Sygn. akt III Ca 1583/15
Dnia 7 stycznia 2016 r.
Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący - Sędzia SO Anna Hajda
Protokolant Aleksandra Sado-Stach
po rozpoznaniu w dniu 7 stycznia 2016 r. w Gliwicach
na rozprawie
sprawy z powództwa T. K. (K.)
przeciwko Gminie R.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanej
od wyroku Sądu Rejonowego w Raciborzu
z dnia 8 lipca 2015 r., sygn. akt I C 523/15
oddala apelację.
SSO Anna Hajda
Pozwem złożonym w dniu 27 marca 2015 roku powódka T. K. wniosła
o zapłatę przez pozwaną Gminę R. kwoty 1670 zł wraz z ustawowymi odsetkami od prawomocności orzeczenia, nadto zasądzenie od pozwanej kosztów procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwu wskazała, iż wpłaciła w 1989 roku kaucję mieszkaniową w wysokości 106 240 zł zawierając umowę najmu mieszkania przy ul. (...) w R.. W dniu 23 grudnia 2013 roku powódka przekazała przedmiotowy lokal w posiadanie pozwanej. Pismem z dnia 6 lutego 2015 roku wezwała pozwaną do zapłaty zwaloryzowanej kaucji w wysokości 1670 zł.
Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 22 kwietnia 2015 roku zasądzono od pozwanej na rzecz powódki żądaną kwotę wraz z odsetkami i kosztami postępowania.
Od powyższego nakazu zapłaty pozwana skutecznie wniosła sprzeciw, zaskarżając go w całości. Podniosła zarzut potrącenia wierzytelności należnej pozwanej od powódki w kwocie 824,06 zł tytułem odnowienia lokalu i amortyzacji urządzeń.
Wyrokiem z dnia 18 lipca 2015 roku Sąd Rejonowy w Raciborzu w punkcie pierwszym zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 1.670,00 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia prawomocności wyroku, a w punkcie drugim zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 84,00 złote tytułem zwrotu kosztów procesu.
Podstawą tej treści rozstrzygnięcia były następujące ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy.
Strony zawarły w dniu 29 grudnia 1989 roku umowę najmu mieszkania przy ul. (...) w R.. W dniu 23 grudnia 2013 roku T. K. przekazała przedmiotowy lokal w posiadanie Gminie R..
T. K. tytułem kaucji mieszkaniowej wpłaciła 106 240 zł. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w roku 1989 wynosiło 206 758 zł, co stanowi 51,38% kaucji. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w' IV kwartale 2013 roku wyniosło 3823,32 zł.
W dniu 16 grudnia 2014 roku Miejski Zarząd (...) wystosował do T. K. notę księgową na kwotę 824,06 zł.
W dniu 17 grudnia 2014 roku T. K. uznała zadłużenie w kwocie 824,06 zł z tytułu opłat wynikających z zajmowania lokalu mieszkalnego przy ul. (...).
W dniu 6 lutego 2015 roku T. K. wezwała Miejski Zarząd (...) w R. do zwrotu części zwaloryzowanej kaucji mieszkaniowej w wysokości 1670 zł.
Nadto pismem z dnia 6 lutego 2015 roku T. K. odmówiła zapłaty kwoty 824,06 zł jako odszkodowania z tytułu poniesionych nakładów niezbędnych do zastępczego wykonania zobowiązań. Podała, że w jej ocenie kwota 824,06 zł oparta została o kosztorys uproszczony, a nie o faktycznie wydatkowane kwoty w zakresie odnowienia lokalu mieszkalnego przy ul. (...).
W dniu 26 czerwca 2015 roku T. K. złożyła oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu. Podała, że podpisując powyższe oświadczenie nie miała możliwości wcześniejszego zapoznania się z treścią dokumentu i poinformowana została, że jest to przyjęta w Miejskim Zarządzie (...) w R. procedura dotycząca rozłożenia płatności na raty.
W tak ustalonym stanie faktycznym zważył Sąd Rejonowy, że powództwo jest uzasadnione, a to w oparciu o art. 358' § 3 k.c., który pozwala na zmianę przez sąd wysokości świadczenia pieniężnego, jeżeli nastąpiła istotna zmiana siły nabywczej pieniądza po powstaniu zobowiązania, przy uwzględnieniu interesów obu stron oraz zasad współżycia społecznego.
Wobec stwierdzenia, iż spełniona jest przesłanka istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza w okresie między wpłaceniem kaucji mieszkaniowej przez powódkę a datą jej zwrotu oraz wobec tego, że pozwana jest zobowiązana do świadczenia pieniężnego, należy uznać, że istnieją przesłanki do zwaloryzowania należnego powódce świadczenia na mocy cytowanego przepisu.
Przystępując do waloryzacji wskazał Sąd I instancji, że nie jest możliwe ani celowe ściśle arytmetyczne przeliczanie wartości świadczenia. Jednak dla określenia granic waloryzacji i ustalenia stopnia zabezpieczenia interesów obu stron stosunku zobowiązaniowego, niezbędne jest przyjęcie jednego wskaźnika i sposobu waloryzacji. Jako najlepiej oddający realną wartość świadczenia, które ma być spełnione, za miernik waloryzacji przyjęto przeciętne miesięczne wynagrodzenie pracownicze istniejące w chwili wpłaty poszczególnych rat kaucji, które winno następnie zostać porównane z aktualnym przeciętnym wynagrodzeniem z daty wyrokowania.
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w roku 1989 wynosiło 206 758 zł, co stanowi 51,38% kaucji. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w IV kwartale 2013 roku wyniosło 3823,32 zł, co stanowi odpowiednio zwaloryzowaną kaucję w kwocie 1964,42 zł. Powódka dochodziła pozwem części niniejszej kwoty w wysokości 1670 zł uwzględniając ryzyko inflacji.
Odnosząc się do podniesionego przez pozwaną zarzutu potrącenia wskazał Sąd I instancji należy, iż zgodnie z treścią art. 6 k.c. to na pozwanej ciążył obowiązek udowodnienia istnienia wierzytelności nadającej się do potrącenia, czego pozwana nie uczyniła. Twierdzenia pozwanej w tym zakresie są gołosłowne i nie poparte żadnymi dowodami.
Mając powyższe na uwadze Sąd zasądził od pozwanej Gminy R. na rzecz powódki T. K. kwotę 1670 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia prawomocności niniejszego wyroku. O odsetkach orzeczono na mocy art. 481 k.c. O kosztach orzeczono na mocy art. 98 k.p.c.
Z wyżej wskazanym orzeczeniem nie zgodziła się strona pozwana wywodząc apelację i zaskarżając wyrok w części zasądzającej od pozwanej Gminy kwotę ponad 845,94 złote z odsetkami oraz w części orzekającej o kosztach procesu. Skarżąca zarzuciła naruszenie art. 505 4 § 2 i art. 505 1 pkt 1 kpc poprzez ich niezastosowanie, błędną wykładnię art. 6 kc wskutek wadliwego uznania, że nie doszło do potrącenia kwoty 824,06 złotych gdyż nie zostało udowodnione przez pozwaną istnienie wierzytelności nadającej się do potrącenia.
W oparciu o tak sformułowany zarzut pozwana domagała się zmiany wyroku w zaskarżonej części przez oddalenie powództwa co do kwoty 824,06 złotych i zasądzenia od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu za pierwszą instancję, a ponadto zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.
W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie na koszt skarżącej.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja pozwanej nie mogła odnieść skutku wobec trafności zaskarżonego orzeczenia. Trafnie wskazuje skarżąca, że – stosownie do dyspozycji art. 505 4§ 2 kpc – w niniejszej sprawie podniesienie zarzutu potrącenia było dopuszczalne. Niemniej w tym miejscu wskazania wymaga, że stosownie do treści art. 498 § 1 kc każdy podmiot prawa cywilnego może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności innego podmiotu, gdy spełnione są łącznie następujące przesłanki pozytywne: dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami, przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku, obie wierzytelności są wymagalne, obie wierzytelności mogą być dochodzone przed sądem lub innym organem państwowym. Zatem obowiązkiem strony podnoszącej w postępowaniu cywilnym zarzut potrącenia jest udowodnienie istnienia wszystkich wskazanych wyżej przesłanek, skutkujących umorzeniem się nawzajem wierzytelności do wysokości wierzytelności niższej. Analizując okoliczności faktyczne rozpoznawanej sprawy nie sposób podzielić stanowiska skarżącej, iż istnienie wierzytelności przedstawionej do potrącenia z wierzytelnością powódki zostało wykazane. Samo oświadczenie powódki z dnia 17 grudnia 2014 roku nie stanowi o istnieniu tejże wierzytelności. Wskazać bowiem należy, iż w judykaturze i orzecznictwie przyjmuje się, że uznanie roszczenia może być dokonane w trzech różnych formach: jako uznanie właściwe, ugoda i uznanie niewłaściwe. Pierwsze stanowi nienazwaną umowę ustalającą co do zasady i zakresu istnienie albo nieistnienie jakiegoś stosunku prawnego. Umowa uznania nie jest regulowana prawnie, jednak jej dopuszczalność wynika z zasady swobody umów. Ma ona charakter kauzalny. Kluczowe znaczenie dla tej postaci uznania ma oświadczenie woli zobowiązanego, w którym potwierdza on istnienie swojego obowiązku i zobowiązuje się do jego realizacji. Obowiązek świadczenia wynika więc nadal z pierwotnego tytułu. Ugoda stanowi także umowę, z tym, iż jest to umowa uregulowana i różni się od uznania właściwego tym, że samo istnienie lub nieistnienie stosunku prawnego nie jest kwestionowane, a istnieje jedynie niepewność co do roszczeń wynikających z tego stosunku. Wreszcie, trzecią formą jest tzw. uznanie niewłaściwe, które można określić jako przyznanie przez dłużnika wobec wierzyciela istnienia długu. Nie jest to czynność prawna lecz oświadczenie wiedzy zobowiązanego, wyraz jego świadomości istnienia skierowanego przeciwko niemu roszczenia (por. uchwała SN w składzie siedmiu sędziów z dnia 30 grudnia 1964 r., III PO 35/64, OSNC 1965/6/90; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 9 czerwca 2005 r., I ACa 171/05, LEX nr 164613; „Kodeks cywilny. Komentarz” pod red. E. Gniewka, P Michnikowskiego, wyd. 5, C.H. Beck). Uznanie właściwe jest oświadczeniem woli, natomiast tzw. uznanie niewłaściwe stanowi tylko oświadczeniem wiedzy, gdyż dłużnik stwierdza wobec wierzyciela, iż jego należność istnieje.
Podkreśla się, iż w praktyce niejednokrotnie występują trudności w ocenie czy stanowisko dłużnika, jakiemu dał on wyraz na piśmie, jest uznaniem właściwym, czy też niewłaściwym. W większości przypadków chodzi o sytuację podobną do niniejszej sprawy, czyli oświadczenie, w którym dłużnik przyznał daną kwotę, którą jest winien danej osobie i zobowiązał się zapłacić ją w określonym terminie. Wskazać należy, że rozróżnienie na właściwe i niewłaściwe uznanie długu ma znaczenie dla rozkładu ciężaru dowodu w procesie. Podkreślenia wymaga, iż zarówno uznanie długu właściwe, jak i niewłaściwe nie są czynnościami abstrakcyjnymi (por. wyrok SN z 4.02.2006 r., I CK 580/04). Tytułem zobowiązania dłużnika pozostaje wierzytelność, którą uznano. Dłużnik ma zatem, możliwość przeprowadzenia dowodu, że uznany dług w rzeczywistości nie istnieje lub istnieje w mniejszej wysokości. Różnica polega na tym, iż w przypadku uznania właściwego ciężar dowodu obciąża dłużnika, zaś w przypadku uznania niewłaściwego ciężar dowodu, że należność istnieje obciąża wierzyciela. W ocenie Sądu Okręgowego oświadczenie powódki datowane na 17 grudnia 2014 roku przybrało postać uznania niewłaściwego, zatem to skarżącą obciążał obowiązek udowodnienia istnienia wierzytelności wskazanej w przywołanym oświadczeniu. Z pewnością dowodem na istnienie wierzytelności we wskazywanej wysokości nie jest nota księgowa wraz z kosztorysem uproszczonym, szczególnie w sytuacji gdy powódka konsekwentnie kwestionowała wysokośc kwoty wynikającej z wyżej wskazanych dokumentów.
Reasumując powyższe, apelacja nie mogła odnieść skutku, wobec czego podlegała oddaleniu, stosownie do dyspozycji art 385 kpc.
SSO Anna Hajda