Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1599/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 lutego 2015 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Ireneusz Lejczak

Sędziowie:SSO del. Monika Kiwiorska-Pająk

SSA Irena Różańska-Dorosz

Protokolant: Robert Purchalak

po rozpoznaniu w dniu 17 lutego 2015 r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z wniosku L. G.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L.

o emeryturę

na skutek apelacji L. G.

od wyroku Sądu Okręgowego w Legnicy Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 8 lipca 2014 r. sygn. akt V U 1101/13

oddala apelację.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 8 lipca 2014 r. Sąd Okręgowy w Legnicy Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie wnioskodawcy L. G. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L. z dnia 7 czerwca 2013 r.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych:

L. G., urodzony (...), na dzień 1 stycznia 1999 r. wykazał 26 lat, 8 miesięcy i 13 dni okresów składkowych i nieskładkowych oraz 7 lat, miesiąc i 25 dni okresów pracy w szczególnych warunkach, są to okresy od 12 października 1979 r. do 31 lipca 1982 r. i od 1 lipca 1994 r. do 31 grudnia 1998 r. Nie przystąpił do OFE. W dniu złożenia wniosku o emeryturę osiągnął wiek emerytalny 60 lat.

Wnioskodawca od dnia 16 marca 1972 r. został zatrudniony w Zakładzie (...) w L. na stanowisku robotnika magazynowego, robotnika transportu i pracował na tym stanowisku do 23 października 1974 r.

W okresie od 24 października 1974 r. do 30 listopada 1976 r. wnioskodawca odbywał zasadniczą służbę wojskową. Po powrocie z wojska wnioskodawca zwrócił się z podaniem do dyrekcji Zakładów (...) w L. o przyjęcie do pracy na poprzednie stanowisko, ewentualnie na stanowisko kierowcy.

Od 1 grudnia 1976 r. wnioskodawca został zatrudniony jako robotnik transportu.

W dniu 7 maja 1979 r. wnioskodawca uzyskał zgodę na przeniesienie na stanowisko kierowcy i z dniem 10 maja 1979 r. został przeniesiony na stanowisko kierowcy, w angażu wskazano marki pojazdów „S. (...)” i „S. (...)” i samochody o ładowności do 3,5 ton. Wnioskodawca zawarł też dodatkową umowę na czynności nie wchodzące w zakres jego obowiązków – załadunek wagonów wyrobami. Wnioskodawca posiadał prawo jazdy ważne na kategorie A, B, C, E. Wnioskodawca samochodami S. rozwoził odzież na terenie całej Polski.

Wnioskodawca w okresie od 10 maja 1979 r. do 3 października 1979 r. wykonywał pracę w szczególnych warunkach wymienioną w Dziale VIII, poz. 2 Wykazu A.

Wnioskodawca od 12 października 1979 r. zatrudnił się w (...) Sp. z o.o. w L., na stanowisku kierowcy samochodu (...). W okresie od 12 października 1979 r. do 31 lipca 1982 r. wykonywał pracę na stanowisku kierowcy samochodów ciężarowych o dopuszczalnym ciężarze powyżej 3,5 tony (jest to okres uznany przez organ rentowy). W tym okresie kierował samochodami S. – samowyładowawczym i samochodem Z..

Od 1 sierpnia 1982 r. wnioskodawca na swój wniosek został przeniesiony na samochód Ż.. Powierzono mu obowiązki kierowcy samochodu do 3,5 tony. W tym czasie wnioskodawca zajmował się transportem dla Huty (...), samochodami Ż. i samochodami ciężarowymi o ciężarze do 3,5 tony. Wnioskodawca przewoził m.in. butle z gazem, które często musiał sam załadować. Za te czynności kierowca otrzymywał dodatkowe wynagrodzenie.

W dniu 18 kwietnia 1994 r. wnioskodawca zdobył uprawnienia do przewozu towarów niebezpiecznych. Przewoził butle z gazami technicznymi, dodatkowo chlor, kwasy, tlen, acetylen w butlach. Kierowca nie posiadający takich uprawnień nie mógł wykonywać tego rodzaju pracy.

Sąd I instancji, opierając się na ustalonym w sprawie powyższym stanie faktycznym uznał, że odwołanie wnioskodawcy nie zasługuje na uwzględnienie.

Wnioskodawca twierdził, iż ma wymagany 15–letni okres pracy w szczególnych warunkach, bowiem jako taki należy uznać okres zatrudnienia w Zakładzie (...) w L. od dnia 16 marca 1972 r. do 3 października 1979 r. i w (...) Sp. z o.o. w L. od 1 sierpnia 1982 r. do 30 czerwca 1994 r.

Sąd Okręgowy podzielił stanowisko organu rentowego w tym zakresie, że wnioskodawca nie ma wymaganego 15 – letniego okresu pracy w warunkach szczególnych.

Sąd Okręgowy wskazał, że materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie pozwala na uznanie, iż praca wykonywana przez wnioskodawcę w Zakładzie (...) w L. od dnia 16 marca 1972 r. do dnia 9 maja 1979 r. była pracą w warunkach szczególnych, o której mowa w wykazie A dział VIII poz. 2. Z akt osobowych skarżącego, jak też świadectwa pracy wynika, że w tym okresie wnioskodawca był zatrudniony na stanowisku robotnika magazynowego, robotnika transportu, po powrocie z wojska podjął pracę jako robotnik transportu. Dopiero od 10 maja 1979 r. wnioskodawca został przeniesiony na stanowisko kierowcy. Do obowiązków wnioskodawcy należało rozwożenia odzieży na terenie Polski, kierował wówczas samochodami ciężarowymi „S.”. W tym tylko zakresie Sąd dał wiarę zeznaniom świadków. Zeznania świadków do wcześniejszego okresu (od dnia 16 marca 1972 r. do dnia 9 maja 1979 r.) nie były wiarygodne, nie znalazły potwierdzenia w dokumentach znajdujących się w aktach osobowych wnioskodawcy.

Zdaniem Sądu Okręgowego również okresu zatrudnienia w (...) Sp. z o.o. w L. od 1 sierpnia 1982 r. do 30 czerwca 1994 r. nie można zaliczyć jako okresu wykonywania pracy w szczególnych warunkach. Wnioskodawca zarzucał, że w tym czasie wykonywał ciężkie prace przeładunkowe, wyładunkowe i załadunkowe materiałów toksycznych, żrących i parzących. Jak wynika z dokumentów akt osobowych wnioskodawcy z dniem 1 sierpnia 1982 r. został on przeniesiony jako kierowca na samochód „Ż.”. Pojazdem tym i innymi, o ciężarze do 3,5 tony woził m.in. butle z gazem. Butle te często sam załadowywał. Jednak głównie zajmował się transportem, kierował samochodem „Ż.” i innymi o ciężarze do 3,5 tony. Zatem nie wykonywał pracy kierowcy samochodu ciężarowego o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony. Nie mógł też pracować przy transporcie materiałów toksycznych, żrących i parzących – niebezpiecznych. Sąd nie dał wiary zeznaniom świadków w tym zakresie. Do takiej bowiem pracy konieczne były specjalne uprawnienia, podkreślali to zeznający świadkowie T. K., B. U., J. P., a takie wnioskodawca uzyskał w dniu 18 kwietnia 1994 r. Od tego też dnia można było uznać, że wnioskodawca wykonywał pracę w szczególnych warunkach zgodnie z wykazem A dział VIII poz. 1.

W tej sytuacji, nawet gdyby do uznanego przez organ rentowy okresu pracy w szczególnych warunkach, to jest 7 lat, miesiąc i 25 dni doliczyć: okres od 10 maja 1979 r. do 3 października 1979 r., - 4 miesiące i 23 dni oraz okres od 19 kwietnia 1994 r. do 30 czerwca 1994 r. – 2 miesiące i 16 dni, to wnioskodawca na dzień 1 stycznia 1999 r. nadal nie wykazał 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 kpc oddalił odwołanie wnioskodawcy jako bezzasadne.

Powyższy wyrok w całości zaskarżył pełnomocnik wnioskodawcy, zarzucając mu naruszenie art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2013 r., poz. 1440 j.t.) oraz § 1 ust. 1 § 2 i § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. z 1983 r., Nr 8, poz. 43 ze zm.) przez jego niezastosowanie mimo spełnienie przez wnioskodawcę warunków do nabycia emerytury.

Zarzucił również naruszenie przepisów postępowania, to jest art. 233 § 1 kpc przez bezpodstawne przyjęcie, że wnioskodawca nie posiada 15 lat pracy w warunkach szczególnych, podczas gdy z dokumentów oraz zeznań świadków wynika, że w okresie od dnia 16 marca 1972 r. do dnia 30 czerwca 1994 r. wykonywał prace w warunkach szczególnych.

Podniósł także błąd w ustaleniach faktycznych przez przyjęcie, że wnioskodawca nie wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy,.

Wskazując na powyższe wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez przyznanie emerytury wnioskodawcy, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Nadto wniósł o zasądzenie od strony pozwanej na rzecz wnioskodawcy kosztów postępowania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pełnomocnika wnioskodawcy nieuzasadniona.

Wbrew zarzutom podnoszonym w apelacji Sąd I instancji przeprowadził właściwe postępowanie dowodowe w sprawie i na jego podstawie ustalił prawidłowy stan faktyczny, z którego wywiódł trafne wnioski, a w konsekwencji wydał wyrok zgodny z obowiązującymi przepisami prawa. Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji, jak również argumentację prawną zawartą w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku i bez potrzeby ponownego cytowania przyjmuje ją za własną.

Swoje uprawnienie do emerytury wnioskodawca wywodził z przepisu art. 184 ust. 1 w związku z art. 32 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, zgodnie z którym ubezpieczonym urodzonym po 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy (1 stycznia 1999 r.) osiągnęli okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymagany w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 65 lat dla mężczyzn oraz okres składkowy w ilości co najmniej 25 lat.

Dalsze kwestie związane z wiekiem emerytalnym, rodzajem prac lub stanowisk oraz warunkami nabycia prawa do emerytury ustala się na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w warunkach szczególnych lub szczególnym charakterze. Zgodnie z § 4 tego rozporządzenia "Pracownik, który wykonywał prace w szczególnych warunkach, wymienione w wykazie A, nabywa prawo do emerytury, jeżeli spełnia łącznie następujące warunki:

1)  osiągnął wiek emerytalny wynoszący 60 lat dla mężczyzn,

2)  ma wymagany okres zatrudnienia, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

Na tle przytoczonych przepisów kwestią sporną było wykazanie przez wnioskodawcę stażu pracy co najmniej 15 lat w warunkach szczególnych lub szczególnym charakterze określonej w rozporządzeniu, w szczególności, czy podczas zatrudnienia w Zakładzie (...) w L. od dnia 16 marca 1972 r. do dnia 3 października 1979 r. i w (...) sp. z o.o. w L. od dnia 1 sierpnia 1982 r. do dnia 30 czerwca 1994 r. wykonywał pracę w warunkach szczególnych. Przy czym poza sporem jest, że wnioskodawca posiada 7 lat miesiąc i 25 dni okresów pracy w warunkach szczególnych.

Odnośnie zarzutu błędnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, to jest on nietrafny. Należy podkreślić, że sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Taka ocena, dokonywana jest na podstawie przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego doświadczenia życiowego, a nadto winna uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Skuteczne postawienie powyższego zarzutu wymaga zatem wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu. Tymczasem pełnomocnik wnioskodawcy nie wykazał, aby ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego była niezgodna z zasadami logicznego rozumowania, ani doświadczenia życiowego. Wbrew jego twierdzeniom zebrany w sprawie materiał dowodowy nie potwierdza jednoznacznie, że stale i w pełnym wymiarze wykonywał pracę w warunkach szczególnych w spornych okresach.

Jeżeli chodzi o zarzut naruszenia przepisów prawa materialnego to również jest on niezasadny.

Należy zauważyć, że w judykaturze Sądu Najwyższego podkreśla się jednolicie, iż przewidziane prawo do emerytury w niższym wieku emerytalnym z tytułu pracy w warunkach szczególnych jest ściśle związane z szybszą utratą zdolności do zarobkowania z uwagi na szczególne warunki lub szczególny charakter pracy. Praca taka, świadczona stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy, przyczynia się do szybszego obniżenia wydolności organizmu, stąd też wykonująca ją osoba ma prawo do emerytury wcześniej niż inni ubezpieczeni. Prawo to stanowi przywilej i odstępstwo od zasady powszechnego wieku emerytalnego, a zatem regulujące je przepisy należy wykładać w sposób gwarantujący zachowanie celu uzasadniającego to odstępstwo (por. między innymi wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 2007 r., I UK 258/06, z dnia 17 września 2007 r., III UK 51/07, z dnia 6 grudnia 2007 r., III UK 62/07).

Podzielając takie rozumienie instytucji emerytury z art. 32 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, należy stwierdzić, że odnośnie pierwszego spornego okresu, czyli zatrudnienia w Zakładzie (...), to Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił, że wnioskodawca jedynie w okresie od dnia 10 maja 1979 r. do dnia 3 października 1979 r. (4 miesiące i 25 dni) wykonywał pracę w warunkach szczególnych, czyli pracę kierowcy samochodu ciężarowego (wykaz A dział VIII poz. 2). Z akt osobowych, w szczególności z podania o przeniesienie i angażu z dnia 21 maja 1979 r., jasno wynika, że wnioskodawca dopiero od dnia 10 maja 1979 r. pracował jako kierowca samochodu ciężarowego. Poza tym świadczy o tym fakt, o którym sam przyznał wnioskodawca, że uprawnienia do prowadzenia samochodów ciężarowych (prawo jazdy kategorii „C”) uzyskał podczas służby wojskowej, którą odbywał w okresie od dnia 24 października 1974 r. do dnia 30 listopada 1976 r. Oznacza to, że dopiero po zakończeniu służby wojskowej w istocie mógł pracować jako kierowca samochodu ciężarowego. Przy czym dokumenty zawarte w aktach osobowych potwierdzają, że dopiero w dniu 7 maja 1979 r. uzyskał zgodę na przeniesienie ze stanowiska robotnika transportowego na stanowisko kierowcy, co też miało miejsce od dnia 10 maja 1979 r. W świetle tych okoliczności słusznie Sąd Okręgowy uznał, że zeznania świadków w zakresie, w jakim wskazują, iż także we wcześniejszym okresie wnioskodawca wykonywał pracę kierowcy samochodu ciężarowego, są niewiarygodne.

Jeżeli chodzi o zatrudnienie wnioskodawcy w (...) sp. z o.o. w L., to świadectwo pracy w warunkach szczególnych precyzyjnie wskazuje okresy, podczas których wnioskodawca wykonywał pracę kierowcy samochodu ciężarowego, czyli od dnia 12 października 1979 r. do dnia 31 lipca 1982 r. i od dnia 1 lipca 1994 r. do dnia 31 grudnia 1998 r. Potwierdzają to również dokumenty pracownicze zawarte w aktach osobowych. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy zatem jasno świadczy, że w tych okresach wnioskodawca wykonywał pracę w warunkach szczególnych. Nadto okresy te nie były kwestionowane przez organ rentowy.

Natomiast nie ma podstaw do przyjęcia twierdzeń wnioskodawcy, iż pomiędzy tymi okresami również wykonywał pracę w warunkach szczególnych. Przede wszystkim sam wnioskodawca w podaniu wniósł o przeniesienie na stanowisko kierowcy samochodu marki „Ż.”, a więc samochodu dostawczego i uzyskał na to przeniesienie zgodę. Dalsze dokumenty pracownicze, w szczególności liczne angaże jasno potwierdzają, że wnioskodawca wykonywał pracę kierowcy samochodu do 3,5 tony. W świetle tego nie ma podstaw do uznania, iż w tym okresie wykonywał pracę kierowcy samochodu ciężarowego. Co prawda wnioskodawca twierdził, że w tym okresie, jeżdżąc samochodem dostawczym przewoził butle z gazem, które musiał załadować i rozładować, co oznacza, że wykonywał prace w warunkach szczególnych, o której mowa w wykazie A dział VIII poz. 1, czyli ciężkie prace załadunkowe i wyładunkowe oraz przeładunek materiałów sypkich, pylistych, toksycznych, żrących lub parzących w transporcie. Jednak nawet gdyby przyjąć, iż załadunek i rozładunek butli z gazem jest tożsamy z ciężkimi pracami wyładunkowymi i rozładunkowymi, to wówczas głównym obowiązkiem wnioskodawcy było rozwożenie butli, a więc kierowanie samochodem. Natomiast czynności rozładowcze były obowiązkiem drugorzędnym i co za tym idzie wykonywane były w nieznacznym wymiarze czasowym. Tymczasem zgodnie z § 2 ust. 1 powyższego rozporządzenia zaliczenie okresu pracy do zatrudnienia w szczególnych warunkach jest uzależnione od wykonywania jej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, obowiązującym na danym stanowisku. Uzasadnione to jest tym, że praca w szczególnych warunkach przyczynia się do szybszego obniżenia wydolności organizmu, stąd też osoba wykonująca taką pracę ma prawo do emerytury wcześniej niż inni ubezpieczeni. Z tego względu sporadyczne wykonywanie powyższej pracy nie może zostać uznane za świadczeniem jej w pełnym wymiarze czasowym. Poza tym zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala w żaden sposób przyjąć, że wnioskodawca wykonywał prace przeładunkowe materiałów sypkich, pylistych czy toksycznych. Nie ma również podstaw do przyjęcia, że wnioskodawca przewoził materiały niebezpieczne. Jak bowiem wynika z zeznań świadków do wykonywanie takiej pracy konieczne było posiadanie stosownego uprawnienia, które wnioskodawca uzyskał dopiero w dniu 18 kwietnia 1994 r. Poza tym przewożenie takich materiałów wymagałoby prowadzenia specjalnego lub specjalistycznego pojazdu, którym niewątpliwie nie był zwykły samochód dostawczy marki „Ż.”. Tym bardziej, że wnioskodawca w żaden sposób nie wykazał, że samochód ten posiadał cechy takiego pojazdu.

Reasumując, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala uznać, że wnioskodawca w spornych okresach wykonywał pracę w warunkach szczególnych stale i w pełnym wymiarze czasu pracy przez okres 15 lat. Także w świetle zasad doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania nie sposób uznać, biorąc pod uwagę specyfikę czynności wykonywanych na stanowisku kierowcy samochodu dostawczego, iż osoba zatrudniona w takim charakterze wykonuje wyłącznie ciężkie prace załadunkowe i wyładunkowe oraz przeładunek materiałów sypkich, pylistych, toksycznych, żrących lub parzących w transporcie. W tej sytuacji Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do uwzględnienia zarzutów apelacji, albowiem stanowi ona jedynie polemikę z prawidłowo wydanym rozstrzygnięciem, która nie została poparta żadnymi istotnymi dla sprawy argumentami.

Tym samym stwierdzić należy, że słusznie Sąd Okręgowy ustalił, że wnioskodawca nie spełnia warunków określonych w art. 184 w związku z art. 32 powyższej ustawy, od których zaistnienia uzależnione jest przyznanie prawa do wcześniejszej emerytury, albowiem nie legitymuje się on co najmniej 15-letnim okresem pracy w warunkach szczególnych.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny, na mocy art. 385 kpc, orzekł o oddaleniu apelacji pełnomocnika wnioskodawcy jako oczywiście niezasadnej.

R.S.