Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 49/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 marca 2016 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Maciej Schulz

Sędziowie: SSO Ludmiła Tułaczko

SSO Anita Jarząbek - Bocian (spr.)

Protokolant p.o. protokolant sądowy Monika Suwalska

przy udziale Prokuratora Teresy Pakieły

po rozpoznaniu dnia 22 marca 2016 r.

sprawy K. G. syna F. i S. ur. (...) w W.

oskarżonego o przestępstwo z art. 278§1kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Północ w Warszawie

z dnia 29 września 2015 r. sygn. akt III K 768/13

wyrok w zaskarżonej części, w odniesieniu do oskarżonego K. G., ustalając, że przypisany oskarżonemu w punkcie I ppkt 1 czyn stanowi wykroczenie określone w art. 119 § 1 kw, uchyla i na podstawie art. 45 § 1 kw w zw. z art. 5 § 1 pkt 4 kpw postępowanie przeciwko K. G. umarza; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. E. J. kwotę 516,60 zł obejmującą wynagrodzenie za obronę oskarżonego z urzędu w instancji odwoławczej oraz podatek od towarów i usług; kosztami postępowania w sprawie obciąża Skarb Państwa.

SSO Maciej Schulz SSO Ludmiła Tułaczko SSO Anita Jarząbek - Bocian

Sygn. akt VI Ka 49/16

UZASADNIENIE

Niniejsza sprawa jest już po raz trzeci przedmiotem rozpoznania gdyż drugi wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy – Pragi Północ w Warszawie z dnia 27 czerwca 2012 r. w sprawie o sygn. akt III K 159/09 został – wyrokiem Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie z dnia 11 października 2013r., sygn. akt VI Ka 97/13 – uchylony, a sprawa przekazana do ponownego rozpoznania (k. 1066).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja obrońcy oskarżonego K. G. okazała się niezasadna, a sformułowane w niej wnioski nie zasługiwały na uwzględnienie. Fakt, iż jeden z postulatów odwoławczych zgłoszonych przez apelującego jest w swym skutku zbieżny z rozstrzygnięciem dokonanym przez Sąd Odwoławczy, nie oznacza jego zasadności gdyż o takim kształcie orzeczenia zadecydowały inne powody prawne niż podniesione przez obrońcę oskarżonego.

Konfrontując zarzuty odwoławcze o błędnych ustaleniach faktycznych i obrazie przepisów postępowania z przebiegiem postępowania w rozpoznawanej sprawie, a wynikającym z akt sprawy, stwierdzić trzeba, iż nie znajduje on potwierdzenia gdyż Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i nie dopuścił się żadnego z wymienionych naruszeń przepisów postępowania karnego. Kontrola instancyjna zaskarżonego rozstrzygnięcia wykazała bowiem, że Sąd Rejonowy – realizując poprzednio udzielone przez Sąd Odwoławczy zalecenia co do kierunku ponownego postępowania w zakresie uzupełnienia materiału dowodowego i ponownego rozważenia już ustalonych okoliczności - prawidłowo przeprowadził postępowanie i wyjaśnił na rozprawie wszystkie okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, całość tych okoliczności wnikliwie i wszechstronnie rozważył, uwzględniając przy tym zasady prawidłowego rozumowania, wskazania wiedzy, doświadczenia życiowego i na tej podstawie poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne oraz nie dostrzegając wątpliwości o których mowa w art. 5 § 2 kpk, wyprowadził trafny wniosek – także w zakresie kwalifikacji prawnej - iż oskarżony dopuścił się przypisanego mu czynu z art. 278 § 1 kk. Koniecznym jest więc zaakcentowanie, iż przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną prawa procesowego, zgodnie z art. 7 k.p.k. wtedy, gdy m.in. stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających tak na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 grudnia 2011 r., II KK 183/11, LEX nr 1108458). Tymczasem apelacja nie wskazuje takich, a konkretnych okoliczności, które byłyby przez Sąd Rejonowy nie uwzględnione. Samo bowiem ogólne zanegowanie przez skarżącego ustaleń faktycznych, których wynikiem jest przyjęcie, że oskarżony dopuścił się popełnienia przypisanego mu czynu i uzasadnienie tej negacji odwołaniem się do wyjaśnień podsądnego o „odmiennym” charakterze, czy też fragmentu wypowiedzi pokrzywdzonego o wysokim stopniu ogólności, a co najważniejsze niepopartego żadnymi dowodami, co do rzetelności przeprowadzanych przez policję czynnościach okazania, z pewnością zawierzonego skutku w postaci podważenia trafności tych ustaleń, osiągnąć nie mogło. To bowiem nie fragmenty danych depozycji oskarżonego, czy świadków decydują o prawdziwości danego dowodu, ale właśnie ich analiza na tle całego zgromadzonego w sprawie materiału, a którą skarżący całkowicie pomija. Mając, zatem na względzie powyższe należy wskazać, iż Sąd pierwszej instancji respektując i realizując powyższe zasady, dokonał trafnych ustaleń w sprawie, a to na podstawie wszystkich zgromadzonych dowodów. Sąd ten dostrzegł także, iż wśród zebranego materiału dowodowego najistotniejszym dla poczynionych ustaleń faktycznych odnośnie wydarzeń z dnia 22 lutego 2005r. jest dowód z zeznań pokrzywdzonego D. Ł.. Stąd też dowód ten, podobnie jak pozostałe, poddał wnikliwej analizie zarówno w zakresie wewnętrznej spójności przedstawianych przez niego – wielokrotnie w toku całego postępowania – relacji, jak i ich odniesienia do pozostałych zebranych w sprawie. Jej wyniki pozwoliły zaś na przyznanie temu dowodowi waloru wiarygodności, a w tym także w kwestii o kapitalnym znaczeniu w sprawie tj. co do rozpoznania oskarżonego przez pokrzywdzonego i jego udziału oraz roli w inkryminowanym zdarzeniu. Ustalenie zatem Sądu meriti, iż rozpoznania oskarżonego jakich dokonał w postępowaniu przygotowawczym pokrzywdzony mają charakter pewnych, a to wobec ich stanowczości i konsekwencji opisu tak co do wyglądu osoby oraz sposobu jej przestępnego działania, mogą i stanowią podstawę ustaleń faktycznych co do sprawstwa oskarżonego w zakresie przypisanego mu czynu, jest prawidłowe. Sąd pierwszej instancji czyniąc to ustalenie nie pominął milczeniem tej części zeznań pokrzywdzonego złożonych przed sądem, w których wyraził pewne wątpliwości, bo nawet nie pewność, co do samodzielności rozpoznania podsądnego. Poczynione w tym zakresie przez ten Sąd rozważania, w których wykazał, iż brak jest uzasadnionych podstaw do zakwestionowania prawidłowości i przydatności dowodów z tych okazań, a tym samym, iż pewne subiektywne oceny dokonane w tym zakresie przez pokrzywdzonego mogą być powodowane „zmęczeniem sprawą”, są zasadne i Sąd Odwoławczy przyjmuje je za własne. Stąd też próba podważenia ustaleń faktycznych w sprawie, jakiej stara się dokonać apelujący, tylko poprzez odwołanie do tej niepewnej części zeznań pokrzywdzonego, a która stoi w sprzeczności do pozostałych jego depozycji o niepodważalnie i stanowczym charakterze i dla której to części brak jest faktycznego dowodowego uzasadnienia, nie mogła zamierzonego skutku osiągać, bo zgodnie z tym co zostało przywołane już wcześniej, o prawdziwości dowodu nie decyduje jego fragment, ale rzetelna i kompleksowa analiza w zakresie wewnętrznej i zewnętrznej spójności danego dowodu. W sprawie nie ujawniły się również żadne przesłanki do zastosowania art. 5 § 2 kpk. Stan niedających się usunąć wątpliwości jest stanem niemożności poczynienia niewątpliwych ustaleń pomimo wykorzystania wszystkich przewidzianych prawem metod i w tym znaczeniu jest kategorią obiektywną. Dla oceny, czy nie został naruszony zakaz in dubio pro reo nie są bowiem miarodajne tego rodzaju wątpliwości, zgłaszane przez stronę, ale jedynie to, czy orzekający w sprawie sąd rzeczywiście powziął wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych i wobec braku możliwości ich usunięcia rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego, względnie to, czy w świetle realiów konkretnej sprawy wątpliwości takie powinien był powziąć (por. postanowienie SN z dnia 8 maja 2015 r., IIIKK 333/14). Słusznie w rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy nie sięgnął po opisaną regułę albowiem nie zachodziły ku temu podstawy: zgromadzone dowody, szczegółowo wskazane w pisemnym uzasadnieniu, miały tak jednoznaczny i kompletny charakter, że ustalony na ich podstawie przebieg inkryminowanego zdarzenia nie budził żadnych wątpliwości, a sam fakt odmiennych wyjaśnień podsądnego nie oznacza jeszcze automatycznego „uruchomienia” wskazanej zasady. Zdaniem Sądu Okręgowego, również pod ochroną art. 7 kpk, pozostaje ustalenie dokonane przez Sąd Rejonowy w zakresie wartości telefonu komórkowego. W pisemnym uzasadnieniu Sąd ten w sposób wyczerpujący przedstawił motywy jakimi kierował się w tym zakresie, a zatem, iż było to przyjęcie wartości uśrednionej z różnych podanych w tym zakresie przez pokrzywdzonego, a także przy koniecznym uwzględnieniu faktu, iż – w chwili kradzieży - telefon ten był już używany (k. 1275). Tym samym Sąd Odwoławczy nie podzielił zarzutu apelacyjnego podniesionego przez obrońcę, iż dla dokonania tego ustalenia koniecznym było zasięgnięcie opinii biegłego rzeczoznawczy, a ponieważ tak się niestało to, ustalenie to jest błędne.

Reasumując zatem tę cześć rozważań wskazać należy, że dokonana przez Sąd meriti ocena zgromadzonego materiału dowodowego w sprawie, w zakresie, w jakim dał on podstawy do przypisania oskarżonemu czynu w zaskarżonym wyroku, nie ma charakteru dowolności, a tym samym nie doszło w sprawie do naruszenia zasady, leżącej u podstaw prawidłowego wyrokowania, czyli swobodnej oceny dowodów (art. 7 kpk). Ustalenia faktyczne, jakie na podstawie zgromadzonych dowodów poczynił w tym zakresie Sąd pierwszej instancji, Sąd Odwoławczy ocenia jako prawdziwe i dowodom tym odpowiadające. Sąd ten nie dopuścił się obrazy przepisów postępowania, ani nie popełnił błędu w ustaleniach faktycznych, przeprowadził niezbędne dla prawidłowego wyrokowania dowody i tak zgromadzony materiał dowodowy ocenił w sposób wszechstronny oraz pozbawiony błędów natury faktycznej, czy też logicznej.

Ponieważ przypisane oskarżonemu przestępstwo należy do tzw. przepołowionych, a znamię decydujące o tym, czy mamy do czynienia z wykroczeniem, czy przestępstwem - na mocy znowelizowanego z dniem 9 listopada 2013 r. Kodeksu wykroczeń - nie jest już określone stabilnie kwotowo, ale poprzez „ruchomy” wskaźnik odpowiadający części (1/4) minimalnego wynagrodzenia za pracę, a nadto, iż należy mieć na uwadze minimalne wynagrodzenie z daty orzekania w przedmiocie odpowiedzialności za taki czyn, koniecznym było – z uwagi na zmianę omawianego wskaźnika – skontrolowanie zaskarżonej części orzeczenia właśnie w tym zakresie (por. wyrok SN z dnia 06.08.2015r., II KK 29/14, opubl. Biul. PK 2015/8/10-13). Wynikiem powyższego było ustalenie, iż - w obecnym stanie prawny - przypisany oskarżonemu czyn z art. 278 § 1 kk stanowi, właśnie z uwagi na wartość skradzionej rzeczy, wykroczenie z art. 119 § 1 kw. Aktualnie bowiem tj. od dnia 01 stycznia 2016r. z wykroczeniem opisanym w art. 119 § 1 kw mamy do czynienia jeżeli wartość skradzionej rzeczy nie przekracza kwoty 462,50 zł (1/4 z 1850 zł). Jak zatem wynika z porównania obu kwot, czyn przypisany oskarżonemu w części zaskarżonego wyroku stanowi obecnie wykroczenie określone w art. 119 § 1 kw, którego karalność ustała. Przepis art. 45 § 1 k.w. stanowi bowiem, iż karalność wykroczenia ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynął rok, zaś jeżeli w tym okresie wszczęto postępowanie, karalność ustaje z upływem 2 lat od popełnienia czynu, co w okolicznościach faktycznych sprawy oznacza, iż karalność ustalonego wykroczenia jakiego dopuścił się K. G. ustała z dniem 22 lutego 2007r. Fakt przedawnienia karalności tworzy zaś - określoną w art. 5 § 1 pkt 4 k.p.w. - negatywną przesłankę do prowadzenia postępowania w sprawie o wykroczenie, co nakłada na sąd obowiązek umorzenia postępowania w przypadku jego wszczęcia. Z kolei przedawnienie karalności, ujawnione w toku postępowania odwoławczego, jest podstawą do uchylenia przez sąd drugiej instancji orzeczenia w sprawie niezależnie od granic zaskarżenia, podniesionych zarzutów i wpływu uchybienia na treść orzeczenia (tzw. bezwzględna przyczyna odwoławcza – art. 104 § 1 pkt 7 k.p.w.). Konsekwencją powyższych ustaleń było ze strony Sądu Okręgowego to, iż wyrok w zaskarżonej części, w odniesieniu do oskarżonego K. G., po ustaleniu, że przypisany oskarżonemu w punkcie I ppkt 1 czyn stanowi wykroczenie określone w art. 119 § 1 kw, został uchylony i na podstawie art. 45 § 1 kw w zw. z art. 5 § 1 pkt 4 kpw postępowanie przeciwko niemu umorzone, a kosztami postępowania w sprawie został obciążony Skarb Państwa. Ponadto Sąd Okręgowy zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. E. J. kwotę 516,60 złotych tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu w instancji odwoławczej oraz VAT.

Na zakończenie koniecznym jest poczynienie jeszcze jednej uwagi, a mianowicie, że dokonanie rozważań we wstępnej części uzasadnienia w zakresie winy oskarżonego było konieczne, pomimo wystąpienia ujemnej przesłanki procesowej w postaci ustania karalności, albowiem umorzenie postępowania na tej podstawie prawnej może mieć miejsce tylko wówczas gdy nie ma podstaw do uniewinnienia oskarżonego, a o

to postulował skarżący (por. np. post. SN z dnia 03.04.2002r., V KKN 484/00).

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy orzekł jak w wyroku.

SSO Anita Jarząbek-Bocian SSO Maciej Schulzc SSO Ludmiła Tułaczko