Pełny tekst orzeczenia

381/4/B/2015

POSTANOWIENIE
z dnia 28 lipca 2015 r.
Sygn. akt Ts 183/14

Trybunał Konstytucyjny w składzie:




Stanisław Biernat – przewodniczący


Mirosław Granat – sprawozdawca


Piotr Tuleja,


po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 19 stycznia 2015 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej MKS Sp. z o.o.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej sporządzonej przez pełnomocnika MKS Sp. z o.o. (dalej: skarżąca) zakwestionowała zgodność z Konstytucją przepisów ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK), uchwały Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Trybunału Konstytucyjnego z dnia 3 października 2006 r. w sprawie Regulaminu Trybunału Konstytucyjnego (M. P. Nr 72, poz. 720; dalej: regulamin TK) oraz ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 2014 r. poz. 101, ze zm.; dalej: k.p.c.). Skarżąca zarzuciła, że art. 36 ust. 3 ustawy o TK oraz § 16 ust. 1 i § 19 ust. 1 regulaminu TK są niezgodne z art. 45 ust. 1 w zw. z art. 190 ust. 5 Konstytucji, natomiast przeciwko art. 117 § 3 k.p.c. skarżąca sformułowała zarzut niezgodności z art. 32 ust. 1 i art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Postanowieniem z 19 stycznia 2015 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze dalszego biegu. W uzasadnieniu tego orzeczenia Trybunał stwierdził, że w odniesieniu do zarzutu skierowanego przeciwko przepisom ustawy i regulaminu TK skarżąca nieprawidłowo określiła podstawę skargi. Zdaniem Trybunału powołane przez skarżącą unormowania art. 45 ust. 1 w zw. z art. 190 ust. 5 Konstytucji nie są bowiem adekwatne ani do zaskarżonych przepisów, ani też do orzeczeń, z wydaniem których skarżąca połączyła wniesioną skargę. Ponadto Trybunał podważył prawidłowość dokonanej przez skarżącą interpretacji zasady wyrażonej w art. 190 ust. 5 Konstytucji. W tym kontekście Trybunał stwierdził ponadto brak merytorycznego związku między treścią zarzutów skarżącej a unormowaniem § 19 ust. 1 regulaminu TK. Natomiast w odniesieniu do zakwestionowanego art. 117 § 3 k.p.c. Trybunał wskazał na niespełnienie przez ten przepis kwalifikacji wymaganej w świetle wymogów ustanowionych w art. 79 ust. 1 Konstytucji.
W zażaleniu na postanowienie Trybunału skarżąca podniosła, że postanowienie to zostało wydane z naruszeniem przepisów ustawy o TK. Istotę naruszenia skarżąca upatruje w niewezwaniu jej do uzupełnienia braków wniesionej skargi. W ocenie skarżącej uchybienie powyższe powoduje, że wydane postanowienie jest przedwczesne. Ponadto skarżąca ponownie przedstawiła stanowisko o merytorycznym charakterze orzeczeń Trybunału podejmowanych w toku wstępnej kontroli skarg konstytucyjnych. Nawiązała w tym kontekście również do tezy o potrzebie uznania Trybunału za sąd w rozumieniu konstytucyjnym. W dalszej części zażalenia skarżąca obszernie zrelacjonowała poglądy doktryny i stanowisko orzecznictwa (także Trybunału) na temat treści prawa do sądu wyrażonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji. Podkreśliła w związku z tym, że „chybionym jest pogląd, iż w postępowaniu przed TK albo w postępowaniu zmierzającym do wniesienia skargi konstytucyjnej nie istnieje obowiązek zachowania standardów określonych w art. 45 ust. 1 oraz w art. 77 ust. 2 Konstytucji”. W dalszej części zażalenia skarżąca jeszcze raz podważyła zgodność z Konstytucją wstępnego rozpoznawania skargi przez jednoosobowy skład Trybunału i uznała taki tryb postępowania za niezgodny z art. 45 ust. 1 w zw. z art. 79 ust. 1 i z art. 77 ust. 2 Konstytucji (także w innym ujęciu – z art. 79 ust. 1 w zw. z art. 45 ust. 1 i z art. 77 ust. 2 Konstytucji oraz odrębnie – z art. 190 ust. 5 i z art. 77 ust. 2 Konstytucji). Następnie skarżąca podkreśliła, że „ratio legis [art. 79 ust. 1 Konstytucji] nie ogranicza prawa do zaskarżenia wyłącznie przepisów użytych w ostatecznym rozstrzygnięciu, ale także tych których istnienie miało wpływ na wynik postępowania”. Skarżąca odwołała się w tym kontekście do judykatów Trybunału, w których sąd konstytucyjny nawiązał do sposobu powoływania przepisów będących podstawą prawną podejmowanych orzeczeń. W dalszej części zażalenia skarżąca powróciła do problemu wymogu zapewnienia właściwego składu, w jakim wydawane są orzeczenia Trybunału i ponownie odwołała się do treści zasady wyrażonej w art. 190 ust. 5 Konstytucji. Końcowy fragment zażalenia skarżąca poświęciła natomiast nieostrej – jej zdaniem –przesłance „oczywistej bezzasadności” jako podstawie odmowy nadania skardze dalszego biegu, jak również wniosła o przeprowadzenie dowodu z akt postępowania przed sądem powszechnym. W ocenie skarżącej postępowanie to stanowi bowiem „jaskrawy przykład patologii wynikających z istnienia art. 117 § 3 k.p.c.”. Skarżąca szczegółowo odniosła się również do innych unormowań k.p.c. regulujących tryb ustanowienia pełnomocnika z urzędu.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Argumentacja skarżącej przedstawiona w zażaleniu na postanowienie o odmowie nadania skardze dalszego biegu nie zasługuje na uwzględnienie.
W pierwszej kolejności Trybunał zauważa, że – pomimo bardzo obszernego wywodu zawartego w uzasadnieniu zażalenia – skarżąca nie odniosła się do zasadniczych przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu.
W kontekście zaskarżonego art. 117 § 3 k.p.c. Trybunał stwierdza, że skarżąca błędnie zinterpretowała problem niedopuszczalności uczynienia tego przepisu przedmiotem analizowanej skargi konstytucyjnej. Należy jeszcze raz przypomnieć, że zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji przedmiotem skargi konstytucyjnej może być jedynie przepis będący podstawą prawną orzeczenia wydanego w sprawie, w związku z którą skarga została wniesiona. W analizowanym przypadku skarżąca skierowała skargę bynajmniej nie w związku ze sprawą ustanowienia pełnomocnika z urzędu i orzeczeniem wydanym w tym kontekście przez sąd powszechny. Wystąpiła ze skargą w sprawie, w której za ostateczne orzeczenie, wyczerpujące wymogi z art. 79 ust. 1 Konstytucji, uznała postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 14 stycznia 2014 r. (sygn. Ts 300/13). W żadnym razie nie można więc było przyjąć, że podstawą prawną tego postanowienia był przepis, który skarżąca usiłowała już poprzednio uczynić przedmiotem kontroli Trybunału. Bez związku ze wskazanym wyżej brakiem skargi pozostają tym samym przywołane przez skarżącą judykaty Trybunału, wskazujące na możliwe zróżnicowanie form powołania zaskarżanego przepisu jako podstawy prawnej orzeczenia sądu lub organu administracji publicznej. Nie dotyczą one bowiem sytuacji, w której przepis w ogóle nie jest taką podstawą, lecz przedmiotem zarzutów niekonstytucyjności podlegających ocenie Trybunału. Zdaniem Trybunału skarżąca mylnie więc utożsamiła podstawę prawną orzeczenia wydanego w sprawie, w związku z którą wystąpiła z poprzednią skargą konstytucyjną (w sprawie Ts 300/13), z podstawą podjęcia przez Trybunał postanowienia o odmowie nadania skardze dalszego biegu.
Trybunał w pełni podtrzymuje również swoje stanowisko, zgodnie z którym zasada wyrażona w art. 190 ust. 5 Konstytucji ma zastosowanie wyłącznie do orzeczeń wydawanych już w toku merytorycznej kontroli konstytucyjności i legalności norm prawnych. Nie dotyczy ona natomiast rozstrzygnięć podejmowanych na etapie wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej. Ta kontrola przesądza, przesądzającej dopiero o dopuszczalności poddania kontroli merytorycznej weryfikacji unormowań zakwestionowanych przez podmiot składającywystępujący ze skargęą. Skarżąca niezasadnie zatem ma zastrzeżenia co do konstytucyjności wydawania postanowień o odmowie nadania skardze dalszego bieguPozbawione uzasadnienia pozostają zatem zastrzeżenia skarżącej dotyczące zgodności z Konstytucją podejmowania przez Trybunał w składzie jednoosobowym postanowienia o odmowie nadania skardze dalszego biegu. Pozbawiony podstawTym samym bezzasadny jest również zarzut niedozwolonej przez ustrojodawcę ingerencji w treść prawa statuowanego w art. 45 ust. 1 Konstytucji. Trybunał zauważa jednocześnie, że – wbrew zapewnieniom skarżącej – powołanie art. 77 ust. 2 Konstytucji uznane musi być za niedozwolone (na tym etapie postępowania) rozszerzenie podstawy skargi konstytucyjnej. Konstatacja ta w żadnym stopniu nie zmieniła merytorycznej oceny stanowiska skarżącej w tym zakresie.
Ponadto Trybunał ponownie stwierdzaPonownie stwierdzić trzeba, że pogląd skarżącej, krytyczny wobec wyżej przedstawionego wyżej stanowiska Trybunału, nie uwzględnia całości unormowania wynikającego z art. 190 Konstytucji, anijak również – podobnie jak w treści samej skardzegi – nie bierze pod uwagę konsekwencji upoważnień udzielonych ustawodawcy w art. 79 ust. 1 i art. 197 Konstytucji. Obejmują zaś one określenie trybu postępowania przed Trybunałem, w tym w sprawach rozpoznawania skarg konstytucyjnych.
Trybunał podkreśla również, że na nieporozumieniu terminologicznym opiera się postawiony przez skarżącą zarzut skarżącej dotyczący rzekomego dzieleniazróżnicowania orzeczeń na  „merytoryczne” i „niemerytoryczne”. Użyte w treści zaskarżonymego postanowieniua określenie „merytoryczne” odniesione zostało przez Trybunał odniósł do orzeczeń, w których – w sposób powszechnie obowiązujący i ostateczny – zostaje rozstrzygnięta kwestia konstytucyjności i legalności zakwestionowanych norm prawnych. I tylko w tym tylko kontekście Trybunał wskazał na zaakcentowałodmienny walor orzeczeń wydawanychpodejmowanych w toku wstępnej kontroli skarg konstytucyjnych. Ich przedmiotem nie jest bowiem stwierdzenie hierarchicznej zgodności z Konstytucją przepisów będących przedmiotem skargi, lecza jedynie przesądzenie o dopuszczalności merytorycznej kontroli samej skargi. WTrybunał podtrzymuje w związku z tym Trybunał w pełni podtrzymuje przedstawioną w zaskarżonym postanowieniu tezę zaskarżonego postanowienia, że zasada wyrażona w art. 190 ust. 5 Konstytucji nie musi mieć zastosowania do postanowień wydawanychpodejmowanych na etapie wstępnej kontroli. W takim kontekście powinna być też zinterpretowana teza zaskarżonego postanowienia odotycząca relatywnie większej swobodziey ustawodawcy normującego (na podstawie art. 197 i art. 79 ust. 1 Konstytucji) przebieg tego etapu postępowania w sprawie skargi. W ujęciu skarżącej, nieprawidłowe rozumienie zakresu zastosowania zasady wynikającej z art. 190 ust. 5 Konstytucji prowadzi zaś do błędnego wniosku o niezgodności z Konstytucją mechanizmu przyjętego w art. 36 ustawy o TK oraz w przepisach regulaminu TK.
Trybunał podtrzymuje również stanowisko, zgodnie z którym bez merytorycznego związku z określoną przez skarżącą podstawą skargi pozostaje treść § 19 ust. 1 regulaminu TK.
Poza zakresem oceny Trybunału pozostać musiał również wywód skarżącej dotyczący przepisów k.p.c. regulujących procedurę ustanowienia pełnomocnika z urzędu. Podobnie jak zakwestionowany w skardze art. 117 § 3 k.p.c., unormowania te nie były podstawą prawną postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z 14 stycznia 2014 r. Trybunał zauważa również, że nieuprawnione są sformułowane przez skarżącą zarzuty co do sposobu przeprowadzenia wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej w kontekście procedury uzupełniania braków formalnych skargi (art. 49 w zw. z art. 36 ust. 2 i 3 ustawy o TK). Nie uwzględniają one bowiem odmienności sytuacji, w której wniesiona skarga nie zawiera argumentów spełniających wymóg przewidziany w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, od sytuacji, w której argumenty takie są przedstawione, jednak w ocenie Trybunału okazują się nieadekwatne do zaskarżonego przepisu oraz wydanego na jego podstawie ostatecznego orzeczenia. Zdaniem Trybunału tylko bowiem w tym pierwszym przypadku aktualizuje się ustawowa kompetencja Trybunału do wezwania skarżącego do uzupełnienia braku formalnego skargi konstytucyjnej, ze skutkami określonymi w art. 36 ust. 3 ustawy o TK.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, należy stwierdzić, że Trybunał Konstytucyjny zasadnie odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.