Sygn. akt: I C 1574/14
G., dnia 29 października 2015r
Sąd Rejonowy w Gdyni, I Wydział Cywilny
Przewodniczący: SSR Małgorzata Nowicka - Midziak
Protokolant : st. sekr. sąd. Joanna Chołka
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 15 października 2015r
sprawy z powództwa R. M.
przeciwko E. K.
o zapłatę
1. oddala powództwo co do żądania zapłaty kwoty 25 000zł. (dwadzieścia pięć tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 13.11.2013r do dnia zapłaty;
2. nie obciąża powoda kosztami procesu, ponad już uiszczone: opłatę od pozwu oraz koszty opinii biegłego do spraw szacowania nieruchomości;
3. koszty dojazdów świadków na rozprawę przejmuje na rachunek Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gdyni.
Sygnatura akt: I C 1574/14
Powód R. M. wniósł o pozew przeciwko E. K., domagając się od pozwanej zapłaty kwoty 50.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztów procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że jest synem zmarłej w dniu 26 stycznia 2012r. Serafiny P. M. i w przypadku dziedziczenia ustawowego, dziedziczyłby w udziale ½. Zmarła pozostawiła testament, w którym powołała do spadku swoją wnuczkę, a córkę powoda tj. pozwaną E. K.. W chwili śmierci spadkodawczyni była jedyną właścicielką lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w G. przy ulicy (...) o powierzchni 40,4 m, zapisanego w księdze wieczystej nr (...) o wartości 200.000 zł.
(pozew k. 2-4)
W odpowiedzi na pozew, pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwana wskazała, że faktycznie nabyła po spadkodawczyni spadek na podstawie testamentu. Podniosła jednak, że na podstawie porozumienia z S. M., środki na zakup lokalu wchodzącego w skład spadku, w wysokości 42.368,65 zł, pochodziły z majątku pozwanej, w zamian za co spadkodawczyni zapisała w testamencie na rzecz pozwanej majątek spadkowy. Pozwana podniosła również zarzut naruszenia art. 5 k.c., wskazując, że powód nie troszczył się o swoją matkę, a gdy spadkodawczyni pojechała do niego w odwiedziny to powód wraz z żoną samowolnie zmienili sposób leczenia matki, co wpłynęło negatywnie na jej stan zdrowia. Pozwana podniosła także, że powód był dla niej złym ojcem, nie płacił alimentów, był skazany i odbywał karę pozbawienia wolności, a także nadużywał alkoholu, spowodował rozbicie małżeństwa i rodziny oraz nie utrzymywał kontaktów z córką, demonstracyjnie nie poznając jej na ulicy. Z ostrożności procesowej pozwana podniosła, że wysokość żądanego zachowku jest rażąco wygórowana.
(odpowiedź na pozew k. 26-28)
Wyrokiem z dnia 12 grudnia 2013r. wydanym w sprawie o sygnaturze akt I C 1486/12 Sąd Rejonowy w Gdyni zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 25.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 13 listopada 2013r. do dnia zapłaty (punkt I.), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (punkt II.) i zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 3.259,88 zł tytułem kosztów procesu (punkt III.).
(wyrok Sądu Rejonowego w Gdyni k. 217)
Pozwana wniosła apelację, zaskarżając wyżej opisany wyrok w zakresie punktu I. i III. Wyrokiem z dnia 29 września 2014r. wydanym w sprawie o sygnaturze akt III Ca 354/14 Sąd Okręgowy w Gdańsku uchylił zaskarżony wyrok w punkcie I. i III. i przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu w Gdyni do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego. W uzasadnieniu wyroku wskazano, że z uwagi na uchylenie postanowienia w przedmiocie sprostowania uzasadnienia polegającego na całkowitej zmianie jego treści, Sąd Okręgowy nie miał możliwości dokonania kontroli instancyjnej prawidłowości rozstrzygnięcia Sądu I instancji.
(wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku k. 327 wraz z uzasadnieniem k. 337-338)
W piśmie procesowym z dnia 9 marca 2015r. pozwana podniosła, że za życia rodziców powód otrzymał darowizny o wartości przekraczającej znacznie wysokość należnego mu zachowku tj. w kwocie 80.000 zł, które powinny zostać zaliczone na poczet należnego powodowi zachowku.
(pismo procesowe pozwanej z dnia 9 marca 2015r. k. 375-378)
Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
S. M. zmarła w dniu 26 stycznia 2012r. Spadkodawczyni pozostawiła syna R. M. i córkę R. R. (1). W chwili śmierci spadkodawczyni była wdową. W przypadku dziedziczenia ustawowego dzieciom spadkodawczyni przypadłyby udziały w wielkości ½ spadku.
(okoliczności bezsporne ustalone w oparciu o: odpis skrócony aktu zgonu k. 14, odpisy skrócone aktu urodzenia k. 12-13)
Na podstawie testamentu notarialnego rep. A 5763/2007 sporządzonego w dniu 20 grudnia 2007r. przez notariusza B. S., prowadzącą kancelarię notarialną w G., spadkodawczyni do całości spadku powołała swoją wnuczkę E. K..
(okoliczność bezsporna ustalona w oparciu o testament notarialny z dnia 20 grudnia 2007r. k. 8)
Na podstawie aktu poświadczenia dziedziczenia rep. A 700/2012 sporządzonego w dniu 1 lutego 2012r. przez notariusz E. W. prowadzącą kancelarię notarialną w G. spadek po S. M. na podstawie testamentu notarialnego z dnia 20 grudnia 2007r. nabyła w całości wprost wnuczka E. K..
(okoliczność bezsporna ustalona w oparciu o akt poświadczenia dziedziczenia z dnia 1 lutego 2012r. k. 11, protokół otwarcia i ogłoszenia testamentu z dnia 1 lutego 2012r. k. 9)
W skład majątku spadkowego po spadkodawczyni wchodzi prawo własności stanowiącego odrębną nieruchomość lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w G. przy ul. (...), dla którego Sąd Rejonowy w Gdyni prowadzi księgę wieczystą nr (...).
(okoliczności bezsporne ustalone w oparciu o odpis zwykły z księgi wieczystej nr (...) k. 15-17)
Wartość rynkowa lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w G. przy ul. (...) w G. według jego stanu w chwili śmierci spadkodawczyni i cen aktualnych wynosi 100.000 zł. Przedmiotowy lokal usytuowany jest na czwartym piętrze budynku na poddaszu, składa się z dwóch pokoi, kuchni i łazienki. Lokal funkcjonalnie przedzielony jest korytarzem stanowiącym część wspólną budynku, co obniża jego wartość wolnorynkową. Stan techniczny i funkcjonalny lokalu jest zły. Lokal posiada ogrzewanie w postaci pieców kaflowych, a jego wysokość wynosi od 2,0 – 2,2, m.
(okoliczność bezsporna ustalona w oparciu o pisemną opinię biegłego sądowego z zakresu szacowania (...) k. 88-118 wraz z ustną opinią uzupełniającą k. 178-179)
W 2007r. spadkodawczyni wykupiła za 41.000 zł na własność zajmowany przez siebie lokal mieszkalny nr (...). Wszystkie środki na zakup mieszkania pochodziły od pozwanej E. K..
(okoliczności bezsporne)
Pozwana E. K. jest córką powoda pochodzącą z jego małżeństwa z A. L.. W trakcie tego małżeństwa R. M. nadużywał alkoholu, bił żonę i wyganiał ją oraz pozwaną z mieszkania. W 1977r. powód rozwiódł się z matką pozwanej i od tego czasu nie utrzymywał z pozwaną żadnych kontaktów rodzinnych, nie płacił alimentów na rzecz małoletniej córki, nie poznawał pozwanej na ulicy. Po rozwodzie powód w dalszym ciągu nadużywał alkoholu, a także leczył się w ośrodku odwykowym w Z.. Do czasu wszczęcia niniejszego postępowania, strony spotkały się dwukrotnie: przypadkowo w mieszkaniu spadkodawczyni oraz podczas pogrzebu spadkodawczyni, ale w obu przypadkach do rozmowy nie doszło. Nadto, na piśmie powód wezwał pozwaną do zapłaty zachowku. Pozwana utrzymywała relacje ze spadkodawczynią do jej śmierci.
(dowód: zeznania świadka A. L. k. 132-133, przesłuchanie pozwanej k. 213-215 oraz k. 427v-428v)
W dniu 30 stycznia 1976r. rodzice udzielili powodowi i jego żonie pożyczki w wysokości 50.000 zł z terminem spłaty do końca lipca 1976r. Następnie powyższa kwota została darowana powodowi. W dniu 21 października 1976r. powód i jego ówczesna małżonka dostali od małżonków J. i S. M. przekazem pocztowym darowiznę w wysokości 10.000 zł. Nadto, powód otrzymał od rodziców kwotę 11.300 zł na książeczkę mieszkaniową, które zostały przeznaczone na zakup mieszkania w P. przy ul. (...).
(dowód: umowa pożyczki z dnia 30 stycznia 1976r. k. 432, przekaz pocztowy k. 415, przesłuchanie powoda k. 426v, zeznania świadka A. L. k. 408-409, zeznania świadka R. R. (1) k. 409-410, zeznania świadka I. F. k. 410)
W 1995r. spadkodawczyni wraz z mężem darowała swojej córce R. R. (1) i wnuczce I. F. gospodarstwo rolne o powierzchni 2 ha w miejscowości S. (gmina S.) o wartości 150.000 zł.
(okoliczność bezsporna ustalone w oparciu o zeznania świadka R. R. (1) k. 409, przesłuchanie powoda k. 426v, zeznania świadka I. F. k. 410)
Po rozwodzie powód mieszkał w P., gdzie prowadził zakład grawerski, w latach dziewięćdziesiątych wyjechał do Niemiec, gdzie zamieszkuje do chwili obecnej. W latach 1984-1991 powód nie utrzymywał kontaktów z rodzicami. W okresie 2002-2003 powód przesyłał spadkodawczyni przez kilka miesięcy kwoty po 150 złotych miesięcznie. Spadkodawczyni dwukrotnie była u powoda w Niemczech w 2002r. i zimą 2005/2006r. Od czasu wyjazdu do Niemiec powód odwiedził matkę 4-5 razy, poza tym utrzymywał z nią kontakt telefoniczny. Gdy powód przyjeżdżał do Polski to zatrzymywał się u matki. Ostatni raz przed śmiercią powód był w Polsce w 2010r wraz z żoną A..
(dowód: zeznania świadka R. R. (1) k. 131-132, przesłuchanie powoda k. 183)
Od 2008r. do chwili śmierci spadkodawczyni korzystała z pomocy córki R. R. (1) i opiekunki B. K. (1), które robiły jej zakupy i pomagały w codziennej opiece m.in. w czynnościach pielęgnacyjnych. Koszty opieki oraz wyżywienia ponosiła córka spadkodawczyni, czasem do wydatków dokładała się również pozwana.
(dowód: zeznania świadka R. R. (1) k. 131-132, przesłuchanie powoda k. 183, zeznania świadka B. K. (1) k. 129-130)
Od dnia 1 sierpnia 2015r. powód jest na rencie inwalidzkiej i jest niezdolny do pracy. W 2000r. u powoda zdiagnozowano nowotwór, w związku z czym usunięto mu strunę głosową. W 2002r. powód został poddany zabiegowi operacyjnemu wymiany zastawki serca, a w 2009r. założenia rozrusznika serca. W 2015r. u powoda zdiagnozowano nowotwór płuca i usunięto mu guza. Na dochód powoda składają się: renta inwalidzka w kwocie 65 euro i zasiłek jego żony w kwocie 545 euro. Powód nie posiada żadnych nieruchomości, samochodu ani oszczędności.
(dowód: przesłuchanie powoda k. 426v-427v)
Po ponownym rozpoznaniu Sąd zważył, co następuje:
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił po rozważeniu całego zebranego w niniejszej sprawie materiału dowodowego w postaci dowodów z dokumentów, dowodów z zeznań świadków B. K. (1), R. R. (1), A. L., B. K. (2), I. F., dowodu z przesłuchania stron oraz dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu szacowania (...).
Oceniając zgromadzony materiał dowodowy, Sąd uznał, że dowody z dokumentów przedłożonych przez strony, w szczególności odpisów aktów stanu cywilnego, testamentu notarialnego, aktu poświadczenia dziedziczenia, , przekazu pocztowego z 1976r. - są wiarygodne, albowiem żadna ze stron nie kwestionowała autentyczności tych dokumentów, prawdziwości twierdzeń w nich zawartych, ani też żadna ze stron nie zaprzeczyła, że osoby podpisane pod tymi pismami nie złożyły oświadczeń w nich zawartych. Co do umowy pożyczki z 1976r złożonej w oryginale w dniu 12.10.2015r – w ocenie Sądu zasługuje ona na wiarę co do istnienia i treści, koreluje bowiem z uznanymi za wiarygodne zeznaniami złożonymi w tym zakresie przez powódkę i świadka R. R. (1).
Brak było również podstaw do kwestionowania zeznań świadków, które w ocenie Sądu były szczere, logiczne i zbieżne. Świadkowie A. L., R. R. (1) i I. F. zgodnie zeznali, że spadkodawczyni i jej mąż dokonali z majątku wspólnego kilku darowizn na rzecz powoda i jego ówczesnej małżonki. Zeznania te znajdują częściowo potwierdzenie w dowodach z dokumentów w postaci umowy pożyczki i przekazu pocztowego. Nadto, zważyć należało, że pozwany ostatecznie przyznał, iż w 1976r. otrzymał do majątku wspólnego od rodziców darowiznę w wysokości 10.000 zł na „urządzenie się”. Nie budziły również wątpliwości zeznania wymienionych świadków co do relacji panujących w rodzinie, w szczególności stosunków pomiędzy powodem a pozwaną E. K.. W tym zakresie zeznania świadków tworzą spójny obraz relacji rodzinnych stron ze spadkodawczynią S. M. oraz wzajemnych stosunków powoda z córką.
Za wiarygodne Sąd uznał również zeznania pozwanej E. K. co do jej relacji z ojcem, składu i wysokości majątku spadkowego oraz darowizn dokonanych przez spadkodawczynię na rzecz swoich dzieci. Zeznania pozwanej w powyższym zakresie korelują z zeznaniami świadków. Jedynie częściowo natomiast Sąd dał wiarę powodowi R. M.. W ocenie Sądu zeznania powoda zasługują na wiarę w szczególności w zakresie dotyczącym jego aktualnej sytuacji materialnej, zdrowotnej i rodzinnej. Nadto, pozwany przyznał, że spadkodawczyni za życia dokonała darowizn podlegających zaliczeniu do spadku w kwocie 10.000 zł na rzecz powoda i jego małżonki oraz darowizny w postaci gospodarstwa rolnego w miejscowości S. na rzecz siostry powoda. Natomiast Sąd nie dał powodowi wiary jeśli chodzi o zwrot pożyczki udzielonej mu przez rodziców w wysokości 50.000 zł. W tym zakresie bowiem zeznania powoda były sprzeczne z zeznaniami świadków.
Ponadto w zakresie aktualnej wartości rynkowej lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w G. przy ul. (...) według jego stanu na dzień otwarcia spadku i cen aktualnych, Sąd oparł się na dowodzie z opinii biegłego sądowego do spraw szacowania (...), który uznał za w pełni wiarygodny dowód w sprawie. W ocenie Sądu opinia została sporządzona w sposób rzetelny, profesjonalny i z zachowaniem należytych standardów, zaś wnioski do jakich doszedł biegły są jasne, kategoryczne i należycie umotywowane. Przedmiotowa opinia nie budzi również żadnych wątpliwości w świetle zasad doświadczenia życiowego oraz logicznego rozumowania. Podkreślić należy, że po wyjaśnieniach biegłego złożonych na rozprawie strona powodowa nie kwestionowała już wartości rynkowej spornego lokalu (vide: zeznania powoda k. 426v).
Ponownie rozpoznając sprawę Sąd miał na uwadze, że wyrokiem z dnia z dnia 29 września 2014r. wydanym w sprawie o sygnaturze akt III Ca 354/14 Sąd Okręgowy w Gdańsku uchylił wyrok Sądu I instancji jedynie w zakresie punktu I., w którym zasądzono od pozwanej na rzecz powoda kwotę 25.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 13 listopada 2013r. do dnia zapłaty. Natomiast – wobec niezaskarżenia przez powoda – wyrok Sądu I instancji uprawomocnił się w zakresie punktu II., w związku z czym ta część żądania powoda nie była już badana przy ponownym rozpoznaniu sprawy.
Powód R. M. swoje roszczenie wywodził z treści przepisu art. 991 k.c., zgodnie z którym zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (zachowek) (§ 1). Jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia (§ 2). Obliczenie zachowku następuje na podstawie wartości spadku ustalonej według cen z daty orzekania o roszczeniach z tego tytułu.
Przechodząc do szczegółowych rozważań należy zauważyć, iż zmarła spadkodawczyni S. M. w testamencie notarialnym z dnia 20 grudnia 2007r. powołała do całości spadku swoją wnuczkę a córkę powoda – E. K.. Okoliczność tę potwierdzają przedłożone do akt sprawy dokumenty w postaci testamentu oraz aktu poświadczenia dziedziczenia. Kluczowym dla rozstrzygnięcia kwestii wysokości zachowku jest ustalenie kręgu spadkobierców ustawowych, którzy byliby powołani do dziedziczenia gdyby spadkodawca nie sporządził testamentu. Zgodnie z treścią art. 931 § 1 k.c. w pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek; dziedziczą oni w częściach równych. Jednakże część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta całości spadku. Nie ulega wątpliwości, iż spadkodawczyni pozostawiła dwoje dzieci: powoda oraz córkę R. R. (1) i żadne z nich nie zostało wydziedziczone. W chwili śmierci spadkodawczyni była wdową. Zatem udziały spadkowe dzieci spadkodawczyni wynosiłyby po ½ części spadku. W tej sytuacji, powodowi przysługiwało roszczenie o zapłatę zachowku w wysokości ½ udziału spadkowego, jaki przypadłby mu w razie dziedziczenia ustawowego tj. w wysokości ¼ części spadku. Jednocześnie bezsporne było, iż w skład majątku spadkowego po spadkodawczyni S. M. wchodziło wyłącznie prawo własności stanowiącego odrębną nieruchomość lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w G. przy ul. (...), dla którego Sąd Rejonowy w Gdyni prowadzi księgę wieczystą nr (...) o wartości 100.000 zł. W tym stanie rzeczy powodowi przysługiwało roszczenie o zapłatę zachowku po zmarłej matce jedynie w wysokości 25.000 zł.
Mimo jednak powyższego powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie. Zważyć bowiem należało, iż zgodnie z treścią przepisu art. 993 k.c. przy obliczaniu zachowku dolicza się do spadku darowizny dokonane przez spadkodawcę. W niniejszej sprawie Sąd ustalił, iż małżonkowie J. M. i S. M. za życia dokonali na rzecz swoich dzieci kilku darowizn, które podlegają doliczeniu do spadku. Przede wszystkim, w dniu 30 stycznia 1976r. rodzice udzielili R. M. i jego ówczesnej małżonce pożyczki w wysokości 50.000 zł. Powyższa okoliczność wynika nie tylko ze zgodnych zeznań świadków, w tym byłej żony powoda A. L., lecz również została częściowo potwierdzona dokumentem w postaci oryginału umowy pożyczki. Na podstawie zgodnych zeznań świadków Sąd ustalił, iż już po nadejściu terminu zwrotu pożyczki spadkodawczyni i jej mąż darowali powyższą kwotę powodowi. Co prawda pozwany podnosił w toku niniejszej sprawy, że powyższą pożyczkę zwrócił rodzicom, niemniej jego zeznania pozostają całkowicie gołosłowne. Z zeznań świadka A. L. wynika również, że już po ślubie powód otrzymał od rodziców kwotę 11.300 zł z książeczki mieszkaniowej, która została przeznaczona na zakup mieszkania w P. przy ul. (...). Wreszcie, co przyznał powód, w 1976r. rodzice darowali na rzecz jego i małżonki kwotę 10.000 zł na „urządzenie się”. Dokonanie przedmiotowej darowizny potwierdza także dowód w postaci kopii przekazu pocztowego z dnia 21 października 1976r. Wreszcie doliczeniu do spadku podlega także darowizna dokonana przez małżonków J. M. i S. P. M. na rzecz siostry powoda R. R. (2) w postaci gospodarstwa rolnego o powierzchni 2 ha w miejscowości S. o wartości 150.000 zł. Zważyć należy jednak, iż z uwagi na fakt, że darowizny były dokonywane z majątku wspólnego spadkodawczyni i jej męża J. M. do majątku wspólnego powoda i jego ówczesnej małżonki A. L. to doliczeniu do spadku podlegałaby jedynie odpowiednia część darowizn. Podkreślić należy, że z uwagi na wartość, przedmiotowe darowizny nie mogą zostać uznane za drobne darowizny zwyczajowo przyjęte w danych stosunkach, co wykluczałoby doliczenie ich do substratu zachowku. Wobec powyższego należało przyjąć, że powód otrzymał już częściowo zachowek w postaci darowizn. Na marginesie podkreślić należy, że dla uwzględnienia poszczególnych darowizn na poczet zachowku nie ma znaczenia czas ich dokonania. Jak bowiem trafnie zauważył Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z 12 listopada 1996 r. I ACr 308/96, OSA 1997, Nr 11-12, poz. 68 "prawidłowa wykładnia art. 994 § 1 k.c. powinna być taka, że niemożność doliczania do spadku po upływie dziesięciu lat licząc wstecz od śmierci spadkodawcy dotyczy tylko darowizn, które dokonane były na rzecz osób obcych, nie będących ani spadkobiercami, ani uprawnionymi do zachowku". A contrario zatem należy przyjąć, iż podlegają zaliczeniu darowizny uczynione na rzecz spadkobierców lub uprawnionych do zachowku bez względu na datę ich dokonania (por. wyrok SA w Białymstoku z dnia 1 czerwca 2004 r., I ACa 285/04, OSA 2005, Nr 3, poz. 17 z glosą M. Niedośpiała, OSA 2005, Nr 10, s. 89).
Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie również z uwagi na podniesiony przez stronę pozwaną zarzut nadużycia prawa, który w ocenie Sądu okazał się zasadny. Wskazać należy, iż w judykaturze podkreśla się, że zastosowanie art. 5 k.c. nie jest wykluczone także do spadkowych praw podmiotowych (por. wyroku SN z dnia 11 lipca 2012r. I CSK 75/12, LEX nr 1311040). Podkreśla się, że ocena Sądu, czy żądanie zapłaty sumy odpowiadającej wysokości zachowku stanowi nadużycie prawa (art. 5 k.c.), nie powinna pomijać, że prawa osoby uprawnionej do zachowku służą urzeczywistnieniu obowiązków moralnych, jakie spadkodawca ma wobec swoich najbliższych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 2004 r., IV CK 215/03, PiP (...)). Jednocześnie jednak dopuszcza się, że pozbawienie osoby uprawnionej zachowku na podstawie art. 5 k.c., jednakże tylko w sytuacjach wyjątkowych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2001 r., IV CKN 250/00, niepubl.). Podzielić należy pogląd prawny wyrażony w orzecznictwie, iż „skoro stan nadużycia prawa prowadzi do redukcji bądź unicestwienia prawa podmiotowego, rozstrzygnięcia w tej materii wymagają z jednej strony ostrożności, a z drugiej wnikliwego rozważenia wszystkich aspektów konkretnego wypadku. Zasady współżycia społecznego w rozumieniu art. 5 k.c. są bowiem pojęciem pozostającym w nierozłącznym związku z całokształtem okoliczności danej sprawy i w takim całościowym ujęciu wyznaczają podstawy, granice i kierunki jej rozstrzygnięcia w wyjątkowych sytuacjach, które przepis ten ma na względzie. Specyfika roszczenia o zachowek polega na tym, że przyznanie prawa do zachowku służy urzeczywistnieniu obowiązków moralnych, jakie spadkodawca ma wobec osób najbliższych. Etyczny charakter instytucji zachowku ma zatem wpływ na ocenę roszczenia z punktu widzenia zasad współżycia społecznego o których mowa w art. 5 k.c. Chodzi mianowicie o to, że ocena ta jest w tej sytuacji zaostrzona, co prowadzi do konkluzji, iż do nadużycia prawa będzie mogło dojść jedynie wyjątkowo, w przypadkach szczególnie rażących” (por.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 15 lutego 2012 r., I ACa 1121/11, LEX nr 1133334). Powyższy pogląd znajduje potwierdzenie w wyrok z dnia 7 kwietnia 2004r., IV CK 215/03, LEX 152889, w którym Sąd Najwyższy stwierdził, iż ocena Sądu, czy żądanie zapłaty sumy odpowiadającej wysokości zachowku stanowi nadużycie prawa (art. 5 k.c.), nie powinna pomijać, że prawa osoby uprawnionej do zachowku służą urzeczywistnieniu obowiązków moralnych, jakie spadkodawca ma wobec swoich najbliższych. Należy zgodzić się, z glosatorem ostatniego z przywołanych orzeczeń, prof. dr hab. T. J., iż okoliczności, które mogą powodować, że żądanie zapłaty zachowku stanowi nadużycie prawa, muszą układać się "na linii" uprawniony do zachowku – spadkobierca. Natomiast o wystąpieniu nadużycia prawa nie będą mogły decydować okoliczności w płaszczyźnie uprawniony do zachowku – spadkodawca. Poza tym nadużycie prawa oceniać można jedynie przez pryzmat skutków, które powstają w związku z niewłaściwym zachowaniem się uprawnionego. Okoliczności występujące na linii uprawniony - zmarły spadkodawca nie są oczywiście pozbawione znaczenia. Jednak mogą zostać uwzględnione tylko jako dodatkowe, potęgujące stan sprzeczności z kryteriami nadużycia prawa. Samodzielnie nie mogą dawać podstawy do stwierdzenia nadużycia prawa (por.: glosa do wyroku SN z dnia 7 kwietnia 2004 r., IV CK 215/03, PiP (...)-115).
Kierując się powyższymi kryteriami Sąd orzekający doszedł do przekonania, iż dochodzenie przez powoda roszczenia z tytułu zachowku przy uwzględnieniu relacji stron jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i z tej przyczyny nie zasługuje na ochronę. Przede wszystkim należy wskazać, że pozwany właściwie od czasu rozwodu nie utrzymywał żadnych kontaktów z pozwaną, wręcz porzucił swoją jedyną córkę i nigdy nie starał się nawiązać z nią relacji rodzicielskich. Nawet, gdy pozwana jako dziecko odwiedzała ojca w zakładzie pracy, ten nigdy nie miał dla niej czasu. Sam pozwany nigdy nie szukał kontaktu z córką. Mało tego, przechodząc na ulicy obok pozwanej udawał, że jej nie poznaje, co potwierdziła świadek R. R. (1). Zwrócić przy tym należy uwagę, że podczas jedynych dwóch spotkań z córką w ostatnich kilkudziesięciu latach – w mieszkaniu spadkodawczyni oraz podczas pogrzebu – powód nie zdobył się poza kurtuazyjnym przywitaniem choćby na chwilę rozmowy ze swoją jedyną córką. Nadto, powód nie próbował poznać swoich wnuków, mimo że jak wskazano powyżej dwukrotnie miał ku temu sposobność. R. M. nigdy nie wywiązywał się z obowiązków rodzicielskich, nie wypełniał obowiązku alimentacyjnego względem córki, nie łożył nigdy na jej utrzymanie. Zamiast tego prowadził hulaszczy tryb życia, nie stronił od alkoholu i jak zeznała świadek I. F., został nawet skierowany na leczenie odwykowe do ośrodka w Z.. Na marginesie zwrócić należy uwagę, że nie tylko z pozwaną powód zarzucił wszelkie kontakty, albowiem również przez siedem lat nie odzywał się do swoich rodziców. Zauważyć należy, że wspomnienie pozwanej o ojcu jest obarczone dużą dozą żalu i poczucia krzywdy. Pozwana pamięta jak powód nadużywał alkoholu, bił jej matkę czy też wyganiał z domu, w zasadzie nie ma żadnych pozytywnych wspomnień o ojcu. Jednocześnie pełne goryczy i żalu zeznania pozwanej kontrastują z zachowaniem powoda podczas niniejszego postępowania. Sąd kilkukrotnie wzywał strony do zawarcia ugody, jednak powód nie wyraził chęci pojednania i był zainteresowany wyłącznie otrzymaniem od pozwanej zapłaty. Znamiennym przy tym jest, że jedyną próbą kontaktu z córką w ostatnich latach było skierowanie do niej wezwania o zapłatę zachowku. Nawet, w obliczu ciężkiej choroby powód pozostał niewzruszony i nie tylko nie zmienił stanowiska w procesie, ale nie próbował nawet nawiązać jakichkolwiek stosunków z córką. W ocenie Sądu wystąpienie przez powoda przeciwko jedynej córce z roszczeniem o zapłatę zachowku w sytuacji, gdy przez niemal całe życie nie wykazywał on żadnego zainteresowania jej losem, nie wykonywał względem niej podstawowych obowiązków rodzinnych i nigdy nie próbował zmienić tego stanu rzeczy zasługuje na negatywną ocenę z punktu widzenia powszechnie społecznie akceptowanych wartości moralnych.
Jak wskazuje się w judykaturze nie mogą zostać pominięte również inne zachowania uprawnionego, jak to, czy ten wywiązywał się ze swoich obowiązków względem najbliższych, ze szczególnym uwzględnieniem spadkodawcy, czy też przyczynienie się zobowiązanego do wzrostu wartości majątku (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 26 czerwca 2015r., I ACa 505/15, LEX nr 1770844). W niniejszej sprawie nie budzi żadnych wątpliwości, że pozwana w znacznym stopniu przyczyniła się do wzrostu wartości majątku spadkowego. Bezspornym bowiem było, że to właśnie za środki pieniężne pochodzące od pozwanej spadkodawczyni nabyła prawo własności lokalu mieszkalnego nr (...) położonego przy ul. (...) w G., który stanowi jedyny składnik spadku.
Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 991 k.c. a contrario w zw. z art. 5 k.c., oddalił powództwo co do żądania zapłaty kwoty 25.000 zł wraz z odsetkami od dnia 13 listopada 2013r. do dnia zapłaty.
O kosztach Sąd orzekł na mocy art. 102 k.p.c. i mimo że powód w całości przegrał niniejsze postępowanie odstąpił od obciążania go kosztami procesu, ponad uiszczone już koszty w postaci: opłaty sądowej od pozwu oraz koszty opinii biegłego sądowego do spraw szacowania nieruchomościami. Sąd wziął bowiem pod uwagę ciężką sytuację materialną i zdrowotną powoda oraz jego wiek. Zważyć bowiem należy, iż R. M. od wielu lat ciężko choruje na schorzenia układu krążenia jak i chorobę nowotworową. Z uwagi na swój stan zdrowia powód jest niezdolny do pracy zarobkowej i utrzymuje się z renty inwalidzkiej w wysokości 65 euro oraz zasiłku jego małżonki w kwocie 545 euro. Powyższe dochody pozwalają jedynie na zaspokojenie podstawowych potrzeb egzystencjonalnych oraz na pokrycie wydatków związanych z leczeniem, powód nie posiada bowiem żadnego majątku, w tym nieruchomości, samochodu czy oszczędności.
Nadto, koszty dojazdu świadków na rozprawę Sąd przejął na rachunek Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gdyni z uwagi na odstąpienie od obciążania powoda kosztami procesu oraz brak podstaw do nałożenia obowiązku zwrotu tych na pozwaną.