Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1394/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 grudnia 2015 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział I Cywilny
w składzie:

Przewodniczący: SSO Aneta Fiałkowska – Sobczyk

Protokolant: Aneta Łokaj

po rozpoznaniu w dniu 8 grudnia 2015 r. we Wrocławiu

sprawy z powództwa M. J.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki M. J. kwotę 80 134 zł (osiemdziesiąt tysięcy sto trzydzieści cztery zł) z ustawowymi odsetkami od kwoty 78 000 zł od dnia 1 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty i od kwoty 2 133,50 zł od dnia 3 września 2014 r. do dnia zapłaty;

II.  zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki M. J. kwotę 8 040,52 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Na oryginale właściwy podpis.

Sygn. akt I C 1394/14

UZASADNIENIE

Powódka M. J. w pozwie z dnia 3 września 2014 r. wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) S. A. z siedzibą w W. kwoty 78 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty tytułem dalszego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz kwoty 2 133,50 zł tytułem odszkodowania za poniesione koszty opieki z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu swojego żądania powódka wskazała, że w dniu 2 lutego 2014 r. w J. doszło do zdarzenia komunikacyjnego, na skutek którego powódka doznała poważnych obrażeń ciała, w tym przede wszystkim wielomiejscowej perforacji jelita cienkiego oraz pęknięcia z perforacją jelita esowatego (grubego). Doszło także u powódki do złamania żebra XI prawego i brzeżnej odmy opłucnowej na wysokości 10 segmentu płuca prawego. Powódka doznała nadto złamania przegrody nosa. W stanie cięzkim przwewieziona została na Pogotowie (...) (...) (...) Szpitala (...) (...)Z we W., gdzie przebywała 10 dni, w tym hospitalizowana była na oddziale (...). Powódka przeszła zabieg operacyjny zakończony wyłonieniem przetoki jelitowej (stomii). W związku z wyłonieniem przetoki musiała dużo czasu poświęcać na zabiegi związane z higieną i pielęgnacją worka stomijnego oraz stale czuwać nad swym stanem zdrowia. Konieczność częstego opróżniania worka stomijnego nie tylko wymagała czasu i dokładności, ale była również krępująca dla powódki, szczególnie podczas jakiejkolwiek aktywności społecznej. Powódka w toku leczenia stosowała antybiotyki, maści oraz aerozole na powikłane rany, ponieważ goiły się one nieprawidłowo, ze względu na rozlane na skutek rozerwania jelit treści pokarmowe wraz z kwasem żołądkowym i żółcią. Nieprawidłowe gojenie ran skutkowało z kolei tym, iż blizny na ciele powódki powiększały się i rozszerzały, co trwale zmieniało jej skórę na brzuchu. Szpecące blizny powstałe w następstwie zdarzenia są dużym problemem estetycznym dla powódki. Takich blizn powódka ma na brzuchu kilka, są one nawet o wielkości ok. 15 cm. Ma też bliznę na grzbiecie nosa. Z tego powodu powódka czuje się mniej atrakcyjna, w porze letniej ubiera się tak by blizny nie były widoczne.

W wyniku uderzenia spowodowanego wybuchem poduszki powietrznej podczas wypadku w dniu 2 lutego 2014 r. powódka doznała również złamania kości nosa z przemieszczeniem. Pomimo zastosowanego leczenia oraz wykonanej repozycji, u powódki nadal występuje wyraźne skrzywienie przegrody nosowej, a lewy kanał nosa nadal pozostaje niedrożny. Wysoce prawdopodobne jest, iż konieczne okaże się wykonanie u powódki plastyki przegrody nosa.

Skutkiem doznanych obrażeń było również zaburzenie zmysłu węchu, co było uciążliwe dla powódki i utrudniało jej codziennie funkcjonowanie.

Powódka od momentu zdarzenia skarży się także na bóle i zawroty głowy.

Powódka do momentu wypadku pozostawała czynnym lekarzem i chciałaby nadal wykonywać swój zawód, który jest jej pasją. Doznane obrażenia i długotrwały proces leczenia bardzo utrudniały powódce pracę. Dodatkowo jeszcze powódka podniosła, że uraz narządów wewnętrznych i zastosowane leczenie wymaga by powódka stosowała się do specjalnie przygotowanej diety ze względu na utrudnione wchłanianie pokarmów.

Znaczne ograniczenie sprawności fizycznej powódki i zakresu ruchu, wynikające z poniesionych obrażeń sprawiły, że w wielu codziennych czynnościach powódka wymagała pomocy osób trzecich. Opieka ta była sprawowana przez K. J. – córkę powódki. Przyjmując nawet zaniżony wymiar koniecznej opieki, która musiała być sprawowana nad M. J., należy uznać, że wynosiła ona 5 godzin dziennie przez okres od dnia zakończenia hospitalizacji tj. od dnia 12 lutego 2014 r., do ostatniego dnia przebywania przez powódkę na zwolnieniu lekarskim, tj. do dnia 6 kwietnia 2014 r. ( 53 dni) Uwzględniając wysokość przeciętnej stawki za usługi opiekuńcze ustalonej według (...) Komitetu Pomocy (...) w 2012 r. na kwotę 9,50 zł za godzinę powódka ocenia koszty sprawowanej opieki nad nią na kwotę 2 517,50 zł. Biorąc pod uwagę fakt, iż strona pozwana częściowo zwróciła powódce odszkodowanie za poniesione koszty opieki, uznając roszczenie do 384 zł, powódka żąda wypłaty dalszej części odszkodowania, która opiewa na kwotę 2 133,50 zł. Kwota ta została wyliczona w następujący sposób: 53 x 5 h dziennie x 9,50 zł = 2 517,50 zł - 384 zł = 2 133,50 zł

Mając na uwadze okoliczności wypadku, doznane obrażenia, silne dolegliwości bólowe, uciążliwy proces leczenia, problemy z układem pokarmowym, utratę zmysłu węchu, szpecące blizny na ciele powódki uznać należy, iż żądane zadośćuczynienia i odszkodowania uzasadnione. Przy czym zasada odpowiedzialności została uznana przez stronę pozwaną. Powódka dochodzi dalszego zadośćuczynienia w oparciu o art. 445 k.c. i art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 § 1 k.c. w zw. z art. 35 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Odsetki ustawowe, których domaga się powódka liczone są od dnia następnego po dniu w którym strona pozwana zajęła ostateczne stanowisko w przedmiotowej sprawie tj. od dnia 01.08.2014 r.

W odpowiedzi na pozew pozwany (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości.

Uzasadniając swoje stanowisko w sprawie pozwany przyznał, że ponosi odpowiedzialność z tytułu umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, odpowiedzialność za skutki wypadku komunikacyjnego jaki miał miejsce w dniu
2 lutego 2014 r. Pozwany w ramach wyżej wymienionej umowy ubezpieczenia, wypłacił kwotę 20 000 zł tytułem zadośćuczynienia. Swoją decyzję w sprawie ustalenia zadośćuczynienia w tej wysokości pozwany podjął po wnikliwym przeprowadzeniu postępowania w zakresie przebytego przez powódkę leczenia, a także biorąc pod uwagę stopień i czas trwania cierpień fizycznych, 11% stopień uszczerbku na zdrowiu, trwałość następstw wypadku, mających związek z urazami odniesionymi w zdarzeniu z dnia 02.02.2014 r., konsekwencje dolegliwości związanych z życiem osobistym.

Z tytułu zwrotu kosztów opieki osób trzecich przyznano powódce natomiast kwotę 384 zł. Kwota ta została obliczona na podstawie opinii lekarskiej pozwanego dotyczącej zakresu opieki, która była sprawowana nad powódką. Łączny wymiar zasadnej opieki to 48 godzin na przestrzeni 4 tygodni. Do wyliczenia kosztów opieki pozwany przyjął stawkę 8 zł za 1 godzinę.

Tytułem rozliczenia kosztów leczenia, strona pozwana przyznała powódce ryczałtowo kwotę 1 000 zł. Jednocześnie strona pozwana poinformowała pełnomocnika powódki, że jeżeli rzeczywiste koszty wynikłe w czasie leczenia będą wyższe, (...) SA dokonana dopłaty ponad przyznany ryczałt.

Dokonana wypłata zadośćuczynienia, zdaniem pozwanego, jest wystarczająca, w rozumieniu art. 445 k.c. i wypełniła funkcję, jaka jest przypisana zadośćuczynieniu.

Pozwany podniósł także, że świadczenia uzyskane przez powódkę z tytułu ubezpieczeń społecznych, w tym z tytułu NW, wprawdzie nie zalicza się automatycznie na poczet zadośćuczynienia, ale należy brać je pod uwagę przy ustalaniu jego wysokości.

Wreszcie wskazano nadto, że w razie ustalenia wysokości zadośćuczynienia według stanu rzeczy istniejącego w chwili „zamknięcia rozprawy” uzasadnione jest przyznanie odsetek dopiero od chwili wyrokowania.

Ustosunkowując się do odpowiedzi na pozew powódka M. J. w całości poparła stanowisko przedstawione w pozwie. Powódka zakwestionowała pogląd przyjęty przez stronę pozwaną, iż przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia należy brać pod uwagę inne świadczenia uzyskane przez powódkę wskutek przedmiotowego wypadku. Analogicznie należy przyjąć, iż przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia z art. 445 § 1 k.c, niezasadne jest uwzględnienie odszkodowania wypłaconego powódce z tytułu ubezpieczeń dodatkowych.

Nadto powódka podtrzymała twierdzenia co do konieczności i wymiaru sprawowania opieki osób trzecich nad powódką. Wskazała, że wbrew stanowisku pozwanej, urazy doznane przez powódkę były na tyle poważne, że przez okres przebywania na zwolnieniu lekarskim potrzebowała opieki osób trzecich przez 5 godzin dziennie.

Odnosząc się kwestionowanego przez pozwaną określenia terminu początkowego dla obliczenia należnych powodowi odsetek za opóźnienie od kwot dochodzonych tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania, powódka odwołała się do ugruntowanego orzecznictwa Sądu Najwyższego, zgodnie z którym w chwili obecnej nie ma podstaw by zasądzać odsetki ustawowe dopiero od daty wyrokowania, zamiast od dnia następnego po upływie 30-dniowego terminu na wypłatę świadczenia.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 2 lutego 2014 r. wJ.na drodze nr (...) doszło do zdarzenia komunikacyjnego, na skutek którego powódka, pasażerka samochodu osobowego marki H. o nr rej. (...), doznała poważnych obrażeń ciała. Wypadek nastąpił z winy T. P., który nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, czym doprowadził do zderzenia bocznego z dwoma innymi pojazdami. Powódka miała zapięte pasy bezpieczeństwa.

Przeciwko sprawcy zdarzenia prowadzone było postępowanie karne pod sygn. akt VII K 192/14 przed Sądem Rejonowym w Oławie VII Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w S. o czyn z art. 177 § 1 k.k. w zw. z art. 156 § 1 k.k. i 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. zakończone wyrokiem skazującym.

(dowód: notatka informacyjna o zdarzeniu drogowym, k. 14; oświadczenie powódki o zapiętych pasach bezpieczeństwa, k.15; akta szkodowe nr (...), k. 145- 301, dokumenty zebrane w aktach sprawy VIIK 192/14, w tym wyrok Sądu Rejonowego w Oławie VII Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w S.);

Powódkę z miejsca zdarzenia przewieziono karetką Pogotowia (...) na (...) (...) Szpitala (...) (...)Z we W.. Rozpoznano u powódki wielonarządowy uraz z rozerwaniem jelita cienkiego i grubego.

Powódka został poddana konsultacji ortopedycznej oraz chirurgicznej. Konsultacja ortopedyczna wykazała dominujący uraz klatki piersiowej i jamy brzusznej. Natomiast w czasie konsultacji chirurgicznej oraz dalszej diagnostyki w postaci TK głowy, wykazano złamanie kości grzbietu nosa. Ponadto tomografia jamy brzusznej uwidoczniła pelforacją przewodu pokarmowego. Badanie wykazało również płyn w jamie otrzewnej w miednicy. Po prawej stronie widoczne były cechy stłuczenia drobne pęcherzyki gazu w podskórnej przedniej ściany brzucha oraz cechy zapalenia powłok brzucha. W badaniu widoczne było także złamanie żebra XI po prawej stronie. Tomografia klatki piersiowej wykazała odmę opłucnową przykręgosłupowo na poziomie segmentu 10 płuca prawego.

Po wykonanych badaniach powódkę skierowano w trybie pilnym na oddział chirurgiczny, gdzie została poddana zabiegowi operacyjnemu laparotomii zwiadowczej w znieczuleniu ogólnym, ze względu na stwierdzone urazowe pękniecie (a) jelita czczego, (b) jelita krętego, (c) esicy. W czasie operacji stwierdzono w zakresie jelita cienkiego 3 rozerwania pełnej grubości o średnicy 1 - 1,5 z wywinięciem śluzówki na zewnątrz. Ponadto, w połowie długości esicy uwidoczniono podłużne rozerwania ściany. Rozerwania zostały zszyte, a następnie po uwolnieniu esicy i założeniu szwów sytuacyjnych wyciągnięto esicę na zewnątrz w postaci stomii dwulufowej. Dodatkowo dokonano obfitego płukania jamy otrzewnowej oraz założono drenaż.

Konsultacja otolaryngologiczna wykazała zbaczającą na stronę lewą piramidę nosa i zaczerwienienie nagłośni. Ze względu na stwierdzone złamanie kości nosa wykonano repozycję kości nosa oraz założono obustronną tamponadę na palcach gumowych. Na ponownej wizycie udrożniono nos.

Podczas konsultacji chirurgicznej w drugiej dobie po zabiegu uwidoczniono wybroczyny krwawe na powłokach brzucha po stronie prawej. Ponadto w okresie pooperacyjnym stwierdzono ropienie rany.

Kontrolne badanie RTG klatki piersiowej wykonane w dniu 9 lutego 2014 r. wykazało płyn w jamie opłucnej.

Powódkę wypisano ze szpitala w dniu 12 lutego 2014 r. z ranami w trakcie gojenia, zalecono kontrolę chirurgiczną w poradni co 2-3 dni, płukanie rany pooperacyjnej i zmianę opatrunku.

( dowód: historia choroby, k. 19, k. 22-112, karta informacyjna leczenia szpitalnego, k. 20-21, zeznania świadka K. J., e-protokół z dnia 10.03.2015 r. 04:44 - 17:58, przesłuchanie powódki M. J. e-protokół z dnia 10.03.2015 r. 17:58 -32:48);

Po opuszczeniu szpitala (...) kontynuowała leczenie w poradni (...) Na wizycie w dniu 14 lutego 2014 r. stwierdzono ropienie rany z unikiem w dnie. Rana została przepłukana, a opatrunek zmieniony. Powódka odbywała wizyty kontrolne co 2-3 dni. Na jednej z kolejnych konsultacji założono szwy wtórne na rany oraz zalecono codzienną zmianę suchych opatrunków i kąpiele wodne. Na konsultacji dniu 4 marca 2014 r. usunięto dren oraz założono nowy opatrunek. Podczas kolejnej konsultacji w dniu
26 marca 2014 r. usunięto szwy ze stomii. Powódka została skierowana i zabieg operacyjny zamknięcia stomii.

( dowód: karta informacyjna leczenia szpitalnego, k. 113, zeznania świadka K. J., e-protokół z dnia 10.03.2015 r. 04:44 - 17:58, przesłuchanie powódki M. J. e-protokół z dnia 10.03.2015 r. 17:58 - 32:48);

Ze względu na doznane wskutek przedmiotowego wypadku obrażenia, powódka do
6 kwietnia 2014 r. przebywała na zwolnieniu lekarskim.

( dowód: zwolnienia lekarskie ZUS, k.118-120);

W dniu 28 maja 2014 r. powódka została ponownie przyjęta na (...) Oddział (...) (...) (...) Szpitala (...) (...)Z we W.. Wykonano zabieg operacyjny zamknięcia przetoki esiczej, zastosowano także leczenie farmakologiczne. Zalecono usunięcie szwów w 9-10 dobie po zabiegu.

( dowód: karta informacyjna leczenia szpitalnego, k. 113, zeznania świadka K. J., e-protokół z dnia 10.03.2015 r. 04:44 - 17:58, przesłuchanie powódki M. J. e-protokół z dnia 10.03.2015 r. 17:58 - 32:48);

Pomimo zastosowanego leczenia oraz wykonanej repozycji, u powódki nadal występuje skrzywienie przegrody nosowej. Skutkiem doznanych obrażeń było również zaburzenie zmysłu smaku i węchu przez pierwsze 3 miesiące.

Z powodu niedrożności nosa, skrzywienia przegrody nosowej, powódka kontynuowała leczenie w Poradni(...)w (...) Centrum (...) we W..

( dowód: zaświadczenie o stanie zdrowia, k. 114, zaświadczenie lekarskie ZUS, k. 116, zeznania świadka K. J., e-protokół z dnia 10.03.2015 r. 04:44 - 17:58, przesłuchanie powódki M. J. e-protokół z dnia 10.03.2015 r. 17:58 - 32:48);

Powódka od momentu zdarzenia skarży się także na bóle i zawroty głowy.

Dużym problemem estetycznym dla powódki są szpecące szramy powstałe w następstwie zdarzenia. Powódka ma na brzuchu kilka blizn o wielkości ok. 15 cm oraz linijną bliznę na grzbiecie nosa. Z tego powodu powódka czuje się mniej atrakcyjna, a w porze letniej ubiera się tak by blizny nie były widoczne.

Uraz narządów wewnętrznych i zastosowanie leczenie wymaga by powódka stosowała się do specjalnie przygotowanej diety ze względu na utrudnione wchłanianie pokarmów. Powódka musiała zrezygnować z wielu potraw, które do tej pory chętnie spożywała. Powódka musi także pić duże ilości płynów, a spożywanie posiłków powinno odbywać się o stałej porze.

Znaczne ograniczenie sprawności fizycznej powódki i zakresu ruchu, wynikające z odniesionych obrażeń sprawiły, że w wielu codziennych czynnościach powódka wymagała pomocy osób trzecich. Opieka ta była sprawowana przez K. J. – córkę powódki.

Zakres wymaganej opieki wynosił 5 godzin dziennie za okres od dnia zakończenia hospitalizacji tj. od dnia 12 lutego 2014 r., do ostatniego i przebywania przez powódkę na zwolnieniu lekarskim, tj. do dnia 6 kwietnia 2014 r.

Nadto powódka po wypadku zrezygnowała z dotychczasowej aktywności sportowej. Powódka jeździła n nartach na rowerze.

(dowód: zeznania świadka K. J., e-protokół z dnia 10.03.2015 r. 04:44 - 17:58, przesłuchanie powódki M. J. e-protokół z dnia 10.03.2015 r. 17:58- 32:48);

Powódka po wypadku miała poważne kłopoty ze snem. Trauma związana z tym zdarzeniem powodowała, że powódka budziła w nocy, miała lęki, gdy jeździła samochodem, a wypadek odtwarzany był w jej pamięci. Co więcej, powódka miała ogromne problemy z zaakceptowaniem stomii. Dużą pomocą w tym czasie służyła jej córka (z zawodu psycholog), ofertując profesjonalne wsparcie psychologiczne.

(dowód: zeznania świadka K. J., e-protokół z dnia 10.03.2015 r. 04:44 - 17:58, przesłuchanie powódki M. J. e-protokół z dnia 10.03.2015 r. 17:58- 32:48);

Trwały uszczerbek na zdrowiu u powódki związany z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 02.02.2014 r., oceniany w oparciu o rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18.12.2002 r. (Dz.U. nr 234 poz. 1974 - par.9.1 i 9.2) oraz o załącznik do wyż. wym. rozporządzenia p.t. ocena procentowa stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu wynosi 41% w tym:

- z poz. 67 b uszkodzenie jelita cienkiego z wytworzoną stomią – 20 %

- poz. 65 b rozległe blizny powłok brzusznych – 10 %

- poz. 20 c uszkodzenie nosa z utratą węchu- 10 %

- poz. 58 a złamanie żebra bez upośledzenia oddychania- 1 %

(dowód: opinia biegłego sądowego J. J. lekarza z zakresu chirurgii ogólnej i chirurgii ręki, k. 343-344);

Powódka pismem z dnia 15 maja 2014 r. zgłosiła swoje roszczenie pozwanemu, jednocześnie wzywając ubezpieczyciela do zapłaty należnego zadośćuczynienia.

Pozwany w piśmie z dnia 31 lipca 2014 r. ostatecznie ustosunkował się do roszczeń powódki i przyznała jej świadczenie w łącznej kwocie 21 384 zł, na którą składa się: kwota 20 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, kwota 1 000 zł tytułem odszkodowania za poniesione przez powódkę koszty leczenia oraz kwota 384 zł tytułem odszkodowania za poniesione koszty sprawowania opieki nad powódką.

W toku postępowania likwidacyjnego lekarz orzecznik stwierdził 11% uszczerbek na zdrowiu powódki, w tym z pkt 20b- 5% , z pkt 58 a - 1% , z pkt 66a - 5%

( dowód: zgłoszenie szkody z dnia 15 maja 2014 r., k. 121-125, pismo pozwanej z dnia 31 lipca 2014 r., k. 126, opinia kompleksowa k. 270-285, akta szkodowe nr (...), k. 145- 301).

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo w całości zasługiwało na uwzględnienie.

Powódka domagała się w zasądzenia od strony pozwanej kwoty 78 000 zł tytułem zadośćuczynienia i kwoty 2 133,50 zł, w związku z wypadkiem komunikacyjnym, jakiemu uległa w dniu 2 lutego 2014 r.

Bezsporne w niniejszej sprawie było, że w dniu 2 lutego 2014 r. doszło do wypadku, w którym powódka została poszkodowana. Bezsporna była również co do zasady odpowiedzialność pozwanego za szkodę w związku z zaistniałym wypadkiem.

Spór koncentrował się wokół wysokości należnego powódce zadośćuczynienia i odszkodowania.

Zakres odpowiedzialności cywilnej osoby odpowiadającej za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia regulują w sposób szczególny przepisy art. 444-448 k.c. Roszczenie powódki dotyczące zadośćuczynienia wywiedzione zostało w pierwszej kolejności z art. 445 § 1 w zw. z art. 444 k.c., zgodnie z którym między innymi w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie stanowi formę rekompensaty z tytułu szkody niemajątkowej. Podstawą żądania z art. 445 k.c. jest doznana krzywda niemajątkowa w postaci ujemnych przeżyć związanych z cierpieniami psychicznymi i fizycznymi pokrzywdzonego, wynikająca z naruszenia dóbr osobistych wskazanych w tym przepisie. Krzywdą zaś, w rozumieniu tego przepisu, będzie z reguły trwałe kalectwo poszkodowanego powodujące cierpienia fizyczne oraz ograniczenie ruchów i wykonywanie czynności życia codziennego.

W toku postępowania dowodowego powódka wykazała w sposób wszechstronny i wyczerpujący szkodę niemajątkową w postaci powstałego uszczerbku na zdrowiu, której doznała w związku z wypadkiem z dnia 2 lutego 2014 r. Z poczynionych, na podstawie bogatej dokumentacji medycznej i opinii biegłego lekarza chirurga, ustaleń wynika, że powódka doznała bardzo rozległych obrażeń ciała w tym przede wszystkim wielomiejscowej perforacji jelita cienkiego, pęknięcia z perforacją jelita esowatego (grubego), co skutkowało koniecznością wyłonienia przetoki jelitowej (stomii). Stomię powódka nosiła przez okres 3 miesięcy. Do tego jeszcze doszło do złamania żebra XI prawego i niewielkiej brzeżnej odmy opłucnowej na wysokości 10 segmentu płuca prawego. Powódka doznała nadto złamania przegrody nosa skutkującego przemijającym upośledzeniem węchu.

Dolegliwości związane z przebytym urazem według oceny biegłego lekarza chirurga należy uznać za znaczne. Wynikały one z ciężkiego urazu wielonarzędziowego (głowa, brzuch, klatka piersiowa) .W czasie wypadku powódka była przytomna, choć oszołomiona. Czuła się bardzo obolała. Powódka w trakcie leczenia przeszła ciężka operację laparotomii zwiadowczej w znieczuleniu ogólnym ze względu na stwierdzone urazowe pękniecie jelita czczego, krętego i esicy, a wyłonienie stomii stwarzało dodatkowy utrudnienia w obsłudze i znaczny dyskomfort. Powódka dużo czasu musiała poświęcać na zabiegi związane z higieną i pielęgnacją worka stomijnego Wszelkie czynności wykonywane w ramach pielęgnacji stomii wymagały bowiem specjalistycznego sprzętu oraz postępowania według przepisanych zaleceń. Dodatkowym utrudnieniem była konieczność częstego opróżniania worka stomijnego. Czynność ta nie tylko wymagała czasu i dokładności, ale również była bardzo krępująca dla powódki, szczególnie podczas jakiejkolwiek aktywności społecznej. Powódka miała założone na ranę dreny. Rany goiły się nieprawidłowo ze wzgłędu na rozlane – na skutek rozerwania jelit - treści pokarmowe, czego skutkiem są obecne u powódki zrosty. Nieprawidłowe gojenie ran spowodowało, że blizny powiększały się i rozszerzały. Kolejna operacja zamknięcia stomii wykonana po trzech miesiącach, również była powikłana ropieniem rany.

Przez cały czas powódka wymagała stosowania środków przeciwbólowych, co było konieczne i uzasadnione w jej stanie zdrowia (potwierdził to biegły lekarz w swojej opinii). W wyniku uderzenia spowodowanego wybuchem poduszki powietrznej na skutek wypadku powódka doznała także złamania kości nosa z przemieszczeniem. Pomimo zastosowanej repozycji nadal istnieje u powódki wyraźne skrzywienie przegrody nosa. Wcześniej miała także problemy z utratą zmysłu węchu, i po części także smaku, choć to minęło. Natomiast pozostały problemy z oddychaniem - oddychanie przez nos jest bardzo utrudnione. Powódka jest lekarzem laryngologiem, także można sobie wyobrazić, że poczyniła wszelkie starania w kierunku poprawy tego stanu, niemniej jednak pomimo intensywnego, stosowania tamponad, leczenia farmakologicznego, wyniki tego leczenia nie są zadawalające.

Dokonując oceny stopnia utraty zdrowia powódki Sąd w dużej mierze oparł się również na ustaleniach biegłego sądowego lekarza specjalisty chirurga J. J.. Według jego oceny trwały uszczerbek na zdrowiu powódki wynosi łącznie 41%. Na tę wartość składają się cząstkowe oceny ustalone na podstawie poszczególnycvh urazów obejmujących uszkodzenie jelita grubego i cienkiego, blizny powłok brzusznych, uszkodzeni nosa i żebra. Sąd nie znalazł żadnych podstaw by podważać przedstawione przez specjalistę wnioski. Opinia jest wyczerpująca, logiczna i ma szczegółowe odniesienie do zebranej dokumentacji medycznej oraz poparta została badaniami powódki i długoletnim doświadczeniem lekarza. Nie zmieniły tej oceny również podnoszone przez pozwanego zarzuty. Biegły bowiem w sposób przekonywujący, już w swojej opinii głównej, wyjaśnił, że dokonując oceny uszczerbku zdrowia powódki z punktu 67b (uszkodzenie jelita cienkiego z wytworzoną stomią) przyjął najmniejszy możliwy wymiar tego uszczerbku (20 %) właśnie ze wzgłędu na czasowy wymiar stomii z jej następowym zamknięciem i odtworzeniem ciągłości przewodu pokarmowego. Sąd nie znalazł również podstaw do przeprowadzenia dowodu z opinii uzupełniającej biegłego sądowego z zakresu chirurgii plastycznej celem ustalenia zakresu blizn na powłokach brzusznych, czego domagał się pozwany. Treść opinii biegłego łącznie z zebraną dokumentacją nie pozostawia wątpliwości co do charakter i zakresu powstałych na ciele powódki blizn. Biegły – lekarz chirurg stwierdził, po osobistym badaniu powódki, że obejmują one praktycznie cały obszar powłok brzucha, zaś z dokumentacji medycznej wynika ich dokładny dochodzący nawet do 15 cm obszar.

Nadto zgodzić się należy z pozwanym, że istotnie utrata węchu jest objawem subiektywnym, ale ten fakt został też uwiarygodnieny dokumentacją medyczną. Zaburzenie węchu i smaki powódka zgłaszała bowiem już w trakcie leczenia (zaświadczenie lekarskie k. 114). Mając te wszystkie ustalenia na względzie Sąd doszedł do wniosku, że stopień utraty zdrowia powódki został przedstawiony w zabranej dokumentacji w sposób wyczerpujący i nie było potrzeby powoływania dowodów z opinii kolejnych biegłych, dlatego też dalsze wnioski powódki w tym zakresie oddalił.

Opierając się o przedstawioną ocenę biegłego Sąd ustalił, że łącznie u powódki nastąpił 41% uszczerbek na zdrowiu. Tak określony uszczerbek na zdrowiu unaocznia stopień w jakim powódka doznała rozstroju zdrowia. Choć stwierdzony uszczerbek na zdrowiu stanowi kryterium pomocnicze to przy uwzględnieniu dodatkowych okoliczności jest ono miarodajne dla oceny stopnia doznanej krzywdy przez powódkę.

Należy w tym miejscu podkreślić, że przedmiotowy wypadek odbił się negatywnie nie tylko na zdrowiu fizycznym powódki, ale jego skutki powódka odczuwała i odczuwa nadal też w różnych innych aspektach życia. Co prawda powódka na zwolnieniu lekarskim przebywała względnie krótki okres czasu, wróciła do pracy po pierwszej operacji już po miesiącu, a po drugiej po około 3 tygodniach. Powódka jako lekarz podjęła obowiązki zawodowe mimo niesprawności wiedziona moralnym przymusem niepozostawania bez opieki swoich pacjentów. Doznane obrażenia i długotrwały proces leczenia bardzo utrudniał powódce wówczas pracę. Do tego jeszcze przypomnieć nalezy, że po pierwszej operacji powódka podjęła obowiązki zawodowe w sytuacji gdy założony miała worek stomijny, co sprawiało dla niej dodatkowe uciążliwości i dyskomfort. Obecnie powódka kontynuuje pracę zawodową jako lekarz, jednakże urazy będące następstwem wypadku wpływają niekorzystnie na jej aktywność zawodową zmniejszając możliwości podejmowania wysiłku i pracy w nadgodzinach oraz wymuszając oszczędny tryb życia.

Powódka zakończyła co prawda proces leczenia, ale skutki wypadku odczuwa do chwili obecnej. Przed wypadkiem powódka nie chorowała na żadne choroby przewlekłe, była silną i sprawną kobietą. Jeździła na nartach, na rowerze, chodziła na basen. Obecnie skarży się na dolegliwości bólowe okolicy brzucha. Ze wzgłędu na istniejące zrosty jakakolwiek bardziej intensywna aktywność fizyczna (narty, rower), czy nawet noszenie cięższych przedmiotów nie wchodzi w grę. Nie tylko istnieją do tego medyczne przeciwwskazania, ale powódka sama czuje opór psychiczny przed takiego rodzaju aktywnością. Być może jako lekarz bardziej świadoma jest konsekwencji takich działań. Każdy wysiłek wiąże się z napięciem mięsni brzucha, a ten mięsień na skutek zdarzenia został przecięty. Dlatego od czasu wypadku powódka nie podejmowała żadnych wysiłków fizycznych, albowiem obawia się, że blizna się rozejdzie czy też zrobi się na niej przepuklina. Do tego jeszcze, z powodu operacji jelitowych, powódka narażona jest także na możliwość wystąpienia zaburzeń pasażu jelitowego pod postacią niedrożności czy łagodnej postaci zaburzeń jelitowych wynikających ze zrostów. Musi pozostawać cały czas na diecie rezygnując na stałe z niektórych produktów, które wcześniej spożywała. Konieczne jest bowiem stałe zachowanie płynności jelit w przeciwnym razie powódka odczuwa parcie na powłoki brzuszne. Powódka odczuwa nadal bóle w okolicy blizny, zwłaszcza na zmianę pogody. Prócz tego istnieje nadal skrzywienie przegrody nosowej, co powoduje, że powódka ma kłopoty z oddychaniem. Powódka kontynuuje wizyty u lekarza laryngologa i nie wykluczone, że w przyszłości ta niesprawnośc będzie musiała być operowana.

Do tego dochodzi jeszcze bardzo istotny dla powódki problem estetyczny. Bezpośrednim skutkiem wypadku są rozległe zaciągające się powłoki blizny, fatalne pod względem kosmetycznym, wymuszające pochylenie sylwetki powódki. Blizny powstałe na skutek wypadku są bardzo rozległe, ciągną się od mostka aż do spojenia łonowgo i pokrywają cała powierzchnię powłok brzusznych (wzdłuż i wszerz). Takie szpecące blizny na jej ciele są dla powódki bardzo krepujące, dlatego powódka nie wyklucza, że w przyszłości zmuszona będzie poddać się operacji plastycznej tych blizn. Z uwagi na powyższe, życie towarzyskie powódki znacznie się ograniczyło.

Wymieniając ujemne skutki wypadku, nie sposób oczywiście pominąć sfery psychicznej. Powódka po wypadku miała poważne kłopoty ze snem. Trauma związana z tym zdarzeniem powodowała, że powódka budziła w nocy, miała lęki, gdy jeździła samochodem, a wypadek odtwarzany był w jej pamięci. Co więcej, powódka miała ogromne problemy z zaakceptowaniem stomii. Dużą pomocą w tym czasie służyła jej córka (z zawodu psycholog), ofertując profesjonalne wsparcie psychologiczne.

Dla prawidłowego ustalenia wysokości należnego zadośćuczynienia należało odnieść się do wszystkich okoliczności, mogących mieć w danym przypadku znaczenie. Nadto zarówno okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, jak i kryteria ich oceny powinny być rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą pokrzywdzonego (por. wyrok SN z dnia 26.11.2009 r., III CSK 62/09, OSNC-ZD 2010, Nr 3, poz. 80). Zatem ustalając wysokość zadośćuczynienia w niniejszej sprawie należało wziąć pod uwagę także sam rodzaj i rozmiar doznanych obrażeń, stopień cierpień fizycznych, długość leczenia i związane z nią niedogodności. Uwzględniono też trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym powódki.

Zadośćuczynienie ma charakter kompensacyjny, a więc przedstawiać musi ekonomicznie odczuwalną wartość. Zdrowie, ponad wszelką wątpliwość jest dobrem szczególnie cennym dlatego przyznawane kwoty zadośćuczynienia nie mogą być zaniżane.

Reasumując w ocenie Sądu, mając na względzie wskazane powyżej kryteria Sąd uznał, że łączna kwota 98 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną w związku z wypadkiem krzywdę, jest w pełni uzasadniona i nie może być uznana za wygórowaną. Uwzględniając jednakże, że w postępowaniu likwidacyjnym wypłacono powódce kwotę
20 000 zł, Sąd zasądził żądaną przez powódkę kwotę zadośćuczynienia w wysokości 78 000 zł w punkcie I sentencji wyroku. Kwota ta w ocenie Sądu stanowi należytą rekompensatę krzywdy powódki czyniąc zadość kryteriom ustalania słusznego i sprawiedliwego zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie orzekane na podstawie art. 445 § 1 k.c. ma charakter całościowy i powinno stanowić swoistą rekompensatę za całą krzywdę doznaną przez osobę poszkodowaną

W całości należało również uwzględnić żądanie powódki przyznania kosztów wymaganej opieki nad powódką w kwocei 2 133,50 zł.

Z art. 444 k.c. wynika, że w razie rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wynikłe z tego powodu koszty. Przewidziane w art. 444 § 1 k.c. odszkodowanie, obejmuje wszelkie wydatki pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne i celowe. W judykaturze i piśmiennictwie wskazuje się, że poszkodowany może domagać się rekompensaty m.in. tytułem poniesionych przez poszkodowanego kosztów opieki. W świetle zebranego materiału dowodowego w postaci dokumentacji medycznej, potwierdzonej jeszcze dowodem z opinii biegłego lekarza chirurga, a także zeznaniami K. J. - córki powódki oraz samej powódki nie może budzić wątpliwości fakt, iż wypadek, któremu uległa powódka spowodował, iż w trakcie leczenia nie była ona w stanie samodzielnie funkcjonować. Znaczne ograniczenie sprawności fizycznej powódki z zakresu ruchu, wynikające z uniesionych obrażeń sprawiły, że w ciągu pierwszych tygodni po wypadku wymagała stałej opieki ze strony osób trzecich. Opieki wymagała w wielu codziennych czynnościach takich jak mycie, ubieranie, toaleta, przemieszczanie się, przygotowywanie posiłków, utrzymywanie porządku, załatwianie spraw poza domem. Pomocy córka udzielała również w czasie dojazdów do szpitala na zmianę opatrunków, co musiała czynić co drugi, trzeci dzień. Natomiast w pozostałe dni córka powódki uczestniczyła przy zmianie opatrunków w domu. Służyła również pomocą przy wymienie i pielegnacji założonej przetoki jelitowej. Po drugiej operacji K. J. nadal pomagała powódce – gotowała, robiła zakupy, gdyż powódka ze wzgłędu na założone szwy musiała prowadzić bardzo oszczędny tryb życia. Przyjmując nawet zaniżony wymiar koniecznej opieki, która musiała być sprawowana nad M. J., należy uznać, że wynosił ona 5 godzin dziennie przez okres od dnia zakończenia hospitalizacji tj. od dnia 12 lutego 2014 r., do ostatniego dnia przebywania przez powódkę na zwolnieniu lekarskim, tj. do dnia 6 kwietnia 2014 r. (53 dni).

Przy czym fakt, iż opiekę nad poszkodowaną sprawowała bliska jej osoba nie pozbawia powódki prawa do żądania odszkodowania w zakresie kosztów, które musiałaby ponieść z tego tytułu. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, poszkodowany nie jest bowiem zobowiązany do udowodnienia poniesionych w tym zakresie wydatków i może dochodzić roszczenia także wówczas, jeżeli opiekę nad nim sprawują osoby najbliższe (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 26.07.1977 r. I CR 143/77, LEX 7971; z dnia 4.03. 1969 r. I PR 28/69, LEX 12179; z dnia 11.03.1976 r. IV CR 50/76, LEX 2015). Nie można także różnicować stawek przyjętych jako wynagrodzenia za taki rodzaj opieki ze wzgłędu na to, czy opiekę tę wykonuje kwalifikowana pielęgniarka czy też członkowie rodziny.

Przyjęta przez powódkę stawka wynagrodzenia za usługi opiekuńcze, ustalona według (...) Komitetu Pomocy (...) w 2012 r. na kwotę 9,50 zł za godzinę nie jest w żaden sposób wygórowana i mieści się w granicach stawek powszechnie przyjmowanych za ten rodzaj usługi medycznej. Mając więc na uwadze wymiar sparowanej opieki, koszty te należy ocenić na kwotę 2 517,50 zł (53 dni x 5 godzin dziennie x 9,50 zł).

Biorąc pod uwagę fakt, iż pozwany częściowo zwróciła powódce odszkodowanie za poniesione koszty opieki, uznając roszczenie do kwoty 384 zł, w całości uznać należy za zasadne żądanie wypłaty dalszej części odszkodowania z tego tytułu w wysokości
2 134 zł.

Dlatego również tą kwotę zasądzono na rzecz powódki w punkcie I sentencji wyroku.

Łącznie zasądzono na rzecz powódki tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania kwotę 80 134 zł.

Rozstrzygnięcie co do odsetek od sumy zadośćuczynienia (78 000 zł) Sąd wydał w oparciu o przepis art. 481 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Zgodnie z ostatnim przywołanym przepisem ubezpieczyciel winien spełnić świadczenie w terminie 30 dni od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Uzasadniając żądanie w zakresie odsetek powódka wskazała, że roszczenie objęte pozwem zostało zgłoszone stronie pozwanej już pismem datowanym z dnia 15.05.2014 r. (k.121), w którym powódka domagała się zapłaty kwoty 180 000 zł zadośćuczynienia. Strona pozwana ustosunkowała się do żądania powódki w piśmie z dnia 31.07.2014 r. uwzględniając żądanie zadośćuczynienia jedynie do kwoty 20 000 zł.

Mając na uwadze powołany przepis art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz okoliczność, że powódka zgłosiła szkodę w dniu
15 maja 2014 r., domaganie się przez powódkę odsetek za opóźnienie od kwoty zadośćuczynienia od dnia 1 sierpnia 2014 r. należy uznać za usprawiedliwione.

Natomiast odsetki od kwoty odszkodowania Sąd przyznał powódce od dnia wniesienia pozwu, tj. od dnia 3 września 2014 r. - zgodnie z żądaniem powódki i na podstawie przepisu art. 481 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

O kosztach procesu w punkcie II sentencji wyroku Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. mając na uwadze wynik tego postępowania.

Pozwany, który przegrał proces w całości zobowiązany jest zwrócić powódce wszystkie poniesione przez nią koszty, na które składają się kwota 4 007 zł z tytułu opłaty sądowej, kwota 3 600 zł z tytułu kosztów zastępstwa procesowego koszy zastępstwa procesowego ustalone na podstawie rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcą prawnego z urzędu - Dz. U. z 3 października 2002 r.) wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł oraz kwota 416,52 zł uiszczone tytułem zaliczki na wynagrodzenie biegłego.