Sygn. akt I ACa 512/13
Dnia 9 lipca 2013 r.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu, I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Mariola Głowacka |
Sędziowie: |
SA Piotr Górecki /spr./ SA Roman Stachowiak |
Protokolant: |
st. sekr. sądowy Ewa Gadomska |
po rozpoznaniu w dniu 9 lipca 2013 r. w Poznaniu
na rozprawie
sprawy z powództwa K. B.
przeciwko Towarzystwu (...) w W.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu
z dnia 19 grudnia 2012 r., sygn. akt I C 1986/11
1. oddala apelację,
2. zasądza od pozwanego na rzecz powódki 1.800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.
/-/P. Górecki /-/M. Głowacka /-/R. Stachowiak
Sygn. akt I ACa 512/13
Powódka K. B. domagała się od pozwanego Towarzystwa (...) w W. zasądzenia kwot:
- 82.000 zł tytułem zadośćuczynienia,
- 9.069 zł tytułem odszkodowania,
- 9.600 zł tytułem skapitalizowanej renty, a także zasądzenia na jej rzecz renty z tytułu zwiększonych potrzeb w kwocie po 400 zł miesięcznie, począwszy od września 2010 r. oraz ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość za wszelkie skutki wypadku. Ponadto powódka żądała przyznania jej zwrotu kosztów procesu.
W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu.
Sąd Okregowy w Poznaniu wyrokiem z dnia 19 grudnia 2012 r.
1. zasądził od pozwanego na rzecz powódki tytułem zadośćuczynienia kwotę 66.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 10 marca 2011 roku;
2. zasądził od pozwanego na rzecz powódki tytułem odszkodowania kwotę 9.477 zł z
ustawowymi odsetkami:
- od kwoty 7.844 zł od dnia 10 marca 2011 roku,
- od kwoty 1.632 zł od dnia 15 kwietnia 2011 roku,
3. ustalił odpowiedzialność pozwanego za skutki wypadku z dnia 8 sierpnia 2008 roku mogące powstać dla powódki w przyszłości i w pozostałym zakresie powództwo oddalił (sygn.akt I C 1986/11).
Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujace ustalenia faktyczne.
W dniu 8 sierpnia 2008 r. 14-letnia wówczas powódka przed wejściem na pasy na ulicy (...) w O. nie zauważyła nadjeżdżającego z jej lewej strony samochodu, prowadzonego przez R. W.. Kierowca poruszał się z prędkością 80 km/h, zamiast z dozwoloną w terenie zabudowanym prędkością 50 km/h. Kiedy powódka weszła na przejście dla pieszych pojazd znajdował się w odległości 36,7 m od niej i w związku z tym przy prędkości 80 km/h nie był wstanie wyhamować i uniknąć kolizji. Gdyby kierowca poruszał się z dozwoloną prędkością 50 km/h zdołałby zatrzymać samochód na odcinku 28,3 m i do potrącenia by nie doszło.
Bezpośrednio po wypadku powódka trafiła do szpitala w O., a następnie została przetransportowana do Szpitala (...) przy ul.(...) w P., gdzie w okresie od 8 sierpnia 2008 r. do 25 sierpnia 2008 r. przebywała na Oddziale Intensywnej Terapii Pediatrycznej.
U powódki rozpoznano uraz wielonarządowy, uraz śródmózgowia, złamanie obojczyka prawego, złamanie otwarte podudzia lewego, stłuczenie płata górnego płuca lewego, rozległe stłuczenie lewego płata czołowego. Do 21 sierpnia 2008 r. powódka była zaintubowana. Powódka miała operacyjnie zespolone złamane podudzie, na obojczyk założono jej ósemkę stabilizującą.
W okresie od 25 sierpnia 2008 r. do 09 września 2008 r. powódka przebywała w tym samym szpitalu na Oddziale (...) Dziecięcej, gdzie kontynuowano leczenie i rozpoczęto rehabilitację. Następnie od 09 września 2008 r. do 17 października 2008 r. przebywała w Szpitalu (...) w O.. W wyniku leczenia i rehabilitacji uzyskano znaczącą poprawę zakresu ruchów kończyny. Poszkodowana zaczęła też chodzenie o kulach łokciowych z obciążeniem 5-10 kg. W dniu 17 października 2008 r. powódka została wypisana do domu.
W okresie od 05 listopada 2008 r. do 16 grudnia 2008 r. przebywała Szpitalu (...) w K. na Oddziale Dziennego Pobytu, gdzie zastosowano leczenie usprawniające. Od 16 grudnia 2008 r. do 19 grudnia 2008 r. ponownie przebywała na Oddziale (...) Szpitala (...) przy ul.(...) w P., gdzie operacyjnie usunięto jej drut z podudzia lewego. Następnie znajdowała się w domu pod opieką rodziców. Praktycznie cały czas leżała, wstawała jedynie do posiłków. Ćwiczyła samodzielnie, w czynnościach pielęgnacyjnych pomagała jej mama. W tym okresie poruszała się o kulach.
Ponownie na Oddziale (...) Szpitala (...) w P. powódka przebywała w dniach 29-30 czerwca 2009 r. ze stwierdzeniem braku zrostu po złamaniu – staw rzekomy. Zastosowano leczenie zachowawcze. W okresie od 18 listopada 2009 r. do 25 listopada 2009 r. powódka była hospitalizowana na Oddziale Urazowo-Ortopedycznym Dziecięcym w O.-Rehabilitacyjnym Szpitalu (...) w P.. W trakcie tego pobytu operacyjnie usunięto jej pręt E. i 2 pętli drucianych z piszczeli oraz założono na goleń aparat I.. Powódka została wypisana z zaleceniem chodzenia z pełnym obciążeniem przy pomocy kul łokciowych oraz dalszej rehabilitacji. Kolejny raz w tej Klinice powódka przebywała od 17 marca 2010 r. do 26 marca 2010 r., gdzie została przyjęta z powodu dolegliwości bólowych . W czasie kolejnego pobytu w Klinice w okresie od 26 sierpnia 2010 r. do 29 sierpnia 2010 r. operacyjnie usunięto jej aparat I. z goleni. W okresie od 08 czerwca 2011 r. do 14 czerwca 2011 r. powódka ponownie przebywała w Klinice w celu leczenia operacyjnego stopy z powodu stopy lewej płasko-koślawej. Konieczność leczenia stopy nie była konsekwencją wypadku drogowego a skutkiem zmian wrodzonych .
Następnie powódka była przez kilka tygodni codziennie dowożona przez rodziców na rehabilitację do ośrodka w O. .
Na mocy orzeczenia (...) do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w O. z dnia 06 stycznia 2009 r. powódka została uznana za osobę niepełnosprawną od 08 sierpnia 2008 r., wymagającą stałego współudziału opiekuna w procesie leczenia, rehabilitacji i edukacji. Kolejnym orzeczeniem z dnia 25 listopada 2010 r. powódka została zaliczona od dnia 19 października 2010 r. do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności.
W związku z przebytym wieloodłamowym złamaniem kości podudzia lewego, leczonym operacyjnie, z powikłaniami w postaci zespołu (...) i stawem rzekomym kości piszczelowej, rozległymi bliznami, skróceniem podudzia o około 2 cm i dysfunkcją stawu skokowego powódka doznała 25% uszczerbku na zdrowiu. Z kolei przebyte złamanie obojczyka prawego, wygojone ze zniekształceniem i bólową dysfunkcją ruchową barku powoduje 5 % uszczerbek na zdrowiu. Uraz czaszkowo-mózgowy ze stłuczeniem lewego płata czołowego spowodował u powódki utrwaloną nerwicę. Z tego powodu powódka poniosła 10% trwały uszczerbek na zdrowiu.
Łącznie trwały uszczerbek na zdrowiu, który poniosła powódka w związku z wypadkiem z dnia 8 sierpnia 2008 r. wynosi 40%. Rokowania co do odzyskania przez powódkę pełnej sprawności fizycznej są wysoce wątpliwe.
Powódka w chwili wypadku była w trakcie wakacji pomiędzy I i II klasą gimnazjum. Z uwagi na doznane obrażenia przez dwa lata szkolne nie chodziła do szkoły. Pod koniec roku szkolnego 2008/2009 rozpoczęła indywidualne nauczanie w domu. Ucząc się w ten sposób zdołała się przygotować do egzaminu gimnazjalnego w 2010 r. i zdawała go ze swoimi rówieśnikami. We wrześniu 2010 r. powódka rozpoczęła naukę w technikum w O. w normalnym trybie. W ciągu roku szkolnego mieszka ona w internacie. Nie chodzi na zajęcia z wychowania fizycznego z uwagi na stan zdrowia. Wymaga dalszego leczenia rehabilitacyjnego, poruszając się utyka na lewą nogę. Z uwagi na liczne blizny na nodze nie nosi spódnic a wyłącznie spodnie.
Przez cały okres leczenia od chwili wypadku rodzice, szczególnie mama pomagali powódce i opiekowali się nią. Mama każdego dnia spędzała z córką wiele godzin w szpitalu, wykonywała przy niej czynności pielęgnacyjne. Do grudnia 2008 r. powódka wymagała całkowitej opieki. Później w 2009 r. stawała się coraz bardziej samodzielna, jednak nadal korzystała z pomocy. Początkowo potrzebowała pomocy nawet w dojściu do toalety, z czasem zaczęła sobie radzić z prostymi czynnościami. Powódka długo poruszała się o kulach. Później po każdej kolejnej operacji ponownie wymagała wzmożonej opieki. Ponadto rodzicie każdorazowo wozili córkę czy to do lekarza, na rehabilitację czy do szkoły na egzaminy.
Za spowodowanie wypadku komunikacyjnego, w którym obrażenia odniosła powódka, prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Obornikach w sprawie II K 665/08 z dnia 23 stycznia 2009 r. R. W. został skazany na karę 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat próby.
R. W. był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej za skutki wypadku w pozwanym TUZ Towarzystwie (...) w W..
W dniu 1 lutego 2011r. powódka wystąpiła do TUZ Towarzystwa (...) w W. z wnioskiem o wypłatę zadośćuczynienia za krzywdę w kwocie 120.000 zł, kwoty 400 zł miesięcznie z tytułu sprawowanej opieki za okres od dnia wypadku do sierpnia 2010 r., kwoty 270 zł za zniszczoną odzież oraz kosztów dojazdu w kwocie 1.000 zł. Wniosek wpłynął do ubezpieczyciela w dniu 4 lutego 2011r.
Decyzją z dnia 4 marca 2011 r. pozwana przyznała powódce łącznie kwotę 15.980 zł. Na kwotę tę składało się zadośćuczynienie w kwocie 28.000 zł, koszty sprawowanej opieki przez okres 3 miesięcy po 3 godzinny dziennie przy stawce 6,50 zł za godzinę, tj. kwota 3.510 zł, 150 zł za zniszczoną odzież oraz 300 zł jako zwrot kosztów dojazdów. Tak ustalone świadczenie zostało obniżone o 50% z tytułu przyczynienia się powódki do wypadku i wypłacone powódce.
Apelację wniósł pozwany zaskarżając wyrok Sądu Okręgowego w części tj. w pkt. 1 zasądzającej kwotę 66.000 zł na rzecz powódki oraz w pkt. 6 w części rozstrzygającej o kosztach postępowania.
Skarżący podniósł następujące zarzuty:
1. naruszenia przepisów postępowania art. 233 § 1 k.p.c. „poprzez dowolną a nie swobodną ocenę zebranego materiału dowodowego i uznanie, że powódka przyczyniła się do powstania szkody w 20% w sytuacji, gdy to jej zachowanie było głównym czynnikiem decydującym o powstaniu szkody (…)”,
2. „naruszenie przepisu prawa materialnego art. 445 § 1 k.p.c. poprzez uznanie, że kwota 100.000 zł jest adekwatna do rozmiaru doznanej przez powódkę krzywdy, choć przyznana kwota jest nadmierna i nie uzasadniona krzywdą doznaną przez powódkę (…)”,
3. „naruszenie przepisu prawa materialnego art. 481 § 1 k.c w zw. z art. 445 § 1 k.c. przez przyjęcie, że kwota zadośćuczynienia i odszkodowania pieniężnego za doznaną krzywdę i poniesioną szkodę podlega zasądzeniu z odsetkami od dnia wezwania dłużnika do zapłaty, a nie od dnia wyrokowania,”
4. „naruszenie przepisu prawa materialnego – art. 362 k.p.c. poprzez uznanie, że powódka przyczyniła się do powstania szkody w 20% w sytuacji, gdy to jej zachowanie było głównym czynnikiem decydującym o powstaniu szkody i przyczynienie powinno być ocenione na poziomie nie niższym niż 70 %.”
W oparciu o te zarzuty skarżący wniósł o „zmianę wyroku i oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki kosztów postępowania za obydwie instancje”.
Powódka w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu zważył, co następuje.
Apelacja jest bezzasadna. Sąd odwoławczy podziela ustalenia faktyczne Sądu I instancji, a także aprobuje wnioski prawne zawarte w zaskarżonym wyroku.
Co do zarzutów apelacyjnych. Odnosząc się do zarzutów apelacyjnych na wstępie należało poddać ocenie zasadność zarzutów naruszenia przepisów prawa procesowego. Ocena bowiem, czy dany przepis prawa materialnego został prawidłowo zastosowany, zależy od uprzednio ustalonego stanu faktycznego. Dopiero wtedy można ocenić, czy sąd dokonał właściwej subsumcji, to jest ocenił, czy ustalony stan faktyczny „podpada” pod hipotezę określonej normy. Zarzut naruszenia prawa materialnego nie może być natomiast skutecznie uzasadniony próbą zwalczania ustaleń faktycznych (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 kwietnia 2004 r., sygn. akt IV CKN 274/03).
Nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. Wykazanie, że Sąd I instancji naruszył przepis art. 233 § 1 k.p.c., co mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, nie może być ograniczone do odmiennej interpretacji dowodów zebranych w sprawie. Jak stwierdził Sąd Najwyższy wyroku z dnia 18 czerwca 2004 r. w sprawie II CK 369/3 postawienie zarzutu obrazy art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu ustalonego przez siebie, na podstawie własnej oceny dowodów stanu faktycznego; skarżący może tylko wskazywać posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że sąd drugiej instancji rażąco naruszył zasady logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego i że uchybienie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy. Ocena materiału dowodowego w świetle art. 233 k.p.c. nie nasuwała żadnych zastrzeżeń. Do naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby apelujący wykazał na uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (tak m.in. SN w wyroku z dnia 16 grudnia 2005 r., III CK 314/05, LEX nr 172176). Takich uchybień w postępowaniu sądu pierwszej instancji pozwany nie wykazał, a i Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się ich analizując pisemne uzasadnienie zaskarżonego wyroku. Pozwany w apelacji ograniczył się do przedstawienia własnej, korzystnej dla siebie oceny zgromadzonego materiału dowodowego. Brak w szczególności podstaw do zakwestionowania stanowiska Sądu I instancji co do 20% przyczynienia się powódki do wypadku.
Zgodnie z art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Powyższy przepis nie nakłada na Sąd obowiązku zmniejszenia należnego poszkodowanemu odszkodowania stosownie do ustalonego stopnia jego przyczynienia się do powstania szkody, a jedynie daje mu taką możliwość. Zarówno w orzecznictwie, jak i doktrynie (tak m.in. K. Pietrzykowski, Kodeks Cywilny. Komentarz, Warszawa 2008; E. Gniewek, Kodeks Cywilny. Komentarz, Warszawa 2013, Legalis) przyjmuje się takie właśnie rozumienie art. 362 k.c. Ustalenie przyczynienia się jest warunkiem wstępnym, od którego w ogóle zależy możliwość rozważania zmniejszenia odszkodowania, i warunkiem koniecznym, lecz niewystarczającym, gdyż samo przyczynienie nie przesądza zmniejszenia obowiązku szkody, a ponadto - stopień przyczynienia nie jest bezpośrednim wyznacznikiem zakresu tego zmniejszenia. O tym, czy obowiązek naprawienia szkody należy zmniejszyć ze względu na przyczynienie się, a jeżeli tak - w jakim stopniu należy to uczynić, decyduje sąd w procesie sędziowskiego wymiaru odszkodowania w granicach wyznaczonych przez art. 362 k.c. Decyzja o obniżeniu odszkodowania jest uprawnieniem sądu, a rozważenie wszystkich okoliczności in casu, w wyniku oceny konkretnej i zindywidualizowanej - jest jego powinnością (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 19 listopada 2009 r., IV CSK 241/09, LEX nr 677896). Sąd Okręgowy oceny tej dokonał prawidłowo, a zatem zarzut naruszenia art. 362 k.p.c. był chybiony.
Nie do przyjęcia jest forsowana przez ubezpieczyciela wersja, sprowadzająca się do uznania, że „zachowanie powódki było głównym czynnikiem decydującym o powstaniu szkody i przyczynienie powinno być ocenione na poziomie nie niższym niż 70%”. Skarżący zdaje się całkowicie pomijać fakt, że powódka znajdowała się na przejściu dla pieszych, a kierujący poruszał się w terenie zabudowanym z nadmierną prędkością, która nie uwzględniała przejazdu przez przejście dla pieszych. Nie do zaakceptowania jest stanowisko pozwanego, bowiem w istocie sprowadzałoby się do tego, że naruszający przepisy kierowca ponosiłby mniejszą odpowiedzialność niż poszkodowany. Należy też dodać, że pozwany nie kwestionuje w istocie poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych co do okoliczności wypadku, ale nie zgadza się z przypisaniem powódce 20 % przyczynienia. Uwadze skarżącego uszło również, że gdyby kierujący jechał z właściwą prędkością to zdołałby zatrzymać się i do wypadku by nie doszło. Kierujący jechał z prędkością 80 km/h. Nie można więc – jak wskazuje pozwany – uznać, że „zachowanie kierowcy jedynie w niewielkim stopniu wpłynęło na zdarzenie”.
W dalszej kolejności odnieść się należy do zarzutów, w zakresie w jakim pozwany kwestionuje wysokość przyznanego przez Sąd Okręgowy zadośćuczynienia. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie ma podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku w tym zakresie. Sąd I instancji swe stanowisko bardzo szczegółowo uzasadnił, wskazując okoliczności istotne dla określenia wysokości zadośćuczynienia a Sąd odwoławczy w całości akceptuje tę argumentację. Zasądzona kwota zadośćuczynienia - uwzględniając 20 % przyczynienie się powódki do wypadku - jest niewątpliwie odpowiednia. Ciężkie i dotkliwe dla powódki skutki wypadku nie budzą wątpliwości. W szczególności nie można pominąć, że w chwili wypadku była ona osobą bardzo młodą. Po wypadku przeszła wiele skomplikowanych operacji, a także długotrwałą rehabilitację. Należna powódce kwota zadośćuczynienia kształtuje się na poziomie 100.000 zł, ale akceptując stanowisko co do 20 % przyczynienia się powoda do zaistniałej szkody zasadnie Sąd Okręgowy stwierdził, że zadośćuczynienie winno wynosić 80.000 zł, przy czym, po odliczeniu 14.000 zł wypłaconej powódce w toku postępowania likwidacyjnego, zasądzono różnice w wysokości 66.000 zł. Nie było podstaw do obniżenia tej kwoty o 20.000 zł, jak wnioskował to skarżący. Cierpienia powódki doznane w wyniku wypadku były znaczne. Aktualnie jedna z nóg powódki jest krótsza o ponad 2 cm, podczas chodzenia powoduje to utykanie, a szpecące blizny na nogach uniemożliwiają jej noszenie spódnic, sukienek czy szortów. Powódka przez dwa lata nie uczęszczała do szkoły. Cały czas wymaga leczenia rehabilitacyjnego. Biegły sądowy dr n. med. B. S., specjalista ortopeda traumatolog narządu ruchu wskazał również, że w dłuższej perspektywie nie można wykluczyć u powódki zmian przeciążeniowych i zwyrodnieniowych w zakresie drugiej kończyny jak również kręgosłupa (k.284). W orzecznictwie utrwalone jest zapatrywanie, że korygowanie przez Sąd drugiej instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie (por. wyroki Sądu Najwyższego: 18 listopada 2004, I CK 219/4; z dnia 9 lipca 1970 r., III PRN 39/70, OSNCP 1971/3/53). Nie dopatrując się rażącej niewspółmierności przyznanego powódce zadośćuczynienia wskazany zarzut uznać należy za nietrafny.
Co do odsetek. Nie był zasadny zarzut naruszenia art. 481 k.c. podnoszony przez pozwanego. Sąd Okręgowy słusznie uznał, że zgodnie z art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Powódka wezwała pozwanego do zapłaty zadośćuczynienia i od tej daty pozwany winien je spełnić i pozostawał w opóźnieniu. Od dnia wezwania do zapłaty nie uległa już zmianie sytuacja powódki, w tym czasie większość następstw wypadku była już znana, a uszkodzenia ciała utrwalone. Pozwany mógł zatem w sposób realny ocenić uszczerbek na zdrowiu powódki i jej krzywdę będącą następstwem wypadku. Dodać wypada, że w ostatnim czasie w orzecznictwie Sądu Najwyższego dominujący jest pogląd, zgodnie z którym zadośćuczynienie, w rozmiarze, w jakim należy się ono wierzycielowi w dniu, w którym dłużnik ma je zapłacić powinno być oprocentowane z tytułu opóźnienia (art. 481 § 1 k.c.) od tego dnia, a nie dopiero od daty zasądzenia odszkodowania. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14.01.2011 r. ( sygn.akt I PK 145/10, OSNP 2012/5-6/66, M.P.Pr. 2011/9/479-48, Lex nr 905761) wskazał, że zasądzanie odsetek od daty wyrokowania prowadziłoby w istocie do ich umorzenia za okres sprzed daty wyroku i byłoby nieuzasadnionym uprzywilejowaniem dłużnika, co mogłoby go skłaniać do jak najdłuższego zwlekania z opóźnionym świadczeniem pieniężnym, w oczekiwaniu na orzeczenie sądu znoszące obowiązek zapłaty odsetek za wcześniejszy okres. W ocenie Sądu Apelacyjnego powódka nie może ponosić ujemnych następstw toczącego się postępowania sądowego.
W tym stanie rzeczy biorąc pod uwagę powyższe Sąd Apelacyjny oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 12 ust.1 pkt. 2 w zw. z § 6 pkt. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.).
/-/P. Górecki /-/M. Głowacka /-/R. Stachowiak