Sygn. akt VIII C 558/12
Dnia 5 lutego 2013 r.
Sąd Rejonowy dla Wrocławia - Śródmieścia Wydział VIII Cywilny
w składzie :
Przewodniczący : SSR Małgorzata Kontrym
Protokolant: st. sekr. sąd. Monika Łukiańczyk
po rozpoznaniu w dniu 24 stycznia 2013 r. we Wrocławiu
na rozprawie
sprawy z powództwa: Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W.
przeciwko: M. M.
o zapłatę
I. zasądza od pozwanego M. M. na rzecz strony powodowej Towarzystwa (...) S.A. w W. kwotę 4 500 zł ( cztery tysiące pięćset złotych ) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 15.09.2010 roku do dnia zapłaty;
II. zasądza od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 674 zł tytułem zwrotu poniesionych kosztów procesu.
Pozwem wniesionym w dniu 7 kwietnia 2011 r. do Sądu Rejonowego w Lublinie strona powodowa Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. domagała się zasądzenia od pozwanego M. M. kwoty 4500 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 15 września 2010 r. do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania wg norm przepisanych.
W uzasadnieniu podała, że strony były związane umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. W dniu 12 marca 2009 r. we W. pozwany kierował samochodem marki P. (...) o nr rej. (...) w stanie nietrzeźwości. Nie zachował bezpiecznego odstępu od pojazdu go poprzedzającego i najechał na jego tył powodując szkodę. Strona powodowa uznała swoją odpowiedzialność i ustaliła wysokość odszkodowania na kwotę 4500 zł. Suma ta została poszkodowanemu w całości wypłacona. Strona powodowa podała, iż przysługiwało jej roszczenie regresowe w stosunku do pozwanego do wysokości wypłaconego odszkodowania. Podała, że kierowane do pozwanego wezwania do zapłaty dochodzonej pozwem kwoty okazały się bezskuteczne. Datę początkowa naliczania odsetek ustawowych strona powodowa ustaliła na 14- ty dzień po doręczeniu wezwania do zapłaty.
W dniu 3 czerwca 2011 r. został wydany nakaz zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym (k. 6).
Postanowieniem z dnia 11 stycznia 2011 r. sprawa została przekazana do tut. Sadu jako Sadu właściwości ogólnej (k. 17).
We wniesionym sprzeciwie pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od strony powodowej kosztów procesu wg norm przepisanych.
W dalszych pismach procesowych pozwany zakwestionował wysokość przyznanego odszkodowania wskazując, iż z akt szkodowych nie wynikało, ażeby istniały podstawy do wypłaty na rzecz poszkodowanej kwoty 4500 zł tytułem zadośćuczynienia.
Na rozprawie w dniu 24 stycznia 2013 r. pozwany oświadczył, iż stan faktyczny, poza podnoszoną już kwestią wysokości przyznanego zadośćuczynienia, był bezsporny.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 12 marca 2009 r. o godzinie 16:40 we W. przy ul. (...) pozwany M. M. kierując pojazdem marki P. o nr rej (...) nie zachował bezpiecznego odstępu od poprzedzającego go pojazdu marki A. o nr rej. (...), w wyniku czego najechał na jego tył powodując kolizję drogową. Pozwany w chwili zdarzenia był nietrzeźwy, o godzinie 17:40 miał 1,24 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu.
Uczestniczką zdarzenia była m.in. J. Z..
Wyrokiem nakazowym z dnia 12 listopada 2009 r., wydanym w sprawie XW 2567/09, Sąd Rejonowy dla Wrocławia- Fabrycznej uznał obwinionego M. M. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, tj. spowodowania w stanie nietrzeźwości zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz wymierzył mu grzywnę. Wyrok uprawomocnił się w dniu 28 listopada 2009 r.
W okresie od dnia 7 marca 2009 r. do dnia 6 marca 2010 r. pozwany był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony powodowej Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W..
Na skutek wypadku pasażerka pojazdu A. J. Z. doznała obrażeń ciała w postaci zespołu przeciążeniowego części tułowiowej kręgosłupa ze zwężeniem przestrzeni międzykręgowych. Zalecono jej dalszą konsultację specjalistyczną. Poszkodowana przyjmowała środki przeciwzapalne oraz przeciwbólowe. W okresie od dnia 13 marca 2009 r. do dnia 31 marca 2009 r. poszkodowana przebywała na zwolnieniu lekarskim. Poszkodowana dwukrotnie skorzystała z porady lekarza- ortopedy- traumatologa, nadal bowiem odczuwała dolegliwości bólowe w obrębie kręgosłupa.
Pismem z dnia 30 września 2009 r. poszkodowana zwróciła się o wypłatę kwoty 18.000 zł tytułem zadośćuczynienia za ból i cierpienie. Podała, że nadal odczuwała bóle kręgosłupa, a także okresowo bóle i zawroty głowy. Podała, iż wypadek był dla niej traumatycznym przeżyciem i wywołał u niej silne stany lękowe.
W dniu 27 października 2009 r. strona powodowa przyznała poszkodowanej kwotę 4500 zł tytułem zadośćuczynienia wskazując, iż przy ustalaniu należnej kwoty został wzięty pod uwagę całokształt okoliczności faktycznych mający wpływ na rozmiar krzywdy, w szczególności charakter i zakres dolegliwości oraz trwałość następstw powypadkowych.
Pismem z dnia 25 sierpnia 2010 r., doręczonym w dniu 31 sierpnia 2010 r., strona powodowa wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 4500 zł tytułem wypłaconego poszkodowanej J. Z. zadośćuczynienia w terminie 14 dni od daty otrzymania wezwania.
Bezsporne.
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo było uzasadnione i jako takie zasługiwało na uwzględnienie w całości.
Stan faktyczny sprawy był bezsporny. Pozwany M. M. nie kwestionował okoliczności zdarzenia z dnia 12 marca 2009 r. oraz własnego sprawstwa. Z tego też względu Sąd pominął zgłoszone na te okoliczności wnioski dowodowe.
Sporna była jedynie zasadność przyznania przez stronę powodową Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. poszkodowanej w wypadku zadośćuczynienia w wysokości 4500 zł. Pozwany zarzucił bowiem, iż zgromadzona dokumentacja medyczna nie dawała podstaw do ustalenia takiej kwoty.
Podstawę prawną roszczenia strony powodowej stanowi przepis art. 43 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U.z 2003, nr 124, poz. 1152), zgodnie z którym zakładowi ubezpieczeń przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania, jeżeli kierujący m.in. wyrządził szkodę w stanie po użyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwości.
W oparciu o powyższy przepis, przy bezsporności stanu faktycznego, stwierdzić należało, iż pozwany był co do zasady zobowiązany do zwrotu wypłaconego przez stronę powodową odszkodowania, zaktualizowały się bowiem wszystkie przesłanki kształtujące jego odpowiedzialność.
Odnośnie wysokości wypłaconego zadośćuczynienia Sąd nie podzielił zarzutów pozwanego, jakoby treść dokumentacji zgromadzonej w aktach szkodowych nie dawała podstaw do wypłaty kwoty 4500 zł.
Jak wynika z obszernego orzecznictwa, do ustalenia wysokości zadośćuczynienia konieczne jest zbadanie okoliczności każdej konkretnej sprawy, a w szczególności cierpień fizycznych i psychicznych poszkodowanego, ich intensywność, czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku, ale także poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiowa i inne czynniki podobnej natury ( por. wyrok SN z dnia 9.11.2007 r., V CSK 245/07 i orzeczenia tam przywołane, wyrok SA w Poznaniu z dnia 21.02.2007 r., I ACa 1146/06). Wysokość zadośćuczynienia winna bowiem uwzględniać rozmiar cierpień fizycznych w postaci bólu i innych dolegliwości oraz rozmiar cierpień psychicznych polegających na ujemnych, subiektywnych uczuciach przeżywanych, bądź w związku z cierpieniami fizycznymi, bądź w związku z następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, zwłaszcza trwałymi lub nieodwracalnymi. Podstawową funkcją zadośćuczynienia jest bowiem funkcja kompensacyjna. W judykaturze podkreśla się, iż zadośćuczynienie nie może stanowić wyłącznie wartości symbolicznej, ale winno stanowić odczuwalną wartość ekonomiczną niwelującą przynajmniej w części niekorzystne skutki zdarzenia, któremu uległ poszkodowany. W szczególności zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia nie może oznaczać przyzwolenia na lekceważenie takich bezcennych wartości, jak zdrowie, czy integralność cielesna, a okoliczności wpływające na określenie tej wysokości oraz kryteria ich oceny muszą być zawsze rozważane indywidualnie ( por. wyrok SN z dnia 13.12.2007 r., I CSK 384/07; wyrok SN z dnia 2.02.2008 r., III KK 349/07; wyrok SN z dnia 29.05.2008 r., II CSK 78/08). Nadto, co również podkreśla się w orzecznictwie, nie stanowi wyłącznej przesłanki do przyznania zadośćuczynienia wysokość ustalonego uszczerbku na zdrowiu. Powyższe może mieć bowiem jedynie charakter pomocniczy, nie decydujący.
Z dokumentacji medycznej wynikało zaś, że wskutek wypadku poszkodowana J. Z. doznała obrażeń ciała w postaci zespołu przeciążeniowego części tułowiowej kręgosłupa ze zwężeniem przestrzeni międzykręgowych. Powyższe wiązało się z konicznością zasięgnięcia dodatkowej konsultacji medycznej u specjalisty ortopedy- traumatologa. Poszkodowana dwukrotnie z takiej porady skorzystała. Nadto zmuszona była zażywać leki przeciwzapalne i przeciwbólowe. Przez okres dwóch tygodni była również niezdolna do pracy i korzystała ze zwolnienia lekarskiego. Jak zaś wynikało z jej pisma z dnia 30 września 2009 r. skierowanego do ubezpieczyciela, mimo upływu sześciu miesięcy od wypadku, nadal odczuwała jego negatywne skutki, a mianowicie skarżyła się na bóle kręgosłupa oraz okresowe bóle i zawroty głowy. Nadto podała, iż samo zdarzenie było dla niej traumatycznym przeżyciem i wywołało u niej lęki.
Mając na uwadze powyższe, Sąd nie miał wątpliwości, iż zdarzenie z dnia 12 marca 2009 r. wywołało u poszkodowanej negatywne skutki nie tylko fizyczne, ale także psychiczne. Sam fakt powstania szkody oraz jej zakresu nie był ponadto przez pozwanego kwestionowany. Niewątpliwie zaś poszkodowana odczuwała ból i cierpienie, co było bezpośrednią przyczyną zastosowania terapii farmakologicznej. Dolegliwości te utrzymywały się przynajmniej przez okres dwóch tygodni (okres zwolnienia lekarskiego). Wówczas to niewątpliwie poszkodowana nie była w stanie, przy urazie kręgosłupa, wykonywać wszystkich czynności zdając się na pomoc osób trzecich. Z kolei poczucie bezradności i uzależnienia zwykle potęguje poczucie krzywdy. Nadto z doświadczenia życiowego wiadomo, iż każdy wypadek samochodowy stanowi dramatyczne przeżycie dla jego uczestnika i może wywołać określone lęki i obawy. Powyższe zaś wpływa na kondycję psychiczną poszkodowanego opóźniając powrót do zdrowia.
W takich zaś okoliczności, uwzględniając dyspozycję art. 445 k.c. oraz mając na uwadze orzecznictwo Sądu Najwyższego, nie sposób uznać, jakoby kwota 4500 zł zadośćuczynienia stanowiła sumę wygórowaną, nieznajdującą uzasadnienia w zgromadzonej dokumentacji medycznej. Zdaniem Sądu opisane urazy, objawy i dolegliwości wskazywały, iż wypłacona kwota stanowiła uzasadnioną, a jednocześnie wystarczającą rekompensatę za doznaną krzywdę, ból i cierpienie. Wskazać nadto należy, iż jej wysokość odpowiadała sumie nieco wyższej niż jedno przeciętne miesięczne wynagrodzenie. Z pewnością zatem nie doprowadzi ono do nadmiernego wzbogacenia poszkodowanej.
Jednocześnie Sąd pominął wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego na okoliczność ustalenia procentowego uszczerbku na zdrowiu poszkodowanej oraz rokowań co do stanu zdrowia na przyszłość. Jak bowiem wskazano powyżej, uszczerbek na zdrowiu może stanowić jedynie dodatkową okoliczność uzasadniającą wypłatę zadośćuczynienia, nigdy jednak nie przesądza o jego wysokości, jako że w pierwszej kolejności badaniu podlega rozmiar odczuwanej krzywdy. Jak zaś wynikało z akt szkodowych zadośćuczynienie zostało wypłacone za ból i cierpienie, jakiego poszkodowana już doznała, a zgromadzona dokumentacja nie dawała podstaw do przyjęcia, iż u poszkodowanej ujawniły się dalsze negatywne skutki wypadku. Nadto przeprowadzenie opinii byłoby znacznie utrudnione, albowiem poszkodowana nie była stroną procesu, a Sąd nie dysponował środkami zobowiązującymi ją do stawienia się na badanie u biegłego sądowego.
Ze wskazanych powyżej względów Sąd uznał, że powództwo było usprawiedliwione tak co do zasady, jak i wysokości. Orzeczenie w kwestii odsetek znalazło uzasadnienie w treści art. 455 k.c. w zw. z art. 481 k.c.
W tym zatem stanie rzeczy, należało orzec, jak w punkcie I. wyroku.
Orzeczenie o kosztach procesu oparto o zasadę odpowiedzialności za wynik procesu wyrażoną w przepisie art. 98 k.p.c., z którego wynika, iż strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu).
Wobec faktu, iż strona powodowa wygrała proces w całości, Sąd zasądził na jej rzecz od pozwanego kwotę 674 zł tytułem poniesionych kosztów procesu, na którą składają się kwota 57 zł tytułem opłaty od pozwu, kwota 600 zł kosztów zastępstwa procesowego i kwota 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
Mając na uwadze powyższe, o kosztach postępowania Sąd orzekł, jak w punkcie II. wyroku.