Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 469/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 marca 2016 r.

Sąd Rejonowy w Ciechanowie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący – SSR Daniel Mychliński

Protokolant – Ewelina Goryszewska

po rozpoznaniu na rozprawie

w dniu 23 marca 2016 r. w Ciechanowie

sprawy z powództwa M. Ś.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę 20.000,00 zł

orzeka:

1.  powództwo oddala,

2.  zasądza od powódki M. Ś. na rzecz pozwanego (...) S.A. w W. kwotę 2.400,00 zł (dwa tysiące czterysta złotych), tytułem zwrotu kosztów procesu,

3.  nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Ciechanowie od powódki M. Ś. kwotę 1.016,77 zł (jeden tysiąc szesnaście złotych siedemdziesiąt siedem groszy), tytułem pokrycia wydatków Skarbu Państwa.

I C 469/14

UZASADNIENIE

M. Ś., pozwem z dnia 30 kwietnia 2014 r., wystąpiła przeciwko (...) S.A. w W. z żądaniem zasądzenia na jej rzecz kwoty 20.000,00 zł z odsetkami ustawowymi za okres od dnia 17 sierpnia 2013 r. do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia w związku ze śmiercią babci Z. Ś. oraz zasądzenia kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

(...) S.A. w W. wnosił o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Podniósł w pierwszej kolejności, że nie odpowiada za skutki wypadku, w wyniku którego zginęła Z. Ś., albowiem doszło do niego z wyłącznej winy poszkodowanej.

Sąd ustalił, co następuje:

Powódka M. Ś. była wnuczką Z. Ś., która zmarła w dniu 16 kwietnia 2009 r., w wyniku obrażeń ciała doznanych w wypadku, który miał miejsce tego dnia w S. przy ul. (...).

bezsporne

Dnia 16 kwietnia 2009 r., około godziny 9:00, Z. Ś. jechała rowerem po chodniku wzdłuż jezdni. W pewnym momencie, z nieznanych przyczyn, straciła równowagę i przechyliła się w kierunku jezdni, uderzając w prawy bok przejeżdżającego wtedy samochodu marki R. (...) nr rej. (...). Poruszała się wówczas w kierunku przeciwnym do jazdy w/w samochodu. W wyniku tego uderzenia Z. Ś. przewróciła się i w sposób dynamiczny znalazła się pod samochodem, a następnie jej ciało leżące już na jezdni zostało przygniecione elementami zawieszenia tego samochodu. W efekcie tego doznała rozległych obrażeń głowy i klatki piersiowej, które doprowadziły do jej śmierci.

dowód: opinia biegłego J. F. (1) (k. 69-84) i jego ustne wyjaśnienia do opinii (k. 110-111), opinia biegłego J. K. (1) (k. 150-153), opinia biegłego H. H. z akt śledztwa Ds. 733/09 (k. 82-86 tych akt) oraz zeznania świadków Z. K. (k. 43-44) i J. S. (k. 44)

Samochód R. (...) nr rej. (...), którym kierował L. B. w dniu zdarzenia był w pełni sprawny. Kierujący nim był trzeźwy. Poruszał się w sposób prawidłowy, z dozwoloną w tym miejscu prędkością.

dowód: opinia biegłego L. K. z akt śledztwa Ds.733/09 (k. 46-48 tych akt), opinia biegłego J. F. (1) (k. 69-84) i jego ustne wyjaśnienia do opinii (k. 110-111), opinia biegłego H. H. z akt śledztwa Ds.733/09 (k. 82-86 tych akt) oraz protokoły z użycia urządzeń kontrolno - pomiarowych z akt śledztwa Ds.733/09 (k. 3 i k. 4 tych akt)

Pojazd m-ki R. (...) nr rej. (...), w chwili zdarzenia należał do spółki (...) sp. z o.o. Zakładu (...) i objęty był wówczas ubezpieczeniem od odpowiedzialności cywilnej. Ubezpieczycielem był (...) S.A. w W.. L. B. poruszał się tym samochodem jako pracownik w/w spółki, która oddała mu ten samochód do korzystania w celu wykonywania obowiązków służbowych.

dowód: akta szkody nr (...)

Postanowieniem z dnia 27 lipca 2009 r., Prokurator Prokuratury Rejonowej w Mławie umorzył śledztwo w sprawie wypadku drogowego zaistniałego w dniu 16 kwietnia 2009 r. w S., w wyniku którego śmierć poniosła kierująca rowerem Z. Ś., na podstawie art. 17 § 1 pkt 2 KPK wobec braku znamion czynu zabronionego. U podstaw wydanego postanowienia było ustalenie Prokuratora, że bezpośrednią przyczyną zaistniałego wypadku było nagłe zjechanie rowerzystki z chodnika na jezdnię, w wyniku czego przewróciła się i w sposób dynamiczny znalazła się pod samochodem. Wobec tych ustaleń, Prokurator uznał, że zaistnienie wypadku spowodowała swoim zachowaniem kierująca rowerem.

dowód: postanowienie o umorzeniu śledztwa z akt śledztwa Ds.733/09 (k. 90-90verte tych akt)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wymienionych wyżej dowodów.

Część okoliczności niniejszej sprawy, zwłaszcza tych dotyczących pokrewieństwa między powódką i Z. Ś., ubezpieczenia samochodu R. (...) nr rej. (...) i postępowania likwidacyjnego (...) S.A., nie były sporne.

Zasadnicze rozbieżności dotyczyły przebiegu zdarzenia drogowego zaistniałego w dniu 16 kwietnia 2009 r., w wyniku którego śmierć poniosła babcia powódki.

W tym zakresie, Sąd dał wiarę opiniom przeprowadzonym w niniejszej sprawie i ustaleniom dokonanym w postępowaniu prokuratorskim Prokuratury Rejonowej w Mławie sygn. akt Ds. 733/09.

Wskazać należy, że biegły z zakresu technicznej i kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków i kolizji drogowych, techniki samochodowej i ruchu drogowego J. F. (1) w sposób jednoznaczny stwierdził w swej opinii, że bezpośrednią przyczyną zaistnienia wypadku z dnia 16 kwietnia 2009 r. było niezachowanie ostrożności podczas jazdy kierującej rowerem Z. Ś.. To jej zachowaniem – w ocenie biegłego – doprowadziło do zaistnienia wypadku i powstania jego skutków. Biegły ten stwierdził, że kierunek jazdy Z. Ś. był przeciwny do kierunku jazdy samochodu R. (...), zaznaczając jednocześnie, że kierunek jazdy rowerzystki nie miał znaczenia dla zaistniałego wypadku i powstania jego skutków. Biegły szczegółowo uzasadnił swoją opinię, powołując się na ślady zabezpieczone na w/w samochodzie i rowerze, położenie roweru i poszkodowanej, a także obrażenia ciała poszkodowanej. Podkreślił, co warto odnotować, że ujawnione na prawym boku nadwozia samochodu ślady otarć i zarysowań, a zwłaszcza ich położenie i rozmiar, wskazują, że rower i kierująca rowerem Z. Ś. znajdowały się w pozycji utraty stateczności, a kontakt z nadwoziem samochodu nastąpił w momencie przewracania się na prawą stronę. Wskazał przy tym, że tor jazdy samochodu R. (...) był prawidłowy. Na rozprawie w dniu 29 kwietnia 2015 r. złożył obszerne wyjaśnienia, podtrzymując swoją opinię pisemną. Ponownie wskazał, że w oparciu o zebrany materiał zasadne jest przyjęcie, że w tym miejscu rowerzystka zjeżdżała z chodnika, a mało prawdopodobne jest, aby mogła wjeżdżać na chodnik, gdyż wówczas – co zaznaczył – byłyby inne ślady na samochodzie i inne ułożenie powypadkowe roweru. Należy podkreślić, że to ostatnie stwierdzenie jest ze wszech miar uzasadnione, albowiem w tym miejscu, gdzie leżał rower i ciało rowerzystki, wjazd z ulicy na chodnik był po prostu niemożliwy z uwagi na wysokość krawężnika, co obrazują zdjęcia z miejsca oględzin wypadku (k. 16 i k. 20-21 akt śledztwa Ds. 733/09).

Na fakt, że poszkodowana jechała chodnikiem wskazują też zeznania świadków Z. K., która podała, że Z. Ś. „ogólnie to przeważnie jeździła chodnikiem”, a świadek J. S. zeznała, że od niej „pani Ś. jechała chodnikiem”, choć nie wie jak dalej to wyglądało. Osoby te nie wypowiadają się co prawda, jak wyglądało to w chwili samego zdarzenia (nikt z zeznających w tej sprawie samego zdarzenia nie widział), ale ich zeznania wskazują, że poszkodowana z reguły jeździła rowerem po chodniku. W tym świetle trudno uznać za niewiarygodne zeznań kierującego samochodem R. (...) nr rej. (...)L. B., który w śledztwie zeznał (k. 6-8 akt Ds. 733/09), że poszkodowana jechała chodnikiem i poruszała się w przeciwnym kierunku do jego jazdy.

Tożsamych ustaleń, co biegły J. F. (1) dokonał biegły z zakresu wypadków drogowych, techniki samochodowej i ruchu drogowego H. H., który sporządził opinię w toku śledztwa Ds. 733/09. Biegły ten również w sposób jednoznaczny stwierdził, że wypadek spowodowała swoim zachowaniem, kierująca rowerem. Ustalił on, że w momencie mijania się z samochodem R. (...) nr rej. (...) nagle zjechała z chodnika na jezdnię, zderzając się z prawym bokiem samochodu na wysokości drzwi bocznych skrzyni ładunkowej. Po zderzeniu przewróciła się na jezdnię i w sposób dynamiczny wsunęła się pod samochód przed tylnym prawym kołem, a następnie została „przejechana po głowie i klatce piersiowej prawdopodobnie elementami zawieszenia koła tylnego” (k. 82-86 akt Ds. 733/09).

Obydwaj ci biegli byli zgodni, mając na uwadze brak śladów kontaktu roweru i rowerzystki na płaszczyźnie czołowej samochodu, że nie doszło do czołowego uderzenia rowerzystki przez ten samochód. Potwierdza to kierujący samochodem R. (...) nr rej. (...)L. B., który złożył zeznania w śledztwie (k. 6-8 akt Ds. 733/09). W obu opiniach ustalono ten sam kierunek jazdy rowerzystki, co także potwierdził w toku śledztwa L. B..

Obie opinie należy uznać za opinie fachowe, rzetelne, prawidłowo uzasadnione i wyczerpująco udokumentowane. Mając zaś na uwadze, że ich ustalenia są zbieżne, a wnioski co do przebiegu zdarzenia i przyczyn wypadku - identyczne, Sąd uznał, że wskazany przez nich przebieg wydarzeń odzwierciedla rzeczywisty przebieg wypadku z dnia 16 kwietnia 2009 r.

Należy także podkreślić, że potwierdzeniem tej wersji przedstawionej przez biegłych J. F. (2) i H. H., jest również – nie kwestionowana przez powódkę – opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej i patomorfologii J. K. (1). Biegły ten, w końcowych wnioskach swej opinii, wskazał przecież, że charakter obrażeń głowy i klatki piersiowej odpowiada uderzeniu w ciało leżącej już na jezdni kobiety elementów zawieszenia samochodu i jego „przygnieceniu” do twardego podłoża przetaczającej się ponad ciałem powierzchni podwozia samochodu (strona 6-7 opinii J. K. – k. 152verte-153). Skoro zaś biegli z zakresu techniki samochodowej i rekonstrukcji wypadków ustalili taki właśnie przebieg wypadku, przy uwzględnieniu również obrażeń ciała poszkodowanej, a biegły patomorfolog potwierdził, że te obrażenia powstały w takich właśnie okolicznościach, przesądza to w ocenie Sądu, że ta wersja wydarzeń jest zgodna z rzeczywistym przebiegiem zdarzenia.

Wskazać należy również, że samochód R. (...) nr rej. (...), którym poruszał się L. B. tego feralnego dnia, był w pełni sprawny, co przesądza opinii biegłego L. K. (k. 46-48 akt Ds. 733/09), a kierujący był trzeźwy, co z kolei wynika z protokołów urządzeń kontrolno - pomiarowych (k. 3 i 4 akt Ds. 733/09). Tych ustaleń żadna ze stron nie kwestionowała.

Należy też podnieść, że identycznych ustaleń dokonał Prokurator Prokuratury Rejonowej w Mławie, który umorzył śledztwo w sprawie Ds. 733/09 z uwagi brak znamion czynu zabronionego. Ustalenia dokonane przez prokuratora nie są oczywiście wiążące dla Sądu, ale niewątpliwie mogą służyć jako dodatkowy argument, świadczący o tym, że okoliczności tego wypadku były takie jakie ustalił Sąd.

Dokonane ustalenia co do przebiegu wypadku z dnia 16 kwietnia 2009 r. i zakresu odpowiedzialności Z. Ś., determinujące oddalenie powództwa, oznaczają, że bezprzedmiotowym stają się rozważania na temat dalszych dowodów przeprowadzonych w tej sprawie, zwłaszcza dotyczących relacji, jakie łączyły powódkę M. Ś. z jej zmarłą babcią oraz uszczerbku, jakiego doznała powódka M. Ś. w wyniku tego zdarzenia.

Sąd zważył, co następuje:

Roszczenie jako niezasadne podlegało oddaleniu.

Powódka M. Ś. żądała kwoty 20.000,00 zł, tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, której doznała w wyniku śmierci swej babci Z. Ś.. Tym samym podstawą prawną jej żądania był przepis art. 446 § 4 KC, zgodnie z którym sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Przepis ten, dodany w ramach nowelizacji kodeksu cywilnego dokonanej ustawą z dnia 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2008 r. Nr 116, poz. 731), wszedł w życie 3 sierpnia 2008 r. i wprowadził roszczenie, którego przedmiotem jest uszczerbek niemajątkowy doznany przez najbliższych członków rodziny zmarłego, w następstwie jego śmierci, wskutek uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia.

Wskazać w tym miejscu należy, że zakres odpowiedzialności ubezpieczonego [sprawcy wypadku] wobec osoby trzeciej wyznacza zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Zgodnie bowiem z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r. poz. 392 z późn. zm.), z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia.

Zgodnie zaś ze stanowiskiem, jakie zawarł Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 20 grudnia 2012 r. (III CZP 93/12 LEX nr 1267081), wynikające z w/w artykułu uprawnienie osoby trzeciej do żądania od ubezpieczyciela odszkodowania z tytułu ubezpieczenia pojazdu mechanicznego powstaje wówczas, gdy posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są zobowiązani zgodnie z przepisami prawa cywilnego do odszkodowania za szkodę wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu. Przepis ten posługuje się pojęciem szkody szeroko rozumianej, obejmującej zarówno uszczerbek majątkowy, jak i niemajątkowy. Zawarta w nim regulacja – co podkreślił Sąd Najwyższy – jest wyrazem woli ustawodawcy zapewnienia osobie trzeciej możliwie pełnej kompensaty szkody wyrządzonej w związku z ruchem pojazdu mechanicznego. Mając na względzie tak rozumiany art. 34 ust. 1 w brzmieniu sprzed dnia 11 lutego 2012 r., nie ma podstaw do podzielania zapatrywania, że wyłącza on z zakresu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zadośćuczynienie za krzywdę osoby, wobec której ubezpieczony ponosi odpowiedzialność na podstawie art. 448 KC [w niniejszej sprawie art. 446 § 4 KC].

Przesądzić należy więc, że pozwany (...) S.A. w W. co do zasady odpowiada za wszelkie szkody, również te niemajątkowe, powstałe w związku z ruchem ubezpieczonego pojazdu, tj. R. (...) nr rej. (...). Nie zmienia tej oceny również fakt, że pojazdem w momencie zdarzenia kierował pracownik ubezpieczonego. Wskazać bowiem należy, że jeśli doszłoby do powstania szkody wyrządzonej przez ruch pojazdu prowadzonego przez kierowcę – pracownika, odpowiedzialność na zasadzie ryzyka ponosi pracodawca – samoistny posiadacz pojazdu, a za niego z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej, zakład ubezpieczeń (tak np. orzekł Sąd Apelacyjnego w Łodzi w wyroku z dnia 16 maja 2012 r. – sygn. akt I ACa 1137/11 publ. OSAŁ 2013/1/1).

Mając na uwadze powyższe wywody, wskazać należy, że (...) S.A. odpowiada co do zasady za szkody powstałe w związku z ruchem ubezpieczonego pojazdu, tj. R. (...) nr rej. (...). Odpowiedzialność ta oparta na zasadzie ryzyka, wynika z treści przepisu art. 436 KC, odwołującego się do regulacji zawartej w art. 435 KC.

Stosownie bowiem do art. 435 § 1 KC, prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Zgodnie zaś z art. 436 § 1 KC, odpowiedzialność przewidzianą w artykule poprzedzającym ponosi również samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody.

Ten zaostrzony reżim odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną ruchem mechanicznych środków komunikacji, a wynikający z przytoczonych wyżej artykułów, nie jest jednak absolutny. Odpowiedzialność ta jest bowiem wyłączona, o czym przesądza art. 435 § 1 KC, jeśli szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej, z wyłącznej winy poszkodowanego lub osoby trzeciej.

Ustalenia dokonane przez Sąd prowadzą do wniosku, że jedyną przyczyną wypadku, który miał miejsce w dniu 16 kwietnia 2009 r. z udziałem samochodu R. (...) nr rej. (...) było zachowanie Z. Ś.. Jadąc bowiem rowerem po chodniku, Z. Ś. straciła nagle panowanie nad nim i przechyliła się, a następnie uderzyła w bok przejeżdżającego samochodu R. (...) i wpadła pod ten samochód, ponosząc śmierć na miejscu. Tymczasem kierujący tym samochodem, poruszał się w sposób prawidłowy, z dozwoloną prędkością, prawidłowym torem, posiadając stosowne uprawnienia i będąc w dobrej formie psychofizycznej, a samochód którym kierował był w pełni sprawny. Kierujący tym samochodem nie miał jakiegokolwiek wpływu na jazdę i zachowanie się Z. Ś., która poruszała się wtedy chodnikiem. Poruszanie się tego samochodu w żadnym aspekcie nie miało wpływu na sytuację na chodniku. Trudno w tej sytuacji odnaleźć jakikolwiek związek między zachowaniem się tego samochodu na drodze a upadkiem rowerzystki. Odbyło się to w ogóle poza polem widzenia kierowcy i poza możliwością jakiejkolwiek jego reakcji. Zwrócić przecież trzeba uwagę, że w ogóle nie hamował, nie „odbijał w bok”, a z taką mimowolną reakcją musielibyśmy mieć do czynienia, gdyby kierujący samochodem R. (...) spostrzegł jakieś niebezpieczne zachowanie. Tymczasem ten kierowca zatrzymał się kilkadziesiąt metrów dalej, dopiero wtedy gdy zobaczył w lusterku bocznym, że ktoś leży na jezdni.

Okoliczności tego wypadku nie pozostawiają wątpliwości, że przy uwzględnieniu teorii adekwatnego związku przyczynowego wyłączność powstania szkody leży po stronie poszkodowanej Z. Ś..

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, w wyroku z dnia 3 lipca 2015 r. (sygn. akt I ACa 120/15 – publ. Legalis), stwierdził, że jeżeli wyłączną przyczyną wypadku, jakiemu uległa jadąca rowerem poszkodowana, była podjęta przez nią próba rażąco nieprawidłowego przejechania przez jezdnię, to należy przyjąć, że wystąpiła okoliczność egzoneracyjna, która z mocy art. 436 § 1 KC w związku z art. 435 § 1 KC wyłącza odpowiedzialność na zasadzie ryzyka ponoszoną przez samoistnego posiadacza za szkodę powstałą w związku z ruchem należącego do niego pojazdu. Wyrok w tej samej sprawie zapadł w stanie faktycznym, w którym kierujący samochodem prowadził pojazd ściśle według zasad bezpieczeństwa, w szczególności nie przekroczył dozwolonej na tym odcinku drogi prędkości i właściwie zareagował na nieoczekiwane zdarzenie, a jadąca rowerem naruszyła podstawowe zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego i wymuszając pierwszeństwo wtargnęła pod pojazd.

Z kolei Sąd Najwyższy, w wyroku z dnia 28 grudnia 1981 r. (sygn. akt IV CR 465/81 publ. OSNC 1982, nr 5-6, poz. 88), wskazał, że odpowiedzialność na zasadzie ryzyka nie może iść tak daleko, aby można było ją wiązać z każdym ruchem pojazdu mechanicznego przy pominięciu związku przyczynowego w rozumieniu art. 361 KC. Podkreślił, że odpowiedzialność ta nie wchodzi w grę na przykład wówczas, gdy rowerzysta, na skutek niewłaściwego stanu jezdni, upadając, zostanie wyrzucony pod nadjeżdżający z przeciwka samochód, któremu nie można postawić żadnego zarzutu.

Należy w pełni zaaprobować obydwa przytoczone wyroki sądów i podaną tam wykładnię przesłanki wyłączającej odpowiedzialność na zasadzie ryzyka. Wydaje się nawet, że w okolicznościach niniejszej sprawy ta przesłanka wyłącznej winy poszkodowanej jest jeszcze bardziej przekonująca niż w przytoczonych tu wyrokach, chociaż także zasługujących na aprobatę.

Odchodząc nieco od przypadków rowerzystów, którzy swym zachowaniem doprowadzili do wypadków, warto przytoczyć jeszcze jedno orzeczenie Sądu Najwyższego, a mianowicie wyrok z dnia 25 stycznia 2001 r. (sygn. akt IV CKN 243/00 publ. Legalis), w którym Sąd ten wskazał, że skuteczną przyczyną egzeoneracyjną może być na przykład rażąco nieprawidłowe przechodzenie pieszego przez jezdnię, będące wyłączną przyczyną wypadku.

Na koniec tych rozważań, podnieść jeszcze należy, że poszkodowana Z. Ś. naruszyła art. 33 ustawy – Prawo o ruchu drogowym. Zgodnie bowiem z art. 33 ust. 1 w/w ustawy, kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić. Korzystanie zaś z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem chodnika – stosownie do ust. 5 tego artykułu – jest dozwolone tylko wyjątkowo, gdy opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem, gdy szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów i gdy warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła). W analizowanym przypadku takich przesłanek do korzystania z chodnika przez Z. Ś. nie było.

Z tych względów, mając na uwadze ustalenie, że wyłączną odpowiedzialność za wypadek opisany w pozwie ponosi kierująca rowerem Z. Ś., a w konsekwencji niemożność przypisania odpowiedzialności samoistnemu posiadaczowi pojazdu i jego ubezpieczycielowi, powództwo należało oddalić.

O kosztach procesu, orzeczono stosownie do art. 98 KPC. W związku z tym, że powódka przegrała proces zobowiązana jest zwrócić pozwanemu niezbędne koszty obrony przed sądem. Na zasądzone koszty procesu złożyły się koszty zastępstwa procesowego w kwocie 2.400 zł, ustalone stosownie do § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2002 r. Nr 163, poz. 1349).

Jednocześnie, Sąd nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Ciechanowie od powódki M. Ś. kwotę 1.016,77 zł, tytułem pokrycia wydatków Skarbu Państwa. Na kwotę tę złożyły się wypłacona należność świadka w wysokości 36,77 zł (k. 52), wynagrodzenie biegłego J. K. (1) w wysokości 380,00 zł (k. 155) i wynagrodzenie Biegłej H. O. w wysokości 600,00 zł (k. 155). Zgodnie z art. 83 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie sąd orzeka o poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa wydatkach, stosując odpowiednio przepisy art. 113. W związku z powyższym – mając na uwadze wynik tej sprawy – Sąd nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Ciechanowie właśnie od powódki M. Ś. w/w wydatki.

Mając powyższe na uwadze Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.