Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 468/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 listopada 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – Wydział V Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Artur Lesiak (spr.)

Sędziowie:

SA Katarzyna Przybylska

SA Włodzimierz Gawrylczyk

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Justyna Stankiewicz

po rozpoznaniu w dniu 5 listopada 2015 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa D. A.

przeciwko (...)Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego we W.

z dnia 13 lutego 2015 r. sygn. akt I C 254/13

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1800 (jeden tysiąc osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy.

Sygn. akt V ACa 468/15

UZASADNIENIE

Powódka D. A. wniosła o zasądzenie od pozwanego(...) Spółki Akcyjnej w W. kwoty 100 000 zł z odsetkami ustawowymi od 30 kwietnia 2013 roku do dnia zapłaty. Jako podstawę żądania wskazała art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. Twierdziła, że na skutek śmierci swojego ojca, A. A., do której doszło (...)w wyniku wypadku drogowego, naruszone zostało jej własne dobro osobiste w postaci prawa do więzi rodzinnej, co uzasadnia przyznanie zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c.

W odpowiedzi na pozew pozwane (...)wniosło o oddalenie powództwa. Zdaniem pozwanego roszczenie powódki jest bezzasadne tak co do zasady, jak i co do wysokości. Pozwany podniósł dodatkowo zarzut rzeczy ugodzonej wskazując, że matka (...) powódki J. A. zrzekła się wobec sprawcy wypadku i jego ubezpieczyciela wszelkich dalszych roszczeń związanych z wypadkiem, w wyniku którego zginął jej mąż, w tym mogących powstać w przyszłości.

Sąd Okręgowy we W. wyrokiem z dnia 13 lutego 2015r. zasądził od pozwanego (...)S.A. w W. na rzecz powódki kwotę 70 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 30 kwietnia 2013r. do dnia zapłaty, a w pozostałej części powództwo oddalił, zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1 873,62 zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego we W. kwotę 2 450 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych oraz odstąpił od obciążania powódki kosztami sądowymi, od uiszczenia których była zwolniona.

Sąd I instancji wskazał, że powyższy wyrok oparł na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Sąd Okręgowy ustalił, iż A. A. poniósł śmierć na skutek zdarzenia drogowego zaistniałego (...)Sprawcą wypadku był

T. W., kierujący pojazdem O., który umyślnie naruszył zasady ruchu drogowego, zjechał na prawe, utwardzone pobocze, gdzie potrącił pieszego A. A., który na skutek doznanych obrażeń zmarł następnego dnia. Sprawca przedmiotowego zdarzenia wyrokiem Sądu Rejonowego we W. został(...)

Posiadacz pojazdu, którym kierował sprawca w dacie wypadku korzystał z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, na podstawie umowy ubezpieczenia zawartej z (...) S.A. Następcą prawnym (...) SA jest pozwane Towarzystwo (...)

A. A. był ojcem powódki. W dacie jego śmierci powódka miała (...) A. A. i J. A..

(...)Z ojcem była bardzo związana. Często jeździła z nim do dziadków, wspólnie wypoczywali nad jeziorem. Ojciec powódki miał staw, często z córką łowił w nim ryby. Pomagał córce w odrabianiu lekcji. Powódka miała bardzo dobry kontakt z ojcem, (...)

A. A. utrzymywał się z pracy w gospodarstwie rolnym, dorabiał u innych rolników.(...)powódka nie (...)

(...)

(...)

Nagła śmierć ojca powódki - A. A. - stanowiła dla powódki zerwanie szczególnej więzi emocjonalnej pomiędzy osobami najbliższymi, to jest córką i ojcem. (...)Pomimo jednak upływu czasu w ważnych dla niej sytuacjach życiowych (święta, jubileusze, uroczystości, egzaminy) oraz wtedy, gdy mogłaby skorzystać ze wsparcia ze strony ojca czy też podzielić się swoimi sukcesami, wspólnie z nim je przeżywać, silnie odczuwa brak ojca (tęsknota, smutek, żal poczucie krzywdy).

W dniu 18 maja 2006 roku matka powódki J. A. podpisała ugodę, w myśl której pozwana zobowiązała się do zapłaty odszkodowania w kwocie 67 000 zł, w tym 7 000 zł stanowiącej zwrot kosztów pochówku oraz kwot po 30 000 zł na rzecz jej oraz córki D. A.. Oświadczyła w ugodzie, że kwota powyższa stanowi całkowite zaspokojenie roszczeń odszkodowawczych, zarówno ówczesnych jak i mających powstać w przyszłości, jako następstw wypadku i zrzekła się wszelkich dalszych roszczeń w stosunku do sprawcy wypadku jak i jego ubezpieczyciela.

Powódka reprezentowana przez (...) Spółkę Akcyjną pismem z dnia 22 marca 2013 roku zgłosiła pozwanej roszczenie o zapłatę kwoty 130 000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w związku ze śmiercią ojca. Decyzją z 29 kwietnia 2013 roku pozwana odmówiła wypłaty, uzasadniając to brakiem podstawy prawnej dla zgłoszonego roszczenia.

Sąd Okręgowy dokonał ustaleń w oparciu o dowody z zeznań świadków i powódki, które w istotnych dla rozstrzygnięcia kwestiach, dotyczących więzi powódki z ojcem, jej relacji na jego tragiczną śmierć oraz zakresu jej cierpień i zmian życiowych po śmierci ojca, wzajemnie ze sobą korelowały, uzupełniały się i tworzyły spójną, logiczną całość. Brak jakichkolwiek przesłanek, aby odmówić tym dowodom wiarygodności. Ponadto zeznania świadków i powódki potwierdziła opinia biegłego psychologa, którą zdaniem Sądu I instancji należy ocenić jako spójną i logiczną. Wnioski przedstawiane przez biegłą są zdecydowane i konkretne. Sformułowania opinii są jasne i czytelne.

W ocenie Sądu Okręgowego spór w sprawie nie dotyczył okoliczności faktycznych, ale oceny prawnej dokonanych ustaleń i to zarówno odnośnie zasad odpowiedzialności pozwanego jak i wysokości żądanego zadośćuczynienia.

W rozważaniach prawnych zawartych w uzasadnieniu wyroku Sąd Okręgowy wskazał, że podnoszony przez pozwane (...)zarzut powagi rzeczy ugodzonej jest chybiony. W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy wskazał, że ugoda zawarta przez matkę powódki w trakcie postępowania likwidacyjnego, w której oświadczyła ona, że zaproponowana jej córce D. przez pozwanego kwota 30 000 zł całkowicie zaspokaja jej roszczenia odszkodowawcze, nie została podpisana ani przez przedstawicieli (...) S.A., ani przez osoby uprawnione do reprezentowania pozwanego bądź jego poprzednika prawnego. Ponadto Sąd Okręgowy podkreślił, że zrzeczenie się przez matkę powódki roszczeń odszkodowawczych swojej córki przekracza zakres zwykłego zarządu majątkiem D. A. i na takie działanie matka powinna była mieć zgodę Sądu Rodzinnego, a takiej zgody nie posiadała. Powołując się na brzmienie art. 101 § 3 k.r.o. Sąd I instancji wskazał, że rodzice nie mogą bez zezwolenia sądu opiekuńczego dokonywać czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu ani wyrażać zgody na wykonywanie takich czynności przez dziecko. Sąd Okręgowy wskazał na stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym do czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu, w kontekście stosowania przepisu art. 101 § 1 k.r.o. należy zaliczyć zrzeczenie się roszczeń

odszkodowawczych w imieniu małoletnich dzieci wobec osoby zobowiązanej do wynagrodzenia szkody, jak również czynności dyspozycyjne, podejmowane przez rodziców w postępowaniu sądowym w imieniu małoletniego dziecka, takie jak zawarcie ugody w sprawach wykraczających poza bieżącą administrację jego majątkiem, a więc między innymi w sprawie o dział spadku, zniesienie współwłasności, czy też w sprawie należnego dziecku odszkodowania (por. np. z uchwałą SN z 4. 02. 1997 r., III CZP 127/96 OSNC 1997/5/50, Lex nr 29091). W ocenie Sądu I instancji na zawarcie ugody z dnia 18 maja 2006r. przedstawicielka ustawowa (...) wtedy powódki powinna była mieć zgodę sądu opiekuńczego. Zdaniem Sądu okręgowego brak tej zgody powoduje, że ugoda w zakresie dotyczącym powódki jest na podstawie art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 101 § 3 k.r.o. nieważna. Z tych przyczyn Sąd I instancji uznał, że podniesiony przez pozwane (...)zarzut powagi rzeczy ugodzonej nie mógł odnieść w sprawie zamierzonego skutku.

Sąd I instancji wskazał, że co do zasady obecnie za ugruntowane można uznać stanowisko judykatury, co do możliwości zasądzenia na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienia po śmierci osoby bliskiej będącej skutkiem deliktu popełnionego przed dniem 3 sierpnia 2008 roku. Więź rodzinna stanowi dobro osobiste i podlega ochronie na podstawie art. 23 k.c. i art. 24 k.c., a wprowadzenie art. 446 § 4 k.c. doprowadziło jedynie do zmiany w sposobie realizacji roszczenia przez skonkretyzowanie osób uprawnionych do jego dochodzenia oraz przesłanek jego stosowania. Sąd Okręgowy wskazał również na uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 20 grudnia 2012r. (III CZP 93/12 opubl. Biul. SN 2012/12/11), w której Sąd Najwyższy jednoznacznie wypowiedział się, że art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 z późn. zm.) - w brzmieniu obowiązującym przed dniem 11 lutego 2012 r. - nie wyłączał z zakresu ochrony ubezpieczeniowej zadośćuczynienia za krzywdę osoby, wobec której ubezpieczony ponosił odpowiedzialność na podstawie art. 448 k.c. Sąd Okręgowy zważył, że w niniejszej sprawie, w związku z tym, że zdarzenie wywołujące szkodę miało miejsce

(...) (a więc przed wejściem w życie w/w ustawy z 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych) - zgodnie z uniwersalną normą wyrażoną w art. XXVI ustawy Przepisy wprowadzające kodeks cywilny - odpowiedzialność pozwanego (...)należało oceniać na podstawie poprzednio obowiązującej ustawy z dnia 28 lipca 1990r. o działalności ubezpieczeniowej (tekst jedn.: Dz. U. z 1996 r. Nr 11, poz. 62 z późn. zm.) oraz wydanego na jej podstawie rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 24 marca 2000r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (Dz. U. nr 26, poz. 310). Zdaniem Sądu I instancji nie mogło to jednak mieć wpływu na ocenę samej zasady odpowiedzialności pozwanego, gdyż ustawa obowiązująca w dacie zdarzenia oraz wydane na jej podstawie przepisy wykonawcze (§ 10 w/w rozporządzenia w zw. z jego § 13) zawierały analogiczną regulację, tożsamą z aktualnie obowiązującymi przepisami art. 34 i 38 ustawy z 2003 r., co oznacza, iż wskazana uchwała SN z dnia 20 grudnia 2012r. III CZP 93/12 znajduje w sprawie pełne zastosowanie.

W ocenie Sądu I instancji powódka wykazała, iż łączyła ją z ojcem bliska więź wynikająca ze stosunku najbliższego pokrewieństwa. W normalnej rodzinie, takiej jak rodzina powódki, ojciec z córką tworzą relację o wyjątkowo silnej więzi. W tej rodzinie była to relacja silniejsza, niż powódki z matką. Powódka tej więzi została pozbawiona. Utraciła wszystko, co z relacją tą jest związane, ojciec nie mógł wprowadzić powódki w świat, nie mógł być dla niej wzorem, nie mógł uczyć jej prawidłowych relacji i budowania prawidłowych więzi z ludźmi, przede wszystkim z innymi mężczyznami. Strata ta polegała również na braku możliwości skorzystania z tego wszystkiego, co daje pełna rodzina: wspólnego przebywania, wspierania się, okazywania uczuć i miłości, wspólnego przeżywania ważnych dla każdego z członków rodziny chwil, wspólnego odczuwania radości, a przede wszystkim wzajemnego wspierania się i wspólnego pokonywania trudności. Zdaniem Sądu okręgowego powódka wykazała, iż łączyła ją z ojcem bliska więź wynikająca z faktu pokrewieństwa. W ocenie Sądu była to typowa więź łącząca ojca (...)

niesamodzielna córką, jaką można zaobserwować w normalnie funkcjonującej i niedysfunkcyjnej rodzinie. Niewątpliwie tragiczna śmierci A. A. więź tą w sposób nagły i nieprzewidziany przerwała. Zatem zdaniem Sądu Okręgowego przyjąć należało, że delikt za który odpowiada na podstawie umowy ubezpieczenia pozwany, nie tylko pozbawił życia ojca powódki, ale też zerwał więź rodzinną łączącą ją z ojcem, co uczyniło D. A. osobą bezpośrednio poszkodowaną działaniem sprawcy wypadku. Powódka, jako osoba, której dobro osobiste zostało naruszone, legitymowała się zatem uprawnieniem do dochodzenia zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c.

Sąd Okręgowy wskazał, że zadośćuczynienie służy wyrównaniu szkody niemajątkowej w postaci krzywdy związanej z doznanymi cierpieniami (fizycznymi i psychicznymi). Na rozmiar krzywdy, o której mowa m.in. w przepisie art. 448 k.c. mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, wiek pokrzywdzonego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011 r. III CSK 279/10 LEX nr 898254). Krzywdę doznaną w wyniku śmierci osoby bliskiej bardzo trudno ocenić i wyrazić w formie pieniężnej. Każdy przypadek należy traktować indywidualnie, z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy, przy czym ocena ta powinna opierać się na kryteriach obiektywnych, a nie na wyłącznie subiektywnych odczuciach pokrzywdzonego. Zadośćuczynienie jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, która nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego. Jedynie rozmiar zadośćuczynienia może być odnoszony do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na jego umiarkowany wymiar i to w zasadzie bez względu na status społeczny i materialny pokrzywdzonego. Przesłanka "stopy życiowej" ma więc charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawić zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i

eliminować innych czynników kształtujących jego wymiar (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2002 r. IV CKN 1266/00 opubl. LEX 80272).

W ocenie Sądu I instancji, powódka wykazała zarówno krzywdę, jak i jej rozmiar, bowiem wykazała, że bezpośrednio po śmierci ojca przeżywała (...) Jednak pewnych wartości, o których była mowa wyżej, a związanych z funkcjonowaniem w pełnej rodzinie, powódka została na zawsze pozbawiona.

Powołując się na brzmienie art. 448 k.c., w którym mowa jest o odpowiednim zadośćuczynieniu, Sąd I instancji wskazał, że świadczenie to musi uwzględniać ogół okoliczności sprawy, stanowiąc ich właściwe wyważenie, tak, aby nie były ani rażąco niskie, ani nadmiernie wygórowane. Zasądzenie kwoty znacząco wyższej od przyznawanych w zbliżonych okolicznościach narusza zasady orzekania o zadośćuczynieniu i stanowi o jego rażącym zawyżeniu. Zdaniem Sądu Okręgowego nie bez znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie był fakt, że matka powódki otrzymała kwotę określoną w ugodzie w pozasądowej, łącznie 60 000 zł, tytułem zadośćuczynienia. Kwotę tę przeznaczyła na utrzymanie swoje i swojej córki.

Sąd I instancji uznał, że odpowiednią sumę zadośćuczynienia dla powódki stanowić powinna kwota 70 000 złotych, która ma realny wymiar i powinna należycie skompensować skutki doznanej przez nią krzywdy. Kwota ta nie stanowi dla niej nadmiernej korzyści, czy też źródła wzbogacenia, odpowiada ona jednocześnie aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa oraz jest zbieżna z kwotami zasądzanymi w podobnym sprawach. Podstawę jej zasądzenia stanowi przepis art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. W pozostałym zakresie powództwo o zadośćuczynienie Sąd I instancji oddalił, jako wygórowane.

Odsetki zostały zasądzone zgodnie z żądaniem, gdyż pozwany nie zaprzeczył okolicznościom wskazanym w pozwie na uzasadnienie wymagalności dochodzonego roszczenia.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c., zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu, uwzględniając, że powódka wygrała sprawę w 70%.

Na podstawie art. 113 ust. 1 i 2 pkt 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. 2010 Nr 90 poz. 594) Sąd I instancji nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego we W. kwotę 2 450 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Ze względu na charakter roszczenia, przede wszystkim ze względu na fakt, że zasądzona kwota stanowi zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, Sąd Okręgowy nie obciążył powódki kosztami sądowymi od uiszczenia, których była zwolniona.

Apelację od przedmiotowego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając go w części w zakresie punktu pierwszego co do kwoty ponad 50 000 zł, w zakresie punktu trzeciego i czwartego (co do rozstrzygnięcia o kosztach procesu). Skarżący zarzucił naruszenie prawa materialnego przepisu art. 448 k.c. poprzez wadliwe jego zastosowanie i przyznanie zbyt wysokiej sumy tytułem zadośćuczynienia na rzecz powódki.

W oparciu o powyższe zarzuty skarżąc wniósł o:

1)  zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie pierwszym poprzez oddalenie powództwa ponad kwotę 50 000 zł;

2) zmianę zaskarżonego wyroku w punktach trzecim i czwartym poprzez rozstrzygnięcie o kosztach procesu stosownie do wyniku sprawy;

3) zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu apelacyjnego.

W uzasadnieniu apelacji pozwany podniósł, iż zasądzona kwota zadośćuczynienia jest znacząco wygórowana w odniesieniu do rozmiarów doznanej krzywdy. Zdaniem skarżącego powódka po śmierci ojca nie została całkowicie osamotniona, gdyż miała wsparcie ze strony matki i babci. (...)

(...) Ponadto pozwany podniósł, że przy ustalaniu zadośćuczynienia nie można pominąć faktu, że pozwany wypłacił w 2006r. na rzecz powódki odszkodowanie z tytułu znacznego pogorszenia się sytuacji życiowej w kwocie 30 000 zł. Ponadto skarżący wskazał, że powódka wystąpiła z roszczeniem o zadośćuczynienie dopiero po blisko 10 latach od śmierci osoby bliskiej, kiedy o doznanej krzywdzie poinformował ją przedstawiciel przedsiębiorcy zajmującego się dochodzeniem roszczeń, chociaż przepis art. 448 k.c. obowiązywał w dacie wyrządzenia szkody.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny podziela dokonane przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne i rozważania w zakresie oceny materiału dowodowego oraz podstawy prawnej rozstrzygnięcia, przyjmując je za podstawę także własnego rozstrzygnięcia i odwołuje się do nich bez potrzeby ich powtarzania.

Treść apelacji wskazuje, że skarżący na obecnym etapie postępowania nie kwestionuje samej podstawy swojej odpowiedzialności, zarzuca jedynie, że zasądzona na rzecz powódki kwota zadośćuczynienia jest znacznie wygórowana, gdyż w jego ocenie odpowiednią sumą w okolicznościach niniejszej sprawy jest kwota 50 000 zł. Odnosząc się zatem do zarzutu wadliwego zastosowania art. 448 k.c. i przyznania znacznie wygórowanej kwoty zadośćuczynienia, na wstępie przywołać należy utrwalone w orzecznictwie zapatrywanie, że korygowanie przez sąd odwoławczy wysokości zasądzonej kwoty zadośćuczynienia możliwe jest wówczas, gdy stwierdza się oczywiste i rażące naruszenia ogólnych kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia (por. przykładowo wyroki Sądu Najwyższego z dnia z dnia 5 grudnia 2006 r., II PK 102/06, z dnia 18 listopada 2004 r., I CK 219/04 z dnia 30 października 2003 r., IV CK 151/02, z dnia 7 listopada 2003 r., V CK 110/03, z dnia 9 lipca

1970 r., III PRN 39/70). W ramach kontroli instancyjnej nie jest natomiast możliwe wkraczanie w sferę swobodnego uznania sędziowskiego. O oczywistym i rażącym naruszeniu zasad ustalania „odpowiedniego” zadośćuczynienia mogłoby świadczyć przyznanie zadośćuczynienia wręcz symbolicznego zamiast stanowiącego rekompensatę doznanej krzywdy, bądź też kwoty wygórowanej, prowadzącej do niestosownego wzbogacenia się tą drogą.

Sąd Apelacyjny podziela pogląd wyrażony w orzecznictwie, że na rozmiar krzywdy wywołanej śmiercią bliskiej osoby mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia (np. nerwicy, depresji), roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 16 października 2012 r., I ACa 435/12).

Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że relacje powódki z ojcem były bardzo bliskie, (...) Okoliczność, że zaburzenia zachowania powódki ustały po około pół roku po śmierci ojca nie uzasadnia formułowania wniosku, że zasądzone zadośćuczynienie w kwocie 70 000 zł na rzecz powódki jest rażąco zawyżone. Sąd Okręgowy rozważył wszystkie okoliczności mające wpływ na wysokość zadośćuczynienia. Wziął więc pod uwagę zarówno wiek powódki w chwili śmierci ojca, jak i fakt, że powódka była z nim bardzo silnie związana – jeździła z ojcem do dziadków, razem spędzali wolny czas. Nie można na tej podstawie, (...), że sumę odpowiednią w takiej sytuacji będzie stanowiła kwota zadośćuczynienia 50 000 zł. Taka kwota byłaby rażąco zaniżona, jeśli się zważy na rodzaj dobra osobistego, jakie zostało naruszone. Ponadto okoliczność, iż powódka nie została całkowicie osamotniona nie umniejsza zakresu jej cierpień, bowiem jak wynika z ustaleń Sądu I instancji relacje powódki z ojcem

były znacznie silniejsze niż relacje powódki z matką. Nie bez znaczenia pozostaje okoliczność, że powódka została pozbawiona możliwości uczestniczenia w normalnie funkcjonującej rodzinie, obserwowania prawidłowych relacji i budowania więzi z ludźmi, przede wszystkim z mężczyznami. Powódka została pozbawiona na zawsze możliwości wsparcia ze strony ojca, zarówno w życiu codziennym, jak i wspólnego przeżywania ważnych dla niej chwil. Zerwana więź emocjonalna spowodowała u niej ból, cierpienie i poczucie krzywdy.

Zawsze ze śmiercią człowieka łączy się ból i cierpnie osób bliskich. Trzeba mieć na względzie, że gdy śmierć ma charakter nagły, wywołany przyczyną zewnętrzną, a nie chorobą samoistną, u osób bliskich w pełni uzasadnione jest przekonanie, że gdyby nie doszło do tego zdarzenia, osoba ta mogłaby żyć przez jeszcze wiele lat, w ciągu których rodzina spędziłaby ze sobą jeszcze wiele szczęśliwych chwil. W przypadku takiego nagłego odejścia nie ma możliwości pożegnania się z osobą bliską i pogodzenia się z jej odejściem.

Oczywistym jest, że żadna kwota nie będzie właściwa i nie wyrazi cierpienia wywołanego utratą bliskiej osoby. Dla osoby uprawnionej każda kwota będzie zbyt mała, zaś dla osoby zobowiązanej każda kwota może wydawać się nadmiernie wygórowana. Nie mniej jednak praktyka orzecznicza wypracowała zasady określania wysokości zadośćuczynienia przez odniesienie jego wysokości w rozsądnych, uwzględniających polskie realia granicach, do rozmiaru przeżywanej krzywdy. Zmierzenie rozmiaru doznanej krzywdy nie jest możliwe, gdyż krzywda stanowi subiektywne przeżycie danej osoby. Niezbędne jest wszakże odniesienie wysokości żądanej kwoty do konkretnych, obiektywnych okoliczności faktycznych w danej sprawie. Sąd Okręgowy uzasadniając zasądzoną kwotę, przedstawił wszystkie okoliczności faktyczne, które miały wpływ na jej wysokość. Zdaniem Sądu Apelacyjnego ocena ta spełnia te kryteria, a stanowisko pozwanego sprowadza się do polemiki z tą oceną.

Ponadto należy wskazać, że chybiony jest również argument pozwanego odnoszący się do nieuwzględnienia, faktu, że pozwany wypłacił w 2006r. na rzecz powódki odszkodowanie z tytułu znacznego pogorszenia się sytuacji życiowej w kwocie 30 000 zł. Odszkodowanie z tytułu znacznego pogorszenia się sytuacji

życiowej ma charakter kompensacyjny uszczerbku majątkowego, natomiast zadośćuczynienie, o którym mowa w art. 448 k.c. zakłada kompensację szkody niemajątkowej w związku z naruszeniem dobra osobistego, w tym przypadku więzi dziecka z rodzicami. Podobnie nie mógł odnieść skutku argument pozwanego odnoszący się do faktu, że powódka wystąpiła z roszczeniem o zadośćuczynienie dopiero po 10 latach od śmierci ojca. Należy w tym miejscu podkreślić, że przez zdecydowanie większą część tego okresu powódka (...)i nie posiadała pełnej zdolności do czynności prawnych.

W tym stanie rzeczy nie podzielając wskazanych wyżej zarzutów apelacji ani argumentacji zgłoszonej na ich poparcie, na podstawie art. 385 k.p.c. oddalono apelację.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 5 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu ( t.j. Dz. U. 2013 poz. 490 ze zm.).