego tytułu, zwłaszcza że jego nowy zakres obowiązków miał być szeroki.
Z uwagi na powyższe, skoro zostało ustalone, że K. K. (1) był faktycznie, a nie tylko pozornie pracownikiem płatniczki i po podpisaniu umowy pracę rzeczywiście świadczył, nie sposób było uznać ustalonego przez strony za wykonywanie tej pracy wynagrodzenia za nieadekwatne do rodzaju i zakresu ciążących na nim obowiązków pracowniczych. Na słuszność tego poglądu nie może wpłynąć fakt, iż – jak wynika z zeznań samego K. K. – po jego powrocie do pracy po zakończeniu korzystania ze zwolnienia lekarskiego wysokość wynagrodzenia została znacząco zmniejszona. Nie sposób bowiem odmówić płatniczce prawa do zweryfikowania słuszności wcześniej podjętej decyzji, w tym także przy uwzględnieniu faktu, iż pracownik, którego zatrudniła, żeby ją zastępował, sam następnie zachorował, a ustalenie wynagrodzenia na tak wysokim poziomie wywołało „problemy” z organem rentowym.
Mając wszystko powyższe na uwadze, sąd na mocy przepisu art. 477 14 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzję w sposób określony w sentencji wyroku, uznając decyzję organu rentowego za nieuzasadnioną.
SSO Monika Miller-Młyńska
Zarządzenia:
1. (...)
2. (...)
3. (...)
4. (...)
(...)