Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ca 86/16

POSTANOWIENIE

Dnia 8 kwietnia 2016r.

Sąd Okręgowy w S. IV Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym :

Przewodniczący: SSO Jolanta Deniziuk

Sędziowie SO: Wanda Dumanowska (spr.), Dorota Curzydło

Protokolant: st. sekr. sąd. Katarzyna Zadrożna

po rozpoznaniu w dniu 8 kwietnia 2016 r., w S.

na rozprawie

sprawy z wniosku Z. K. (1)

z udziałem Z. K. (2), W. K. (1), R. L., K. L., T. L., M. K. (1), M. M. (1), E. O., L. R., E. L., P. K. (1), E. W. i S. (...) K.

o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie

na skutek apelacji uczestnika postępowania S. (...) K. od postanowienia Sądu Rejonowego w C. z dnia 12 października 2015 r. sygn. akt I Ns 1012/13

postanawia:

I.  zmienić zaskarżone postanowienie w punkcie 1 (pierwszym) w ten sposób, że datę nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie określić na dzień 10 sierpnia 1999 roku,

II.  oddalić apelację.

Sygn. akt IV Ca 86/16

UZASADNIENIE

Wnioskodawca Z. K. (1) domagał się stwierdzenia, że z dniem 04.03.2010r. nabył przez zasiedzenie własność nieruchomości w postaci działki gruntowej, położonej w obrębie geodezyjnym O., gmina C., oznaczonej geodezyjnie jako działka nr (...), o łącznej powierzchni 4,93 ha, objętej księgą wieczystą nr (...), której zapisanym właścicielem jestS. (...) K.. Powyższe wnioskodawca uzasadnił tym, iż jego rodzina od wielu lat była przekonana o swoim władztwie do w/w nieruchomości, co determinował m.in. zapis w uproszczonym planie urządzania pasu o wpisie w nim wstępnego wnioskodawcy (dziadka) – J. K. (1), jak również opłacanie podatku z tytułu władania tą nieruchomością. Ponadto wnioskodawca argumentował, iż od uzyskania pełnoletności tj. z 3 marca 1980r. znajdował się w wyłącznym posiadaniu tej nieruchomości, korzystał z niej i gospodarował jak właściciel.

S. (...) K. domagał się oddalenia wniosku z tą argumentacją, iż w księdze wieczystej prowadzonej dla tej nieruchomości wpisany jest jako właściciel S. (...), co mogło zostać w każdym czasie zweryfikowane przez wnioskodawcę, przeto sama okoliczność ewidencjonowania jego osoby przez jednostki samorządowe nie może rodzić uzasadnionego przekonania posiadacza o faktycznym władztwie, notabene którego zasady i czasokresu wnioskodawca nie wykazał. W dalszym toku postępowania uczestnik wnosząc o oddalenie wniosku powoływał się na art. 1 pkt 3 i art. 6 ustawy z 6 lipca 2001 roku o zachowaniu narodowego charakteru, strategicznych zasobów naturalnych krajów, uznając, iż należy stosować definicję lasu z ustawy o lasach, zaś na podstawie powyższych przepisów – mających charakter lex specialis do kodeksu cywilnego – że las stanowiący przedmiot wniosku ma charakter rzeczy wyjętej z obrotu, res extra commercium i nie może być przedmiotem zasiedzenia.

Postanowieniem z 24 lipca 2014 roku Sąd Rejonowy w C. wezwał do udziału w sprawie M. M. (1), Z. K. (3), W. K. (2), E. O., R. L., K. L., T. L., D. R., M. K. (2), E. L. i małoletnią P. K. (2) reprezentowaną przez matkę R. K..

Postanowieniem z dnia 12 października 2015 roku Sąd Rejonowy w C. stwierdził, że Z. K. (1) nabył przez zasiedzenie, z dniem 1 października 2000 roku, własność nieruchomości stanowiącej działkę gruntu oznaczoną geodezyjnie numerem (...), o powierzchni 4,93 ha, położonej w obrębie geodezyjnym O., gm. C., dla której Sąd Rejonowy w C. prowadzi księgę wieczystą (...) (punkt (...) sentencji). Nadto ustalił, że wnioskodawca i uczestnicy postępowania ponoszą koszty związane ze swym udziałem w sprawie (punkt (...) sentencji), a nieuiszczone koszty sądowe ponosiS. (...)(punkt (...) sentencji).

Przedmiotowe orzeczenie zostało oparte na następujących ustaleniach faktycznych:

W 1939 roku J. K. (1) – dziadek Z. K. (1) objął w posiadanie nieruchomość w postaci działki gruntowej, lasu położonej w obrębie geodezyjnym O., gmina C., oznakowanej jako działko o nr (...) o łącznej pow. 4,93 ha.

Dla w/w nieruchomości stanowiącej lasy, prowadzona jest przez Sąd Rejonowy w Chojnicach Księga Wieczysta o nr (...), gdzie jako właściciel ujawniony jest S. (...). Księgę tę założono w 1997 r., albowiem wcześniej działka (...) wchodziła w skład nieruchomości objętej KW nr (...), założonej 11.12.1968 r. Właścicielem nieruchomości w tej KW był S. (...), zaś organem zarządzającym N. C..

Wcześniej bo przed 1964r. i założeniem ewidencji gruntów, właścicielem działki (...) był S. (...)w G.. Jako władającego nieruchomością wpisano natomiast J. K. (2).

Wnioskiem z 27.03.2013 r. N. K. domagało się przekazania jej działki nr (...) w trwały zarząd. Protokołem zdawczo-odbiorczym z 21.05.2013r. S. (...) przekazał działkę nr (...) w trwały zarząd uczestnikowi, zaś zawiadomieniem z 11.06.2013r. ujawniono tę okoliczność w KW nr (...).

J. K. (1) zmarł w 1967 r., zaś już w 1963r. gospodarzenie na w/w nieruchomości przejął jego syn – Z. K. (4). Testamentem w formie protokołu sporządzonym przez naczelnikiem U. (...) C. Z. K. (4) powołał do całości spadku, w tym do przedmiotowej nieruchomości swoją żonę M. K. (3). Po tej ostatniej spadek w całości mocą postanowienia Sądu Rejonowego w C. z dnia 31.03.2009 r., nabył G. K. – brat wnioskodawcy.

Z. K. (4) zmarł w 1972 r. Z dniem 3 marca 1980 r., po uzyskaniu pełnoletności faktyczną gospodarkę przedmiotowej nieruchomości przejął Z. K. (1). Od tej daty wnioskodawca jako właściciel wykonywał prace w w/w lesie, opłacał podatki. Te ostatnie wnioskodawca opłacał na nazwisko swojego dziadka, albowiem w uproszczonym planie urządzenia gospodarstwa leśnego dla lasów położonych na terenie wsi O. na okres 01.01.1967-31.12.1976 r. jako indywidualny posiadacz – władający ujawniony był J. K. (1).

W programie zagospodarowania lasów dla wsi O., obowiązującym od 01.01.1989 r. do 31.12.1998 r., jako właściciel działki o nr (...), pow. 4,93 ha ujawniony był J. K. (1).

Poprzednicy prawni wnioskodawcy jak i Z. K. (1) czuli się jak właściciel i gospodarzyli przedmiotowym lasem jak swoją własnością dokonując m.in. pielęgnacji lasu, nasadzeń, obcinki i przycinki drzew. Korzystali nadto z drewna, przeznaczając go na opał i opłacali związane z tą nieruchomością podatki. Zarówno Z. K. (1), jak i jego poprzednicy prawni dokonywali wszelkie zlecenia (...)bez konieczności wydawania nakazujących decyzji, co obejmowało zabiegi pielęgnacyjne i ochronne. W stosunku do nich wydawane były także świadectwa legalności pozyskania drewna.

W dniu 26.04.2013 r. N. K. nakazało Z. K. (1) wstrzymanie wszelkich prac i zakaz wstępu do lasu. Do tego czasu nikt nie rościł pretensji i nie zakłócał posiadania oraz prac Z. K. (1) w objętym badaniem wniosku lesie. Swobodnie wykonywał m.in. przycinki i – po uzyskaniu zezwoleń – wycinkę lasu, opłacał daniny publiczne. W 1989 r. wnioskodawca wykonał w drzewostanie młodszym czyszczenia późne na pow. 0,82 ha. W 2002 r. przeprowadził cięcia sanitarne w ten sposób, że usunął posusz i wywroty. Na przełomie 2003/2004 wnioskodawca dokonał wyrębu drzewostanu zrębem zupełnym na pow. 1,33 ha, którą odnowił w 2005 r. i wykonał poprawki w 2006 r. Według U. (...) L. dla wsi O. na lata 1.01.2006 r.-31.12.2015 r., jako władającym działką (...), o pow. 4,93 ha jest Z. K. (1). Na podstawie powyższego planu, w 2007 r. wnioskodawca wykonał cięcia sanitarne na pow. 2,75 ha, w 2009 r. odnowił lukę pod hubie korzeniowej - oddz. 3 h, w 2012 r. przeprowadził w drzewostanie najstarszym trzebież późną.

Sąd I instancji wyjaśnił, że uznał za wiarygodne zeznania: świadków M. M. (1), J. Ż., J. R., I. B., M. M. (2)); zeznania wnioskodawcy Z. K. (1), zeznania uczestnika w osobie M. N.. Przedstawione bowiem w takim zakresie oświadczenia wiedzy tych osób były jasne, logiczne, konsekwentne i wzajemnie się dopełniały, a nadto znajdowały pozytywny oddźwięk w zgromadzonych dokumentach tak w aktach sprawy, jak również dokumentach inkorporowanych w pozostałych aktach. Zeznaniami M. M. (1), J. Ż., a także wnioskodawcy, Sąd ustalił sposób i charakter posiadania przez wnioskodawcę przedmiotowej nieruchomości. Także w oparciu o te zeznania ustalono poprzedników prawnych wnioskodawcy i faktyczny charakter ich władztwa nad objętym wnioskiem lasem. Nadto w oparciu o zeznania tych osób w korespondencji z dokumentami, w tym pismami do Starostwa, sporządzonymi planami oraz dowodami uiszczania podatków od nieruchomości, Sąd ustalił, iż zakres posiadania wnioskodawcy miał charakter posiadania samoistnego. W/w świadkowie rzeczowo, spójnie i imperatywnie wskazywali czynione przez wnioskodawcę i jego poprzedników czynności na działce nr (...), zakres tego posiada i czasokres. Nie ulegało wątpliwości, iż wnioskodawca samodzielnie i w sposób niezakłócony gospodarzył przedmiotowym lasem i czerpał z niego pożytki, choćby poprzez wycinkę drzew, jak również dokonywał nasadzeń i pielęgnacji tegoż lasu. Sąd Rejonowy zaznaczył, że i ile zeznania członków rodziny, czy też świadka Ż., z uwagi na brać sąsiedzką, można by obarczyć podejrzeniem stronniczości o tyle zeznania świadka R. nie pozostawiają jakichkolwiek wątpliwości w zakresie subiektywnego przekonania o swoim faktycznym władztwie, a także o czynionych na przedmiotowej nieruchomości pracach przez wnioskodawcę. Oczywistym jest przy tym, iż nie każde działanie wnioskodawcy mogło obyć się bez udziału Nadleśnictwa, albowiem jak ma to miejsce przykładowo przy wycince drzew, zamiar realizacji tych zdarzeń wymaga bądź to pozwolenia bądź to poinformowania. Także zeznania leśnika I. B. stoją się w zgodzie z w/w ustaleniami, chociażby poprzez wskazanie, iż nie były roszczone do wnioskodawcy żadne pretensje z uwagi na władanie w/w lasem. Żadna z tych osób nie wskazywała, aby w okresie objętym badaniem wniosku, wobec Z. K. (1) kierowano pretensję o zajętą nieruchomość, czy też wystosowywano imperatywne dyspozycje mające za przedmiot posiadany las. Spójność i korespondencja tychże zeznań przejawia się także brakiem wskazań jakichkolwiek okoliczności, które rzutowałyby na przerwanie biegu zasiedzenia.

Zdaniem Sądu Rejonowego wskazane depozycje rzutowały na pozytywną ocenę subiektywnego przekonania o rzeczywistości wnioskodawcy, która wywierała w jego świadomości przeświadczenie o ciągłości posiadania – własności – działki nr (...). Świadomość ta usprawiedliwiona jest nadto treścią z dokumentów, m.in. U. (...) L. dla wsi O. na lata 1.01.1967 r. -31.12.1976 r., w którym działka nr (...) o pow. 4,98 ha zapisana jest na nazwisko J. K. (1), informacji o trzebieży w 1969 r. i 1972 r.,; U. (...) L. dla wsi O. na lata 1.01.1989 r. - 31.12.1998 r., gdzie jako właściciel działki figuruje J. K. (1), jest też wpis ręczny wnioskodawcy i wpisanie wnioskodawcy jako właściciela w U. (...) L. dla wsi O. na lata 1.01.2006 r. - 31.12.2015r.

Wyżej wskazane okoliczności w ocenie Sądu I instancji nie uchybiały stanowi faktycznemu, wedle którego to (...) widniał w księgach wieczystych (obecnej i pierwotnej sprzed wyodrębnienia przedmiotowej działki) jako właściciel.

Analizując zebrany w sprawie materiał dowodowy przez pryzmat art. 172 k.c., Sąd Rejonowy stanął na stanowisku, że wnioskodawca, a wcześniej jego poprzednicy prawni byli samoistnymi posiadaczami spornej działki. Świadczy o tym wskazane wyżej władztwo faktyczne (prace w lesie, zalesianie, trzebież i wycinka), a także rozporządzenia prawne, jakie poprzednicy wnioskodawcy w stosunku do przedmiotowej nieruchomości czyni. Zarówno bowiem dziadek, jak i ojciec wnioskodawcy dokonywali rozporządzeń testamentowych w zakresie tejże nieruchomości, co także utwierdzało kolejnych następców o faktycznym władztwie rodziny K. tą nieruchomością. Faktyczne władztwo zatem było manifestowane przez wnioskodawcę i jego poprzedników na zewnątrz czyniąc przekonanie o tej rzeczywistości także wobec organów państwowych jak i sąsiedniej społeczności. Powyższe dało zdaniem Sądu także asumpt dla stwierdzenia, iż wejście w posiadanie jak i bieg posiadania działki (...), odbywały się w dobrej wierze. W ocenie Sądu, o powyższym stanowi głównie zewnętrzna manifestacja swojego władztwa przez wnioskodawcę i jego poprzedników oraz fakt, iż uczestnik postepowania nie zdołał obalić domniemania z art. 7 k.c. (powołał się jedynie zna rękojmię wiary publicznej ksiąg wieczystych).

Sąd I instancji podkreślił, że właścicielem działki nr (...) faktycznie był S. (...) C., następnie N. (...) K.. Przy czym objęcie w posiadanie nastąpiło przed 1990 rokiem, gdzie grunty państwowe wyłączone były ze stosowania instytucji zasiedzenia.

Mając na uwadze utarte i aktualne zarówno w doktrynie jak i judykaturze poglądy, Sąd Rejonowy uznał, iż brak jest podstaw unicestwiających możliwość zaliczenia okresów posiadania, jeżeli posiadanie to i prowadzące do zasiedzenia rozpoczęło się w czasie, gdy nieruchomość była przedmiotem własności państwowej i trwało nadal. Co do nieruchomości, której Skarb Państwa przestał być właścicielem, uchylenie art. 177 k.c. (co zostało dokonane 1 października 1990 r. przez ustawę z 28 lipca 1990 r.) było bez znaczenia dla biegu zasiedzenia, ponieważ z chwilą uzyskania prawa własności przez inny podmiot niż Skarb Państwa przepis ten nie miał zastosowania.

Sąd I instancji wyjaśnił, że Kodeks cywilny dla zasiedzenia nieruchomości przewidywał termin 10 lat w dobrej wierze, a 20 lat w złej wierze. Z dniem 1 października 1990 roku terminy te zostały przedłużone odpowiednio do 20 i 30 lat. Do przypadków zasiedzenia, które nastąpiło przed wejściem w życie ustawy z 28 lipca 1990 roku o zmianie ustawy - Kodeks cywilny, tj. przed dniem 1.10.1990 r., mają zastosowanie 10- i 20- letnie okresy posiadania przewidziane w art. 172 w brzmieniu obowiązującym przed tą datą. Sąd uwzględnił przy tym przepisy nowelizacja kodeksu cywilnegoustawa z dnia 28 lipca 1990r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny, która weszła w życie 1 października 1990r. Zgodnie z normą zawartą w przepisie art. 10 ustawy z dnia 28 lipca 1990 o zmianie ustawy – Kodeks Cywilny wprowadzono zasadę, w myśl której w przypadku istnienia, w chwili wejścia ustawy w życie, stanu który wg dotychczasowych przepisów wyłączał zasiedzenie, bieg terminu zasiedzenia skrócony zostaje o okres dotychczasowego posiadania, lecz nie więcej niż połowę. Sąd zaznaczył, iż Z. K. (1) domagał się stwierdzenia biegu zasiedzenia od 04.03.1980 zł, tę datę zatem Sądu przyjął dla przyjęcia rozważań zasadności upływu czasu zasiedzenia. Przyjmując wyżej wyeksponowane dyrektywy stwierdził, iż skutek w postaci stwierdzenia zasiedzenia w/w nieruchomości nastąpił z upływem 10 lat, tj. w dniu 01.10.2000 roku.

Sąd uznał za chybiony zarzut uczestnika, który powoływał się na res extra commercium statuowanym ustawą z 6 lipca 2001 roku o zachowaniu narodowego charakteru, strategicznych zasobów naturalnych krajów. Wskazał, iż wprawdzie teren objęty wnioskiem obejmuje lasy, jednakże mając na uwadze jedną z naczelnych zasad prawa cywilnego, tj. nieretroakcji stwierdzić należało, iż skoro skutek zasiedzenia nastąpił przed wejściem w życie tej ustawy, to nie może ona mieć na tle niniejszej sprawy zastosowania.

Skutkiem powyższego Sąd orzekł jak w punkcie (...)sentencji postanowienia. O kosztach orzeczono na mocy art. 520 § 1 k.p.c., zaś wobec zwolnienia wnioskodawcy od kosztów sądowych, pozostałymi kosztami postępowania obciążono S. (...).

Uczestnik postępowania zaskarżył powyższe postanowienie apelacją, domagając się jego zmiany, poprzez oddalenie wniosku i zasądzenie od wnioskodawcy zwrotu kosztów postępowania. Nadto wniósł o zasądzenie na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego. Skarżonemu orzeczeniu zarzucił:

- naruszenie art. 2 ustawy z dnia 6 lipca 2001 r. o zachowaniu narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych kraju, poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji błędne ustalenie, iż dopuszczalnym jest zasiedzenie nieruchomości stanowiącej lasy państwowe w rozumieniu tejże ustawy;

- sprzeczność istotnych ustaleń Sądu I instancji z materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie polegającą na: bezzasadnym ustaleniu, iż wnioskodawca Z. K. (1) nabył nieruchomość gruntową stanowiącą działkę gruntu oznaczoną nr (...)o powierzchni 4,93 hektara położoną w obrębie geodezyjnym O., gm. C., dla której Sąd Rejonowy w C. prowadzi księgę wieczystą nr (...), poprzez zasiedzenie z dniem 1 października 2000 r., z uwagi na fakt nabycia posiadania tejże nieruchomości w tzw. dobrej wierze, podczas gdy prawidłowa analiza i ocena materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie winna prowadzić do ustaleń, iż dobra wiara wnioskodawcy nie istniała w momencie objęcia nieruchomości w posiadanie z uwagi na fakt, iż wnioskodawca nie dołożył należytej staranności celem zapoznania się ze stanem prawnym nieruchomości, zwłaszcza poprzez brak analizy treści księgi wieczystej, w której od 1969 roku wpisany jest jako właściciel S. (...), co wyklucza stwierdzenie, iż wnioskodawca objął posiadanie nieruchomości w dobrej wierze; bezzasadnym ustaleniu, iż wnioskodawca Z. K. (1) nabył własność nieruchomości, poprzez zasiedzenie z upływem terminu 20 – letniego, podczas gdy analiza i ocena materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie winna prowadzić Sąd do ustaleń, iż w niniejszej sprawie z uwagi na fakt objęcia posiadania nieruchomości przez wnioskodawcę w tzw. złej wierze, zastosowanie winien mieć termin 30 – letni; bezzasadnym ustaleniu, iż termin uprawniający wnioskodawcę Z. K. (1) do nabycia poprzez zasiedzenie nieruchomości jest terminem 20 – letnim, a więc zasiedzenie przedmiotowej nieruchomości nastąpiło przed dniem wejścia w życie ustawy z dnia 6 lipca 2001 r. o zachowaniu narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych kraju, podczas gdy analiza i ocena materiału dowodowego zgromadzonego w prawie winna prowadzić Sąd do ustaleń, iż w niniejszej sprawie z uwagi na fakt objęcia posiadania nieruchomości przez wnioskodawcę w tzw. złej wierze, w sprawie winie mieć zastosowanie termin 30 – letni, który kończy się po dacie wejścia w życie ustawy z dnia 6 lipca 2001 r. o zachowaniu narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych; bezzasadnym ustaleniu, iż wnioskodawca posiadał samoistnie nieruchomość od 1980 r., podczas gdy dowody wykazały, iż wnioskodawca nie mógł władać nieruchomością jak właściciel, gdyż w tymże okresie żyła jeszcze matka wnioskodawcy - M. K. (3) - która nabyła posiadanie przedmiotowej nieruchomości na skutek spadkobrania po swoim mężu, a więc z chwilą otwarcia spadku to na M. K. (3) przeszły wszystkie skutki prawne, jakie wynikały z posiadania nieruchomości przez spadkodawcę i to matka wnioskodawcy była posiadaczem samoistnym nieruchomości do dnia śmierci oraz bezzasadnym ustaleniu, iż wnioskodawca posiadał nieruchomość jako posiadacz samoistny od 1980 r., podczas gdy dowody przeprowadzone w niniejszej sprawie wykazały, iż to G. K. nabył posiadanie samoistne nieruchomości z chwilą otwarcia spadku po M. K. (3).

Wnioskodawca wniósł o oddalenie apelacji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

W pierwszej kolejności wskazać należy, iż zgodnie z art. 382 k.p.c., sąd II instancji ma nie tylko uprawnienie, ale wręcz obowiązek rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału oraz dokonania własnej, samodzielnej i swobodnej oceny, w tym oceny zgromadzonych dowodów (vide: uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 1998 r., II CKN 704/97 - Lex). Sąd II instancji nie ogranicza się zatem tylko do kontroli sądu I instancji, lecz bada ponownie całą sprawę, a rozważając wyniki postępowania przed sądem I instancji, władny jest ocenić je samoistnie. Postępowanie apelacyjne jest przedłużeniem postępowania przeprowadzonego przez pierwszą instancję, co oznacza, że nie toczy się on na nowo.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił Sądowi rozpoznającemu apelację na konstatację, że dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne, jak i wnioski wywiedzione z ustalonych okoliczności, prowadzące do wydania zaskarżonego orzeczenia były co do zasady prawidłowe. Sąd Okręgowy – za wyjątkiem kwestii dobrej wiary wnioskodawcy i ustalenia daty nabycia przez niego własności spornej nieruchomości w drodze zasiedzenia - nie znalazł podstaw do innej, aniżeli dokonana przez Sąd Rejonowy, oceny okoliczności powoływanych w toku postępowania sądowego przed obiema instancjami. Ustalenia te, uznając, że nie zachodzi konieczność powtarzania ich, Sąd Okręgowy przyjmuje za własne.

Zatem, pomijając aspekt dobrej wiary i daty nabycia prawa własności nieruchomości, Sąd Okręgowy w pełni akceptuje poczynione przez Sąd I instancji ustalenia stanu faktycznego, jak i zaprezentowane w uzasadnieniu skarżonego orzeczenia rozważania prawne. Wywodom Sądu I instancji nie można zarzucić dowolności, ani przekroczenia granic logicznego rozumowania. Sąd odniósł się do podniesionych przez strony w toku sprawy zarzutów. Wskazał fakty, które uznał za udowodnione i na których oparł swoje rozstrzygnięcie. Szczegółowo odniósł się do całego zaproponowanego przez strony materiału dowodowego, wyjaśniając motywy, którymi się kierował. Podkreślenia wymaga, że Sąd Rejonowy, opierając się na doświadczeniu życiowym i logice, w sposób całościowy i pozbawiony jakiejkolwiek dowolności, czyli prawidłowo, zinterpretował zaproponowany przez strony materiał dowodowy. Dokonał prawidłowej oceny merytorycznej zgłoszonego przez wnioskodawcę roszczenia. W konsekwencji, zarzuty podniesione w treści apelacji, w ocenie Sądu II instancji, stanowią – poza przywołaną już wyżej kwestią dobrej wiary i daty zasiedzenia - w istocie gołosłowną polemikę z prawidłowymi wskazaniami i rozważaniami Sądu I instancji.

Należy zauważyć, że w postępowaniu nieprocesowym - zgodnie z art. 13 § 2 k.p.c. - stosuje się odpowiednio zasadę wyrażoną w art. 321 § 1 k.p.c., według której zakres wyrokowania określa żądanie powoda. W sprawach o zasiedzenie sąd jest - co do zasady - związany żądaniem wniosku. Związanie to nie dotyczy jednak osoby, która nabyła prawo w drodze zasiedzenia lub chwili, w której to nabycie nastąpiło.

Zgodnie z art. 172 § 1 k.c., posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze. Natomiast § 2 tego artykułu stanowi, iż po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze. Z treści tego przepisu wynika, że do nabycia w drodze zasiedzenia prawa własności nieruchomości konieczne jest łączne spełnienie dwóch przesłanek: samoistnego posiadania oraz upływu odpowiedniego okresu czasu, którego długotrwałość zależy od dobrej lub złej wiary posiadacza. Natomiast dobra wiara posiadacza nie jest samodzielną przesłanką nabycia własności nieruchomości tą drogą. Ma tylko takie znaczenie, że skraca termin zasiedzenia.

Z art. 336 k.c. wynika, że posiadanie jest określonym rodzajem władztwa nad rzeczą. W rozumieniu tego przepisu na posiadanie składają się dwa elementy: element fizyczny (corpus) oraz element psychiczny (animus). Najogólniej rzecz ujmując, corpus oznacza, że pewna osoba znajduje się w sytuacji, która daje jej możliwość władania rzeczą w taki sposób, jak mogą to czynić osoby, którym przysługuje do rzeczy określone prawo, przy czym nie jest konieczne efektywne wykonywanie tego władztwa. A. zaś oznacza wolę wykonywania względem rzeczy określonego prawa dla siebie. Wola ta wobec otoczenia wyraża się w takim postępowaniu posiadacza, które wskazuje na to, że uważa się on za osobę, której przysługuje do rzeczy określone prawo. Posiadaczem samoistnym rzeczy jest przy tym ten, kto nią włada jak właściciel, wyrażając tym samym wolę wykonywania w stosunku do niej prawa własności. Posiadaczem zależnym natomiast jest ten, kto włada rzeczą w zakresie innego prawa niż prawo własności, na przykład użytkowania (art. 252 k.c.), zastawu (art. 306 k.c.), najmu (art. 659 k.c.), dzierżawy (art. 693 k.c.). Nie rości więc on sobie do rzeczy prawa własności, lecz zachowuje się tak jak uprawniony z innego prawa, z którym łączy się określone władztwo nad rzeczą (vide: Komentarz do art. 336 Kodeksu cywilnego. T.A. Filipiak – Lex).

W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd Okręgowy nie miał wątpliwości, iż Z. K. (1), władając spornym, zalesionym gruntem, czuł się jak jego właściciel, czyli był posiadaczem samoistnym. Dokonywał na nim bowiem m.in. pielęgnacji drzewostanu, nasadzeń, obcinki i przycinki drzew. Korzystał z pozyskiwanego z niego drewna, przeznaczając je na opał. Nadto opłacał związane z tą nieruchomością podatki. Przeprowadzał także wszelkie zlecenia N.bez konieczności wydawania nakazujących decyzji, co obejmowało zabiegi pielęgnacyjne i ochronne. Otrzymywał przy tym także świadectwa legalności pozyskania drewna. Swoje władztwo nad spornym gruntem manifestował tak skutecznie, że nie tylko sąsiedzi, ale nawet pracownicy N. uznawali go za właściciela opisanej nieruchomości.

Aby doszło do nabycia rzeczy przez zasiedzenie, posiadanie samoistne powinno trwać nieprzerwanie przez określony w ustawie czas. Wymóg posiadania samoistnego, jako warunek nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie, nie odnosi się wyłącznie do chwili objęcia nieruchomości w posiadanie, lecz całego okresu posiadania wymaganego do nabycia w ten sposób własności. Sytuacja w tym zakresie może zaś ulegać zmianie (vide: uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 17 marca 2010 r., II CSK 507/09 – Lex).

Gdy chodzi o upływ czasu jako przesłankę zasiedzenia, to art. 172 k.c., w aktualnym brzmieniu, przewiduje dla nieruchomości dwudziestoletni i trzydziestoletni termin zasiedzenia, który rozpoczyna swój bieg od dnia objęcia rzeczy w posiadanie samoistne. Terminy te zostały wprowadzone przez ustawę z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny, a poprzednio wynosiły 10 i 20 lat. Te krótsze terminy stosuje się, gdy zasiedzenie nastąpiło przed wejściem w życie wyżej wymienionej noweli, tj. przed dniem 1 października 1990 roku. Jeśli bieg zasiedzenia rozpoczął się, ale nie zakończył przed tą datą, mają zastosowanie terminy dwudziestoletni i trzydziestoletni. Dobra wiara posiadacza, skraca czas zasiedzenia nieruchomości. Zgodnie z utrwalonym poglądem dobra wiara polega na usprawiedliwionym w danych okolicznościach przekonaniu posiadacza, że przysługuje mu prawo własności. Przy ocenie dobrej wiary u posiadacza nieruchomości decyduje chwila objęcia jej w posiadanie (vide: Komentarz do art. 172 Kodeksu cywilnego. T.A. Filipiak – Lex). Natomiast późniejsza zmiana świadomości posiadacza nie ma już znaczenia i nie uzasadnia przedłużenia terminu zasiedzenia (vide: uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 25 czerwca 2003 r., III CZP 35/03 – Lex).

W tym miejscu należy wyjaśnić, że Sąd II instancji podzielił stanowisko apelującego w kwestii złej wiary wnioskodawcy w momencie objęcia w posiadanie spornej nieruchomości. Z. K. (1) winien mieć bowiem świadomość, jaki jest stan prawny nieruchomości, skoro nie doszło do przeniesienia jej własności w drodze umowy zawartej w formie aktu notarialnego. Gdyby wnioskodawca dochował elementarnych z punktu widzenia nabycia nieruchomości czynności i zapoznał się z treścią księgi wieczystej, bądź też złożył wniosek o ujawnienie w niej swych uprawnień do rzeczonego gruntu, to z całą pewnością dowiedziałby się, iż właścicielem działki oznaczonej nr (...) o powierzchni 4,93 hektara, położonej w obrębie geodezyjnym O., gm. C., od 1969 roku jest S. (...). Powyższe zaniechanie wyklucza stwierdzenie, iż wnioskodawca objął posiadanie nieruchomości w dobrej wierze. Oznacza to, że nabycie prawa własności spornej nieruchomości przez Z. K. (1) w drodze zasiedzenia wymagało upływu dłuższego, 30-letniego terminu. Nadto podkreślić należy, iż wnioskodawca nie jest bezpośrednim następcą prawnym swojego dziadka J. K. (3), bowiem w drodze kolejnych czynności prawnych, w tym spadkobrania takim następcą jest jego brat.

Jednak, co należy podkreślić, w postępowaniu o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie dopuszczalne jest obalenie domniemania wynikającego z wpisu w księdze wieczystej.

Przyjmując zatem, że wnioskodawca wszedł w posiadanie samoistne przedmiotowej nieruchomości w dacie uzyskania pełnoletniości, w sposób nieformalny, czyli w złej wierze, rozpatrzeć należało jaki czas musiało to posiadanie trwać aby wywrzeć oczekiwany przez wnioskodawcę skutek prawny. W czasie trwania posiadania wnioskodawcy doszło do zmiany przepisów Kodeksu cywilnego w zakresie określającym długość terminu zasiedzenia. Kwestie przejściowe reguluje art. 10 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny, który stanowi, że jeżeli przed dniem wejścia w życie tej ustawy istniał stan, który według przepisów dotychczasowych wyłączał zasiedzenie nieruchomości, a według przepisów obowiązujących po wejściu w życie ustawy prowadzi do zasiedzenia, zasiedzenie biegnie od dnia wejścia jej w życie; jednakże termin ten ulega skróceniu o czas, w którym powyższy stan istniał przed wejściem w życie ustawy, lecz nie więcej niż o połowę. Omawiany przepis, mówiąc o istnieniu stanu rzeczy, który wyłączał zasiedzenie, ma na myśli stan powstały wskutek wejścia w życie przepisów wyłączających zasiedzenie nieruchomości będących przedmiotem własności państwowej, zatem ma odniesienie również do stanu faktycznego niniejszej sprawy. Z dniem 1 października 1990 r. powołana ustawa z dnia 28 lipca 1990 r. uchyliła przepis art. 177 k.c., zakazujący nabywania w drodze zasiedzenia nieruchomości stanowiących własność Skarbu państwa. Oznacza to, że zasiedzenie nieruchomości, stanowiącej przedmiot własności państwowej, biegnie od tego dnia, przy czym stosownie do art. 172 § 1 k.c., przy posiadaniu w złej wierze termin zasiedzenia wynosi lat 30 (vide: uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 1993 r., III CZP 14/93 – Lex). Skróceniu według art. 10 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. podlega ustawowy termin zasiedzenia, a nie czas posiadania w okresie, kiedy możliwość zasiedzenia nieruchomości będącej przedmiotem własności państwowej była wyłączona (vide: uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 16 kwietnia 2008 r., V CSK 532/07 – Lex).

W realiach rozpoznawanej sprawy, wnioskodawca objął sporny grunt w samoistne posiadanie w dniu 4 marca 1980 roku. Do dnia 1 października 1990 roku, a więc do dnia wejścia w życie ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny, której przepisy umożliwiały zasiedzenie nieruchomości stanowiących własność S. (...), był więc posiadaczem samoistnym ww. gruntu przez 10 lat, 6 miesięcy i 26 dni. O taki więc okres skrócił się w jego przypadku 30-letni okres posiadania, niezbędny do zasiedzenia opisanej wyżej nieruchomości, który normalnie upłynąłby w dniu 5 marca 2010 roku. Oznacza to, że do nabycia przez Z. K. (1) prawa własności działki oznaczonej nr (...) o powierzchni 4,93 hektara, położonej w obrębie geodezyjnym O., gm. C., dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...), doszło z dniem 10 sierpnia 1999 roku.

Zważywszy na wskazaną datę zasiedzenia, Sąd Okręgowy podzielił pogląd Sądu I instancji, w kwestii braku normatywnych podstaw do zastosowania w niniejszej sprawie przepisów ustawy z 6 lipca 2001 roku o zachowaniu narodowego charakteru, strategicznych zasobów naturalnych krajów. Skoro bowiem przywołany akt prawny wszedł w życie ponad dwa lata po nabyciu przez wnioskodawcę własności spornej działki przez zasiedzenie, to jego regulacje – w myśl zasady lex retro non agit – nie mogły działać wstecz.

Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., orzekł jak w punkcie (...)sentencji.

Na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., Sąd II instancji oddalił apelację, nie znajdując podstaw do jej uwzględnienia (punkt (...) sentencji).