Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 926/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 lutego 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Beata Wojtasiak

Sędziowie

:

SA Elżbieta Bieńkowska (spr.)

SO del. Grażyna Wołosowicz

Protokolant

:

Elżbieta Niewińska

po rozpoznaniu w dniu 11 lutego 2016 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa T. R.

przeciwko A. S.

o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie

z dnia 30 kwietnia 2015 r. sygn. akt I C 60/15

I. oddala apelację;

II. zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 5.400 (pięć tysięcy czterysta) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za drugą instancję.

(...)

UZASADNIENIE

Powód T. R. w pozwie z dnia 4 lutego 2015 r. skierowanym przeciwko A. S. wniósł o pozbawienia wykonalności tytułu wykonawczego w postaci aktu notarialnego z dnia 15 czerwca 2005 r., zaopatrzonego w klauzulę wykonalności postanowieniem Sądu Rejonowego w Mławie, IX Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w D. w dniu 15 grudnia 2014 r., zgodnie z którym powód zobowiązał się zapłacić na rzecz pozwanego kwotę 77.000 USD w całości poprzez ustalenie, że wierzytelność ta nie istnieje.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości na koszt powoda.

Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem z dnia 30 kwietnia 2015 r. oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 7.217 zł tytułem kosztów procesu.

Sąd ustalił, że w dniu 12 stycznia 2005 r. pomiędzy powodem T. R. a pozwanym A. S. doszło do zawarcia umowy o współpracy. Na mocy tej umowy powód zagwarantował pozwanemu osiągnięcie 125 % zysku netto od powierzonej kwoty z tytułu świadczenia usług polegających na doradztwie finansowym, w szczególności w zakresie dokonywania operacji kupna i sprzedaży walut w imieniu i na rzecz pozwanego na platformie transakcyjnej (...). W umowie tej wskazano, że powód jako zarządzający posiada rozeznanie na rynku inwestycyjnym, potrzebną wiedzę, umiejętności oraz doświadczenie. Wyjaśniono tam, że gwarancję osiągnięcia 125% zysku należy rozumieć w ten sposób, że w przypadku wpłaty kwoty 100.000 USD po roku Inwestor otrzyma kwotę 225.000 USD. A. S. powierzył T. R. kwotę 100.000 USD. Pozwany wówczas zajmował się pośrednictwem ubezpieczeniowym. Była to jego jedyna tego typu inwestycja. Pozwany udzielił również powodowi pełnomocnictwa do dokonywania transakcji finansowych w jego imieniu na rachunku bankowym pozwanego w USA.

Po miesiącu od zawarcia umowy na rachunku była strata. Dlatego dla wzmocnienia wiarygodności w projekt inwestycyjny powód złożył pozwanemu depozyt w następujących kwotach: 5.000 USD w dniu 16 lutego 2005 r, 20.000 USD w dniu 31 marca 2005 r. i 1.000 USD w dniu 5 kwietnia 2005 r., z tym że z kwoty 20.000 USD tylko 2.000 USD pozostało w rękach pozwanego. Kwota 18.000 USD pozwany odebrał z przeznaczeniem dla innej osoby tj. dla C. S.. Pozwany otrzymał 8.000 USD depozytu, który miał zwrócić po tym jak pojawią się zyski. W związku z tym, że strony w porozumieniu nie uregulowały kwestii depozytów, pozwany zaliczył je na poczt wymagalnych należności odsetkowych.

Kolejne miesiące też przyniosły stratę. Powód prosił by nie egzekwować powierzonych mu do zarządzania środków w całości. Pozwany zgodził się na propozycję powoda, jednak zażądał silniejszej formy umowy. W dniu 15 czerwca 2005 r. strony zawarły porozumienie, w którym to powód potwierdził istnienie wymagalnej wierzytelności pozwanego wobec powoda w kwocie 77.000 USD z tytułu strat finansowych, za które odpowiada w pełni powód. Ponieważ powód nie miał możliwości spłaty całej sumy zobowiązał się do jej spłaty w 20 miesięcznych ratach płatnych po 3.250 USD. Kwota ta to część wkładu, jaką powód otrzymał od pozwanego do zarządzania. Nie jest to zysk, ale kapitał powierzony, w części w której nie został on stracony. Strony ustaliły, że jeżeli powód dotrzyma terminów spłaty to pozwany zadowoli się kwotą 65.000 USD. W przeciwnym razie do uregulowania pozostanie kwota 77.000 USD, co do której powód podda się egzekucji w akcie notarialnym. Spłaty powód miał dokonywać na rachunek bankowy pozwanego wskazany w umowie. Kwota została rozłożona na raty, gdyż pieniądze, jak twierdził powód, były ulokowane przez niego.

Tego samego dnia, tj. 15 czerwca 2005 r. strony zawarły umowę w formie aktu notarialnego, która potwierdzała treść zawartego porozumienia i zawierała oświadczenie powoda o poddaniu się rygorowi egzekucji w trybie art. 777 § 1 pkt 5 k.p.c.

Powód nie regulował rat. Dlatego pozwany w dniu 27 marca 2006 r. wysłał do powoda ostateczne wezwanie do zapłaty żądając spłaty całości zobowiązania w terminie 14 dni od otrzymania wezwania. W odpowiedzi na wezwanie powód zwrócił się pismem z dnia 20 lutego 2006 r. z prośbą o rozłożenie zaległości na 4 raty. Zaproponował harmonogram spłat po 3.250 USD w następujących terminach, tj. 7 marca 2006 r., 31 marca 2006 r., 7 kwietnia 2006 r. i 30 kwietnia 2006 r. Natomiast pozostałe raty miały być spłacane zgodnie z zawartym porozumieniem z dnia 15 czerwca 2005 r. i w terminie tam ustalonym. Powód nie wywiązał się ze swojej propozycji. Ostatnią ofertą spłaty zobowiązania było pismo powoda z dnia 30 czerwca 2006 r. o rozłożeniu na raty kwoty 91.000 USD (100.000 USD minus 9.000 USD depozytu) w okresie dwóch lat. Ani powód, ani nikt inny w imieniu powoda nie zapłacił żadnej kwoty pozwanemu zgodnie z porozumieniem zawartym w dniu 15 czerwca 2005 r.

Pozwany nie występował z czynnościami egzekucyjnymi. Pozostawał
w przeświadczeniu, że powód nie ma pieniędzy i egzekucja będzie bezskuteczna. Nie chciał ponosić dodatkowych kosztów związanych z obsługą prawną.

Jesienią 2014 r. jeden ze znajomych zaproponował pozwanemu korzystną inwestycję poprzez powierzenie środków wiceprezesowi T. R.. Pozwany zainteresował się wtedy sytuacją powoda. Dowiedział się, że powód zasiada w zarządach, w radach nadzorczych spółek, biura maklerskiego z kapitałem ponad 5 mln zł koncesjonowanym przez organy Nadzoru (...), jest właścicielem spółek, firm pośrednictwa i doradztwa finansowego.

W tej sytuacji pozwany wystąpił o nadanie aktowi notarialnemu klauzuli wykonalności, którą otrzymał w dniu 15 grudnia 2014 r. Na podstawie tego tytułu podjął czynności zmierzające do wyegzekwowania swojej wierzytelności. Wszczął egzekucję, w ramach której komornik dokonał zajęcia rachunków bankowych, wynagrodzenia za pracę i innych wierzytelności.

Sąd ustalił ponadto, że powód obecnie jest członkiem zarządu (...) S.A. Prowadzi ożywioną działalność w celu pozyskania inwestorów. W dniu 19 grudnia 2014 r. udzielił wywiadu, w którym to namawiał inwestorów do pomnażania pieniędzy przez inwestycje. Siebie kreuje jako osobę doświadczoną w inwestycjach w segmencie F.. Aktywnie działa w biznesie.

Sąd Okręgowy nie podzielił przekonania powoda, że świadczenie było niemożliwe do spełnienia. Zauważył, że powód od wielu lat prezentuje się jako specjalista w dziedzinie finansów, zaś na przestrzeni 10 lat tego typu zyski nie były niczym dziwnym. Przykładowo wskazał na wzrost cen dolara amerykańskiego z 2 zł na 3 zł w dość krótkim czasie po roku 2008.

Sąd uznał, że w niniejszej sprawie o pierwotnej niemożności świadczenia nie może być mowy. Podkreślił, że świadczenie jest niemożliwe, wtedy gdy przy obiektywnie istniejących okolicznościach niemożliwa jest jego realizacja. Biorąc zaś pod uwagę powszechnie znane fakty i kariery niektórych przedsiębiorców, zdaniem Sądu, nie można było przyjąć, że osiągnięcie zysku na poziomie oferowanym i gwarantowanym przez powoda było obiektywnie nieosiągalne, choć istotnie mogło być bardzo trudne.

Sąd odwołując się do zasady swobody umów wskazał, że celem umowy zawartej pomiędzy stronami było wypracowanie przez powoda zysku na poziomie 125% od wniesionego kapitału. Dla pozwanego był to warunek sine qua non zawarcia umowy i powierzenia 100.000 USD. Powód posiadał potrzebną wiedzę, umiejętności oraz doświadczenie, czym dawał gwarancję, że zostanie osiągnięty rezultat (zysk) przedmiotowej umowy. Wykonanie powyższej umowy zasadzało się więc na tych właściwościach powoda, który w oparciu o nie miał osiągnąć podany w umowie zysk. Okoliczności te były przesądzające z punktu widzenia powierzenia powodowi przez pozwanego posiadanych środków na rachunku inwestycyjnym. Treść umowy o współpracy wskazywała też na przekonanie powoda, iż z uwagi na jego kwalifikacje zostanie osiągnięty zamierzony zysk. Powód, jako specjalista w zakresie rynku finansowego musiał zatem zdawać sobie sprawę z tego, na czym polega założona przez niego gwarancja osiągnięcia 125% zysku.

Sąd uznał również, że łącząca strony umowa nie była sprzeczna z naturą zobowiązania. Zauważył, że umowa z dnia 12 stycznia 2005 r., a następnie porozumienie z dnia 15 czerwca 2005 r. zostało zawarte w oparciu o zasadę swobody umów. Strony wykreowały stosunek prawny według własnego uznania. Przedmiotowa umowa miała charakter mieszany. Zawierała w sobie elementy starannego działania oraz rezultatu. Element staranności został wprost wpisany w treść umowy tj. § 3, tiret drugie. Natomiast element rezultatu wynika z okoliczności towarzyszących jej zawarciu, z celu umowy, z intencji stron, a także z samego zapisu przykładowego osiągnięcia zysku, tj. § 6 lit. a).

Sąd nadmienił, że składając w dniu 15 czerwca 2005 r. w obecności pozwanego oświadczenie o poddaniu się rygorowi egzekucji w trybie art. 777 § 1 pkt 5 k.p.c., powód potwierdził istnienie wymagalnej wierzytelności A. S. wobec niego w kwocie 77.000 USD z tytułu strat finansowych, za które w pełni on odpowiada. Powód został pouczony o skutkach poddania się temu rygorowi. Nadto powód miał sposobność uchylenia się od skutków prawnych złożonego oświadczenia w akcie notarialnym będąc w Kancelarii Notarialnej u notariusza K. K.. W akcie tym powołano się bowiem na treść umowy o współpracy i o istnieniu zobowiązania powoda w kwocie 77.000 USD. Powód tego nie uczynił, pomimo pouczenia o skutkach egzekucji.

Sąd zauważył, że powód oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych złożonego oświadczenia woli pod wpływem błędu złożył w dniu 15 kwietnia 2015 r., tj. po otrzymaniu treści uzasadnienia postanowienia Sądu Apelacyjnego. Powód nie powołał się natomiast na błąd w pozwie, a z uwagi na treść art. 843 § 3 k.p.c. skutkuje to sprekludowaniem tego zarzutu. Również w pozwie powód nie wykazał na czym polegał przymus, pod wpływem którego rzekomo działał zawierając umowę z dnia 12 stycznia 2005 r. z pozwanym. Tak więc i w tym przypadku nastąpiła prekluzja tego zarzutu.

Sąd oddalił wniosek dowodowy powoda z opinii biegłego, ponieważ dowodu tego wymagają te okoliczności, które nie są powszechnie znane. W tej sytuacji proponowany dowód byłby więc zdaniem Sądu nieprzydatny dla rozstrzygnięcia. Nawet bowiem, gdyby biegli stwierdzili, że osiągnięcie takiego zysku było mało prawdopodobne, to nie sposób stwierdzić, że było to obiektywnie niemożliwe. Dowód ten zmierzałby zatem niepotrzebnie do przedłużenia postępowania.

Sąd oddalił również wnioski dowodowe o przesłuchanie świadków uznając, że ich zeznania nie wniosą niczego nowego do postępowania. Dowód ten nie ma znaczenia z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy. Istniejące w sprawie dokumenty dostatecznie prezentują stan wzajemnych zobowiązań i ich przyczynę. Szczególnie doniosła jest tu umowa z dnia 15 czerwca 2005 r., której powód nie dołączył do pozwu, co w ocenie Sądu nie było przypadkowe. W odróżnieniu od aktu notarialnego z tego samego dnia, zawiera on przyczynę takiego, a nie innego porozumienia stron. Wskazują w niej, że kwota 77.000 USD to straty finansowe, a nie nieosiągnięte rzekomo zyski.

Sąd zaznaczył ponadto, że w postępowaniu cywilnym dowód z przesłuchania stron należy dopuścić wówczas, gdy pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. W przedmiotowej sprawie natomiast wypadek ten nie zachodził. Powód bowiem, jak podkreślono, był i jest finansistą o szerokich horyzontach (przynajmniej tak się prezentuje w mediach i w spisanej przez siebie umowie). Jego kompetencje doceniają władze spółek kapitałowych, obdarzając go zaufaniem i wysokimi stanowiskami. W tej sytuacji przesłuchiwanie go na okoliczność rzekomej nieprawdziwości własnych deklaracji, w ocenie Sądu, było niecelowe i nie doprowadziłoby do wniosku, że ze względu na szczególne okoliczności sprawy należy uznać to za konieczne w rozumieniu art. 247 k.p.c.

Sąd za równie niezasadny przyjął zarzut powoda odnośnie częściowej spłaty zobowiązania przez złożenie depozytów. Depozyt został bowiem przekazany jako wzmocnienie wiarygodności powodzenia zawartej umowy z dnia 12 stycznia 2005 r. Kilka miesięcy później w związku z rozwiązaniem umowy strony dokonały stosowanych rozliczeń. Zdaniem Sądu jest zatem niewiarygodnym, aby rozliczenie to w sytuacji finansowej powoda nie objęło wcześniej złożonych depozytów. Strony dokonywały rozliczenia 3 miesiące po wpłacie ostatniego depozytu, stąd ustalając wysokość wierzytelności pozwanego musiały mieć to na względzie. Umowa kategorycznie stwierdza, że 77.000 USD to cały wymagalny dług powoda. Powód nie wykazał przy tym, aby zapłacił coś więcej. W umowie przewidziano, że wpłaty mają nastąpić na rachunek bankowy pozwanego. Powód żądał wykazu operacji na tym rachunku. Pozwany go przedłożył. Z zestawienia nie wynika, aby w okresie od 1 VII do 31 XII 2005 r. powód dokonywał tam jakichś wpłat.

Z przytoczonych powyżej względów Sąd uznał, że żądanie powoda było pozbawione usprawiedliwionych podstaw. To powód – zgodnie z rozkładem ciężaru dowodu określonym w art. 6 k.c. – obowiązany był wykazać nieistnienie obowiązku stwierdzonego tytułem egzekucyjnym niebędącym orzeczeniem sądu. Tego jednak nie uczynił, co skutkowało oddaleniem powództwa na podstawie art. 840 § 1 pkt 1 k.p.c.

O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. stosownie do wyniku sprawy.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zaskarżając go w całości i zarzucając:

I) naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj.:

1) art. 227 k.p.c. i art. 217 k.p.c. w zw. z art. 224 § 1 k.p.c. poprzez oddalenie wniosków powoda mających istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, tj.:

a) przesłuchania świadków R. W., M. K., K. W., A. N., których zeznania miały wykazać rzeczywisty zamiar stron co do charakteru umowy z dnia 12.01.2005 r. oraz porozumienia z dnia 15.06.2005 r. z pozwanym, obowiązujących relacji pomiędzy powodem a pozwanym, świadczonych usług na rzecz pozwanego oraz pełną treść oświadczeń woli składanych przez strony przy jej zawieraniu,

b) przedłożenia przez pozwanego wydruku z rachunku inwestycyjnego prowadzonego na platformie transakcyjnej (...), od chwili podpisania umowy do dnia 15 czerwca 2005 r., na którym miało zostać przedstawione, jaka kwota była dostępna na rachunku inwestycyjnym, o jaką kwotę rachunek w tym okresie został pomniejszony, przedstawienie ilości przeprowadzonych na rachunku transakcji walutowych, parametrów tych transakcji, wynik z rachunku inwestycyjnego, w jakich dniach były dokonywane te transakcje oraz dopuszczenie w tym zakresie opinii biegłego sądowego z zakresu wiedzy na temat rynków kapitałowych, w szczególności rynku (...) i zagadnień związanych z inwestowaniem na rynku walutowym,

c) uzyskania pełnej historii rachunku bankowego nr (...), którego posiadaczem był pozwany z okresu lipiec-grudzień 2005,

2) art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 212 k.p.c. poprzez:

a) pogwałcenie reguł logicznego rozumowania oraz zasad doświadczenia życiowego i uznanie za wiarygodne i przedstawiające moc dowodową przesłuchanie pozwanego na rozprawie z wyłączeniem przesłuchania strony powodowej, która w istocie nie została wezwana do osobistego stawiennictwa,

b) naruszenie art. 93 k.p.c. oraz rażące przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przejawiające się bezkrytyczną akceptacją oświadczeń pełnomocnika pozwanego, skądinąd odmiennych od oświadczeń pozwanego, dotyczących spłaconego przez powoda w części zobowiązania,

c) nieprawidłowe ustalenie materiału dowodowego i błędnie skonkretyzowanie okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu dowodów mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności,

3) naruszenie art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez brak możliwości udowodnienia roszczenia wobec zaniechania przez Sąd I instancji przeprowadzenia postępowania dowodowego w pełnym zakresie, w szczególności poprzez oddalenie wniosków dowodowych strony powodowej,

4) naruszenie art. 50 § 3 k.p.c. poprzez ogłoszenie w dniu 30 kwietnia 2015 r. wyroku przez sędziego, którego dotyczył wniosek o wyłączenie,

II) nierozpoznanie istoty sprawy, tj. nierozpoznanie istoty roszczenia będącego podstawą powództwa, a w szczególności nie ustalenia, czy umowa z dnia 12.01.2005 r. oraz porozumienia z dnia 15.06.2005 r. stanowiące podstawę nadania aktowi notarialnemu z dnia 15.06.2005 r. klauzulę wykonalności naruszają art. 353 1 k.c. oraz art. 58 § 1 k.c. z uwagi na naruszenie właściwości (natury) stosunku zobowiązania określonego w ww. umowie, a także naruszenie art. 387 § 1 k.c. z uwagi na brak możliwości obiektywnego zagwarantowania na rynku walutowym ( (...)) 125 % zysku netto od powierzonej kwoty;

III) błąd w ustaleniach faktycznych uniemożliwiający pełne i prawidłowe rozstrzygnięcie sprawy, w szczególności z uwagi na brak ustaleń odnośnie: rzeczywistej kwoty znajdującej się na rachunku inwestycyjnym pozwanego, wysokości dokonanych przez powoda spłat i depozytów na rzecz pozwanego, ustalenia czy objęta roszczeniem kwota stanowiła w istocie wynikający z umowy z dnia 12 stycznia 2005 r. niewypracowany zysk, czy poniesioną stratę, czy powierzony kapitał, rzeczywistej woli stron w chwili zawierania umowy, charakteru umowy z dnia 12 stycznia 2005 r.;

IV) przeprowadzenie dowodu przez Sąd I instancji z urzędu z pominięciem jakichkolwiek zasad postępowania cywilnego poprzez dopuszczenie do akt postępowania sądowego wydrukowanej przez sędziego strony internetowej zawierającej wywiad udzielony przez T. R..

Wskazując na powyższe, powód wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę, że zgodnie z art. 316 § 1 k.p.c. sąd, wydając w sprawie wyrok, bierze za podstawę stan rzeczy, czyli okoliczności faktyczne i stan prawny, istniejące na dzień zamknięcia rozprawy (zasada aktualności wyroku sądowego). W obowiązującym systemie apelacyjnym zasada aktualności wyroku sądowego ma zastosowanie do sądów obu instancji, gdyż instancja odwoławcza jest tu przede wszystkim sądem merytorycznym, a nie tylko kontrolnym (wyrok SN z dnia 8 lutego 2006 r., II CSK 153/05, LEX nr 192012).

Powyższe jest o tyle istotne, że jak wynika z dołączonego do odpowiedzi na apelację postanowienia komornika przy Sądzie Rejonowym w Olsztynie z dnia 20 maja 2015 r. (sygn. akt komorniczych Km 1204/14) postępowanie egzekucyjne w sprawie z wniosku wierzyciela A. S. przeciwko dłużnikowi T. R. prowadzone w oparciu o tytuł wykonawczy Akt notarialny z dnia 15 czerwca 2005 r., sygn. akt Repertorium A nr 2399/2005 zaopatrzony w klauzulę wykonalności z dnia 15 grudnia 2014 r., którego pozbawienia wykonalności powód domaga się w niniejszym postępowaniu, zostało zakończone, a tytuł wykonawczy pozostawiono w aktach sprawy (k. 195). Fakt ten zaś czyni niedopuszczalnym wywiedzione przez niego powództwo oparte o art. 840 § 1 pkt 1 k.p.c. Zarówno bowiem w doktrynie, jak i w orzecznictwie jednolicie przyjmuje, że powództwo może być wytoczone niezależnie od tego, czy przeciwko dłużnikowi została już wszczęta egzekucja, byleby istniało jeszcze zobowiązanie objęte tytułem wykonawczym. Zatem tylko istnienie możliwości wykonania tytułu wykonawczego, czyli zdolność do egzekucji, pozwala na wystąpienie z powództwem zmierzającym do uniemożliwienia prowadzenia egzekucji z tego tytułu wykonawczego. Wytoczenie powództwa opozycyjnego jest niedopuszczalne w sytuacji, gdy wygasła wykonalność tytułu wykonawczego na skutek wyegzekwowania całego świadczenia. Jeżeli zobowiązanie na skutek zapłaty lub innego zdarzenia przestało istnieć, tytuł nie jest już zdolny do bycia egzekwowanym (por. T. Żyznowski, komentarz do art. 840 k.p.c., LEX, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 10.04.2013 r., I ACa 715/12, LEX nr 1307402, wyroki Sądu Najwyższego: z 17.11.1988 r., I CR 255/88, niepubl.; z dnia 20.01.1978 r. III CKN 310/77, niepubl.; z dnia 24.06.1997 r., III CKN 41/97, niepubl.; z 4.04.2002 r. I PKN 197/01, Wokanda 2002/12/27, z 14.05.2010 r., II CSK 592/09, LEX nr 677750). Z chwilą zakończenia egzekucji, w której wierzyciel został w całości zaspokojony, traci on bowiem prawo dysponowania aktem wykonawczym, który zostaje zatrzymany w aktach. Wobec wykonania tytułu wykonawczego wskutek wyegzekwowania świadczenia jego wykonalność wygasa, a zatem nie można już żądać pozbawienia wykonalności tytułu wykonawczego (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 17 listopada 1988 r., I CR 255/88, opubl. Lex nr 8929, z dnia 4 kwietnia 2002 r., I PKN 197/01, opubl. Wokanda nr 12/2002 r., str. 27 oraz z dnia 14 maja 2010 r., II CSK 592/09, opubl. Lex nr 6777750; H. Pietrzykowski [w] Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz pod red. T. Erecińskiego, wyd. prawnicze Lexis Nexis, Warszawa 2007, wyd. 2, tom 4, str. 192).

Skoro więc tytuł wykonawczy z racji pełnego zaspokojenia się wierzyciela uległ dezaktualizacji, powództwo przeciwegzekucyjne obejmujące żądanie pozbawienia tego tytułu wykonalności stało się bezprzedmiotowe i wobec tego a limine podlegało oddaleniu, bez badania istnienia podstaw faktycznych w oparciu, o które kwestionowana należność została wyegzekwowana. W konsekwencji zbędnym było odnoszenie się do podnoszonych przez powoda zarzutów naruszenia przepisów postępowania oraz nierozpoznania istoty sprawy.

W tych okolicznościach Sąd Apelacyjny oddalił apelację jako nieuzasadnioną na mocy art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania, przy uwzględnieniu § 6 pkt 7 i § 13 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r, poz. 461).

(...)