Sygn. akt I ACa 274/14
Dnia 25 lutego 2016 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący : |
SSA Roman Sugier (spr.) |
Sędziowie : |
SA Lucyna Świderska-Pilis SO del. Aneta Pieczyrak-Pisulińska |
Protokolant : |
Anna Wieczorek |
po rozpoznaniu w dniu 25 lutego 2016 r. w Katowicach
na rozprawie
sprawy z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w K.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach
z dnia 17 grudnia 2013 r., sygn. akt II C 261/12
1) zmienia zaskarżony wyrok:
a) w punkcie 1) w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.080.871 (jeden milion osiemdziesiąt tysięcy osiemset siedemdziesiąt jeden) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 18 czerwca 2011 roku do dnia zapłaty, a dalej idące powództwo oddala,
b) w punkcie 2) w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 5.846 (pięć tysięcy osiemset czterdzieści sześć) złotych z tytułu zwrotu kosztów procesu,
c) poprzez dodanie punktu 4) o treści: nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Katowicach kwotę 54.044 (pięćdziesiąt cztery tysiące czterdzieści cztery) złote z tytułu opłaty sądowej należnej od uwzględnionej części powództwa oraz kwotę 1.729 (jeden tysiąc siedemset dwadzieścia dziewięć) złotych tytułem części nieopłaconych wydatków sądowych;
2) oddala apelację w pozostałej części;
3) zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 5.400 (pięć tysięcy czterysta) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
SSO del. Aneta Pieczyrak-Pisulińska |
SSA Roman Sugier |
SSA Lucyna Świderska-Pilis |
Sygn. akt I ACa 274/14
Powódka – (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K. w pozwie skierowanym przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w K. wniosła o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kwoty 1.328.039,78 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od 18 czerwca 2011 roku oraz kosztów procesu.
Uzasadniając żądanie pozwu powódka podała, że dochodzona kwota to dodatkowe koszty, które poniosła w związku z realizowaną inwestycją budowlaną, w związku z koniecznością zabezpieczenia wznoszonych obiektów przed negatywnymi wpływami ruchu zakładu górnego pozwanego.
Na żądaną kwotę składa się 1.253.878,10 złotych z tytułu dodatkowych robót konstrukcyjno - budowlanych, 54.250 złotych wydatkowane na dodatkowe prace projektowe, 4.522,98 złotych z tytułu dodatkowego wynagrodzenia inspektora nadzoru, 3.233,70 złotych z tytułu dodatkowych robót elewacyjnych i 12.155 złotych wydatkowane za sporządzenie kosztorysów dotyczących robót zabezpieczających.
Nakazem zapłaty z dnia 27 lipca 2011 r. Sąd Okręgowy w Katowicach uwzględnił powództwo w całości.
W sprzeciwie od tego nakazu pozwany wnosił o oddalenie powództwa zarzucając przedawnienie roszczenia. Podniósł, że ostatnie roboty zabezpieczające powódka zakończyła 19 października 2007 roku a z wnioskiem o zwrot poniesionych kosztów wystąpiła do pozwanego po upływie trzech lat od tej daty.
Wyrokiem z dnia 6 października 2011 roku Sąd Okręgowy w Katowicach oddalił powództwo i zasądził od powódki na rzecz pozwanego 7.200 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego.
W wyniku apelacji powódki Sąd Apelacyjny w Katowicach uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Okręgowemu w Katowicach do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.
We wskazaniach co dalszego toku postępowania Sąd odwoławczy za zasadny uznał zarzut powódki, że w sprawie niezbędne było przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego dla ustalenia kiedy powódka wykonała ostatnie prace związane z zabezpieczeniem obiektów przed negatywnymi wpływami ruchu zakładu górniczego pozwanego, w tym dodatkowe roboty elewacyjne. Nie podzielił bowiem Sąd Apelacyjny stanowiska pozwanej, że dla ustalenia wymagalności roszczenia istotne znacznie ma wyłącznie zakończenie robót konstrukcyjno - budowlanych.
Zalecił też Sąd Apelacyjny rozważnie czy zarzut przedawnienia nie stanowi nadużycia prawa przez pozwanego w sytuacji gdy konieczność rozliczania kosztów robót zabezpieczających przed zakończeniem budowy prowadziłaby do nadmiernego rozdrabniania roszczeń z tego tytułu.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy wyrokiem z dnia 17 grudnia 2013 r. Sąd Okręgowy w Katowicach zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.086.864,93 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 18 czerwca 2011 r., umorzył postępowanie w pozostałej części (ze względu na cofnięcie pozwu w tym zakresie) oraz pozostawił szczegółowe rozlicznie kosztów procesu referendarzowi sądowemu.
Orzeczenie Sądu pierwszej instancji oparte zostało na następujących ustaleniach faktycznych.
Zgodnie z warunkami pozwolenia na budowę oraz postanowienia Dyrektora Okręgowego Urzędu Górniczego budynki wznoszone przez powódkę winny mieć zabezpieczenie na I kategorię szkód górniczych.
Zaprojektowany zakres zabezpieczeń z tego tytułu to: podsypka piaskowa pod fundamenty, warstwa poślizgowa, żelbetowa płyta fundamentowa w poziomie posadowienia, wieńce żelbetowe w poziomach stropów, rdzenie żelbetowe w narożach ścian.
Kolejnym elementem zabezpieczeń były zaprojektowane dylatacje w budynkach. Budynki posiadają zbyt duże rozmiary rzutu poziomego by można je było wznosić jako konstrukcje w całości.
Z uwagi na ruchy podłoża gruntowego wywołane eksploatacją górniczą oraz wpływ krzywizny terenu, wywołany tą eksplantacją, konieczny był podział budynków na segmenty oddzielone szczelinami dylatacyjnymi.
Wymagało to wykonania dodatkowych robót takich jak: dodatkowe ściany przydylatacyjne, izolacja termiczna szczelin dylatacyjnych, obróbki i opierzenia dylatacji. Ponadto niezbędne było wykończenie dylatacji w postaci obróbek połaci dachowych, obróbek i opierzeń ścian zewnętrznych i wewnętrznych, obróbek i opierzenia posadzek.
Wszystkie te elementy zostały wykonane.
Gdyby budynki były zlokalizowane poza strefą ujemnych wpływów górniczych dylatacje nie byłyby konieczne, a co za tym idzie zbędne byłoby wykonanie części ścian, wieńców i elementów wykończeniowych. Wykończenia dylatacji były wykonane pod koniec inwestycji, były to jedne z ostatnich elementów do wykonania. Dotyczy to obróbek w galeriach i piwnicach, a także na ścianach wewnętrznych i elewacjach.
Warunki uzyskanego przez powódkę pozwolenia na budowę nakazywały konieczność ustanowienia inspektora nadzoru. Wynikało to z wysokości realizowanych budynków oraz wpływów eksploatacji górniczej.
W przypadku jednego z budynków wymóg taki wynikał wyłącznie z zagrożenia ujemnymi wpływami ruchu zakładu górniczego.
Wynagrodzenie inspektora nadzoru zatrudnionego przez powódkę stanowiło określony procent od wartości realizowanej inwestycji.
Łączna wartość robót zabezpieczających przed szkodami górniczymi wykonanych przez powódkę wyniosła 1.016.987,23 złotych.
Ponadto powódka poniosła dodatkowe koszty wynikające z zatrudnienia inspektora nadzoru odnośnie realizacji inwestycji o większym zakresie niż miałoby to miejsce gdyby nie było konieczności wykonania robót zapobiegającym szkodom górniczym oraz koszty związane z dokumentacją projektową i kosztorysową.
Łącznie dodatkowe wydatki powódki wynosiły 1.086.864,93 zł.
Ustalenia powyższe Sąd Okręgowy poczynił w oparciu o dowody z dokumentów zawarte w aktach sprawy, zeznania przesłuchanych świadków oraz w oparciu o dowód z opinii biegłego J. K..
Wnioski opinii tego biegłego co do wielkości kosztów poniesionych przez powódkę w związku z koniecznością zapobiegnięcia szkodom górniczym oraz konieczności zaprojektowania i wykonania z tego względu przerw dylatacyjnych Sąd uznał za logiczne i w należyty sposób uzasadnione. Dlatego Sąd Okręgowy oddalił wniosek pozwanego który wnosił o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu budownictwa, utrzymując, że konieczność wykonania dylatacji i związanych z nimi robót wykończeniowych wynikła nie z zagrożenia szkodami górniczymi lecz z wielkości wznoszonych przez powódkę budynków.
Wyrok został zaskarżony przez pozwanego w całości.
Skarżący zarzucił:
1) naruszenie przepisu art. 442 1 § 1 kc poprzez przyjęcie, że roszczenie o zwrot robót zabezpieczających nie uległo przedawnieniu,
2) sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez przyjęcie, że:
a) wykonanie dylatacji w budynkach stanowi zabezpieczenie na wpływy eksploatacji górniczej;
b) powołanie inspektora nadzoru inwestorskiego było wyłącznie spowodowane koniecznością zabezpieczenia obiektów na wpływy eksploatacji górniczej;
3) niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności sprawy wskutek:
a) oparcia orzeczenia na opinii inż. K., która została podważona przez pozwanego,
b) nieustalenia, które z przyjętych przez projektanta rozwiązań technicznych, stanowiły roboty zabezpieczające na I kategorię przydatności terenu do zabudowy.
W uzasadnieniu apelacji pozwany podtrzymał dotychczasowe stanowisko co do przedawnienia roszczenia a nadto zarzuciła, że dylatacja i związane z tym dodatkowe roboty nie były spowodowane koniecznością zabezpieczenia na I kategorię wpływów górniczych ale wynikały z obowiązujących polskich norm.
Powołując się na powyższe pozwany wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.
Powódka wnosiła o oddalenie apelacji i o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.
W toku postępowania apelacyjnego Sąd odwoławczy dopuścił dowód z kolejnej opinii biegłego z zakresu budownictwa ogólnego o specjalności konstrukcyjno-budowlanej i szkód górniczych.
Opinię opracowała biegła mgr inż. H. Z..
Po przeanalizowaniu dokumentacji zawartej w aktach sprawy, dokumentacji technicznej i kosztorysowej przedstawionej przez stronę powodową oraz po zapoznaniu się z wyjaśnieniami projektantów budynków z branży architektonicznej i konstrukcyjnej biegła uznała, że wskazany przez stronę powodową zakres prac związanych z wykształceniem przerw dylatacyjnych w budynkach oznaczonych jako Budynek Północny i Budynek Południowy jest zasadny jako zabezpieczenie na wpływy eksploatacji górniczej I kategorii. W przypadku obiektu określonego jako Budynek Apartamentowy wykształcona dylatacja nie stanowi zabezpieczenia na wpływy eksploatacji górniczej i powódka nie występowała z roszczeniami z tego tytułu.
Wartość robót zabezpieczających związanych z utworzeniem przerw dylatacyjnych biegła wyliczyła na kwotę 268.393 netto złotych (po korekcie), a łączną wartość robót zabezpieczających biegła ustaliła na kwotę o 5.979,23 złotych niższą od wyliczeń zawartych w opinii biegłego J. K..
Biegła zakwestionowała stanowisko pozwanego jakoby powoływana przez niego polska norma (...) w punkcie (...)dotyczącym odległości między przerwami dylatacyjnymi oraz instrukcja (...) z 2006 r. nakazywały powódce, ze względu na długość i usytuowanie wznoszonych budowli, wytworzenie przerw dylatacyjnych bez względu na zagrożenie górnicze.
Biegła wyjaśniła, że ze wspomnianych regulacji wynika, iż rozmieszczenie przerw dylatacyjnych powinno być ustalone na podstawie analizy pracy konstrukcji poddanej działaniu skurczu betonu i różnicy temperatury. W przypadku konstrukcji żelbetowych i sprężonych oraz betonowych można nie przeprowadzać takiej analizy, jeżeli odległość między przerwami dylatacyjnymi nie jest większa niż wartości poddane w tablicy nr (...) wspomnianej normy, przy czym nie dotyczy to obiektów wznoszonych na terenach eksploatacji górniczej. Zdaniem biegłej nie oznacza to, że obowiązująca norma ogranicza długość wznoszonych segmentów bez dylatacji.
Wskazuje jedynie do jakiej długości budynku projektant zwolniony jest od obowiązku analizy wpływu skurczu i temperatury na obiekt, przy czym zalecenie te nie obejmuje obiektów wznoszonych na terenach górniczych.
Dlatego biegła uznawała, że zaprojektowane i wykonane przerwy dylatacyjne oraz roboty dodatkowe z tym związane są wynikiem realizacji inwestycji na terenach górniczych a nie wynikiem stosowania bezwzględnie obowiązujących przepisów w zakresie projektowania budynków o określonych gabarytach.
Sąd Apelacyjny w Katowicach zważył co następuje:
Apelacja pozwanego w przeważającej części nie zasługuje na uwzględnienie.
Za chybiony należy uznać zarzut naruszenia przepisu art. 442 1 § 1 kc, co zdaniem pozwanego skutkowało bezzasadnym nieuwzględnieniem zarzutu przedawnienia roszczenia powódki.
Zarzut ten oparty był na stwierdzeniu skarżącej, że ostatnie roboty konstrukcyjno-budowlane, mające charakter robót zabezpieczających, zostały wykonane w październiku 2007 roku a powódka z obligatoryjnym wnioskiem o zawarcie ugody wystąpiła do pozwanego 21 lutego 2011 r. a więc po upływie trzech lat od powstania szkody.
Powódka zakwestionowała to twierdzenie utrzymując, że roboty wykończeniowe związane z wytworzeniem dylatacji miały miejsce jeszcze w okresie od 11 sierpnia 2008 r. do 17 kwietnia 2009 r. (specyfikacja zawarta w apelacji powódki z dnia 12 grudnia 2011 r. k. 447-449 akt sprawy).
Okoliczność ta nie była kwestionowana przez pozwanego, a więc jako przyznana była bezsporna. Pozwany zakwestionował natomiast twierdzenie strony przeciwnej, że konieczność wytworzenia dylatacji, a co za tym idzie związanym z nimi robót wykończeniowych, wynikała z zagrożenia negatywnymi wpływami eksploatacji górniczej. Dlatego w dalszym toku postępowania spór dotyczył właśnie tego zagadnienia.
Sąd Apelacyjny podtrzymuje stanowisko wyrażone we wcześniejszym wyroku jaki zapadł w niniejszej sprawie, że brak jest podstaw do uznania, iż wymagalność roszczenia o zwrot kosztów robót zabezpieczających winna być ustalona odrębnie dla każdego rodzaju robót bez względu na stopień zaawansowania inwestycji. Przy długotrwałych procesach inwestycyjnych prowadziłoby to do nadmiernego rozdrobienia roszczeń związanych z koniecznością rozliczania poszczególnych robót dla uniknięcia zarzutu przedawnienia. Celowym i logicznym wydaje się więc licznie terminu biegu przedawnienia od daty zrealizowania całości robót zobowiązujących przy założeniu, że wydatki inwestora z tego tytułu stanowią w istocie jedną szkodę, której wielkość powiększa się w miarę postępu realizacji budowy. W okolicznościach niniejszej sprawy od daty zakończenia robót zabezpieczających do daty wystąpienia z wnioskiem o zawarcie ugody, nawet do daty wystąpienia z pozwem nie upłynęło 3 lata.
Dlatego zarzut przedawnienia roszczenia nie mógł być uwzględniony.
Nie jest zasadny także zarzut sprzeczności ustaleń Sądu Okręgowego z treścią zebranego materiału dowodowego poprzez błędne ustalenie, że konieczność wykonania dylatacji w dwóch z trzech budynków wznoszonych przez powódkę stanowił zabezpieczenie przed wpływami eksploatacji górniczej.
Ustalenia Sądu Okręgowego w tym zakresie zostały poczynione w oparciu o dowód z opinii biegłego J. K., który w tym zakresie podzielił stanowisko powódki i wyliczył koszty związane z całością robót tego rodzaju oraz wyraził pogląd, że koszty te zostały powiększone o dodatkowe wydatki powódki związane z nadzorem inwestorskim, dodatkowymi pracami projektowymi oraz kosztami kosztorysowania robót zabezpieczających.
Ze względu na lakoniczność polemiki tego biegło w opinii uzupełniającej z zarzutami pozwanego utrzymującego, że konieczność wytworzenia dylatacji wynikała z obowiązującej w tym zakresie normy branżowej oraz stosownej instrukcji (...), Sąd Apelacyjny dopuścił w postępowaniu odwoławczym dowód z opinii kolejnego biegłego specjalisty w tej dziedzinie.
Wnioski opinii biegłej H. Z. zgodne są w tym zakresie ze stanowiskiem reprezentowanym przez powódkę oraz biegłego J. K.. Opinia tej biegłej została poprzedzona wnikliwą analizą zebranych dowodów, projektu technicznego oraz zapoznaniem się z wyjaśnieniami konstruktorów i projektantów realizowanej inwestycji.
Zarówno w głównej opinii jak i kilku opiniach uzupełniających biegła w logiczny, przekonywujący i obszerny sposób wyjaśniła dlaczego nietrafne jest stanowisko pozwanego, iż w budynkach wznoszonych przez powódkę (Północnym i Południowym) wymóg wytworzenia dylatacji nie wynikał z bezwzględnie obowiązującej normy i stosownej instrukcji lecz z konieczności uwzględnienia wpływów górniczych na realizowane obiekty.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, podtrzymywanie przez pozwanego zarzutów w stosunku do opinii obojga biegłych, jest wynikiem odmiennego od specjalistów z branży budowanej rozumienia przepisów wspomnianej normy i instrukcji. Dlatego uznając, że sporne kwestie zostały wyjaśnione a wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii trzeciego biegłego zmierza w istocie do przedłużenia postępowania, Sąd Apelacyjny wniosku tego nie uwzględnił.
Nieuzasadniony jest też zarzut apelacji jakoby Sąd pierwszej instancji sprzecznie z zebranymi dowodami ustalił, że koszty wynikające z powołania inspektora nadzoru inwestorskiego wynikały wyłącznie z konieczności zabezpieczenia obiektów przed wpływami górniczymi.
Z motywów zaskarżonego wyroku jednoznacznie wynika, że taka konieczność wynikała zarówno z zagrożenia szkodami górniczymi jak i z gabarytów wznoszonych obiektów.
Bezspornym było, że wynagrodzenie ustalone przez powódkę w umowie z inspektorem nadzoru stanowiło określony procent od wartości realizowanej inwestycji (k. 306 – 307 i 521).
Skoro koszty inwestycji uległy zwiększeniu o wartość robót zabezpieczających wynikających z zagrożenia wpływami górniczymi jest oczywistym, że wynagrodzenie inspektora nadzoru było wyższe niż miałaby to miejsce gdyby nie zachodziła potrzeba realizacji tych robót. Dlatego Sąd Apelacyjny uznał, że roszczenie powódki z tego tytułu, wynoszące po ograniczeniu żądania w tym zakresie 3.454 złote pozostaje w związku przyczynowym z realizacją robót zabezpieczających a co za tym idzie powiększa szkodę powódki.
Z podanych wyżej względów za nieuzasadniony należało uznać także zarzut niewyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia poprzez oparcie wyroku na zakwestionowanej przez skarżącego opinii inż. J. K. oraz nieustalenia, które z przyjętych rozwiązań stanowiły zabezpieczenie na I kategorię przydatności terenu do zabudowy.
Odnosząc się do tej ostatniej kwestii należy podkreślić, że Sąd Okręgowy w sposób ogólny wskazał w motywach zaskarżonego wyroku rodzaj robót zabezpieczających wykonanych przez powódkę, oraz ustalił, co Sąd Apelacyjny, po uzupełnieniu postępowania dowodowego w pełni podziela, że jednym z rodzajów tych robót było wytworzenie dylatacji i związane z nimi roboty wykończeniowe.
Szczegółowy opis robót z tym związanych oraz wynikające z tego koszty zostały przedstawione w kosztorysie opracowanym przez biegłego J. K..
Nie jest koniecznym powielanie w motywach wyroku specyfikacji dokonanych w opinii. Zwłaszcza, że pozwany nie kwestionował poszczególnych czynności związanych z realizacją inwestycji czy ich kosztów lecz co do zasady negował związek wytworzenia dylatacji z wpływami górniczymi. Ponadto rodzaj robót związanych z dylatacjami został szczegółowo opisany i wyceniony w opinii biegłej H. Z., zbieżnej z opinią J. K., z niewielką korektą, że koszty dodatkowych robót zabezpieczających poniesionych przez powódkę wyniosły łącznie 1.011.012 zł (1.016.987,23 zł wg biegłego J. K. minus 5.975,23 zł korekta biegłej H. Z.).
Ponadto powódce przysługuje roszczenie o zwrot dodatkowych wydatków z tytułu nadzoru inwestorskiego (3.454 zł), zwrot kosztów dodatkowych prac projektowych dotyczących zaprojektowania zabezpieczeń na wpływy górnicze w kwocie 54.250 zł (faktura k. 52), i zwrot kosztów poniesionych w związku z koniecznością ustalenia przez kosztorysanta wydatków związanych z robotami zabezpieczającymi w kwocie 12.155 złotych (umowa i dowody zapłaty k. 385 – 388).
Łącznie uzasadnione i wykonane przez powódkę koszty związane z zabezpieczeniem wznoszonych obiektów przed wpływami górniczymi oraz koszty dodatkowe to 1.080.871 złotych.
Z tych względów Sąd Apelacyjny na mocy art. 386 § 1 kpc zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 1 w ten sposób, że zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.080.871 złotych z odsetkami od dnia 18 marca 2011 roku a dalej idące powództwo (o zapłatę kwoty 5.975,23 zł) oddalił jako nieuzasadnione.
Powództwo w stosunku do pierwotnego żądania zostało uwzględnione w 81%. Dlatego na mocy art. 100 kpc Sąd odwoławczy zmienił także rozstrzygnięcie o kosztach w postępowaniu przed Sądem Okręgowym zasądzając od pozwanego na rzecz powódki 5.846 złotych tj. część kosztów zastępstwa procesowego w takiej części w jakiej powództwo zostało uwzględnione.
W pozostałej części apelację pozwanego oddalono na mocy art. 385 kpc jako nieuzasadnioną.
O kosztach sądowych, które nakazano pobrać od pozwanego Sąd orzekł na mocy art. 113 ust.1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.
Wydatki sfinansowane tymczasowo przez Skarb Państwa w związku z opiniowaniem przez biegłego J. K. wynosiły 2.135 złotych (k. 644), na rzecz biegłego A. B. 44,97 złotych (4.811) oraz na rzecz biegłej H. Z. – 990,99 zł (k. 959), łącznie 3.170 złotych z czego Sąd Okręgowy w Katowicach wydatkował 2.135 złotych a Sąd Apelacyjny w Katowicach 1.035 złotych. Pozwanego koszty te, w związku z ostatecznym wynikiem procesu, obciążają w 81% tj. co do kwoty 2.568 złotych z czego 1.729 złotych należało nakazać pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Katowicach a kwotę 839 złotych na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Apelacyjnego w Katowicach.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na mocy art. 100 kpc mając na względzie, że apelacja pozwanego została uwzględniona jedynie w nieznacznej części.
SSO del. Aneta Pieczyrak-Pisulińska |
SSA Roman Sugier |
SSA Lucyna Świderska-Pilis |