810/II/B/2014
POSTANOWIENIE
z dnia 9 lutego 2011 r.
Sygn. akt Ts 161/10
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz – przewodnicząca
Maria Gintowt-Jankowicz – sprawozdawca
Wojciech Hermeliński,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 października 2010 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej M.J.,
p o s t a n a w i a:
nie uwzględnić zażalenia.
UZASADNIENIE
W dniu 7 lipca 2010 r. (data nadania) M.J. (dalej: skarżący) wniósł do Trybunału Konstytucyjnego skargę konstytucyjną, sporządzoną przez adwokata, w której zarzucił niezgodność: (1) ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 269, ze zm.; dalej: k.p.c.) – w zakresie, w jakim nie określa ona warunków zapłaty przez Skarb Państwa należności z tytułu mediacji na rzecz mediatora, do którego skierowano postępowanie postanowieniem sądu oraz wyłącza mediatora jako stronę w zakresie orzeczeń dotyczących wynagrodzenia mediatora – z art. 2, art. 21 ust. 1, art. 24, art. 31 ust. 3, art. 40, art. 45 ust. 1, art. 64 ust. 2 i 3, art. 65 ust. 4, art. 78 i art. 176 Konstytucji oraz art. 4 i art. 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r. (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284, ze zm.; dalej: Konwencja); (2) art. 981 § 4 k.p.c. – w zakresie, w jakim wysokość wynagrodzenia mediatora określa rozporządzenie – z art. 65 ust. 4 Konstytucji; (3) art. 6 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2010 r. Nr 90, poz. 594; dalej: u.k.s.s.c.) z art. 2, art. 21 ust. 1, art. 24, art. 31 ust. 3, art. 40, art. 45 ust. 1, art. 64 ust. 2 i 3, art. 65 ust. 4, art. 78 i art. 176 Konstytucji oraz art. 4 i art. 6 Konwencji.
Stan faktyczny, który legł u podstaw wniesienia skargi konstytucyjnej, jest następujący:
Postanowieniem z 29 marca 2010 r. Sąd Okręgowy w Katowicach – I Wydział Cywilny skierował do postępowania mediacyjnego strony sporu w sprawie zawisłej przed tym Sądem o sygn. I C 195/10, na mediatora wyznaczył zaś skarżącego. Po przeprowadzeniu postępowania mediacyjnego, które nie zakończyło się zawarciem ugody pomiędzy stronami, skarżący w dniu 23 kwietnia 2010 r. sporządził protokół, w którym wystąpił do Sądu Okręgowego w Katowicach o „zasądzenie na rzecz mediatora kosztów wynagrodzenia w wysokości stawki ryczałtowej określonej w rozporządzeniu, tj. 1 000,00 zł i wypłacenie jej czasowo ze środków Skarbu Państwa”. Zarządzeniem sędziego Sądu Okręgowego w Katowicach – I Wydział Cywilny z 10 maja 2010 r. (sygn. akt I C 195/10) odmówiono skarżącemu wypłaty wnioskowanego wynagrodzenia tymczasowo z sum budżetowych Skarbu Państwa. W związku z powyższym skarżący w piśmie z 21 maja 2010 r. wystąpił o sporządzenie pisemnego uzasadnienia tego zarządzenia. W odpowiedzi Sąd Okręgowy w Katowicach – I Wydział Cywilny w piśmie z 1 czerwca 2010 r. (sygn. I C 195/10/2) wyjaśnił, że „zgodnie z art. 1835 k.p.c. wynagrodzenie i zwrot wydatków obciążają strony postępowania mediacyjnego, nawet w przypadku skierowania sprawy do mediacji przez sąd”, zaś „mediatorowi nie przysługują (…) wobec sądu żadne roszczenia o zwrot wydatków związanych z prowadzeniem mediacji”.
Skarżący w piśmie z 9 czerwca 2010 r., skierowanym do Prezesa Sądu Okręgowego w Katowicach, wniósł o „objęcie nadzorem postępowania I C 195/10/2 i przeanalizowanie podjętych czynności procesowych” oraz „zasugerowanie sędziemu-referentowi podjęcie stosownych czynności procesowych”. W odpowiedzi Wiceprezes Sądu Okręgowego w Katowicach, pismem z 24 czerwca 2010 r. (znak: S.Sk.05-051-151/10), wyjaśnił skarżącemu, że „kontrola i ocena orzeczeń sądu może być dokonywana jedynie przez sądy wyższego rzędu w razie skutecznego ich zaskarżenia. Natomiast prezes sądu realizując nadzór administracyjny nie może ingerować w kwestie należące do decyzji sądu orzekającego, który z mocy Konstytucji RP jest niezawisły”.
Zarządzeniem sędziego TK z 11 sierpnia 2010 r. (doręczonym pełnomocnikowi skarżącego 16 sierpnia 2010 r.) skarżący został wezwany do usunięcia, w terminie siedmiu dni od daty doręczenia tego zarządzenia, braków formalnych skargi konstytucyjnej przez: (1) wskazanie – wraz z datą doręczenia – ostatecznego orzeczenia lub innego rozstrzygnięcia w rozumieniu art. 47 ust. 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK), z którego wydaniem skarżący wiąże naruszenie jego konstytucyjnych wolności lub praw; (2) skonkretyzowanie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego, odnośnie do którego skarżący formułuje w tiret pierwszym petitum skargi konstytucyjnej zarzut „nieokreślenia warunków zapłaty przez Skarb Państwa należności z tytułu mediacji na rzecz mediatora, do którego skierowano postępowanie postanowieniem sądu oraz wyłączenia mediatora jako strony w zakresie orzeczeń dotyczących wynagrodzenia mediatora”; (3) wskazanie konstytucyjnych wolności lub praw skarżącego, wyrażonych w art. 2, art. 21 ust. 1, art. 24, art. 31 ust. 3, art. 40, art. 45 ust. 1, art. 64 ust. 2 i 3, art. 65 ust. 4, art. 78 oraz art. 176 Konstytucji, naruszonych przez przepisy, do których wskazania został skarżący wezwany w punkcie 2 tego zarządzenia oraz dokładne uzasadnienie sposobu naruszenia tych wolności lub praw; (4) wskazanie konstytucyjnych wolności lub praw skarżącego, wyrażonych w art. 65 ust. 4 Konstytucji, naruszonych przez zaskarżony art. 981 § 4 k.p.c. oraz dokładne uzasadnienie sposobu naruszenia tych wolności lub praw; (5) wskazanie konstytucyjnych wolności lub praw skarżącego, wyrażonych w art. 2, art. 21 ust. 1, art. 24, art. 31 ust. 3, art. 40, art. 45 ust. 1, art. 64 ust. 2 i 3, art. 65 ust. 4, art. 78 oraz art. 176 Konstytucji, naruszonych przez art. 6 u.k.s.s.c. oraz dokładne uzasadnienie sposobu naruszenia tych wolności lub praw.
Postanowieniem z 13 października 2010 r. Trybunał Konstytucyjny, na podstawie art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy o TK, odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej ponieważ, pomimo upływu wyznaczonego w zarządzeniu sędziego TK terminu (czyli do 23 sierpnia 2010 r.), braki skargi nie zostały przez skarżącego usunięte. Stanowiło to tym samym samodzielną przesłankę procesową przemawiającą przeciwko merytorycznemu rozpoznaniu skargi konstytucyjnej.
Odpis powyższego postanowienia został doręczony pełnomocnikowi skarżącego w dniu 19 października 2010 r.
Pismem z 21 października 2010 r., sporządzonym przez adwokata i wniesionym do Trybunału Konstytucyjnego 25 października 2010 r. (data nadania), wniesiono zażalenie na postanowienie z 13 października 2010 r.
W uzasadnieniu zażalenia podniesiono, że „skarżący udzielił pełnomocnictwa szczególnego do reprezentowania jego w toku postępowania przed Wysokim Trybunałem, jednak z tym zastrzeżeniem, iż adresem do korespondencji pozostanie adres skarżącego. Powyższe zastrzeżenie skarżący złożył celem zapewnienia sobie w jego ocenie niezbędnej kontroli nad procesem postępowania w przedmiocie skargi konstytucyjnej. Jak wskazuje skarżący jej pełnomocnik prowadzi swoją kancelarię na jednym adresie z innymi podmiotami. Korespondencja nie jest więc odbierana przez pełnomocnika osobiście, lecz przez upoważnionego do tego pracownika w imieniu tej kancelarii, a dopiero z pewną zwłoką pisma przekazywane są bezpośrednio pełnomocnikowi skarżącej. W ocenie skarżącego taki stan faktyczny nie wzbudza w pełni jego zaufania co do obiegu w kancelarii pełnomocnika i z tej przyczyny w udzielonym pełnomocnictwie skarżący jednoznacznie zastrzegł, oraz w kolejnych pismach procesowych w nagłówku wskazał, że adresem do korespondencji jest adres skarżącego, a nie adres kancelarii pełnomocnika. Zastrzeżenie to po myśli art. 56 k.c. rodziło ograniczenie w zakresie pełnomocnictwa w niniejszej sprawie. Tymczasem wbrew zakresowi udzielonego pełnomocnictwa w szeregu postępowań, w tym w niniejszym, Wysoki Trybunał dokonywał doręczenia korespondencji na adres inny, niż adres skarżącego. W efekcie tychże doręczeń nastąpiło opóźnienie w terminie reakcji na wezwanie Wysokiego Trybunału, której skarżący zamierzał zapobiec ograniczając zakres udzielonego pełnomocnictwa. Powstała więc sytuacja, w której doszło do naruszenia udzielonego umocowania przez nadawcę pisma procesowego, a której to sytuacji ograniczenie pełnomocnictwa miało zapobiec. Skoro więc Wysoki Trybunał dokonał doręczenia na niewłaściwy adres, wbrew udzielonemu umocowaniu adres pełnomocnika strony, to chybionym jest uznanie, że do skutecznego doręczenia w ogóle doszło. W konsekwencji uznać należy, że strona nie pozostała i nie pozostaje w zwłoce w wykonaniu wezwania Wysokiego Trybunału, skoro nie rozpoczął biegu termin, w jakim strona lub jej pełnomocnik winna zareagować na pismo procesowe, gdyż nie zostało ono doręczone na adres wskazany w pełnomocnictwie, jaki adres do korespondencji. Zauważyć przy tym należy, że pełnomocnik strony zareagował na pismo Wysokiego Trybunału, albowiem w okresie doręczenia skarżący przebywał na urlopie (…). Wadliwość doręczenia skutkowała więc wprost sytuacją, której skarżący zamierzał uniknąć ograniczając zakres pełnomocnictwa i wskazując inny adres doręczeń niż używany w toku niniejszego postępowania przez Wysoki Trybunał”.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy o TK, skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b in fine w związku z art. 36 ust. 6 i 7 ustawy o TK). Na etapie rozpatrzenia zażalenia Trybunał Konstytucyjny bada przede wszystkim, czy wydając zaskarżone postanowienie, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu.
Odnosząc się do sformułowanych w zażaleniu zarzutów, Trybunał Konstytucyjny zauważa, że zgodnie z art. 133 § 3 zdanie pierwsze in principio k.p.c., który na podstawie art. 20 ustawy o TK ma zastosowanie do postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, w przypadku ustanowienia pełnomocnika procesowego doręczenia muszą być dokonywane pod adresem tego pełnomocnika. Przepisy Kodeksu postępowania cywilnego o doręczeniu mają charakter obligatoryjny, który wyłącza swobodną decyzję stron (uczestników postępowania) w zakresie sposobu doręczania pism sądowych. Dyspozycja art. 133 § 3 zdanie pierwsze k.p.c. wiąże zarówno sąd, jak też same strony (uczestników postępowania); doręczenie dokonane stronie (uczestnikowi postępowania) na jej wniosek, chociaż posiada ona pełnomocnika procesowego, wywołuje skutki prawne tylko wówczas, kiedy z jej wniosku wynika, że jednocześnie odwołuje ona udzielone pełnomocnictwo (por. orzeczenia SN z: 21 sierpnia 1954 r., sygn. akt I CZ 131/54, „Biuletyn Ministerstwa Sprawiedliwości” 1955, nr 3, s. 50 oraz 17 czerwca 1958 r., sygn. akt I CR 620/58, „Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny” 1959, nr 1, s. 337); w przeciwnym razie wniosek strony (uczestnika postępowania) o doręczanie jej pism procesowych lub sądowych jest procesowo bezskuteczny (por. postanowienie SN z 14 grudnia 1972 r., sygn. akt III CRN 324/72, „Przegląd Ustawodawstwa Gospodarczego” 1973, nr 8-9, s. 262). Z kolei doręczenie pisma procesowego lub sądowego samej stronie (uczestnikowi postępowania), a nie ustanowionemu przez nią pełnomocnikowi, jest naruszeniem przepisów postępowania (por. wyrok SN z 16 listopada 2004 r., sygn. akt I PK 36/04, OSNP 2005, nr 12, poz. 176).
Należy też zwrócić uwagę, że – jak miało to miejsce w niniejszej sprawie – wnoszenie osobiście przez stronę (uczestnika postępowania) pism procesowych sporządzonych przez pełnomocnika nie jest równoznaczne z żądaniem dokonywania jej doręczeń z pominięciem pełnomocnika, ani tym bardziej z cofnięciem pełnomocnictwa, dlatego nawet wezwania do uzupełnienia pism procesowych wnoszonych przez stronę (uczestnika postępowania) osobiście powinny być doręczane pełnomocnikowi (por. postanowienia SN z 29 marca 1972 r., sygn. akt III CZP 14/72, OSNCP 1972, nr 9, poz. 157 oraz 4 maja 1972 r., sygn. akt I PZ 26/72, OSPiKA 1973, nr 4, poz. 79).
W analizowanej sprawie skarżący udzielił adwokatowi Adrianowi Chrzanowskiemu pełnomocnictwa „w sprawie sporządzenia skargi konstytucyjnej i reprezentacji przed Trybunałem Konstytucyjnym” – w żaden sposób nie odwołując tego upoważnienia po wniesieniu skargi – a zatem prawidłowe było (poświadczone na zwrotce pieczęcią podłużną kancelarii pełnomocnika oraz podpisem upoważnionego pracownika) doręczenie 16 sierpnia 2010 r. pełnomocnikowi skarżącego zarządzenia sędziego TK z 11 sierpnia 2010 r. wzywającego do usunięcia braków formalnych skargi konstytucyjnej. Tym samym bieg siedmiodniowego terminu na wykonanie zarządzenia upłynął 23 sierpnia 2010 r. Nieusunięcie zaś wskazanych braków formalnych skargi konstytucyjnej w zakreślonym przez ustawę terminie stanowi samoistną podstawę odmowy nadania dalszego biegu skardze (art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy o TK).
Odnosząc się natomiast do twierdzenia skarżącego, że „pełnomocnik strony zareagował na pismo Wysokiego Trybunału”, Trybunał Konstytucyjny zwraca uwagę, że – po pierwsze – w aktach postępowania w sprawie Ts 161/10 nie znajdują się żadne pisma wniesione w reakcji na zarządzenie sędziego TK z 11 sierpnia 2010 r., po drugie zaś – skarżący nie przedstawił jakiegokolwiek dowodu, który świadczyłby o wykonaniu tego zarządzenia.
Biorąc powyższe pod uwagę, Trybunał Konstytucyjny w obecnym składzie uznaje, że zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, zaś argumenty podniesione w zażaleniu nie podważyły ustaleń przedstawionych w tym orzeczeniu i dlatego nie zasługują na uwzględnienie.
Na marginesie należy tylko zauważyć, że od 1997 r. (zgodnie z przyjętą praktyką Biura Trybunału Konstytucyjnego) podmioty wnoszące skargi konstytucyjne – w przypadku ustanowienia przez nie pełnomocnika procesowego do reprezentowania ich w toku wszystkich czynności związanych z postępowaniem przed Trybunałem – są osobno informowane drogą pocztową o wydaniu jakichkolwiek zarządzeń oraz postanowień w ich sprawie. Tym samym – w razie ewentualnych wątpliwości skarżącego „co do obiegu korespondencji w kancelarii pełnomocnika” (s. 2 zażalenia) – posiada on wiedzę w przedmiocie stanu sprawy zawisłej przed Trybunałem i może w związku z tym podejmować – według swojego uznania – stosowne działania w stosunku do pełnomocnika.
W tym stanie rzeczy należało postanowić jak w sentencji.