123/3/B/2006
POSTANOWIENIE
z dnia 1 marca 2006 r.
Sygn. akt Ts 217/05
Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie:
Marek Safjan – przewodniczący
Jerzy Ciemniewski
Teresa Dębowska-Romanowska
Marian Grzybowski
Adam Jamróz
Wiesław Johann
Biruta Lewaszkiewicz-Petrykowska
Ewa Łętowska
Marek Mazurkiewicz
Andrzej Mączyński
Janusz Niemcewicz
Jerzy Stępień
Mirosław Wyrzykowski
Marian Zdyb
Bohdan Zdziennicki – sprawozdawca,
po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej PORTA BALTIC SERVICE S.A. w upadłości, w sprawie zgodności:
art. 174 pkt 2 oraz art. 183 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.) z art. 78 oraz art. 176 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,
p o s t a n a w i a:
odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.
UZASADNIENIE:
W skardze konstytucyjnej z 21 grudnia 2005 r. skarżąca zakwestionowała zgodność art. 174 pkt 2 oraz art. 183 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (dalej: p.p.s.a.) z art. 78 oraz art. 176 ust. 1 Konstytucji. Zaskarżonym przepisom p.p.s.a. skarżąca zarzuciła, że ograniczają prawo stron postępowania sądowo-administracyjnego do dwuinstancyjnego postępowania przed sądami administracyjnymi.
Skarga konstytucyjna została sformułowana w związku z następującym stanem faktycznym. Skarżąca skierowała skargę na decyzję Izby Skarbowej w Szczecinie z 21 lutego 2001 r. (nr PP 1.26-823/340/2000), utrzymującą w mocy decyzję Pierwszego Urzędu Skarbowego w Szczecinie z 3 listopada 2000 r. (nr I US-Kp-1/823/2/27/2000), w przedmiocie podatku od towarów i usług za 2000 r. Wyrokiem z 25 czerwca 2002 r. (sygn. akt SA/Sz 702/2001) Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie – Ośrodek Zamiejscowy w Szczecinie oddalił tę skargę jako nieuzasadnioną, stwierdzając jednocześnie, że nie zachodzą podstawy do uznania kwestionowanej przez skarżącą decyzji za niezgodną z prawem. Wyrok ten został doręczony skarżącej 16 sierpnia 2004 r. Następnie skarżąca wniosła skargę kasacyjną od tego orzeczenia, kierując się – jak wynika z uzasadnienia skargi konstytucyjnej – dyspozycją art. 102 § 2 ustawy z 30 sierpnia 2002 r. – Przepisy wprowadzające ustawę – Prawo o ustroju sądów administracyjnych i ustawę – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153 poz. 1271 ze zm., dalej: przepisy wprowadzające). Skarga kasacyjna została oddalona wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego z 29 czerwca 2005 r. (sygn. akt FSK 2290/04). W uzasadnieniu tego wyroku Sąd stwierdził m.in., że w świetle art. 174 pkt 2 p.p.s.a. strona, zarzucając naruszenie przepisów postępowania, powinna wskazać przepisy tego prawa naruszone przez Sąd, jeżeli uchybienie im mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Sąd podkreślił jednocześnie, że naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, jako podstawa kasacji dotyczy postępowania sądowo-administracyjnego, a nie postępowania przed organami administracji publicznej.
Obszernie uzasadniając postawiony zarzut niekonstytucyjności kwestionowanych przepisów p.p.s.a. skarżąca w pierwszej kolejności wskazała na konstytucyjne umocowanie prawa do dwuinstancyjnego postępowania sądowo-administracyjnego. Skarżąca upatruje podstawy dla tak sformułowanego prawa w art. 78 oraz art. 176 ust. 1 Konstytucji. Podkreśliła, że w dniu wejścia w życie Konstytucji z 1997 r. realizacja tego prawa została z woli ustrojodawcy odsunięta w czasie. Jednakże po upływie 5-letniego okresu, o którym mowa w art. 236 ust. 2 Konstytucji, żadne ustawowe wyjątki od zasady dwuinstancyjności tego postępowania nie są już dopuszczalne. Tymczasem – zdaniem skarżącej – kwestionowany art. 174 pkt 2 p.p.s.a. nie zapewnia pełnej realizacji takiego prawa. Nawiązując do postanowień Trybunału Konstytucyjnego wydanych w sprawach skarg konstytucyjnych (sygn. Ts 32/04, Ts 75/04 oraz Ts 64/05), skarżąca podkreśliła przy tym, iż możliwość zaskarżania w drodze skargi kasacyjnej prawomocnych wyroków Naczelnego Sądu Administracyjnego, wydanych przed 1 stycznia 2004 r., wynika nie tylko z unormowań ustawy zwykłej (art. 101, art. 102 § 2 przepisów wprowadzających), ale znajduje oparcie w treści przepisów konstytucyjnych, gwarantujących prawo do dwuinstancyjnego postępowania sądowo-administracyjnego. Skarżąca podkreśla, iż nie można abstrahować od ratio legis ustanowienia przepisów wprowadzających, które normować miały postępowania jeszcze nie zakończone i stwarzać możliwość przeniesienia sprawy do wyższej instancji. Ponadto, zauważyć trzeba, że strona, której wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego doręczono po 31 grudnia 2003 r. znalazła się w tej samej sytuacji, co składający po tej dacie skargę kasacyjną od wyroku wojewódzkiego sądu administracyjnego. W obydwu sytuacjach, w składanych skargach kasacyjnych zawarte winny być zarzuty określone w tych samych, niekonstytucyjnych (zdaniem skarżącej) przepisach p.p.s.a. Skarżąca stwierdza także, iż ewentualne konstatacje w zakresie (jakoby) nadzwyczajnego charakteru skargi konstytucyjnej składanej od wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego sprzed 1 stycznia 2004 r. pozostają w sprzeczności z regulacją p.p.s.a. oraz przepisów wprowadzających. Jej zdaniem, instytucja nadzwyczajnego wzruszania prawomocnych orzeczeń sądów administracyjnych uregulowana została wyłącznie w art. 270 i nast. p.p.s.a. oraz w art. 101 przepisów wprowadzających. Natomiast w art. 102 przepisów wprowadzających ustawodawca nieprzypadkowo – zdaniem skarżącej – odwołuje się do instytucji zwykłego środka zaskarżenia orzeczeń wydanych w pierwszej instancji. Podsumowując tę część zarzutów skargi, skarżąca stwierdza, że naruszeniem art. 78 i art. 176 ust. 1 Konstytucji jest ograniczenie prawa do II instancji spowodowane kwestionowaną regulacją p.p.s.a., w sytuacjach procesowych regulowanych m.in. przez art. 102 § 2 przepisów wprowadzających.
W drugiej części uzasadnienia swojej skargi, skarżąca przeprowadziła analizę charakteru postępowania przed pierwszą instancją sądowo-administracyjną, wskazując na występujące w nim znaczne podobieństwa do postępowania przed sądami powszechnymi. Podkreśliła, że uprzednie przejście sprawy przez dwie instancje administracyjne nie może być usprawiedliwieniem ograniczania prawa do II instancji sądowo-administracyjnej. Skarżąca wskazuje dalej na wykluczenie konkurencji pomiędzy skargą na decyzję administracyjną a procedurami administracyjnymi. Odwołując się do orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, podkreśla wyrażony w nim pogląd o zakazie ograniczania prawa do przeniesienia postępowania do II instancji (np. przez ustanowienie enumeratywnego katalogu przesłanek apelacyjnych, czy też ograniczenie kognicji sądu do wydania wyroku reformatoryjnego). W konkluzji stwierdza, że niedopuszczalne jest ustawowe ograniczanie konstytucyjnego prawa do wniesienia całościowej skargi od orzeczenia sądu administracyjnego wydanego w I instancji. Na tle powyższych rozważań, skarżąca wskazuje na wadliwość rozwiązań art. 174 pkt 2 oraz art. 183 § 1 p.p.s.a. Odwołując się do argumentów zawartych w wyrokach Naczelnego Sądu Administracyjnego odnośnie interpretacji ustawowych podstaw skargi kasacyjnej, skarżąca wskazuje na zasadniczy błąd zawarty w tych wypowiedziach, polegający na nieuzasadnionym nawiązywaniu do dorobku orzeczniczego Sądu Najwyższego. Takie nawiązanie zapoznaje – zdaniem skarżącej – podstawową różnicę polegającą na tym, że stosownie do regulacji k.p.c. oraz k.p.k. Sąd Najwyższy rozpoznaje kasacje od prawomocnych (co w zażaleniu podkreślono) orzeczeń II instancji, tym samym nie jest związany dyrektywą wynikającą z art. 78 oraz art. 176 ust. 1 Konstytucji. Tymczasem w sytuacji skargi kasacyjnej regulowanej przepisami p.p.s.a., następuje przeniesienie sprawy do II instancji, jaką jest Naczelny Sąd Administracyjny. W skardze sformułowano także argumenty nawiązujące do wykładni historycznej kwestionowanych przepisów, wskazując na racje, jakie przemawiały za szerokim dostępem stron do skargi kasacyjnej.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji skarga konstytucyjna jest środkiem ochrony konstytucyjnych wolności lub praw, który służy eliminacji z systemu prawnego przepisów ustaw lub innych aktów normatywnych, stanowiących podstawę ostatecznego orzeczenia sądu lub organu administracji publicznej, naruszającego wolności lub prawa albo obowiązki skarżącego określone w Konstytucji. Konstrukcja skargi konstytucyjnej w prawie polskim odwołuje się do złożonej zależności zachodzącej między zakwestionowanym przepisem, ostatecznym orzeczeniem wydanym na jego podstawie oraz zaistniałym naruszeniem konstytucyjnych praw skarżącego.
Jednym z podstawowych obowiązków spoczywającym na wnoszącym skargę konstytucyjną jest wskazanie, jakie konstytucyjne wolności lub prawa i w jaki sposób – zdaniem skarżącego – zostały naruszone przez zakwestionowane w skardze przepisy (art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym). Prawidłowe wykonanie powyższego obowiązku polegać winno nie tylko na wskazaniu – znajdujących zakotwiczenie w przepisach konstytucyjnych – praw lub wolności przysługujących skarżącemu, a których naruszenie nastąpiło wskutek wydanego orzeczenia, ale także na sformułowaniu argumentów, które uprawdopodobnią postawiony zarzut niekonstytucyjności kwestionowanych przepisów. Z obowiązku tego nie jest władny zwolnić skarżącego działający z własnej inicjatywy Trybunał Konstytucyjny, godziłoby to w podstawową zasadę postępowania przed tym organem, wyrażoną w art. 66 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Zgodnie z tym przepisem, Trybunał orzekając jest związany granicami skargi.
Weryfikacja przesłanek dopuszczalności skargi konstytucyjnej następuje na etapie wstępnej jej kontroli. Tym samym, jakakolwiek ocena merytoryczna argumentów formułowanych na rzecz tezy o niezgodności z Konstytucją unormowań stanowiących przedmiot wnoszonej skargi konstytucyjnej możliwa jest dopiero po uprzednim stwierdzeniu, iż skarga konstytucyjna spełnia wszystkie prawne przesłanki warunkujące nadanie jej dalszego biegu.
Jak to już wstępnie podkreślano, jedną z podstawowych przesłanek dopuszczalności korzystania ze skargi konstytucyjnej jest wskazanie w niej konstytucyjnego prawa przysługującego skarżącej, które doznało naruszenia wskutek zastosowania unormowań stanowiących przedmiot wnoszonej skargi. Podkreślić przy tym trzeba, iż wnoszący skargę konstytucyjną wskazać winien tego rodzaju prawo dekodowane z unormowań konstytucyjnych, które przysługiwało mu w sprawie, w związku z którą sformułowana została skarga konstytucyjna. Tym samym, nie jest wystarczające odwołanie się do treści takiego prawa podmiotowego, adresatem którego (potencjalnie) jest skarżący, ale które w danej sytuacji procesowej nie znajdowało zastosowania. Innymi słowy wymóg, o którym mowa w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK odnosi się tylko do takich konstytucyjnych wolności lub praw, w których zakresie unormowania mieści się sytuacja faktyczna lub prawna, w jakiej znalazł się skarżący, i w której, wskutek zastosowania przepisów ustawy lub innego aktu normatywnego, prawo to lub wolność doznało niedozwolonego uszczerbku lub ograniczenia. Zarzut skargi konstytucyjnej formułowany w odniesieniu do praw lub wolności, które w sprawie skarżącego nie mogły mieć zastosowania, nie spełnia wymogu „bezpośredniego, osobistego i aktualnego” naruszenia konstytucyjnych praw lub wolności skarżącego, sama zaś skarga staje się wówczas środkiem inicjowania niedozwolonej – w świetle art. 79 ust. 1 Konstytucji – abstrakcyjnej kontroli konstytucyjności norm prawnych.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, w niniejszej sprawie skarżąca nie wskazała jednak prawa podmiotowego, statuowanego w przepisach Konstytucji, które spełniałoby powyższe wymagania. Kwestionując zgodność z Konstytucją art. 174 pkt 2 oraz art. 180 § 1 p.p.s.a. skarżąca powołuje się na naruszenie prawa do dwuinstancyjnego postępowania sądowo-administracyjnego, przy czym za podstawę normatywną dla dekodowania takiego prawa podmiotowego uznaje art. 78 oraz art. 176 ust. 1 (błędnie określany w skardze wielokrotnie jako art. 174 ust. 1) Konstytucji. W ślad za tak sformułowanym zarzutem idzie również argumentacja przedstawiona w uzasadnieniu skargi konstytucyjnej.
Przystępując do szczegółowej analizy stanowiska skarżącej, już na samym wstępie trzeba zauważyć, że podstawowy jego mankament to odwołanie się do zarzutu naruszenia prawa, które w sytuacji „procesowej”, w jakiej znalazła się skarżąca, naruszone nie zostało. Argumentacja skargi wiąże bowiem ściśle problem prawa do dwuinstancyjności postępowania sądowo-administracyjnego z funkcjonowaniem skargi kasacyjnej rozpoznawanej przez Naczelny Sąd Administracyjny. W istocie rzeczy, zgodnie z art. 173 § 1 p.p.s.a. „Od wydanego przez wojewódzki sąd administracyjny wyroku lub postanowienia kończącego postępowanie w sprawie przysługuje skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego”. W tym też kontekście zasadne jest przyjęcie, iż ustanowiony w tym przepisie środek odwoławczy gwarantuje realizację zasady dwuinstancyjności postępowania sądowo-administracyjnego. Należy jednak wyraźnie podkreślić, że skarga kasacyjna, o której mowa w art. 173 § 1 p.p.s.a. przysługuje od orzeczeń sądowych o charakterze nieprawomocnym. Zgodnie bowiem z treścią art. 168 § 1 p.p.s.a., orzeczenie staje się prawomocne wówczas, gdy nie przysługuje od niego środek odwoławczy. Rozważając więc problem zastosowania skargi kasacyjnej wobec orzeczenia wojewódzkiego sądu administracyjnego w pełni zasadne jest traktowanie jej jako zwykłego środka odwoławczego wnoszonego od orzeczenia sądu administracyjnego wydanego w pierwszej instancji. Tym samym, nie nasuwa wątpliwości teza, iż skarga kasacyjna wnoszona wobec takiego orzeczenia traktowana może być jako forma realizacji prawa podmiotowego, wywiedzionego przez skarżącą z treści art. 78 oraz art. 176 ust. 1 Konstytucji.
Należy jednak zauważyć, że w sprawie skarżącej skarga kasacyjna wniesiona została w specyficznej sytuacji procesowej, opisanej w art. 102 przepisów wprowadzających. Przepis ten ma następującą treść:
§ 1. Sąd Najwyższy umorzy postępowanie w sprawach, w których wniesione zostały rewizje nadzwyczajne od orzeczeń Naczelnego Sądu Administracyjnego, nierozpoznane do 1 stycznia 2004 r.
„§ 2. W sprawach, o których mowa w § 1, strona może, w terminie 30 dni od dnia doręczenia postanowienia Sądu Najwyższego o umorzeniu postępowania, wnieść skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego na podstawie przepisów ustawy, o której mowa w art. 2” (tj. przepisów p.p.s.a.).
W ocenie skarżącej brak jest jakichkolwiek przesłanek, które uzasadniałyby odmienną kwalifikację konstytucyjnoprawną przypadków wniesienia skargi kasacyjnej w sytuacji opisanej w art. 102 § 2 przepisów wprowadzających oraz występowania z tym środkiem zaskarżenia przez stronę kwestionującą – wydany już po 1 stycznia 2004 r. – wyrok wojewódzkiego sądu administracyjnego. Jej zdaniem, w obydwu tych wypadkach, korzystanie ze skargi kasacyjnej stanowi przejaw korzystania z konstytucyjnego prawa do dwuinstancyjnego postępowania sądowo-administracyjnego.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego takie stanowisko nie jest prawidłowe. Pierwszorzędne znaczenie dla rozstrzygnięcia powyższego zagadnienia ma niewątpliwie interpretacja art. 236 ust. 2 Konstytucji. Tymczasem sposób rozumienia tego przepisu przedstawiony przez skarżącą jest wadliwy, co w konsekwencji prowadzi do nieuzasadnionych wniosków odnośnie konstytucyjnej kwalifikacji unormowań wynikających z art. 101 oraz art. 102 § 2 przepisów wprowadzających. Zgodnie z art. 236 ust. 2 Konstytucji, „ustawy wprowadzające w życie art. 176 ust. 1 w zakresie dotyczącym postępowania przed sądami administracyjnymi zostaną uchwalone przed upływem 5 lat od dnia wejścia w życie Konstytucji. Do czasu wejścia w życie tych ustaw obowiązują przepisy dotyczące rewizji nadzwyczajnej od orzeczeń Naczelnego Sądu Administracyjnego”. Należy w związku z tym podkreślić, iż wyznaczony przez ustrojodawcę termin dotyczył wyłącznie daty uchwalenia ustaw realizujących zasadę co najmniej dwuinstancyjnego postępowania przed sądami administracyjnymi, nie zaś daty wejścia ich w życie (zob. m.in. L. Garlicki, Komentarz do art. 236 ust. 2 [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, Warszawa 2003, s. 10). Tym samym, nie jest więc uzasadniona teza skarżącej, jakoby sprzeczne z Konstytucją było utrzymanie w mocy (lub ustanowienie nowych) przez ustawodawcę wyjątków od zasady dwuinstancyjności postępowania sądowo-administracyjnego po upływie 5 lat od wejścia w życie Konstytucji. Z treści art. 236 ust. 2 Konstytucji wynika jednak również, iż do czasu wejścia w życie ustaw reformujących postępowanie przed sądami administracyjnymi nie była dopuszczalna rezygnacja z dotychczasowych unormowań dotyczących rewizji nadzwyczajnej od orzeczeń Naczelnego Sądu Administracyjnego. Z treści cytowanego wyżej przepisu Konstytucji wyinterpretować jednak należy także wolę udzielenia ustawodawcy znacznego zakresu swobody w określeniu szczegółowych unormowań dotyczących nie tylko konkretnej daty wejścia w życie tych ustaw, ale również uregulowań odnoszących się do konkretnych aspektów związanych z rozpoczęciem ich obowiązywania. Wśród nich poczesne miejsce zajmują zagadnienia przejściowe, związane z koniecznością przesądzenia zakresu zastosowania nowych unormowań (a więc przepisów p.p.s.a.) do postępowań, które zapoczątkowane zostały jeszcze pod rządami poprzednio obowiązujących przepisów proceduralnych. W tej ostatniej kategorii mieszczą się również sytuacje, w których postępowanie sądowo-administracyjne zakończone zostało – przed wejściem w życie ustaw, o których mowa w art. 236 ust. 2 Konstytucji – wydaniem przez Naczelny Sąd Administracyjny prawomocnego wyroku. Granicą swobody ustawodawcy był przy tym – wskazywany już wyżej – nakaz zachowania (do czasu wejścia w życie nowych regulacji) unormowań dotyczących rewizji nadzwyczajnej. Takim ograniczeniem był też niewątpliwie wymóg respektowania konstytucyjnego prawa do zaskarżania orzeczeń wydanych w pierwszej instancji, wynikającego z art. 78 Konstytucji. Trzeba jednak podkreślić, iż na zakres i formę jego realizacji w odniesieniu do postępowania sądowo-administracyjnego bezpośredni i pierwszorzędny wpływ musiało mieć unormowanie art. 236 ust. 2 Konstytucji.
Ustawodawca w art. 101 oraz art. 102 § 2 przepisów wprowadzających opowiedział się za rozwiązaniem, zgodnie z którym strona ma prawo wnieść skargę kasacyjną od prawomocnego orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego, przy czym uczynić może to wówczas na podstawie przepisów p.p.s.a. Trzeba w tym miejscu zanegować zasadność stanowiska skarżącej, jakoby skarga kasacyjna wnoszona na podstawie art. 102 § 2 przepisów wprowadzających nie miała – w odróżnieniu np. od skargi kasacyjnej wnoszonej na podstawie art. 101 tej ustawy – za swój przedmiot prawomocnego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego. Interpretacja art. 102 § 2 przepisów wprowadzających nie może bowiem w tym kontekście abstrahować od treści art. 57 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (Dz. U. Nr 74, poz. 368 ze zm.) oraz art. 10 ustawy z dnia 1 marca 1996 r. o zmianie kodeksu postępowania cywilnego, rozporządzeń Prezydenta Rzeczypospolitej – Prawo upadłościowe i Prawo o postępowaniu układowym, Kodeksu postępowania administracyjnego, ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 43, poz. 189 ze zm.). Ich uwzględnienie musi prowadzić do wniosku, że przedmiotem rewizji nadzwyczajnej, a następnie skargi kasacyjnej, wnoszonej na podstawie art. 102 § 2 przepisów wprowadzających, pozostaje nadal prawomocne orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego. Waloru prawomocności takiego orzeczenia w żadnym razie nie pozbawia go pominięcie tego określenia w treści art. 102 § 2 przepisów wprowadzających. Uwzględnienie powyższej okoliczności rzutować musi też na ocenę charakteru prawnego środka odwoławczego, jaki przewidział ustawodawca w art. 101 i art. 102 § 2 przepisów wprowadzających.
Z tej więc perspektywy odczytywać należy wypowiedzi zawarte w powołanych przez skarżącą postanowieniach w sprawie skarg konstytucyjnych, które w całości aprobuje skład Trybunału Konstytucyjnego orzekający w niniejszej sprawie. Podkreślono w nich zastępczy – wobec rewizji nadzwyczajnej – charakter skargi kasacyjnej wnoszonej na podstawie regulacji zawartej w art. 101 i art. 102 § 2 przepisów wprowadzających. Trybunał Konstytucyjny akcentował również, że „z tego względu nie można zasadnie twierdzić, że rozstrzygnięcie sądowe, które zamyka lub ogranicza drogę do rozpatrzenia skargi kasacyjnej, prowadzi do naruszenia konstytucyjnego prawa do dwuinstancyjnego postępowania” (zob. postanowienie TK z 8 grudnia 2004 r., sygn. Ts 75/04, OTK ZU nr 5/B/2004, poz. 315).
Należy jednak podkreślić, że tego rodzaju zastąpienie dotyczy wyłącznie sytuacji, w których przed 1 stycznia 2004 r. wydany już został prawomocny wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ta też okoliczność decyduje o upodobnieniu skargi kasacyjnej wnoszonej na podstawie przepisów przejściowych do rewizji nadzwyczajnej. Chociaż zmianie uległy przesłanki, jak i legitymacja do korzystania z obydwu środków zaskarżenia, to jednak tożsamy pozostaje ich przedmiot, jakim jest prawomocne orzeczenie sądu administracyjnego. Konsekwentnie też uznać należy, iż – podobnie jak względem rewizji nadzwyczajnej – podstawy dla skargi kasacyjnej, wnoszonej w przypadkach, o których mowa w art. 101 i art. 102 § 2 przepisów wprowadzających, upatrywać należy wyłącznie w przepisach ustawy zwykłej, nie zaś w unormowaniach konstytucyjnych, wyrażających prawo do zaskarżania orzeczeń sądowych wydanych w I instancji (art. 78), czy też zasadę co najmniej dwuinstancyjnego postępowania sądowo-administracyjnego (art. 176 ust. 1 Konstytucji). W świetle art. 236 ust. 2 Konstytucji, ustawodawca był bowiem władny ustanowić uprawnienie tej treści w regulacjach określających zasady wejścia w życie postanowień p.p.s.a., w tym także tych, dotyczących skargi kasacyjnej mającej za przedmiot nieprawomocne orzeczenia wojewódzkiego sądu administracyjnego.
W świetle powyższych argumentów uzasadnione jest więc stwierdzenie, iż skarżąca nie wskazała w swojej skardze naruszonego prawa podmiotowego, które mieściłoby się w dopuszczalnym – w świetle art. 79 ust. 1 Konstytucji – zakresie podstawy skargi konstytucyjnej. Taki walor wykazują bowiem wyłącznie prawa i wolności znajdujące swoją podstawę w unormowaniach o randze konstytucyjnej. Prawo do zaskarżania w drodze skargi kasacyjnej prawomocnego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego w tej kategorii się nie mieści, ma ono bowiem swoje zakotwiczenie wyłącznie w postanowieniach ustawy zwykłej. Wywodzone przez skarżącą z art. 78 Konstytucji prawo do zaskarżania orzeczeń sądów administracyjnych wydanych w pierwszej instancji, czy też prawo do dwuinstancyjnego postępowania sądowo-administracyjnego (art. 176 ust. 1 Konstytucji), nie miało zastosowania w sytuacji procesowej, w jakiej znalazła się skarżąca. Rodzaj i charakter przysługujących jej środków zaskarżenia wobec prawomocnego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego determinowany był wyłącznie postanowieniami ustawy zwykłej (przepisów wprowadzających), która znajduje zakotwiczenie w unormowaniu art. 236 ust. 2 Konstytucji.
Stwierdzenie niedopełnienia przez skarżącą jednej z podstawowych przesłanek skargi konstytucyjnej skutkować musi uznaniem wniesionej skargi za niedopuszczalną, a tym samym – wydaniem postanowienia o odmowie nadania jej dalszego biegu. Takie rozstrzygnięcie wyklucza jednocześnie sformułowanie przez Trybunał merytorycznej oceny argumentów przedstawionych przez skarżącą na rzecz tezy o niekonstytucyjności art. 174 pkt 2 i art. 183 § 1 p.p.s.a. Trzeba jednak w tym miejscu przypomnieć, iż Trybunał Konstytucyjny wskazywał wielokrotnie, że przyjęta wyżej kwalifikacja prawna skargi kasacyjnej od prawomocnych wyroków Naczelnego Sądu Administracyjnego, wnoszonej na podstawie art. 101 lub art. 102 § 2 przepisów wprowadzających, nie wyklucza niemożności przeprowadzania w trybie skargi konstytucyjnej kontroli przepisów p.p.s.a. regulujących zasady jej wnoszenia. Dla wykazania legitymacji do wniesienia takiej skargi konieczne jest jednak dokładne uzasadnienie, na czym polega naruszenie norm, zasad czy wartości konstytucyjnych znajdujących zakorzenienie w określonym prawie lub wolności konstytucyjnej. W sprawie niniejszej skargi konstytucyjnej tego rodzaju uzasadnienie nie nastąpiło, co – jak wspomniano – wyklucza merytoryczne jej rozpoznanie.
Już tylko na marginesie warto jeszcze zasygnalizować, iż przepisy p.p.s.a. stanowiące przedmiot wniesionej skargi konstytucyjnej stanowią już przedmiot merytorycznego rozpoznania w sprawach innych skarg konstytucyjnych, wniesionych do Trybunału Konstytucyjnego.
Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, działając na podstawie art. 49 w zw. z art. 36 ust. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643 ze zm.), orzeka się jak w sentencji.