Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI P 741/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 marca 2016r.

Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSR Anita Niemyjska – Wakieć

Ławnicy: Agnieszka Katarzyna Pruska, Teresa Radomska

Protokolant: protokolant sądowy Monika Kłosek

po rozpoznaniu w dniu 16 marca 2016r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa M. D.

przeciwko T. R.

o odszkodowanie

I.  zasądza od pozwanego T. R. na rzecz powoda M. D. kwotę 5.250 zł (pięć tysięcy dwieście pięćdziesiąt złotych) brutto tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia odpowiadające wynagrodzeniu powoda za trzy miesiące;

II.  zasądza od pozwanego T. R. na rzecz powoda M. D. kwotę 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postepowania

III.  wyrokowi w pkt I nadaje rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 1750 zł (jeden tysiąc siedemset pięćdziesiąt złotych).

IV.  nakazuje ściągnąć od pozwanego T. R. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego (...) w G. kwotę 263 zł (słownie: dwieście sześćdziesiąt trzy złote) tytułem opłaty od pozwu, od której uiszczenia powód był zwolniony z mocy ustawy,

Sygn. akt VI P 741/15

UZASADNIENIE

Powód M. D. pozwem z dnia 23 września 2015r. wniósł pozew przeciwko T. R. o odszkodowanie w kwocie 5250 zł za bezprawne i nieuzasadnione rozwiązanie stosunku pracy, bowiem pozwany nie wręczył mu żadnego oświadczenia o rozwiązaniu stosunku pracy, tylko świadectwo pracy w dniu 17 września 2015r..

Pozwany T. R. wniósł o oddalenie powództwa podnosząc, iż miał podstawy by rozwiązać z pracownikiem umowę, bowiem spóźnił się on na prom i nie rozpoczął o czasie przewozu, co spowodowało straty dla pozwanego.

Sąd ustalił, co następuje:

Powód M. D. zawarł z pozwanym T. R. umowę o pracę od dnia 8 lipca 2015r.r. na stanowisku kierowcy pojazdu pow. 3,5 tony. Umowa została zawarta na czas określony najpierw do 7 sierpnia 2015r., następnie do 7 sierpnia 2016r.. Strony umówiły się na wynagrodzenie w wysokości 1750 zł. W umowie strony nie przewidziały możliwości rozwiązania umowy o prace za wypowiedzeniem.

W nocy z 6 na 7 września 2015r. powód miał się stawić do pracy w S., gdzie miał odebrać samochód i ruszyć nim w trasę promem po 1.00 w nocy ze Ś..

Dnia 6 września 2015r. około 16.11 powód powiadomił dyspozytora pozwanego, iż spóźnił się na pociąg i nie zdąży dojechać do S. na czas oraz prosił o przebukowanie biletu na prom. Pracodawca na powyższe się nie zgodził i nakazał powodowi stawiennictwo w S. zgodnie z planem. W dniu 6 września 2015r. około godziny 17.00-18.00 T. R. zadzwonił do powoda i powiedział mu przez telefon, iż wobec niewykonania obowiązków zwalnia go dyscyplinarnie.

(okoliczności bezsporne nadto dowód: świadectwo pracy k. 4, lista płac k. 27-29, umowa o pracę k. 48,49 )

Pozwany nie sporządził na piśmie oświadczenia o rozwiązaniu stosunku pracy z powodem. Nie pouczył go też o sposobie i terminie odwołania się do sądu.

Pozwany wystawił tylko powodowi świadectwo pracy, które powód otrzymał dnia 17 września 2015r...

( okoliczności bezsporne)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie.

Ustalając okoliczności faktyczne sąd oparł się, w zakresie ustalenia przebiegu zatrudnienia powoda, na przedłożonych dokumentach, w szczególności aktach osobowych powoda, albowiem ich prawdziwości ani autentyczności żadna ze stron nie kwestionowała.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie zasadniczo nie był sporny, strony jednakże różniły się co do oceny prawnej zaistniałej sytuacji, a mianowicie, czy pracodawca zachował wymogi formalne rozwiązania stosunku pracy bez wypowiedzenia..

Sąd pominął wnioski strony pozwanej o przesłuchanie świadka R. U., albowiem miał to być wniosek na okoliczność wyrządzenia szkody przez powoda w majątku pozwanego, która to okoliczność dla rozstrzygnięcia nie miała żadnego znaczenia, szczególnie w świetle przyznania przez stronę pozwaną kluczowej okoliczności, iż oświadczenie o rozwiązaniu stosunku pracy nastąpiło ustnie, przez telefon i nie zostało dokonane pisemnie.

Sąd pominął dowód z przesłuchania stron, uznając go za zbędny w świetle okoliczności, które są bezsporne między stronami, a które wystarczyły do rozstrzygnięcia sprawy.

Zgodnie bowiem z art. 299 k.p.c., jeżeli po wyczerpaniu środków dowodowych lub w ich braku pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, sąd dla wyjaśnienia tych faktów może dopuścić dowód z przesłuchania stron.

Artykuł 299 k.p.c. formułuje zasadę subsydiarności. Stąd w sytuacji gdy wszystkie istotne dla postępowania okoliczności zostały wyjaśnione, przeprowadzenie tego dowodu jest zbędne, a nawet niedopuszczalne (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 21 października 2015 r. I ACa 513/15). Podobnie w wyroku z dnia 26 czerwca 2015 r., I ACa 176/15, Sąd Apelacyjny w Białymstoku wskazał, iż nie należy dopuszczać dowodu z przesłuchania stron, jeżeli sąd za pomocą innych środków dowodowych wyrobi sobie przekonanie co do stanu faktycznego i zgłoszonych przez strony żądań.

Przewidziany w art. 299 k.p.c. dowód z przesłuchania stron (ewentualnie ograniczony do przesłuchania tylko jednej z nich) ukształtowany został jako uzupełniający i fakultatywny, nie może on zastąpić innych dowodów. Dowód z przesłuchania stron ma charakter subsydiarny i stanowi jedynie formę uzupełnienia postępowania dowodowego, w wypadku, gdy pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 299 k.p.c.). W szczególności zaś nie jest jego rolą umożliwienie stronie osobistego odniesienia się do twierdzeń i wywodów strony przeciwnej, powyższe może ona bowiem skutecznie czynić w pismach procesowych (tak SA we Wrocławiu, w wyroku z dnia 16 kwietnia 2014 r., I ACa 252/14).

Zatem w sytuacji, gdy nie ma niewyjaśnionych okoliczności spornych, dopuszczenie dowodu z przesłuchania stron jest zbędne.

Należy zauważyć iż strona pozwana, reprezentowana w sprawie przez profesjonalnego pełnomocnika, nie wniosła do protokołu rozprawy zastrzeżenia w trybie art. 162 k.p.c. na oddalenie przez sąd wniosków dowodowych strony. Jeżeli natomiast sąd wyda postanowienie o oddaleniu wniosków dowodowych, uczestnik postępowania, w celu skutecznego powoływania się w dalszym toku postępowania na zarzuty z tym związane, powinien zgłosić do protokołu zastrzeżenia (por. wyrok SN z 24 września 2009r., I CSK 185/09, M.Pr. 2009/20/1082) inaczej traci prawo do powoływania się na te uchybienia w dalszym toku postępowania.

Rozważając zasadność powództwa w pierwszej kolejności należało ocenić, czy do rozwiązania z powoedem umowy o prace doszło w sposób zgodny z prawem.

Zgodnie z art.30 § 3 k.p. oświadczenie każdej ze stron o wypowiedzeniu lub rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia powinno nastąpić na piśmie.

Powstaje pytanie, jaki skutek wywołuje niezachowanie formy pisemnej.

W wyroku z dnia 7 października 2008r., II PK 56/08, M.P.Pr. 2009/1/34-39, Sąd Najwyższy stwierdził, że każda jednostronna deklaracja pracodawcy o ustaniu stosunku pracy, dokonana nawet z naruszeniem prawa, prowadzi do ustania stosunku pracy w terminie wskazanym przez pracodawcę, bo wszelkie jego czynności, nawet bezprawne, zmierzające do rozwiązania stosunku pracy są skuteczne i mogą być podważone wyłącznie w drodze odpowiedniego powództwa.

W tym miejscu należy zwrócić uwagę, iż nie ulega żadnym sporom zastosowanie w prawie pracy art. 60k.c. i art. 61 k.c.. w zakresie oświadczeń woli składanych w zakresie stosunku pracy.

Zarówno wypowiedzenie stosunku pracy, jak i jego rozwiązanie bez wypowiedzenia są jednostronnymi oświadczeniami woli złożonymi przez pracownika albo pracodawcę. Trzeba przy tym podkreślić, że wola osoby dokonującej tego rodzaju czynności prawnej może być wyrażona przez każde zachowanie się tej osoby, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny (art. 60 k.c.) (Z. Góral, teza 10 do art. 30 k.p. w Kodeks pracy. Komentarz pod red. K. Barana, Lex2014).

Zgodnie z art. 61 k.c., mającym zastosowanie w tej sprawie, oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią. Odwołanie takiego oświadczenia jest skuteczne, jeżeli doszło jednocześnie z tym oświadczeniem lub wcześniej.

Powyższe oznacza, iż oświadczenie woli może zostać złożone ustnie. Nie ulega wątpliwości, iż takie oświadczenie woli nie jest oświadczeniem złożonym na piśmie.

Zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego brak formy pisemnej oznacza nieważność czynności prawnej (oświadczenia woli) tylko wtedy, gdy forma ta jest zastrzeżona w pod rygorem nieważności. Nie ulega kwestii, iż w prawie pracy nie zastrzeżono rygoru nieważności dla formy pisemnej oświadczenia o rozwiązaniu stosunku pracy.

Wbrew stanowisku powoda zatem, nie ma podstaw do kwestionowania ważności oświadczenia o wypowiedzeniu złożonego przez powoda, mimo braku doręczenia go w formie pisemnej pracodawcy (oświadczenie niewątpliwie zostało sporządzone w formie pisemnej, jest w całości napisane pismem ręcznym, tylko doręczone zostało w postaci kopii elektronicznej).

Orzecznictwo sądowe jednolicie i całkowicie słusznie stoi na stanowisku, iż doręczenie oświadczenia woli o rozwiązaniu stosunku pracy w formie innej niż pisemna jest skuteczne, choć wadliwe w aspekcie art. 30 § 3 k.p.. Wadliwość ta jedynie oznacza niespełnienie wymogów formalnych stanowiące przesłankę żądania odpowiednich roszczeń ze stosunku pracy (art. 45 k.p. lub 56-58 k.p.).

Wskazać należy tytułem przykładu na uchwałę Sądu Najwyższego z 2 października 2002r., III PZP 17/02 OSNP 2003/20/481, iż doręczenie pracownikowi za pomocą faksu pisma pracodawcy wypowiadającego umowę o pracę jest skuteczne i powoduje rozpoczęcie biegu terminu przewidzianego w art. 264 § 1 KP, ale stanowi naruszenie art. 30 § 3 KP.

W uzasadnieniu tej uchwały SN podkreślił, iż oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę lub o jej rozwiązaniu bez wypowiedzenia może być złożone w sposób konkludentny, to znaczy przez każde zachowanie się pracodawcy ujawniające jego wolę w sposób dostatecznie zrozumiały - byleby nie były to tylko czynności faktyczne przygotowujące rozwiązanie stosunku pracy bądź prowadzące do jego rozwiązania np. wezwanie do rozliczenia się, wydanie świadectwa pracy itp. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 marca 1995 r., I PRN 2/95, OSNAPiUS 1995 r. nr 18, poz. 229 oraz wyrok z dnia 24 marca 1999 r., I PKN 631/98, OSNAPiUS 2000 r. nr 10, poz. 381). Przepis art. 30 § 3 KP stanowi, że oświadczenie każdej ze stron o wypowiedzeniu lub rozwiązaniu bez wypowiedzenia umowy o pracę powinno nastąpić na piśmie. Forma wypowiedzenia i rozwiązania umowy o pracę przewidziana w Kodeksie pracy nie jest formą zastrzeżoną pod rygorem nieważności (ad solemnitatem) ani formą zastrzeżoną dla celów dowodowych (ad probationem). Jednak jej niezachowanie powoduje doniosłe skutki dla obydwu stron. Naruszenie art. 30 § 3 KP jest bowiem naruszeniem przepisów o wypowiadaniu umów o pracę oraz przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę bez wypowiedzenia i uzasadnia roszczenia pracownika o uznanie bezskuteczności wypowiedzenia, o przywrócenie do pracy albo o zasądzenie odszkodowania. Dla pracodawcy oznacza to zaś, że będzie musiał się liczyć z uwzględnieniem roszczeń przez sąd pracy, o ile pracownik wystąpi o ich zasądzenie na drogę sądową.

Podobnie orzekł też SN w wyroku z dnia 26 listopada 2002 r., I PKN 688/01, wskazując iż doręczenie pracownikowi za pomocą faksu pisma pracodawcy wypowiadającego umowę o pracę jest skuteczne i powoduje rozpoczęcie biegu terminu przewidzianego w art. 264 § 1 k.p., stanowi natomiast naruszenie art. 30 § 3 k.p.

Dalej wskazał SN, iż oświadczenie woli pracodawcy, które nie spełnia tego wymagania formalnego wywołuje jednak skutek prawny w postaci rozwiązania umowy o pracę, jeżeli dotarło do pracownika (art. 61 k.c.).

Jednocześnie oświadczenie takie narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę w rozumieniu art. 45 § 1 k.p., a mianowicie wymaganie co do formy pisemnej. Wypowiedzenie takie jest zatem skuteczne, choć wadliwe. Kodeks pracy nie traktuje niezgodnych z prawem czynności pracodawcy prowadzących do rozwiązania stosunku pracy jako nieważnych, a tym samym nieskutecznych, przewiduje natomiast, że podważenie zgodności z prawem takich czynności może nastąpić jedynie w procesie toczącym się w wyniku wniesienia przez pracownika powództwa.

Bez znaczenia jest podnoszona kwestia ewentualnego spowodowania szkód przez powoda. Sam ten fakt nie uzasadnia oddalenia powództwa w sprawie o odszkodowanie z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania stosunku pracy bez wypowiedzenia. Fakt ten uzasadnia jedynie wystąpienie przez pracodawcę z powództwem przeciwko pracownikowi z tytułu odpowiedzialności materialnej. Nie ubezskutecznia jednak zasadności żądania pracownika w zakresie wadliwości sposobu rozwiązania umowy o pracę.

Pamiętać należy, iż w niniejszej sprawie rozwiązanie z powodem stosunku pracy było wadliwe formalnie, bowiem nie zostało sporządzone na piśmie.

Ustawodawca tymczasem przewiduje prawo do odszkodowania w dwóch przypadkach: wadliwości formalnej oświadczenia i jego bezzasadności. Argumenty zatem, wskazujące na zasadność rozwiązania stosunku pracy, nie mają znaczenia w niniejszej sprawie, bowiem zasadność rozwiązania stosunku pracy nie usuwa kwestii wadliwości formalnej wypowiedzenia, za co ustawodawca przewidział odszkodowanie, nawet w sytuacji zasadności wypowiedzenia.

Na marginesie zauważyć należy, iż nie można powodowi zarzucić przekroczenia terminu do wniesienia odwołania do sądu, bowiem było ono nieznaczne (2 dni), nadto powód nie został właściwie pouczony o sposobie i terminie odwołania, co wskazuje iż zasługuje on na przywrócenie terminu do wniesienia odwołania z uwagi na spełnienie przesłanek z art. 265 k.p..

Strona pozwana nie powoływała się na sprzeczność żądania powoda z zasadami współżycia społecznego, czy też nadużycie prawa podmiotowego a sąd też nie dopatrzył się przesłanek ku temu.. Nawet sam fakt zasadności rozwiązania nie pozwala na oddalenie żądania w sytuacji wadliwości formalnej rozwiązania stosunku pracy, a tylko sytuacje, kiedy zasądzenie odszkodowania stałyby w rażącej sprzeczności z zasadami współżycia społecznego, kiedy zachowanie pracownika, z którym formalnie wadliwie rozwiązano stosunek pracy, jest szczególnie naganne, bulwersujące. Jako przykład orzecznictwo wskazuje pijaństwo pracownika, pobicie innego, kradzież, naruszenie dóbr osobistych innych osób i tym podobne szczególnie negatywne zachowania pracownika. Tu jednak żadne takie okoliczności nie były podnoszone, spóźnienie się na pociąg i przez to prom nie jest tego rodzaju szczególnie rażącą i bulwersującą sytuacją, można ją zakwalifikować jedynie jako niedbalstwo, a nie szczególne umyślne, agresywne czy bulwersujące zachowanie, które by uzasadniała pozbawienie pracownika przysługujących mu wg prawa w takich sytuacjach należności. Każdy pracownik zasługuje na to, by pracodawca postępował w stosunku do niego zgodnie z przepisami. Pracodawca może się czuć pokrzywdzony zachowaniem powoda, jeśli poniósł przez to jakieś konsekwencje finansowe, jednakże jeśli tak rzeczywiście było i jest to w stanie udowodnić, to przysługują mu inne roszczenia ze stosunku pracy, w szczególności z tytułu odpowiedzialności materialnej pracowników. Nie ma to jednak znaczenia dla oceny zasadności żądania powoda o odszkodowania w świetle ewidentnej wadliwości dokonanego rozwiązania stosunku pracy.

Mając zatem na uwadze powyższe, Sąd na mocy art. 30 § 4, 52, 56 i 58 k.p.w pkt I sentencji wyroku zasądził na rzecz powoda kwotę 5250 zł brutto tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia.

Odszkodowanie ustala się według wynagrodzenia brutto, ustalonego jak ekwiwalent za urlop (§ 2 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 29 maja 1996r. w sprawie sposobu ustalania wynagrodzenia w okresie niewykonywania pracy oraz wynagrodzenia stanowiącego podstawę obliczania odszkodowań, odpraw, dodatków wyrównawczych do wynagrodzenia oraz innych należności przewidzianych w Kodeksie pracy).

Zgodnie z art. 58 k.p., w brzmieniu obowiązującym w chwili rozwiązywania stosunku pracy, odszkodowanie, o którym mowa w art. 56, przysługuje w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia. Jeżeli rozwiązano umowę o pracę, zawartą na czas określony albo na czas wykonania określonej pracy, odszkodowanie przysługuje w wysokości wynagrodzenia za czas, do którego umowa miała trwać, nie więcej jednak niż za 3 miesiące. W przypadku powoda zatem, zatrudnionego na czas określony do dnia 7.08.2016r., odszkodowanie wynosić mogło tylko równowartość wynagrodzenia za 3 miesiące i taką tez kwotę zasądził sąd w wyroku..

O kosztach postępowania Sąd orzekł w pkt II wyroku na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Z uwagi na fakt, iż stroną przegrywającą niniejszy proces jest pozwany, to na nim spoczywa obowiązek pokrycia kosztów związanych z niniejszym postępowaniem.

Strona powodowa wniosła o zwrot kosztów dojazdu na rozprawę pełnomocnika powoda w kwocie 850 zł.

Żądanie to nie mogło być uwzględnione w całości.

Zgodnie bowiem z art. 98 § 1 i 2 k.p.c., strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Przy czym do niezbędnych kosztów procesu prowadzonego przez stronę osobiście lub przez pełnomocnika, który nie jest adwokatem, radcą prawnym lub rzecznikiem patentowym, zalicza się poniesione przez nią koszty sądowe, koszty przejazdów do sądu strony lub jej pełnomocnika oraz równowartość zarobku utraconego wskutek stawiennictwa w sądzie. Suma kosztów przejazdów i równowartość utraconego zarobku nie może przekraczać wynagrodzenia jednego adwokata wykonującego zawód w siedzibie sądu procesowego.

Sąd, orzekając o wysokości kosztów wynagrodzenia adwokata, może skorygować tę wysokość, biorąc pod uwagę niezbędny nakład pracy pełnomocnika oraz czynności podjęte przez niego w sprawie, a także charakter sprawy i wkład pełnomocnika w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia (art. 109 § 2 k.p.c., por. także § 2 ust. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu.

Tymczasem wynagrodzenie adwokata w niniejszej sprawie wynosiłoby, zgodnie z § 2 ust. 1 i 2, i § 12 ust. 1 pkt. 1) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U.02.163.1348 ze zm), w brzmieniu obowiązującym od 1 sierpnia 2015r., w sprawie z odwołania od rozwiązania stosunku pracy, w tym przypadku 180 zł.

Podzielić tu należy stanowisko wyrażone w postanowieniu z dnia 9 czerwca 2010r., II PZ 20/10, LEX nr 621336, iż stawka minimalna opłat za czynności adwokata lub radcy prawnego powinna być taka sama zarówno w sprawie o uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne (o przywrócenie do pracy), jak i w sprawie o odszkodowanie z tytułu nieuzasadnionego lub niezgodnego z prawem wypowiedzenia umowy o pracę przez pracodawcę albo z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania przez pracodawcę umowy o pracę bez wypowiedzenia. W każdej z tych spraw rodzaj i stopień zawiłości sprawy oraz wymagany i niezbędny nakład pracy pełnomocnika jest taki sam, niezależnie od wybranego przez pracownika lub uwzględnionego przez sąd pracy z urzędu alternatywnego roszczenia.

Wskazać należy iż taka linia orzecznictwa jest kontynuowana w uchwale 7 sędziów SN z dnia 24 lutego 2011r., I PZP 6/10, (Biul.SN 2011/2/18). Powołać się również należy na treść uchwały SN z dnia 7 sierpnia 2002 roku, sygn. akt III PZP 15/2002 (OSNP 2003/12/285).

Tu zatem wynagrodzenie adwokata oscylowałoby w wysokości stawki minimalnej, z uwagi na rozpoznanie sprawy na pierwszej rozprawie, bez rozbudowanego postępowania dowodowego, w zasadzie tylko na podstawie dokumentów.

Zatem kwota 180 zł stanowi górną granicę możliwości zwrotu kosztów dojazdu pełnomocnika nie będącego adwokatem czy radcą prawnym, zgodnie z art. 98 k.p.c..

O rygorze natychmiastowej wykonalności orzeczono z urzędu w pkt III na mocy art. 477 2 § 1 k.p.c. Zasądzając należność pracownika w sprawach z zakresu prawa pracy, sąd z urzędu nada wyrokowi przy jego wydaniu rygor natychmiastowej wykonalności w części nie przekraczającej pełnego jednomiesięcznego wynagrodzenia pracownika..

Sąd w punkcie IV wyroku obciążył pracodawcę kosztami sądowymi w wysokości 263 zł (5% z 5250 zł) na podstawie art. 13 i 35, 97 i 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. z 2010r. nr 90 poz. 594 ze zm) w myśl zasady odpowiedzialności za wynik procesu wyrażonej w art. 98 k.p.c..