Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Pa 2/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 lutego 2016 r.

Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Legnicy

w składzie następującym:

Przewodniczący SSO Andrzej Marek (spr.)

Sędziowie SSO Krzysztof Główczyński, SSO Jacek Wilga

Protokolant star. sekr. sądowy Ewa Sawiak

po rozpoznaniu w dniu 4 lutego 2016 r. w Legnicy

na rozprawie

sprawy z powództwa D. Ś.

przeciwko (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w C.

o odszkodowanie

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Lubinie IV Wydział Pracy

z dnia 19 października 2015 r.

sygn. akt IV P 74/15

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 90 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 19 października 2015 r. Sąd Rejonowy w Lubinie zasądził od strony pozwanej (...) Sp. z o.o. w C. na rzecz D. Ś. 14.490 zł wraz z odsetkami tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia oraz rozstrzygnął o kosztach zastępstwa procesowego i nieuiszczonych kosztach sądowych.

Sąd I instancji uznał, że strona pozwana rozwiązała z powodem umowę o pracę w trybie dyscyplinarnym z uchybieniem terminu z art. 52 § 2 k.p. Sąd wskazał, powołując się na zebrany materiał dowodowy, że o wskazanej powodowi dnia 19 lutego 2015 r. przyczynie wypowiedzenia, tj. o prowadzeniu przez niego prac przy budowie nowej sieci wodociągowej w S. bez projektu technicznego, pozwolenia na budowę oraz zgody właścicieli działek na umieszczenie urządzeń podziemnych oraz o związanych z takim działaniem naruszeniem obowiązujących u pracodawcy procedur i regulaminu pracy, pracodawca wiedział od momentu podjęcia realizacji inwestycji w S., czyli od jesieni 2013 r. Sąd nie podzielił twierdzeń strony pozwanej, że termin miesięczny na rozwiązanie z powodem umowy o pracę bez wypowiedzenia rozpoczął bieg dopiero od momentu dokonania kontroli prawidłowości ww. inwestycji przez nowego prezesa spółki w lutym 2015 r., wskazując, że zmiany w składzie osobowym organu zarządzającego pracodawcy nie powodują rozpoczęcia na nowo biegu tego terminu. Ponadto, Sąd Rejonowy ustalił, że chybienia dotyczące braku wymaganej dokumentacji wynikały z odgórnej decyzji ówczesnego prezesa pozwanej spółki F. B. oraz kierownika działu technicznego J. K. – którzy byli przełożonymi powoda – powziętej przez nich z błędnym założeniem, że planowane prace nie wymagają zezwoleń publicznoprawnych, gdyż stanowią remont, a nie budowę w rozumieniu prawa budowlanego. W związku z tym uznał, że także rozwiązanie umowy o pracę z powodem w trybie dyscyplinarnym w terminie skutkowałoby uwzględnieniem powództwa, bowiem wykluczone jest przypisanie powodowi winy za błędy w postaci braku dokumentacji budowlanej.

Apelację od powyższego wyroku złożyła strona pozwana, zarzucając:

1)  sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez przyjęcie, że pracodawca miał wiedzę o nadzorowaniu przez powoda prac budowlanych prowadzonych bez niezbędnej dokumentacji już w momencie prowadzenia inwestycji, tj. jesienią 2013 r., gdy tymczasem prawidłowo przeprowadzona analiza zgromadzonego materiału dowodowego pozwala na zajęcie odmiennego stanowiska sprowadzającego się do tego, że kierownictwo spółki i pracownicy działu technicznego wiedzę tę powzięli w chwili przeprowadzenia kontroli wewnętrznej przez obecny zarząd, tj. 12 lutego 2015 r.,

2)  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 52 § 2 k.p., poprzez błędną interpretację tego zapisu polegającą na przyjęciu, iż rozwiązanie z powodem umowy o pracę przez stronę pozwaną nastąpiło po upływie miesiąca od uzyskania przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy, gdy tymczasem nie można uznać, że termin przewidziany w art. 52 § 2 k.p. nie upłynął, jeżeli kadry
pracodawcy i bezpośredni przełożony pracownika nie posiadali wiedzy o obowiązku posiadania wymaganej dokumentacji nawet nie zgłaszają tego faktu osobie uprawnionej do reprezentowania pracodawcy, nie podejmowali próby zdobycia takiej wiedzy, a do podjęcia takich czynności zobowiązywały ich przepisy prawa budowlanego i obowiązki każdego pracownika wynikające z zakresu obowiązków, co wpłynęło poważnie na naruszenie przez powoda obowiązku przestrzegania obowiązujących u pracodawcy procedur, regulaminu pracy oraz pkt l, 4, 7, 9 zakresu obowiązków z dnia 12.05.2011.

Apelująca wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy dodatkowo ustalił:

Powód D. Ś. nie miał w zakresie swoich obowiązków i nie był odpowiedzialny za przygotowanie dokumentów dotyczących inwestycji budowlanej sieci wodociągowej w miejscowości S., tj. projektu technicznego, pozwolenia na budowę oraz zgody właścicieli działek na umieszczenie urządzeń podziemnych. Czynnościami tymi zajmowała się i odpowiedzialność za nie ponosiła kierownik działu technicznego strony pozwanej.

Dowód: akta osobowe powoda, zeznania świadków: F. B. k. 132v, J. K. k. 133v-134, M. S. k. 134v .

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie dostarcza żadnych argumentów podważających prawidłowość zaskarżonego wyroku. Kierunek, w jakim zmierzają zarzuty w niej zawarte, wymaga przypomnienia, że termin wskazany w art. 52 § 2 k.p. biegnie od chwili powzięcia przez pracodawcę wiedzy o danym zachowaniu, które ma być przyczyną rozwiązania umowy o pracę w tym trybie, a nie od chwili dokonania prawidłowej oceny takiego zachowania. „Uzyskanie wiadomości”, o czym mowa w art. 52 § 2 k.p., jest kategorią obiektywną, którą należy łączyć ze stanem świadomości pracodawcy co do istnienia faktów uzasadniających rozwiązanie umowy o pracę. Wiadomość o takiej okoliczności ma przy tym uzyskać – za pracodawcę będącego jednostką organizacyjną – osoba lub organ zarządzający tą jednostką albo inna wyznaczona do tego osoba (art. 3 1 § 1 k.p.).

W przypadku niniejszej sprawy znaczenie dla ustalenia początku biegu terminu do rozwiązania z powodem umowy o pracę bez wypowiedzenia było zatem to, kiedy pracodawca powoda dowiedział się o fakcie podjęcia przez niego prac związanych z wykonaniem sieci rurociągów w S. bez pozwolenia na budowę, projektu technicznego i zgody właścicieli działek, a nie to, kiedy pracodawca dowiedział się, że działanie takie było niezgodne z prawem budowlanym. Wiedza o tej drugiej okoliczności może mieć znaczenie co najwyżej przy ocenie naruszenia obowiązków pracowniczych przez osoby przełożone wobec powoda, czy osoby sprawujące w pozwanej spółce funkcje kierownicze, do obowiązków których należało przygotowanie prawidłowej dokumentacji budowlanej oraz od decyzji których zależało rozpoczęcie inwestycji bez wymaganych prawem zgód i pozwoleń.

Wątpliwości w sprawie nie budziło, że o podjętych przez powoda pracach budowlanych w terenie związanych z omawianą inwestycją od samego początku wiedział ówczesny Prezes Zarządu pozwanej spółki F. B.. To on bowiem w porozumieniu z kierownikiem działu technicznego (odpowiedzialnym za nadzór nad inwestycją i dokumentacją z nią związaną) podejmował decyzję o przebudowie sieci wodociągowej bez posiadania stosownych dokumentów wymaganych przepisami prawa budowlanego. To on uznał (co sam przyznał w swoich zeznaniach), że realizowana inwestycja jest remontem a nie nową budową i dlatego żadne pozwolenia nie są potrzebne. W ocenie Sądu Okręgowego zatem, od momentu powzięcia wiadomości przez ww. Prezesa Zarządu o tym, że powód rozpoczął prace budowlane w terenie bez wymaganych w tym zakresie dokumentów, zaczął biec miesięczny termin na złożenie temuż pracownikowi oświadczenia w trybie art. 52 § 1 k.p. Skoro w terminie wynikającym z art. 52 § 2 k.p. pozwany pracodawca nie rozwiązał z powodem stosunku pracy bez wypowiedzenia, to dokonanie tej czynności przez nowego Prezesa Zarządu dopiero pismem z dnia 19 lutego 2015 r. uznać należało za dokonane z uchybieniem ww. terminu. Ocena powyższego stanu rzeczy dokonana przez Sąd I instancji jako naruszenie przez pracodawcę przepisu dotyczącego rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia (art. 56 § 1 k.p.c.) była zatem prawidłowa i tut. Sąd w pełni ją podziela.

Niezależnie od stwierdzenia uchybienia przez pracodawcę terminu z art. 52 § 2 k.p., wskazać też należało, iż dokonane powodowi rozwiązanie umowy o pracę było także niezasadne merytorycznie. Jak wynika z zakresu obowiązków powoda oraz z zeznań przesłuchanych w sprawie świadków, powód nie miał w zakresie swoich obowiązków - i tym samym nie był za to odpowiedzialny- przygotowania odpowiednich dokumentów dotyczących realizowanej przez pozwaną spółkę inwestycji, nie miał tez obowiązku sprawowania nadzoru nad prawidłowością tej dokumentacji pod kątem jej zgodności z prawem budowlanym. Obowiązek ten spoczywał na kierowniku działu technicznego. Powód nie miał też jakichkolwiek uprawnień do kwestionowania decyzji swoich przełożonych, w tym w szczególności decyzji Prezesa Zarządu F. B. odnośnie zakwalifikowania inwestycji jako remontu i rozpoczęcia robót bez spełnienia stosownych wymagań określonych przepisami prawa budowlanego. Jego obowiązki ograniczały się bowiem do wykonania prac budowlanych w terenie zgodnie z otrzymaną już dokumentacją (przygotowaną przez inne zobowiązane do tego w zakładzie osoby). A skoro tak, to w niniejszej sprawie nie można też zarzucić mu naruszenia jego podstawowych obowiązków pracowniczych, a już tym bardziej rażącego naruszenia tych obowiązków.

Powyższe skutkowało oddaleniem apelacji - na podstawie art. 385 k.p.c.- jako niemającej uzasadnionych podstaw.

Oddalenie apelacji, stosownie do przepisu art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 11 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t. jedn. Dz.U. z 2013 r., poz. 490 z późn. zm.), skutkowało obciążeniem strony pozwanej kosztami zastępstwa procesowego w wysokości 90 zł.

SSO Krzysztof Główczyński SSO Andrzej Marek SSO Jacek Wilga