Pełny tekst orzeczenia

146/2/B/2015

POSTANOWIENIE
z dnia 18 marca 2015 r.
Sygn. akt Ts 20/14

Trybunał Konstytucyjny w składzie:




Stanisław Biernat – przewodniczący


Andrzej Wróbel – sprawozdawca


Marek Zubik,


po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 15 października 2014 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Kościańskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego Sp. z o.o.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 16 stycznia 2014 r., sporządzonej przez pełnomocnika, Kościańskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego Sp. z o.o. (dalej: skarżąca) zakwestionowała zgodność z Konstytucją art. 46 ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Skarżąca zarzuciła, że zakwestionowany przepis ustawy o TK w zakresie, w jakim „nakazuje, przed wniesieniem skargi konstytucyjnej, wyczerpanie całej przewidzianej przepisami prawa drogi prawnej; przy czym jednocześnie stanowi, że bieg 3-miesięcznego terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej, rozpoczyna się w dniu doręczenia skarżącemu prawomocnego wyroku; a także nie pozwala na przywrócenie terminu, do wniesienia skargi konstytucyjnej, na podstawie przepisu art. 168 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego, w zw. z art. 20 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym”, jest niezgodny z art. 79 ust. 1, art. 27 w zw. z art. 2, art. 45 ust. 1, art. 87 ust. 1, art. 176 ust. 1 oraz art. 2 w zw. z art. 79 ust. 1 i art. 87 ust. 1 Konstytucji.
Postanowieniem z 15 października 2014 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze dalszego biegu. W uzasadnieniu tego orzeczenia Trybunał stwierdził, że w odniesieniu do części przepisów wskazanych jako podstawa skargi (art. 27 zdanie pierwsze, art. 87 ust. 1 Konstytucji) skarżąca błędnie określiła wzorzec kontroli zaskarżonego unormowania ustawy o TK. W kontekście zarzutu naruszenia konstytucyjnego prawa do sądu Trybunał uznał, że skarżąca nie sprecyzowała, który element treściowy tego prawa, wynikający z art. 45 Konstytucji, został naruszony przez zakwestionowany przepis ustawy o TK. W związku z tym Trybunał zauważył również, że błędne jest przeświadczenie skarżącej o generalnym wyłączeniu orzeczeń Sądu Najwyższego z zakresu spraw, w związku z którymi można złożyć skargę konstytucyjną. W odniesieniu do zarzutu dotyczącego materialnego charakteru terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej, a w związku z tym także w odniesieniu do niemożności przywrócenia tego terminu na podstawie – odpowiednio zastosowanych – przepisów k.p.c., Trybunał zauważył, że skarżąca nie ma wydanego w swojej sprawie orzeczenia, które prowadziłoby do pozbawienia ją prawa do sądu wskutek nieuwzględnienia wniosku o przywrócenie takiego terminu. Trybunał nie podzielił również zarzutów skarżącej związanych z naruszeniem prawa statuowanego w art. 79 ust. 1 Konstytucji, spowodowanym nowelizacją przepisów k.p.c. dotyczących instytucji skargi kasacyjnej. Zdaniem Trybunału to właśnie uznanie skargi kasacyjnej za nadzwyczajny środek zaskarżenia prawomocnego orzeczenia sądu II instancji sprawiło, że bardziej jednoznaczna stała się interpretacja przesłanki wyczerpania drogi prawnej przysługującej w sprawie (art. 46 ust. 1 ustawy o TK). W odniesieniu do argumentów skarżącej Trybunał stwierdził m.in., że opierają się one na błędnych założeniach związanych z nieuwzględnieniem samodzielnego i autonomicznego (wobec pojęć ustawowych) charakteru pojęcia „orzekł ostatecznie”, zastosowanego w treści art. 79 ust. 1 Konstytucji. Ponadto Trybunał podkreślił konieczność łącznego uwzględnienia wszystkich przesłanek wymienionych w treści art. 46 ust. 1 ustawy o TK, a także nie podzielił zastrzeżeń skarżącej co do racjonalności rozwiązania polegającego na równoległym korzystaniu ze skargi konstytucyjnej i skargi kasacyjnej. W konkluzji zaskarżonego postanowienia Trybunał uznał, że zarzuty przedstawione przez skarżącą są oczywiście bezzasadne, a ich sformułowanie było w istocie próbą sanacji błędów formalnych towarzyszących wniesieniu skarg konstytucyjnych poprzedzających skargę analizowaną w obecnym postępowaniu.
W zażaleniu na postanowienie o odmowie nadania dalszego biegu skardze skarżąca podniosła, że Trybunał bezpodstawnie uznał jej zarzuty za oczywiście bezzasadne. Ponownie – tak jak w skardze – skarżąca zwróciła uwagę na wewnętrzną sprzeczność występującą w art. 46 ust. 1 ustawy o TK. Jej zdaniem podmiot składający skargę konstytucyjną nie jest w stanie spełnić jednocześnie wszystkich przesłanek wyrażonych w zaskarżonym przepisie. W przekonaniu skarżącej nie jest bowiem możliwe uzyskanie w danej sprawie orzeczenia, które będzie zarazem prawomocne i ostateczne. Skarżąca ponownie wytknęła brak podstaw prawnych dla interpretacji przyjmowanej w orzeczeniach Trybunału. Taką podstawą nie mogą być – jej zdaniem – judykaty samego sądu konstytucyjnego, bo nie są one źródłem prawa powszechnie obowiązującego. Uznawszy za bezprzedmiotową polemikę z zaskarżonym postanowieniem, skarżąca wniosła o ponowne rozpoznanie skargi przez Trybunał w „poszerzonym składzie, w zgodzie z prawem i zasadami logiki”. Następnie skarżąca odniosła się szczegółowo do tych fragmentów uzasadnienia postanowienia Trybunału, które dotyczą kwalifikacji rozstrzygnięć Sądu Najwyższych jako orzeczeń w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji i zestawiła je z okolicznościami towarzyszącymi wstępnej kontroli wcześniej przez nią złożonej skargi konstytucyjnej. Podkreśliła w związku z tym, że bezpodstawne było przyjęcie tezy o jej przedwczesności, skoro zakwestionowany wówczas art. 118 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2014 r. poz. 121; dalej: k.c.) był podstawą prawną orzeczenia Sądu Najwyższego. Ponadto skarżąca zaakcentowała – zawarte w art. 46 ust. 1 ustawy o TK – koniunkcyjne ujęcie warunków korzystania ze skargi.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zażalenie skarżącej nie zawiera argumentów, które podważyłyby prawidłowość postanowienia o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Zdaniem Trybunału w analizowanej sprawie nie występuje również ustawowa przesłanka „szczególnej zawiłości sprawy”, która uzasadniałaby rozpoznanie zażalenia na zaskarżone postanowienie wydane przez Trybunał Konstytucyjny orzekający w pełnym składzie (art. 25 ust. 1 pkt 1 lit. e ustawy o TK). W ocenie Trybunału wyłącznie w kontekście powyższego przepisu ustawy o TK można było zinterpretować wniosek skarżącej o „ponowne rozpoznanie sprawy przez poszerzony skład Trybunału”.
Odnosząc się do zarzutów sformułowanych w zażaleniu, Trybunał wyjaśnia na wstępie, że na tym etapie postępowania przedmiotem wstępnej kontroli jest wyłącznie prawidłowość postanowienia Trybunału o odmowie nadania dalszego biegu analizowanej skardze konstytucyjnej. Efektem tej kontroli może być nadanie skardze dalszego biegu (wskutek uwzględnienia wniesionego zażalenia) lub nieuwzględnienie zażalenia, co definitywnie uniemożliwia merytoryczne rozpoznanie skargi (art. 49 w zw. z art. 36 ust. 7 ustawy o TK). Przedmiotem oceny Trybunału nie mogą być więc zarzuty postawione wobec innych – niż przedmiot wniesionej skargi – przepisów, ani tym bardziej zastrzeżenia co do sposobu zastosowania zaskarżonych unormowań w innych sprawach zakończonych już przed Trybunałem.
Tymczasem skarżąca, kwestionując stanowisko Trybunału dotyczące generalnej dopuszczalności łączenia zarzutów formułowanych w skargach konstytucyjnych z przepisami będącymi również podstawą prawną orzeczeń Sądu Najwyższego, skupiła się na okolicznościach sprawy, w której przedmiotem zaskarżenia był inny przepis (art. 118 k.c.), niż zaskarżony w rozpatrywanej sprawie (art. 46 ust. 1 ustawy o TK). Należy ponadto zauważyć, że przesłanką odmowy nadania dalszego biegu analizowanej skardze konstytucyjnej nie była bynajmniej przedwczesność tego środka prawnego (jak w przypadku skargi wniesionej przez skarżącą w sprawie o sygn. Ts 14/12), lecz oczywista bezzasadność zarzutów postawionych wobec art. 46 ust. 1 ustawy o TK.
Przedmiotem kontroli Trybunału nie może być także zgodność z prawem samego orzeczenia wydanego w sprawie, w związku z którą została wniesiona skarga konstytucyjna. Konstrukcja skargi przyjęta przez polskiego prawodawcę wyłącza bowiem akty stosowania prawa z zakresu przedmiotowego tego środka ochrony konstytucyjnych wolności i praw. Do kognicji Trybunału należy zatem wyłącznie badanie zgodności z Konstytucją przepisu będącego podstawą prawną ostatecznego orzeczenia, nie zaś samego orzeczenia wydanego na tej podstawie. W analizowanej sprawie kontrola Trybunału musiała więc być ograniczona wyłącznie do zaskarżonego unormowania ustawy o TK, nie mogła zaś dotyczyć postanowień Trybunału Konstytucyjnego wydanych w ramach wstępnej kontroli wcześniej wniesionych przez skarżącą skarg konstytucyjnych w sprawach o sygn. Ts 14/12 i Ts 310/12.
Odnosząc się do zarzutów dotyczących błędnej wykładni art. 46 ust. 1 ustawy o TK, Trybunał stwierdza ponownie, że – wbrew twierdzeniom skarżącej – utrwalony w orzecznictwie polskiego sądu konstytucyjnego sposób rozumienia tego przepisu, a zwłaszcza wzajemnej relacji wymienionych w nim przesłanek, bynajmniej nie prowadzi do nielogicznych i nieracjonalnych skutków. To właśnie skorelowanie unormowań ustawy o TK (po jej nowelizacji z 2000 r.) z treścią przepisów dotyczących instytucji skargi kasacyjnej w postępowaniu cywilnym ułatwiło pozbawioną zasadniczych wątpliwości i niekonsekwencji wykładnię unormowań określających mechanizm korzystania ze skargi konstytucyjnej w sprawach cywilnych.
Trybunał jeszcze raz podkreśla, że interpretacja art. 46 ust. 1 ustawy o TK i wymienionych w tym przepisie form rozstrzygnięć musi uwzględniać zarówno ideę subsydiarności samej skargi konstytucyjnej, jak i priorytet sądowych form ochrony konstytucyjnych wolności i praw. Odwołanie się zaś – jak czyni to skarżąca w zażaleniu – jedynie do formalno-logicznego sposobu ujęcia zaskarżonego przepisu, bez uwzględnienia systemowych i funkcjonalnych uwarunkowań skargi konstytucyjnej, w istocie może prowadzić do nieuprawnionych i nieracjonalnych konkluzji. W ocenie Trybunału efektem takich błędnych konkluzji jest – podniesione przez skarżącą – poszukiwanie w konkretnej sprawie orzeczenia „jednocześnie prawomocnego i ostatecznego”.

Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, należy stwierdzić, że Trybunał Konstytucyjny zasadnie odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.