Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1141/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 marca 2016 roku

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Mirosława Gołuńska

Sędziowie:

SSA Maria Iwankiewicz (spr.)

SSA Dariusz Rystał

Protokolant:

st.sekr.sądowy Beata Wacławik

po rozpoznaniu w dniu 18 lutego 2016 roku na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa K. P.

przeciwko W. K.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 30 września 2015 roku, sygn. akt VIII GC 22/15

I. oddala apelację,

II. zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

SSA D. Rystał SSA M. Gołuńska SSA M. Iwankiewicz

Sygn. akt I ACa 1141/15

UZASADNENIE

W pozwie z 4 grudnia 2014 r. powódka K. P. wniosła o zasądzenie od pozwanego W. K. kwoty 100.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 20 października 2014 r. oraz kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazała, że po zaprzestaniu współpracy stron pozwany nie rozliczył się z zaliczek pobranych na realizację łączącej strony umowy.

W nakazie zapłaty wydanym w dniu 17 grudnia 2014 r. w postępowaniu upominawczym Sąd Okręgowy w Szczecinie w sprawie o sygn. VIII GNc 540/14 orzekł zgodnie z żądaniem pozwu. W sprzeciwie od tego nakazu zapłaty pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych. W uzasadnieniu sprzeciwu pozwany potwierdził, że współpracował z D. P. (1), który był pełnomocnikiem powódki w zakresie sprzedaży aut i opisał tę współpracę. Pozwany przyznał, że nie zwrócił kwoty 100.000 zł wpłaconej przez powódkę tytułem zaliczki na zakup auta B. (...) wyjaśniając, że nie jest on w posiadaniu tej kwoty, która za zgodą powódki została przekazana podmiotowi, który miał bezpośrednio dokonać zakupu, czyli spółce (...)

W piśmie z 2 września 2015 r. powódka ograniczyła żądanie pozwu o kwotę 3.000 zł zaliczoną na poczet odsetek ustawowych od kwoty 100.000 zł od dnia 20 października 2014 r. do 26 stycznia 2015 r. W związku z tym wniosła o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kwoty 100.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 27 stycznia 2015 r.

Wyrokiem z dnia 30 września 2015 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie zasądził od pozwanego W. K. na rzecz powódki K. P. kwotę 100.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 27 stycznia 2015 roku (pkt. I), umorzył postępowanie w zakresie odsetek za okres od dnia 20 października 2014 roku do dnia 26 stycznia 2015 roku (pkt. II) oraz zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 8.617 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt. III).

Rozstrzygnięcie tej treści Sąd Okręgowy wydał poczyniwszy ustalenia faktyczne, z których wynika że powódka K. P. i pozwany W. K. podjęli w 2012 r. w ramach prowadzonej działalności gospodarczej współpracę w zakresie zamawiania i sprzedaży samochodów. W imieniu powódki współpracował i dokonywał wszelkich ustaleń z pozwanym jej mąż D. P. (1). Stron nie łączyła żadna pisemna umowa, a każdorazowo zawierały ustną umowę w zakresie zamówienia, określenia parametrów i sprzedaży auta. Współpraca polegała na tym, że pozwany na zlecenie powódki wyszukiwał polskich przedsiębiorców, którzy w Niemczech nabywali auta określonych marek i o określonych przez powódkę parametrach, następnie odsprzedawali te auta pozwanemu, a ten sprzedawał je, doliczając stosowną marżę, powódce. Powódka poprzez działającego w jej imieniu męża D. P. (1) wpłacała pozwanemu zaliczkę w wysokości przybliżonej do wartości samochodu. Ewentualna nadwyżka pozostawała u pozwanego na poczet kolejnej transakcji. Za wiedzą D. P. (1) kwota zaliczki była z kolei wpłacana podmiotowi, który miał dokonać zakupu danego pojazdu po to aby mógł on dokonać takiego zakupu. D. P. (1) zależało, aby faktury wystawiane były na żonę K. P. i aby pochodziły od pozwanego. Miało to znaczenie ponieważ powódka chciała mieć pewność, że w razie jakichkolwiek wad auta będzie wiadomo do kogo kierować roszczenia. Tylko raz zaistniała sytuacja, w której fakturę za sprzedaż samochodu marki B. (...) rok prod. 2010, wystawiła osoba trzecia tj. T. Z.. D. P. (1) zgodził się wówczas na to zaznaczając, że jest to jednorazowa sytuacja ponieważ chce kupować samochody bezpośrednio od pozwanego. Osoby, które dokonywały zakupów samochodów zawsze upoważniały pozwanego do odbioru zapłaty od finalnego nabywcy, czyli powódki. W ramach tej współpracy, w taki sposób powódka kupiła od pozwanego co najmniej osiem pojazdów. Wynagrodzenie było wymagalne po przedstawieniu powódce wystawionej przez pozwanego faktury VAT.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że pod koniec roku 2013 i na początku 2014 powódka za pośrednictwem męża zleciła pozwanemu zakup trzech samochodów: R. (...), A. (...) i B. (...). Pozwany dostarczył na rzecz powódki samochód marki A. (...) za cenę 100.000 zł (faktura nr (...)) oraz R. (...) za cenę 85.000 zł (faktura nr (...)). Suma zaliczek wpłaconych na poczet wynagrodzenia pozwanego wyniosła łącznie kwotę 318.000 zł, na którą składa się kwota 98.000 zł wpłacona w dniu 17 grudnia 2013 r., kwota 100.000 zł wpłacona w dniu 19 marca 2014 r., kwota 100.000 zł wpłacona w dniu 24 kwietnia 2014 r. oraz kwota 20.000 zł wpłacona w dniu 13 maja 2014 r. Na poczet zakupu samochodu R. (...) powódka wpłaciła kwotę 98.000 zł, a samochód został zakupiony za kwotę 85.000 zł. Wobec tego pozostała nadwyżka w kwocie 13.000 zł, którą zatrzymał pozwany na poczet kolejnej transakcji. Na poczet zakupu pojazdu marki A. (...) powódka wpłaciła kwotę 100.000 zł oraz kwotę 20.000 zł. Z uwagi na to, że samochód A. (...) został kupiony przez pozwanego taniej niż przewidywano, pozostała nadwyżka w kwocie 20.000 zł na poczet przyszłych transakcji. Na poczet zakupu pojazdu marki B. (...) powódka wpłaciła w dniu 19 marca 2014 r. zaliczkę w kwocie 100.000 zł. Płatność z faktury VAT nr (...) tytułem sprzedaży samochodu R. (...) została w całości rozliczona uiszczonymi wcześniej zaliczkami. Płatność z faktury VAT nr (...) tytułem sprzedaży samochodu marki A. (...) rozliczona została częściowo tj. w zakresie kwoty 77.000 zł uiszczonymi wcześniej zaliczkami (przelewem), a w pozostałej części w kwocie 23.000 zł gotówką, co zostało wskazane w treści faktury. D. P. (1) uczestniczył w spotkaniu z W. K., P. P. oraz R. P., dotyczącym kwestii związanych ze sprowadzaniem z zagranicy samochodów. Spotkanie dotyczyło kupna przez powódkę samochodu m. (...) od firmy (...), którą polecił D. P. (1) pozwany, a który jak się okazało obciążony był zastawem. P. P. oprócz tego, że reprezentował spółkę (...) również był związany z firmą (...). D. P. (2), prezes zarządu spółki (...) do dnia 23 lipca 2014 r. nigdy nie wystawiał faktur VAT na sprzedaż samochodów na podstawie danych przekazywanych przez P. P., nigdy też nie dokonał sprzedaży osobiście czy za pośrednictwem D. P. (1) sprzedaży auta na rzecz powódki.

Z ustaleń tego Sądu wynika nadto, że pozwany zlecił zakup samochodu (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S., której też przekazał zaliczkę uiszczoną przez powódkę. D. P. (1) wyraził zgodę aby pozwany przekazał zaliczkę na zakup samochodu B. (...) spółce (...). Przedstawiono pełnomocnikowi powódki D. P. (1) kilka samochodów, jednak żaden nie zyskał jego aprobaty. Ostatecznie samochód o wymaganych przez powódkę parametrach nie został jej dostarczony i transakcja w zakresie samochodu marki B. (...) nie została zrealizowana. Mimo braku zakupu samochodu przez powódkę uiszczona na ten cel zaliczka nie została zwrócona. W związku z brakiem dostarczenia pojazdu marki B. (...) powódka zwróciła się do pozwanego z żądaniem zwrotu wpłaconych zaliczek w łącznej kwocie 156.000 zł. W odpowiedzi na powyższe pozwany zwrócił jedynie kwotę 56.000 zł. Na kwotę tą składa się kwota 20.000 zł tytułem niewykorzystanej zaliczki na zakup samochodu A. (...) oraz kwota 36.000 zł tytułem wszystkich niewykorzystanych zaliczek ze wszystkich poprzednich transakcji według stanu na koniec stycznia 2014 roku. W piśmie z dnia 14 października 2014 r. powódka wezwała pozwanego do zwrotu kwoty 100.000 zł tytułem pozostałej nierozliczonej zaliczki. W odpowiedzi pozwany wskazał, że część zaliczki została uiszczona na poczet zakupu samochodu marki B. (...).

Sąd Okręgowy w swoich ustaleniach podał też, że w dniu 27 sierpnia 2015 r. na konto powódki wpłynęła kwota 3.000 zł. W piśmie z tego samego dnia nowy prezes zarządu spółki (...) A. W. złożył powódce oświadczenie o uznaniu należności spółki (...) wobec powódki w wysokości i zobowiązał się do spłaty zobowiązania w ratach.

Mając na uwadze takie ustalenia Sąd Okręgowy uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie. W ocenie tego Sądu z okoliczności sprawy wynika, że strony łączyła ustna umowa o charakterze mieszanym, wykazującym cechy umowy zlecenia (art. 734 i nast. k.c.) oraz umowy sprzedaży (art. 535 k.c.). Powódka zlecała bowiem pozwanemu wyszukanie auta spełniającego jej wymagania a następnie oczekiwała przeniesienia na nią własności tego pojazdu w drodze umowy sprzedaży. Sąd ten zaznaczył, że powódka dochodzi zwrotu zaliczki w kwocie 100.000 zł uiszczonej na poczet zakupu auta B. (...) o określonych parametrach, którą wpłaciła pozwanemu - co nie było kwestionowane. Pozwany miał doprowadzić do znalezienia, także przez osoby trzecie, odpowiedniego auta, które następnie miało zostać sprzedane powódce, a współpraca w takim zakresie między stronami niniejszego procesu trwała od kilku lat, chociaż strony nigdy nie zawarły stosownej umowy na piśmie, zawsze czyniąc ustalenia w zakresie istotnych jej postanowień ustnie. Według tego Sądu niewątpliwym jest fakt, że to pozwany miał być stroną węzła obligacyjnego z uwagi na ułatwienie dochodzenia ewentualnych roszczeń w przypadku nienależytego wykonania zobowiązania. Zebrany w sprawie materiał dowodowy daje podstawy do wniosku, że powódce, a konkretnie jej pełnomocnikowi D. P. (1), zależało właśnie na tym aby auta były sprzedawane bezpośrednio przez pozwanego. Wprawdzie pozwany wielokrotnie bezpośrednio tych aut nie sprowadzał ale wchodził w ich posiadanie nabywając od osób trzecich a następnie odsprzedając powódce, którą reprezentował jej mąż. Sąd zwrócił uwagę, że powódka i pozwany nigdy żadnych ustaleń między sobą nie czynili ani też nie nawiązywali innych stosunków prawnych, a wszystkie czynności dokonywane były przez jej męża, przy czym umocowanie to nigdy nie było kwestionowane ani co do zasady ani co do jego zakresu.

Sąd ten zauważył, że auto na które powódka zapłaciła zaliczkę nie zostało jej ostatecznie dostarczone i sprzedane. Podniósł też, że pozwany nie kwestionował ani faktu wpłaty zaliczki ani tego, że transakcja dotycząca zakupu samochodu, na poczet której wpłacono zaliczkę ostatecznie nie została zrealizowana.

Za nieuzasadnioną w świetle zgromadzonego materiału dowodowego Sąd Okręgowy uznał argumentację pozwanego, że nie uczestniczył w tej transakcji a był jedynie pośrednikiem w przekazaniu zaliczki na rzecz osoby trzeciej - spółki (...), która w tym przypadku miała być związana węzłem obligacyjnym z powódką i że to ta spółka była zobowiązana do sprowadzenia i sprzedaży pojazdu na rzecz powódki, a zatem to do niej powódka winna kierować roszczenie o zwrot zaliczki.

Zdaniem tego Sądu nie ulega w tej sprawie wątpliwości, że wolą męża powódki działającego w jej imieniu i na jej rzecz było aby stroną wszelkich transakcji był pozwany, co było logiczne z uwagi na ewentualne roszczenia wynikające z nienależytego wykonania umowy, które powódka będzie mogła kierować do osoby, z którą łączy ją węzeł obligacyjny. Natomiast dochodzenie tych roszczeń od osób trzecich byłoby utrudnione. Sąd ten zwrócił uwagę na zeznania tego świadka, zgodnie z którymi wszelkie transakcje, które zawierała powódka z pozwanym były powiązane z czynnościami osób trzecich, co też znajduje potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym w postaci załączonych do akt sprawy faktur VAT nr (...) czy nr (...) oraz zeznań świadków Z. F. i T. Z.. Według Sądu Okręgowego okoliczności tej sprawy dowodzą przy tym jednoznacznie, że auta dostarczane przez osoby trzecie, były następnie odsprzedawane przez pozwanego właśnie powódce w ramach nawiązanej współpracy. Z powyższego wynika, że fakt powiązania czynności pozwanego z osobami trzecimi nie oznacza, że powódkę łączył z tymi podmiotami jakikolwiek stosunek prawny. To pozwany nawiązywał relacje prawne z tymi osobami, które wyszukiwały i sprzedawały mu auta spełniające wymogi ustalone przez powódkę, którego obowiązkiem w ramach umów z powódką było odsprzedanie tych aut na rzecz powódki. Na taki charakter łączących strony niniejszego sporu relacji wskazują wymienione przez Sąd pierwszej instancji faktury VAT, z których jasno wynika, że powódka dokonywała transakcji kupna samochodów z pozwanym a nie z osobą trzecią. W ocenie tego Sądu trudno przyjąć, że pozwany działał jako pośrednik, którego celem było jedynie wyszukanie i wskazanie powódce sprzedawcy samochodu, skoro każdorazowo sprzedawał powódce kupiony od osoby trzeciej samochód, co też zostało ujawnione na fakturach VAT, w których to on był sprzedawcą samochodów na rzecz powódki, a nie podmiot trzeci. Sąd ten podkreślił również okoliczność, że powódka każdorazowo dokonywała wpłat zaliczki wyłącznie na rzecz pozwanego a nie na rzecz osób trzecich. Zauważyć przy tym trzeba, że tytułem zapłaty była cena samochodu, a nie prowizja jaką płaci się pośrednikowi. Według Sądu pierwszej instancji jednostkowa sytuacja nabycia przez powódkę auta B. (...) bezpośrednio od T. Z. nie zmienia obrazu współpracy stron, tym bardziej, że powódka wyraźnie zażądała, aby więcej do takiej sytuacji nie doszło bowiem stroną umowy ujawnionej w fakturze VAT ma być zawsze pozwany zwłaszcza, że to z nim pełnomocnik powódki czynił wszelkie ustalenia co do warunków transakcji.

Sąd Okręgowy uznał za niewątpliwe w świetle przeprowadzonego postępowania dowodowego, że to pozwany był stroną zawieranych przez powódkę umów, w tym także umowy o dostarczenie i sprzedaż pojazdu marki B. (...). Według tego Sądu brak jest podstaw do uznania, że stroną tej umowy, która – co bezsporne - ostatecznie nie została zrealizowała, jest spółka (...). Stanowiska tego nie zmienia fakt, że została wpłacona zaliczka na rachunek tej spółki w porozumieniu i za zgodą pełnomocnika powódki. Sam fakt wyrażenia zgody na przekazanie zaliczki spółce (...) nie przesądza, że wolą powódki było nawiązanie stosunku obligacyjnego z tą spółką. Jest to przede wszystkim sprzeczne z dotychczas wykształconą praktyką w relacjach między stronami sporu i z wolą D. P. (1) jako pełnomocnika powódki, który podkreślał, że stroną umowy ma być pozwany bowiem to zwiększa bezpieczeństwo prawne strony powodowej. Co istotne, czynność przekazania zaliczki nastąpiła zresztą według już ustalonego i mającego zastosowanie w innych transakcjach schematu, a mianowicie powódka wpłaciła zaliczkę na rachunek bankowy pozwanego, a ten przekazał z kolei kwotę zaliczki tytułem części ceny zakupu na rzecz osoby trzeciej. Nic nie wskazuje na to, aby akurat w przypadku tej transakcji wola powódki, co do osoby jej kontrahenta była inna niż we wcześniejszych przypadkach.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że skoro bezspornie umowa dotycząca samochodu B. (...) ostatecznie nie została zrealizowana, to na pozwanym jako stronie tego stosunku ciąży obowiązek rozliczenia się z powódką ze wzajemnych świadczeń w ramach łączącego je węzła obligacyjnego - w tym wypadku z zaliczki w kwocie 100.000 zł, która została wpłacona na poczet ceny zakupu zamówionego przez powódkę samochodu. Argumentacja pozwanego, że nie dokonał tego zwrotu na wezwanie powódki bowiem nie jest w posiadaniu tej kwoty nie zasługuje według tego Sądu na aprobatę bowiem fakt ten nie zwalnia go z obowiązku rozliczenia z powódką nawet jeżeli kontrahent pozwanego nie wywiązał się z umowy. Nie można bowiem przerzucić odpowiedzialności za zobowiązanie względem powódki na podmiot, z którym powódkę nie łączył żaden stosunek obligacyjny. Sąd ten zauważył, że wobec dokonania przez podmiot trzeci w toku tego procesu zapłaty kwoty 3.000 złotych na poczet dochodzonej w niniejszej sprawie należności, strona powodowa zaliczyła tę kwotę w pierwszej kolejności na poczet odsetek ustawowych naliczonych od należności głównej za okres od dnia 20 października 2014 r. do dnia 26 stycznia 2015 roku, do czego była w świetle art. 451 k.c. uprawniona, i o tę kwotę ograniczyła powództwo. Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy umorzył postępowanie w tym zakresie. Mając powyższe na uwadze w pkt I sentencji wyroku Sąd pierwszej instancji zasądził od pozwanego kwotę 100.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 27 stycznia 2015 r., przy czym data, od której naliczane mają być odsetki nie była przez pozwanego kwestionowana. Sąd Okręgowy wyjaśnił też na jakiej podstawie ustalił stan faktyczny w tej sprawie, jakie dowody uznał za zasługujące na wiarę i z jakich przyczyn za niewiarygodne uznał zeznania świadka P. P. oraz przesłuchanie pozwanego, w zakresie w jakim twierdzili, że faktura na samochód marki B. (...) miała być wystawiona przez spółkę (...).

Sąd pierwszej instancji wskazał także, że oddalił wnioski w zakresie przeprowadzenia dowodu z zeznań wskazanych świadków. Sąd ten miał na uwadze fakt, że A. W. został powołany na stanowisko prezesa zarządu spółki (...) w lipcu 2014 r. a więc w okresie po zawarciu wszystkich umów, a także już po dacie wpłaty zaliczek, więc jakąkolwiek wiedzę w sprawie może posiadać tylko od osób trzecich, nie mógł natomiast uczestniczyć w jakichkolwiek ustaleniach dotyczących spornej transakcji. Natomiast odnośnie wniosku o przesłuchanie świadka R. P. Sąd ten wskazał, że wniosek ten uznał za spóźniony, bowiem pozwany nie wykazał aby zaistniały okoliczności uniemożliwiające powołanie tego świadka na wcześniejszym etapie postępowania.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy rozstrzygnął na podstawie art. 98 k.p.c. przyjmując, że powódka wygrała sprawę w całości, a pozwany obowiązany jest do zwrotu poniesionych przez nią kosztów procesu, na które składa się kwota 5.000 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu, wynagrodzenie pełnomocnika procesowego w kwocie 3.600 zł oraz kwota 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Apelację od tego wyroku wywiódł pozwany, zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

1. naruszenie art. 233 §1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, sprzecznej z zasadami doświadczenia życiowego, a także brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, polegające na:

a) uznaniu za wiarygodne zeznań świadka D. P. (1) - podczas gdy zeznania te winny być oceniane z dużą dozą ostrożności, bowiem świadek ten jako mąż powódki jest zainteresowany wynikiem niniejszego postępowania, a ponadto jego zeznania częściowo stoją w sprzeczności z twierdzeniami pozwanego oraz niektórych świadków;

b) uznaniu za niewiarygodne zeznań świadka P. P. oraz przesłuchania pozwanego jako że są one niespójne z ukształtowaną przez strony a potwierdzoną przez świadków D. P. (1), Z. F. i T. Z. praktyką w zakresie sprowadzania i sprzedaży zamówionych aut - podczas gdy z poczynionych przez Sąd ustaleń faktycznych wynika, iż miała miejsce sytuacja, że fakturę za sprzedaż samochodu wystawiła osoba trzecia;

c) nie nadaniu odpowiedniej wagi okoliczności, że podmiot trzeci, tj. spółka (...), uznała roszczenie powódki i zaoferowała dobrowolną spłatę należności w ratach, jednocześnie wpłacając kwotę 3 000 zł na rzecz powódki - podczas gdy okoliczność ta przemawia za uznaniem, iż pozwany nie był stroną stosunku zobowiązaniowego, z którego powódka wywodzi swoje roszczenie;

2. naruszenie art. 207 § 6 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku strony pozwanej o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka R. P. jako spóźnionego, pomimo że strona pozwana uprawdopodobniła, że uwzględnienie jej wniosku nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy, a ponadto dowód ten mógł mieć istotne znaczenie dla niniejszej sprawy;

3. naruszenie art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku strony pozwanej o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka A. W., pomimo że dowód ten został zawnioskowany na okoliczności mające istotne znaczenie dla sprawy, albowiem w toku postępowania doszło do uznania roszczenia przez spółkę (...), w imieniu której świadek ten działał jako prezes zarządu;

4. błąd w ustaleniach faktycznych stanowiących podstawę zaskarżonego orzeczenia polegający na przyjęciu, że strony łączyła ustna umowa o charakterze mieszanym, wykazującym cechy umowy zlecenia oraz umowy sprzedaży, będący skutkiem naruszenia przepisów postępowania z zakresu gromadzenia i oceny dowodów.

Mając na uwadze powyższe zarzuty apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji,

Ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości. Nadto wniósł o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swojej apelacji pozwany przyznał, że Sąd pierwszej instancji w prawidłowy sposób określił charakter prawny umów zawieranych przez powódkę. Jednak jego zdaniem dokonanie oceny dowodów zgodnie z wynikającą z art. 233 §1 k.p.c. zasadą swobodnej oceny dowodów oraz wszechstronne rozważenie materiału dowodowego winno doprowadzić do wniosku, że to nie pozwany był stroną opisanego stosunku obligacyjnego, a zakup auta marki B. (...) został zlecony spółce (...) i to w stosunku do tej spółki powódka winna kierować ewentualne roszczenia, albowiem to (...) bezpośrednio była stroną umowy zawartej z powódką. Świadczy o tym fakt dokonania ustaleń w tym przedmiocie z pełnomocnikiem powódki, D. P. (1), który miał świadomość, że zlecenie będzie realizował inny podmiot, niż pozwany - w tym celu D. P. (1) uczestniczył w spotkaniu z W. K., P. P. ze spółki (...) oraz R. P..

W ocenie apelującego Sąd pierwszej instancji nie nadał też odpowiedniego znaczenia okoliczności uznania roszczenia przez podmiot trzeci, tj. spółkę (...). przy ustalaniu, kto winien być traktowany jako strona stosunku zobowiązaniowego, z którego powódka wywodzi swoje roszczenie.

W odpowiedzi na tę apelację powódka wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie należy zaznaczyć, że Sąd pierwszej instancji poczynił zasadniczo prawidłowe ustalenia faktyczne, znajdujące oparcie w materiale dowodowym zebranym w sprawie prawidłowo ocenionym i szczegółowo omówionym w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Ustalenia te oraz ich prawną ocenę, Sąd Apelacyjny w pełni podziela i przyjmuje za własne, czyniąc integralną częścią swojego stanowiska. Wobec powyższego nie ma konieczności ponownego szczegółowego ich przytaczania w tym miejscu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 sierpnia 2001 roku, V CKN 348/00, LEX nr 52761, Prok.i Pr. 2002/6/40). Również wnioski wyrażone przez Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku zasługują na pełną akceptację.

Sąd Apelacyjny zaznacza, że prawidłowe rozstrzygnięcie każdej sprawy uzależnione jest od dokonania wszechstronnej oceny materiału dowodowego w sposób określony przepisami. Z kolei ocena prawna musi znajdować oparcie w przepisach prawa materialnego i być adekwatna do poczynionych ustaleń faktycznych. Istotą postępowania apelacyjnego jest zbadanie zasadności zarzutów skierowanych przeciwko orzeczeniu sądu pierwszej instancji. Postępowanie drugoinstancyjne ma charakter merytoryczny i sąd orzeka w nim w oparciu o całokształt zgromadzonego materiału dowodowego, dokonując na nowo jego własnej, samodzielnej i swobodnej oceny. Sąd Odwoławczy władny jest dokonać odmiennych ustaleń, niż to uczynił sąd pierwszej instancji, nawet korzystając z tych samych dowodów (por. wyrok Sądu Najwyższego z 14 marca 2002 r., sygn. akt IV CKN 859/00).

W tym miejscu trzeba odnotować, że w ocenie Sądu Apelacyjnego nie istniała potrzeba uzupełnienia materiału dowodowego, niezbędnego dla rozstrzygnięcia istoty sprawy. Sąd Odwoławczy uznał także za zbędne przeprowadzenie na tym etapie postępowania dowodu z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy karnej, prowadzonej przez III Wydział Karny Sądu Okręgowego w Szczecinie pod sygn. akt 92/15 na okoliczność zakresu i przebiegu współpracy pozwanego z mężem powódki. Argumentacja pozwanego, że wniosek ten uzasadniony jest faktem, że powziął on wiadomość od oskarżonego w tamtej sprawie R. P. o ujawnieniu w jej toku okoliczności dotyczących współpracy pozwanego z D. P. (1), które stoją w sprzeczności z treścią zeznań złożonych przez D. P. (1) w sprawie niniejszej jest nietrafna. Jego wniosek jest na tyle ogólny, że nie uzasadnia potrzeby przeprowadzenia takiego dowodu. Nadto wynika z niej, że dowód taki miałby dotyczyć współpracy męża powódki z pozwanym, która „dotyczyła nie tylko sprzedaży czy pośrednictwa w sprzedaży samochodów, lecz była dużo szersza, co przekładało się na szereg rozliczeń finansowych pomiędzy tymi osobami”. Przypomnieć zatem w tym miejscu należy, że sam pozwany w sprzeciwie od nakazu zapłaty z dnia 17 grudnia 2014 r. wydanego w tej sprawie potwierdził, że współpracował z D. P. (1), który był pełnomocnikiem powódki w zakresie sprzedaży aut i opisał tę współpracę, która polegała na tym, że na zlecenie pełnomocnika powódki wyszukiwał polskich przedsiębiorców, którzy w Niemczech nabywali, a następnie za pośrednictwem pozwanego, sprzedawali powódce pojazdy określonych marek i o określonych parametrach. Pozwany przyznał także, że powódka na poczet zakupu samochodu B. (...) zapłaciła mu zaliczkę w kwocie 100.000 zł a jedynie wskazywał, że przekazał ją za wiedzą D. P. (1) spółce (...) która miała faktycznie wyszukać odpowiedni samochód, spełniający wymagania powódki. Przedmiotem tego procesu była zatem rozliczenie tej zaliczki, której bez wątpienia pozwany nie zwrócił. Nie stanowi natomiast przedmiotu tego procesu współpracy męża powódki z pozwanym o innym charakterze, która o ile istniała nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia o roszczeniu powódki, wynikającym z nierozliczenia tej konkretnej zaliczki przyjętej przez pozwanego na zakup samochodu marki B. (...).

Dla kompletności tych ustaleń odnotować jednak wypada, że pomimo faktu, złożenia powódce w dniu 27 sierpnia 2015 r. przez Prezesa Zarządu spółki (...) A. W. oświadczenia o uznaniu należności spółki (...) wobec powódki w wysokości 100.000 zł i zobowiązaniu do spłaty zobowiązania w ratach miesięcznych, poczynając od 1 września 2015 r. - do dnia wyrokowania w tej sprawie przez Sąd drugiej instancji do akt sprawy nie wpłynęła żadna informacja o realizacji tego zobowiązania, a pełnomocnik powódki nie potwierdził dokonania takich wpłat.

Ponadto na marginesie Sąd odwoławczy zauważa, że w piśmie z 27 sierpnia 2015 r. Prezes Zarządu spółki (...) wskazał, że „celem wykazania skuteczności powyższego oświadczenia” przesyła dowód potwierdzenia wpłaty kwoty 4.000 złotych (k.172- 175), przy czym dołączony bankowy dowód wpłaty opiewa na kwotę 3.000 zł (a nie 4.000 zł) i kwota ta została przez powódkę uwzględniona przy ostatecznym sformułowaniu jej stanowiska w sprawie w kwestii wysokości dochodzonego roszczenia.

W ocenie Sądu Apelacyjnego całkowicie niezasadnym jest zarzut naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku strony pozwanej o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka A. W.. Według tego przepisu przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. Sąd ten wyczerpująco i zgodnie z faktami wyjaśnił, że świadek ten nie uczestniczył, a nawet nie mógł uczestniczyć w rozmowach stron, odnoszących się do zawarcia umowy dostarczenia powódce samochodu B. (...). Takiego twierdzenia nie zgłaszał zresztą sam pozwany. Kwestia natomiast podpisania przez A. W. pisma z dnia 27 sierpnia 2015 r. w którym jako aktualny Prezes Zarządu spółki (...) oświadczył o uznaniu należności spółki (...) wobec powódki w wysokości 100.000 zł zostanie omówiona w dalszej części tych rozważań.

Nie można także przyjąć za zasadne twierdzenia apelującego, że doszło do naruszenia art. 207 § 6 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku strony pozwanej o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka R. P. jako spóźnionego. W żadnym razie nie zostało uprawdopodobnione przez stronę pozwaną, że uwzględnienie jej wniosku nie spowodowałoby zwłoki w rozpoznaniu sprawy. Pismo zawierające ten wniosek złożono do Sądu Okręgowego w dniu 14 września 2015 r. a więc na dwa dni przed terminem rozprawy, wyznaczonym na 16 września 2015 r. na której zapanowano przesłuchanie świadka D. P. (2) oraz stron (k.128). Ten zaś dowód jest zwykle co do zasady ostatnim przeprowadzanym w sprawie; zatem należy wnosić, że Sąd pierwszej instancji miał zamiar zamknąć rozprawę po ich przeprowadzeniu i tak też się stało. Pozwany w żadnym razie nie naprowadzał argumentów, z których wynikałoby że wcześniejsze wystąpienie z tym wnioskiem, w procesie trwającym od grudnia 2014 r. nie było możliwe. Sad Apelacyjny zauważa także, że trudno uznać za uzasadnione obecne twierdzenie pozwanego, że dowód ten mógł mieć istotne znaczenie dla niniejszej sprawy, skoro w tezie dowodowej pozwany wskazał, że miałby on potwierdzić istnienie stosunku prawnego łączącego powoda ze spółką (...) w postaci zlecenia przez powoda tej spółce zakupu samochodu B. ze środków przekazanych tej spółce przez powoda w imieniu pozwanego, skoro brak jakichkolwiek dowodów, aby powódka upoważniła pozwanego do działania w swoim imieniu, a nawet powód nie twierdził aby dysponował takim upoważnieniem. Pozwany natomiast twierdził, że kwotę zaliczki otrzymaną od powódki przekazał spółce (...) za wiedzą i zgodą powódki co jest jednak okolicznością ustaloną przez Sąd Okręgowy, ale nie wpływa na ocenę zasadności roszczenia powódki wobec pozwanego.

W ocenie Sądu Odwoławczego za całkowicie niezasadny należy uznać postawiony przez apelującego zarzut naruszenia przepisu postępowania, mającego wpływ na rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie w postaci art. 233 § 1 k.p.c. Przepis ten wyraża zasadę swobodnej oceny dowodów zgodnie z którą, Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie „wszechstronnego rozważenia zebranego materiału” a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 1966 roku, sygn. II CR 423/66, OSNPG 1967/5-6/21; uzasadnienie orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 1999 roku, sygn. I PKN 632/98, OSNAPiUS 2000/10/382; uzasadnienie orzeczenia Sądu Najwyższego z 11 lipca 2002 roku, sygn. IV CKN 1218/00, LEX nr 80266; uzasadnienie orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 2002 roku., sygn. IV CKN 1256/00, LEX nr 80267). Przepis art. 233 § 1 k.p.c., przy uwzględnieniu treści art. 328 § 2 k.p.c., nakłada na sąd orzekający obowiązek: po pierwsze - wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału, po drugie - uwzględnienia wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, po trzecie - skonkretyzowania okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów, mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności, po czwarte - wskazania jednoznacznego kryterium oraz argumentacji pozwalającej - wyższej instancji i skarżącemu - na weryfikację dokonanej oceny w przedmiocie uznania dowodu za wiarygodny bądź też jego zdyskwalifikowanie, po piąte - przytoczenia w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia dowodów, na których sąd się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności. Jak trafnie przyjmuje się przy tym w orzecznictwie sądowym - jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (tak min. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27.09.2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906). Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (tak Sąd Najwyższy min. w orzeczeniach z dnia: 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, LEX nr 52753, 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99, LEX nr 52347, 10 stycznia 2002 r. II CKN 572/99, LEX nr 53136).

Sąd Apelacyjny zauważa, że w niniejszej sprawie sformułowanie przez apelującego zarzutu naruszenia przez Sąd pierwszej instancji przepisu art. 233 k.p.c. ma taki właśnie polemiczny charakter. Apelujący bowiem próbuje przekonywać, że bardziej prawidłowa jest wersja okoliczności tej sprawy sformułowana przez niego, tyle że jak wyżej wskazano nie może to samo przez się podważać prawidłowości ustaleń Sądu orzekającego. Nadto na szczególną uwagę zasługują w tym kontekście niespójność prezentowanych przez pozwanego twierdzeń, a przede wszystkim zmienność jego stanowiska w toku tego procesu, które wedle zasad logiki i doświadczenia życiowego powinna skutkować odmową przyznania im wiarygodności.

Sąd Apelacyjny nie zgadza się ze stanowiskiem, że przeciwko wiarygodności zeznań świadka D. P. (1) przemawia fakt, że świadek ten jako mąż powódki jest zainteresowany wynikiem niniejszego postępowania. Sąd Okręgowy bowiem należycie je zweryfikował w oparciu o całokształt materiału dowodowego zebranego w tej sprawie. Należy także zgodzić się z tym Sądem w zakresie oceny zeznań świadka P. P. oraz przesłuchania pozwanego, bowiem Sąd ten w sposób prawidłowy ocenił ich niespójność z pozostałymi dowodami. Nadto sam pozwany w swoich zeznaniach popada w sprzeczność ze stanowiskiem prezentowanym na początku tego procesu w sprzeciwie od nakazu zapłaty. Uwagę pozwanego wypada także zwrócić na zeznania świadka D. P. (2), który był prezesem Zarządu spółki (...) w czasie, gdy strony tego procesu realizowały umowę, z której powódka wywodzi swoje roszczenie. Zeznania te w żadnym razie nie potwierdzają tezy pozwanego, jakoby to ta spółka przejęła jego zobowiązanie wobec powódki i aby to ta spółka była stroną umowy, w ramach której miała sprzedać powódce samochód (...), spełniający jej wymagania za uzyskaną od powódki kwotę. Świadek ten co więcej stwierdził wprost, że nie zna ani D. P. (1) ani powódki. Tym samym wszelkie dywagacje pozwanego, że to spółka (...) zawarła z powódką umowę, której rozliczenia domaga się obecnie K. P. pozostają niewiarygodne, wobec faktu, że osoba upoważniona do działania w imieniu spółki w tamtym czasie nie potwierdza tego faktu.

Sąd Apelacyjny tak jak i Sąd Okręgowy nie nadał istotnej wagi okoliczności, że obecny prezes Zarządu spółki (...), zadeklarował uznanie roszczenia powódki i zaoferował dobrowolną spłatę należności w ratach, choćby z tej przyczyny, że przez okres pół roku żadna taka rata nie wpłynęła na rzecz zapłaty przez osobę trzecia długu pozwanego wobec powódki w tej sprawie. W tej sytuacji, o ile w przyszłości zostanie podtrzymana przez spółkę (...) wola zapłaty powódce jakiejkolwiek kwoty z tytułu tego zobowiązania i dojdzie do jej przekazania uprawnionej to pozwany będzie uprawniony do pomniejszenia o taką samą kwotę swojego długu wobec K. P.. Nie budzi bowiem wątpliwości Sądu Odwoławczego fakt, że okoliczności tej sprawy wskazują na istnienie stosunku zobowiązaniowego pomiędzy powódką a pozwanym, w ramach którego nie została dotychczas rozliczona zaliczka w kwocie 100.000 zł przekazana bez wątpienia W. K. na zakup samochodu marki (...), do którego bezspornie nie doszło. Powódki nie łączył natomiast węzeł obligacyjny ze spółką (...) nawet jeżeli wiedziała ona, że zapłacona przez nią pozwanemu zaliczka została następie przekazana przez niego tej spółce.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanego jako bezzasadną, orzekając jak w punkcie pierwszym sentencji.

Orzeczenie o kosztach zawarte w punkcie drugim ma za podstawę przepis art. 98 k.p.c. statuujący zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Pozwany przegrywając w apelacji powinien zwrócić powódce koszty jej zastępstwa prawnego w postępowaniu apelacyjnym. Zasądzona z tego tytułu kwota została ustalona w oparciu o § 6 pkt. 6 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 490).

Dariusz Rystał Mirosława Gołuńska Maria Iwankiewicz